Ocena postawy społeczeństwa polskiego w III cz. "Dziadów".
Ocena postawy społeczeństwa polskiego w "Dziady" cz. III: - scena więzienna I - w scenie więziennej mamy przegląd różnych odczuć i nastrojów: od smutku i przygnębienia carskim bezprawiem (Sobolewski), przez chęć poświęcenia się (Zan) do wybuchów nienawiści wobec carskiego systemu (Jankowski). Na szczególną uwagę zasługują Jarczewski i Tomasz Zan. Janczewskiego cierpienie zahartowało i uszlachetniło, natomiast Zan cierpi, gdyż wielu aresztowanych, oderwanych od rodziny, nigdy nie wróci już do niej. Rodzi się w niej chęć poświęcenia. W scenie więziennej Mickiewicz złożył hołd młodzieży za jej szlachetność, patriotyzm, solidarność i nieugiętość w obliczu; arystokrację reprezentują wysocy urzędnicy, oficerowie wyższi i generałowie, wielkie damy, hrabiowie, wielcy literaci; kosmopolityzm arystokracji, jej obojętność na sprawy narodowe, jawny serwinizm (służalczość) wobec zaborców posunięty aż do poniżającego płaszczenia się. Przykładem służalców i zdrajców narodowych jest doktor i Pelikan. Doktor to August Becu - ojczym Juliusza Słowackiego, a Pelikan to dr Wacław Pelikan; obaj profesorowie uniwersytetu; - scena VIII - ukazuje środowisko urzędnicze związane z Nowosilcowem. Są to ludzie wyzbyci wszelkich zasad moralnych, goniący za łaską senatora i korzyścią materialną, nie cofający się przed denuncjacją rodaków. Gubernator nie wstydzi się przyjąć roli pospolitego stręczyciela, inna z dam wręcz podsuwa swą córkę senatorowi. Tym zdemoralizowanym środowiskom przeciwstawia poeta patriotyczną młodzież spiskową. Młodzież mówi po polsku o sprawach narodowych, przypomina kaźnie i męczarnie więzionych patriotów. Potępia arystokrację za jej służalczość, gardzi zdrajcami. Najtrafniej społeczeństwo polskie scharakteryzował Wysocki w słowach: "[..] Nasz naród jak lawa, Z wierzchu zimna i twarda, sucha i plugawa Lecz wewnętrznego ognia sto lat nie wyziębi, Plwajmy na tą skorupę i zstąpmy do głębi." Autor w tych słowach porównał naród do lawy posiadającej różne warstwy - wierzchnia - zimna i twarda, sucha i plugawa to ludzie od stolika, dla których zaborcy są przyjaciółmi. Warstwa gorąca to ludzie stojący przy drzwiach, ludzie młodzi, patrioci, dla których zaborcy pozostają wrogami.