CUKRZYCA CHOROBĄ WIRUSOWĄ
Cukrzyca insulinozależna, zwana także cukrzycą I typu, stanowi około 1015% wszystkich przypadków tej choroby. Zawsze wymaga leczenia insuliną, hormonem niezbędnym do utrzymywania stałego poziomu glukozy we krwi. Najczęściej pojawia się już w dzieciństwie lub w okresie dojrzewania, a przyczyną zwiększonego zapotrzebowania na insulinę jest destrukcja produkujących ten hormon komórek w trzustkowych wysepkach Langerhansa. Niszczenie tych komórek jest wynikiem reakcji autoimmunologicznej, w której limfocyty atakują własne komórki organizmu.
Przyczyna autoagresji nie jest znana. Być może, atak komórek obronnych na komórki trzustki spowodowany jest na przykład szczególnym układem tzw. genów zgodności tkankowej. Predyspozycje genetyczne zwiększałyby jednak prawdopodobieństwo rodzinnego występowania choroby. Tymczasem wśród bliźniąt jednojajowych chorych na ten typ cukrzycy tylko około połowa ma także chorego brata lub siostrę. Cukrzyca typu I jest ponadto częstsza w niektórych krajach. Przypuszcza się, zatem, że istnieją jakieś dodatkowe czynniki ją wywołujące. Ostatnie badania stwarzają silne podstawy do przypuszczeń, iż czynnikiem tym może być retrowirus (najbardziej znanym przedstawicielem tej grupy jest wirus HIV).
Retrowirusy całą informację mają zapisaną na RNA (kwasie rybonukleinowym). Po jej przepisaniu na DNA wbudowują się do genomu zakażonej komórki i w takiej postaci mogą przetrwać nie wykryte przez bardzo długi czas. Kiedy jednak powstają białka kodowane przez geny retrowirusa, zainfekowany organizm rozpoznaje je jako obce i podejmuje reakcję obronną. Takie właśnie białka zostały zidentyfikowane ostatnio u kilku chorych na cukrzycę.
Jeden z fragmentów tych białek zachowuje się jak superantygen, co oznacza, że może on pobudzać do reakcji liczne limfocyty. Komórki te muszą się jednak charakteryzować określonym układem białek powierzchniowych rozpoznających superantygen. Duże ilości takich limfocytów znaleziono właśnie w wysepkach trzustki chorych na cukrzycę typu I.
Podejrzany jest nieznanym uprzednio retrowirusem, podobnym do wirusa wywołującego nowotowory gruczołów mlekowych myszy, który również wytwarza superantygeny. Zdaniem odkrywców nowego retrowirusa, może się zdarzyć, że, na przykład na skutek zaburzeń hormonalnych czy działania innych czynników infekcyjnych, dojdzie do aktywacji retrowirusa. Pobudzone superantygenem limfocyty mogą następnie zacząć atakować komórki trzustki, doprowadzając stopniowo do ich unicestwienia.
Coraz więcej danych przemawia, zatem za udziałem retrowirusów w chorobach autoimmunologicznych. Ostatnio zidentyfikowano także nowy rodzaj retrowirusa u chorych na stwardnienie rozsiane, ciężkie schorzenie objawiające się stopniową degeneracją komórek nerwowych.