1.Era przemysłowa, media w edukacji


lEra przemysłowa, kojarząca się z postępem naukowo-technicznym, stworzyła poważne zagrożenia dla biologiczno-moralnych podstaw życia człowieka.

Alicja Żywczok
Wizja komputeryzacji życia

Cechą przyśpieszonego rozwoju cywilizacji stało się dawanie w praktyce pierwszeństwa przedmiotowemu wymiarowi życia ludzkiego przed jego wymiarem podmiotowym, mimo iż przedmiot jest jedynie odkryciem ludzkiego podmiotu, a przedmiotowość jest wynikiem określonej praktyki podmiotowej. (R. Schulz). W konsekwencji człowiek coraz częściej jest traktowany jako narzędzie produkcji na równi z całym zespołem narzędzi pracy, którymi sam się posługuje. Bez odrobiny przesady można stwierdzić, że człowiek został zdominowany przez technikę i specjalizację, uwięziony w sieci struktur i hierarchii organizacyjnej, a iluzoryczne sukcesy wskaźników ekonomicznych i statystycznych coraz bardziej go ubezwłasnowolniają. Co więcej, ulegając urokowi rewolucji materialnej, w swoich zamierzeniach i marzeniach coraz rzadziej jest inspirowany naturą czy naukami proroków, a częściej - zdobyczami techniki.

Żyjemy dziś w społeczeństwie informatycznym, choć sam fakt mnożenia się komputerów nie czyni nas społeczeństwem poinformowanym ani mądrym. Liczba komputerów bez wątpienia nie świadczy bowiem o dojrzałości społeczeństwa. Wręcz przeciwnie, dostarczenie ludziom nadmiaru informacji może stać się przyczyną braku sądu, gdyż informacja jako taka ma małą wagę w świecie ludzkich wartości.

Można wyrazić obawę, iż nieuzasadniony entuzjazm dla zaprogramowanych maszyn i sukcesów materialnych stanie się w najbliższej przyszłości źródłem wątpliwych norm i wartościujących sądów. Niepokoić może również inne zjawisko, nieproporcjonalnego rozwoju dyspozycji ludzkich, które antycypował m.in. K. Mannheim, a z którym, w moim przekonaniu, mamy dziś do czynienia. Osiągnięcia techniki i wzrost intelektualny człowieka zdecydowanie wyprzedziły rozwój jego sil moralnych i istotę rozumienia porządku społecznego. Istota człowieka, tzn. jego struktura moralna, pozostała na poziomie infantylizmu.

*

W kontekście powyższych rozważań pragnę pokusić się o próbę przedstawienia socjopsychopedagogicznych konsekwencji niewłaściwego wykorzystania komputerów w różnych dziedzinach życia, zwłaszcza zaś zanalizować oddziaływanie długotrwałej pracy czy nawet zabawy przy komputerze na psychikę młodych ludzi. Artykuł jest próbą odpowiedzi na pytania:

Analizę krytyczną poprzedzę refleksją nad niezaprzeczalnymi walorami i udogodnieniami, których doświadczają rozsądni użytkownicy komputerów. Komputer będący symbolem luksusu i namacalną oznaką poprawy stopy życiowej, fascynuje z pewnością nie tylko szybkim i stosunkowo łatwym dostępem do źródła informacji. Dzięki niemu wykonujemy wiele operacji intelektualnych szybciej i skuteczniej. Estetom miłującym porządek i alergikom komputer może się kojarzyć z możliwością uniknięcia pracy wśród stert pokrytej kurzem dokumentacji, a tym samym chorób układu oddechowego.

Pedagodzy i logopedzi twierdzą, że nie sposób przecenić komputera w pracy z dziećmi i młodzieżą niepełnosprawną, zwłaszcza z mózgowym porażeniem dziecięcym i innymi dysfunkcjami, które nie pozwalają utrzymać niczego w dłoni, a tym samym opanować w sposób tradycyjny sztuki pisania. Podkreślają również terapeutyczną moc komputera w pracy z osobami ze zmniejszoną koncentracją uwagi i hiperaktywnością. Okazuje się także, bez wątpienia, bardzo pomocny w diagnostyce i terapii pedagogicznej, psychologicznej oraz medycznej.

*

By uniknąć jednostronności, cechy dodatnie zestawiam z zagrożeniami, które chciałabym omówić. Nierzadko zapominamy, że niewłaściwie eksploatowany komputer może:

*

Miejsce osobowych doradców w postaci spowiednika, psychoanalityka, przyjaciela zajmują komputery osobiste, które zaczynają pełnić funkcje psychiatrów, wyręczają dziś naukę, ekspertów, a wszystko po to, by zaciemnić człowiekowi obraz teraźniejszości. Otwierają bowiem przed nim świat wartości możliwych, a pozbawiają go wartości danych. Tak więc zasadniczą słabością komputera jest to, że nie można się z nim spotkać, a więc nigdy nie zastąpi on człowieka.

Inne zagrożenia płynące z niewłaściwego korzystania z komputerów to:

Co więcej, ludzkie przekonanie, że człowiek jest omylny, a komputer się nie myli, zwłaszcza na polu nauk medycznych, okazuje się brzemienne w skutki. Komputer może pełnić co najwyżej funkcję pomocy diagnostycznej czy naukowej, ale zawsze decyzja powinna należeć ostatecznie do jego właściciela i twórcy - człowieka. Personifikowanie przedmiotów, nawet jeżeli są one bliskie doskonałości, podważa fundamentalną wiarę w człowieka, którego mózg pod każdym względem przewyższa strukturę komputera.

Komputer degraduje człowieka do roli dodatku do maszyny, co wyraźnie godzi w ludzką godność i stawia pod znakiem zapytania sensowność wydatkowania ludzkich sił. Nie oznacza to, że zamierzam kreślić katastroficzną wizję przyszłości. Faktem jest jednak, że komputery podbiły świat i sprzeniewierzają się swoim twórcom. Chcę raczej zwrócić uwagę, że, podobnie jak atom, niektóre produkty nauki i techniki mogą się wymknąć człowiekowi z rąk.

*

Niestety, żaden stopień doskonalenia społecznej kontroli ich rozwoju nie jest skuteczny i nie oznacza zapewnienia przetrwania naszej cywilizacji. Mówiąc przenośnie, nasza cywilizacja naukowo-techniczna nie ma polisy ubezpieczeniowej. Żadne kryteria gwarancji nie mają też gatunkowej ważności. Dla potwierdzenia zasadności tego typu antycypacji wystarczy przypomnieć katastrofę w Czarnobylu.

Komputery mogą powodować specyficzne uzależnienie od gier komputerowych, które psychiatrzy proponują traktować podobnie jak uzależnienie od alkoholu czy nikotyny. Uzależnione od ruchomych obrazków dzieci, które po kilkanaście godzin dziennie uderzają w klawisze komputera, charakteryzuje brak głębszych zainteresowań i samodzielności myślenia, a także wzrastanie w specyficznym klimacie rodzinnym, w którym nierzadko brakuje poszanowania pracy i rozwoju osobistego. Nie tylko nie widzą tego w domu, ale są świadkami ośmieszania dóbr innych niż materialne. Słyszą pejoratywne oceny w rodzaju: "nawiedzony", "nienormalny" pod adresem osób, dla których liczą się walory duchowe.

Żyjąc w wyimaginowanym świecie ruchomych obrazków młodzi hazardziści nawet gości przyjmują ze wzrokiem utkwionym w ekran komputera. Dlatego też wolno przypuszczać, że osób uzależnionych od komputera będzie coraz więcej. A uzależnienie, o czym trzeba pamiętać, to nie wybór, ale choroba.

*

Czy możliwa jest humanizacja techniki i gdzie szukać antidotum na wspomniane zagrożenia cywilizacyjne? Propozycje, które mogą być szansą na zmniejszenie poczucia zagrożenia, dzięki odbudowie zdrowego rozsądku i prostomyślności w relacjach społecznych, a nade wszystko zachwianego etosu człowieczeństwa, dotyczą:

  1. Dowartościowania teleologii pedagogicznej o rodowodzie naturalistycznym, co stworzy warunki do lansowania naczelnych celów wychowania ideału człowieka wrażliwego na wszystko, co piękne: dobro natury i piękno wewnętrzne, podejmującego związki z przyrodą i ludźmi w sposób pełny i bogaty, a równocześnie z pokorą sytuującego się we wszechświecie. Człowiek XXI wieku to przyszły humanista, dla którego obserwacja przyrody jest bardziej podpatrywaniem jej tajemnic niż klasyfikowaniem gatunków; który nie tylko empirycznie, ale i duchowo doświadcza świata i go poznaje. To także myśliciel postrzegający drzewo nie jako budulec, ale liryczny skrót całości rzeczy, symbol łączący otchłań, powierzchnię, niebo, zawierający w sobie cztery żywioły, świadek związku między życiem a śmiercią.

  2. Ożywienia elit intelektualnych, których odwiecznym zadaniem jest pobudzanie sił społecznych do zdobywania wiedzy, a nade wszystko skłanianie do introspekcji, introwersji i kontemplacji.

  3. Częstego odwoływania się przez nauki zajmujące się człowiekiem do porządku implikatywnego, szanującego doświadczenie wewnętrzne na równi z poznaniem empirycznym, a także do bioterapii i osiągnięć lecznictwa niekonwencjonalnego.

  4. Uświadamiania przez różne kanały informacji, m.in. mass media, literaturę naukową i popularnonaukową, że doskonałą okazję do rozwijania horyzontów i wzbogacania świata wewnętrznego stwarza filozofia, uprawiana profesjonalnie, ale także dla przyjemności. Wcześnie podjęte, już w wieku przedszkolnym, oswajanie z filozofią może dostarczyć młodej generacji nowych zasobów sił psychicznych odpierających skutecznie zagrożenia zewnętrzne.

  5. Rozwijanie i upowszechnianie osiągnięć takich nauk, jak ekoetyka i ekofilozofia, które nieustannie przypominają o potrzebie zachowania harmonii między duszą a ciałem i dzięki temu pozwalają bardziej optymistycznie patrzeć na pierwsze symptomy nadchodzącego XXI wieku.

Szansą neutralizacji najbardziej skrajnych postaw jest rozwinięcie zdrowych mechanizmów selekcyjnych, pochodzących z systemu wartości i silna wola ich realizowania.

Alicja Żywczok
Bytom



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
W teorii kształcenia wszechstronnego nacisk kładło się na bierne zdobywanie wiedzy, media w edukacji
Komputery coraz częściej trafiają do szkół, media w edukacji
Narada KKWR, media w edukacji
media w edukacji do druku, Uczelnia
8 elementów tworzywa, Media w edukacji i pracy
4. KOMUNIKACJA PRZEZ INTERNET, Media w edukacji, media w edukacji 1
prezentacja cz I, PEDAGOGIKA, media w edukacji
Wpływ mass mediów na dzieci, media w edukacji
Media w edukacji i wychowaniu
W przeddzień wejścia Polski do Unii Europejskiej zarówno zwolennicy, media w edukacji
media w edukacji
Przemoc w mediach a wychowanie, media w edukacji
Media w edukacji Wykład 1, madia - edukacia
Konferencje, media w edukacji
Wyklady zbiorcze - media w edukacji, media w edukacji
3. Transformacja wspĂłlnoty i modelu uczestnictwa we ws pĂłlnocie, Media w edukacji, media w edukacj

więcej podobnych podstron