Zarys historii górnictwa, A.PDF


Temat: 2. Zarys historii górnictwa polskiego.

2.1. Rozwój górnictwa na ziemiach polskich.

Górnictwo towarzyszy ludzkości od najdawniejszych czasów. Już w czasach przedhistorycznych człowiek wydobywał z ziemi różne minerały oraz skały, z których wyrabiano narzędzia, przedmioty codziennego użytku, broń i ozdoby.

Dzięki pracom archeologów wiemy, że na ziemiach polskich wydobywano:

- krzemień - ok. 6000 lat p.n.e. (kopalnia w Krzemionkach Opatowskich),

- jantar, czyli bursztyn - ok. 3000 lat p.n.e. (wybrzeże Bałtyku),

- sól kamienną - ok. 3000 lat p.n.e. (okolice Inowrocławia),

- kruszce i rudy metali - ok. 1000 lat p.n.e.,

- rudy żelaza - ok. 700 lat p.n.e. (Nowa Słupia koło Kielc).

Najstarsze wzmianki historyczne mówią o licznych kopalniach soli, czyli o salinach, jakie pracowały za ziemiach polskich oraz o kopal­niach złota, srebra, ołowiu i miedzi. Znacznie później rozwinęło się górnictwo węgla kamiennego.

Jak wynika ze źródeł pisanych, węgiel był już znany w X wieku n.e., lecz nie znajdował żadnego zastosowania. Pierwsze wzmianki o wydobywaniu węgla na Dolnym Śląsku pochodzą z 1366 roku, a na Górnym Śląsku z 1545 roku, ale również w tych czasach węgiel nie znajdował szerszego zastosowania. Dopiero rozwój przemysłu me­talurgicznego oraz zbudowanie przez Jamesa Watta w 1770 r. maszyny parowej spowodowało gwałtowny wzrost zapotrzebowania na węgiel, a to z kolei rozpoczęcie eksploatacji węgla na skalę przemysłową. Od tego momentu znaczenie węgla kamiennego, a pozniej także - po rozwoju energetyki - węgla brunatnego stale rośnie.

Mimo różnych okresowo zahamowań w wydobyciu węgla od przeszło 100 lat obserwuje się stały wzrost jego wydobycia, jak również doskonalenie techniki górniczej.

Głównie dla propagowania wiedzy o przeszłości górnictwa węg­lowego na ziemiach polskich otwarto w dniu 4.12.1979 r. Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu.

Jakkolwiek najmłodszą gałęzią górnictwa jest górnictwo ropy naftowej i gazu ziemnego, to jego początki znajdujemy w Polsce. Ropa naftowa była znana od dawna, lecz podobnie jak węgiel nie miała szerszego zastosowania. Dopiero wynalezienie przez. naszego rodaka Ignacego Łukasiewicza w 1853 r. lampy naftowej i opracowanie sposobów przeróbki ropy na naftę oraz inne produkty dało początek rozwoju górnictwa naftowego na Podkarpaciu. Wynalezienie silnika spalinowego i jego liczne zastosowania spowodowały olbrzymie zapo­trzebowanie na produkty naftowe oraz bardzo szybki rozwój górnict­wa naftowego na całym świecie.

W Bóbrce koło Krosna na terenach pierwszej na świecie eks­ploatacji ropy naftowej utworzono Muzeum Górnictwa Naftowego. Na terenie tego muzeum znajduje się między innymi jedna z pierw­szych kopanek o nazwie „Bartek", z której jeszcze obecnie czerpie się niewielkie ilości ropy naftowej.

Temat: 2.2. Tworzenie się i rozwój stanu górniczego oraz jego tradycje.

Współczesne górnictwo polskie wyrosło z wielowiekowej tradycji i doświadczeń. Nie ma drugiego zawodu, który tak bardzo jak górnictwo wyodrębnił się pięknem starych tradycji i obrzędów, orygi­nalnością stroju oraz języka, obyczajami w pracy, a nawet oryginal­nością w rozrywkach i życiu codziennym. Złożyły się na to wieki ciężkiego trudu, spełnianego zwykle w mrokach podziemia. Praca górników w dawnych czasach była ciężka i niebezpieczna, wykonywana. za pomocą prymitywnych narzędzi oraz urządzeń. Jedyną siłą pociągową była siła ludzi i zwierząt.

Dawni gornicy nie spędzali życia w zgiełku gwarnych miast, lecz zapędzali się w dzikie ostępy lasów i gór, nawołując się pohukiwaniem rogu, który był pierwszym symbolem ich zawodu. Z tajemniczą różdżką w dłoni śledzili niedostrzegalne dla innych ślady wskazujące im żyły cennych kruszców, a potem uzbrojeni w kilofy i oskardy, drążyli w twardych skałach szyby oraz sztolnie, aby dotrzeć nimi do ukrytych w głębinach skarbów. Opuszczali się na linach splecionych z lipowego łyka, ryzykując życie i zdrowie. Stąd poszło staropolskie przysłowie o górniku, co „na łyczku życie ważył".

Czarne postacie ówczesnych górników, wyłaniające się z mroku tajemniczych grot, przemieniały się w wierzeniach ludu w jakieś groźne demony, mające konszachty z nieczystymi siłami, bo czyż nie czaro­dziejstwem było, że potrafili odnaleźć cenne kruszce tam, gdzie zwykle ludzkie oko dostrzegało tylko niepozorną glinę lub szary kamień? Sami zaś górnicy, stykając się codziennie z niebezpieczeństwami podziemnego świata, również doszukiwali się ich przyczyn w groź­nych, tajemniczych mocach. Toteż skwapliwie szukali obrony przed nimi u swej patronki św. Barbary czy też u wysnutego z własnej wyobraźni i otoczonego wieloma legendami skarbnika, dobrotliwego strażnika ukrytych w głębinach skarbów, który nieraz ostrzegał swych pod­danych przed niebezpieczeństwami, ale potrafił też srodze karać tych, co przekraczali jego zakazy i ośmielali się burzyć spokój jego mrocznego królestwa krzykami lub hałaśliwymi rozmowami.

W tych zakazach, otoczonych legendą, tkwiły swoiste przepisy bezpieczeństwa pracy. Hałas bowiem wywoływał drgania powietrza, mogące zburzyć równowagę spiętrzonych w stropie skał, a cisza pozwalała doświadczonemu górnikowi zrozumieć ledwie dosłyszalne pojękiwania skał, zapowiadające nagły zawał.

Lękano się trochę górników, ale i szanowano, bo ich wysiłek dostarczał złota i srebra. Oni wydobywali miedź, ołów i cynę, będące podstawą starożytnych cywilizacji, oraz nauczyli ludzkość wytapiać z rudy żelazo i przekuwać je na stal. Z tych powodów od najdawniej­szych czasów władcy różnych krajów otaczali górników swą opieką i wyposażali w przywileje. W czasach gdy niewolnictwo oraz poddańs­two było udziałem większości ludzi, kopacze i gwarkowie cieszyli się swobodą, a ich osady nosiły często dumne miano „wolnych miast górniczych" z własnym samorządem.

W Polsce król Kazimierz Wielki już w połowie XIV wieku uregulował prawa górników specjalną ustawą. Wiele podobnych aktow prawnych znamy również z lat późniejszych.

W XVIII wieku rozpowszechnia się w całej Europie zwyczaj noszenia przez górników jednakowej odzieży, co było wówczas wyra­zem awansu społecznego górniczego stanu.

Ciężkie i niebezpieczne warunki pracy budziły nie tylko szacunek dla górników, ale wytwarzały również wewnętrzną solidarność ludzi pracujących w górnictwie oraz poczucie braterstwa. Rozwijało ono gotowość do niesienia pomocy w razie potrzeby, do solidarnej obrony przed uciskiem oraz przywiązanie do zbudowanego wspólnym wysił­kiem warsztatu pracy.

W takich warunkach tworzył się górniczy stan. Był on rzeczywiście stanem, bo zwykle posiadał odrębne prawa i przywileje, które nie były dostępne ogółowi.

Równolegle z rozwojem stanu górniczego rozwijały się tradycyjne zwyczaje i obrzędy związane z pracą górnika oraz jego bytowaniem. Te piękne stare tradycje górnicze przetrwały w znacznym stopniu do dziś, są one pielęgnowane i powszechnie szanowane. Współczesny górnik w czasie uroczystości występuje w czarnym uroczystym mundurze górniczym, ktory szanuje i wielce sobie ceni. Wiele jego szczegółów miało kiedyś praktyczne zastosowanie, potem stopniowo przemieniały się w elementy dekoracyjne. Wysoka sztywna czapka, niegdyś w od­miennym nieco kształcie, spełniała w pewnym stopniu zadanie dzisiej­szego hełmu ochronnego, a pelerynka - dziś ledwie zaznaczona - dawniej była dużo większa i chroniła przed wodą splywającą ze stropu.

Obecne godło górnicze, to stylizowany młot „pyrlik” i ostro zakończone „żelazko - prastare rzędzia do rozsadzania skał. W nie zmienionym prawie kształcie służyły te narzędzia górnikom od zarania dziejów; dopiero w ostatnich czasach zastąpił je dokonujący się w kopalniach postęp techniczny.

Barwami górniczymi są czerń i zieleń. Pierwsza symbolizuje mrok podziemi, druga wyraża tęsknotę za szerokim oddechem lasów i łąk, Jaka ogarnia ludzi spędzających znaczną część swego życia pod ziemią.

Dzisiejszy galowy mundur rniczy, przeznaczony do zakładania z okazji uroczystości nie zawiera już jednego istotnego szczegółu, który przez wieki pełnił ważną funkcję. Był nim skórzany fartuszek opasujący biodra, niezbędny do ochrony ciała przy siedzącej lub klęczącej pozycji w czasie pracy w niskich i wilgotnych chodnikach. Można też było na nim zjeżdżać w głąb kopalni, jeśli droga do niej prowadziła po wyłożonej deskami pochylni. Ta skórzana łata była tak niezbędnym elementem dawnego roboczego stroju górnika, że wplotła się nawet do obrzędów. Gdy młody kandydat na górnika poznał już dostatecznie swój zawód, wowczas przyjmowano go w szeregi „synów podziemnych światów". W czasie uroczystości kulminacyjnym punk­tem był „skok przez skórę". Zachował się ten obrzęd do dnia dzisiejszego, szczególnie w uczelniach i szkołach górniczych.

Nawiązaniem również do tradycji górniczych jest uroczystość wrę­czania honorowych szpad górniczych przodującym pracownikom kopalń lub prymusom szkół górniczych. Wręczają je zasłużeni górnicy - „stare strzechy". Niegdyś szpady takie lub artystycznie rzeźbione kilofki nosili urzędnicy górnictwa.

Górnicy to ludzie pogodni, dzielni i ofiarni w pracy, ale chętnie także oddający się w wolnym czasie rozrywkom lub rozwijaniu swych różnorodnych zainteresowań. Już przed wiekami mieli oni swoje oddzielne gospody, w których zbierali się na „szychty piwne", aby w gronie towarzyszy znaleźć wytchnienie po ciężkim trudzie. Chlubne tradycje ma też liczne górnicze chóry, zespoły amator­skie i orkiestry. Jedna z nich, z Dąbrowy Górniczej, przyłączyła się w 1863 r. do oddziałów powstańczych.

Obecnie zaintresowania górników poza pracą koncentrują się na sportach, ogródkach działkowych, filatelistyce, majsterkowaniu, mala­rstwie, rzbie, metaloplastyce, hodowaniu gołębi, kanarków, rybek i wielu innych. Istniejące przy kopalniach domy kultury oraz górnicze kluby sportowe rozwijają szeroką działalnośc w środowiskach gór­niczych.

Górnicy zawsze lubili żartować, nawet przy pracy. Przedmiotem żartów - nieszkodliwych, a często pouczających - byli młodzi ludzie przybywający z odległych częsci kraju, aby szukać pracy i zarobku w nieznanym dla nich zawodzie. Jeszcze dziś wiele tych żartów można usłyszeć w kopalniach.

Temat: 2.3. Ludzie zasłużeni dla rozwoju polskiego górnictwa.

W okresie I Rzeczpospolitej i Królestwa Kongresowego wielkie zasługi dla rozwoju górnictwa i hutnictwa na ziemiach Polski położył Stanisław Staszic (1755 do 1826), zwany ojcem górnictwa i hutnictwa polskiegó. Uważa się go również za ojca geologii polskiej, a jego wiekopomńe dzieło „O ziemiorództwie Karpatów i innych gór i równin Polski" za pierwszy syntetyczny opis geologii ziem polskich.To Staszic odkrył złoża węgla w Zagłębiu Dąbrowskim i rozpoczął ich eksploatację w Dąbrowie Górniczej.

Popierał rozwój górnictwa i hutnictwa w Staropolskim Okręgu Przemysłowym i przygotowywał plany jego rozbudowy. Był głównym inicjatorem utworzenia Szkoly Akademiczno-Górniczej w Kielcach.

Ignacy Domeyko (1801 do 1889) zasłynął jako wybitny znawca górnictwa. Wychowanek uniwersytetu w Wilnie brał udział w po­wstaniu 1830 r. Na emigracji prowadził studia geologiczne i górnicze. W 1838 udał się do Chile, gdzie wykładał w kolegium górniczym Coquimbo i na uniwersytecie w Santiago, którego w latach 1867 do 1883 był rektorem. Stworzył naukowe podstawy eksploatacji bogactw mineralnych Chile, co przyczyniło się w dużym stopniu do rozwoju kulturalnego i przemysłowego tego kraju. Na jego cześć jedno z pasm Andów nosi nazwę Corrdiliera Domeyko; jest też miasto Domeyko w prowincji Atacama. Domeyko utrzymywał łączność z ojczyzną i od roku 1875 był członkiem Polskiej Akademii Umiejętności w Kra­kowie.

Pionierem polskiego górnictwa naftowego był Ignacy Łukasiewicz (1822 do 1882). Skonstruowana przez niego lampa naftowa znalazła szerokie zastosowanie powodując rozwój górnictwa naftowego oraz przemysłu. przetwórstwa ropy naftowej.

W okresie bliższym naszym czasom mieliśmy wielu sławnych górników, którzy przyczynili się do doskonalenia technologii gór­niczych i rozsławili polskie górnictwo szeroko w świecie. Należą do nich między innymi naukowcy: z kręgu Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie - Henryk Czeczott, Witold Budryk, Stefan Czarnocki, Walery Goetel; z Politechniki Śląskiej w Gliwicach - Wacław Cybulski oraz wieloletni przewodniczący Państwowej Rady Górnict­wa-Bolesław Krupiński.

Na Górnym Śląsku, gdzie przemysł górniczy i hutnictwo osiągnęło najwyższy poziom rozwoju, podwaliny pod ich rozbudowę położyli u schyłku XVIII i z początkiem XIX wieku tacy ludzie, jak Heinitz, Reden, Wedding, Holzhausen, Bogacz i Anglik John Baildon.­

Hrabia Reden po ukończeniu studiów na uniwersytecie w Göt­tingen odbył wiele podróży zagranicznych, podczas których zwiedzał kopalnie, koksownie i huty. Studiował tam stosowanie koksu do wytopu żelaza, a również budowę maszyn - szczególnie wchodzących wówczas w użycie maszyn parowych.

W 1780 roku został mianowany dyrektorem Królewskiego Śląs­kiego Urzędu Górniczego. Zrozumiał on wspaniałe warunki umoż­liwiające rozwój wielkiego przemysłu na Górnym Śląsku.

Reden i Wedding zbudowali pierwszy wielki piec opalany za pomocą koksu w miejsce węgla drzewnego. Dzięki pomocy Anglika Johna Baildona zbudowano nowe zakłady hutnicze oparte na nowo­czesnych wówczas angielskich wzorach. Reden podróżował również do Polski, gdzie zwiedzał Wieliczkę i Olkusz. Zmarł w 1815 r. Pionierem wprowadzania, a następnie budowy maszyn parowych na Górnym Śląsku był Holzhausen. Piersze maszyny sprowadzano z Anglii (S. Humprey).

Wielkie zasługi dla rozbudowy przemysłu górniczego i cynkowego na Górnym Śląsku położył syn tej ziemi Karol Godula nazwany „królem cynku", urodzony w Makoszowach w 1791 roku w chłopskiej rodzinie.Gdy miał 9 lat zaraza zabrała mu rodziców i całe rodzenstwo. Na służbie u hrabiego Balleströma starał się pracować jak najlepiej, a każdą wolną chwilę poświęcał na naukę. Szczególnie interesował się chemią, a zwłaszcza wytopem cynku. Od hrabiego kupił starą hałdę pocynkową za niewielkie pieniądze (podobno 50 talarów), z której stosując nowy sposób wytopu pozyskał zawarty w niej jeszcze metal. Na tym przedsięwzięciu zarobił 50 000 talarów, które dały mu start do dalszej działalności. Jak była ona owocna mówi fakt, że gdy umierał był właścicielem 40 szybów węglowych i 19 szybów galmanowych, a majątek jego liczył miliony. Cechował się ogromną pracowitoscią, żelazną energią połączoną z uczciwością i inteligencją oraz oszczęd­nością.

Temat: 2.4. Walka górników o prawa ekonomiczne oraz wolność narodową i spoleczną

Już w wiekach średnich powstawały w oparciu o organizacje cecho­we stowarzyszenia zawodowe górnicze tzw. „knapszafty", których członkowie w swoich statutach zapewniali sobie wzajemną pomoc w razie choroby lub kalectwa. W Polsce w społeczności górni­czej aż do naszych czasów działały tzw. Spółki Brackie, na rzecz któ­rych górnicy wpłacali uchwalane przez siebie na wspólnych zebra­niach składki. Powstawały niekiedy duże kwoty pieniędzy, z których wypłacano zasiłki dla wdów i sierot. Budowano i utrzymywano szpi­tale dla poszkodowanych w wypadkach i chorych oraz udzielano pożyczek będącym w potrzebie członkom. Wspólnota w niebezpieczeń­stwie towarzyszącym zawsze w pracy powodowała, że więź koleżeńs­ka była zawsze silniejsza niż w innych zawodach. We wszystkich okazjach występowali wspólnie przedstawiając swoją solidarnością siłę, z którą musieli się liczyć właściciele kopalń, a nawet władze państwowe.

Jako zwarta grupa społeczna górnicy występowali razem w obro­nie swych praw narodowych, biorąc udział w trzech powstaniach śląskich i manifestując tym swe przywiązanie do Ojczyzny.

W latach powojennych górnicy jako grupa społeczna zdobyli dla siebie wiele przywilejów, które miały ich wyróżnić spośród innych grup zawodowych, w zamian za to żądano od nich ogromnego wysiłku w pracy. Ośmiogodzinny dzień pracy niejednokrotnie nie był prze­strzegany, a wydobycie węgla prowadzone było również w niedziele i święta. Protest górniczy był zdecydowany. W czasie pacyfikacji kopalni „Wujek" w Katowicach w roku 1981 zginęło od kul służby bezpieczeństwa siedmiu górników.

Praca. górnicza jest ciężka, trudna i niebezpieczna. Górnicy umieją pracować i mogą pracować ciężko, ale władze muszą rozumieć ich wysiłek, dbać o ich życiowe potrzeby i wynagradzać właściwie ich ciężką i niebezpieczną pracę.

Pytania kontrolne

1. Od kiedy wydobywano węgiel na Dolnym i Górnym Sląsku?

2. Co rozumiemy przez „stan górniczy"?

3. Przedstaw znane ci obecnie tradycje stanu górniczego.

4. Wymień ludzi zasłużonych dla rozwoju polskiego górnictwa.

5. Podaj przykłady walki górników o prawa ekonomiczne oraz wolnośc narodową i społeczną.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
II. Zarys historycznego kszta towania sie Chin wspo czesnych, współczesne Chiny - Artur Wysocki
Zarys historii
Zarys historii i źródeł teorii krytycznej, Metodologia
zarys historii wychowania
Zarys historii protestantyzmu
Zarys historii procesu beatyfikacyjnego ks, zchomikowane, 35 000 edukacyjnych plików z każdej b
zarys historii psychologii (11 str), ☆♥☆Coś co mnie kręci psychologia
Zarys historii filozofii
1 Zarys historyczny
zarys histori ruchu światło życie - 1, Ruch Światło i Życie
Schuman, LIC I rok, I semestr, Zarys historii integracji europejskiej
Konsp 09 integracja(fin), LIC I rok, I semestr, Zarys historii integracji europejskiej
Rozdział II lastawski- notatki, LIC I rok, I semestr, Zarys historii integracji europejskiej
Cichocka H, Lichański J Zarys historii retoryki Volkmann R Wprowadzenie do retoryki Greków i Rzymi
ZARYS HISTORII PRZEMIAN TURYSTYKI W POLSCE AŻ DO DNIA DZISIEJSZEGO

więcej podobnych podstron