25 niegłupich prezentów na Dzień Dziecka
Chociaż każdego dnia zalewają nas reklamy produktów dla wszelkich upodobań i grup wiekowych, kiedy nadchodzi Dzień Dziecka, niejedna matka i ojciec czują pustkę w głowie. Co kupić swojemu dziecku?
ELEKTRONICZNY GADŻET DLA JUNIORA
Kłopot mają zwłaszcza ci rodzice, którzy nie widzą swoich córek w plastikowym świecie lalek Barbie, a swoich synów w otoczeniu agresywnych zabawek i gier militarnych, ci, którzy wolą kupić swojemu dziecku coś rozwojowego, pomysłowego, nietypowego…
Idąc z pomocą wszystkim nieco ambitniejszym od średniej krajowej rodzicom, proponujemy 25 niegłupich prezentów dla dzieci w pięciu grupach wiekowych:
0-2 lata
Pojemniki typu dopasuj klocek do otworu to odpowiednia zabawka dla dzieci w tej grupie wiekowej. W odpowiednie otwory wchodzą tylko klocki o określonych kształtach. W bardziej zaawansowanych modelach „trafienie” klockiem we właściwy otwór nagradzane jest melodyjką. Cena: 45-70 zł.
Nigdy nie jest za wcześnie na książki, zwłaszcza, jeśli pieniądze idą na cel dobroczynny. Na stronach UNICEF dostępna jest moja pierwsza książeczka z tkaniny. Na każdej z 8 stron książeczki przedstawiona jest inna czynność, którą może wykonać nawet roczne dziecko. Cena: 62 zł.
Wyśmienitą zabawką dla maluchów jest szczeniaczek-uczniaczek. Dotykany w różne części ciała pluszak wymienia je z nazwy, a dodatkowo śpiewa piosenki, recytuje alfabet i wymienia kolory. Cena: 110-130 zł.
Dmuchany plac zabaw - gniazdo jest zabawką nie tylko edukacyjną, ale także wyjątkowo bezpieczną. Leżąc lub siedząc w dmuchanym „gnieździe” z 17 funkcjami dziecko bawi się elementami lusterkowymi, szeleszczącymi, piszczącymi, grzechoczącymi o różnych kolorach i fakturach. Cena: ok. 200 zł.
Nawet najmłodsze dzieci uczą się świata, a w tej nauce bardzo pomocne okazują się odpowiednio dobrane stymulatory. Jednym z ciekawszych dla tych absolutnie najmłodszych są maty rozwojowe dla bobasów. W zależności od modelu oferują one dziesiątki bodźców wzrokowych, dotykowych oraz słuchowych. Są nawet takie, które po kopnięciu przez malca w odpowiedni przycisk grają muzykę klasyczną lub folkową. Cena: 100-300 zł.
3-4 lat
Wśród 3- i 4-latków prawdziwym hitem okazuje się to co najtańsze. Zwykła ciastolina wyzwala w maluchach niesłychany zapał do tworzenia nowych kształtów i łączenia kolorów. Cena: 15-30 zł.
3 lata to także znakomity wiek na rozpoczęcie przygody z wszelkiego rodzaju układankami. Odpowiednie na początek są puzzle złożone z około 24 elementów. Jeśli dziecko chwyci bakcyla, wystarczy stopniowo zwiększać liczbę elementów, dostosowując obrazki do zainteresowań dziecka. Cena: od 15 zł.
Kolejny pomysł z serii „tanie a cieszy”: Magiczne klocki „szósty zmysł” to tylko sześć drewnianych klocków i jedno zadanie: złożyć je w całość. Producenci twierdzą, że złożenie ich w ciągu 2 godzin należy traktować jako sukces. Jednak „nieskażone” przez narzucone wzorce logiczne 3- i 4-latki podobno radzą sobie z tym znacznie szybciej.
Klocki potrójne Kidi Tec to nowa generacja kreatywnych klocków ze Szwajcarii. Dopasowując do siebie klocki i skręcając je śrubami dzieci, przy odrobinie wyobraźni i dobrych chęci, tworzą stabilne, wielopoziomowe budowle. Dorośli pomocnicy również nie powinni się nudzić. Cena: 66 zł.
Zauważyliście niezdrowe zainteresowanie waszych pociech telefonami komórkowymi? Dzięki telefonowi komórkowymi Fun2Learn można wykorzystać to zainteresowanie do celów edukacyjnych. „Komórka” pomaga dzieciom nauczyć się telefonicznych numerów do bliskich, a także alfabetu i liczenia. Cena: 76 zł.
5-6 lat
Mazać lubią się wszyscy. 5- i 6-latki potrafią jednak mazać się twórczo! Kredki do malowania twarzy to świetny prezent dla dzieci, które szukają ujścia dla swoich artystycznych zapędów poza kartką z bloku rysunkowego. Cena: 15-30 zł.
Choć „Park Jurajski” zszedł z kinowych ekranów 15 lat temu, moda na dinozaury nie przemija. Zestaw młodego paleontologa do odkrywania skamielin dinozaurów łączy w sobie rozrywkę i edukację. Zestaw zawiera gipsowy blok z odlewem imitującym skamieniały szkielet dinozaura oraz narzędzia, dzięki którym mały paleontolog będzie mógł własnoręcznie odkopać swojego dino. Cena: 43,50.
Równie chętnie jak pod ziemię dociekliwe 5- i 6-latki spoglądają w niebo. Za pomocą teleskopu Saturna wprawdzie nie obejrzą, ale przy oferowanym przez producentów dziecięcych teleskopów powiększeniu 30-60 razy można obejrzeć Księżyc w przybliżeniu, które może zmotywować dziecko do zdobywania kolejnych informacji na temat nieba. To jedna z tych zabawek, przy których równie dobrze bawią się tatusiowie! Cena: 100-150 zł.
Dzięki wykrywaczowi metalu dziecko dokonuje często zaskakujących odkryć, co jest metalem, a co nim nie jest, a jednocześnie pozostaje aktywne fizycznie. Uwaga: trzymać z daleka od tatusiów! Cena: 100-130 zł.
Kolejne szwajcarskie klocki i kolejny strzał w dziesiątkę! Stosunek ceny klocków geo-mag ich do gabarytów może wydać się nieco szokujący, ale satysfakcja gwarantowana. Zabawka pomaga dziecku w zrozumieniu zasad geometrii, matematyki, chemii, a nawet zasad przyciągania pola magnetycznego, budowy atomu i struktur układu cząsteczek. Cena: w zależności od ilości kulek 90-600 zł.
7-9 lat
Biznes po europejsku to gra przypominająca w strukturze Monopol, lecz dostosowana do potrzeb i możliwości 7-latków. Podczas gry dzieci zdobywają podstawową wiedzę o państwach Unii Europejskiej. Cena: 35-40 zł.
Choć znamy rodziców, których dzieci już w wieku 4 lat masakrują potwory, i nie tylko, za pomocą najwymyślniejszych narzędzi do zabijania na ekranie komputerowych monitorów, sami przyzwyczajamy swoje do komputera od lat 7 i od razu dajemy im coś wyjątkowego: Zoo Tycoon to gra, która zdobyła na świecie miliony małych fanów. Grając w nią dziecko nie tylko zdobywa informacje na temat świata zwierząt, oraz ich ochrony, ale bawi się w biznesmena zarządzając ogrodem zoologicznym. Cena: ok. 43 zł w wersji bez dodatków.
Koło garncarskie to idealny prezent dla dzieci z zacięciem artystycznym. Za pomocą koła, gliny i kilku akcesoriów dziecko może własnoręcznie tworzyć fantazyjne kubeczki. Cena: 115 zł.
Przepięknie wydany 3-tomowy zbiór wszystkich 164 „Baśni i opowieści” (wyd. Media i Rodzina) Hansa Christiana Andersena to prezent równie dobry dla dziecka jak i dla dorosłego. Dzięki pierwszemu w historii tłumaczeniu na polski bezpośrednio z języka duńskiego dziecko może zbliżyć się do oryginału na odległość niedostępną poprzednim pokoleniom. Cena: 215 zł.
Globus dla podróżnika nie jest zabawką tanią, lecz wartą swojej ceny. Wskazując interaktywnym piórem na różne miejsca na ziemi dziecko uzyskuje z komputera informacje na ich temat. Globus posiada również opcje gry na 3 poziomach trudności. Cena: 522 zł.
10-12 lat
Denerwuje cię dzwonek komórki twojego dziecka? Z wielu stron internetowych możesz mu ściągnąć dzwonki polifoniczne z najwspanialszymi utworami muzyki klasycznej, od Chopina po Mozarta. Oto edukacja muzyczna na miarę XXI wieku! Cena: 5-10 zł.
Po „Krótkiej historii czasu” w której Stephen Hawking wytłumaczył dorosłym na jakich zasadach działa świat, ten najwybitniejszy żyjący fizyk na świecie postanowił z pomocą córki Lucy wytłumaczyć to samo dzieciom, nieco przystępniejszym językiem i z dziecięcą fabułą. „Jerzy i tajny klucz do wszechświata” (wyd. Nasza Księgarnia) jest kształcącą, ale i wciągającą lekturą. Cena: ok. 37 zł.
Scrabble to nie tylko kultowa gra wzbogacająca słownictwo i ucząca myślenia, ale także prosty sposób na wzmocnienie więzi rodzinnych. Warto zacząć teraz, bo namówienie 15-latka na coś takiego może okazać się niewykonalne. Cena: ok. 100 zł.
W okresie szalejącej mody na „old-school” i „vintage” trudno o prezent bardziej na czasie niż skrajnie oldschoolowa kostka rubika. Nawet jeśli dziecko nie chwyci bakcyla, to tatuś z chęcią przypomni sobie parę podstawowych ustawień. Cena: 8-90 zł.
Na koniec coś, co zapewnia głowie komfort w zupełnie inny sposób: czapka z autografem Roberta Kubicy! Za 60 zł na stronach BMW.