Georg Wilhelm Friedrich Hegel (1770-1831)
1.
stosunek Hegla do Fichtego i Schellinga
Podstawowym zadaniem filozofii jest przezwyciężenie przeciwstawień i podziałów, których pełny jest świat empiryczny, a więc skonstruowanie dla świadomości Absolutu. Osiągnięcie jednolitej syntezy jest celem rozumu. Ta synteza ma objąć rzeczywistość jako całość, pogodzić to, co skończone, z tym, co nieskończone. Skoro Absolut ma zostać skonstruowany przez filozofię, narzędziem tego będzie refleksja. Refleksja pozostawiona sama sobie funkcjonuje jako rozsądek, ustanawiając przeciwieństwa. Należy ją więc połączyć z oglądem transcendentalnym, który wykrywa wzajemne przenikanie się tego, co idealne, i tego, co realne, podmiotu i przedmiotu. W ten sposób refleksja zostaje podniesiona na poziom rozumu.
Hegel zgadza się z dokonaną przez Fichtego eliminacją rzeczy samej w sobie. Absolutną zasadą w filozofii idealistycznej był intelektualny ogląd, czyli identyczność podmiotu i przedmiotu. W nauce ogląd ten staje się przedmiotem refleksji, dlatego filozoficzna refleksja sama jest tym oglądem. Zasada tożsamości nie staje się jednak podstawową zasadą systemu, gdyż zostaje zarzucona na samym początku budowania go. Przyroda u Fichtego zostaje ustanowiona jako przeciwieństwo Ja, a więc dualizm pozostaje nierozwiązany.
Inaczej ma się rzecz u Schellinga. Idea tożsamości przedmiotowości i podmiotowości pozostaje przewodnia we wszystkich częściach systemu. Schelling wykazuje, w jaki sposób podmiotowość, czyli to, co idealne, uprzedmiotawia się, czyli staje się tym, co realne.
Hegel nie uznaje jednak oglądu intelektualnego za przeżycie mistyczne, w którym znikają wszelkie różnice, ale raczej uznanie przez rozum antytez jako momentów jedynego Absolutu. Dla Schellinga Absolut wykracza poza granice myślenia pojęciowego. Do absolutnej tożsamości zbliżać się można tylko drogą negatywną. Dla Hegla Absolut jest całościowym procesem samowyrażania się w tym, co skończone, i poprzez to.
życie Absolutu i natura filozofii
Przedmiotem filozofii jest Absolut - który stanowi rzeczywistość jako całość, będąc nieskończonym procesem samorozwoju. Cały ten proces jest Absolutem, ale naturę Absolutu ukazuje cel tego procesu. Filozofia musi być więc systematycznym jego rozumieniem.
Absolut jest duchem, samomyślącą się myślą, przedmiotem i podmiotem zarazem. Jest procesem samorefleksji: rzeczywistość dochodzi do poznania samej siebie, a dokonuje tego w ludzkim duchu i poprzez niego. Przyroda jest koniecznym warunkiem wstępnym podmiotu, czyli ludzkiej świadomości. Zarówno przyroda jednak, jak i podmiot, są momentami w życiu Absolutu.
Skoro zadaniem filozofii jest konstruowanie życia Absolutu, musi ona systematycznie ukazywać ruch kosmicznego rozumu w przyrodzie i sferze ludzkiego ducha, którego to ruchu punktem szczytowym jest samopoznawanie się Absolutu.
Przyroda i sfera ludzkiego ducha stanowią obszar, gdzie przejawia się wieczysta idea. Można więc przeprowadzić rozróżnienie między samą ideą a sferą jej urzeczywistniania. Życie Absolutu obejmuje więc trzy główne fazy: logicznej idei, przyrody i ducha. System filozofii rozpada się na trzy części: logikę, filozofię przyrody i filozofię ducha. Logika bada Absolut „w sobie”, filozofia przyrody bada go „dla siebie”, a filozofia ducha - „w sobie i dla siebie”.
Filozofia musi ukazywać życie Absolutu w formie pojęciowej, odzwierciedlając jego konieczność i pozostając systemem zamkniętym. Aby osiągnąć ten cel, nie może opierać się na rozsądku, ale musi wznieść się na poziom dialektycznego myślenia, które pokonuje sztywność pojęć rozsądku i konkretne pojęcie ujmuje jako rodzące swe przeciwieństwo. A skoro dla rozsądku pewne dwa pojęcia są przeciwne, musi istnieć wyższa ich synteza, która nie unicestwia ich różności. Uchwycenie tego momentu tożsamości w zróżnicowaniu jest zadaniem rozumu. Myślenie dialektyczne ma więc podnieść rozsądek do poziomu rozumu. Łączy się to z nadaniem nowego sensu zasadzie niesprzeczności. Heglowi chodzi zresztą bardziej o przeciwieństwa niż o sprzeczności. Jedno przeciwieństwo domaga się drugiego, co wcale nie prowadzi do negacji podstawowego prawa logiki.
fenomenologia świadomości
Ludzki umysł jest uczestnikiem samowiedzy Absolutu, ludzka wiedza o Absolucie i sama samowiedza Absolutu są dwoma aspektami tej samej rzeczywistości. Ale nie każdy szczebel świadomości jest już uczestnictwem w Boskiej samoświadomości. Uczestnictwo to możliwe jest dopiero na poziomie wiedzy absolutnej.
„Fenomenologia ducha” jest historią ludzkiej świadomości. Hegel rozpoczyna od badania naturalnej, nienaukowej świadomości, a następnie kreśli jej dialektyczny rozwój, pokazując, w jaki sposób kolejne szczeble prowadzą do wiedzy absolutnej. Pierwszym szczeblem jest „świadomość”, czyli świadomość przedmiotu jako zmysłowej rzeczy, która przeciwstawia się podmiotowi. Fazę drugą stanowi samowiedza, czy też samoświadomość, na poziomie której Hegel pisze o świadomości społecznej. Faza trzecia jest fazą rozumu, który jest dokonującą się na wyższym poziomie syntezą niższych szczebli, czyli przedmiotowości i podmiotowości.
U progu świadomości mamy do czynienia z pewnością zmysłową, która żywi sobie roszczenia do bycia poznaniem par excellence. Roszczenia te są urojone, więc świadomość, by stać się prawdziwą wiedzą, musi przejść na szczebel postrzeżenia, którego przedmiotem jest rzecz pojęta jako centrum różnych własności. Jego analiza pokazuje, że dopóki pozostajemy na poziomie jedynie zmysłów, niemożliwe jest pogodzenie jedności i wielości, które są postulowane przez obecny obraz podmiotu. Dochodzi więc umysł do poziomu poznania naukowego, które dla wyjaśnienia zjawisk zmysłowych przywołuje byty ponadzjawiskowe. W końcu jednak spostrzega, że dziedzina ponadzjawiskowa jest wytworem samego rozsądku. Świadomość powraca więc do siebie jako rzeczywistości i staje się samoświadomością.
Hegel rozpoczyna od samoświadomości w formie pożądania. Jaźń ciągle zajmuje się zewnętrznym przedmiotem, starając się „pochłonąć” go. Pożądanie załamuje się dopiero w obliczu innej jaźni, kiedy jaźń musi przyjąć formę świadomości prawdziwie społecznej, co jest rozpoznaniem na poziomie samoświadomości tożsamości w zróżnicowaniu. Istnienie innej jaźni jest więc warunkiem samoświadomości. Pierwszą reakcją jaźni w obliczu Innego jest wspieranie własnej podmiotowości - jedno Ja pragnie unicestwić drugie, by potwierdzić tę podmiotowość. Powstaje stosunek pana, który narzucił swoją podmiotowość Innemu, i niewolnika, który widzi własne Ja w Innym. Zarówno pan, jak i niewolnik uciekają jednak w wewnętrzność i wysławiają ideę wewnętrznej wolności. Dochodzimy wreszcie do „świadomości nieszczęśliwej”, w której podział występuje w samym Ja, które stwierdza przepaść między Ja nietrwałym a Ja idealnym.
Te podziały zostają pokonane, kiedy skończony podmiot wznosi się do powszechnej samoświadomości. Nie przyjmuje już samoświadomość formy uświadamiania sobie siebie jako indywidualnego przedmiotu zagrożonego przez inne samoświadome istoty. Dochodzi do pełnego uznania podmiotowości w sobie i w innych. Jest to możliwe dzięki uprzytomnieniu sobie, że to nieskończony duch (Bóg) istnieje w skończonych jaźniach i spaja je razem. W religii widzimy więc absolutnego ducha, który staje się świadomy siebie.
2.
logika Hegla
Hegel był przekonany, że spekulatywny rozum może zgłębić istotę Absolutu, która przejawia się w przyrodzie i w dziejach ludzkiego ducha. Odsłonięciem tej istoty ma zajmować się logika. Wraz z usunięciem rzeczy samych w sobie, myśl przestała się ograniczać do świata fenomenalnego, gdyż równałoby to się przejściu w solipsyzm. Myśl stała się myślą absolutną, a jej kategorie - kategoriami rzeczywistości. Nauką, która bada kategorie jest logika, która w ten sposób staje się metafizyką.
Treść logiki jest Bóg w swojej wiecznej istocie, przed stworzeniem przyrody i skończonego ducha. Logika jest wiedzą Absolutu o sobie (w abstrakcji od konkretnego przejawiania się w przyrodzie i dziejach), do której dochodzi on przez skończonego ducha, który osiąga poziom wiedzy absolutnej. Zadaniem logika jest wykazanie, że jedna kategoria skrywa w sobie wszystkie pozostałe, jako że opisuje Boga, czyli myśl myślącą siebie. Pozorna sprzeczność w obrębie triad kategorii jest pozytywną siłą, która ujawnia, że teza i antyteza są momentami wyższej syntezy. Logikę bytu tworzą więc: byt, nicość i stawanie się.
W logice istoty mamy do czynienia z parami powiązanych ze sobą kategorii (istota i egzystencja, siła i uzewnętrznianie się, substancja i przypadłość, przyczyna i skutek, działanie i przeciwdziałanie), które nazwane zostają refleksyjnymi. Byt jako rzeczywistość jest jednością tego, co wewnętrzne i co zewnętrzne.
W logice bytu każda kategoria jest niezależna. W logice istoty mowa jest o kategoriach, które znajdują się w jawnych relacjach ze sobą. Znajdujemy się więc w sferze zapośredniczenia przez przedmiot, do którego wspólnie odnoszą się przeciwieństwa. Syntezą sfery bezpośredniości i sfery zapośredniczenia jest sfera samozapośredniczenia. O bycie mówi się, że zapośrednicza sam siebie, kiedy pojmuje się go jako przechodzący w swoje przeciwieństwo, a pomimo to pozostający identyczny ze sobą. Takie zapośredniczenie Hegel nazywa pojęciem.
Logika pojęcia ma trzy działy, w których rozpatruje pojęcie. W pierwszym z nich rozpatruje „podmiotowość”, czyli myśl w jej formalnych aspektach. Wykryte tu zostają trzy momenty: pojęcie ogólne, sąd i wnioskowanie sylogistyczne. W dziale drugim rozpatruje „przedmiotowość”, wykrywając mechanizm, chemizm i teleologię. Trzecim stadium logiki pojęcia jest synteza dwóch poprzednich. Na tym poziomie pojęcie nazwane zostaje ideą. Idea także ma swoje momenty: życie, poznanie oraz ich jedność w idei absolutnej, która jest jednością przedmiotowości i podmiotowości wzbogaconą o życie rozumu. Idea absolutna jest więc kategorią samoświadomości, ducha, a więc Boga poznającego siebie jako całość. Jest ona jedynym przedmiotem i treścią filozofii.
ontologiczny status idei, czyli Absolutu w sobie, i przejście do przyrody
Oczywiste jest pytanie o ontologiczny status Absolutu (logicznej idei, Logosu) przejawiającej się w przyrodzie i sferze ludzkiego ducha. Przyroda ontologicznie pochodzi od idei, która przejawia się w niej w sposób konieczny, co nie przekłada się jednak na jakiekolwiek następstwo czasowe. Świadomość uzyskuje natomiast Absolut tylko w i poprzez ludzkiego ducha, w którym idea poznaje siebie, o ile umysł ludzki wznosi się na poziom wiedzy absolutnej.
Z idei, jak twierdził Schelling, dedukować można tylko idee. Jak więc wytłumaczyć ontologiczną zależność przyrody od Absolutu? Być może należy ją w ogóle usunąć. Absolut jest światem, który jest z kolei teleologicznym procesem, urzeczywistnieniem myśli myślącej siebie. Idea nie istnieje jako samoistna rzeczywistość, która jest logicznie pierwotna względem przyrody i jest jej przyczyną sprawczą. Jest raczej odzwierciedleniem celu tego procesu. Dedukcja przyrody z idei sprowadza się do odsłonięcia faktu, iż przyroda jest koniecznym warunkiem wstępnym dla spełnienia celu: poznania przez świat samego siebie w ludzkim duchu i przez niego.
filozofia przyrody
Przyroda jest koniecznym warunkiem istnienia sfery ducha, w której przejawia się Absolut, ale sama nie jest duchem. Duch jest wolnością, a przyroda jest sferą konieczności i przypadkowości. Jest ona jednak rzeczywista. Problem w tym, jak w systemie absolutnego idealizmu znaleźć miejsce dla przypadkowości.
Przyrodę należy rozważać jako system szczebli, które w sposób konieczny wywodzą się jeden z drugiego. System ten przedstawia dialektyczne rozwinięcie pojęcia przyrody, a nie jej empiryczne dzieje.
Istnieją trzy główne działy filozofii przyrody: mechanika, fizyka i organika. Hegel wychodzi od przestrzeni, by dojść do szczebla najbliższego duchowi - organizmu zwierzęcego.
Absolut jako duch; duch subiektywny
Absolut jest duchem, ale raczej potencjalnie niż aktualnie. Duch zaczyna istnieć jako taki, gdy docieramy do ducha ludzkiego. Hegla filozofia ducha rozpada się na trzy działy, z których dwa obejmują ducha skończonego, a trzecia - ducha absolutnego, „ducha subiektywnego”.
Ta część filozofii ducha podzielona jest na trzy podczęści. Pod nagłówkiem antropologii Hegel mówi o duszy jako podmiocie doznającym i odczuwającym. Dusza jest miejscem przejścia od przyrody do ducha. Przysługuje jej poczucie siebie, ale nie samoświadomość. Pogrążona jest w szczegółowości uczuć, rzeczywista tylko jako wcielona. Druga podczęść skupia się na powtórzeniu fenomenologii ducha.
Trzecia, zatytułowana „duch”, rozpatruje ogólne sposoby działania skończonego ducha. Hegel bada teoretyczne i praktyczne aspekty tego działania. Pośród teoretycznych wymienia: intuicję, pamięć, wyobraźnię i myśli, a pośród praktycznych - uczucie, popęd i wolę. Rzeczywista wolna wola jest jednością ducha teoretycznego i praktycznego. Pojęcie ducha samego jest więc pojęciem rozumnej woli.
pojęcie prawa
Absolut sam w sobie wyraża się w przyrodzie. Wyraża się i duch sam w sobie, wykraczając poza stan swojej bezpośredniości. W ten sposób wstępujemy w sferę „ducha obiektywnego”. Pierwszym jego szczeblem jest sfera prawa.
Jednostkowy duch świadomy swojej wolności musi dać zewnętrzny wyraz swojej naturze, ustanowić sobie zewnętrzną dziedziną wolności. Robi to, wyrażając swoją wolę w dziedzinie rzeczy materialnych. Osobowość umożliwia posiadanie i egzekwowanie takich praw, jak prawo własności. Człowiek może też oczywiście własności się zrzec. Pojęcie zrzeczenia się swojej własności prowadzi do pojęcia umowy. Poza abstrakcyjne pojęcie własności wykraczamy dzięki wprowadzeniu pojęcia jedności woli większej ilości jednostek. Na niej właśnie opiera się umowa. Zerwanie umowy jest złem, pojawia się więc i przestępstwo, a wraz z nim - kara.
moralność
W zjawisku zła występuje opozycja między wolą szczegółową i ogólną. Tylko wtedy, kiedy wola szczegółowa jest zgodna z wolą ogólną, mówić możemy o woli moralnej. W ten sposób Hegel przechodzi od prawa do moralności. Wola moralna jest wolą wolną i swojej wolności świadomą, za zasadę swych czynów uznającą wyłącznie siebie.
Wszelka zamiana wywołana w świecie przez podmiot jest jego działaniem. Czynem jest tylko to działanie, które było celem podmiotu. Świat zewnętrzny jest sferą przypadkowości, więc to nie w nim mamy do czynienia z czynami. Człowiek ma prawo zabiegać o swoją pomyślność, ale podstawą moralności nie może być szczegółowa wola, która zabiega o swoje szczegółowe dobro. W ten sposób dochodzimy do pojęcia woli szczegółowej, która utożsamia się z wolą ogólną (rozumną) i dąży do ogólnej pomyślności. Ta jedność jest dobrem, które można określić jako zrealizowaną wolność. Tym, co powinno mobilizować człowieka do uzgadniania własnej woli z wolą powszechną jest tylko obowiązek. W ten sposób ogromna rola przypisana została sumieniu.
rodzina i społeczeństwo obywatelskie
Hegel przechodzi do konkretnego życia, dedukując trzy momenty tego, co nazywa „substancją etyczną”. Są nimi: rodzina, społeczeństwo obywatelskie oraz państwo. Rodzina, czyli jedność moralnej subiektywności i obiektywności, określona zostaje jako bezpośredni duch etyczny. Duch ludzki, wykraczając poza swą wewnętrzność, w sferze społecznej uprzedmiotawia się najpierw w rodzinie. Z ogólności życia rodzinnego wynurzają się jednostki i utwierdzają siebie jako konkrety.
Społeczeństwo obywatelskie to wielość jednostek, z których każda zabiega o własne cele i stara się zaspokoić własne potrzeby, zjednoczonych w formie organizacji ekonomicznej. Mamy więc do czynienia z podziałem pracy oraz rozwojem ekonomicznych klas, a dalej i z prawem oraz władzą sądowniczą. Wraz z nimi pojawia się państwo.
państwo
Państwo stanowi jedność tego, co ogólne i co szczegółowe. Zamiast niezróżnicowanej jedności mamy jedność w różnorodności, a zamiast czystej szczegółowości - utożsamienie woli szczegółowej z wolą ogólną.
Państwo zostaje określone jako „samowiedna substancja etyczna”. Jest rzeczywistością rozumnej woli, która została podniesiona na poziom powszechnej samoświadomości. W ten sposób staje się najwyższym wyrazem ducha obiektywnego. Dzięki niemu moralność uzyskuje treść, bowiem powinności człowieka wyznaczone są przez jego miejsce w społecznym organizmie.
Z ustrojów politycznych za najrozumniejszą formę rządów uważa Hegel monarchię konstytucyjną.
filozofia dziejów
Hegel wyróżnia trzy główne typy historiografii: „historię źródłową”, czyli opis czynów, wydarzeń i stanów społeczeństwa, „historię refleksyjną”, czyli opis wykraczający poza własne doświadczenia historyka, oraz „historię filozoficzną”, czyli filozofię historii, rozważanie dziejów. Filozofia dziejów wnosi myśl, że rozum panuje nad światem i że bieg dziejów powszechnych jest rozumny. Prawdy tej dostarcza metafizyka, ale w historii jest to tylko hipoteza. Potrzebna jest zatem refleksja nad historią.
Rzeczywistość jest samorozwojem nieskończonego rozumu. W dziejach musi więc działać rozum, choć nie jest jasne, w jaki sposób. Aby na to pytanie odpowiedzieć, należy odwołać się do wiedzy historycznej. Dzieje są procesem, w którym duch uzyskuje rzeczywistą świadomość siebie jako wolności. Są więc one postępem w uświadamianiu sobie tej wolności. Świadomość ta osiągalna jest tylko w i poprzez umysł człowieka. Jednostka jest nośnikiem ducha świata w tej mierze, w jakiej uczestniczy w bardziej ograniczonej całości, duchu ludu, który sam jest momentem życia ducha świata.
Historia powszechna zajmuje się państwami - duch narodu istnieje dla siebie jedynie w państwie i poprzez nie. Każdy narodowy duch jest momentem ducha świata, który właściwie jest efektem wzajemnych oddziaływań pomiędzy duchami narodowymi. Duch w swym zmierzaniu ku pełnej samoświadomości przyjmuje formę jednostronnych przejawów, a w każdej epoce jeden szczególny naród reprezentuje w swoisty sposób rozwój ducha świata.
3.
sfera ducha absolutnego
Absolut jest bytem. Byt, ujmowany najpierw jako idea, uprzedmiotawia się w przyrodzie. Jako uprzedmiotowienie idei przyroda jest jej przejawem, choć nie przejawem adekwatnym, gdyż Absolut jest duchem, myślą, która myśli sama siebie. Ducha można pojmować jednak na kilka sposobów. W nim samym, w formie ducha skończonego, ujmowany jest w swej subiektywności. Wykraczający poza siebie i uprzedmiotawiający się w instytucjach (przede wszystkim państwie) - duch obiektywny. Wznoszący się ponad skończoność i poznający siebie jako byt - duch absolutny. Duch absolutny istnieje wyłącznie w ludzkim duchu (na poziomie wiedzy absolutnej) i poprzez niego. Duch absolutny jest więc syntezą ducha subiektywnego i ducha obiektywnego. Absolut urzeczywistnia się jako myśląca siebie myśl na trzech poziomach: sztuki (uchwytywany pod formami piękna), religii (metafora) i filozofii (pojęcia).
filozofia sztuki
Absolut przejawia się przede wszystkim w szacie przedmiotów zmysłowych, uchwytywany jako piękno, które jest „zmysłowym przeświecaniem idei”. Ogląd estetyczny nie jest tym samym co filozofia, więc idea jako piękno nazwana zostaje ideałem.
Daleko wyższe niż piękno w przyrodzie jest piękno w sztuce - bezpośredni twór ducha, w którym przejawia się on samemu sobie. Idea jest jednością przedmiotowości i podmiotowości, a w pięknym dziele sztuki jedność ta wyrażona jest w jedności duchowej treści z jej zewnętrznym ucieleśnieniem. Różne są możliwe typy relacji między oboma elementami.
Jest więc typ sztuki, w którym element zmysłowy dominuje nad duchową treścią - nie zapanowała ona nad medium swojego wyrazu i nie prześwieca przez zmysłową zasłonę. Takim typem sztuki jest sztuka symboliczna. Kolejnym typem sztuki jest taki, w którym duchowa treść stopiona jest w harmonijną jedność - jest to sztuka klasyczna. Trzecim typem jest sztuka romantyczna, w której duch odczuwany jako nieskończony ciąży ku temu, by przelać się przez swoje zmysłowe ucieleśnienie. Z punktu widzenia estetycznego, najdoskonalsza jest sztuka klasyczna, a z metafizycznego - romantyczna.
filozofia religii
Skoro Absolut jest duchem, myślą myślącą siebie, to jedynie myśl może uchwycić go jako takiego. Pośrednim sposobem uchwytywania Absolutu jest religia. Myśl religijna nie jest myślą czysto pojęciową, ale odzianą w wyobraźnię. Prawda, że logiczna idea uprzedmiotawia się w przyrodzie przez świadomość religijną ujmowana jest w formie wyobrażeniowego pojęcia wolnego stworzenia świata przez transcendentnego Boga.
Świadomość religijna, ujmowana abstrakcyjnie, obejmuje trzy momenty: powszechność (Bóg - niezróżnicowana, nieskończona rzeczywistość), konkretność (Bóg przeciwstawiony człowiekowi), indywidualność (powrót konkretu do powszechnika).
Istnieją też trzy fazy religii określonej: religia przyrody (pojmowanie Boga jako mniejszego od ducha), religia duchowej indywidualności (pojmowanie Boga jako ducha w formie indywidualnej osoby bądź indywidualnych osób), religia absolutna (pojmowanie Boga jako Ducha nie tylko transcendentnego, ale też immanentnego).
relacja między religią a filozofią
Przedmiotem tak religii, jak i filozofii, jest „sama wieczna prawda”. Różnica między nimi polega jednak na różnych sposobach pojmowania Boga. Zmiana wyobraźni na pojęcia pociąga za sobą zastąpienie formy przypadkowości formą logicznego następstwa. Nie znaczy to jednak wcale, że filozofia jest areligijna.
Heglowska filozofia historii filozofii
Jak swoje historie maj sztuka i religia, tak posiada ją i filozofia. Historia ta jest dialektycznym procesem. Z jednego punktu widzenia jest to proces, poprzez który nieskończona myśl zaczyna myśleć o sobie w sposób wyraźny, a z drugiej - proces, dzięki któremu umysł ludzki wznosi się dialektycznie do ujęcia Absolutu. Hegel w historii filozofii dąży do tego, by ujawnić konieczny dialektyczny postęp, teleologiczny rozwój.