Metody i techniki stosowane w socjoterapii
Socjoterapia jest pojęciem, które w Polsce na dużą skalę zaczęło się pojawiać w ofercie działań psycho i socjo profilaktycznych, pod szyldem specjalistycznej procedury terapeutycznej w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych minionego wieku. Od tego czasu pojęcie socjoterapia jest częściej używane w kontekście pedagogicznym niż medycznym. Przełom ten przyczynił się do zawężenia zakresu oddziaływania socjoterapeutycznego wobec grup wiekowych. Od kiedy w Polsce zaczął się rozwijać ruch pomocy psychologicznej w oświacie, socjoterapia zastała zredefiniowana jako proces psychokorekcyjny adresowany głównie do dzieci i młodzieży ze środowisk dysfunkcyjnych wychowawczo. Pionierami socjoterapii w kontekście oświaty byli pedagodzy i psychologowie pracujący nad samorealizacją i rozwojem umiejętności interpersonalnych w perspektywie psychologii humanistycznej. Autorzy definicji pojęcia socjoterapii kładą punkt ciężkości w zastosowaniu metody, na różne aspekty pracy psychokorekcyjnej i psychoedukacyjnej, przede wszystkim z dziećmi i młodzieżą. Nie wykluczają zastosowanie metody socjoterapii w pracy z dorosłymi. Wspólnym obszarem definiowania jest akcent na działania przez grupę i w grupie, z konstruktywnym dorosłym w drodze dążenia do zmiany zachowań, sądów urazowych o sobie i o świecie. Definiujących łączy interpersonalny i komunikacyjny obszar konstruktywnej pracy w kontekście społecznym, który jest nieprawidłowy i degradujący rozwój jednostki. Celem metody jest stwarzanie prawidłowych czynników zmiany, dzięki której osoba poddana socjoterapii będzie mogła wchodzić w satysfakcjonujące relacje społeczne i osiągać osobiste cele z zastosowaniem społecznie akceptowanych środków.
W socjoterapii stosowane są różne techniki oddziaływania psychokorekcyjnego, ich różnorodność wyraźnie wskazuje na czerpanie inspiracji do zajęć z różnych metod terapeutycznych. Dostrzec w nich można naleciałości z terapii Gestalt, Janova, psychoanalitycznych nurtów terapii humanistycznej i poznawczej. Eklektyzm wynika z odbiorcy, do którego jest ona adresowana, ponieważ dzieci i młodzież to grupa społeczna, która jest wieloznaczna i różnorodna. Dzieci wymagają od prowadzącego elastyczności w inicjatywie, bowiem są zmienne, zniecierpliwione i szybko się nudzą. Potrzebują w pierwszej kolejności empatii, otwartości, autentyczności, współdziałania, twórczego podejścia do dialogu. Kiedy dorosły zaczyna bawić się z dzieckiem, ono odczuwa wspólnotę doświadczeń, łatwiej się identyfikuje, a dorosły ma większe pole do modelowania zachowań. Podejścia twórcze uaktywnia swobodę działania i autentyczne przeżywanie emocji. W atmosferze strachu, wysokiej dyrektywności dziecko zamyka się w sobie i pokornie wykonuje polecenia. Socjoterapia zakłada skuteczną pomoc z możliwością przemieszania różnych metod i technik w zależności od indywidualnych potrzeb dziecka. Do najczęściej stosowanych technik socjoterapeutycznych zalicza się:
1. Dialog terapeutyczny jest to określona zakresem i celem relacja psychoterapeutyczna.[1] Zakłada z góry nie równy udział partnerów terapeuta, bowiem nie może wygłaszać swoich sądów na tematy inne niż zaburzenie dziecka. Nie może naginać poglądów i stwierdzeń dziecka do swoich racji - jak ma to miejsce w codziennym sposobie porozumiewania się. Przedmiotem dialogu terapeutycznego może być tylko dziecko. Warunkiem stosowania techniki jest więź emocjonalna łącząca terapeutę z dzieckiem, zaufanie, poczucie bezpieczeństwa oraz wzajemne rozumienie gestów, sposobów wyrażania się. Terapeuta musi słyszeć i rozumieć to, co zostało wyrażone w sposób niewerbalny. Musi umieć kontrolować, tonować dynamikę kontaktu. Skupia się na treściach, które wyrażają procesy nieświadome - nazwać by to można porozumieniem na poziomie podświadomym. Wtedy istnieje szansa na pogłębienie kontaktu, zdobycie nowego materiału istotnego dla uwolnienia się dziecka od skrywanych doświadczeń i uczuć.
2. Psychodrama dziecięca i drama[2] one też opierają się na słownym kontakcie, choć jej istotą jest przeżycie danej sytuacji, czyli roli w warunkach symulacyjnych. Uczestnicy dramy wykorzystują język symboliczny, by uzyskać dostęp do świata fikcyjnego. "...drama działa przez analogię. Drama - sny przywołuje rzeczy, które zdarzyły się w przeszłości i które są analogiczne do tego, co się dzieje obecnie. Nie ogranicza się do wkładania nowych dokumentów do starych plików, lecz integruje i zestawia to, co już na nich jest. Ponadto istnieje tak duża zdolność umysłu do myślenia dygresywnego czy pozawątkowego, że może dostrzec podobieństwa między zapisami ujętymi pod różnymi nagłówkami, plikami, których zetknięcie nigdy nie doszłoby do skutku za sprawą obudzonego ego"[3], chowając się za maską postaci wypowiada własne słowa czerpane na ogół z doświadczeń, nierzadko urazowych. Wypowiedzenie blokujących je słów, odegranie emocji, pozwala na uwolnienie się od zdarzeń pozostających w pamięci emocjonalnej. Drama[4] opiera się na improwizacji inspirowanej przeżyciami bohaterów literackich - nie mylić z teatrem, natomiast psychodrama buduje swoje treści na przeżyciach i problemach obserwowanych w danej grupie terapeutycznej. Atutem dramy jest efekt kreacyjny u dziecka - np. w płaszczu eksperta, pięć poziomów, co ma w głowie. Psychodramę zainicjował w swojej pracy J.L.Moreno[5], który w 1913 rozpoczął próby z przedstawieniami inscenizacyjnymi. Był prekursorem kreatywnego rozwiązywania problemów we wspólnocie za pośrednictwem dramatu. Uważał, że traumy, jakie ludzie przeżywają najczęściej w dzieciństwie powodują bezsilność i bezradność, w ten sposób zostaje zahamowana spontaniczność reagowania, która według Moreno jest warunkiem zdrowia psychicznego, brak spontaniczności wyrażającej się w kreatywności powoduje pojawienie się sztywnych struktur i nieadekwatnych zachowań, które Moreno nazywał rolą patologiczną. Psychodrama wywodzi się z psychoanalizy, polega na indywidualnej pracy biograficznej z protagonistą, rozgrywająca akcję jego wewnętrznej sceny na scenie teatralnej, może pełnić jakby funkcję psychoanalizy w działaniu. Zaletą psychodramy dziecięcej jest struktura i zespołowy charakter pracy nad problemami dzieci w grupie rówieśniczej. Grupa rówieśnicza jest dla dziecka równie ważna jak rodzina. W fazie dorastania grupa rówieśnicza daje dziecku możliwość przeżywania konfliktów w zabawie. Przyczynia się do skutecznego porozumiewania, współdziałania, co pozwala wydobywać się z egocentryzmu, pozwala na trenowanie i poznawanie nowych ról. Dziecko może grać siebie, albo swoich najbliższych, co umożliwia mu ich lepsze zrozumienie i weryfikowanie obowiązujących norm społecznych. Aktywność w grupie wymaga określenia swojego nastawienia do innych i określenie swojej roli w grupie jako całości. Grupa w psychodramie dziecięcej staje się poligonem do ćwiczenia zdolności właściwego artykułowania oczekiwań, roszczeń, sygnalizowania różnych zmian, a w procesie komunikowania się stwarza warunki do ustalania norm, reguł i sankcji.[6] Psychodrama jest procedurą ukierunkowana na modelowanie pożądanych form porozumiewania się. Psychodrama ma za zadanie dawać wsparcie, rozwijanie umiejętności odczuwania i zachowania, które są zdominowane podświadomymi konfliktami, drugiej strony oraz poprawę zdolności komunikowania, nawiązywania kontaktów, zespołowego współdziałania i życia we wspólnocie. Warunki, w jakich przebiega psychodrama umożliwiają uzyskanie utraconej równowagi zniekształconego stosunku ja - my. W trakcie rozgrzewki, wprawek teatralnych, gry właściwej, omawiania, dziecięcy aktorzy mają doświadczać solidarności, empatii i poszerzać społeczne kompetencje do wchodzenia w relacje z innymi.
3. Arteterapia[7] odwołuje się przede wszystkim do wyobraźni dziecka. Zapewnia kontakt ze sztuką na poziomie twórcy nie odbiorcy - poziomie emocjonalnym. Pozwala to dziecku po raz pierwszy w życiu osiągnąć sukces, jakim jest ukończenie dzieła. Dzieci ze środowisk zaniedbanych mają w mniejszym stopniu rozwiniętą umiejętność abstrakcyjnego myślenia, nie umieją tańczyć dla samego tańca, albo spacerować dla zażywania świeżego powietrza. Boją się śmieszności, oceny i porównania. Dziecka się nie ocenia, ale obserwuje się jego pracę: jak zdobywa terytorium, jak komunikują się z sąsiadami, jak jest u niego z cierpliwością, w ten sposób patrzy się na działanie i diagnozuje zachowanie. Wspólne tworzenie daje szanse na budzenie odpowiedzialności za pracę całej grupy jak dla dzieci nadpobudliwych psychoruchowych, wspólny śpiew jest jedyną szansą dotrwania do końca utworu. Muzykoterapię dzielimy na czynną i bierną, rozwija zmysł estetyczny i kreatywność. Nie istnieją granice wyobraźni, ale istnieją granice rozsądku. W czasie tworzenia w terapii opartej na wytworach kultury: literaturze, poezji, muzyce, plastyce, zabawie wyzwalane są nieuświadamiane konflikty. Dziecko nie umie tych konfliktów nazywać, dlatego ich uplastycznianie, umuzykalnianie i literaturalizowanie jest formą eksploracji. W akcie tworzenia następuje ekspresja własnej osobowości. W arteterapii wartości estetyczna są drugoplanowe, trzonem wydarzenia jest sam proces twórczy podczas aktu tworzenia. Sama aktywność, planowanie, przebieg procesu tworzenia, porażki, powodzenia, wytrwałość i nagroda w postaci uwagi innych. Zainteresowania innych czymś, co jest cząstką działającego dziecka, dodaje mu poczucie pozytywnego wpływu na otoczenie i wiary w siebie. Następuje również wyrównanie metabolizmu informacyjnego[8], nadwyżka informacji negatywnych skumulowanych przez dziecko z jego własnych doświadczeń z samym sobą i znaczącymi innymi, zostaje zrównoważona informacjami pozytywnymi w kontakcie z konstruktywnym dorosłym.
4. Rysunek terapeutyczny[9] wyodrębniany bywa ze względu na jego znaczącą rolę diagnostyczną. Rysunek projekcyjny wywodzi się z koncepcji psychoanalitycznej S. Freuda, który spowodował przewrót w traktowaniu dziecka jako niepełnowartościowego dorosłego. Podważył tabu dziecięcej seksualności wyjaśniając go za pomocą mitu o Edypie. Jung stworzył teorie archetypów jako uzasadnionych wzorów konfliktów ukształtowanych w kulturze na podstawie wyobrażeń zbiorowych. Mają się one ujawniać w sytuacjach kryzysowych poprzez leki. Dziecko malując, czytając baśnie, miesza świat zewnętrzny z wewnętrznym realizm z imaginacją. Wciela się w postaci z baśni, identyfikuje się z nimi, określając siebie i swoje doświadczenia. Animizm, artyficjalizm, myślenie magiczne, pozwala mu się przenieść poza granice krępowane wychowaniem, socjalizacją nasyconej zakazami i nakazami[10]. W szkole Orogenicznej Bruno Bettelhaima[11] dzieci rysowały, odgrywały role, czytały, naśladowały, tańczyły, śpiewały, dokańczały niedokończone historie swoich bohaterów. Baśń, ich czytanie i wspólna praca nad dziecięcym przetwarzaniem treści w formę, została wykorzystana do celów poznawczych, wychowawczych i leczniczych. W ten sposób dzieci adoptowały się do otoczenia, współdziałały, empatyzowały, wyrażały emocje, o których nie umiały opowiadać. O doświadczeniach dziecka jego stosunku do świata świadczy nie tylko treść rysunku, ale jego geometria, wybór koloru, intensywność barw czy sposób użycia i odczytania symbolu. Najważniejsza staje się ekspresja, a nie jakość pracy. W socjoterapii dziecko nie jest oceniane, jego rysunek jest różny od rysunku kolegi, ale nie jest gorszy czy lepszy. Rysunek może pełnić funkcje diagnostyczne, jeśli obserwujemy w nich statystyczną powtarzalność, pewien schemat, który w rysunkach dziecka jest regułą np. schemat rodziny ustawienie, pomijanie poszczególnych osób. W przypadku interpretacji rysunków dziecka należy uważać by nie popaść w nadinterpretację projektowanych wyobrażeń o dziecku. Jego interpretacja jest bardzo ważna i jest źródłem obiektywizacji przedstawienia przy udziale co najmniej dwóch ekspertów w dziedzinie.
5. Terapia zabawą[12] pełni funkcje diagnostyczne dostarcza, bowiem wielu informacji na temat sposobu kontaktu z innymi, przyjmowania ról w grupie, znoszenia porażek. W XIV i XV wieku wśród ludów pierwotnych i nowożytnych również zabawa była nie planowaną, nie do końca świadomą czynnością wychowawczą. Miała wprowadzić młodych w świat i umiejętności starszych, dzieci Eskimosów czy Indian bawiąc się uczestniczyły w polowaniach.[13] Mali triobrandzczycy[14] bawiąc się brali udział w pracach na rzecz wspólnoty plemiennej na wyspach Triobranda. Turnieje rycerskie w średniowieczu dawały możliwość zabawy, ale jednocześnie interioryzacji zasad fair play, oraz kształcenia różnych umiejętności technicznych. Dodatkowo elementem towarzyszącym było wprowadzanie dworskich obyczajów i konieczność ich przestrzegania.[15] W życiu każdego człowieka zabawa ma doniosłe znaczenie. Do drugiego roku życia jest sensoryczna i manipulacyjna, od drugiego roku rodzi się aktywna forma zabawy w udawanie. Według J. Piageta zabawa w udawanie ma korzenie w naśladowaniu, wraz z wiekiem nabiera coraz bardziej intencjonalnej jakości. Kiedy dziecko zaczyna aktywnie wybierać, ujawnia wzorce, które kierują jego zachowaniem. Zabawa zawsze pełni funkcje terapeutyczne określane jako oczyszczające. Zapewnia bezpieczne wyrażanie powstrzymywanych emocji. Człowiek w swojej naturze związany jest z zachowaniami ludycznymi, obrzędowymi i nigdy z nich nie wyrasta. Zmienia się tylko forma owych ludycznych zachowań. Najważniejsze walory zabawy to podejmowanie jej z wolnego wyboru. Jest ona czynnością samorzutną, wykonywaną tylko dla własnego zadowolenia. Pozwala na oderwanie się od codziennych wymagań, od odpowiedzialności podejmowania decyzji i innych form aktywności zabawowej. Właśnie, dlatego zabawa kierowana powinna być częstą formą zajęć. Można podczas niej obserwować efekt zdrowienia emocjonalnego dziecka. W zabawie dorosłego z dzieckiem obecna jest praca z ciałem. Dotyk zwykło się nazywać matką ludzkich zmysłów, gdyż zaczyna się najwcześniej rozwijać. Już w siódmym tygodniu ciąży, znacznie wcześniej niż zmysł oczu i uszu i jest on najrozleglejszy. Człowiek od pierwszych chwil swojego życia potrzebuje bodźców czuciowych, niemowlęta i dzieci wręcz domagają się kontaktu fizycznego. Fizjolodzy uważają, że dotyk pobudza wydzielanie określonych substancji chemicznych przez mózg, dynamizujących wzrost i wspierających organizm w radzeniu sobie ze stresem[16]. Prekursorem dotyku w psychoterapii był W. Reich i A. Lowen twórca analizy bioenergetycznej. W. Reich współpracował z S. Freudem i uważał, że poprzez dotyk można wpływać pozytywnie na rozwój i świadomość człowieka. Opracował zasady tzw. wegetoterapii, koncentrującej się na somatycznych źródłach oporu występującego w postaci zespołu napięć mięśniowych definiowanego jako opancerzenie[17]. W wegetoterapii efekt uwalniania uwięzionych w pancerzu mięsni stłumionych i wypartych uczuć i nawyków jest osiągany przez dotyk, jak i pełen ekspresji ruch. Różne formy masaży, opukiwania, przesuwania dłoni, rozcierania, wibracji, oklepywania, muśnięcia i kołysania, miały odciążać ciało z ciężaru. W pracy z dzieckiem odciążenie ciała z napięcia, z użyciem różnych metod, powinno być punktem wyjścia do zabawy właściwej. Należy przy tym pamiętać, by nie naruszać granic, które dziecko wyznacza. Dla dziecka jak i dorosłego ciało jest ramą, która oddziela go od otoczenia, dlatego ich rozmiar i dostęp powinno określać dziecko, a nie dorosły. Odmianą zabawy jest gra zawierająca element rywalizacji. Gry muszą zostać na koniec podsumowane omówione przez wszystkich uczestników.
6. Terapia gestalt[18]. Podobnie jak drama jest to rozbudowana metoda postępowania terapeutycznego, którego elementy odnajdujemy w procesie socjoterapeutycznym. Słowo gestalt oznacza: kształt, formę, postać, całość. Nawiązuje do teorii, że całość jest czymś innym niż suma poszczególnych części. Zawiera próby poszerzania świadomości własnego "ja" przy wykorzystaniu wcześniejszych doświadczeń, wspomnień, stanów emocjonalnych. Metoda ta może mieć szczególne zastosowanie w pracy z młodzieżą starszą, u której wzrasta potrzeba uznania w oczach innych. Wzrasta też wtedy motywacja do poznawania własnego ja budzi się potrzeba samowiedzy. Brak samoświadomości młodego człowieka prowadzi do pułapki w kontaktach społecznych, do błędnego koła zachowań i efektów. Ważne jest więc, by starać się wiązać zachowania przeszłe z aktualnymi stanami emocjonalnymi. Często bowiem młodzi ludzie upatrują winy za własne urazy w aktualnych konfiguracjach społecznych, chociaż w rzeczywistości wynikają one z innych okoliczności.
7. Trening interpersonalny jest to również szeroka metoda, z bogatą obudową metodologiczną. Adresowana jest głównie do osób mieszczących się w normie psychicznej. Ważne jest by uczestnicy rozumieli polecenia, pytania i potrafili się znaleźć w sytuacjach zadaniowych. Grupa powinna liczyć od 8 do 15 osób.
Jej główne walory to:
podnosi samowiedzę dziecka
ćwiczy w bezpiecznych warunkach zachowania i reakcje - uznane za prawidłowe
uczy zachowań grupowych - szczerości otwartości, asertywności, negocjacji, mediacji, rozwiązywania konfliktów
uczy dokonywania analiz problemu, samooceny, wyciągania wniosków
ograniczania postaw egocentrycznych i uwrażliwia na potrzeby i postawy partnerów
Wymaga dokładnego przygotowania pomocy, środków technicznych. Ćwiczenia musza być zaplanowane, by w równym stopniu angażować wszystkich uczestników zajęć. Do metod podstawowych zalicza się: pracę w rundkach, jako technika dzielenia się z innymi swoimi doświadczeniami, siedzenie w kręgu umożliwia wszystkim uczestnikom bezpośredni kontakt wzrokowy, a on sprzyja nawiązaniu kontaktu emocjonalnego, wyrównuje pozycje społeczne, zmniejsza dystans pomiędzy dorosłymi a dziećmi.
Następną techniką jest burza mózgów, ta technika aktywizuje grupę i wyzwala jej potencjał twórczy, służy generowaniu niczym nie skrępowanych pomysłów bez ich oceny, zwłaszcza ze strony prowadzącego. Polega na rejestrowaniu wszystkich pomysłów i wyborze tych najlepszych.
W zależności od stopnia zaburzeń osobowości od warunków społecznych, w jakich dziecko funkcjonuje, otacza się je innym rodzajem pomocy. Warunki skutecznej socjoterapii można ująć w następujących podpunktach:
kompetencje i umiejętności wychowawcy - terapeuty
ścisła współpraca z psychologiem - diagnoza, pomoc interwencyjna
warunki do pracy grupowej - sala z odpowiednim wyposażeniem
odpowiednia liczebność zespołów socjoterapeutycznych
wyrównany wiek uczestników: 7-9, 10-12, 13-15.
znajomość warunków socjalnych, wychowawczych, społecznych, w jakich funkcjonują podopieczni
możliwość oderwania dzieci od problemów rodzinnych - wycieczki imprezy
zrozumienie i wsparcie działań przez wszystkie podmioty lokalne podejmujące pomoc dzieciom
Przypisy:
1 . Wardaszko - Łysakowska H., (red), Terapia Grupowa w Psychiatrii,, Warszawa 1980, s. 215.
2. Roine E, O tym jak grać główną rolę w życiu, Warszawa 1982, s. 93.
3. Stevens A., Private Myths Dream and Dreaming, Harmonsworth, Penguins, s. 199.
4. King N.,. Drama tworzenie opowieści w terapii, Warszawa 1999, s. 112.
5. Sikorki W., Psychoterapia grupowa różnych pokoleń, Warszawa 2002, s. 45.
6. Czapów Cz., Grupy rówieśnicze w encyklopedia Pedagogiczna, (red) W Pomykała, Warszawa 1993, s. 220.
7. Wardaszko - Łysakowska H., (red), Terapia Grupowa w Psychiatrii, Warszawa 1980, s. 270.
8. Kępiński A., Lęk, Warszawa 1985, s. 56.
9. Goćkowski J, Kisiel P., Oglądy i obrazy świata społecznego, Poznań 1997, s. 87.
10. Piaget J P., Psychologia dziecka Warszawa 1996, s. 67.
11. Bettelhaim B., Cudowne i pożyteczne. O znaczeniu i wartości baśni, Warszawa 1985, s. 94.
12. Rosemamarie D., Gry i zabawy przeciwko agresji, Kielce 1990, s. 52.
13. Alt R., Wychowanie u ludów pierwotnych, Warszawa 1960 s 51.
14. Malinowski B., Miłość, małżeństwo I życie rodzinne u krajowców z wysp Triobranda Brytyjskiej Nowej Gwinei, Warszawa 1984, s. 191-194.
15. Huizinga J., Jesień średniowiecza, Warszawa 1992, s 102.
16. Kaiser T L., The supervisory relathionship an identyfication of primary elements In the relathionship and aplication of two theories of ethical relationship J Mar. Fam. 1992, s. 283 -296.
17. Bateson G., Umysł i przyroda, Warszawa 1996 s 68
18. Wardaszko - Łysakowska H., (red) Terapia Grupowa w Psychiatrii,. Warszawa 1980, s.!59.
Bibliografia:
1 . Wardaszko - Łysakowska H., (red), Terapia Grupowa w Psychiatrii, Warszawa 1980.
2. Roine E, O tym jak grać główną rolę w życiu, Warszawa 1982.
3. Stevens A., Private Myths Dream and Dreaming, Harmonsworth, Penguins.
4. King N.,. Drama tworzenie opowieści w terapii, Warszawa 1999.
5. Sikorki W., Psychoterapia grupowa różnych pokoleń, Warszawa 2002.
6. Czapów Cz., Grupy rówieśnicze w encyklopedia Pedagogiczna, (red) W Pomykała, Warszawa 1993.
8. Kępiński A., Lęk, Warszawa 1985.
9. Goćkowski J, Kisiel P., Oglądy i obrazy świata społecznego, Poznań 1997.
10. Piaget J P., Psychologia dziecka Warszawa 1996.
11. Bettelhaim B., Cudowne i pożyteczne. O znaczeniu i wartości baśni, Warszawa 1985.
12. Rosemamarie D., Gry i zabawy przeciwko agresji, Kielce 1990.
13. Alt R., Wychowanie u ludów pierwotnych, Warszawa 1960.
14. Malinowski B., Miłość, małżeństwo I życie rodzinne u krajowców z wysp Triobranda Brytyjskiej Nowej Gwinei, Warszawa 1984.
15. Huizinga J., Jesień średniowiecza, Warszawa 1992.
16. Kaiser T L., The supervisory relathionship an identyfication of primary elements In the relathionship and aplication of two theories of ethical relationship J Mar. Fam. 1992.
17. Bateson G., Umysł i przyroda, Warszawa 1996.
Anna Matyja
doktorantka
Uniwersytet Śląski w Katowicach
Wydział Nauk Społecznych