Wnioski
Życie społeczne Eskimosów jawi się w dwóch formach wyraźnie przeciwstawnych
i odpowiadających ich podwójnej morfologii - ludzie mają dwa sposoby grupowania się i że tym dwóm sposobom odpowiadają dwa sposoby prawne, dwa typy moralności, dwie odmiany gospodarki domowej i życia religijnego. Rzeczywistej wspólnocie idei i interesów w gęstym skupisku zimowym, mocnej jedności umysłowej, religijnej i moralnej, przeciwstawia się izolacja, rozbicie społeczne oraz skrajne ubóstwo religijne i moralne związane z letnim rozproszeniem.
Jakościowe różnice między tymi dwiema następującymi po sobie na przemian cywilizacjami wynikają zwłaszcza z ilościowych różnic w nierównomiernym natężeniu życia społecznego w tych dwóch porach roku. Zima to okres, gdy społeczeństwo, silnie skupione znajduje się w stanie podniecenia i nadmiernej aktywności. Jednostki zbliżają się ściślej do siebie, dlatego społeczne działania i przeciwdziałania są liczniejsze, bardziej konsekwentne, bardziej ciągłe; wymienia się idee, a uczucia wzmagają się i ożywają wzajemnie; grupa ma silniejszą świadomość siebie samej. Natomiast w lecie więzi społeczne rozluźniają się, stosunki stają się rzadsze, jednostki są mniej liczne, życie psychiczne ulega spowolnieniu. To dowód tezy, iż zimowy długi dom nie tłumaczy się w pełni przez względy techniczne.
W Ameryce współczesnej autorowi istniały grupy dużych społeczeństwa wiodących identyczny tryb życia. To głównie plemiona należące do tzw. cywilizacji północnego zachodu oraz znaczna liczba plemion kalifornijskich. U wszystkich tych ludów spotyka się skrajne skupienie w zimie i skrajne rozproszenie w lecie, chociaż nie występują tam warunki, które by istotnie stanowiły o konieczności takiej podwójnej organizacji. Społeczeństwa amerykańskie nie są jedynymi należącymi do tego typu. Bardzo podobne zjawiska spotyka się w społeczeństwach zamieszczających klimaty umiarkowanych lub skrajne, gdzie wpływ pór roku jest wyraźnie odczuwany. Są to np. letnie migracje populacji pasterskich w górskich regionach Europy.
W społeczeństwach zachodnich można odnaleźć te same oscylacje. Poczynając od lipca, życie miejskie w następstwie letniego rozproszenia wchodzi w okres ciągłego spowolnienia wakacyjnego, które osiąga punkt szczytowy pod koniec jesieni. Od tej chwili wzmaga się ono i regularnie rośnie do czerwca, by potem znowu osłabnąć. Życie na wsi ukierunkowane jest odwrotnie. Zimą wieś jest niejako pogrążona w letargu; w niektórych okolicach sezonowe migracje przyczyniają się wówczas do rozrzedzenia ludności; małe grupy rodzinne czy terytorialne żyją zamknięte w sobie; jest to okres rozproszenia. W lecie natomiast rolnicy powracają na pola; żyje się na zewnątrz w stałym kontakcie z innymi ludźmi. Te regularne przemiany życia społecznego znajdują wyraz w statystyce samobójstw, gdzie ich liczba zwiększa się na wsi od początku wiosny do końca lata, zaś w mieście - ok. końca jesieni aż do czerwca.
Autorzy tekstu zaznaczają istnienie prawa o bardzo szerokim zasięgu. Życie społeczne nie utrzymuje się na tym samym poziomie w różnych okresach roku, lecz przechodzi przez następujące po sobie regularne fazy rosnącej i malejącej intensywności, wypoczynku
i aktywności, wydawania i odtwarzania. Stąd ów rytm rozproszenia i skupienia, życia indywidualnego i zbiorowego. Pory roku nie są jednak przyczynami determinującymi warunkowane przez siebie zjawiska; wywierają one wpływ, działając na gęstość społeczną, która regulują.
Społeczeństwa Eskimoskie dostarczają przykładu doświadczenia „namacalnego” -
w społeczeństwach tych, dokładnie wtedy, gdy zmienia się forma zgrupowania, zmieniają się zarazem religia, prawo i moralność. Doświadczenie to powtarza się co roku, nie ulegając żadnym zmianom. To pozwala na twierdzenie, że istnieje dowód potwierdzający tezę socjologiczną - analiza przypadku wskazuje na lepszą korzyść metodologiczną: lepiej niż nagromadzenie spostrzeżeń lub niekończące się dedukcje pozwala udowodnić prawo o najwyższym stopniu ogólności.