RODZINNE UWARUNKOWANIA WYSTĘPOWANIA PRZEMOCY WŚRÓD DZIECI.
„Każdy człowiek ma prawo do życia w środowisku rodzinnym wolnym od przemocy, która jest naruszeniem praw i dóbr osobistych.”- Polska Deklaracja w Sprawie Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie, Warszawa 1995r
Naturalnym środowiskiem życia człowieka jest rodzina. W niej się rodzi, wychowuje, kształci, dorośleje, w niej „hoduje” własną przyszłość. Nie zawsze jednak środowisko to spełnia należycie podstawowe funkcje wobec dziecka. Nie dla wszystkich dom rodzinny jest miejscem pełnym ciepła, miłości i bezpieczeństwa. Wiele dzieci jest krzywdzonych przez tych, których najbardziej kochają - własnych rodziców.
Wartości wychowawcze, które dziecko osiąga w rodzinie stają się podstawą do tworzenia się nowych wartości rozwojowych. A więc jak najbardziej trafne będzie stwierdzenie: „Wychowanie w rodzinie stanowi, więc podstawę wychowania dziecka w szerszych kręgach społecznych, jakimi są szkoła i szersze środowisko społeczne, np. wieś, miasto, w których dziecko wzrasta.”
Rola rodziców polega nie tylko na szeroko pojętej opiece. Mają oni decydujący udział w kształtowaniu się osobowości dziecka, jego świata myśli, uczuć, dążeń oraz w tworzeniu się obrazu samego siebie, poczucia własnego „ja”. Współczesne role matki i ojca częściowo są komplementarne, dopełniają się, a częściowo zgodne i rodzice zamiennie wykonują zadania opiekuńcze i wychowawcze. Harmonijny rozwój osobowości dziecka wiąże się nie tylko z obecnością i opiekuńczą aktywnością każdego z rodziców, ale także ze zgodnością ich tendencji i działań wychowawczych, czyli koalicją rodziców.
Znaczącą rolę w kształtowaniu agresywnego zachowania wydaje się odgrywać styl wychowania w rodzinie, wyznaczony przez stosunek emocjonalny rodziców do dziecka, czyli stopień zainteresowania potrzebami psychofizycznymi, oraz rodzaj okazywanych uczuć i stopień kontroli jego zachowań, z czym wiąże się wielkość i rodzaj stawianych wymagań, oraz stosowane metody wychowawcze.
Wiele badań wykazało, że agresywny sposób reagowania na trudne sytuacje, kształtuje się wtedy, gdy rodzice nastawieni są do dziecka wrogo, odtrącająco, okazują mu niewiele ciepła.
Domowe życie dziecka agresywnego jest zamknięte w sztywne ramy autorytetu rodzicielskiego, nie ma ono żadnych praw, tylko obowiązki. Wymaga się od niego bezwzględnego posłuszeństwa, podporządkowania się, nie uwzględniając możliwości i odrębności każdego dziecka. Rodzice w celu egzekwowania swych wymagań i zakazów stosują kary. Czasami zbyt rygorystyczne lub niekonsekwentne postępowanie wychowawcze traktowane jest jako przejaw agresji rodziców wobec dziecka. Tego rodzaju zachowania są przez dzieci utrwalane i przenoszone na inne osoby czy sytuacje poza domem (odreagowanie). Zauważono pewną prawidłowość, że agresja nie występuje lub bardzo rzadko u dzieci, które mają dobre relacje z rodzicami i rodzeństwem. Jeżeli w domu panuje ciepła atmosfera, nie ma w domu awantur, wyzwisk, nadmiernych wymagań, gdzie dziecko jest przytulane, gdy się z nim rozmawia o wszystkich ważnych i mniej ważnych sprawach, to wówczas nie ma podstaw do zaistnienia zachowań agresywnych. Niestety w dzisiejszych trudnych czasach rodzice są zatroskani brakiem pracy. Zabiegani w poszukiwaniu dodatkowych dochodów, aby zapewnić rodzinie dobrobyt, nie zdają sobie sprawy, iż tracą coś najcenniejszego - swoje dzieci, które spędzają większą część dnia przed telewizorem lub ekranem komputera.
We wczesnym okresie dzieciństwa główną rolę w socjalizacji dziecka odgrywają rodzice. Reprezentują oni określone kręgi zawodowe, wartości i styl życia. Oni też regulują doświadczenia dziecka i kształtują jego kontakty z otoczeniem. Wszystko to składa się na podkulturę domu, który stanowi pierwsze środowisko wychowawcze.
Napoleon Wolański zauważa, iż „ najbardziej istotnym warunkiem komfortu psychicznego dziecka jest panująca w domu rodzicielskim atmosfera psychiczna. Na rozwój dziecka wpływa nie tylko żywienie, rodzaj opieki, stan higieny w domu, lecz także klimat panujący w rodzinie. Dzieci w rodzinach niepełnych, rozbitych gorzej się rozwijają głównie pod wpływem towarzyszących tym sytuacjom rodzinnym depresji psychicznych, nerwic,.”
Jeżeli w życiu wewnętrznym rodziny występują negatywne sytuacje to powodują napięcie psychiczne, brak poczucia bezpieczeństwa, utrudnianie życia. Do najważniejszych należy wymienić: niewłaściwą atmosferę moralno - wychowawczą, nieprawidłowe stosunki uczuciowe w rodzinie, niezaspokajanie najważniejszych potrzeb biologicznych, psychologicznych i społecznych dziecka.
Aktualnie dokonująca się w naszym państwie transformacja gospodarcza i społeczna spowodowała dezintegrację życia rodzinnego, a w szczególności rodziny. Pojawiły się nowe problemy. Bezrobocie jednego, a bardzo często obojga rodziców, życie w ubóstwie materialnym, wzmaga stres, jest źródłem napięć emocjonalnych, rozluźnienia więzi, a także zatracenia wszelkich wartości moralnych. Niedostatek środków finansowych powoduje możliwości zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych, biologicznych i psychicznych. Degradacja środowiska rodzinnego i lokalnego nie sprzyja rozwojowi młodego pokolenia. Najpowszechniejszym występującym problemem jest alkoholizm rodzica, a często i obojga. Nadużywanie alkoholu przez rodziców, powoduje w konsekwencji awantury, zachowania agresywne i przemoc domową. Często dzieci zamiast uczęszczać do szkoły wysyłane są do pracy. Rodzice nie wykazują żadnego zainteresowania edukacją własnych dzieci, nie kontaktują się ze szkołą.
Spostrzeżenia profesor I. Obuchowskiej oparte o wyniki własnych badań nad dynamiką nerwic i agresji u dzieci i młodzieży ujawniają, iż wynikają one z traumatycznej sytuacji rodzinnej.
Autorka wymienia między innymi następujące uwarunkowania:
- napięta atmosfera, którą cechuje wzajemna nieufność,
- niedomówienia, poczucia zagrożenia,
- atmosfera hałaśliwa - rodzinach gdzie często dochodzi do kłótni i awantur,
- atmosfera depresyjna - gdzie dominuje przygnębienie, smutek i rezygnacja.
W przypadku, gdy rodzina nie spełnia właściwie wszystkich swoich funkcji dochodzi do zaburzeń, które manifestują się agresją i przemocą.
Do czynników mających wpływ na to zaliczamy:
- zachowania agresywne rodziców,
- stosowanie surowych kar wobec dzieci,
- pozwalanie na agresję,
- zachęcanie do stosowania przemocy,
- niezaspokajanie potrzeby uznania społecznego i samodzielności,
- niezaspokajanie podstawowych potrzeb psychicznych dziecka, a zwłaszcza kontaktów uczuciowych,
- stosowanie kar fizycznych, które nie dość, że wywołują u dziecka frustrację to są zachowaniami agresywnymi,
- występowanie stałych napięć i konfliktów,
- niestała struktura rodziny,
- niewłaściwe metody wychowawcze w domu,
- całkowity brak opieki domowej, nędza,
- wpływ czynników dziedzicznych
Ważną rolę w kształtowaniu postaw w ogóle, postaw nie agresywnych w szczególności, spełniają rodzice. Przekazywane przez nich wzory zachowań, a przede wszystkim stosowany system kar i nagród zdają się jednak nie sprzyjać w wyrabianiu pozytywnych nawyków.
Większość rodziców wymierza karę za agresywne zachowanie, gdy tylko je dostrzeże. Sprawia to, że dziecko bardzo szybko uczy się hamować agresję, ale tylko w obecności rodziców i w domu. Dzieci karane za przejaw agresji zachowują się bardzo brutalnie poza domem i w szkole, wśród rówieśników. Kompensują sobie w ten sposób „domową ascezę”, wstrzemięźliwość w agresji. Wielu rodziców z niedowierzaniem przyjmie skargi nauczycieli na złe zachowanie ich „grzecznego dziecka”. Brzmi to paradoksalnie, ale ci rodzice, którzy stosują kary fizyczne wobec agresywnie zachowujących się dzieci, modelują właśnie te wzory zachowań, które pragną wyeliminować. Przykładów takiej niekompetencji wychowawczej rodziców jest o wiele więcej. Do często popełnianych błędów należy nieświadome uczenie przemocy poprzez przekazywanie dzieciom poleceń w rodzaju „bądź mężczyzną”, „ jak cię szturchają oddaj”, „ pamiętaj, że masz łokcie”, itp. Rodzice pochwalają w ten sposób przemoc, oczekują jej i nagradzają za nią, co w rezultacie prowadzi do utrwalania tego negatywnego zachowania.
Rodzina należy do najważniejszych grup pierwotnych. Według norm w niej przyjętych, kształtuje dziecko stosunek do wartości moralnych. Rodzina zaspakajać winna najważniejsze potrzeby dziecka- potrzebę miłości, przynależności i akceptacji. Obcując z rodzicami i rodzeństwem dziecko nawiązuje trwałe kontakty emocjonalne, a także uczy się określonych zachowań społecznych. Zarówno we wczesnym dzieciństwie, jak i w okresie dorastania rodzina wpływa na rozwój osobowości dziecka, kształtując określone potrzeby i postawy oraz elementy obrazu samego siebie.
Funkcjonowanie współczesnej rodziny polskiej jest problematyką rozważaną w wielu publikacjach. Podejmuje się coraz więcej dyskusji oraz opracowań związanych z tą problematyką, ponieważ ma ona bezpośrednie przełożenie na funkcjonowanie dziecka we współczesnym świecie.
Przemiany społeczno - ekonomiczne, jakie zaszły w Polsce zdeterminowały funkcjonowanie polskich rodzin, wpływając na jakość ich funkcjonowania. Pojawienie się takich zjawisk jak np. bezrobocie, czy odejście od koncepcji państwa opiekuńczego wobec swoich obywateli przyczyniły się do zachwiania funkcji pełnionych przez rodziców.
Rodzice wychowujący dzieci stanęli przed takimi dylematami życiowymi, które są wynikiem np. utraty pracy, mieszkania. A więc „pogoń” za dobrami materialnymi, chroniczny brak czasu i środków finansowych, poczucie destabilizacji zawodowych czy lepszych perspektyw przyczyniły się do spłycenia istoty funkcjonowania rodziny.
Trudno mieć pretensje do samych rodziców, kiedy państwo, w którym żyją, nie realizuje żadnej polityki pro rodzinnej. Dorośli zajęci swoimi sprawami, chcąc nie chcąc scedowali wychowanie swoich dzieci „przypadkowi”, środkom masowego przekazu, grupie rówieśniczej, co ma bezpośrednie przełożenie na socjalizację dziecka i jego przyszłe funkcjonowanie w społeczeństwie.
Większość rodziców pragnie dobrze wychować swoje dzieci. Pojęcie „dobrze” jest wartościujące i nie dla wszystkich oznacz to samo. Wielu badaczy koncentruje się na analizie psychologiczno - socjologicznej postaw rodzicielskich i ich znaczeniu, w kształtowaniu się osobowości dziecka oraz skuteczności oddziaływań wychowawczych. Postawę rodzicielską (ojcowską, macierzyńską) można określić jako całościową formę ustosunkowania się rodziców (osobno matki, osobno ojca) do dzieci, do zagadnień wychowawczych, itp., ukształtowaną podczas pełnienia funkcji rodzicielskich.
Spośród typologii postaw rodzicielskich na uwagę zasługuje typologia amerykańskiego psychiatry - L. Kancera, który wyodrębnił cztery typy postaw rodzicielskich:
1. Akceptacja i miłość - dziecko jest w centrum zainteresowania, rodzice bawią się nim, pieszczą je. Dziecko wzrasta w poczuciu bezpieczeństwa, rozwój dziecka przebiega prawidłowo.
2. Jawne odrzucenie - dziecko jest nienawidzone, zaniedbywane, kontakt z rodzicami ograniczony. W dziecku rodzi się agresywność, a rozwój uczuciowy jest hamowany.
3. Nadmierne wymagania (perfekcjonizm) - brak akceptacji dziecka takim, jakie jest, brak pochwał, krytykowanie, częste nagany. W dziecku rodzi się frustracja, brak wiary w siebie, lęk.
4. Nadmierna opieka - poświęcenie się dla dziecka, rozpieszczanie go, nadmierne pobłażanie lub ograniczanie swobody. Dziecko później osiąga dojrzałość społeczną, jest niezdolne do samodzielności.
Maria Ziemska wyodrębniła wśród postaw rodzicielskich prawidłowe i nieprawidłowe. Do właściwych należą: akceptacja, współdziałanie, rozumna swoboda i uznanie.
W zachowaniu rodziców obserwujemy również postawy niewłaściwe. Są to:
Postawa unikająca,
Postawa nadmiernie chroniąca,
Postawa nadmiernie wymagająca,
Postawa odtrącająca.
U dzieci odrzuconych stwierdzono wysoką afektywność przy niskiej kontroli życia uczuciowego. Są one emocjonalnie niestałe, buntownicze, agresywne, kłótliwe. Represja wobec dziecka związane z jego odrzuceniem, odtrąceniem powodują u niego skłonność do wybuchów złości i inne oznaki wzmożonej afektywności. Często występuje sprzeciw wobec dorosłych, który w wieku szkolnym przybiera postać agresji słownej oraz buntu wobec nacisku i ograniczeń ze strony środowiska. Obserwowano też silniej zaznaczone wrogie nastawienie wobec rodzeństwa
Na podstawę odtrącającą składają się takie komponenty, jak nieokazywanie uczuć pozytywnych, następnie demonstrowanie negatywnych, dezaprobata i otwarta krytyka dziecka, podejście dyktatorskie, nie dopuszczające do głosu i nie wnikające w motywy jego zachowania czy potrzeby, kierowanie dzieckiem przy pomocy rozkazów i „ przykręcania śruby”,(co zresztą wymaga minimalnego nakładu sił i czasu ze strony rodziców), liczne represywne żądania, surowe kary, zastraszanie, brutalne postępowanie z dzieckiem.
Postawa odtrącająca sprzyja kształtowaniu się u dziecka agresywności, nieposłuszeństwa, kłótliwości, kłamstwa, kradzieży, zahamowania rozwoju uczuć wyższych, zachowaniu aspołecznemu.
Nadmierny dystans uczuciowy wobec dziecka, nie zaspakajający potrzeby życzliwych uczuć, przynależności i kontaktu z rodzicami, powoduje chorobę sierocą (dziecko może stać się sierotą we własnym domu, jak to zauważył J. Korczak) i w konsekwencji pociąga za sobą częściowe lub całkowite zahamowanie rozwoju uczuć wyższych i niezdolność do trwałego przywiązania.
Wiadomo także z badań nad genezą zachowania się agresywnego wśród dzieci, że frustracja wywołana przez zaniedbanie czy odtrącenie powoduje gniew, agresję.
Postawa nadmiernego wymagania, korygowania, krytyki sprzyja kształtowaniu się takich cech, jak brak wiary we własne siły, niepewność, pobudliwość, brak zdolności do koncentracji. Dziecko może przejawiać słabe aspiracje, brak opanowania uczuciowego i być podatne na frustracje.
Postawa nadmiernie chroniąca może powodować u dziecka opóźnienie dojrzałości emocjonalnej, bierności, brak inicjatywy lub zachowanie typu „rozpieszczone dziecko”, a więc nadmierną pewność siebie, zuchwalstwo, zarozumialstwo, awanturniczość, tyranizowanie, egoistyczne i wymagające nastawienie
Wielu badaczy wykazało, że istnieje zależność pomiędzy dorastaniem w rodzinie, gdzie stosowano przemoc, a funkcjonowaniem w wieku dojrzałym w roli ofiary bądź też sprawcy przemocy.
Przenoszenie przemocy z pokolenia na pokolenie może być świadkiem uczenia się. Dzieci będąc świadkami opartych na znieważaniu i przemocy zachowań rodziców uczą się, że przemoc jest skutecznym i akceptowanym zachowaniem, że jest jedną z cech bliskiego związku i uchodzi bezkarnie. Znaczące w tym zakresie okazują się doświadczenia nabyte w dzieciństwie. Rodzina jest środowiskiem, w którym przekazywane są i utrwalane normy zezwalające na stosowanie przemocy w stosunkach międzyludzkich, w tym i w szkole.
Skutki przemocy odbijają się negatywnie na wszystkich członkach rodziny i są dotkliwe w chwilach rozgrywania się rodzinnego dramatu. Jest wysoce prawdopodobne, że ich negatywny wpływ będzie także odczuwany w okresie dorastania dzieci i w każdym środowisku, w którym będą przebywać. Co prawda nie wszystkie osoby doznające przemocy w domu rodzinnym same ją stosują, ale proporcja agresywnych jest istotnie wyższa w porównaniu z tymi, które w rodzinie nie doznawały przemocy.
Dorastająca młodzież, doznająca przemocy w rodzinie nie nauczy się prawidłowo funkcjonować, ani też zachowywać się w sposób powszechnie akceptowany społecznie, ani też konstruktywnie rozwiązywać swoje problemy. Będzie powielać przyswojony sobie model relacji międzyludzkich wraz z przyjętymi z rodziny macierzystej agresywnymi wzorami zachowania. Gdy będzie dorastać i sama stawać się silną, wówczas będzie mocno przekonana, że jedynym skutecznym sposobem wpływania na ludzi jest występowanie z pozycji silniejszego i nie pozwalanie sobie na okazywanie uczuć.
Sprawca wychowywany w apodyktycznej i agresywnej rodzinie, nie pomyśli i nie będzie miał potrzeby zadawać sobie pytania, dlaczego miałby postępować inaczej. Nie przyswoił sobie, bowiem innych wzorców zachowania. Będzie żył w przekonaniu, że tylko wykorzystywanie siły, dominacji, narzucanie innym swojej woli i domaganie się własnych oczekiwań, gwarantuje mu dobre samopoczucie nie tylko w rodzinie, ale i w każdym innym środowisku, w którym się znajdzie.
Młodzież w wieku szkolnym, będąca ofiarą bądź świadkiem przemocy domowej, będzie prawdopodobnie sprawiała problemy wychowawcze, polegające na tym, że będzie posłuszna tylko wobec osób o silnej osobowości i takich, których się boi i które stanowią dla niej zagrożenie. Będzie reagowała tylko na polecenia związane z bezpośrednią kontrolą zewnętrzną i jednocześnie będzie unikać tej kontroli w sytuacjach, kiedy będzie mogła mieć nieco samodzielności.
Rodzina stanowi naturalne środowisko wychowawcze dzieci i młodzieży. Naturalnie tworzy „wspólnotę”, w której uczestnictwo jest trwałe i obejmuje dłuższy okres życia. Ma ona zasadnicze znaczenie dla prawidłowego rozwoju osobowości dziecka, kształtowanie jego pozycji życiowej oraz zdrowia psychicznego. Poprzez zamierzone oddziaływanie opiekuńcze i wychowawcze oraz zamierzony wpływ wynikający z tych wzajemnych stosunków przyczynia się do fizycznego, psychicznego i społecznego rozwoju dziecka. To właśnie rodzina stanowi pierwsze źródło przekazu symboli, za pomocą, których dziecko porozumiewa się z otoczeniem, dzięki którym nawiązuje kontakt. Samopoczucie dziecka w rodzinie świadczy o tym, jaka jest ta rodzina, jest wskaźnikiem tego, że została ona właściwie lub niewłaściwie ukształtowana, że funkcjonuje prawidłowo lub nieprawidłowo. Rodzice powinni mieć świadomość swych zadań, znać cele wychowania oraz wiedzieć, kogo chcą wychować i jak to osiągnąć.
Z danych pedagogicznych i psychologicznych wynika, że rodzice wśród stosownych metod wychowawczych preferują kary. Karzące zachowanie to krytykowanie dziecka, stosowanie gróźb i krzyku, ograniczanie przyjemności i praw dziecka poprzez system nakazów i zakazów, kary fizyczne, wpajanie poczucia winy, lekceważenie i ignorowanie, dystansowanie się, odrzucanie dziecka, odbieranie miłości (Solińska, 1988, Kozłowska, 1984, Sitarczyk, 1996).
Zachowania rodziców przybierające formę surowych i nadmiernych kar, kontroli lub odrzucenia prowadzą do agresywnych zachowań dzieci, zaburzeń rozwoju emocjonalnego, obniżenia samooceny, lękliwości lub bierności społecznej.
Wśród przyczyn tego, że rodzice sięgają po karę jako ich zdaniem najskuteczniejszą i najwłaściwszą w danym momencie metodę wychowawczą, należy wymienić:
- zachowanie dziecka niezgodne z ogólnie przyjętymi normami postępowania,
- niezrozumienie przez rodziców motywów zachowania dziecka,
- rodzicielskie egoistyczne poczucie własnej wartości.
Często zdarza się, że rodzice nie rozumiejąc motywów zachowania dziecka, określają je jako trudne, uparte, złe. Nie rozumiejąc uznają winę dziecka. Powstaje sytuacja, w której rodzice nie rozumieją dziecka, a dziecko nie ma możliwości zrozumienia kar stosowanych przez nich.
Zdaniem Z. Celmer w sytuacji niewłaściwego zachowania dziecka rodzice mniej dbają o prawidłowość przyswojenia przez nie norm postępowania, natomiast decydujące dla nich znaczenie ma nieuświadomiony lęk, że otoczenie społeczne, będące świadkiem zachowania dziecka, obciąży ich winą za niedopilnowanie czy też niewłaściwe wychowanie syna, czy córki. Dlatego w karze spadającej na dziecko więcej jest niepokoju o własne dobre imię niż o uświadomienie dziecku, że postąpiło w sposób niezgodny z przyjętymi w społeczeństwie normami.
W skomplikowanym systemie kar do najczęściej stosowanych należą:
- zakazy i nakazy (zakaz oglądania telewizji, wychodzenia „na dwór” odwiedzin kolegów, wstrzymywanie kieszonkowego,
- stosowanie gróźb i krzyku,
- kary fizyczne (bicie, maltretowanie).
Badane dzieci w wieku szkolnym (Karolczak - Biernacka, 1996) pragną, by ich ojcowie byli mniej nerwowi (79%), kłótliwi (61%), surowi (58%), wulgarni (55%), agresywni (51%) i złośliwi (48%), matki podobnie - by stały się mniej nerwowe (74%), kłótliwe (69%), surowe (54%), złośliwe (45%) oraz wulgarne i agresywne (37%).
Powyższe dane stanowiące drobny wycinek doniesień z badań nad przemocą w rodzinie, teksty takich autorów, jak A. Miller (2000) oraz niemal codzienne informacje z prasy, radia i telewizji, uświadamiają nam, jak głęboko tkwi we współczesnym świecie (nie tylko polskim) skłonność do przejawiania agresywnych praktyk wychowawczych.
A. Miller przekonuje, że kary cielesne, nawet pozornie niewinne lekkie klapsy czy poszturchiwania są dla dziecka niebezpieczne, ponieważ:
- uczą je przemocy,
- burzą niezwykle istotną i potrzebną pewność bycia kochanym,
- są przyczyną lęku - oczekiwania następnej kary,
- przekazują kłamstwo: kary cielesne mają być niby metodą wychowania, a rodzice używają ich do wyładowania własnej agresji, jeśli biją, to dlatego, że jako dzieci też byli bici,
- powodują złość i chęć rewanżu, która objawi się znacznie później,
- burzą delikatność i wrażliwość w stosunku do innych i do samego siebie,
- uczą dziecko, że przemoc jest manifestacją miłości, (co później może rodzić perwersje).
Złość powstająca u bitego dziecka wyładowywana jest w dzieciństwie i w okresie dojrzewania poprzez:
- wyśmiewanie słabszych,
- bicie kolegów,
- upokarzanie dziewczynek,
- denerwowanie nauczycieli,
- przeżywanie rzeczy zakazanych, np. oglądanie telewizyjnych horrorów, utożsamianie się z agresywnymi bohaterami gier komputerowych.
Zdaniem A. Miller przemoc stosowana wobec dzieci tworzy chore społeczeństwo, rządzące się przemocą.
H. Rylke wskazuje - na podstawie długoterminowych badań amerykańskich - na istnienie czterech czynników środowiska rodzinnego wpływającego na rozwój tendencji agresywnych i przemocy:
- emocjonalnie chłodne nastawienie rodziców do dziecka, brak zaangażowania w jego sprawy,
- postawa permisywna, przyzwalanie dziecku na dowolne zachowanie w każdej sytuacji, brak reguł postępowania, jasno określonych granic wobec zachowania agresywnego w stosunku do dorosłych, rodzeństwa, rówieśników,
- apodyktyczność rodziców, bicie, brutalne traktowanie, ostre wybuchy gniewu, a chodzi tu o prawidłowość określaną słowami „ przemoc rodzi przemoc”,
- cechy temperamentalne dziecka.
Dwa pierwsze czynniki: brak ciepła i zainteresowania oraz permisywność i niestawianie granic w stosunku do zachowań agresywnych dziecka oddziałują najsilniej. Dopiero na drugim miejscu sytuuje się brutalne zachowanie rodzica, na trzecim czynniki temperamentalne.
OPRACOWANIE: JOLANTA ZYGMUNT
- nauczycielka Przedszkola Publicznego im. Kubusia Puchatka w Sarnowie