Odrodzenie się filozofii pitagorejskiej, kolejne fazy jej rozwoju oraz końcowa fuzja neopitagoreizmu z medioplatonizmem
Źródła, przedstawiciele, nurty i cechy pitagoreizmu epoki hellenistycznej i epoki Cesarstwa
Losy szkoły pitagorejskiej
Stara szkoła pitagorejska, która istniała do początków IV wieku przed Chrystusem wywarła duży wpływ na Platona. Pitagorejczykiem, który sprzedał pilnie wcześniej strzeżoną naukę zakonu, był najprawdopodobniej Filolaos. Za jego czasów szkoła musiała przeżywać kryzys, gdyż po jego śmierci nie wydała już godnych uwagi przedstawicieli. Wątki pitagorejskie nie znikły jednak, gdyż zostały przez Platona przeszczepione na grunt pierwszej Akademii, a dopiero w późniejszych latach - wraz z Akademią - upadły.
Poczynając od I wieku przed naszą erą, wraz z odżyciem wymagań spirytualistycznych i religijnych, odżył i pitagoreizm - szczególnie w Rzymie i Aleksandrii. Różnice między tym nowym pitagoreizmem a filozofią starej szkoły pitagorejskiej skłoniły badaczy do określenia go mianem „neopitagoreizmu”.
Falsyfikaty pism przypisywanych dawnym pitagorejczykom pochodzące z epoki hellenistycznej i z epoki Cesarstwa, ich geneza i prawdopodobne znaczenie
Pod imionami Pitagorasa i jego uczniów puszczono w obieg wiele nieautentycznych pism (pseudoepigrafii), których nieautentyczność da się stwierdzić, gdy wziąć pod uwagę fakt, że nawiązują one do nauk późniejszych. Tymi naukami często są nauki Platona lub Arystotelesa. Jasny jest więc cel tego oszustwa; jest nim przypisanie pitagorejczykom zasługi stworzenia danej nauki. Chodziło zatem o niezwykle naiwną próbę ponownego wylansowania filozofii pitagorejskiej. Należy próby te wyraźnie rozgraniczyć od działalności neopitagorejczyków, mówiących własnym głosem, pod własnymi nazwiskami.
Neopitagorejczycy znani z imienia
Pierwszym neopitagorejczykiem znanym z imienia, który zreorganizował pitagoreizm jako sektę i szkołę, jest Publius Nigidius Figulus. Urodził się on na przełomie II i I wieku przed Chrystusem, należał do kultury rzymskiej.
Na początku ery chrześcijańskiej działał tak zwany krąg Sekstiuszów, forsujący etykę podobną do etyki stoickiej. Filozofowie tego kręgu odeszli jednak od stoicyzmu i głosili, że dusza jest niecielesna.
Przedstawicielami neopitagoreizmu metafizycznego byli Moderatos z Gades (I wiek), Nikomachos z Gerazy (II wiek), Numenios z Apamei (II wiek) oraz Kronios (II wiek).
Cechy pitagoreizmu epoki hellenistycznej i epoki Cesarstwa
Rysy szczególne „mediopitagoreizmu”:
Tworzenie pseudoepigrafii.
Brak jest świadomości własnej tożsamości filozoficznej.
Słabo wykorzystana jest nauka o Monadzie i Diadzie, najwyższych zasadach.
Brak wyczucia dla specyfiki spojrzenia ontologicznego i metafizycznego.
Rysy szczególne „neopitagoreizmu”:
Neopitagorejczycy zrzucają maskę i tworzą pod własnymi nazwiskami.
Mają oni świadomość tego, kim są; niejednokrotnie oskarżają Platona i Arystotelesa o przywłaszczenie sobie idei pitagorejskich.
Neopitagoreizm ponownie odkrywa wymiar tego, co niecielesne i niematerialne. Czyni to jednak na płaszczyźnie różnej od medioplatońskiej - pojmuje ten wymiar w oparciu o nauki o Monadzie, Diadzie i liczbach.
Nauka o Monadzie i Diadzie zostaje pogłębiona i idzie ku uprzywilejowaniu Monady.
Mała waga jest przywiązywana do nauki o liczbach.
W antropologii „odzyskana” zostaje wiara w nieśmiertelność duszy ludzkiej.
Etyka neopitagorejska nabiera mocnego zabarwienia mistycznego, filozofię pojmuje jako objawienie boskie.
Główne punkty doktrynalne neopitagoreizmu
Odzyskanie koncepcji tego co niecielesne i ponowne uznanie jego ontologicznego pierwszeństwa
Ponowne odkrycie tego co niecielesne i uznanie tego za fundament rzeczywistości stanowi linię demarkacyjną pomiędzy mediopitagoreizmem a neopitagoreizmem.
Metodologiczne, metafizyczne i teologiczne znaczenie liczb w neopitagoreizmie
Według neopitagorejczyków sfery tego co niecielesne nie mogą tworzyć tylko idee. Idee nie są nawet pierwszymi zasadami, lecz dopiero drugimi, których zasadami właściwymi są liczby. Neopitagorejczycy rozumieją jednak liczby już nie na sposób arytmo-geometryczny, ale:
Na sposób metodologiczny: liczby nie są samymi zasadami, ale oznakami zasad, podobnie jak model trójkąta jest tylko zmysłowym przedstawieniem, a nie pojęciem.
Na sposób ontologiczno-metafizyczny: liczby nie są konwencjonalnymi symbolami ani też abstrakcjami czy pojęciami, ale wyrażają sam byt rzeczy, metafizyczną strukturę wszechświata.
Na sposób teologiczny: Nikomachos utożsamił liczby z bogami i oddawał im cześć jako bogom. Nie należy traktować tego jednak jako czysty wytwór fantazji, ale raczej rozumieć jako przedstawienie alegoryczne.
Nauka o najwyższych zasadach: Monadzie i Diadzie oraz próba wyprowadzenia całej rzeczywistości z najwyższej Jedności
Centralną doktryną ontologiczną neopitagorejczyków jest nauka o Monadzie i Diadzie, najwyższych zasadach. Z Monadą, którą nazywano Umysłem i Bogiem, wiązano wszystko, co jest pozytywne, a z Diadą - to, co negatywne i złe. Ponadto Monada przedstawiana była jako zasada czynna, a Diada - jako zasada bierna.
Szybko pojawiła się w neopitagoreizmie tendencja, by całą rzeczywistość, łącznie z Diadą, wprowadzić do Monady. Jest to forma monizmu spirytualistycznego. Przedstawiciele skrajnej postaci tego poglądu dzielili Monadę na pierwszą i drugą. Drugą postawili w opozycji do Diady i wyprowadzili z niej ciąg liczb, a pierwszą nazwali „Jednym”, czym zdają się zapowiadać plotyńskie hipostazy.
Moderatos wyróżniał: absolutnie transcendentalne pierwsze Jedno, drugie Jedno - świat inteligibilny (na tym poziomie znajduje się Diada - materia inteligibilna), dalej - Jedno-duszę i wreszcie świat zmysłowy. Tendencja wynoszenia pierwszej Zasady ponad Umysł nie jest obca także innym neopitagorejczykom.
Mistyczny ideał życia ludzkiego
Miejsce szczególne w dziejach etyki pitagorejskiej zajmuje sławny „Święty poemat”, który pretenduje do tego, by być summą moralnego nauczania Pitagorasa, kompendium życia duchowego. Niepewna jest data jego powstania, wielu badaczy wskazuje na przełom ery pogańskiej i ery chrześcijańskiej.
W tle poematu przewija się koncepcja pójścia śladami Boga i stania się Bogiem. Człowiek osiąga ten cel w trzech etapach: przez pozostawanie w zażyłości z bogami, przez czynienie dobra, tak, jak czynią je bogowie oraz przez całkowite oderwanie duszy od ciała.
Dla neopitagorejczyków Pitagoras stał się tym, kim Chrystus jest dla chrześcijan: synem Boga w postaci ludzkiej. Dlatego jego filozofia uznana została za boskie objawienie.
Numenios z Apamei i synteza neopitagoreizmu z neoplatonizmem
Stanowisko filozoficzne Numeniosa
Wraz z Numeniosem neopitagoreizm osiąga szczyt swego rozwoju, ale równocześnie zanika, stapiając się z ruchem medioplatońskim. On sam dążył do oczyszczenia nauki Platona ze sceptycyzujących i stoicyzujących nieporozumień oraz do pokazania, że pokrywa się ona z nauką Pitagorasa. Dla zrozumienia jego stanowiska należy zauważyć też trzeci składnik, który miał wpływ na jego powstanie - składnik wschodni. Numenios znał nauki Filona i sam w alegoryczny sposób interpretował Mojżesza oraz proroków. Znał też nauki chrześcijańskie, jak również mądrość innych ludów Wschodu.
Głoszenie bezwzględnej wyższości tego co niecielesne
Numenios mocno akcentuje medioplatońskie stanowisko, które wyróżniało ponowne odkrycie tego co niecielesne. Byt nie może być tożsamy z materią, gdyż materia jest nieokreślona, nieuporządkowana, nierozumna i niepoznawalna, a byt musi mieć przecież cechy przeciwne. Dalej, byt nie może być żadnym z elementów, gdyż one przechodzą w siebie nawzajem, a byt musi być niezmienny. Z podobnych przyczyn byt nie może być ciałem, a więc musi być niecielesny.
Struktura bytu niecielesnego i nauka o trzech bogach
Numenios wypracował najbardziej klarowną przed Plotynem tendencję do pojmowania rzeczywistości niematerialnej na sposób hierarchiczno-hipostatyczny i do przedstawiania tej hierarchii w formie triadycznej.
Numenios odróżnia pierwszego Boga od drugiego (pierwszy Umysł od drugiego), by zagwarantować pierwszemu absolutną transcendencję wobec świata. Pierwszy Bóg ma do czynienia tylko z ideami, przy czym on sam utożsamiony jest z ideą dobra; utworzeniem kosmosu zajmuje się bóg drugi, który jest dobry, ale nie jest dobrem. Naśladuje on myśli Boga pierwszego i odtwarza je w kosmosie.
Pierwszy Bóg jest absolutnie prosty, stały i nieruchomy. Działa i wytwarza, ale niczego nie zmienia.
U Numeniosa pojawia się w zalążkowym stadium pojęcie kontemplacji, które będzie odgrywało ogromną rolę u Plotyna.
Proklos przytacza, że trzecim bogiem Numeniosa był kosmos, rozumiany raczej jako „dobra dusza świata”.
Neopitagorejska nauka o Monadzie i Diadzie w kontekście ontologii Numeniosa
Numenios różni się od medioplatoników przede wszystkim tym, że przyjmuje neopitagorejską naukę o Monadzie i Diadzie. Połączenie tej doktryny z doktryną o trzech bogach okazuje się jednak bardzo problematyczne.
Według Numeniosa, Monada jest Bogiem, a Diada - nieuporządkowaną materią zmysłową, współwieczną z Monadą. Wraz ze stworzeniem kosmosu, Diada została uporządkowana. Wydaje się, że Monada odpowiada nie pierwszemu Bogu, ale drugiemu, który wchodzi w kontakt z materią zmysłową (Diadą). Z tego kontaktu powstawałby bóg trzeci - dusza świata.
Materia, dusza zła i dusza dobra
Materia, jako zasada zła, nie jest czymś nieożywionym, ale posiada złą duszę, która usiłuje zahamować działanie Boga nadającego materii porządek i rozumność. Z drugiej strony istnieje trzeci Bóg, dobra dusza świata.
Te dwie dusze współistnieją także w człowieku. Numenios przyjmuje naukę o metempsychozie. Zadaniem człowieka jest wyzwolenie duszy z więzienia ciała, poprzez oczyszczenie za pomocą nauki, zwyciężenie zła dobrem i wreszcie ekstatyczne zjednoczenie z Absolutem.
Numenios u progu neoplatonizmu
Numenios formułuje zasadę, według której pochodzą od siebie plotyńskie hipostazy: to co boskie obdarza, ale obdarza tak, że jego samego to nie zubaża. Kontemplowanie Boga pierwszego przez drugiego jest fundamentem umożliwiającym powstanie kosmosu.
HISTORIA FILOZOFII STAROŻYTNEJ