Amanci panny ”S”
słowa i muzyka: Jacek Kaczmarski 1995
Panna „S” do swych amantów nie ma szczęścia, |
a E |
Chociaż raz po raz o krok jest od zamęścia. |
E7 a |
Lecz, co z którym się obejmie, |
A7 |
Ledwie go umieści w sejmie - |
d |
Uczuć tyle co w pretensjach albo w pięściach. |
a E7 a (G7) |
|
|
Z intelektualistami żyć nie chciała, |
C G |
- Tylko rozprawialiby o ideałach - |
G7 C |
Ale żeby dać jej w rękę |
C7 |
Na mieszkanie czy sukienkę - |
F |
Nie mieściło się w ich przemądrzałych pałach. |
C G7 C (G) |
|
|
Biznesmeni ją potraktowali krótko, |
C G |
Jakby wielokrotną była już rozwódką: |
G7 C |
Żyj, jak umiesz, nie ma rady! |
C7 |
Sentymenty do szuflady! |
F |
Sama tego chciałaś - więc się nie dziw skutkom! |
C G7 C (E7) |
|
|
Panna „S” do swych amantów nie ma szczęścia, |
a E |
Chociaż raz po raz o krok jest od zamęścia. |
E7 a |
Lecz, co z którym się obejmie, |
A7 |
Ledwie go umieści w sejmie - |
d |
Uczuć tyle co w pretensjach albo w pięściach. |
a E7 a (G7) |
|
|
Z sędzią sumień już jej miały ziścić sny się, |
C G |
Bo się czuła jak Helena - przy Parysie; |
G7 C |
Ale panna z mrowiem dzieci |
C7 |
Słuszny w nim wzbudziła sprzeciw |
F |
Gdy dokładnie jej pogrzebał w życiorysie... |
C G7 C (G) |
|
|
Wreszcie mężczyzn miała potąd już - a przeto |
C G |
Rusza w tango z własną płcią - wbrew katechetom |
G7 C |
Ale Wielkopolski chwała |
C7 |
Nazbyt wiele wymagała |
F |
Żeby Panna „S” umiała żyć z kobietą. |
C G7 C (E7) |
|
|
Panna „S” do swych amantów nie ma szczęścia, |
a E |
Chociaż raz po raz o krok jest od zamęścia. |
E7 a |
Lecz, co z którym się obejmie, |
A7 |
Ledwie go umieści w sejmie - |
d |
Uczuć tyle co w pretensjach albo w pięściach. |
a E7 a (G7) |
|
|
Czeka ten z pałacem, stanowiskiem, z wanną, |
C G |
Z charakterem i z legendą nienaganną - |
G7 C |
Ale pałac wart legendy, |
C7 |
Stanowisko - walor względny, |
F |
Więc jej chyba przyjdzie zostać starą panną... |
C G7 C (G) |
|
|
Dała szansę temu, co ją niegdyś gnębił, |
C G |
Bo pokajał się i gruchał jak gołębnik... |
G7 C |
Ale nie dotrzymał słowa |
C7 |
I zarobki przed nią chował, |
F |
Dalej więc przygrzewać mu - a on ją ziębić. |
C G7 C (E7) |
|
|
Panna „S” do swych amantów nie ma szczęścia, |
a E |
Chociaż raz po raz o krok jest od zamęścia. |
E7 a |
Lecz, co z którym się obejmie, |
A7 |
Ledwie go umieści w sejmie - |
d |
Uczuć tyle co w pretensjach albo w pięściach. |
a E7 a (G7) |
|
|
Co w niej jest, że każdy zraża się wielbiciel? |
C G |
Co z imieniem jej się kłóci i pożyciem? |
G7 C |
Że uboga? Że pyskata? |
C7 |
Że zbyt posunięta w latach? |
F |
Nieuczona? Pochodzenie robotnicze? |
C G7 E7 |
|
|
Panna „S” do swych amantów nie ma szczęścia, |
a E |
Chociaż raz po raz o krok jest od zamęścia. |
E7 a |
Lecz, co z którym się obejmie, |
A7 |
Ledwie go umieści w sejmie - |
d |
Uczuć tyle co w pretensjach albo w pięściach. |
a E7 a |
|
|
Więc karczemnym awanturom nie ma pauzy: |
a E |
Aż się zbudził niedźwiedź stary, który spał zły - |
E7 a |
Oj, jak złapie babę za kark, |
A7 |
Będzie miała za czym płakać! |
d |
Tyle, że za późno już na żal i na łzy! |
a E7 a |