Treścią rozważań niniejszej pracy będą problemy aksjologiczne rozumiane jako zaburzenia w wartościowaniu i urzeczywistnianiu wartości, które powstają u młodzieży z rodzin alkoholowych pod wpływem ich specyficznego funkcjonowania. Natomiast populację młodzieży z rodzin alkoholowych charakteryzuje się jako grupę ludzi, których wiek mieści się w granicach 17 - 30 lat, a także posiadających podobne doświadczenia związane z życiem rodzinnym.
W literaturze pedagogicznej i psychologicznej istnieje rozległy nurt teoretyczny i empiryczny poświęcony funkcjonowaniu rodziny i jej wpływowi na rozwój człowieka. Coraz częściej na plan pierwszy wysuwają się problemy tych rodzin, które w sposób trwały zaburzają prawidłowe funkcjonowanie swych członków we wszystkich sferach ich życia. Rodziny te określane są mianem dysfunkcjonalnych lub toksycznych. Jednym ze źródeł powstawania dysfunkcji w systemie rodzinnym jest alkoholizm jednego lub wielu jego członków.
Problemy aksjologiczne młodzieży z rodzin alkoholowych opierają się na dwóch faktach:
Skutkiem zaburzonego funkcjonowania rodziny z problemem alkoholowym jest niezaspokajanie przez nią podstawowych potrzeb dziecka i powstawanie ograniczeń w jego poznawaniu świata oraz siebie.
Negatywne wzorce zachowań przekazywane przez tę rodzinę, a także tworzone i utrwalane pod wpływem jej dysfunkcji strategie przetrwania w postaci nieadekwatnych ról i norm wyznaczają sposoby zachowania jednostki także w jej dorosłym życiu.
Przyjęcie takich założeń pozwala na wyodrębnienie specyficznych problemów powstających w sferze wartości.
Pierwszym z nich jest zahamowanie prawidłowego rozwoju, charakteryzującego się pozostaniem człowieka na etapie postrzegania świata jako niebezpiecznego, wrogiego lub też problemu, z którym trzeba toczyć walkę. Taka postawa poznawcza prowadzi do akcentowania wartości bezpieczeństwa, miłości, obrony, samozachowania, obowiązku, porządku, sukcesu, planowania, itp. Bezsprzecznie wartości te istotne są w życiu każdego człowieka, jednak dominującą rolę pełnią one przede wszystkim w pierwszych latach rozwoju.
Drugim problemem, z jakim zwykle boryka się człowiek wychowany w rodzinie alkoholowej jest specyficzny sposób urzeczywistniania uznawanych wartości. Opiera się on na zbiorze umożliwiających przetrwanie, ale niezdrowych zachowań, wyuczonych w wyniku długotrwałego przebywania w rodzinie alkoholowej. Taki powielany schemat postępowania uniemożliwia zaspokojenie podstawowych potrzeb także w dorosłym życiu, a tym samym blokuje osiągnięcie pełnego rozwoju i związanego z nim subiektywnego odczucia satysfakcji.
W literaturze naukowej występuje wiele różnych koncepcji teoretycznych dotyczących wartości. Filozofowie wyrażają o wartościach kilka rodzajów sądów, rozpatrując znaczenie twierdzeń: być wartością, mieć wartość, być czymś wartościowym. W socjologii natomiast możemy spotkać się z następującym stwierdzeniem: „wartością jest to co uruchamia ludzką motywację; „ogólne kryterium stosowania różnych przedmiotów, które decydują o tym, że wobec danego obiektu żywimy taką postawę.”
W psychologii pojęcie wartości ujmowane jest wielopłaszczyznowo. Zwraca się tu uwagę na „sam proces wartościowania, jego warunki”, ale również „urzeczywistnianie wartości przez konkretne osoby i grupy, a także poziom ich uświadomienia i odkrycia oraz proces przypisywania osobom, zdarzeniom i rzeczom poziomu integracji z wartościami”.
Proces powstawania, kształtowania się tak rozumianych wartości oparty jest na świadomości siebie i świata.
Obraz własnej osoby, swoich możliwości, ograniczeń, odczuć, zachowań oraz obraz otaczającego świata ludzi, przedmiotów, sytuacji, zdarzeń jest punktem wyjścia do odpowiedzi na pytania: „Co jest pożądane?”, „W jakim kierunku zmierzać?”.
Według przedstawicieli koncepcji poznawczych człowiek zdobywa samowiedzę konstruując teorie na własny temat w oparciu o interakcje z otoczeniem. Wyznaczają one sposób postrzegania samego siebie, wyjaśniania własnego postępowania i jego przyczyny. Z czasem przybierają zaś formę wyrazistych przekonań na temat własnej osoby i innych ludzi. Przekonania te wyznaczają i kształtują zachowania jednostki oraz sposób odbierania otaczającego świata. W trakcie rozwoju stanowią one podstawę selekcjonowania docierających do niego informacji. Więź miedzy rodzicami a dzieckiem stanowi dla niego najważniejsze źródło informacji. W związku z tym automatycznie przejmuje ono przekonania rodziców i identyfikuje się z nimi, dowiaduje się kim jest. W otoczeniu niezdrowym, np. w rodzinie alkoholowej, napływ informacji jest ograniczony, przez zachowania samoobronne rodziców. Polegają one przede wszystkim na zaprzeczaniu występowania problemu alkoholowego w rodzinie i związanym z nim negatywnym konsekwencjom. I tak w sposób pośredni alkoholizm rodziców wpływa na rozwój obrazu samego siebie i obrazu otaczającego świata u dziecka.
Dziecko uczy się od innych ogromnej liczby wyobrażonych wartości, przyjmuje je jako własne nawet wtedy, gdy pozostają w znacznej rozbieżności z wewnętrznym doświadczeniem uczestnictwa w świecie. W efekcie przyjmuje ono taką postawę wobec samego siebie, jaką prezentowały wobec niego osoby ważne. Dokonuje introjekcji - wchłonięcia sądu wartościującego innych osób i zaczyna traktować go jak swój własny. Przyjęte w ten sposób wartości nie opierają się na podstawach wewnętrznego wartościowania i w związku z tym pozostają nadmiernie sztywnymi schematami z trudem poddającymi się zmianom.
Istotnym elementem dalszego rozwoju jest przywrócenie więzi między tym, co człowiek myśli na temat wartości, a tym, czego doświadcza wtedy, gdy robi coś w związku z tymi wartościami, czyli między intelektualną strukturą wartości a procesami wewnętrznego wartościowania. Proces wartościowania u dojrzałej osoby jest płynny i zmienny. Opiera się na konkretnych doświadczeniach postrzeganych jako wzbogacające i ważne dla realizacji jednostki.
Koncepcją, podkreślającą wpływ rodziny na rozwój jednostki, jest teoria hierarchii potrzeb A. Maslowa. Przedstawia on proces rozwoju człowieka jako ni kończącą się serię sytuacji wolnych wyborów, w którym wybór obiektu dążeń świadczy o akceptowanych wartościach. „Tak więc jednostka musi wybierać między gratyfikacjami płynącymi z bezpieczeństwa i rozwoju, zależności i niezależności, regresji i progresji, niedojrzałości i dojrzałości.”
W jego rozumieniu rozwój odbywa się niewielkimi etapami i jest możliwy dzięki poczuciu bezpieczeństwa. Zapewnione bezpieczeństwo umożliwia rozwój wyższych potrzeb w kierunku doskonałości. Wyróżnia on pięć grup potrzeb człowieka: fizjologiczne, bezpieczeństwa, przynależności i miłości, prestiżu i uznania, samoaktualizacji. Zarówno potrzeby, jak i wynikające z nich wartości są strukturalizowane hierarchicznie. Dopiero po zaspokojeniu potrzeb podstawowych aktywizują się w odpowiednim układzie potrzeby wtórne. Analogiczna zasada obowiązuje w sferze wartości. A więc potrzeby i wartości podstawowe są zarówno celem, jak i krokiem do celu w postaci osiągnięcia wartości ostatecznych bytu jednostkowego.
Alkoholizm, choroba bio-psycho-społeczna, charakteryzuje się nie tylko objawami fizjologicznymi, ale także wpływa na psychikę chorego oraz jego stosunki z innymi ludźmi. Osią, wokół której kręci się życie osoby uzależnionej, jest alkohol. Coraz więcej działań podejmowanych przez nią skierowanych jest na zdobywanie i picie alkoholu, bez względu na to, jakie koszty się z tym wiążą.
Zwrot „rodzina z problemem alkoholowym” określa rodziny, w których choćby jeden z członków jest uzależniony od alkoholu. Jedna destrukcyjnie pijąca osoba dostarcza wszystkim innym problemów życiowych, finansowych, uczuciowych. Alkohol staje się podstawową zasadą organizującą i kształtującą życie rodziny. Pośrednio cała rodzina styka się więc z problemem alkoholowym.
System rodzinny to układ wzajemnie sprzęgniętych ze sobą ról i pozycji każdego członka rodziny, wytwarzający określone zależności i powiązania, które na ogół utrwalają się jako charakterystyczny model stosunków w danej rodzinie. Rodzinę alkoholową cechuje sztywność i niejasność ról oraz norm w niej obowiązujących. Kiedy choroba alkoholowa dotyka rodzica, rola, jaką pełnił on w systemie rodzinnym, ulega trwałemu przemieszczeniu. W miarę rozwoju choroby alkohol, jego zdobywanie, picie i trzeźwienie pochłania większość jego czasu i energii. Taki rodzic nie jest w stanie wywiązać się dobrze ze swoich obowiązków, zaburzając tym samym równowagę funkcjonowania rodziny.
Niemożność przewidzenia zachowań alkoholika, spowodowana nadużywaniem alkoholu, wprowadza do rodziny chaos, chwiejność i niestabilność. Sytuacja taka staje się przyczyną wypracowywania przez niepijących członków rodziny własnych technik reagowania, przystosowania się i przetrwania. Alkoholizm zmusza rodzinę do utrzymywania stałej czujności, wyczulenia na zmiany wymagające reakcji przystosowawczych.
Postępujące procesy chorobowe powodują również zanik szczerych i wzajemnych relacji w rodzinie. Zaczyna w niej dominować zakłamanie wspierające system iluzji i zaprzeczeń alkoholika. W wielu rodzinach ważniejsza od „ja” indywidualnego staje się wspólna rzeczywistość, wyznaczająca tożsamość rodzinną. Członkowie rodziny zaprzeczają temu, co widzą, czują, zaprzeczają własnemu doświadczeniu chcąc ratować w sobie i przed innymi obraz rodziny.
Rodzina alkoholowa ma zbyt wiele do stracenia, by pozwolić sobie na otwartą, ekspansywną i pełną akceptacji postawę wobec świata. Rozbieżność pomiędzy głęboko utrwalonymi przekonaniami o kontrolowaniu picia i nieistnieniu problemu alkoholowego a rzeczywistością byłaby zbyt duża i bolesna dla członków rodziny. Charakterystyczną cechą rodziny alkoholowej jest posiadanie „sekretu”, istnienie „czegoś” wstydliwego, czego nie można ujawnić innym - picia jednego lub obojga rodziców. Niepijący członkowie rodziny traktują alkoholizm jako problem piętnujący społecznie całą rodzinę. Starają się więc jak najdłużej podtrzymać pozory prawidłowego jej funkcjonowania w obawie przed odrzuceniem społecznym. W rzeczywistości jednak na rzecz tej iluzji zaniedbuje się sprawy rzeczywiście istotne, czyli zaspokajanie indywidualnych potrzeb członków systemu. Każdy z nich uczy się, że tak naprawdę w życiu musi sobie radzić sam, że nie może liczyć na innych, bo prawdopodobnie mu nie pomogą albo zawiodą.
W takim klimacie rodzinnym następuje zanik szczerej i otwartej komunikacji. Zaczynają dominować sztywne reguły komunikacyjne, których zadaniem jest ochrona systemu przed ujawnieniem problemu na zewnątrz - nie mów, nie czuj, nie ufaj. Regułom tym, wyznaczającym ramy życia, zachowań i wzajemnych oddziaływań w rodzinie podporządkowują się wszyscy jej niepijący członkowie.
Dziecko wychowujące się w rodzinie alkoholowej postrzega świat i siebie poprzez pryzmat jej problemów, zahamowań, zaburzeń. Środowisko rodzinne stanowiące pierwsze naturalne „lustro”, którego odbicie pozwala znaleźć dziecku odpowiedź na pytania „Kim jesteś?”, „Jak mam postępować?”, w wypadku tego rodzaju rodziny dysfunkcjonalnej, staje się „krzywym zwierciadłem”. Obraz siebie stworzony przez dziecko na podstawie takiego odbicia nie pozwala mu na pełny rozwój i jest przenoszony w nie zmienionej postaci poprzez okres dojrzewania do dorosłego życia.
Istotne dla kształtowania się ich systemu wartości jest oddziaływanie rodziny. Przyjęty w dzieciństwie obraz świata i siebie przenoszony jest niemalże w tej samej postaci w dorosłe życie. Procesy przyjmowania i realizowania specyficznych wartości przez osoby, w rodzinie których zaistniał problem alkoholowy, są zwykle nieuświadamiane, nie mniej jednak organizują zachowania i specyfikują ich sposób widzenia świata.
Podstawą do wykształcania się specyficznych wartości wśród młodzieży są wymienione wcześniej niedobory w zaspokajaniu potrzeb jednostek w systemie rodziny alkoholowej. Najbardziej podstawowe potrzeby każdego człowieka, jaki wymienia A. Maslow, a mianowicie poczucie bezpieczeństwa, przynależności i miłości, w rodzinie alkoholowej zwykle nie są zaspakajane w stopniu, który pozwoliłby na dalszy rozwój jednostki. Zaburzone nawyki, zasady, reakcje, wyniesione z rodziny alkoholowej powodują, że podejmowane w celu osiągnięcia tych wartości działania są nieskuteczne.
Wartość bezpieczeństwa utożsamiana jest przez dorosłe dzieci alkoholików ze stabilnością i niezmiennością sytuacji życiowej. Podobnie, jak w pierwszych latach życia każdego dziecka, potrzeba bezpieczeństwa staje się dominująca także w ich dorosłości. Prawidłowo przebiegający proces rozwoju dziecka uwzględnia występowanie wartości bezpieczeństwa jako nadrzędnej w pierwszych latach jego życia. Wynika ona z faktu niemożności samodzielnego zabezpieczenia przez dziecko podstawowych potrzeb fizjologicznych. Dziecko wymaga w tym czasie opieki i oparcia, uwagi i ukierunkowania ze strony rodziców. Naturalne potrzeby ładu, porządku, przestrzegania określonych praw nie są w dostatecznym stopniu zaspokajane w rodzinie alkoholowej. W domu alkoholika dominuje niemożność przewidywania jego zachowań, chaos, brak konsekwencji, arbitralność w postępowaniu. Do specyficznego postrzegania wartości bezpieczeństwa przez dorosłe dzieci alkoholików przyczynia się obraz świata, jaki kształtuje się pod wpływem zakłamania i zamykania się systemu rodzinnego. Rodzice wykorzystują swój autorytet, aby wpoić dziecku zasadę, że rodzina powinna trzymać się razem, ponieważ świat jest zagrażający i nie można mu ufać.
Realizując w dorosłym życiu bardzo ważną dla siebie wartość bezpieczeństwa, dorosłe dzieci alkoholików posługują się niestety tymi samymi chorobowymi mechanizmami zaspokajania potrzeb, które wypracowały w dzieciństwie. Należą do nich przede wszystkim patologiczna kontrola lub zupełny jej brak, dokładne planowanie dnia, przyjmowanie postawy „pogotowia”, ustalania sztywnych norm i reguł postępowania, niezwykła lojalność wobec osób znaczących lub zupełny jej brak.
Kontrola jawi się dorosłym dzieciom alkoholików jako jedyna możliwość utrzymania niezmienności i przewidywalności, a zatem bezpieczeństwa w ich świecie. Dotyczy ono zarówno własnych emocji i zachowań, jak też postępowania innych ludzi.
Postawę tę podkreśla przekonanie: ścisła kontrola albo nie ma niczego, ścisła kontrola albo katastrofa, ścisła kontrola albo pustka. Mechanizm ten jest nieskuteczny ze względu na fakt, że człowiek nie ma wpływu na wiele sytuacji w życiu, a więc nie sposób ich kontrolować. Realizacja wartości bezpieczeństwa odbija się często na kontaktach interpersonalnych z ludźmi - w bliskich związkach czy pracy. Również niekorzystnym skutkiem w życiu młodzieży z rodzin alkoholowych jest ucieczka w nieodpowiedzialność, wyrażająca się brakiem szukania możliwości jakiegokolwiek wpływu na swoje życie. Często po opuszczeniu rodziny nie potrafią skoncentrować się na niczym innym poza docierającymi do nich sygnałami niebezpieczeństwa. Nie są w stanie odprężyć się na tyle, by poświęcić się budowaniu i przeżywaniu bliskiej, bezpiecznej relacji z drugim człowiekiem. Bazując na tworzonym w rodzinie systemem sztywnych zasad komunikowania się oraz ról, w dorosłym życiu także starają się we wszystkich relacjach ustalić ścisłe zasady i reguły postępowania.
Dom alkoholika to miejsce wyjątkowej lojalności. Także w późniejszym życiu dziecka pełni ona bardzo ważną rolę. Trudności z wejściem w bliskie związki z innymi ludźmi podkreślają wagę i cenę powstałych już układów. Starania dorosłych dzieci alkoholików skupiają się więc na podtrzymywaniu nawet niekorzystnych dla siebie związków. Spostrzegają je bowiem pomimo wszystko jako źródło względnego bezpieczeństwa.
Zaspokojenie potrzeby bezpieczeństwa podobnie jak w okresie dzieciństwa angażuje większość energii, czasu i uwagi dorosłych dzieci alkoholików, nie pozwalając na realizację innych potrzeb i wartości życiowych.
Miłość i przynależność jako wartości kształtują się w życiu dorosłych dzieci alkoholików nie jako obraz zdrowych, bliskich, intymnych związków, ale raczej jako omotanie partnera. Kontakt kojarzy się z konformizmem. Jeśli dorosłe dzieci alkoholików kogoś kochają, to uważają, że będzie on lubił te same rzeczy, nie dopuszczają myśli o konfliktach i sprzeczkach w związku, wymagają także ciągłego potwierdzania i akceptacji swojej pozycji w związku.
Układem odniesienia do takiego pojmowania miłości i przynależności jest związek ich rodziców oraz wzajemne relacje w rodzinie. Małżeństwo, w którym wystąpił problem alkoholowy, buduje i utrzymuje związek na nierówności i niezdrowych postawach, a swój model bliskich relacji przekazuje potomstwu. Pijący destrukcyjnie alkoholik nie może być w nim równorzędnym partnerem. Jego nieodpowiedzialność i nieobliczalność zachowań wywołuje konieczność przystosowania się współmałżonka. Bardzo istotną rolę w kształtowaniu tego pojęcia odgrywa także niespójność relacji miłości między dzieckiem i rodzicami. Jednego dnia dziecko czuje się kochane i szanowane, a następnego dnia odrzucane. Otrzymuje ono wiele podwójnych przekazów, zawierających sprzeczne informacje na przykład: „Kocham Cię, odejdź”.
Nigdy nie jest pewne, która z tych informacji jest prawdziwa, a doświadczenie równoczesnego przyciągania i odpychania budzi jego lęk przed odrzuceniem. Ceną, jaką płaci dziecko za poczucie przynależności jest pogrążenie się w systemie zakłamania i zaprzeczania rodziny alkoholowej, który w konsekwencji wyznacza jego proces myślenia i spostrzegania rzeczywistości.
W celu urzeczywistnienia wartości miłości, zaspokojenia ogromnej potrzeby bliskości, przynależności, intymności dorosłe dzieci alkoholików, tak jak to dzieje się w przypadku potrzeby bezpieczeństwa, podejmuje wiele wyuczonych w dzieciństwie schematów działań, pomimo iż nie rokuje to możliwości osiągnięcia tej wartości.
Powielając schematy rodzinne dorosłe dzieci alkoholików wchodzą w zazwyczaj w niezdrowe dla siebie i raniące związki. Nie wiedzą, na czym polega stabilny, trwały, bliski, zdrowy związek z drugą osobą, dlatego budowanie bliskości jest dla nich skomplikowane i bolesne. Łatwiej i bezpieczniej jest w tej sytuacji polegać na starych, znanych schematach.
Dorosłe dzieci alkoholików były w domu osobami zaspokajającymi potrzeby innych, dlatego także w dorosłym życiu chętnie wiążą się z osobami, które postrzegają jako słabe i wymagające ich pomocy. Potrafią one zrobić bardzo dużo, pomagając budzącym litość ludziom. Wchodzą w relacje z ludźmi, których mogą „naprawiać”, opiekować się nimi. Często są to osoby uzależnione lub podatne na różnego rodzaju uzależnienia.
Inną możliwością wynikającą z lęku przed odrzuceniem jest przyjęcie postawy oczekującej na spełnienie się mitu tzw. Romantycznej miłości. Dorosłe dzieci alkoholików są przekonane, że wystarczy znaleźć odpowiednią, absolutnie doskonałą osobę aby związek z nią automatycznie i od razu stał się również doskonały. Kolejne życiowe doświadczenia pokazują jednak, że nie jest to możliwe.
Następnym sposobem często stosowanym przez młodzież z rodzin alkoholowych w celu osiągnięcia wartości miłości, jest szukanie akceptacji i aprobaty w oczach innych ludzi. Dorosłe dzieci alkoholików ciągle podejmują wysiłki, aby potwierdzić swoją pozycję w pracy, rodzinie, wśród ludzi. Starają się zadowolić ludzi, zrobią prawie wszystko, by ludzie ich lubili. Chętnie rezygnują ze swoich potrzeb, aby przerwać czyjąś złość czy krytykę.
Ich życie jest przede wszystkim reakcją na zachowania innych ludzi, często nie starcza im przez to czasu na swoje własne zachowania. Niezaspokojona potrzeba bliskiego kontaktu z ludźmi, wymuszająca postawę ciągłej koncentracji na innych, nie pozostawia miejsca ani czasu na zajęcie się własnym rozwojem.
Jak wynika z przytoczonych informacji na temat dorosłego życia dzieci wychowujących się w rodzinie alkoholowej, obraz świata ukształtowany w dzieciństwie jest szczególnie trwały. Opiera się dynamizmem procesu dojrzewania, nowym doświadczeniom i zdarzeniom.
W świadomości dorosłych dzieci alkoholików świat ciągle stanowi „obóz wroga”, jest groźny i niebezpieczny. Często pomimo odejścia od swej pierwotnej rodziny nadal spostrzegają oni świat poprzez pryzmat jej problemów i zburzonych mechanizmów funkcjonowania. Taki sposób patrzenia na świat powoduje dodatkowe podkreślenie realizacji wartości bezpieczeństwa i miłości jako warunku niezbędnego do przetrwania. Dorosłe dzieci alkoholików często sprawiają wrażenie bardzo dobrze przystosowanych do trudnych warunków egzystencji. Są nadodpowiedzialne, chętnie poświęcają się dla innych, potrafią utrzymać jedność rodziny. Ceną, jaką płacą za to przystosowanie jest zupełny brak kontaktu ze swoimi potrzebami i uczuciami.
Zgłaszające się na leczenie dorosłe dzieci alkoholików skarżą się często na stany depresyjne lub emocjonalne odrętwienie, na chroniczne poczucie niezadowolenia, poczucie, że życie przecieka im przez palce, mają za sobą próby samobójcze, problemy małżeńskie.
Fakt bycia dzieckiem alkoholika powoduje, że większość trudności, jakie posiadają wszyscy ludzie, staje się bardziej dotkliwa i urasta do rangi problemów.
Realna ocena świata i siebie oraz zaspokojenie podstawowych potrzeb, umożliwiające dalszy rozwój dziecka w sferze wartości, jest często możliwa jedynie w wyniku oddziaływań osób z zewnątrz. Szkoła jawi się tu jako jedno z ważniejszych miejsc, w którym poprzez odpowiednią edukację dotyczącą choroby alkoholowej i prowadzenie działań zmierzających do zmiany wizerunku świata oraz dziecka w nim żyjącego, można zapoczątkować proces powrotu do zdrowia dorosłych dzieci alkoholików. Działania szkoły średniej oraz szkół wyższych nakierowane na stymulowanie rozwoju wychowanków, poznawanie ich i próbę zrozumienia mogą zapobiec wcześniej wymienionym, traumatycznym przeżyciom towarzyszącym dorosłemu życiu dzieci z rodzin alkoholowych.
Możliwość takiej działalności widzi się w dwóch głównych nurtach:
- edukacyjnym - nakierowanym na przekazywanie informacji o chorobie alkoholowej i jej oddziaływaniu na ludzi, którzy pozostają w bliższych lub dalszych, ale zawsze długotrwałych kontaktach z alkoholikiem;
- wychowawczym - dążącym do kompensacji niezaspokojonych potrzeb wynikających z dysfunkcjalności rodziny poprzez stwarzanie atmosfery akceptacji, zrozumienia i bezpieczeństwa.
Stawiając w edukacji cele i szukając ich oparcia w świecie określonych wartości bardzo ważne zdaje się uwzględnienie problemów aksjologicznych, jakie ma młodzież z rodzin dysfunkcjonalnych. Około 20% osób pijących alkohol staje się osobami uzależnionymi. Szacuje się, że w Polsce około 5 mln osób nadużywa alkoholu.
BIBLIOGRAFIA:
Bradshaw J., Zrozumieć rodzinę, IPZiT, Warszawa 1994.
Brown S., Bezpieczne przejście, IPiN, Warszawa 1995.
Brown S., Leczenie alkoholików, IPiN, Warszawa 1992
Forward S., Toksyczni rodzice, J. Santorski & CO Agencja Wydawnicza, Warszawa 1992.
Maslow A. H., Obrona i rozwój, w: Przełom w psychologii, red. K. Jankowski, Czytelnik, Warszawa 1978.
Matusewicz Cz., Psychologia wartości, PWN, Warszawa - Poznań 1975.
Ostrowska K., W poszukiwaniu wartości, GWP, Gdańsk 1994.
Siek S., Struktura osobowości, ATK, Warszawa 1986.
Sztander W., Poza kontrolą, PARPA, Warszawa 1993.
10) Świda H. (red.), Młodzież a wartości, WSiP, Warszawa 1979.
11) Woititz J.G., Dorosłe dzieci alkoholików, IPZiT, Warszawa 1992.
12) Woydyłło E., Początek drogi, IPiN, Warszawa 1994.
Szukasz gotowej pracy ?
To pewna droga do poważnych kłopotów.
Plagiat jest przestępstwem !
Nie ryzykuj ! Nie warto !
Powierz swoje sprawy profesjonalistom.