Granica


Zofia Nałkowska - Granica

Wstępik z BNu rodem:

Zośka urodziła się 10.11.1884 w Warszawie. Ojciec - Wacław - był wybitnym uczonym, geografem, publicystą, pedagogiem, krytykiem literackim. Matka, Anna z Szafranków, pomagała mężowi w pracy naukowej, była nauczycielką. Młodsza siostra - Hanna - była znaną rzeźbiarką. Dzieje rodziny (po części) odnaleźć można w niedokończonej powieści Życie wznowione oraz w Domie kobiet i Niecierpliwych. Elementy autobiograficzne pojawiają się też sporadycznie w innych utworach.

Nałkowscy skupiali wokół siebie najbardziej światłe umysły przełomu XIX i XX w. (ze znanych: Miciński, Dygasiński, Berent, Korczak), postawa intelektualna i moralna małej Zosi miała więc świetne warunki do kształtowania się. Zosia pomagała ojcu w pracy naukowej (artykuły z geografii, tłumaczenia). Ukończyła z wyróżnieniem, mimo przebytej choroby, pensję pani Hojne. W Kongresówce nie było wyższych uczelni dla dziewcząt, a na studia córki za granicą nie było Nałkowskich stać, więc Zosia musiała podjąć trud samokształcenia. Brała udział w dyskusjach Latającego Uniwersytetu. Wychowana w środowisku wybitnych społeczników, N. była zawsze silnie zaangażowana we współczesność. Aktywność społeczno-kulturalna i, z czasem, polityczna stanowiła dopełnienie jej pisarstwa.

Już na początku XX wieku występowała z bardzo śmiałymi żądaniami równouprawnienia kobiet, nie tylko w sferze ekonomicznej, ale i obyczajowej („Chcemy całego życia”).

W niepodległej już Polsce wraz z innymi pisarzami skutecznie zabiegała o utworzenie Związku Zawodowego Literatów Polskich, od 1920 była członkiem zarządu tegoż. W latach 20-ych mieszkała z mężem na kresach wschodnich, gdzie opiekowała się więźniami, pracując w towarzystwie „Patronat”. Pracowała też w Towarzystwie Przyjaźni Polsko-Francuskiej. Już w latach dwudziestych związana była z intelektualną lewicą, jednoznacznie wypowiadała się przeciw faszyzacji życia. Od 1993 była członkiem Polskiej Akademii Literatury. Opiekowała się młodymi pisarzami (Schulz, Andrzejewski, Breza, Otwinowski, Piętak, Rudnicki). W latach okupacji, pracując w sklepie tytoniowym, organizowała w Warszawie konspiracyjne życie literackie. Okres powstania spędziła u Zofii Zahrt. W I 1945 udała się do Krakowa, by uczestniczyć w pracach Głównej Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce. Tę odpowiedzialną pracę kontynuowała w zorganizowanym przez siebie Oddziale Komisji w Łodzi, gdzie mieszkała od II 1945.

W PRLu była posłem do KRN, potem do Sejmu (pracowała w Sejmowej Komisji Kultury i Sztuki). Była też członkiem Komisji Upowszechniania Książki. Do końca życia aktywnie działała w Komitecie Obrońców Pokoju, w Lidze Walki z Rasizmem, w Związku Literatów Polskich i w PEN-Clubie. Otrzymywała liczne nagrody literackie i najwyższe odznaczenia państwowe.

Zmarła w Warszawie w grudniu 1954. Została pochowana w Alei Zasłużonych na Powązkach.

„Świat książek”

Już we wczesnej młodości studiowała dzieła historyczne, filozoficzne, socjologiczne, historycznoliterackie, a nade wszystko - literaturę piękną. Od 14-ego roku życia pisała Dzienniki , w których notowała uwagi o przeczytanych książkach. Najchętniej czytała literaturę współczesną, uważała, że to głównie jej powinno się uczyć w szkołach, a gust do rzeczy starszych przychodzi dopiero z wiekiem. Czytała w oryginale literaturę rosyjską i francuską, później uczyła się też angielskiego i niemieckiego. Interesowały ją żywo aktualne prądy literackie i artystyczne, czytała wszystkie najwybitniejsze dzieła swego czasu. Pociągały ją różne sposoby i style pisania.

Modernistyczne doświadczenia

Jej debiut przypadł na szczyt Młodej Polski, dojrzałość artystyczną osiągnęła w dwudziestoleciu międzywojennym, w Polsce Ludowej pomnożyła dorobek o dalsze, najwyższej miary dzieła.

W pierwszym okresie jej twórczości przełamują się prądy i tendencje modernistyczne z indywidualnymi doświadczeniami i wiedzą pisarki o życiu. Twórczość ta znajdowała się pod wpływem dwu modeli sztuk - irracjonalnego, pesymistycznego, charakteryzującego się też buntem przeciwko skostniałym normom moralnym i istniejącej obyczajowości, skłaniającego się ku symbolice i impresjonistycznej nastrojowości, przekonanego o autonomiczności sztuki i szczególnej roli artysty oraz wzorca rodzimego, realistycznego, podejmującego problematykę obywatelską i społeczną.

N. zaczyna twórczość pisarską, gdy do głosu dochodzą już tendencje rozrachunkowe z modernizmem. Prawie we wszystkich utworach N. tego okresu istnieje swoiste napięcie pomiędzy akceptowaniem estetycznych i ideowych założeń modernizmu, a próbą ich przezwyciężania.

W kręgu problematyki kobiecej

N. zadebiutowała w wieku 14 lat wierszem Pamiętam na łamach „Przeglądu Tygodniowego”. Do 1907 ogłosiła w różnych czasopismach (m.in. „Chimera”, „Prawda”) kilkanaście wierszy.

Debitu prozatorski stanowiły Lodowe pola (na łamach Prawdy), które potem weszły do wydanej w r.1906 powieści Kobiety jako jej cz.I. Problematyka osadzona w klimacie epoki - dusza kobiety, jej tajniki, ukryte dążenia, wewnętrzne życie, bunt, tęsknota do wolności i piękna.

Bohaterki N. łakną pełni życia, która, ich zdaniem, jest im dostępna przez miłość. N. uważa, że kobieta i tak mężczyzną się nie stanie, więc powinna rozwijać w sobie cechy kobiece [rodzić więcej dzieci?:)]. W Kobietach narratorka prowadzi swoją bohaterkę przez różne środowiska społeczne i przy okazji piętnuje skostniałą obyczajowość, fałsz i obłudę mieszczańską.

Książę - 1907. N. z perspektywy lat bardzo surowo oceniła ten utwór. On również nie ma epickiego charakteru, jest dziennikiem życia wewnętrznego bohaterki-narratorki-estetki, która szuka nowego piękna, piękna czynu, a jednocześnie uważa (i jej partner), że idea zamiera, gdy się ją wprowadzi w życie (młodopolska opozycja słowo-czyn, pragnienie-działanie). Motyw niewspółmierności między marzeniem i życiem przewija się przez większość utworów N. tego czasu. Książę powstawał w czasie rewolucji 1905 i przyniósł realistyczne odbicie wystąpień proletariatu warszawskiego.

Rówieśnice - 1909. Powieść bliska modelowi prozy Żeromskiego, oparta o zasadę kontrastu. Wciąż dużo tu mód młodopolskich, antynomia między marzeniem i życiem, nieszczęśliwa miłość, sztywne konwenanse, wszechmocny ból istnienia, wizja urbanistycznej rzeczywistości, wrogi świat, osamotniony człowiek. N. zastosowała po raz pierwszy technikę zmiennych obiektywów [cokolwiek to jest] - za jej pomocą pokazała, jak w bezdusznym mechanizmie kapitalistycznej machiny rwą się więzy rodzinne i przyjaźni ludzkie. Narracja estetyzująca, widzenie świata przez różne dziedziny sztuki.

Narcyza - 1910. Znów naczelne hasła epoki - wyzywający indywidualizm, prowokująca szczerość, niezgoda na zakłamany świat pozorów. Ale głównym problemem powieści nie jest już świat przeżyć wewnętrznych, ale prawowanie się jednostki ze światem. Narcyza to jednostka pełna świadomego indywidualizmu, pełna siły, łaknąca wolności, chce się wyzwolić nawet od instynktu erotycznego. Przekonuje się, że zyskując absolutną wolność, człowiek wpada w niewolę wyobcowania. Wewnętrzna moc jednostki nie jest wystarczającym warunkiem zmian w świecie zewnętrznym. Powieść dopiero po 1945 doczekała się uznania. Jest jednak trwałą zdobyczą warsztatu pisarki - wygasanie (poniekąd programowe) estetyzmu, młodopolskich manier stylistycznych, wkroczenie stylu zintelektualizowanego, nawet aforystycznego, prostota, umiar, selekcja.

Modernistyczne remanenty

Węże i róże - jej ostatnia przedwojenna powieści. Marusia Orychowa stacza się jak po równi pochyłej w mrok choroby umysłowej. Węże - władza rozumu, róże - władza uczucia. Relikty minionej epoki (estetyzm, kwiecistość stylu) i nowa, intelektualna postawa (zracjonalizowana narracja, komunikatywność języka)

Na progu nowej epoki

Tajemnice krwi (tom nowel) - 1917

Hrabia Emil­ - świadectwo opanowania przez N. kryzysu twórczego. Wyraziła tu dwojakie stanowisko wobec Legionów - aprobowała czyn zbrojny prowadzący do niepodległości, ale była przerażona, że odrodzenie następuje w sąsiedztwie międzynarodowej wyrzynki. Jest to powieść o akcentach filozoficznych - dzieło o tragedii samotnego, słabego człowieka, żyjącego w gąszczu ludzkim na pocz. XX w., podejmującego dramatyczną próbę odbudowania więzi międzyludzkich.

Początkową fazę swej twórczości oceniała potem N. krytycznie - oskarżała się o egocentryzm. Jej dorobek z lat 1918-1954 był negacją, ale i kontynuacją jaj twórczych doświadczeń modernistycznych.

Krytyka „odzyskanego śmietnika”

Romans Teresy Hennert - 1924 - trafna artystyczna synteza polityki przywódców początków niepodległości Polski, tyle dobrotliwych i swojskich, co niebezpiecznych dla przyszłości państwa. Zawiera konstatację społeczno-politycznego status quo i groźną, pełną niepokoju zapowiedź przyszłości. Jest to powieść o miłości, zgłębiająca tajnie psychiki ludzkiej, a jednocześnie utwór na wskroś realistyczny, niemal brutalny. To pierwszy z cyklu utworów zaliczanych do realizmu psychologicznego (neorealizmu).

N. ciągle pracowała nad swymi metodami twórczymi, doskonaliła je, próbowała nowych poetyk

Dom nad łąkami - rozszerzenie szkicu Na torfowiskach - książka bardzo osobista, dokument przeżyć pisarki, ale też żywe obserwacje przyrody i ludzi bytujących na ziemi wołomińskiej wśród konkretnych drobiazgów (Nałkowscy mieli tam willę).

Chaucas - 1927. Nie spodobała się krytyce, bo modne były wciąż teksty legionowo-patriotyczne, a to było z nurtu zachodnioeuropejskiej literatury pacyfistycznej. Ostro zaatakowała kolonialny system państw zachodnioeuropejskich, zbrodnie minionych wojen, nacjonalizmy, ukazała wojny jako przedłużenie określonej polityki sfer posiadających. Starała się zrozumieć sens dziejowych przemian w Rosji Radzieckiej [w ogóle cały ten wstęp jest w klimacie epoki minionej]

Niedobra miłość - 1928. Realia osadzone w atmosferze życia prowincji drugiej połowy lat 20ych. Akcja - na pograniczu polsko-białoruskim (N. mieszkała jakiś czas w Grodnie). To romans przedstawiający „z wielką finezją” wygasanie uczucia urzędnika Blizbora do uroczej żony Agnieszki. Przedstawia też przemiany w osobowości „tej trzeciej” - Renaty, która pod wpływem silnego uczucia staje się innym człowiekiem. Jest także analizą stosunków klasowych po przewrocie majowym, ukazuje zależność mniejszości białoruskich od zaborczego państwa polskiego, przynosi ocenę wprowadzającej stopniowo terror elity rządzącej. Proces tzw. sanacji życia społ.-polit. Uważa N. za wsteczny i antydemokratyczny. To poniekąd kontynuacja Romansu… - tamto było ostrzeżeniem, to ukazuje skutki.

Dramaty

Na przeł. Lat 20ych i 30ych N. podejmuje udaną próbę wejścia na scenę jako twórca dramatyczny.

Dom kobiet - 1930

Dzień jego powrotu - 1931

Agnieszka Słuczańska - 1936 - nieudana przeróbka Niedobrej miłości

Ściany świata - 1931 - zbiór nowel-szkiców

Niecierpliwi - 1939, pierwotny tytuł Czarna godzina. Poetyka realistyczno-obycz. Powieści rodowej, powieści psychologicznej i filozoficznej. Pozorny fatalizm losu bohaterów popełniających samobójstwo. Początkowo niedoceniona.

Rozrachunek z epoką pieców

Inne dokumenty: P. Gojawiczyńska Krata, G. Morcinek Spod morwy, S. Szmaglewska Dymy nad Birkenau, A. Rudnicki Szekspir, T. Borowski Pożegnanie z matką, J. Andrzejewski Noc.

Medaliony - 1946 - ciche, skromne relacje ocalałych. Obiektywna relacja zamiast pytania: jak do tego doszło? Wywołuje „dramatyczne zdziwienie” czytelnika.

Węzły życia - 1948, potem, po zasadniczych przeróbkach - 1954 (dwa tomy). Powieść polityczna o powstaniu i funkcjonowaniu sanacyjnego systemu, antynarodowej polityce elity rządzącej, wreszcie o rozpadzie jej i systemu. Też o polskiej mitomanii, która osłabiła kraj. To książka trudnego optymizmu, przedstawia proces przejęcia inicjatywy politycznej przez lud pracujący. Widoczny akcent wiary w przyszłość [fajne, nie? Aż chciałoby się przeczytać:)]

Pracowała też nad książką o ojcu, ale nie zdążyła jej skończyć (Życie wznowione).

Twórczość krytycznoliteracka:

Widzenie bliskie i dalekie - 1957

O grzechu naśladowania - 1915

Obrona słów. Glosy do Kordiana - 1916

Pisana rzeczywistość - 1926

O wiedzy pisania - 1932

O pisaniu - 1936

Pisarz i krytyk - 1937

O dzisiejszych za… - 1950

Pisarze wobec dziesięciolecia - 1954

Interesowały pisarkę: struktura dzieła literackiego i jego kształt ideowo-artystyczny, proces historycznoliteracki, recepcja utworu przez czytelnika, problemy tradycji i nowatorstwa, wpływy i zależności w literaturze, sprzeciw wobec XIX wiecznego dydaktyzmu, po II wojnie - krytyka normatywna.

Podróże i reportaże

Reminiscencje z podróży w powieściach i opowiadaniach oraz nielicznych reportażach. Jak zwykle, najpierw pisała w Dziennikach, potem wybierała materiał do innych form.

Z Polski: W namiocie, Grodno, Nad Niemniem, Między Dunajcem i Kamienicą, Mała ojczyzna (o Podlasiu), Spalone miasto (o Warszawie), Na dawnym miejscu życia (o Wołominie).

Zagraniczne: cykl Moje drogi w tomie Widzenie bliskie i dalekie: Wspomnienie z Nicei, Ludzie z Zagrzebia, Wzdłuż dalekiego brzegu, Znowu Zagrzeb, Ateny w górze i w dole, Tallin, Narva i Tartu, Droga morzem, Kraj na wyspie. Londyn i Edynburg, Drobiazgi z Czechosłowacji, Notatki z Moskwy.

Tomy opowiadań:

Koteczka, czyli białe tulipany - 1908

Lustra - 1913

Tajemnice krwi - 1917

Małżeństwo - 1925

Praca nad Granicą

Zaczęła się w 1932, od sierpnia drukowano powieść w „Tygodniku Ilustrowanym”, choć nie była ukończona. Tok pracy utrudniała choroba, ciężko się N. pisało w Paryżu. Wiele razy tekst przerabiała, wykreślała całe partie, włącza w powieść tekst noweli Mieszkanie. Na przełomie 1933/34 nurtuje ją sprawa kobryńska (masowo aresztowano tam chłopów zbrojnie stawiających opór prześladowaniom mniejszości narodowych) i rewolucyjne wystąpienia proletariatu wiedeńskiego, co znalazło odbicie w powieści. Pracę nad Granicą ukończyła początkiem V 1935. W czasie kiedy powstawała powieść ścierały się dwa modele powieściowe - wzbogacona dziewiętnastowieczna tradycja realistyczna i awangardowy model dążący do eksperymentu, groteski, kreacjonizmu i psychoanalizy. Opus magnum N. rodziło się w bólach, ale w sposób harmonijny połączyło te dwie skrajności.

[teraz powtórka z liceum]

Dlaczego Granica?

- bariera społeczno-obyczajowa, odgradzająca przedziały klasowe, świat pracy od świata konsumpcji (np. między manifestantami a prezydentem, między Justyną a Zenonem, między robotnikami folwarcznymi a Walerianem Ziembiewiczem);

- granica psychologiczno-moralna, odnosząca się do tożsamości bohatera - jej przekroczenie stawia tę tożsamość pod znakiem zapytania (Ziembiewicz - radykalizujący młodzieniec czy pośredni sprawca masakry robotników?) Podstawowe kryterium granicy między dobrem i złem - drugi człowiek.

- w płaszczyźnie filozoficznej (nieprzekraczalna granica poznania [chyba])

Główny problem utworu [jak dla mnie - za długi wstęp]

N. zespoliła wiedzę o człowieku z artyzmem narracji, stylu i kompozycji. Zajęła się wielką problematyką filozoficzno-moralną i psychologiczną. Postawiła pytania dotyczące istoty człowieka jako jednostki i jako części społeczeństwa, snując refleksję nad powstaniem i funkcjonowaniem norm i ocen moralnych. Problematyka filozoficzna - czym jest człowiek - i schematem, wyjątkiem, ale jego funkcja społeczna, stosunek do innych ludzi i społeczeństwa jest ważniejszy niż indywidualne pragnienia i intencje. Pisarkę interesuje problem niewspółmierności między własnym mniemaniem człowieka o sobie a oceną jego osoby dokonaną przez innych. Prawda społeczna jest trwalsza i istotniejsza. Ostateczna konfrontacja własnych intencji z czynami, własnych pragnień z wymową faktów, zmusza bohatera do konstatacji:„ Jest się takim, jak myślą ludzie, nie jak myślimy o sobie my, jest się takim, jak miejsce w którym się jest”.

Powieść psychologiczna

Charaktery - 1922 - etiudy, głębokie i precyzyjne studia o człowieku - to ważny etap w drodze ku Granicy - też jednostka w gąszczu subiektywnych, wewnętrznych motywacji, samousprawiedliwień, obwarowań myślowych i uczuciowych - mur obronny. N. nie drąży psychiki w nieskończoność - jak Proust - lecz starannie selekcjonuje stany świadomości bohatera. Interesowało ją wieloaspektowe ujęcie bohatera literackiego.

Zbiorowość ocenia jednostkę sama będąc organizmem skomplikowanym. Z ułamków zdarzeń, fragmentów scen, napomknień, aluzji tworzy się wyrazista mozaika - obraz polskiej rzeczywistości lat międzywojennych, a więc to także powieść o społeczeństwie.

1933 - powstaje grupa „Przedmieście” - rzetelna, wnikliwa obserwacja, kult faktów (np. Helena Boguszewska i Jerzy Kornacki - Jadą wozy z cegłą, Wisła).

Powieść społeczno-obyczajowa

N. kontynuuje tradycje Żeromskiego i Dąbrowskiej w tym względzie - zrozumienie dla krzywdy społecznej, wrażliwość na przemiany socjalne i obyczajowe wsi, zainteresowanie „wysadzonymi z siodła”, pasożytami typu Tczewskich. Daje przekrój społeczeństwa, które nie stanowi tła, ale integralnie wiąże się z losami bohaterów, determinuje ich decyzje i samo jest przez nich determinowane.

Ziemiaństwo

Sfery ziemiańsko-arystokratyczne stanowiły poważną siłę polityczną w czasie powstawania Granicy, poświęciła im zresztą N. Niedobrą miłość.

N. przedstawia ich jako dobrotliwe, nieco groteskowe postacie, mające przeciętne ludzkie słabostki, groźne jednak jako przedstawiciele określonej klasy, jako podpory systemu sanacyjnego. Uzależniją od siebie „bezpartyjny” dziennik „Niwa”, decydują o karierze Chechlińskiego i Ziembiewicza, przywłaszczają sobie pracę rzeszy robotników.

„Wysadzeni z siodła”

Ziembiewicze (starzy) jako relikt staroszlachetczyzny, przykład brutalnego traktowania chłopów pod pozorami patriarchizmu, bezładnego gospodarowania, pseudopatriotyzmu, nieuzasadnionych pozorów zamożności. Przeciw takiemu modelowi buntuje się Zenon, ale to on urabia jego pogląd na świat.

Drobnomieszczaństwo

Cecylia Kolichowska - potraktowana ze współczuciem, wdowa, właścicielka kamienicy, cukiernik Marian Chązowicz, kupiec Toruciński. Niezrozumienie sensu świata, brak hierarchii w wartościowaniu, małostkowość, nieustępliwość, wąskie horyzonty myślowe - groźne, bo to klasa liczna.

Kapitał

Miejscowy kapitalista - właściciel huty, Hettner, nikomu bliżej nie znany, ale wszechwładna siła. Zasygnalizowane związki między kapitalistyczną ekonomiką a sanacyjną polityką.

Proletariat

Gołąbscy, Borboccy, Chąśbowie, Bogutowa - wyzyskiwane ofiary systemu. Praca - nie tylko źródło środków do życia, ale warunek siły moralnej. Duża pasja oskarżycielska N. w ukazywaniu krzywdy społecznej. Proletariat to jednak siła społeczna o określonej świadomości, zdolna do buntu i zorganizowanej walki.

Bogutówna mści się za krzywdę nie tylko własną, ale całej klasy. Świat przedstawiony Granicy zawiera fakty odzwierciedlające stan wrzenia rewolucyjnego w kraju.

Powieść polityczna

Głębsza niż w Przedwiośniu analiza przedstawianych procesów politycznych. Nawet drobne wątki mają duży sens polityczny, bo N. stosowała artystyczne skróty [potworny komunistyczny bełkot, nie wiem, po co ja to piszę, przecież nie będzie pytał takich reliktów].

Obóz sanacyjny zostaje przedstawiony w wymiarze prowincjonalnego miasteczka. Procesy tworzenia klanów rządzących o wąskim programie politycznym. Siły, które nie godzą się z sytuacją (marginesowo, np. Marian Chąśna, Franek Borbocki).

Mity polityczne

System manipulacji myślowych i samousprawiedliwień inteligentnego bohatera zaprzedającego się politycznie tworzy swoistą mitologię (mrzonki, które sobie wmawia - np. bezpartyjność „Niwy”). Tej mitologii przeciwstawia N. siłę historii. Za swą mitomanię zapłaci Z. cenę odpowiedzialności moralno-politycznej. Nie tylko czyn (choć on przede wszystkim), ale i aprobata tego czynu, „przystanie” kwalifikuje człowieka.

Kompozycja

N. wykorzystuje Proustowskie doświadczenia, wprowadzając zakończenie fabuły na początek utworu. Czas części retrospektywnej traktowany jest raz jak w powieści realistyczno-opisowej, raz jak w powieści psychologicznej - liczne inwersje. N. zostawia jednak pewne wyznaczniki czasowe, dzięki którym czytelnik może się orientować. Wątki poboczne konstruowane są natomiast w oparciu o czas subiektywny (nie lata, a zdarzenia i ludzie). Dla Kolichowskiej czas stanął na jej starości, a oczy bohaterki odwróciły się w minione lata. Dla rodziców Z. istnieje czas świetności, kiedy byli właścicielami Witkowa, i czas po stracie majątku.

Dla Justyny wyznacznikami czasu są zgony bliskich jej osób.

Przestrzeń - ważna, bo jest się takim, jak miejsce, w którym się jest. Słowo „granica” kojarzy się ze stosunkami przestrzennymi.

2 tendencje - ciągłe poszerzanie miejsc zdarzeń i ciągłe powroty do kamienicy Kolichowskiej, która w różny sposób łączy losy bohaterów.

Przekrój kamienicy to swoista mikrostruktura systemu społecznego całego kraju.

Opisy przestrzeni zamkniętych pełnią rolę zastępczej charakterystyki osób, ich przynależności klasowej (mieszkanie Kolichowskiej i Gąbskiej). Innych bohaterów charakteryzuje N. przez rekwizyty z ich otoczenia.

Paralelne układy wątków i motywów - życie erotyczne Z. i jego ojca, matka Z, i jego syn - Kolichowska i Elżbieta, Elżbieta przebacza zdrady Z., tak jak to robiła jego matka wobec męża - klamry. Podobną rolę pełnią sceny motywujące przyszłe wydarzenia - np. rozmowa Z. i Elżbiety o pierwszej pani Kolichowskiej, która zwariowała, bo nie mogła mieć dzieci, jest zapowiedzią szaleństwa Justyny. Zimny stosunek Niewieskiej do Elżbiety nabiera ostrych cech w zestawieniu z miłością Bogutowej do nieślubnej Justyny, Jasi Gąbskiej do kolejno umierających dzieci. Ta miłość z kolei intensyfikuje dramat Justyny po usunięciu ciąży. I wiele innych takich przykładów. Kłopotliwa ilość wątków została ujęta w karby dyscypliny, dzięki której spełniły swą rolę wobec głównej idei dzieła.

Bohaterowie - N. stworzyła ciekawe, dynamiczne i złożone osobowości o względnie stałych cechach psychofizycznych. Osiągnęła równowagę między cechami środowiskowymi bohaterów (schematy), a indywidualnymi (wyjątek)

Najpełniejszy portret ma, rzecz jasna, Zenon. Dla wielu przyzwoity i porządny, okazał się zwykłym, a i niezdarnym uwodzicielem. Inteligentny, racjonalny, wewnętrznie uporządkowany, daje się ponieść złudzeniom, niekontrolowanym emocjom, by za chwilę przejść do rzeczowej autoanalizy.

Portret Justyny - portret wewnętrzny. Jest taka, jaką ją uczyniły warunki społeczne, całkowicie zdeterminowana, jej portret (też fizyczny) jest zależny od oświetlenia.

Portret Elżbiety jest bardziej jednolity, co wynika z funkcji tej postaci w utworze - jest rezonerem poglądów N. i „głosem sumienia” dla Zenona. Nie jest jednak jednobarwna - uwikłana w decyzje, emocje, dramaty, współczująca, ale i chłodna, zdolna do autoanalizy. Rozumie, że podlega ytm samym prawom, co inni.

Obrazy Bohaterów N. są wyraziste i prawdopodobne.

Narrator i narracja

Narrator w Granicy jest osobą fikcyjną, nie należącą do świata przedstawionego, pozostającą wobec niego w stosunku neutralnym lub krytycznym, czasem z delikatną ironią. Intelektualnie dociekliwy, wnikliwy, dosyć obiektywny. Nie rości sobie pretensji do nieomylności, nie narzuca autorytetu. Nie wyrokuje, lecz komentuje, porządkuje i sumuje różne racje. Konsekwencją takiej postawy narratora jest ciągłe zmienianie form podawczych - różne układy mowy zależnej, pozornie zależnej i niezależnej, głównie w komentarzu autorskim, który jednak nie ma nic wspólnego z dydaktyzmem. N. stara się utrzymać równowagę między kompetencjami narratora a punktem widzenia postaci, do czego wykorzystuje zwykle mowę pozornie zależną.

Język i styl

Struktura językowo-stylistyczna Granicy stanowi konsekwentny wyraz głównych założeń ideowych powieści. Utwór cechuje dążność do formuł ogólnych, definicji, nieustannego interpretowania konkretnego materiału przykładowego. Często stosuje N. zdania wieloczłonowe o abstrakcyjnym słownictwie (zwłaszcza w mowie zależnej). W dialogach, mowie pozornie zależnej - umiarkowana i oszczędna stylizacja gwarowo-środowiskowa. Zwłaszcza u Justyny - swoiste zabarwienie gwarowo-prowincjonalne (np. wiedziałam, że się wrócisz). W wypowiedziach J. odbija się sposób myślenia i ograniczenie pojęć do tych, które mogły być dostępne wiejskiej dziewczynie. Także wypowiedzi Jasi Gąbskiej, służącej Kolichowskiej czy Łodziowej wskazują na ich przynależność klasową i brak wykształcenia.

Walerian - jego język ujawnia naiwność (zdrobnienia), niski poziom intelektualny, zapalczywość (w przypadku innych postaci - również charakterystyka przez język - umysłowa, socjalna, emocjonalna).

W oczach krytyki

Granica utrwaliła autorytet i sławę N. Początkowo wprawdzie niektórzy recenzenci (J. E. Skiński, S. Rogoż, E. Schuerer, W. Turmo) widzieli w powieści wąsko pojętą moralistykę obyczajową. Większość jednak (m.in. Sinko, Fryde, Andrzejewski) chwaliła odkrywczość spostrzeżeń psychologicznych i doskonałość kompozycyjną, mistrzostwo narracyjno-stylistyczne. Tylko część doceniła w powieści sferę problemów społecznych i precyzyjny rysunek istniejącej rzeczywistości (J. N. Miller, W. Rzymowski). Prawicowi (T. Makarewicz, J. Bielatowicz) atakowali powieść za niepotrzebne tło społeczne, „podsycanie klasowości” i wyeksponowanie motywu zemsty.

Dopiero w Polsce Ludowej w pełni doceniono i odczytano dzieło [podaruję sobie i Wam kto co istotnego dla budowania nowej lepszej tam dostrzegł].

Przekłady: na czeski, słowacki, serbsko-chorwacki, słoweński, estoński, niemiecki, fragmenty - na francuski.

TREŚĆ

Głównym bohaterem powieści jest Zenon Ziembiewicz, którego losy śledzimy od wczesnej młodości aż do końcowej katastrofy. Bohater pochodzi ze zubożałej szlacheckiej rodziny, jego ojciec Walerian jest zarządcą dóbr hrabiów Tczewskich w Boleborzy. Znamienne jest to, że Walerian często i chętnie romansuje z młodymi dziewczętami, najczęściej służącymi, co spotyka się z całkowitą tolerancją żony Żanci oraz ostrą dezaprobatą syna Zenona. W czasie pobytu w gimnazjum Zenon poznaje pannę Elżbietę Biecką, którą matka - „światowa dama” - pozostawiła na wychowanie ciotce, Cecylii Kolichowskiej, właścicielce kamienicy przy ulicy Staszica. Zenon kocha się w Elżbiecie (uczy ją matematyki), ale ona wówczas jeszcze nie odwzajemnia jego uczuć, jest bowiem zainteresowana przystojnym rotmistrzem Awaczewiczem. Po ukończeniu gimnazjum Zenon studiuje w Paryżu nauki ekonomiczne, ale rodzice w pewnym momencie odmawiają dalszego finansowania jego nauki. Wtedy to starosta Czechliński udziela mu „stypendium” w zamian za pisanie artykułów do miejscowej „Niwy”. Można powiedzieć, że w ten sposób Ziembiewicz sprzedaje się rządzącemu obozowi. W czasie wakacyjnego pobytu w Boleborzy młody Zenon poznaje młodziutką Justynę Bogutównę, córkę kucharki. Po ukończeniu studiów Zenon podejmuje pracę redaktora w „Niwie”, nawiązuje też romans z Justyną, którą spotyka na ulicy w mieście. Dziewczyna jest załamana po śmierci matki, toteż Zenon chce ją jakoś pocieszyć, a więc zaprasza Justynę do hotelowego pokoju, gdzie spotykają się później wielokrotnie. To jednak nie przeszkadza Zenonowi oświadczyć się Elżbiecie, a wyznając jej miłość bohater starannie przemilcza swą znajomość z Justyną. Elżbieta dowiedziawszy się o tym próbuje nawet zerwać zaręczyny, wyjeżdżając do Warszawy do matki, w końcu jednak pozwala się przeprosić. Tymczasem Zenon szybko robi karierę polityczną, zostaje prezydentem miasta. Mógłby też cieszyć się miłością swej żony i małym synkiem, gdyby nie Justyna, która staje się dla Ziembiewicza „sekretnym” ciężarem. Zmuszona okolicznościami do przerwania ciąży, popada w apatię, wciąż prosi o znalezienie jej miejsca pracy, które wkrótce opuszcza z powodu stopniowo rozwijającej się choroby psychicznej. Mimo że Zenon i nawet Elżbieta starają się pomóc Justynie, stan jej się pogarsza. Jednocześnie świetna kariera polityczna Zenona ulega zachwianiu. Swą wysoką pozycję Zenon osiągnął na drodze moralnych kompromisów, wyrzekając się własnych ideałów. Teraz nie potrafi się wywiązać z pewnych obietnic danych robotnikom, na dodatek zostaje oskarżony o to, że wydał rozkaz strzelania do manifestujących tłumów. Tak więc klęska w życiu publicznym zbiega się z katastrofą w życiu osobistym. Justyna, wtargnąwszy do gabinetu prezydenta, oblewa jego twarz kwasem. Oślepiony Zenon popełnia samobójstwo.
Tak więc fabuła utworu jest banalna, ale głównym zamierzeniem autorki jest ukazanie rozbieżności stanowisk i różnorodności widzenia tych samych wydarzeń i problemów przez różnych ludzi, czyli po prostu względności ocen. Narracja prowadzona jest z punktu widzenia różnych postaci, które relacjonują to samo wydarzenie, stąd wiele sprzecznych opinii i stanowisk. W rezultacie autorka dochodzi do wniosku, wypowiedzianego słowami głównego bohatera Zenona Ziembiewicza, że „jest się takim jak myślą ludzie, nie jak myślimy o sobie my, jest się takim, jak miejsce, w którym się jest”. Jednoznaczna też wydaje się interpretacja tytułu powieści. Zdaniem autorki Zenon Ziembiewicz w swym postępowaniu przekroczył granicę odpowiedzialności moralnej za swe własne czyny, postępował tak, jakby nie dostrzegał tych granic. Znamienne pod tym względem są słowa Elżbiety wypowiedziane do męża w jednym z końcowych fragmentów powieści: „Chodzi o to, że musi coś przecież istnieć! Jakaś granica, za którą nie wolno przejść, za którą przestaje się być sobą”. Zdaniem autorki w wirze wydarzeń i zmian zachodzących we współczesnym świecie przemianom ulegają też granice między dobrem i złem. Jest jednak stałe kryterium moralne - postępujemy nieetycznie wówczas, gdy poprzez swe postępowanie krzywdzimy drugiego człowieka.

Dzieje Zenona Ziembiewicza zostały ukazane na tle konkretnych warunków społecznych. Bogate ziemiaństwo reprezentuje rodzina Tczewskich, przedstawicielką drobnomieszczaństwa jest Cecylia Kolichowska, właścicielka kamienicy, w której ludzie „zdecydowali się żyć na sobie warstwami”. Elżbieta Biecka mówi do Zenona: „Pan wie, że tu połowa piwnic zamieniona jest na mieszkania i tam, pod nami, mieszka więcej ludzi niż na wszystkich piętrach poza tym”. Wśród tych mieszkańców piwnicy najbardziej tragiczne są losy Joasi Gołąbskiej, która zajmuje jedno ciasne, piwniczne pomieszczenie. Opuszczona przez męża przeżywa kolejno śmierć czwórki swoich dzieci oraz chorej na raka matki. Przez pewien czas mieszka tu także brat Joasi, Franek Borbocki, „zredukowany” w fabryce Hettnera, a nawet przejściowo Justyna Bogutówna. Środowisko proletariackie reprezentuje także inny mieszkaniec kamienicy pani Kolichowskiej - Marian Chąśba, chłopiec uzdolniony, samodzielnie przygotowujący się do matury. On również został zwolniony z fabryki za swe przekonania polityczne, z tych samych przyczyn nie mógł zamieszczać swych artykułów w „Niwie”. Dzięki skłonnościom autorki do wnikliwej analizy psychologicznej twórczość Nałkowskiej porównywana jest z twórczością takich wybitnych pisarzy, jak Marcel Proust, Andre Malraux i Francois Mauriac.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
RASFF odrzucenia na granicy
14 Nośnośc Graniczna Przekroju Poprzecznego
F19 fale na granicy o rodk w
Dla wyjeźdżających za granice
Zestaw graniceciagow
2 5 Granice jednostronne
14 Offe, Nowe ruchy społeczne Przekraczanie granic polityki instytucjonalnej
ABC bezpiecznych e zakupów za granicą
FW14 fale na granicy osrodkow 0 Nieznany
granice (2)
5 Ciagi,granica i ciaglosc funkcji
granicefun
9. Protokół przyjęcia granic, gik VI sem, GiK VI, GOG, gog od doroty, podział operat, podział operat
Rozporz+RM+z+23.10.09+Dz.+U.+190, Straż Graniczna
Miejsce metodologii ma granice dziedzin pedagogicznych, metody badań pedagogicznych
Wakacje za granicą

więcej podobnych podstron