4x07 (64) Mruczek, Książka pisana przez Asię (14 lat)


Łatkę już z daleka zobaczyła rodzina.

-Ej!! To oni!! -Zaczął krzyczeć Łoskot z radością.

Nie było ich dwa tygodnie. Łatka wzięła kocięta na jeszcze jedną wyprawę, żeby nie myślały o ojcu, tym okropnym chamie! Ale i tak jednak zastanawiały się co z nim.

Łatka uśmiechnęła się do swojego młodszego rodzeństwa.

-Wow, Santa, Łoskot! Urośliście naprawdę!

-Nooo... -Uśmiechnęła się Santa, która stawała się coraz piękniejszą młodą kociczką.

-A gdzie Puszek? -Zapytała matka, a Buria z Burito słuchali uważnie.

Łatka opowiedziała o kłótni.

-Ojej... -Zmartwiła się Bella. -To niedobrze...

-A gdzie Mruczek?

-Przyjechał, a teraz powiedział że idzie na spacer...-Uśmiechnęła się Bella. -Gdy go zobaczysz, nie uwierzysz że to on! Taki urodziwy i męski!

-Tylko ciągle kawaler... Biedny wujek... -Westchnęła Łatka.

Dzieciaki tymczasem chwaliły się wycieczką pozostałym.

-Było super, i znalazłam mysz! Zdechłą!- Puszyła się Czarka.

-Zdechłą? Bleee ..!

-Ale była pyszna!

Santa wydała z siebie dziwny dźwięk, jakby ją zbierało na wymioty. Ale Czarka to zlekceważyła.


Tak, Mruczek był właśnie na spacerze. Szedł po torach kolejowych i rzeczywiście myślał o swoim samotnym życiu. Nikt nie wiedział, że był on bezpłodny, nikt nie wiedział też o tym, że nie czuł pociągu do kobiet... Jak to jest?

Przymknął oczy w cichym skupieniu. Wyobraź sobie, piękna kotka idzie przed tobą... Co robisz?

Nic... Nic... Ech, znowu to samo!

Dlaczego? Dlaczego tak bardzo źle mu idzie miłość? Miłość... Raz tylko poczuł coś takiego i to do...

Do Burito! Co za wstyd!

No, ale jedyne co kochał, to rodzina... Tylko ona...

I dla rodziny...

Usłyszał odgłos nadjeżdżającego pociągu. Nie, nie uciekł. Stanął, prosto. I czekał...


Gdy rodzina usłyszała o tym, że Mruczek nie żyje, zalewała się łzami, mimo że dzieciaki czuły z nim najmniejszą więź, ale dla wszystkich był kochanym wujaszkiem.

Najgorzej zniosła to Bella. Był jej jedynym bratem, on ją uratował, on ją zawsze najbardziej cenił, z nim czuła najmocniejszą więź...

Pobiegła gdzieś, by w spokoju ścierpieć to wszystko. Łatka myślała. Gdyby był Puszek, na pewno inaczej by teraz się czuła. Nie płacz, powiedziałby. Objąłby ją ramieniem. Przytulił.

Niee, za późno. To już szara przeszłość...



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
1x28, Książka pisana przez Asię (14 lat)
3x18 (55) Puszek odwiedzil rodzinne strony, Książka pisana przez Asię (14 lat)
13x04 (139) Sledztwo, Książka pisana przez Asię (14 lat)
1x26, Książka pisana przez Asię (14 lat)
6x06 (84) Inne spojrzenie na Lare, Książka pisana przez Asię (14 lat)
5x02 (70) Pierwszy atak psow, Książka pisana przez Asię (14 lat)
6x03 (81) Apacz w sidlach, Książka pisana przez Asię (14 lat)
1x29, Książka pisana przez Asię (14 lat)
3x07 (44) Wyprawa, Książka pisana przez Asię (14 lat)
1x11, Książka pisana przez Asię (14 lat)
10x08 (105) Kociaki W Bój!, Książka pisana przez Asię (14 lat)
3x19 (56) Trudna decyzja, Książka pisana przez Asię (14 lat)
3x02 (39) I znow niedobrze, Książka pisana przez Asię (14 lat)
12x12 (134) Gotowa Na Wszystko, Książka pisana przez Asię (14 lat)
4x10 (67) Slowa gorsze niz czyny, Książka pisana przez Asię (14 lat)
12x09 (131) Epitafium, Książka pisana przez Asię (14 lat)
6x01 (79) Poczatek Dzialu szostego, Książka pisana przez Asię (14 lat)
5x10 (78) Psy Szczury cz.1, Książka pisana przez Asię (14 lat)
2x07 (37) To juz jest koniec, Książka pisana przez Asię (14 lat)

więcej podobnych podstron