Filozofia Mediów 16.11.2009
Tezy Boudrillarda. CO osiąga się przez koneksjonistycznie (wszechłączliwie) samoorganizujący się mikrokosmos - to jest nowość. Dizęki niej osiąga się coś nowego na wszystkich płaszczyznach kultury. KOrelatywnym procesem tego koneks. samo mikrokos, do tego jest wyparcie samoobecności jako podstawy bytu. dzięki temu że proponujemy techniczne uobecnienie, możemy rozproszyć te wszystkie tożsamości uobecniane w makrokosmosie (one regulują nasz świat). TO wszystko w imię handlu - problem chaotyzowania kultury i tożsamości. Po co to przedsięwzięcie? Uhandlowienie wszystkiego co jest, wszystko istnieje z uobecnienia technicznego i przełączalności mikroświata. Jeżeli chcemy uhandlowić wszystko co jest i umocować to w miktoświecie. TEn motyw handlowania, merkantylizowania wszystkiego jest motywem naczelnym bo daje nam nieskończone pole wzrostu ekonomicznego. MOżemy zniszczyć wszystko co jest samo z siebie (każdy podmiot naturalny). Technologiami sieci i programów to co się zdegradowało w kulturze możemy przeorganizować i wytworzyć nową organizację (nie jest ona dziedziczona) i oddać ją logice rachunkowej. Kwantyzujemy i przechodzimy z rzeczywistości Neutonowskiej to rzeczywistości kwantowej. Nas interesuje kwantowość jako cząsteczkowość bardzo abstrakcyjna (bit, molekuła biologiczna, partykuła fizyczna - nie ma to znaczenia dla zasadniczej sprawy). Dana pamięciowa o charakterze mikrofizycznym. BEz technologi teleinformatyki nie mielibyśmy możliwości rozpatrywania innych technlogii np. genetyki. Zasada wszechłączliwości, która rozrywa połączenia dziedziczone ustanowione przez ewolucję (powolny proces genetyczny). Tu ideą jest nieskończona prędkość. Połączenia na zasadzie nieskończonej prędkości.
"Wszystkie możliwości okazują się technologicznie prawdopodobne" -Boudrillard "w związku z tym technologia zastąpiłą determinację". Każde bycie jest silnie zdeterminowane, sam fakt uobecnienia jest konstalacją okoliczności, które są zawarte w prawidłąch ewolucji. Nic nie ubecnia się bez tego prześwitu (cała masa okoliczności ujętych w prawach ewolucyjnych) Prześwit Heidegerrowski - muszą nastąpić okoliczności, żeby coś się uobecniło muszą być spełnione ku temu warunki i okolicznosci. By uobecnił się dzieciak muszą być spełnione pewne okolicznosci. 1) Indeterminacja technologii sieci programów - tu nie musi być praw determinacji. Mżna przekroczyć prawa połączalności które dotychczas obowiązywały. Jesteśmy tu w świecie (tych technologii) niezdeterminowanym. Jako powinniśmy rozumieć indeterminizm? Wszystko co jest zdeterminowane jest czymś co zmierza do bycia ustalonego (przeciwieństwo chaosu). "Czysta zmiana to zastępowanie tego co się zjawia czymś innym co bez związku się zjawia" cośco się zjawia musi zniknąć bez związku by na jej miejsce weszło coś innego. MAmy tutaj ciąg zerwań - coś jest dołączane do czegoś inengo - idea chaosu w tym mikroświecie panuje chaos. Byśmy znaleźli opis tego mikroświata musimy tworzyć teorię chaosu - teoria wirtualności i teo. samoorganizowania się za każdym razem inaczej. "Aleatoryczne i chaotyczne" - aleatoryczność = przypadkowość i chaos nic tu nie jest w sekwencji czegoś po czymś, wszystko moze isę pojawić w zrywaniu ciągów i nieskończona podzielność. "NIkontrolowany mikrokosmos przynależy do aleatorycznego mikrofizycznego porządku, mikrofizyczny chaos samoorganizujący się" nie możemy oddzielać chaosu od samoorganizacji. Nie mamy tutaj stałego ośrodka regulacyjnego (np. praw przyrody, praw dziedziczenia, ewolucji, lub Bóg - podmiot stosujący pewne regulacje) tutaj tego nie mamy. Jest to mikroświat, który dzieje się i samorganizujesię w nieskończonej prędkości. MOżemy jedynie coś przełączyć w tych samoorganizacjach.
Techniczny system będący zbiornikiem naczyń połączonych - sieć wszechpołączeń. Nasze wejście i zbudowanie technicznej infrastruktury dla mikroświata do której możemy się połączać. TAki czy inny zbiór danych ustanowiony i usieciowiony ze sobą - do teg dopuszcza się całą ludzkość. JEst to coś ogólnie dostępne, dzięki temu możemy mówić o uhandlowieniu. System który każdy może manipulować. Manipulacja w sieci i programach. podmiotem - Ten który bedzie współdziałał i przełączał. Zawsze aktualizuj połączenia by były dla Ciebie korzystne. Wszystko co system oferuje oparta jest na przyjemności i wartości ekonomicznej (chyba).
2)"TEchnologia zastąpiłą determinację" - Boudrillard. Zastąpienie Boga, praw ewolucji wszystko to stało się możliwe. "Nie można wyjść poza aleatoryczne procesy zapomocą w sobie samej aleaorycznej" - MY reagujemy z połączeniami i to warunkuje nasz sposób myślenia. Myślenie w funkcji pragnienia - myśl która nie myśli połączeniami symbolicznymi funkcjonuje instnktownie za pomocą swoich odruchów. PO prostu trzeba przełączyć coś by proces aleatoryczny szedł dalej. Chcenie dalej chce chcenia i wyższej intensywności. NIe ma tu łatwego przejścia od intensywności (popędowej) do intencjonalności (znaczenia, sensu) - tego przejścia brakuje, bo musielbyśmy zwolnić by doprowadzić to do tempa myślenia symbolicznego. Nawet współgranie z botami opiera się na zasadzie hipertekstu, nie możemy całkowicie pominąć myślenia w słowie, ale ten tekst nie jest tekstem, bo przechodzi przez intertekstualność i staje się hipertekstem.
Zasadą wszechłączliwości jest to, że nie wymaga się spełnienia żadnych zasad kolejności i następstw, takie myślenie nie obowiązuje. NIe obowiązuje linearyzm, sekwencjalność, następstwowość. Czas sekwencyjny się rozpada. Myślenie tego co było teraźniejszością się rozpada. WIęc jak w takim procesie mamy się odnajdywać. W ramach rynkowych i sieciowych autoregulacji my się nie gubimy, ale gubimy dotychczasową logikę, która nie była logiką ofertową tylko log następstwowościową (coś miało być po czymś). TO się nam dezagreguje i rozpada.
Nie ma tutaj znaczenia, zę to się rozpada bo jesteśmy cały czas w procesie produkcyjnym. Produkujemy oferty, nowe możliwości bycia i wartość dodaną naszej przyjemności. Wzmagamy intensywność wartości finansowej. Tu się usensawnia sprawa - w tej ogólnej zgeneralizowanej ekwiwalencji - ona dostrcza nam sensu, ale nie jsensu jako ustalenia wynikającego z następstwowości. Możemy cały czas wzmagać wszystkieo konwertowane wartości i to nas interesuje. To nie pozwala przejść w płacszczyznę dozagregacji i chaosu - zerwania wy=szystkich dotychczasowych połączeń. Chodzi o to by chaotyzować do stopnia gdy chaotyzowanie nadal jest ofertą - ten proces chaotyzowania nie może iść dalej, stanie się bezcelowy. Największą groźbą jest chaotyzowanie za pomocą wirusów mikrokosmosu przez Crackerów.
System nie zna stanów on ulega ciągłej zmianie, nie ma tu następstwowości. TU możę być dezagregacja lub ...
Czemy jest groźba tej integralnej katastrofy? BO nie mamy tutaj idei negacji (tak jak w myśleniu symbolicznym) NIe możemy wykazać sprzeczności ani jej ustanowić. TU nie ma ustanowienia tej sprzeczności, jest tylko dodawanie nowych możliwości. Jedyną negacją może być dodanie integralnej katastrofy (NIe czaję...) Dopiero to zdezagregowanie systemu (kompletna deregulacja i dezagregacja i chaos) integralna katastrofa jest odpowiednikiem negacji. Gdyby systemy wpadały w ręce dezagregatorów moglibyśmy doprowadzić do jego zniszczenia. Wszystko to co z dziedziczenia wchodzi do tego systemu, a więc jest kolejnymi organizacyjnymi ... połączeń to w tej integralnej katastrofie zostanie zaprzepaszczone. SYstem pracuje jako całkowicie system absolutnego chaosu, ale on nigdy nie mozę w rzeczywistości tak pracować, bo zawsze musi być jakąś samoorganizacją. On tylko dopuszcza możliwość absolutnego chaosu, jako coś zgodnego z jego funkcjonowaniem - to przeczy jedynie nam użytkownikom.
My działając w tym systemie nie możemy się od niego odłączyć i go zanegować - nie mozęmy zająć pozycji takeij samej lub podobnej jaką zabieraliśmy wobec cjakiejkolwiek innej pozycji. Paradoksalna determinacja polegająca na indeterminacji - jest tu det tech polegająca na indeterminacji - nie możemy wyjść myślą w jakikolwiek porządek dyskursywny. Nie możemy przejść na myślenie tradyyjne (dyskursywne). NAjwiększe zagrżenie w tym, żę nie jest to sytuacja porównywalna do dotychczasowych syt. w kulturze, gdzie mogliśmy coś ustalić i to jakoś ocenić (ocenić dany przedmiot)- tu jesteśmy tego pozbawieni.
Tu oczekuje się nieustannego aktualizowania połączeń. TO jest cel działania systemu, a nie myśl dyskursywa która zawyrokuje coś. WYtrącenie myśli z dotychczasowych kolein. (Najważniejsze dla Deleza jak i Boudrillarda). NIezdeterminowanie połączeń powoduje, zę nasza myśl jest niezdeterminowania regułąmi, logiką myślenia , gramatyką, czy językiem - tu jest moment niezdeterminowania. NIe jesteśmy w stanie wydostać się z tego systemu przez to, by przejść do czegoś innego - jest tu systuacjaostateczne, ale stara kultura też nie będzie miała kończenia się. Bo pamieć została skodowana. No chyab, zę dojdzie do tej integralnej katastrofy. NIe jesteśmy w stanie doprowadzić do krachu.
- czysta zmiana, zastępowanie tego co się zjawia czymś innym co się zjawia. Wszystkie dane są zmiennymi, są jednolicie wobec siebie zamienne i wszechzamienne. TEn świat nieprzeranych zerwań wszystkich zmiennych. Jest to próba wyobrażenia sobie tej kosmologii. Prędkość zachodzenia owych przerwań, nie mamy przedmiotu który jest przedmiotem dziedziczonym i zjawia się sam z siebie. TO są wszystko jednostki mikrofizyczne, które są technicznie wytwarzane. Ta prędkość dotyczy tylko tych zerwań. Ruch jest ruchem zerwań a nie czymś istniejącym w sobie, czymś danym.
- coś znika, coś się zjawia, coś się rozprasza, coś się zarysowuje i to się odbywa w nieskończonej prędkości. COś co się zjawia jest jakąś formą która wynika z ułożenia elementarnych danych. UTrzymuje się możliwość wytowrzenia się jakijś formy np na ekranie elektronicznym - ich pojawienie się zależy od ułożeń elementarnych elementów.
- Zasada jawienia się i znikania powoduje, zę w seriach danych zjawiają się jakieś formy. HEidegger nazywał to migotaniem, bo nie ma ewolucyjnej ciągłości bycia. Tu zamiast prześwitu jest migotanie. MIgotanie dogadza temu chceniu które się chce wzmagać. NIe ma tu innego zadośćuczynienia.
- Wszelkie bycie jest tylko myślane i jawiące się w związku z byciem jako wolą. Heidegger. NIe jest to bycie wynikające z nawyków pewnych praw i czegoś co jest wedle pewnych prawidłowości ewolucyjnych tylko jest byciem nie z tego nawyku tylko z tej woli która szuka swojego wzmożenia. Tylko ten system techniczny może wytworzyć taką podstawę bytową. TO jest to dogodzenie woli i przyznanie, że to nie ma żadnej innej podstawy bytowej.