„Zagrożenia życia społecznego - alkohol, narkotyki, agresja, sekty”
Zagrożenia życia społecznego napływają do nas ze wszystkich stron. Najczęściej spotykanymi i wymienianymi są oczywiście alkohol i narkotyki, ale do zagrożeń tego typu możemy również zaliczyć sekty, które negatywnie wpływają nie tylko na samych zainteresowanych, ale również na ich rodziny i bliskich oraz agresje - czy to w domu, czy w szkole, czy wśród znajomych bądź rówieśników.
Narkotyki, alkohol i inne używki, najogólniej rzecz ujmując, środki psychoaktywne, w różny sposób działające na układ człowieka. Substancje te są we współczesnym świecie szeroko używane i nadużywane.
Jak świat długi i szeroki, ludzie od najdawniejszych czasów wprowadzali do swoich organizmów narkotyki i używki. Może wydawać się dziwne, ale orzeźwiająca filiżanka kawy czy herbaty i też odprężająca lampka wina zasadniczo działają na nasz ustrój podobnie jak rozprowadzana nielegalnie marihuana. Kofeina znajdująca się w kawie, herbacie i coca - coli oraz alkohol w winie i piwie ingerują w normalne funkcjonowanie organizmu. Spożywane w umiarkowanych ilościach są stosunkowo nieszkodliwe.
Napoje zawierające alkohol towarzyszą nam prawie od samego początku naszego istnienia. Były obecne, gdy powstała nasza cywilizacja - już człowiek ery neolitycznej używał napojów alkoholowych przy okazji obrzędów rytualnych, a w najstarszych zapisach historycznych można znaleźć wiele informacji o warzeniu i piciu piwa 5000 lat temu w Mezopotamii.
Alkohol należy do najpospolitszych używek. Jest znany niemal w każdej części świata. Otrzymuje się go na drodze fermentacji drożdży z cukrem zawartym w owocach (np.: w winogronach) lub nasionach (jęczmień). Występuje w różnych gatunkach wina, piwa i wódek.
Pojawia się już obok nas w pierwszych dniach naszego życia, - ponieważ świętowanie naszych narodzin odbywa się wśród toastów i brzęku kieliszków.
Gdy skończymy nasze życie prawdopodobnie alkohol będzie spożywany dla uczczenia naszej pamięci przez bliskie nam osoby przy okazji stypy.
A między tymi dwoma momentami będzie tysiące sytuacji, w których kufle piwa, lampki wina lub kieliszki wódki wywołują nastroje, wzruszenia, poczucie lekkości, rozluźnienie ekscytacji, uśmierzenie cierpień, rozweselenie rozczarowania, irytacje, gniew, ból, rozpacz, wstręt, lęk.
Piwo, wino, likiery, koniaki i wódki mają różne atrakcyjne smaki i zapachy, ale nie te walory spowodowały, że napoje alkoholowe zdobyły tak duże znaczenie w życiu człowieka. Wyjątkowa ich rola wynika z faktu, że mimo różnic w smaku, zapachu i wyglądzie, każdy z nich zawiera tę samą substancję chemiczną o szczególnych właściwościach. Chemicy i medycy nazywają ją alkoholem etylowym, w skrócie ETOH.
Jej znak chemiczny to C2H5OH. Ta substancja chemiczna posiada wyjątkową moc - w bardzo krótkim czasie po zażyciu może zmienić stan psychiczny człowieka.
Podstawowe powody, dla których ludzie sięgają po alkohol:
Uśmierzenie przykrych uczuć.
Alkohol często jest używany jako znieczulacz - uniwersalne lekarstwo na dolegliwości ciała i duszy. Pijemy, gdy jest nam smutno, gdy coś nas boli, gdy chcemy złagodzić napięcie, lęk, gniew, zmęczenie, rozproszyć nudę itd.
Samoobrona przed niepożądanymi informacjami.
Pijemy napoje alkoholowe, by o czymś nie myśleć, zapomnieć, nie czuć się za coś odpowiedzialnym, winnym czy skrzywdzonym, by zobaczyć siebie i świat w innych kolorach.
Rozluźnianie wewnętrznych zahamowań i obaw.
Przy pomocy alkoholu często próbujemy uwalniać się od istniejących w nas hamulców i obaw, zakazów i nakazów wewnętrznych, które krępują nasze postępowanie. Pijemy po to, by powiedzieć prawdę i po to, by skłamać, po to, by zrobić komuś awanturę i po to, by się do kogoś przytulić.
Przeżywanie odmiennych stanów psychicznych.
Gdy codzienna rzeczywistość wydaje się zbyt szara i monotonna, rośnie potrzeba, by, choć przez chwilę przeżywać coś odmiennego i specjalnego, by doznać stanu uniesienia lub oszołomienia, by poczuć się kimś innym itd.
Ułatwianie i umacnianie kontaktów z innymi ludźmi.
Picie alkoholu jest częścią obyczaju, kultury i rytuałów, które są cenione przez ludzi. Często pijemy by zmniejszyć dystans, jaki nas dzieli z innymi, by nadać specjalne znaczenie wzajemnym kontaktom, by coś uczcić lub by stworzyć okoliczności do wspólnej zabawy i wypoczynku.
Większość ludzi potrafi kontrolować ilość spożywanego alkoholu, pijąc jedynie przy różnych okazjach. Alkohol leży u podłoża wielu wypadków drogowych, morderstw, samobójstw i przestępstw na tle seksualnym. Długotrwałe nadużywanie jest też szkodliwe dla zdrowia i może prowadzić do uszkodzenia wątroby i mózgu, zniszczyć żołądek i układ trawienny, a także spowodować wiele innych problemów zdrowotnych.
Narkotyki, znane są niemal w każdej cywilizacji, były też od zarania częścią kultury. Tymczasem narkotyki, w odróżnieniu od używek, są niebezpieczne i nielegalne. Posiadanie czy zażywanie takich substancji, jak śmiercionośna heroina czy crak, jest przestępstwem.
Częstym powodem zażywania narkotyków są spotkania towarzyskie, zapoczątkowane pogawędką nad szklaneczką kawy, a zakończone wieczornym wyjściem do baru. Narkotyk pomaga się ,,wyluzować”, sprawi, że człowiek jest przyjacielsko nastawiony do towarzystwa, rozmowny i odprężony.
Główne powody, przyczyny, dla których ludzie sięgają po narkotyki:
Chęć odurzenia się.
Używanie narkotyków w celu odurzenia się, a więc przeżywania przyjemnych wrażeń, jest oczywiste. Dążenie do przyjemności jest i będzie podstawowym motorem ludzkich zachowań. Dzięki narkotykom spędzić można przyjemne chwile. Dlatego używa się ich już od tysięcy lat. Jednak inne, bardziej celowe i bezpieczniejsze sposoby osiągania przyjemności też były i są znane. A nadużywanie narkotyków staje się w końcu zaprzeczeniem przyjemności, jaką się z nich czerpie pozostając przy małych dawkach.
Ciekawość i nuda.
Są to dwie strony tego samego medalu. Większość ludzi nie ustaje w poszukiwaniu przygód i podniet, nowych doświadczeń i znajomości, okazji do nabycia nowych umiejętności, wynajdują coraz to nowe sposoby wypełnienia wolnego czasu, a wszystko by uciec od codziennych zajęć i wyznaczonych zadań. Narkotyki są kuszącą perspektywą zaspakajania takich potrzeb.
Ciekawość jest naturalną cechą zarówno dzieci jak i osób dorosłych. Narkotyki otwierają perspektywę zaspakajania ciekawości.
Podobnie działającym czynnikiem jest nuda. Narkotyki potrafią wypełnić czas, nie ma lepszego sposobu na jego marnotrawienie. Sama próba zorganizowania narkotyków może zająć całe popołudnie i stać się zarazem przygodą. Czas zabierają także czynności poprzedzające samo odurzanie się: skręcanie jointów, nabijanie fajek. Do tego działanie narkotyków zaburza odczuwanie czasu.
Wpływ grupy.
Człowiek, najczęściej młody, zaczyna zażywać narkotyki, ponieważ to samo robią jego rówieśnicy. Każdy członek grupy dostosowuje się do panujących w niej zwyczajów. Grupa tworzy środowisko sprzyjające szerzeniu się narkotyków. Dziecko może się znaleźć pod silną presją jednej osoby. Rzadko, kiedy młodsze rodzeństwo oprze się starszemu bratu, gdy ten zaproponuje narkotyki.
Młodzieńcza potrzeba buntu jest także ważnym czynnikiem skłaniającym do sięgania po narkotyki. Młodzież chce robić rzeczy, które spotykają się z aprobatą rówieśników, zwłaszcza, gdy doprowadzają jednocześnie rodziców do wściekłości. Narkotyki zespalają środowisko użytkowników.
Ucieczka od problemów zewnętrznych.
Problemy wieku dziecięcego, młodzieżowego, są w dużej mierze stare jak świat. Szkoła była zawsze udręką, wymagania rodziców zawyżone, seks kuszący. Żaden ze wspomnianych problemów nie zniknął, a mnóstwo nowych jest źródłem dodatkowych stresów obciążających niemal każde dziecko. Rosnący stale wskaźnik liczby rozwodów i ogromna ilość dzieci nieślubnych oznaczają, iż coraz więcej jest domów tylko z jednym rodzicem. Rodzice także stają się ofiarami stresów. Miliony dorosłych mają kłopoty z alkoholem i narkotykami, a ich dramaty są pułapką dla ich własnych dzieci.
Narkotyki i alkohol nie rozwiązują żadnych problemów, ale sprawiają, iż wydają się one odległe i mało istotne.
Ucieczka od problemów wewnętrznych.
Ubogie dzieci wyrastają ze swego środowiska, samotni rodzice znajdują kogoś, biorą ślub i zakładają normalny dom, wyobcowane dzieci znajdują przyjaciół i inspirujących nauczycieli. Młodzi ludzie w większości odkrywają, że zwykły upływ czasu rozwiązuje wiele problemów, jakie mieli. Jednakże dzieci z trudnościami emocjonalnymi nie potrafią radzić sobie z komplikacjami, jakie niesie z sobą życie. Dla nich narkotyki mogą stanowić szczególną pokusę. Narkotyki dają im poczucie siły, eliminują napięcia i sprawiają, iż świat staje się barwny.
Poważnym problemem jest fakt, że wiele narkotyków wywołuje nałóg. Rozróżniamy uzależnienie fizyczne i psychiczne. Pozbawiony narkotyków organizm odczuwa psychiczne i fizyczne objawy abstynencji.
Kolejnym zagrożeniem są sekty. Szeroko rozumiana psychomanipulacja, tj. manipulacją sferą poznawczo-emocjonalną człowieka, jest niemalże powszechna. Pewne jej formy, spotykane np. w reklamie, handlu czy polityce są (do pewnego stopnia) akceptowane społecznie. Inne z kolei; takie, jak oszustwa, szantaż, wyłudzenie pieniędzy, maltretowanie psychiczne - nie tylko spotykają się ze społecznym potępieniem, ale również podlegają odpowiednim kategoriom prawnym. Gwoli ścisłości, pojęcie "psychomanipulacja", o raczej negatywnym wydźwięku na gruncie relacji interpersonalnych, różnicujemy od takich, jak "wychowanie", "resocjalizacja", "terapia", "psychoedukacja", których deklarowanym i faktycznym celem jest przede wszystkim dobro wychowanka, pacjenta, czy uczestnika zajęć. Niestety zdarzają się takie oddziaływania, które pod pozorem "wychowawczych", "terapeutycznych" bądź "edukacyjnych" celów, faktycznie ukierunkowane są głównie na dobro ich realizatora (w postaci np. zysków finansowych, zaspokojenia wybujałej potrzeby władzy) bez względu na dobro adresata. Tak funkcjonują właśnie sekty.
Zdefiniowanie pojęcia "sekta" jest wyjątkowo trudne. Dotychczas powstało kilkadziesiąt, jeśli nie kilkaset definicji, a żadna z nich nie oddaje zjawiska wystarczająco całościowo, by wszyscy ją zaakceptowali. Praktycznie każdy ośrodek informacji o sektach posługuje się swoją własną. W zasadzie nie ma większego znaczenia, co uznamy za sektę, a co za "nie-sektę". Przyklejanie etykietek nie doprowadzi do rozwiązania problemu. Więcej, jeśli jakąś grupę będziemy określać jako sektę, może się to skończyć rozprawą sądową o zniesławienie. Słowo "sekta" posiada, bowiem w mowie potocznej pejoratywne znaczenie, negatywne zabarwienie emocjonalne.
Tak naprawdę dla przeciętnego człowieka nie ma żadnego znaczenia, czy daną grupę można nazwać sektą, czy też nie. Jeśli stanowi ona zagrożenie, to określenie jej tą nazwą nic nie zmieni.
Choć nie istnieje wzorcowy profil osobowości członka grupy psychomanipulacyjnej, to na rekrutację prowadzoną przez te grupy, pewne osoby są bardziej podatne niż inne. Różni autorzy i terapeuci wyszczególniają różne czynniki podatności. Większość jest zgodna, co do następujących:
Etap w psychofizycznym rozwoju,
Czynniki sytuacyjne,
Komunikacja w rodzinne,
Predyspozycje osobowościowe.
Najczęściej z sektami związują się ludzie młodzi: uczęszczający do szkoły ponadpodstawowej, studiujący lub podejmujący pierwsze starania o pracę. Z reguły są oni jeszcze wolni od poważniejszych zobowiązań i odpowiedzialności, wynikającej z faktu posiadania rodziny czy pracy na pełnym etacie.
Chętnie podróżują i przebywają poza domem. Sam wyjazd poza miasto, z perspektywą nowych doznań i poznania ciekawych ludzi może stanowić wystarczający powód do uczestnictwa w weekendowym seminarium, organizowanym przez np. studiujących moonistów.
Werbownicy najczęściej nastawieni są na rekrutację osób młodych, silnych, zdrowych, pełnych zapału, którzy chcieliby poświęcić się jakiejś ważnej sprawie. Okres dorastania szeroko rozumiany wiąże się z rozbudzeniem potrzeb religijnych, egzystencjalnych, poszukiwaniem własnej tożsamości, sensu życia. Oferty sekt zdają się odpowiadać na te właśnie potrzeby.
Jednakże obiektem werbunku pewnych grup psychomanipulacyjnych stają się również ludzie w średnim wieku, w trakcie przeżywania największego okresu swojej twórczości lub kryzysu połowy wieku. Próbują podnieść swoje kwalifikacje, zwiększyć możliwości zawodowe poprzez uczestnictwo w różnych kursach doskonalenia osobowości, rozwoju potencjału ludzkiego, które czasem okazują się terenem werbunkowym dla psychomanipulacjnych grup z kręgu New Age lub o charakterze terapeutycznym. Ludzie starsi, żyjący samotnie, są z kolei otwarci na przejawy zainteresowania i emocjonalnego wsparcia. Ci, którzy przeszli na emeryturę, mogą szukać nowych zajęć, próbować na nowo odnaleźć sens swojego życia.
Nawet osoby niepełnosprawne mogą się przydać z perspektywy celów grupy. Posiadają np. mieszkania, gdzie mogą być organizowane spotkania wyznawców; dysponują innymi dobrami materialnymi: stałą emeryturą, rentą, oszczędnościami, które mogliby podarować grupie.
Problemy psychiczne, z jakimi borykają się byli członkowie destrukcyjnych ruchów kultowych, często powtarzają się i dają się umownie usystematyzować według objawów natury:
Poznawczej: trudności w koncentracji uwagi i zapamiętywaniu, tendencja do postrzegania rzeczywistości w biało-czarnych kolorach, magiczny sposób myślenia, tzw. "obciążony język”, stany dysocjacyjne oraz tzw. „odpływanie”.
Emocjonalnej: stany depresyjne i lękowe, fobie, koszmary nocne, poczucie winy, izolacji, bezradności, zniechęcenia, braku sensu życia, poczucie straconego czasu, niska samoocena.
Społecznej: problemy w podejmowaniu samodzielnych decyzji, trudności w nawiązywaniu bliskich znajomości. Do specyficznych pokultowych zespołów zaburzeń należą: nieokreślone zaburzenia dysocjacyjne i zespoły stresu pourazowego. Oczywiście mogą wystąpić też zespoły psychotyczne, których zaindukowanie (w przypadku psychoz reaktywnych), ujawnienie się lub pogłębienie (w przypadku endogennych) było związane z okresową przynależnością do grupy kulturowej.
Życie w dobie wielkich przemian społeczno-politycznych sprzyja wzrastającej przestępczości, chuligaństwu i znieczuleniu na ludzką krzywdę. Dzieje się to również w naszym kraju wzbudzając ogólne poczucie zagrożenia i słusznego niepokoju.
Zachowania agresywne występujące w różnych formach kontaktów międzyludzkich stanowią istotny problem społeczny szczególnie, gdy dotyczy on dzieci. Przyczyny tego zjawiska należy szukać w rodzinie, gdyż to tu kształtują się i tworzą określone normy, regulujące zachowanie jej członków, rolę i pozycję, wytwarzające wzajemne oczekiwania i wymagania. Dlatego kształtowania osobowości dziecka dokonuje się głównie poprzez wpływ postaw rodzicielskich, które są całokształtem stosunków międzyosobowych, charakterystycznych dla całej rodziny.
Psycholodzy na ogół rozumieją przez agresję takie zachowanie, które jest umyślnym działaniem na szkodę jednostek lub własności i którego nie da się społecznie usprawiedliwić. Agresywne zachowanie wynika z określonego stanu emocjonalno - motywacyjnego, jest uzewnętrznieniem tego stanu. Na powstanie agresji mają wpływ emocje dziecka (złość, gniew, zazdrość, zawiść, nienawiść, chciwość) oraz lęk i poczucie winy. Decydujący wpływ na powstanie emocji ma interpretacja sytuacji, w której człowiek się znajduje.
Agresja jest wyrażana w różnych formach, a o jej rodzaju decyduje dominacja określonego czynnika. Jeżeli zachowanie agresywne jest sposobem na osiągnięcie celu i pozwala na zaspokojenie potrzeby czy korzyści, badacze mówią o agresji instrumentalnej. Kiedy jednostka poprzez obserwację otoczenia uczy się zachowań agresywnych i je powiela, wówczas mówimy o agresji naśladowczej. Ograniczenie swobody czy utrudnianie działań prowadzić może z kolei do tzw. agresji emocjonalnej, frustracyjnej, która kierowana będzie bezpośrednio na źródło frustracji lub zostanie przemieszczona (skierowana na obiekty zastępcze). Jest również agresja, która ma na celu jedynie wykonanie samego aktu agresywnego, np. niszczenie; w psychologii traktuje się ją jako agresję spontaniczną. Pewne zachowania agresywne mogą być uwarunkowane tzw. syndromem „nuda - depresja:. Bójki czy zachowania niszczycielskie pojawiają się jako wyraz odczuwanej pustki wewnętrznej i „martwoty”. Jest to próba ucieczki od przykrych stanów emocjonalnych.
Najbardziej powszechny podział agresji ze względu na formy, w jakich jest przejawiana, to podział na agresję fizyczną i agresję słowną.
Inny podział form agresji, to agresja czynna i bierna. W przypadku agresji czynnej podejmowane są działania na szkodę podmiotu agresji. W agresji biernej agresor, powstrzymując się od określonych działań, powoduje niekorzystne konsekwencje dla osoby atakowanej.
Na podstawie analizy zachowań agresywnych, przeprowadzonej na podstawie obserwacji zachowań dzieci, wyodrębniono agresję bezpośrednią i pośrednią. W pierwszym przypadku chodzi o bezpośrednie ataki na osoby czy przedmioty będące źródłem frustracji, jak bicie, przewracanie, podstawianie nogi, przezywanie, wyśmiewanie. W formie pośredniej agresja zmierza do wyrządzenia szkody w sposób okrężny tak, że ofiara często nie wie, kto jest agresorem. Może to być donosicielstwo, skarżenie, poniżanie kogoś „za jego plecami”.
Nie ma zgodności w poglądach na temat źródeł agresji. Nadal aktualny jest spór o to, czy agresja ma charakter wrodzony czy nabyty, a więc czy jest ona determinowana genetycznie, czy też rozwija się na skutek oddziaływania otoczenia i jest wynikiem uczenia się. Jedne z pierwszych teorii, tłumaczących pochodzenie agresji, traktują ją jako wrodzony instynkt. Istnienie tego instynktu powoduje konieczność występowania agresywnego zachowania. Każdemu instynktowi odpowiadają określone przeżycia emocjonalne, a z instynktem walki związane jest uczucie gniewu. Uczucie gniewu może także pojawiać się w wyniku doznawanych niepowodzeń, które w konsekwencji stają się źródłem zachowań agresywnych.
Zachowania agresywne mogą być wywoływane zachowaniami lub wypowiedziami innych osób. Jedne dzieci na ataki skierowane w ich stronę zareagują ucieczką, inne kontratakiem.
Negatywnym konsekwencjom agresji ludzkiej możemy przeciwdziałać, gdy posiadamy wiedzę o jej przyczynach i mechanizmach. Przeciwdziałanie agresji i przemocy powinno obejmować - oprócz oddziaływań skierowanych do młodzieży i ludzi dorosłych - także dzieci i to najmłodsze, bowiem w tym wczesnym okresie życia kształtują się elementarne nawyki emocjonalne, elementarne strategie postępowania oraz podstawowe zręby wiedzy o świecie. W profilaktyce i terapii dotyczącej agresji i przemocy istotne znaczenie - obok rozwoju oceny poznawczej, znajomości własnych negatywnych emocji, uczenia przyjmowania ról, rozwoju przywracania emocjonalnej sprawności czy rozwoju antonimów (emocje pozytywne przeciwstawne emocjom negatywnym, np. pojednanie, serdeczność, życzliwość, wybaczenie, podziw dla drugiego człowieka, radość z odnoszonych przez niego sukcesów, hojność) - ma rozwijanie adekwatnej samooceny.
Sztuka życia wymaga umiejętności czuwania by nie przekroczyć granic niebezpieczeństwa bez naprawdę ważnych powodów. Są wprawdzie ludzie, dla których igranie z niebezpieczeństwem stanowi specjalną pokusę, ale nie są oni w większości.
1