To pytanie zadaje sobie zapewne wiele osób ją czytających. Dla jednych jest ona jedynie nic nie znaczącą bajką, inni natomiast uważają ją za drogowskaz w naszym trudnym, ciężkim oraz pełnym zakrętów życiu. Zastanówmy się, którzy z nich mają rację...
Jedną z zalet rozpatrywanej przez nas lektury są liczne ilustracje i duża czcionka, na co dzieci zwracają szczególną uwagę. Kolejnym elementem wyróżniającym „Małego księcia” wśród innych książek, jest to, że tytułowy bohater to mały chłopiec. Również brak górnolotnych i wyszukanych słów przyczyniły się do tego, ze jest ona chętnie czytana przez młodszych.
Dzięki temu, że główna postać to dziecko, pozwala ona dorosłym zrozumieć swoje pociechy, jak i sens własnego życia. Po przeanalizowaniu treści zauważamy wiele niezbędnych wartości takich jak np. przyjaźń, miłość- często zupełnie zapomnianych w dzisiejszym zakłamanym i okrutnym świecie. Zostały one zastąpione nienawiścią, żądzą władzy oraz chęcią wzbogacenia się za wszelką cenę. Dorośli powinni przemyśleć własne zachowanie i zastanowić się czy nie są podobni do (np.) Próżnego- widzącego tylko pochwały, Bankiera- liczącego gwiazdy jedynie dla siebie, bądź też Geografa, który był zbyt zapatrzony w siebie, żeby cokolwiek odkryć.
Autor chciał nam uzmysłowić, iż dorosłość wcale nie oznacza samych kłopotów, suchych definicji oraz odrzucania wszystkiego, co nie pasuje do ich wymarzonego świata... To, właśnie to Antoine de Saint- Exupery zawarł w tej „łatwej”, przejrzystej, ale równie niezwykłej książce.
Według mnie „Mały Książę” jest odpowiedni dla dzieci, jak
i dla dorosłych. Różnica polega jedynie na tym, że każda z wymienionych osób odbierze książkę trochę inaczej, ale zarówno jedni jak i drudzy mogą się wiele nauczyć.