Czy dekalog ogranicza wolność człowieka?
W dzisiejszych czasach ludzie ciągle o coś walczą: o wolność, prawo do wykłaszania swoich opinii, o możliwość wiary w swojego Boga, wysokie wynagrodzeni lepsze warunki życia. Często w tak zwanym ,,wyścigu szczurów'' zatracamy samych siebie i przedkładamy swoją wygodę nad zasady moralne. Z czasem zaczęły się również zmieniać warunki życia, ludzkie poglądy, obyczaje, tradycje, zmieniają się systemy wartości, wzorce postępowania, prawa rządzące życiem ludzkiej społeczności. Jedyne co pozostaje bez zmian to dekalog, który jest darem od Boga i dowodem na jego miłość do człowieka. Dekalog przypomina, że Bóg chce naszego dobra i chce nam wskazać odpowiednią życiową drogę. Bóg chce też, żeby człowiek wiedział co jest dobre, a co złe. Dzisiaj jednak ludzie w Dekalogu dostrzegają wyłącznie spis zakazów, które ograniczają jego życie. O ile pierwsze 3 przykazania odnoszą się do Boga, to pozostałe 7 do człowieka, często ludzie zapominają, że mają one również odzwierciedlenie w prawie karnym czy moralnym. Często nie zastanawiamy się, że nie robiąc czegoś bo nie wypada (np. nie kładziemy nóg na stół) stosujemy się do ograniczeń. Nie wchodzimy do sklepu i zabieramy co chcemy, iż wiemy, że zostaniemy za to pozbawieni wolności i zamknięci w więzieniu. Tak samo każdy chrześcijanin wie, że za zabójstwo z premedytacją, czy cudzołożenie, nie żałując swojego postępowania, nie zostaniemy zbawieni. Uważam, że wierzący człowiek nie czuje, żeby dekalog ograniczał w jakikolwiek sposób jego wolność. Jest wychowywany w wierze od małego, żyje według tej wiary, czyli zgodnie z 10 przykazaniami, więc to nie jest dla niego żadne ograniczenie. Ograniczony, może czuć się tylko człowiek, który mówi, że jest wierzący, a w rzeczywistości jest tak, że jego wiara ogranicza się do tego, że tylko mówi, że jest wierzący, a nie żyje zgodnie z dekalogiem i boi się. Wtedy może twierdzić, że dekalog ogranicza, bo jego wyrzuty sumienia, nie dają mu spokoju. Przykazania nie stanowią żadnego zagrożenia dla wolności człowieka. Wręcz przeciwnie, Dekalog zakłada wolność, jest skierowany do człowieka wolnego! Bóg dał go ludowi wybranemu. Był elementem przymierza, jakie zawarł ze swoim ludem na górze Synaj. Tego przymierza nie zawierał Bóg z niewolnikami w ziemi egipskiej, ale zawarł je dopiero z ludem wolnym. Ta Konstytucja Nieba z jednej strony ukazuje Boski wzorzec życia i postępowania, a z drugiej stoi na straży naszego bezpieczeństwa, radości i pokoju. Stanowi jak gdyby granicę, w kręgu której człowiek jest pod bezpośrednim wpływem nieba i ochrony aniołów. Każdorazowe wyjście z tego kręgu, złamanie któregokolwiek z nakazów, zakazów i zaleceń Bożych Pismo Święte określa mianem grzechu. Z Dziesięciu Przykazań rodzi się cywilizacja szacunku. Zbiór Dziesięciu Przykazań nie jest przedmiotem negocjacji, układów, kompromisu czy transakcji. On nie potrzebuje wychodzić naprzeciw naszym upodobaniom, żeby stać się bardziej popularny. Bóg nie musi bronić ani osobistych, ani cudzych interesów. Jego zamierzeniem jest obrona sakramentalności swojego Prawa i wolności człowieka. Dziesięć Przykazań stanowi rodzaj kręgosłupa każdej ludzkiej społeczności. Przykazania charakteryzuje zwięzłość i treściwość. Nie mają one za zadania ograniczać nas lecz pomagać nam obrać właściwy kierunek oparty na miłości i szacunku do drugiego człowieka. Uważam, że człowiek nie może stosować się do prawa cywilnego czy moralnego nie stosując się jednocześnie do dekalogu. Chodź dzisiaj większość ludzi odwraca się od instytucji kościelnych i uważa, że prawo kościelne jak i jego nauki ograniczają jego wolność, myśli, słowa i czyny to jednak uważam, że każdy człowiek w głębi serca uważa, ze przynajmniej przykazania dotyczące człowieka maja sens i pomagają dążyć człowiekowi do lepszego, pełnego miłości i życzliwości względem drugiego człowieka życia. Takie przykazania jak:
Nie cudzołóż, nie zabijaj, nie kradnij, nie pożądaj i wszystkie inne - streszczają się w tym nakazie: Miłuj bliźniego swego jak siebie samego! Miłość nie wyrządza zła bliźniemu. Przeto miłość jest doskonałym wypełnieniem Prawa (Rz 13, 9-10).
Karina Cybulska kl.3A