System liberalny wychowania zrodził się na przełomie XIX i XX stulecia. Początkiem jego realizacji była reforma szkoły pod głośną nazwą „szkoły nowej” lub” nowego wychowania”. Była to reakcja przeciwko dotychczasowej, przestarzałej szkole herbartowskiej XIX wieku.
Podstawę szkoły starej stanowiło wyłącznie nauczanie przez podawanie masy wiadomości do wykucia na pamięć.
Opozycję w stosunku do szkoły tradycyjnej zrodził też budzący się kult indywidualizm człowieka, przeciwstawiający się wszelkim ograniczeniom wolności. Znajdował on oparcie w hasłach Jana Jakuba Rosseau, do których nawiązywała Hellen Key swoją głośną publikacją „Stulecie dziecka „ torującą
drogę nowemu wychowaniu. Według niej naczelnym hasłem kultury ma się stać
wolność indywidualna dziecka i jego swobodne wychowanie. Wszelki przymus z wychowania powinien być usunięty. Odrzucała ona nawet systematyczną naukę, wychowanie religijne i salę szkolną. Wychowanie powinno być realizowane, wykorzystując spontaniczną aktywność dziecka. Innym czynnikiem rozwoju nowego wychowania były narastające badania psychologiczne nad dzieckiem. Amerykański psycholog Jon Dewey wykazał, że ani rygoryzm w szkole, ani hedonizm pedagogiczny w domu nie pobudzą woli w sposób właściwy. Przewrót w pedagogice Deweya polegał na przemieszczaniu centrów nauczania w szkole. Dawniej ogniskiem centralnym był nauczyciel i program nauczania, obecnie zaś centrum zawiera się w swobodnym rozwijaniu zainteresowań dziecka, do czego wychowawca w swej pomocy ma się przystosować. Powstające szkoły nowego typu, które w różnych krajach przyjęły różne nazwy: szkoła życia w Belgii, szkoła czynna w Szwajcarii, szkoła pracy i szkoła społeczna w Niemczech, Nowa szkoła we Francji, szkoła twórcza w Polsce, starały się przede wszystkim rozwinąć u swoich wychowanków silny charakter, samodzielności myślenia i inne predyspozycje psychiczne oraz sprawność fizyczną. Szkoły te stwarzały zewnętrzne warunki sprzyjające naturalnemu rozwojowi jednostki, dlatego były umieszczane we wsiach ze względu na korzystniejsze warunki zdrowotne i moralne tego środowiska. Obok nauczania teoretycznego wprowadzono zajęcia praktyczne w warsztatach szkolnych, ogrodach , gospodarstwach rolnych itp. Mnożące się strumyki reform i nowych pomysłów wpłynęły na utworzenie w 1921r. Międzynarodowej Ligi Nowego Wychowania pod egidą Ligi Narodów w Genewie. U podstaw jej programu leżała utopijna wiara w spontaniczną wrodzoną popędlowość zainteresowań twórczych wszystkich dzieci, co pozwalało na odrzucenie wszelkiego z góry ustalonego programu i planu nauczania. Całość więc była wyrazem mistycznego idealizmu, indywidualizmu i liberalizmu. Po drugiej wojnie Liga Nowego Wychowania weszła w skład UNESCO jako jeden z członków. Ich program miał charakter, raczej pedologiczny aniżeli teozoficzny.
Organizacja wolności, stwarzanie wszystkim podmiotom edukacji przestrzeni swobody, a także wyeliminowania przemocy i kar to istota szkół alternatywnych zwanych także szkołami oporu. Szkoły te odwołują się całkowicie do „ naturalnej ciekawości'' dzieci i młodzieży. Nie ma w nich różnicy między pracą a zabawą. Odrzuciły one stałe podziały na roczniki nauczania oraz podział na przedmioty lekcyjne. Podstawową zasadą organizacyjną edukacji jest wolność wyboru. Uczniowie mogą w każdej chwili zrezygnować z uczestniczenia w określonych zajęciach z prawem powrotu. Zajęcia dydaktyczne planowane są przez poszczególnych uczniów, nauczycieli bądź przez obie strony razem. Szkoły oporu akcentują takie wartości jak: wolność, spontaniczność, twórczość, samodzielność, odpowiedzialność, uspołecznienie. Wśród wielu typów szkół alternatywnych można wyróżnić;
- Szkoły - bez - Murów / zbliżenie uczniów do rzeczywistości /
-Szkoły Otwarte / samodzielne uczenie się na bazie wysokiej motywacji /
- Wolne Szkoły / swobodne, antyautorytarne wychowanie /
- Szkoły Komunalne / przeciążanie dyskryminacji rasowej, aktywizacja mniejszości /
Wyżej wymienione szkoły są w opozycji wobec zinstytucjonalizowanego systemu szkolnego. Przeciwieństwa pomiędzy wolnością a autorytetem ujęto jako postęp wychowawczy następująco:
- rozwijanie dziecka od wewnątrz a nie formowanie go od zewnątrz,
- zaspokajanie potrzeb i zainteresowań dziecka dla obecnego życia - a nie przygotowanie go do życia dorosłego w przyszłości,
- umożliwienie spontanicznego wyrażania siebie a nie przekazywanie dotychczasowego dorobku kultury,
- angażowanie się dziecka w czynnościach spontanicznych a nie zmuszanie do metodycznego opanowania programu nauki,
- rozwijanie własnego doświadczenia dziecka a nie przyswajanie podawanego mu materiału
- budzenie niezadowolenia z istniejącego porządku społecznego a nie przystosowanie do niego,
- dyscyplinowanie dzieci przez pozwalanie na działanie tego, co im się podoba a nie narzucanie karności zewnętrznej.
Tak, więc pomimo pewnej ewolucji widocznej w orientacji światopoglądowej od teozofii poprzez pedologię do teorii twórczej ekspresji, zasadą naczelną pozostaje idea wolności w dziedzinie nauczania i wychowania. Jest ona istotą systemu liberalnego. Dotychczasowy sposób myślenia, iż autorytaryzm w wychowaniu i współżyciu jest nie do uniknięcia obala antypedagogikę. Głośnym jej przedstawicielem stał się niemiecki pedagog Hubertus von Schoenebeck. W Polsce zaś głównym popularyzatorem tego kierunku jest Bogusław Śliwerski.
U podstaw ruchu antypedagogicznego, rozpoczętego ok.1970r. leży inna koncepcja człowieka niż można znaleźć w tysiącletniej kulturze pedagogicznej. Zawiera ona przekonanie, że dziecko z pewnością jest zdolne już od urodzenia wyczuwać to,co dla niego najlepsze. Już od samego początku jest zdolne do odpowiedzialności za siebie.
Sygnalizuje: kochaj mnie, troszcz się o mnie, ale nie pozbawiaj mnie mojej odpowiedzialności, mojej podmiotowości. Naczelną ideą antypedagiki jest wspieranie zamiast wychowywanie. Podstawowym warunkiem wspierania jest jego dobrowolność. Pomiędzy wspieraniem się osób istnieje wyrażny consensus jeden / wychowanek / chce być wspierany, oczekuje pomocy, a drugi / wychowawca / jest gotów mu jej udzielić i odwrotnie.
Wspieranie zachodzi na bazie wzajemnej równowagi: autorytet dziecka jest równoważny autorytetowi osób dorosłych. We współczesnym świeci pojawiła się nowa generacja rodziców. Rodziców, którzy uwalniają się od tradycyjnie pojmowanej odpowiedzialności za wychowanie swoich dzieci, pragną być ich przyjaciółmi, lojalnymi towarzyszami. Ich filozofia życia opiera się na przekonaniu, że każdy człowiek, również dziecko, odpowiada za swoje życie i od chwili narodzin posiada zdolność decydowania o sobie. Pokładają oni zaufanie w JA swoich dzieci i inaczej niż w tradycyjnych relacjach, nie muszą nikogo doskonalić ani wychowywać.
Wielkie znaczenie dla nowych rodziców ma również ich własna tożsamość, nauczyli się bowiem dbać o siebie samych. Do rodzinnego związku od samego początku wnoszą własne pragnienia, potrzeby i uczenia, nie zważając, czasami dla własnego dobra na oczekiwania dzieci, nie mając z tego tytułu wyrzutów sumienia. Nie martwią się, jeśli czasami muszą narzucić dzieciom swoją wolę, ponieważ są świadomi udzielanej przez siebie pomocy, wolnej od obwarowań i zadań wychowawczych. Akceptują jednocześnie fakt, że dzieci niekiedy postępują tak samo wobec nich. Podstawowym założeniem antypedagogiki jest odrzucenie roszczenia do wychowania.
Różnicę między starym i nowym wychowaniem można sprowadzić do prostej antytezy:” tu przymus tam swoboda „ . Ale czy tradycyjne wychowanie opierało się na samym tylko przymusie, a nowe może się opierać na samej tylko swobodzie ? Analiza najsurowszych systemów wychowania, o jakich wiemy z historii wykazuje, że nie ma tak bardzo represyjnego systemu wychowania, w którym by się nie dało odnaleźć choć odrobiny swobody. Z kolei systemy wychowawcze oparte, zdawałoby się na najdalej posuniętej swobodzie nie mogą się obejść bez którejś z form przymusu. Dzieci potrzebują granic, to pewne, ale nie takich, które się im narzuca przemocą. Raczej powinny same wybierać swoje ograniczenia albo też powinno się ustalić granicę we wspólnym porozumieniu. Jest to sedno metody wychowania Thomasa Gordona, zwanej „ metodą bez porażek” . Rozwiązanie konfliktu według niej zapewnia zaspokojenie potrzeb obu stron / opiekunów dzieci / .Nikt nie przegrywa, nikt nie zwycięża.
Analizując literaturę dotyczącą starego i nowego wychowania można stwierdzić, że w każdym wychowaniu istnieją momenty swobody i przymusu. Dla rozmaitych typów wychowania są charakterystyczne różne rodzaje przymusu i swobody. W typie zwalczanym przez pionierów nowego wychowania panuje przymus zewnętrzny i negatywna swoboda. W typie natomiast, który oni propagują na miejsce przymusu zewnętrznego ma przyjść przymus wewnętrzny, na miejsce negatywnej swobody - wolność, będąca przejawem dojrzewającej osobowości wychowanka. Rozpatrując powyższe zagadnienie należy się zastanowić, nie nad tym, jak wyrugować wszelkiego rodzaju przymusu z wychowania, ale jak zastąpić rodzaje przymusu i swobody posiadające niższą wartość wychowawczą przez inne ich rodzaje, o wartości
Wychowawczej możliwie najwyższej.
Opracował: Ireneusz Dąbrowski
Literatura
1.W.Okoń, Nowy słownik pedagogiczny, W-wa 1977
1.Encyklopedia pedagogiczna XXI wieku, W-wa 2003
3.S.Wołoszyn, Nauki o wychowaniu w Polsce w XX wieku, Kielce 1998
4.S.Wołoszyn, Źródła do dziejów wychowania i myśli pedagogicznej, Kielce
1998
5.M.Kozakiewicz, Wychowanie do demokracji w okresie wielkiej zmiany
w Polsce, 1993
6.M.Godlewski, Pedagogika, W-wa 1976
7.B.Suchodolski, Pedagogika, W-wa 1985