Anna Dudzińska
SWPS Wydział Zamiejscowy w Sopocie
Sopot 2007
Ognisko uwagi w pamięci roboczej a efekt pozycji
Poniżej prezentowana przez mnie opinia badania dotyczy weryfikacji dwufazowego modelu przeszukiwania informacji pamięci operacyjnej oraz zależność między ekspresją pozycji elementów w danym zbiorze zapamiętywanym przez studentów UJ a ogniskiem uwagi. Zadaniem osób badanych było zapamiętanie serii szybko eksponowanych bodźców, a następnie stwierdzenie czy dany element występował w ekspozycji. Manipulowano tu wielkością zbioru, wymaganą reakcją, tempem prezentacji oraz rodzajem prezentowanego materiału. Eksperyment potwierdził zakładaną hipotezę, mianowicie - ostatni bodziec był najlepiej zapamiętywany. Efekt okazał się mocniejszy w przypadku bodźców niewerbalnych i w sytuacji szybciej pokazywanych znaków. Ponadto znacząco większy dla materiału werbalnego okazał się zakres ogniska uwagi.
Główne zagadnienia dotyczące niżej analizowanego przeze mnie artykułu to ognisko uwagi, pamięć robocza i efekt pozycji, jak również ślad pamięciowy, który jest zmianą pozostawioną w układzie nerwowym przez jakieś przeżycie, tu w badaniu działanie określonych bodźców, stanowiących podstawę późniejszego odtwarzania. „Baddeley (1994) twierdzi, że ...” Koncentracja uwagi na jakimś bodźcu reprezentowanym w rejestrze sensorycznym powoduje jego przechowywanie w pamięci krótkotrwałej - przez okres około minuty, po czym ślad pamięciowy owego bodźca zaczyna zanikać. Również takie pojęcia jak; aktywacja, moc dyskryminacyjna i inne zagadnienia zaczerpnięte z terminów teorii uwagowych. Badanie to dotyczy weryfikacji dwufazowego modelu przeszukiwania jakim jest aktywny proces polegający na systematycznym badaniu pola percepcyjnego, w celu wykrycia obiektów spełniających założone kryterium pamięci operacyjnej, oraz zależności między pozycją bodźca w zbiorze zapamiętywanych elementów a ogniskiem uwagi w której znajduje się informacja dostępna natychmiast. Dwufazowy model, jak sama nazwa wskazuje składa się z dwóch faz przeszukiwania pamięci roboczej, pierwsza jest szybka i równoległa, polega na tworzeniu tzw. „mapy” aktywacji, która jest jakby mechanizmem przywoływania informacji z pamięci trwałej do pamięci roboczej; której najbardziej aktywna informacja ma miejsce w ognisku uwagi i staje się dostępna świadomemu przetwarzaniu, natomiast przeniesienie uwagi na inne obiekty powoduje zmniejszenie lub utratę dostępu do tej informacji, które były niedawno aktywne. Natomiast druga faza to faza sekwencyjna, która polega na przyrównaniu aktywacji z mapy do tej pochodzącej z aktywacji pochodzącej od poszukiwanego elementu. Najpierw porównywane są bodźce najbardziej zgodne ze wzorcem w fazie pierwszej. Procedura badania polegała na tym, że zadaniem osób badanych było zapamiętanie serii szybko eksponowanych bodźców; mówionych liter oraz japońskich „krzaczków” w warunkach niewerbalnych, poczym stwierdzenie, czy dany bodziec testowy był eksponowany w zbiorze, czy też nie. Manipulowana była wielkość prezentowanego zbioru; zestawy te wynosiły 4, 7 lub 10 elementów, tempo prezentacji bodźców, gdzie dla każdego elementu w zbiorze przypadało 300 lub 700 ms oraz rodzaj prezentowanego materiału, czyli zastosowanie dwóch rodzajów bodźców; mówionych i pokazywanych, które miały na celu przetestowanie przewidywań dotyczących dwóch podsystemów pamięciowych - pętli artykulacyjnej oraz notatnika wzrokowo przestrzennego. Natomiast kontrolowano miejsce gdzie znajdował się bodziec testowy we wcześniej prezentowanym zbiorze. Eksperyment potwierdził główną hipotezę zakładaną przez badaczy, mianowicie - im wcześniej prezentowano bodziec, tym gorzej był rozpoznawany, czyli efekt pierwszeństwa się nie sprawdził, natomiast zgodnie z przypuszczeniami efekt świeżości - tudzież efekt pozycji został potwierdzony, czyli aktywacja elementów prezentowanych jako ostatnie jest największa. Tu moja hipoteza i oczekiwania dotyczące tego badania byłyby zgodne z jej autorami, ponieważ faktem jest, że bodźce eksponowane jako ostatnie z kolei mogą jeszcze znajdować się w pamięci krótkotrwałej w momencie przypominania. Są więc one najświeższe, i nie muszą być wydobywane z pamięci długotrwałej. „(Spencer A. Rathus, 2004 s. 344)”
Efekt ten okazał się zdecydowanie silniejszy w wypadku ekspozycji materiału niewerbalnego niż werbalnego oraz w sytuacji większego tempa ekspozycji, co wydaje się dla mnie zaskakujące, ponieważ zawsze uważałam, że im dłużej eksponowany jest dany bodziec tym lepiej się go zapamięta. Ponadto zakres pojemności ogniska uwagi okazał się znacznie większy dla materiału przekazanego w sposób werbalny.
Bibligrafia:
Balas, R., Piotrowski, K. i Stettner, Z. (2005). Ognisko uwagi w pamięci roboczej a
efekt pozycji. Studia Psychologiczne 43(1): 85-90.
Spencer A. Rathus. (2004). Psychologia współczesna. Gdańsk: Wydawnictwo
Naukowe GWP
Nęcka E., Orzechowski J., Szymura B. (2007). Psychologia poznawcza. Gdańsk:
Wydawnictwo Naukowe GWP
4