CIASTA
Ciasto na Karpia
Ugnieść świeży piernik z dodatkiem miodu i łyżeczką cukru.
Odrobinę szafranu, dwie łyżeczki stołowe mąki kukurydzianej i trochę cukru wrzucić do niewielkiej ilości przegotowanej wody. Dokładnie wymieszać.
Jeśli ciasto okaże się zbyt rzadkie, dodać mąki kukurydzianej.
Ugnieść miękisz ze świeżej bułki z dodatkiem białego sera. Dodać łyżeczkę zmielonych konopi i jedną łyżkę miodu.
Ponownie ugnieść ciasto.
Ciasto Uniwersalne
Obrane, gotowane ziemniaki ugnieść z żółtkiem.
odać łyżeczkę stołową cukru pudru i tyle samo mąki kukurydzianej.
Wymieszać, dbając o właściwą konsystencje.
Miękisz ze świeżej bułki wyłożyć na kawałek czystego płótna i zamoczyć w ciepłej wodzie. Po odsączeniu nadmiaru wody ugnieść ciasto przez płótno. Dodać substancje zapachowe.
Ciasto na Lina
Dwie-trzy łyżki stołowe mąki pszennej.
Łyżeczkę mąki kukurydzianej
łyżeczkę cukru pudru- dokładnie wymieszać, aż do uzyskania właściwej konsystencji.
Ciasto na Płoć
Piernik ugnieść z dodatkiem miodu, aż do otrzymania właściwej konsystencji.
Mąkę ziemniaczaną lub ryżową ugnieść z dodatkiem oleju jadalnego aż do otrzymania jednolitej masy.
CIASTA
Przepis nr 1
Jeżeli zjedzeniu całej paczki słodkich biszkopcików, wafelków (takich przekładanych) lub jakichkolwiek innych suchych ciastek zostanie wam woreczek z okruszkami, to nie wyrzucajcie ich tylko spróbujcie wykorzystać je jako dodatek do ciasta i zanęty.
Do mąki dodajcie wody, sukcesywnie ugniatajcie aż do uzyskania konsystencji ciasta. Następnie należy dodać okruszki od wafelków (nie jest wskazane aby były przesiane na pył), dobrze wygnieść i ciasto gotowe. Ta przynęta ma kilka zalet - przygotowuje się ją w 3 minuty, a okruszki od ciastek dają jej odpowiednie natłuszczenie, konsystencję, niepowtarzalny słodki smak i intensywny zapach. Jeżeli okruchów jest dużo, nie zapomnijcie dodać ich do zanęty.
Przepis nr 2
Gdy zostaniecie na wyjazd na ryby obdarowani pakunkiem z kawałkiem drożdżówki, to szybciutko możecie przerobić ją na skuteczną przynętę. Wystarczy przez kilka minut pougniatać drożdżówkę w ręce, lub sukcesywnie w trakcie łowienia odrywać małe kawałeczki, w palcach przerabiając je na ciasto. Warunek podstawowy - drożdżówka musi być pierwszej świeżości, ta kilkudniowa kruszy się i trudno z niej zrobić coś, co nadawałoby się do założenia na haczyk.
To ciasto trzeba na łowisku przechowywać w woreczku foliowym, ponieważ ma skłonność do szybkiego wsychania.
Przepis nr 3
Często po obiedzie zostają na talerzu ziemniaki. Ugniećcie takiego kartofelka dosypując mąki, a uzyskacie w ten sposób ciasto o wyjątkowo dobrej ciągliwości i spoistości.
Pozwólcie też sobie na mały eksperyment. Zagniećcie do tego ziemniaka trochę sosu, który został z obiadu na talerzu. Z doświadczenia wiem, że białe ryby (a szczególnie leszcze) też lubią odmianę kulinarną. Sos chrzanowo-musztardowy, sok pomidorowo-majonezowy (taki co zostaje po sałatce z pomidorów), czy smażona cebula potrafią zadziałać o wiele silniej niż sklepowe atraktory (atraktanty?) typu wanilia, karmel itp.
KOLEJNE PRZEPISY NA CIASTA
Przepis nr 1
Jeżeli zjedzeniu całej paczki słodkich biszkopcików, wafelków (takich przekładanych) lub jakichkolwiek innych suchych ciastek zostanie wam woreczek z okruszkami, to nie wyrzucajcie ich tylko spróbujcie wykorzystać je jako dodatek do ciasta i zanęty.
Do mąki dodajcie wody, sukcesywnie ugniatajcie aż do uzyskania konsystencji ciasta. Następnie należy dodać okruszki od wafelków (nie jest wskazane aby były przesiane na pył), dobrze wygnieść i ciasto gotowe. Ta przynęta ma kilka zalet - przygotowuje się ją w 3 minuty, a okruszki od ciastek dają jej odpowiednie natłuszczenie, konsystencję, niepowtarzalny słodki smak i intensywny zapach. Jeżeli okruchów jest dużo, nie zapomnijcie dodać ich do zanęty.
Przepis nr 2
Gdy zostaniecie na wyjazd na ryby obdarowani pakunkiem z kawałkiem drożdżówki, to szybciutko możecie przerobić ją na skuteczną przynętę. Wystarczy przez kilka minut pougniatać drożdżówkę w ręce, lub sukcesywnie w trakcie łowienia odrywać małe kawałeczki, w palcach przerabiając je na ciasto. Warunek podstawowy - drożdżówka musi być pierwszej świeżości, ta kilkudniowa kruszy się i trudno z niej zrobić coś, co nadawałoby się do założenia na haczyk.
To ciasto trzeba na łowisku przechowywać w woreczku foliowym, ponieważ ma skłonność do szybkiego wsychania.
Przepis nr 3
Często po obiedzie zostają na talerzu ziemniaki. Ugniećcie takiego kartofelka dosypując mąki, a uzyskacie w ten sposób ciasto o wyjątkowo dobrej ciągliwości i spoistości.
Pozwólcie też sobie na mały eksperyment. Zagniećcie do tego ziemniaka trochę sosu, który został z obiadu na talerzu. Z doświadczenia wiem, że białe ryby (a szczególnie leszcze) też lubią odmianę kulinarną. Sos chrzanowo-musztardowy, sok pomidorowo-majonezowy (taki co zostaje po sałatce z pomidorów), czy smażona cebula potrafią zadziałać o wiele silniej niż sklepowe atraktory (atraktanty?) typu wanilia, karmel itp.
PASTY
Pasta z żółtek
Do dwóch surowych lub ugotowanych na twardo żółtek dodaje się pszenną bułkę bez skórki lub kawałek pytlowego chleba oraz dwa obrane ugotowane ziemniaki i trochę wody. Całość ugniata się tak długo, aż ciasto stanie się jednolite i miękkie. Zamiast wody wskazane jest dodać trochę oleju jadalnego. Ciasto z takim dodatkiem nie tak szybko na powietrzu wysycha.
Pasta z gotowanych ziemniaków
Dwa obrane, ugotowane ziemniaki ugnieść z dwiema łyżkami pszennej mąki. Można dodać żółtko jajka. Po nadaniu ciastu kulistego kształtu włożyć do wrzątku i gotować aż spłynie.
Zalety tej pasty: dobrze trzyma się na haczyku i nieprędko wysycha.
Pasta na brzany (kiełbie, barweny)
Do pszennej bułki bez skórki dodać tłustego żółtego sera z zapachem oraz trochę łoju zwykłego lub baraniego. Wygnieść do jednolitej masy.
Pasta słodzona
Do pszennej bułki dodaje się miodu lub syropu z cukru oraz cynobru albo barwnika jajecznego, używanego do wypieku ciast. Przed dodaniem barwnik rozpuszcza się w zimnej wodzie. Zamiast barwnika jajecznego można dodać szafranu. Wszystko wyrabiamy na jednolitą masę.
Pasta z czosnkiem
Do świeżej pszennej bułki bez skórki, ważącej około 100 g, dodać 2 gotowane i obrane ze skórki ziemniaki średniej wielkości. Przekręcić bułkę z ziemniakami kilka razy przez maszynkę do mielenia mięsa. Utrzeć na miazgę 3 ząbki czosnku, wymieszać to z przygotowaną masą i dobrze ugnieść dodając kilka kropli jadalnego oleju. Na pastę tą doskonale biorą płocie, krąpie i leszcze.
Pasta z sera
Utrzeć białego, dobrze wyschniętego sera, dodać łyżeczkę od herbaty miodu, pszennej mąki, łyżeczkę masła i tyle wody, aby móc ugnieść ciasto. Pasta ta stanowi dobrą przynętę na leszcze i karpie.
Pasta z płatków owsianych
Do płatków owsianych lub owsianej mąki mocno przyrumienionej na ogniu dodaje się syropu ziemniaczanego i całość ugniata się jak ciasto. Pastę zakłada się na haczyk w małych, nieforemnych kawałkach.
Wszystkie pasty i ciasta trzymamy w płóciennych woreczkach żeby nie parowały. Jeżeli włożymy je do foliowych torebek to po godzinie ciasto zrobi się mokre i będzie kleić się do palców.
A teraz o przygotowaniu innych przynęt:
Prażone jagły (kasza jaglana)
Ze względu na swoją barwę należą do dobrych przynęt na płocie, krasnopióry i krąpie, Kaszę jaglaną po zalaniu zimną wodą należy gotować na bardzo wolnym ogniu tak długo, aż woda całkowicie odparuje. Następnie wkładamy je do czystego gałganka i silnie zaciskamy. Po wystygnięciu kroimy na kawałki i zakładamy na haczyk.
Ziemniaki gotowane
Są niezawodną przynętą na karpie, płocie, krąpie leszcze i świnki. Należy gotować je w łupinie i przed założeniem na haczyk kroić na małe, niekształtne kawałki wielkości ziarnka kawy lub większe.
Ser
Jest to dobra przynęta na płocie, krąpie, leszcze, brzany, pod warunkiem jednak, że zostanie odpowiednio przygotowana. Najodpowiedniejsze są sery pełnotłuste, żółte. Aby ser nadawał się na przynętę, umieszczamy go na dobę przed łowieniem w słoiku, zalewamy przegotowanym, zimnym mlekiem i zamykamy naczynie.
Parzona pszenica
Parzenie pszenicy jest mało kłopotliwe, nawet w warunkach polowych. Do termosu wsypujemy 1/3 - 1/2 jego pojemności ziaren pszenicy i zalewamy wrzącą wodą. Pierwszą wodę, której temperatura obniży się nieco po ogrzaniu ziarna i naczynia, odlewamy, aby uzupełnić świeżym wrzątkiem. Ja ten proces trochę zmodyfikowałem. Przed włożeniem pszenicy do termosu zalewam ją w garnku zimną wodą i moczę przez około 4 godziny, następnie gotuję przez około godzinę i dopiero wtedy wkładam do termosu. Pierwszą wodę w termosie wymieniam po godzinie. Pszenicę wyjmuję z termosu po około 4 godzinach.
PRZEPISY
Przepis nr 1
Ugnieć 2 - 3 ząbki czosnku, dodaj mąki pszennej. Dokładnie wymieszaj z odrobiną wody i oleju.
Przepis nr 2
Ugnieć kawałek świeżej bułki z dodatkiem łyżki stołowej anyżku, łyżeczki cukru.
Przepis nr 3
W bardzo małej ilości gotującej wody rozpuść torebkę cukru waniliowego, troszeczkę masła zagęść kaszę manną, którą potem na gorąco ugniataj.
Przepis nr 4
Miękisz razowego chleba wygniatamy z olejem przesmażonym razem z odrobiną drobno posiekanej cebuli.
Przepis nr 5
Miękisz białego chleba ugniatamy z silnie odstanym białym serem (zgliwiałym).
Przepis nr 6
Gotujemy szklankę wody z 4 łyżkami cukru i 1/3 szklanki kaszy jaglanej. Trzymamy to na małym ogniu, aż do rozgotowania się kaszy. Następnie do ochłodzonej papki dodajemy 2 - 3 rozgniecione na miał herbatniki, dwie łyżeczki oleju. Następnie dosypujemy mąki tak, aby trzymało się haczyka.
Przepis nr 7
Upiec w piekarniku duży ziemniak o żółtym miękiszu. Po wyjęciu z piekarnika szybko obrać i ugnieść gorący ziemniak z żółtkiem i ok. 1 łyżeczki mąki ziemniaczanej.
Przepis nr 8
2 łyżki stołowe mąki pszennej, 1 łyżki stołowej cukru, 1 żółtko i trochę oleju. Całość dokładnie ugnieść. Jeśli ciasto jest za twarde dodać odrobinę oleju.
Przepis nr 9
Ugnieść miękisz z bułki z białym serem, 1 łyżeczki siemienia konopnego i ok.1 łyżeczki miodu.
Przepis nr 10
Ugnieść ugotowanego ziemniaka z żółtkiem, 1 łyżką cukru pudru i 1 łyżką mąki kukurydzianej.
Przepis nr 11
Do kawałka czystego płótna włóż miękisz ze świeżej bułki, tyle samo mielonych konopi oraz troszkę oleju. Całość zamocz w ciepłej wodzie i długo ugniataj przez płótno.
Przepis nr 12
Biszkopt ugnieć z mlekiem, aż do otrzymania lekko kleistej masy. Można dodać trochę cukru.
Przepis nr 13
Świeży piernik ugnieć z dodatkiem miodu i cukru.
Przepis nr 14 (Jest to przepis zapomniany i dla wampirów, ale sprawdza się na liny)
Wsyp do naczynia 2 - 3 łyżki mąki pszennej, 1 łyżkę mąki kukurydzianej i jedną łyżkę cukru. Wszystko połącz świeżą krwią (może ktoś ze znajomych pracuje w zakładach mięsnych).
Przepis nr 15 (Znakomity na liny)
Włóż do naczynia jednakową ilość puree ziemniaczanego, mąki żytniej, puree z ugotowanego bobu. Dodaj środek wiążący składający się z cukry i miodu.
Przepis nr 16
Wyprażone na patelni płatki owsiane zagniatamy z ugotowanym ziemniakiem.
Przepis nr 17
Zimne, ugotowana ziemniaki ugniatamy z mąka na jednolitą masę, z której formujemy kulki i wrzucamy je do gotującej wody. Po ok. 2 - 3 minutach siekamy kulki nożem i zagniatamy powtórnie z larwami ochotki lub siekanymi dżdżownicami.
Są to najciekawsze przepisy z mojego zbioru, przetestowane i sprawdzone, dlatego też gwarantuje ich skuteczność.
Przygotowujcie ciasto zawsze ze świeżych i sprawdzonych produktów. Jeśli zrobiliście za dużo ciasta, to jego nadmiar możecie przechować w lodówce przez parę dni zawinięty w kawałek wilgotnej ściereczki. W ten sam sposób chronimy przed wyschnięciem ciasto na łowisku. W niektórych przypadkach bywa tak, że o skuteczności łowienia decyduje oryginalność przynęty, a przy tak, wydaje mi się bogatej ofercie przepisów, na pewno będziecie niepowtarzalni. Kawałek czosnkowego ciasta będzie odpowiedni nawet na podlodowe leszcze. Niech każdy, kto wybiera się na połów podlodowy, weźmie kawałek takiego ciasta, to może być ostatnia skuteczna deska ratunku w czasie, kiedy ryby nie chcą skusić się na nic innego.
(46% protein) |
(52% protein) |
(43% protein) |
(30% protein) |
(45% protein) |
B:19, T:7, W:26 |
B:34, T:6, W:40 |
B:12, T:2, W:66 |
B:39, T:2, W:39 |
|
B:39, T:2, W:35 |
B:17, T:2, W:62 |
B:40, T:6, W:32 |
B:9, T:2, W:59 |
B:9, T:3, W:68 |
B:9, T:2, W:73 |
B:8, T:2, W:53 |
B:16, T:2, W:65 |
B:21, T:2, W:56 |
|
Sposób przygotowania
Łączymy ze sobą wszystkie składniki (osobno płynne, osobno suche). Następnie mieszamy je ze sobą, powstałe ciasto wygniatamy w rękach. Jeżeli jest zbyt suche (rozpada się), dodajemy jajka lub olej, jeśli zbyt miękkie-mąki pszennej. Formujemy za pomocą specjalnej maszynki lub ręcznie. Kulki wrzucamy na wrzącą wodę (można do tego użyć koszyczka na frytki), po wypłynięciu gotujemy je przez 2-5 minut (w zależności od średnicy kulek). Następnie odcedzamy i suszymy najlepiej na ścierce, w przewiewnym miejscu. Dobrze wysuszone kulki możemy przechowywać w lnianym worku lub torebce papierowej, natomiast mniej suche w zamrażalniku (po rozmrożeniu są miękkie). Przed włożeniem do lodówki warto wsypać do worka odrobinę atraktora, identycznego z użytym w kulkach. Uwaga kulki wcale nie muszą być idealnie okrągłe, możemy robić wałki i ciąć je na odpowiednio mniejsze kawałki. Zapewniam, że nie wpływa to ujemnie na nasze efekty.
Kolejny przepisik :
0,5 kg mąki pszennej, 0,5 kg mąki kukurydzianej, 0,5 kg mleka w proszku 0,25 kg cukru, 5 jajek, 2 łyżki stołowe miodu lipowego, fiolka olejku anyżowego, barwnik żółty.
1 kg mąki tortowej, 0,5 kg mąki kukurydzianej, 0,5 kg mleka w proszku, 15 dag kazeiny na każdy kilogram, 10 jajek, żółty barwnik, wanilia Marcela Van Den Eynde.
1 kg kazeiny, 1 kg mąki tortowej, 1, kg mąki kukurydzianej, 25 jaj 1/2 torebki wanilii lub tutti frutti, 1/4 litra miodu.
16 jaj, 1 kg mąki kukurydzianej, 1/2 kg mąki tortowej, łyżka stołowa karpiowego atraktora Kremkusa, 1/2 szklanki miodu, 2 szklanki mleka w proszku.
12 jaj, żółty lub zielony barwnik, fiolka zapachu waniliowego, miód, 3 łyżki oleju słonecznikowego, pół szklanki mleka w proszku, pół szklanki soi proteinowej, czubata łyżka mąki sojowej, tyle samo mąki kukurydzianej.
Dwie szklanki mąki kukurydzianej, dwie szklanki mleka w proszku, szklanka mąki pszennej, szklanka kaszy manny, sześć jajek, dwie łyżki stołowe miodu, dwie łyżki stołowe oleju jadalnego, barwnik spożywczy, atraktor 3 czubate łyżeczki (w proszku) lub 1 łyżeczka (w płynie).
100 g kazeiny/mleka w proszku, 100 g kaszy manny, 100 g mąki tortowej, 100 g mąki kukurydzianej, 150 g konopii Marcela Van Den Eynde, 150 g arachidu Marcela Van Den Eynde, 250 g mączki rybnej lub kostnej, 50 g suszonej krwi, 8-12 jaj, atraktor pochodzenia zwierzęcego: krab, rak, krewetki, ochotka, scopex (polecam ten ostatni) - kulki zimowo-wiosenne.
Najpierw mieszasz wszystkie sypkie produkty. W osobnym naczyniu miksujesz jajka z dodatkami płynnymi. Dodajesz systematycznie "proszki" do "płynów" ugniatając ciasto do takiej konsystencji, aby formowane kulki nie odkształcały się (za mokre) ani nie pękały (za suche). W razie potrzeby dodajesz trochę jajka lub mąki. Po uformowaniu kulek (bez "rollera" niezła zabawa - ręce chcą odpaść) gotujesz je około 3 minut. Kulki powinny wypłynąć na powierzchnię. Lepsze efekty daje parowanie kulek. Potrzeba na to więcej czasu, ale mniejsze są straty zapachu.
Zanęty :
Płoć - wody stojące:
Bułka tarta - 3 części
Biszkopty mielone - 2 części
Mąka kukurydziana - 2 części
Kaszka kukurydziana - 1 część
Otręby pszenne - 2 części
Konopie gotowane - 1 część
Wiórki kokosowe - 0,5 części
Ziemia z kretowiska (przesiana)
Barwione larwy muchy plujki
Płoć - wody płynące:
Bułka tarta - 3 części
Biszkopty mielone - 2 części
Mąka kukurydziana - 2 części
Kaszka kukurydziana - 1 część
Suchary mielone - 2 części
Płatki owsiane mielone - 1 część
Otręby pszenne -1 część
Konopie prażone - 1 część
Glinka mielona - 3 części
Żwirek - 1 część
Barwione larwy muchy plujki
Leszcz - wody stojące:
Bułka tarta - 2 części
Herbatniki mielone - 1 część
Mąka kukurydziana - 2 części
Kaszka kukurydziana - 1 część
Płatki owsiane (w całości) - 1 część
Otręby pszenne - 1 część
Ziemia z kretowiska (przesiana) - wilgotna
Płynna melasa (rozpuszczona w wodzie, którą rozrobimy zanętę)
Czerwone siekane robaki, grubsze białe robaki.
Leszcz - wody płynące:
Bułka tarta - 2 części
Herbatniki mielone - 3 część
Mąka kukurydziana - 2 części
Kaszka kukurydziana - 1 część
Płatki owsiane (w całości) - 1 część
Płatki owsiane mielone - 0,75 części
Otręby pszenne - 1 część
Płynna melasa (rozpuszczona w wodzie, którą rozrobimy zanętę)
Glinka mielona - w zależności od uciągu
Żwirek (ok. 3 mm średnicy) - w zależności od uciągu
Czerwony siekany robak, grubsze białe robaki.
Podstawowe składniki zanęt tworzą pewną naturalną aromatyczną kompozycję ale o końcowym efekcie decydują specjalnie dodane esencje zapachowe. Wiadomo, że poszczególne gatunki ryb mają swoje ulubione zapachy choć nie jest to regułą. Poniżej podaję te najbardziej popularne i lubiane przez poszczególne gatunki:
wanilia - leszcz, krąp, jaź, karaś;
karmel - lin, karaś, leszcz, krąp, płoć;
miód - karp, karaś, lin;
cynamon - leszcz, krąp, karaś, karp;
kokos - leszcz, krąp, płoć, karaś, lin;
tutti-frutti - karp, lin,
kozieradka - płoć, leszcz, lin, karaś;
nostrzyk - płoć, leszcz, lin, karaś;
kminek - płoć, krąp;
anyż - płoć, karaś, krąp;
kolendra - płoć, leszcz;
koper włoski - krąp, płoć.
Trzeba jednak pamiętać, że zbyt obfity „bukiet zapachów” może podziałać na ryby odstraszająco, co nie znaczy, że nie namawiam do eksperymentów.