„Co zwie się myśleniem ? Wystrzegajmy się ślepej żądzy, która odpowiedź na to pytanie chciałaby pochwycić w postać formuły. Pozostańmy przy pytaniu.”
Martin Heidegger
Myślenie
Związek myślenia z językiem i mową.
Myślenie samo przez się niewidzialne przejawia się jedynie poprzez mowę. Nasza aktywność umysłowa jest ujęta w słowa, nawet zanim zostanie zakomunikowana, lecz mowa ma być słyszana i słowa mają być rozumiane przez innych, którzy także posiadają zdolność mówienia i myślenia. Myśl bez mowy jest niewyobrażalna. „Myśl i mowa antycypują się nawzajem. Stale zamieniają się miejscami” (Merleau - Ponty „Znaki”). Jedno zakłada drugie, a zaburzenia jednego z tych procesów odbijają się na drugim. Myśl wraz z towarzyszącym jej językiem pojęciowym, ponieważ pojawia się w świecie zjawisk, wymaga metafor, by przekroczyć przepaść między światem danym w doświadczeniu wewnętrznym a rzeczywistością, która nie jest bezpośrednio uchwytna w sposób rzeczywisty. To istoty myślące mają potrzebę mówienia, a istoty mówiące mają potrzebę myślenia. Najdoskonalszą formą organizacji myśli jest dyskurs kształtujący się w trakcie wymiany myśli przez rozmówców.
Język może z pewnością wpływać na myślenie, lecz w jakim stopniu determinuje to, o czym myślimy ? Problem czy myślenie determinuje język, czy też język determinuje myślenie wzbudza liczne spory. Benjamin Whorf twierdzi, że wzorce językowe grupy kulturowej formują wzorce myślenia, a nawet spostrzeżenia dzieci wychowanych w danej kulturze (Whorf 1956). Na przykład Eskimosi mają 7 nazw dla różnych rodzajów i stanów śniegu, podczas gdy ludzie mówiący po angielsku mają tylko jedną nazwę. Indianie Hopi mają jedno słowo na określenie ptaków i jedno na określenie wszystkich rzeczy, które latają. Tak więc u Eskimosa spostrzeżenia śniegu i myśli o nim są różne niż u ludzi innych kultur, stąd znaczenie jakiejś formy językowej w określonej kulturze może wpływać na przyjęty w niej sposób kategoryzowania zjawisk i ich obróbki umysłowej.
Myśl nie zajmuje się rzeczami jako takimi, ale ich znaczeniami. Bez znaczenia rzeczy nie są niczym więcej jak tylko ślepymi bodźcami. Według J. Dewey'a mowa jest narzędziem myślenia
Tak więc w sporze o związek myślenia z językiem istnieją dwa stanowiska :
-czy język wyznacza, determinuje myślenie : nie możemy myśleć o niczym, co nie zostałoby wcześniej zakodowane w języku, a więc myśl jest uwięziona w języku i całkowicie mu podporządkowana,
- czy myśl jest całkowicie wolna : można myśleć o wszystkim i wyrazić to w języku, a jeśli brak odpowiedniego słowa, zawsze jesteśmy zdolni je wytworzyć.
Hipoteza Sapira - Whorfa (amerykańskich językoznawców) czyli hipoteza relatywizmu językowego zakłada, że sposób ujmowania świata zależy od języka jakim mówimy. Lew Wygotski wyrażał pogląd iż początkowo język i myślenie rozwijają się w ontogenezie odrębnie, aby w pewnym momencie (około 2 roku życia dziecka) połączyć się i przebiegać dalej we wzajemnej zależności, z tym, że każdy z tych procesów podlega również odrębnym, niezależnym od siebie prawidłowościom. Whorf, który sformułował tę hipotezę, pisał :
„Dokonujemy segmentacji natury tropami wyznaczonymi przez nasze języki ojczyste. Wyodrębniamy pewne kategorie i typy w świecie zjawisk nie dlatego, że każdemu obserwatorowi rzucają się one w oczy, wręcz przeciwnie - rzeczywistość jawi się nam jako kalejdoskopowy strumień wrażeń, strukturę natomiast nadają jej nasze umysły - przede wszystkim tkwiące w naszych umysłach systemy językowe.”
Na poparcie tej tezy przytaczał wyniki przeprowadzonych przez siebie badań : mówiący językiem hopi nie mogą mieć pojęcia czasu (takiego jak mówiący językiem angielskim), gdyż
ich język nie zawiera słów czy konstrukcji gramatycznych odpowiadających kategoriom czasu przeszłego, teraźniejszego i przyszłego.
Powyższą hipotezę swoimi badaniami podważył E. Malotki (1983). Ostrą krytykę poglądów Whorfa przeprowadzili przedstawiciele psycholingwistów związani z teorią Chomsky'ego. Przyjmowali oni, że umysł ludzki wyposażony jest we wrodzoną kompetencję językową (LAD) i że rozwój języka przebiega niezależnie od rozwoju poznawczego, który zależy także od właściwych sobie kompetencji (Gopnik i Meltzoff 1997 ; Keil 1981). Ostatnio rozwijane koncepcje również akcentują przede wszystkim to, co wspólne, a nie to co dzieli ludzkie języki. Bezpośrednia krytyka samej hipotezy Whorfa (Pinker 1994) odwołuje się do postulowanego języka myśli, niezależnego od konkretnego języka etnicznego. Myślimy w języku myśli, a nie w języku etnicznym. Ów język myśli (mentalese) składa się z symboli odpowiadających pojęciom i z różnych kombinacji tych symboli. Jest on i bogatszy i uboższy zarazem od języka etnicznego. Bogatszy, bo musi odróżnić konkretne przedmioty, np. stoły, od abstrakcyjnej kategorii stołów w ogóle. Uboższy, gdyż musi dysponować sposobami identyfikowania tego samego przedmiotu, który może być wyrażany w różny sposób, np. : „ten niski chłopiec”, „uczeń II klasy”, „starszy brat Jurka” itp. Kwestia języka myśli całkowicie odrębnego od języka naturalnego jest jednak kwestią kontrowersyjną zarówno z filozoficznego, jak i z psychologicznego punktu widzenia (Bickerton 1990). Przyjmując założenie o języku myśli, zakładamy jednocześnie całkowity determinizm, jednak nie językowy ale poznawczy. Myśl jest wyłączną determinantą tego, co zostanie wyrażone.
Bruner zauważa, że uczenie się języka jest jednoczesnym uczeniem się pojęć. Z tego wynikają ważne konsekwencje : „Cena jaką musimy płacić za dar posługiwania się językiem, polega na tym, że wraz z językiem uczymy się także działać w kategoriach pojęć skodyfikowanych w języku, wszelkich pojęć dot. zależności, przekształceń, przyczyny i skutku. (...) język wytwarza w umyśle predyspozycje do pewnych określonych sposobów myślenia oraz porządkowania wspólnej subiektywnej rzeczywistości danej społeczności językowej.” Stąd wynika, że „przez” język tracimy pewną plastyczność myślenia, w pewien sposób je kanalizujemy i wtłaczamy w swego rodzaju szyny, którymi można pojechać tylko w jednym kierunku. Jest to ograniczenie możliwości, ale za to wyrażalne.
Podkreśleniem związku myślenia i mowy może być pogląd L.Wygotskiego (1934) iż „rozwój procesów myślenia bierze swój początek w dialogu słowno -mimicznym prowadzonym między dzieckiem a rodzicami”. Natomiast A. L. Łuria (1959) pisze, że wyjątkowe znaczenie słowa w formowaniu procesów myślowych polega na systematyzacji bezpośredniego doświadczenia.
Dla skrajnych behawiorystów myślenie jest tożsame z językiem, z mową a ściślej z reakcją werbalną podmiotu.
Poglądy filozoficzne na myślenie i jego związki z mową i językiem.
Według Merleau - Ponty „ktoś, kto mówi, szyfruje swą myśl ; zastępuje ją jakimś dźwiękowym lub widzialnym układem, który jest tylko dźwiękiem płynącym w powietrzu lub śladem muszych łapek na papierze. Natomiast myśl jest samowiedna i samowystarczalna.” , dalej pisze on wskazując na doniosły związek myśli z mową : „Rzecz pomyślana nie jest rzeczą postrzeżoną, poznanie nie jest postrzeżeniem, słowo nie jest jednym z gestów, lecz jest nosicielem naszego dążenia ku prawdzie, podobnie jak ciało jest nosicielem bycia w świecie.”
Husserl natomiast stawia pytanie :”...w jaki sposób z myśli, czysto wewnętrznego i subiektywnego wytworu, dzięki słownemu wcieleniu robi się coś obiektywnego, tak iż coś takiego jak geometryczne pojęcie lub twierdzenie jest zrozumiałe faktycznie dla każdego, zrozumiałe zawsze ?”
Paulhan zauważył, że rzucane słowo nie zadowala się oznaczeniem myśli, lecz ulega w nich prawdziwym przeobrażeniom, podobnie jak i one w nim ; oto „przemiana, dzięki której poszczególne wyrazy przestają być dostępne dla naszych zmysłów i tracą swój ciężar, dźwięk, swoje linie i przestrzenność (by stać się myślami). Ale myśl ze swojej strony (by stać się słowem) wyrzeka się swej lotności lub ociężałości, swoich niespodzianek, swej niewidzialności, swego czasu i naszej wewnętrznej świadomości, w której jest nam dana”.
I. Dąmbska : „... od pytań zadawanych sobie lub otoczeniu zaczyna się czynne poznawanie rzeczywistości, pytanie więc jest istotnym składnikiem badania, poszukiwania”. Wiedza rozwija się więc przez formułowanie i stawianie pytań (język !) oraz szukanie na nie właściwych odpowiedzi - przez umysłowe rozwiązywanie problemów.
Heidegger stawia kilka trafnych i istotnych pytań, które mogą oddać istotę problematyki związanej z zagadnieniami myślenia ; ciekawy jest sposób ich sformułowania, zastanawiające jest zwłaszcza jedno : „co zwie się myśleniem?”, nie często spotykane - co to jest myślenie?, czym jest myślenie?, ale „co zwie się” ; taki sposób pytania o myślenie może sprowokować, lub przynajmniej skłonić do refleksji nad jego (pytania) formą i związanymi z tym konsekwencjami możliwych odpowiedzi. Sądzę, że sposób zadania pytania ukierunkowuje nas do odpowiedzi. Poza tym jest ono bardzo pokorne : nie zakłada dotarcia do sedna problemu (inaczej niż : co to jest ? i czym jest ?), zakłada jedynie pewne teorie i pomysły pytających. Intrygujące są pytania : „czym jest to, co powierza nas myśleniu?” i „co zwie (wzywa) nas do myślenia?”. Na to ostatnie odpowiada : „Widzimy, że sami podpadamy pod to pytanie, skoro tylko je stawiamy, a nie tylko recytujemy. To, co zwie nas do myślenia, co namawia nas do tego, abyśmy myśleli, domaga się myślenia dla siebie, ponieważ w sobie i z siebie daje do myślenia. W ogóle powierza nam myślenie jako określenie naszej istoty.” Podobnie twierdzi H. Arendt : „Kiedy pytamy o to, co powoduje, że myślimy, nie chodzi nam o cele ani zamiary. Pytanie to, zakładając ludzką potrzebę myślenia, opiera się na domniemaniu, że aktywność myślenia, sama zawiera w sobie cel.” Arendt (1971) aktywność umysłową ujmuje jako wycofanie się ze świata zjawisk do czegoś wewnętrznego - jak jaźń. „Myśl wraz z towarzyszącym jej językiem pojęciowym, ponieważ pojawia się w świecie zjawisk, wymaga metafor, by przekroczyć przepaść pomiędzy światem danym w doświadczeniu zmysłowym a rzeczywistością, która nie jest bezpośrednio uchwytna w sposób oczywisty.” Żeby sięgnąć początków, sam Sokrates zdając sobie sprawę, że obraca się w sferze niewidzialnego, używał metafory dla wyjaśnienia, czym jest aktywność myślenia. Jest to metafora wiatru : „Wiatry same są niewidzialne, lecz to, co czynią, jest dla nas widzialne i mamy uczucie, że się do nich zbliżamy.” (Ksenofont „Memorabilia”). Heidegger (1954) wspomniał o „wichrze myśli” i użył tej metafory mówiąc o Sokratesie : „Sokrates całe swe życie, nawet za cenę śmierci, nie czynił nic innego, jak tylko stawał w tym przeciągu i w nim trwał. Dlatego jest najczystszym myślicielem Zachodu. Dlatego nic nie napisał. Kto bowiem przechodzi od myślenia do pisania, ten musi nieuchronnie równać się ludziom, którzy uciekają przed zbyt silnym przeciągiem w osłonięte od wiatru miejsce.”
Struktura poznania - Cassirera ujęcie związku myślenia z językiem.
Poznanie jest symbolicznym ujęciem, przetransformowaniem zjawisk świata. Symbolizm jest wiedzą o formach kształtowania poznania przez umysł. Cassirer stawia tezę o istnieniu form symbolicznych, które są wynikiem aktywności i działalności umysłu. Umysł w poznaniu jest czynnikiem aktywnym - przekształca chaotyczny świat wrażeń w zorganizowane i ukształtowane twory kultury. W swej teorii Cassirer wyróżnił trzy formy symboliczne : mit, język i naukę. Pojęcie „mit” oznacza w symbolizmie pewien typ myślenia. Charakteryzuje go brak podziału na to, co realne (byt) i idealne (świadomość). Świat wyobrażony uchodzi za świat realny. Nie ma możliwości wyjścia poza to myślenie, spojrzenia na nie z boku, porównania go z rzeczywistością. Nazwa i rzecz, którą nazwa nazywa są tożsame.
„Poznanie ludzkie jest ze swej istoty poznaniem symbolicznym. Jest to cecha, która określa zarówno jego siłę, jak i ograniczoność.” („An Essay on Man”). Język jest formą symboliczną odpowiadającą zdroworozsądkowemu obrazowi świata. Natomiast myślenie teoretyczne jest relacją - zjawisk świata nie organizuje ani nie ujmuje jako cech jakościowych, lecz jako relacje. Nauka wyzwala się od schematów myślowych narzuconych przez język. Odrzucenie posługiwania się językiem potocznym, naturalnym jest równocześnie odrzuceniem zdroworozsądkowego obrazu świata, związanego z tym językiem, na rzecz myślenia teoretycznego, naukowego.
Metody badania myślenia.
Metody eksperymentalne.
Dzięki nim można zdobyć informacje o przebiegu czynności myślenia, o jego fazach mimo, że jest to czynność umysłowa, której nie można obserwować bezpośrednio. Eksperymenty te mają formę układanek, anagramów, często abstrakcyjnych łamigłówek. Szczególną wartość mają zadania wielofazowe, które wymagają aktywności zewnętrznej polegającej na stawianiu pytań, wykonywaniu prób. Przykładem może być gra „Dwadzieścia pytań”. Osoba badana ma za zadanie w dwudziestu pytaniach wykryć jakieś pojęcie, znaleźć nazwę choroby na jaką cierpi
pacjent itp. W tym celu zadaje się eksperymentatorowi szereg pytań. Na podstawie kolejności i rodzaju pytań można próbować określić fazy procesu myślenia. W trakcie eksperymentu często psychologowie nie ograniczają się do samej obserwacji, często stosują technikę głośnego myślenia polegającą na opisie słownym przebiegu czynności myślenia ; jednak rzetelność tej metody nie jest duża. Stosowane są też techniki rejestracji czynności ruchowych wykonywanych przez człowieka w trakcie rozwiązywania zadania, rejestruje się ruchy gałek ocznych i ruchy mięśni.
Metody modelowania myślenia.
Polegają one na konstruowaniu modeli matematycznych lub komputerowych i badaniu do jakiego stopnia nadają się do opisu struktury czynności myślenia. Wariantami modelowania są :
- symulacja myślenia - adekwatnym modelem myślenia są programy komputerowe tworzone w trzech etapach : konstruowania (program potrafi wnioskować logicznie, podejmować proste decyzje), obserwacji rozwiązywanych zadań - na tym etapie psycholog przeprowadza eksperyment w czasie którego osoby badane otrzymują zadania takie jak komputer, porównania zachowania programu z zachowaniem się ludzi. Jeśli komputer „zachowuje się” jak ludzie, to można powiedzieć, że program symuluje myślenie. Przykładem programu symulującego myślenie jest General Problem Solver (GPS) Newella i Simona z 1962 roku,
- badanie odchyleń od modelu optymalnego - konstruowany jest model idealny (teoretyczny) określający racjonalny przebieg czynności myślenia człowieka, będący wzorcem określającym najskuteczniejszą metodę rozwiązywania problemów. Porównanie zachowania człowieka i modelu pozwala stwierdzić kiedy zachowanie człowieka jest nieoptymalne, a kiedy zbliża się do modelu.
Z tymi poglądami i metodami polemizuje J.R. Searle („Czy komputery mogą myśleć?” str.35 w „Umysł, mózg i nauka” Searle) twierdząc, że nie ma takiego programu komputerowego, który sam w sobie wyposażyłby system w umysł.
Ważną rolę przypisuje się metodom historycznym i kulturowym polegającym na badaniu zależności istniejących między osiągnięciami naukowymi i artystycznymi w danej epoce a warunkami zewnętrznymi oraz osobowością twórcy. Analiza wyników myślenia w długim czasie pozwala na stworzenie pewnych ogólnych prawidłowości.
Logika a myślenie.
Z poznaniem związane są takie operacje myślowe jak : podział, klasyfikacja, rozumowanie ( to jakakolwiek operacja myślowa polegająca na uznawaniu jednych sądów na podstawie innych, na rozwiązywaniu zagadnień), uzasadnianie (argumentacja ; to stosunek zachodzący między racją a poznaniem), pokazywanie czegoś (nie jest zabiegiem czysto myślowym). Rozumowanie jest traktowane jako naczelny przykład poznania pośredniego, jest operacją prowadzącą do istotnego wzbogacenia naszej wiedzy o nowe twierdzenia. Związek między myśleniem i językiem znany był od dawna i często poznanie oraz struktury myślowe charakteryzowano przez analogię do systemu językowych znaków.
Oddzielenia logiki od psychologii, czyli ujmowania związków logicznych w myśleniu od opisu czynności myślenia dokonał B. Bolzano (1837). Z kolei F. Brentano odróżnił logiczne związki prawdziwościowe od genetycznych zależności psychologicznych między myślami. Husserl dokonał syntezy stanowiska antypsychologicznego ; wskazał na różnicę jaka zachodzi między
prawami psychologii (nauki empirycznej) a twierdzeniami logiki (nie jest nauką empiryczną).
Logika formalna stanowi dziedzinę logiki ogólnej, która jest zespołem dyscyplin o formalnej stronie języka i poznania. Logik nie zajmuje się wprost myślami, lecz ich językowymi odpowiednikami.
Logika jest narzędziem niesprzecznego myślenia, jest „teorią satysfakcjonującego myślenia”, tzn. takiego, które rodzi subiektywne przekonanie (jasność, wyraźność, klarowność - co nie oznacza obiektywności, zgodności ze stanem rzeczy).
Po co człowiek myśli ?
Człowiek bowiem (...) myśli nie po to jedynie, by swoje życie uczynić coraz bardziej wygodnym i użytecznym, gdyż poza użytecznością, wygodą, funkcjonalnością istnieją jeszcze inne, nigdy nie przestarzałe wartości, wśród których jest sam człowiek. A najwznioślejsze czynności człowieka - poznanie jako takie, miłość, twórczość - są tymi istotnie ludzkimi wartościami, których nie można traktować jedynie tylko użytkowo. I najwyższe przejawy osoby ludzkiej : kontemplacja prawdy i piękna oraz realizacja dobra, zawsze były uznawane za jedynie godny cel życia człowieka. (M.A. Krąpiec „Ja - człowiek”)
Bruner pisze o radości intelektualnej (w kontekście twórczości) : „... źródłem podstawowych form przyjemności w życiu umysłowym człowieka (...) jest redukcja tego, co niespodziewane i zawiłe, do przewidywalnego i prostego. Lecz natychmiast napotykamy paradoks. Źródłem bowiem radości jest sam akt redukowania niespodzianki czy też zawiłości. Dążenie do celu dostarcza więcej przyjemności niż jego osiągnięcie i to, co nie jest niespodzianką, jest zawsze mniej atrakcyjne : okrzyk „znów to samo” jest niewątpliwie okrzykiem rozczarowania.” („O poznawaniu”)
„Nie ma nic równie praktycznego jak dobra teoria.”
Kurt Lewin 1951
Czym jest myślenie ? - wybrane definicje - krótko i treściwie :
- jest czynnością umysłową (J. Kozielecki),
- jest substytutem działania (E. Nęcka),
- jest dochodzeniem do wniosków, które wcześniej człowiekowi nie były znane (M. Lewicka),
- jest świadomością rzeczy, która przyszła nam do głowy (J. Dewey),
- jest jedyną drogą pozwalającą uniknąć impulsywności lub rutyny w działaniu (J. Dewey),
- jest to aktywność umysłowa, która towarzyszy nieodłącznie ludzkiemu życiu (H. Arendt).
Literatura dot. problematyki myślenia z której korzystano w trakcie przygotowywania niniejszego opracowania :
J. Dewey „Jak myślimy?” KiW 1957
J.S. Bruner „O poznawaniu” PIW 1971
E. Nęcka „Myślenie” rozdz. X z „Psychologia i poznanie” M.Materska, T.Tyszka PWN 1997
M. Lewicka „Myślenie i rozumowanie” z : J. Strelau „Psychologia” t. II
I. Kurcz „Język i komunikacja” z : J. Strelau „Psychologia” t. II
J. Kozielecki rozdz. XIX z „Psychologia i poznanie”
J.R. Searle „Umysł, mózg i nauka” PWN 1995
H. Arendt „Myślenie” Czytelnik 1991
M. Heidegger „Co zwie się myśleniem” PWN 2000
M. Merleau - Ponty „Proza świata” Czytelnik 1999
H. Buczyńska „Cassirer i symboliczne formy poznania” z : „Filozofia i socjologia XX wieku” red. B. Baczko WP 1962
A.B. Stępień „Wstęp do filozofii” TN KUL 1995
Z. Cackowski „Człowiek jako podmiot działania praktycznego i poznawczego” KiW 1979
www.student.e-tools.pl
1
5