Oszustwa podatkowe(1), komunikacja interpersonalna


O dylematach księgowych oszustów podatkowych

Dzień 30 kwietnia jak każdego roku upłynął pod znakiem długich kolejek i zawieszonych serwerów -Polacy odpowiedzialnie i posłusznie, lojalni wobec państwa czynią wszystko, by rozliczyć się w porę z fiskusem.

Czy jednak ich poprawność wykracza poza zgodność z terminem złożenia deklaracji podatkowej? Czy przy jej wypełnianiu są równie rzetelni? Gdybyśmy byli narodem do granic lojalnym wobec państwa, pojęcie oszustwa podatkowego stałoby się martwym prawem. Jest jednak inaczej, ilekroć usłyszymy o fiskusie przechodzą nas ciarki, a pojęcie oszustwa podatkowego jest częstym gościem w rozmowach, mediach, czy wreszcie w sądach.

Zatem zanim przejdziemy do motywów popełniania takiego czynu, poszukajmy odpowiedzi na pytanie czym oszustwo podatkowe jest. Słownik języka polskiego ujmuje „oszustwo” jako wprowadzenie w błąd lub czerpanie korzyści z czyjegoś błędu. W sferze prawa karnego znaczenie słowa "oszustwo" obejmuje różne mechanizmy wykonawcze stosowane, by wytworzyć u kogoś obraz sprzecznego z rzeczywistością, żeby uszczuplić czyjeś mienie i osiągnąć korzyść majątkową, bądź skorzystać z określonych instytucji systemu gospodarczego o charakterze majątkowym. Znamię "wprowadzenia w błąd" odnajdujemy w czynie zabronionym, o którym stanowi art. 76 kodeksu karnego skarbowego, czyli w aspekcie wyłudzenia zwrotu podatku lub nadpłaty. Istotnym elementem jest tutaj świadomość wprowadzania w błąd, bowiem jak zauważa H. Dzwonkowski, obowiązek jest spełniony wtedy, kiedy podatnik oświadczył tyle, ile wiedział i oświadczył zgodnie z prawdą5. Zatem oszustwo podatkowe to wprowadzenie w błąd (lub usiłowanie) organu podatkowego lub płatnika. Definicja oszustwa podatkowego, została zawarta również w Katechizmie Kościoła Katolickiego, który nie wątpliwie ma wpływ na zachowanie podatników. KKK jednoznacznie przypomina, że uległość wobec władzy oraz współodpowiedzialność za dobro wspólne wymagają płacenia podatków. W innym miejscu Kodeksu czytamy, że oszustwa podatkowe są postępowaniem „moralnie niegodziwym” i „przeciwnym siódmemu przykazaniu”, co stawie je na równi z spekulacją, korupcją, źle wykonaną pracą, fałszowaniem czeków i rachunków. Każda z tych nieuczciwości jest sprzeczna z podstawowym prawem moralnym, więc domaga się odszkodowania, nawet jeśli prawo publiczne danego kraju o tym wyraźnie nie mówi.

Najbardziej powszechnym odpowiadającym znamionom czynu zabronionego zwanego oszustwem podatkowym jest wyłudzenie zwrotu podatku, gdyż wprowadzenie w błąd właściwego organu skutkować może nienależnym zwrotem należności publicznoprawnej (76 k.k.s). Sprawcą takiego czynu może być każdy, kto jest zdolny do ponoszenia odpowiedzialności karnej skarbowej, a wprowadzenie w błąd polega w tym wypadku na podaniu niezgodnych ze stanem rzeczywistym danych lub na zatajeniu rzeczywistego stanu rzeczy. Próba wyłudzenia niezależnego zwrotu pociągać może za sobą przestępstwo fałszerstwa, gdyż osoba wprowadzająca w błąd, posługiwać może się nieprawdziwymi lub nierzetelnymi dokumentami przedstawiając je w celu uwiarygodnienia nieprawdziwych danych. Czyn ten pociąga za sobą konsekwencje nie tylko karne skarbowe ale również karne za przestępstwo fałszerstwa. Warto zauważyć, że w zakresie podatkowej należności publicznoprawnej sprawcą przestępstwa karnoskarbowego nie jest osoba narażająca na bezpodstawny zwrot należność publicznoprawną inną niż podatkowa (dotacje i subwencje).

Omówione powyżej prawne aspekty problemu oszustwa podatkowego skupiają się głównie na podatniku, który wprowadza w błąd właściwe organy. Warto natomiast zwrócić uwagę na fakt, iż podmiotem popełniającym owy czyn zabroniony jest ten, kto powoduje konkretne niebezpieczeństwo nienależnego zwrotu podatkowego. Podatnik zatem może wprowadzić organ podatkowy w błąd za pomocą pośrednika. Czy zatem osobą taką nie jest osoba księgowego, który świadomie, dokonując rozliczenia podatkowego swego zleceniodawcy sprowadza niebezpieczeństwo nienależnego mu zwrotu podatkowego?

Powyższa charakterystyka czynu zwanego oszustwem podatkowym wyraźnie osobę, która się go dopuściła, prezentuje jako chciwego, bezpodstawnie żądającego nie swoich pieniędzy obywatela dążącego do większego niż przysługujący mu dobrobytu. W obliczu takiej sytuacji zachowanie księgowego pomagającego w dokonaniu opisanego wyżej czynu bezsprzecznie wydaje się być naganne nie tylko prawnie, ale i etycznie. Dlaczego więc księgowy w podobnej sytuacji często staje przed dylematem?

Z odpowiedzią przyjść może kolejne pytanie, często stawiane przez młodych, wkraczających dopiero na rynek pracy: dlaczego różnica między wynagrodzeniem brutto a netto jest aż tak duża? Często szczęśliwy z wynagrodzenia brutto rozczarowuje się przy pierwszej wypłacie. Otóż, kwota potrącana z wynagrodzenia wydaje się być większości z nas zbyt wysoka. Odkładane składki na służbę zdrowia, za którą i tak płacić trzeba nadzwyczaj często, składki emerytalne w obliczu zapowiadanych coraz niższych emerytur, wreszcie podatek zasilający budżet państwa, które w przeważającej liczbie spraw zawodzi przeciętnego obywatela. Nadchodzi więc moment frustracji, w którym podatnik zadaje sobie pytanie, co dzieje się z jego pieniędzmi, czy nie ma sposobu by odzyskać je w sposób mniej lub bardziej legalny i osobiście zagospodarować, zamiast zdawać się na niewydolne, jego zdaniem, państwo. Kiedy w głowie podatnika, którymi przecież są także księgowi, pojawia się taka myśl, wizja oszustwa podatkowego zaczyna stawać się jedynie próbą otrzymania pieniędzy, które należą mu się za wykonaną pracę i lepiej wykorzystane zostaną przez niego samego niż przez państwo. W tym momencie księgowy, widząc zaangażowanie w pracę swego zleceniodawcy, a jednocześnie wszelkie trudności z jakimi się boryka, swego udziału w oszustwie podatkowym nie widzi już jako przestępstwa czy wykroczenia. Zaczyna postrzegać je jako działanie w słusznej sprawie. Bo dlaczego oponować przeciw małemu podaniu nieprawdy, której efektem biedny, okradany przez państwo człowiek otrzyma kilka groszy więcej zwrotu z niesprawiedliwie odbieranych mu przez państwo pieniędzy?

Innym dylematem księgowego w dziedzinie rozliczeń podatkowych jest niejednokrotnie brak czasu na dokładne zweryfikowanie dokumentów. Przed dwudziestym dniem każdego miesiąca firmy przynoszą swoim księgowym istne stosy faktur, które w krótkim czasie należy rozliczyć. Księgowi zatem przymykają oczy na pieluszki znajdujące się na fakturze wystawionej dla piekarni pomiędzy artykułami spożywczymi, nie weryfikują dlaczego mały gabinet lekarski co miesiąc rozlicza artykuły remontowe, które z pewnością starczyłyby na gruntowne przebudowy paru mieszkań, czy też nie zastanawiają się dlaczego firma, która ma zapisane na siebie trzy samochody, z czego paliwo tylko z jednego podlega rozliczeniu, przynosi faktury za paliwo z rejestracją tylko tego jednego samochodu. Dylemat dotyczy tu zatem nie tylko oszustwa podatkowego wynikającego z popełnionych błędów, ale również czasu pracy księgowego.

Zachowanie podparte powyższymi sposobami myślenia pozostaje nadal w sprzeczności z prawem, czy jednak zachowanie takie jest nadal naganne etycznie?

Kodeks etyki zawodowej w rachunkowości mówi, iż „osoba zajmująca się rachunkowością ponosi zawodową i etyczną odpowiedzialność za terminowość, obiektywizm i wiarygodność przygotowywanych i prezentowanych informacji z zakresu rachunkowości”.
Jeśli zatem przyjąć, iż pojęcie wiarygodność równoznaczne jest z pojęciem prawdziwość -kodeks etyki zawodowej w kwestii ponoszenia etycznej odpowiedzialności za wiarygodność przedstawianych danych nie pozostawia klauzuli sumienia (w omawianym wypadku byłoby to poczucie wypełniania sprawiedliwości poprzez podawanie danych niezgodnych ze stanem faktycznym). Można więc uznać, iż nawet dobry cel, jaki przyświecać może oszustwu podatkowemu zdaniem księgowego nie uwalnia go od etycznej odpowiedzialności za dopuszczenie się takiego czynu. Ponadto kodeks mówi jeszcze, iż „osoba zajmująca się rachunkowością powinna zwracać szczególną uwagę na sytuacje, które mogą doprowadzić do zachowań niezgodnych z zasadami etyki (…) gdy powstaje sprzeczność między lojalnością (…) wobec jednostki, w której jest zatrudniona (…) a postępowaniem zgodnym z zasadami etyki”. Nie tylko zatem nie należy podejmować się działań wspierających oszustwo podatkowe, ale ponadto księgowy powinien zachować szczególną ostrożność w sytuacji, już w momencie ,gdy dostrzega zagrożenie zaistnienia takiego zdarzenia.

Podsumowując powyższe rozważania, należy stwierdzić, iż motywy popychające do popełniania czynu zabronionego jakim jest oszustwo podatkowe mogą być różne. Niezależnie jednak od kierujących osobą księgowego współczuciem, troską o źle wymierzaną sprawiedliwość, czy czystą chęcią zysku -zarówno przepisy prawa jak i zasady etyki pozostają jednoznaczne i nieugięte. Każde takie zachowanie jest z nimi niezgodne i wiąże się z ponoszeniem odpowiedzialności prawnej i etycznej.

1



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Komunikacja interpersonalna w 2 DO WYSYŁKI
KOMUNIKACJA INTERPERSONALNA 7
Praca zespolowa z elementami komunikacji interpersonalnej ed wczesn
KOMUNIKACJA INTERPERSONALNA 3 4 2009
1773326047696 KOMUNIKACJA INTERPERSONALNAid 17518
Komunikacja interpersonalna Artykul 4 id 243558
funkcje DOKŁADNE ODWZOROWANIE, Komunikacja interpersonalna
PSYCHOLOGICZNE ASPEKTY KOMUNIKACJI INTERPERSONALNEJ(2), Technik Administracji, SOCJOL I PSYCH SPOŁEC
Komunikacja Interpersonalna Wykład 1
Przedsiębiorczość bez tajemnic test 4 Komunikacja interpersonalna
5 Komunikacja interpersonalna
Komunikacja interpersonalna id Nieznany (2)
1865513161756-Komunikacja interpersonalna, Komunikacja interpersonalna, Komunikacja interpersonalna
komunikacja interpersonalna, komunikacja interpersonalna
KOMUNIKACJA INTERPERSONALNA JAKO RELACJA BYCIA W RODZINIE, Fizjoterapia, Pedagogika
ankieta tomek turystyka, komunikacja interpersonalna

więcej podobnych podstron