In vitro groźne
Angielscy lekarze będą mieli obowiązek informować, że dzieci poczęte in vitro są bardziej zagrożone problemami zdrowotnymi niż poczęte w naturalny sposób. Naukowcy z Atlanty stwierdzili, że dzieci poczęte w probówce są o 30 proc. bardziej zagrożone wadami genetycznymi i chorobami niż poczęte w naturalny sposób. Dotyczy to zwłaszcza zagrożenia wadami serca, rozszczepieniem podniebienia i nieprawidłowościami budowy układu trawiennego. Wyniki tych badań mogą odmienić stosunek doin vitro.
Human Fertilisation and Embryology Authority - brytyjska instytucja rządowa regulująca sprawy m.in. zapłodnienia in vitro oraz eksperymentów na zarodkach ludzkich - jest w trakcie uzupełniania instrukcji dla lekarzy zajmujących się in vitro o wyniki najnowszych badań w tym zakresie. Naukowcy z Atlanty stwierdzili, że dzieci poczęte w probówce są o 30 proc. bardziej zagrożone wadami genetycznymi i chorobami niż poczęte w naturalny sposób. Dotyczy to zwłaszcza zagrożenia wadami serca, rozszczepieniem podniebienia i nieprawidłowościami budowy układu trawiennego.
- Kodeks lekarski nakazuje informowanie pacjentów o możliwych skutkach ubocznych i zagrożeniach związanych z procedurami medycznymi, w tym ryzyku dla dziecka. Niebawem każda Brytyjka skłaniająca się do zabiegu in vitro będzie informowana o zagrożeniach jakie metoda niesie dla poczętego w tej sposób dziecka - mówi rzecznik HFEA.
Być może dzięki temu więcej kobiet dla dobra dziecka zdecyduje się na leczenie niepłodności (np. korzystając z naprotechnologii) lub adopcję. Dziś w Wielkiej Brytanii rodzi się rocznie około 12 tys. dzieci poczętych w probówce.
BB/BBC Health/Fronda