Wyjaśnienie idiograficzne i nomotetyczne

  1. Wyjaśnienie idiograficzne- (idio- wyjątkowy, wyodrębniony, szczególny lub odmienny), gdy skończyliśmy dawać wyjaśnienie idiograficzne, mamy poczucie, że w pełni rozumiemy przyczyny tego, co się stało w tym konkretnym przypadku. Jednocześnie wyłącznie do tego konkretnego przypadku ograniczony jest zasięg naszego wyjaśnienia. Choć fragmenty wyjaśnienia idiograficznego mogą mieć zastosowanie do innych sytuacji, naszą intencją jest w pełni wyjaśnić jeden przypadek.

Np. Źle ci poszło na egzaminie, ponieważ (1) zapomniałeś, że tego dnia jest egzamin, (2) z tego przedmiotu jesteś słabszy, (3) spóźniłeś się, bo na drodze były korki, (4) w noc przed egzaminem nie spałeś, bo twój współlokator słuchał głośnej muzyki, (5) policja zajęła cię, aż do świtu, domagając się wyjaśnień, co zrobiłeś z zestawem stereo twojego współlokatora, no i (6) stado dzikich kojotów zjadło ci twój podręcznik. W takich okolicznościach nic dziwnego, że ci źle poszło.

  1. Wyjaśnienie nomotetyczne- szuka wyjaśnień raczej dla pewnej klasy sytuacji czy zdarzeń niż dla pojedynczych przypadków. Co więcej, szuka wyjaśnień w sposób „ekonomiczny” używając tylko jednego lub kilku czynników wyjaśniających. Ostatecznie zadowala się raczej cząstkowym a nie kompletnym wyjaśnieniem.

Np. (1) Za każdym razem, gdy uczysz się w grupie idzie ci na egzaminie lepiej, niż wtedy, gdy uczysz się sam. (2) Twoja ulubiona drużyna lepiej radzi sobie na własnym niż cudzym boisku.

Zarówno idiograficzne jak i nomotetyczne podejście do wyjaśniania może być użyteczne w codziennym życiu. Prawidłowości nomotetyczne, które odkryjesz mogą być dobrym przewodnikiem np. przy planowaniu zwyczajów uczenia się, podczas gdy idiograficzne wyjaśnienie będzie bardziej przekonujące dla twojego promotora.

W przypadku wyjaśniania idiograficznego i nomotetycznego, zarówno myślenie indukcyjne jak i dedukcyjne odgrywa dużą rolę w naszym życiu codziennym.

Np. na półmetku twych studiów możesz zastanowić się, dlaczego raz na egzaminach idzie ci dobrze a innym razem słabo. Możesz zrobić listę wszystkich egzaminów, jakie zdawałeś i odnotowując, jak poradziłeś na każdym z nich. Potem możesz spróbować przypomnieć sobie wszelkie okoliczności, jakie towarzyszyły egzaminom dobrze zdanym i wszystkim tym, na których poszło ci gorzej. Lepiej ci szło na testach czy opisówkach? W godzinach rannych czy popołudniowych? Okazuje się, że prawie zawsze najlepiej ci szło na egzaminach, do których uczyłeś się z innymi. Taki tryb badawczy nazywamy indukcją.

Np. Wyobraź sobie, że podchodzisz do pierwszej sesji egzaminacyjnej na studiach. Zastanawiasz się, jakie są najlepsze metody uczenia się- czy bardziej powinieneś się skupić na notkach czy przejrzeć lektury. Potem zastanawiasz się czy uczyć się w umiarkowanym tempie czy raczej zarwać noc przed egzaminem. Czy powinieneś się spotkać z innymi studentami z twojej grupy czy raczej uczyć się sam.