Rozdz. OPORY KULTURY
Poruszona kwestia trudności przenikania określonej kultury do obcego środowiska.
Opory nie mają zawsze i wszędzie tego samego charakteru. Nie zwracają się zawsze przeciwko przedstawicielom obcej kultury, lecz przeciwko „swoim”, którzy tej kulturze ulegli. Zwalczane bywają nie wszystkie elementy czy elementów zespoły, lecz tylko niektóre.
W wielu przypadkach przejmowane są bez dostrzegalnego oporu niektóre wytwory kultury umysłowej np. sformułowania doktrynalne. Odrzucane zaś bywają sposoby bycia i obyczaje domowe, niektóre wygody.
Nie wszystkie opory są jasno uświadomione.
W przypadku zetknięcia się dwóch kultur wzajemnie sobie obcych, niektóre elementy tych kultur przenikają z jednej do drugiej mimo stawianego oporu całokształtowi.
Wiadomo jak łasi byli tubylcy afrykańscy na europejskie szklane paciorki i inne błyskotki. I odwrotnie moda europejska na ciekawostki pochodzenia murzyńskiego.
Wszystkie te zapożyczenia mają jednak charakter „peryferyczny”, przez co rozumiemy, że nie są związane organicznie z systemem życia zapożyczającej grupy, określającym sposób życia jednostki. Wprowadzenie tych elementów nie powoduje istotnej zmiany w kulturze ani w obyczajowości, organizacji życia społeczności np. zegarek użytkowany przez elitę, ale życie całej społeczności organizowane według zegara słonecznego.
Opór, potępienie, świadoma niechęć zaczynają pojawiać się, gdy dany element przestaje być peryferyczny. Gdy przenika do życia codziennego całej grupy i scalać się zaczyna z życiem całej grupy tradycyjnie ustalonym systemem norm, wzorów.
Zapożyczenia elementów kulturowo obcych może sprowadzić zaburzenia w działaniu układu społecznego, a nawet w samym układzie. Fakty takie zachodzą bardzo często, gdy kultura krajów europejskich wchodzi w styczność z kulturami pierwotnymi. Następuje wówczas rozstrój nie tylko systemu kulturowego, w którym żyły określone grupy, ale również rozkład samej grypy.
Częstokroć grupa poddana wpływom europejskim po prostu wymierała.
Tubylec znajdywał się w nowej, nieznanej sytuacji, czuł się osamotniony i bezradny. Dezorganizacja grypy oraz izolacja psychiczna jednostki przyczyniała się wymierania grupy, a przynajmniej spadku ludności. Tradycyjne więzi religijne, moralne, społeczne, gospodarcze łączące członków grupy zostają rozluźnione.
Tubylec, który ochrzcił się i dba o to by przestrzegać zakazów religijnych i moralnych nowej wiary staje w opozycji nie tylko do wierzeń swego otoczenia, ale całego swojego życia. Nie jest także w stanie zasymilować się z katolickim społeczeństwem, zawsze będzie traktowany jako obcy w kulturze europejskiej.
Znamy jednak przypadki przejmowania bardzo istotnych elementów kultury obcej, a mimo to grupa nie ulega rozkładowi, a nawet konsoliduje się. Tak dzieje się w przypadku przejmowania islamu przez plemiona sudańskie i murzyńskie w Afryce.
Każda wioska, która zostaje nawrócona, zostaje scalona z życiem duchowym ludów muzułmańskich. A jednak nie obserwujemy żadnych dostrzegalnych oznak dezorganizacji w grupach nawróconych, odwrotnie niż w przypadku nawróceń na którąś z Religi chrześcijańskich. Mówi się o większej plastyczności islamu.
Tymczasem, islam wywodzi się z tego samego pnia, co judaizm i chrześcijaństwo.
Islam wymaga niesłychanie mało od swych wyznawców. Jest to religia niesłychanie prosta pod względem dogmatycznym. Cała wiara sprowadza się do tego, że Bóg jest, Bóg jest jeden a Mahomet jego prorokiem. Można przy tym wierzyć w istnienie innych mocy czy istot duchowych, aby tylko nie mieć je za równe Bogu jedynemu. Tubylcy nie muszą, więc wyrzekać się swoich wierzeń i praktyk. Są także obowiązki praktyczne; obowiązek pielgrzymowania do Mekki, przynajmniej jeden raz w życiu; obowiązek brania udziału w „wojnie świętej” o rozszerzenie wiary lub jej obronę. Ale żaden z nich nie jest uciążliwy dla afrykańskiego tubylca. Wręcz przeciwnie każdy z nich przedstawia się jako w pełni odpowiadający tubylczym tradycjom i jest tym chętniej wypełniany o ile opatrzony jest sankcją religijną. Pozostaje obowiązek pielgrzymki do Mekki. Jednakże praktycznie jest ona wymagana jedynie wobec tych, którzy mają taką możliwość.
Opór stawiany wpływowo kultury obcej wydaje się mieć swoje źródło w samozachowawczości grupy, tj. w mniej lub więcej uświadomionemu przeczuciu, że grupa jest zagrożona.
Czarnowski cytuje odpowiedź chorego Murzyna, lekach misyjny chciał podać lekarstwo: „to są lekarstwa białych ludzi, uzdrawiające białych; Murzynowi pomóc mogą tylko lekarstwa murzyńskie”.
CZESC II Trzy studia z tematyki kultury
Rozdz. CZY I W JAKI SPOSÓB FRANCJA JEST DALSZYM CIĄGIEM GALII STAROŻYTNEJ
Jest to zagadnienie sporne, w grę wchodzą emocje i ambicje. Najpierw trzeba dowieść, że w ogóle istniał „naród galijski” /jeden język i obyczaje/.
Galia - po podboju rzymskim pojęcie terytorialno - administracyjne, dopiero potem społeczno - polityczne.
Od czasów przedhistorycznych kraina ta została zjednoczona tylko trzykrotnie w swoich dziejach, po raz pierwszy pod władzą obcą- rzymską, po raz drugi pod władzą również obcą- najeźdźców frankijskich, po raz trzeci pod władzą rodzimą- francuską.
Terytorium, obszar Francji jest czymś istotnym dla świadomości narodowej, na równi z innymi składnikami społeczeństwa. Społeczność związana jest z określonym obszarem narodowym.
Do rozszerzenia się na całą Galię pchała Galów ich zwiększająca się liczebność oraz względy narodowo-ekonomiczne, drogę zagrodził im Rzym.
Panowanie, pokój rzymski- wzajemne się środowisk plemiennych, zarówno mocne jak i słabe plemiona zachowują pełną autonomię wewnętrzną, utrzymany dawny handel wewnętrzny, mieszanie się ludności/ plemion.
J. Łaciński staje się wspólnym językiem porozumiewania się, mało jest wyrazów pochodzenia galijskiego w dzisiejszym języku francuskim.
Dla wielu bardzo licznych elementów Galii romanizacja jest postacią wyzwolenia społecznego i duchowego np dawniej uciemiężony rzemieślnik jest obecnie wolnym obywatelem miasta, zniesiono potęgę druidów /wpływ na życie intelektualne, religijne a w znacznej mierze także prawne/,
Galia przybiera postać prowincji kulturalnej świata rzymskiego.
Również życie rodzinne w Galii przybiera rzymską postać. Galia przejmuje także rzymski styl zdobniczy, domy, bogów, obrzędy.
Jednakże niejedno zostało ukryte z dawnej Galii pod maską rzymską. Czynniki rzymskie i galijskie współdziałały ze sobą tworząc niepowtarzalną całość.
Rozdz. „ZWIĄZKI MITYCZNE BAJKI `O KOZIE, KÓZCE I WILKU' ”
Związek bajki z mitem /opowieścią, której treść stanowi przedmiot wiary/ stwierdzamy, gdy w drodze badania genetycznego cofając się do wzoru, stwierdzamy, iż na początku był mit a przynajmniej legenda o wyraźnie mitycznym związku np. bajka o Heraklesie na Rozdrożu, ale takie przypadki zdarzają się niezwykle rzadko. Głownie w genealogii „za bajką stoi następna bajka”.
Bajkę „o kozie, kózce i wilku” znamy dzięki Mickiewiczowi, dalej w genealogii natrafiamy na La Fonteina, jeszcze dalej Neveleta Woltera, łacińską przeróbkę wierszowanych bajek Ezopa, następnie bajki pisane prozą łacińską tzw. „Romulus”, w każdym przypadku mamy do czynienia ze znaną dzięki Mickiewiczowi opowieścią.
U Mickiewicza odnajdujemy obrazek rodzajowy, związek z życiem, postaci „prawdziwe”, „ludzkie”, ale tak jest tylko w wersji mickiewiczowskiej, we wszystkich innych zwierzęta są zwykłymi postaciami, charakterami bajkowymi.
Jednakże podobne postacie bajkowe /wilków i kóz/ odnajdujemy także w mitach np. w kulturach greckich i italskich.
Kozy czy kozły i wilki kojarzone są ze sobą. Istoty duchowe wyobrażane są w postaci wilczej lub koziej lub jednej i drugiej.
Przykładem kult w Sabinie, gdzie kapłani chodzący boso po żarze przybierali postać wilków, związane jest to z legendą, iż w chwili składania ofiary wilki wpadły między kapłanów i porwały zwierzę.
Z kozłami i kozami, czy z wilkami mamy do czynienia w obrzędach italskich, ukazują się one jako równorzędne postacie, przybierane przez moce, z jednej strony zapewniające płodność, bezpieczeństwo od złych duchów i życie, z drugiej- związane ściśle ze światem podziemnym, przy czym role kóz i wilków są wymienne, mają jednak tendencje do wyspecjalizowania się.
Kozioł jest symbolem zwierzęcej potęgi męskiej, płodności, koza zaś jest kojarzona z duchami podziemnymi.
Rozdz. WARUNKI SPOŁECZNE ZMIANY ZNACZENIA SYMBOLÓW LITERACKICH
Jest to bardzo szerokie i ogólne zagadnienie. Z pogranicza psychologii, socjologii a może nawet biologii. Myślimy przecież słowami a ściślej zdaniami mowy. Czarnowski ogranicz się do symbolów literackich i do zagadnienia warunków społecznych, w których następuje zmiana ich znaczenia.
Każdy wyraz języka jest symbolem w rozumieniu dosłownym.
Symbol- rzecz, która istnieje niezależnie od określonej całości, która jednak pociąga za sobą przypomnienie tejże całości i która wystarczy, by tę całość reprezentować jako znak np. pieniądz symbolem wartości gospodarczej.
Symbol literacki- taki zwrot, wyraz, formuła, niekiedy imię własne bohatera używane w utworach piśmiennictwa lub tylko słownych, które obok obrazu dosłownie oznaczonego wywołują w odbiorcy określone skojarzenia, obraz, wzruszenia określonej jakości.
Przy czym zarówno obraz jak i wzruszenie są u wszystkich odbiorców podobne.
Np. lew- wspaniałomyślność, nieustraszenie, odwaga, majestat.
W rozwoju kultury symbole literackie zmieniają swoje znaczenia lub zatracają swoją wartość symboliczną, w zależności od zmiany warunków społecznych.
Symbol literacki zmienia znacznie, przynajmniej znaczenia tego odcień, ilekroć jednej grupy do grupy innej w obrębie tej samej kultury., na przykładzie ówczesnej literatury europejskiej, z jednej strony mieszczańsko- inteligenckiej z drugiej robotniczej.
Granicą, w obrębie której symbol literacki zachowuje swoje znaczenie, jest granica grupy, względnie granica kultury, zarówno w czasie jak i przestrzeni.
Kultura jest faktem geograficznym, obejmuje w danej chwili historycznej określony obszar, którego mieszkańcy należą poza tym do różnych grup pod względem rasowym, językowym, etnicznym żyją pod pewnym wspólnym dorobkiem materialnym i duchowym, niezależnie od gwałtownych częstokroć przeciwieństw w ich dążeniach politycznych i gospodarczych.
W obrębie kręgu kulturowego rozwija się twórczość słowna, /której narzędziem bywają różne języki/ czerpie ze wspólnego zasobu wyobrażeń, wątków, form i symboli literackich.
Wspólny zasób wątków literackich, tak samo jak zasób wątków, powstać może na drodze międzygrupowej wymiany i międzygrupowego współdziałania, niejako na pograniczu różnych literatur narodowych czy etnicznych.
Symbol przestaje być rozumiany w obcym kręgu kulturowym albo bywa rozumiany opacznie.
Granice, w których znaczenie symbolu literackiego jest rozumiane, bywają jednak częstokroć znacznie ciaśniejsze niż granice kręgu kulturowego.
Właściwością tzw. elit usiłujących się wyróżnić od ogół€ rzeczywistą czy mniemaną wyższością intelektualną, jest dążenie nie tylko do stworzenia własnego j. codziennego, ale także dla coraz mniejszej ilości zrozumiałych symboli literackich.
Symbole literackie nowe lub stare, o zmienionym znaczeniu, wzmacniają odrębność grupy elitarnej, spełniając funkcję środka wywyższania się ponad inne grupy, a tym samym a tym samym uzasadniając panowanie względnie elitarność w określonym zakresie. Grają one rolę łącznika wzmacniającego wewnętrzną spoistość grupy.
Symbole literackie są konkretyzacją wartości duchowych będących dorobkiem grupy. Przegląda się ona w nich jak w zwierciadle, podobnie jak przegląda się w wytworzonych przez siebie bohaterach.
Jedną z funkcji społecznych symboli literackich jest wzmocnienie więzi, łączących członków grupy, przez nadanie wartościom charakteru konkretnego.
Symbole literackie są jak znaki obiegowe, są one znakami wyrażającymi kulturę duchową grupy. Poza jej obrębem tracą wartość, poza jej obrębem przestają być rozumiane.
Nie ma wartości wiecznych ani powszechnych, są tylko te, które grupa za wartości uznaje.
2