System wychowania tradycyjnego Johanna Herbarta
Nazywa się go ojcem naukowej pedagogiki. Uważany jest za głównego przedstawiciela tradycyjnego systemu pedagogicznego. Jako pierwszy skonstruował naukowy system pedagogiczny oparty na etyce i psychologii. Etyka miała wyznaczać cele wychowania zaś psychologia drogi i środki wiodące do tego celu. Najwyższym celem wychowania miało być ukształtowanie silnych moralnie charakterów, służą temu:
- kierowanie dziećmi
- karność
- nauczanie
Kierowanie dziećmi to zaprawianie ich od wczesnego dzieciństwa do zewnętrznego porządku przez dozór, autorytet, sympatię, groźbę i organizację odpowiednich zajęć. Dla utrzymani karności H dopuszczał: rozkaz, zakaz, karcer, karę fizyczną. Gł. zadaniem kierowania dziećmi jest ich stałe zatrudnianie, organizowanie zajęć dla nich, pielęgnacja ich fizycznego rozwoju, wdrążanie do porządku.
Karność stanowi konieczny warunek wyrobienia u każdego wychowanka moralności opartej na silnym charakterze tzn. najwyższego celu wychowania. Dla jej utrzymania niezbędne jest stosowanie różnorodnych metod i środków, łączenie z rygorystycznymi zakazami i nakazami a nawet karami cielesnymi. Gł. znaczenie dla kształtowania silnych charakterów ma nauczanie wychowujące. Używając tej nazwy H chciał podkreślić, że wychowanie nie można oddzielać od nauczania, ze wola i charakter rozwijają się równocześnie rozumem. Wartość nauczania polega na tym, że przekazuje się wiedzę i łączy się ją z rozwojem uczuć i woli. Herbartyzm stanowiąc teoretyczną podstawę szkoły tradycyjnej przez wiele lat wywierał niekorzystny wpływ na jej pracę. Przyczynił się do upowszechnienia poglądów, że celem pracy szkoły jest przekazywanie dzieciom i młodzież gotowego do zapamiętywania materiału i rygorystycznego go egzekwowania, że aktywny w szkole musi być nauczyciel zaś uczniowie powinni siedzieć cicho i wykonywać polecenia wychowawcy. Najskuteczniejsze jest organizowanie lekcji w oparciu na stopnie:
- przygotowywanie wiadomości
- podanie wiadomości
- powiązanie
- zebranie
- zastosowanie
Podstawowym obowiązkiem nauczyciela jest realizacja programu nauczania, który musi uwzględniać potrzeby i zainteresowania dzieci. Celem wysiłków wychowawcy jest nie tyle rozwój indywidualnych zdolności i zainteresowań poznawczych, co przekazanie wiedzy.
Jon Dewey
W 1895 r powstała w Chicago szkoła eksperymentalna. Gł. akcent położył na rozwój aktywności dzieci i młodzieży przejawiającej się w zajęciach praktycznych. One najskuteczniej kształcą siły umysłowe i postawy społeczne. Gł. celem zajęć praktycznych nie było wdrążanie do wykonywania zawodu, lecz rozwój wrodzonych zdolności i uzyskanie różnorodnego doświadczenia. Zdaniem D najważniejsza w szkole jest nauka myślenia (najpełniej myśli się gdy rozwiązuje się problemy) Wg niego każda lekcja powinna służyć rozwojowi myślenia i powinna realizować etapy:
- odrzucania trudności
- sformułowania problemu
- wysunięcia hipotez
- weryfikacja logiczna lub empiryczna hipotez
- działania zgodne z obraną hipoteza
Te etapy D nazwał stopniami formalnymi. Skuteczne nauczania wymaga stawiania uczniom problemów do rozwiązania. Uczniowie powinni być przekonani, ze rozwiązują problem dotąd nikomu nieznany. Jego zdaniem gotowa wiedzę należy uczniom przekazać tylko wtedy, gdy jest to absolutnie niezbędne.
J. Korczak- Henryk Goldszmit 1878-1942
Twórca systemu wychowania opartego na szacunku i zaufaniu do dziecka. Z zawodu lekarz pediatra z powołania wychowawca. Prowadził dom sierot w czasie wojny. Jako pierwszy w literaturze pedagogicznej żądał przestrzegania praw dziecka. Miał na myśli prawo dziecka do szacunku i jemu były wszystkie inne prawa podporządkowane. W ten sposób K nakazywał każdemu wychowawcy z godnością i indywidualnością traktowanie dziecka. A każdemu dziecku wyznaczał rolę autentycznego współtwórcy własnego utworu. Zrozumienie potrzeb dziecka w każdym wieku uznawał za konieczny warunek wszelkich poczynań ped. Zwracał uwagę wychowawców na niepowtarzalność każdej jednostki. Wychowanie oznaczało kierowanie dziećmi, zmierzało do ujawnienia indywidualnych cech i możliwości rozwiązania ich. K pragnął pomóc dziecku. Dążył do wyzwolenia sił wewnętrznych wychowanka, pobudzał do samowychowania i rozwoju osobowości.
W domu sierot panowała atmosfera życzliwości, zaufania i miłości. Nie czuło się strachu, drylu ani brutalnej siły. Dominowało rodzinne ciepło i miłość. Myślą przewodnią stworzoną przez K koncepcji wychowania jest troska o rozwój samorządności dzieci i młodzieży przejawiających się w różnych formach aktywności. Najważniejsze to:
1. sąd koleżeński
2. sejm dziecięcy
3. zakłady
4. tablica
1. Jeśli ktoś zrobi coś złego to najlepiej mu przebaczyć i czekać aż się poprawi. Sąd nie jest sprawiedliwością, lecz do niej zmierza. W skład sądu wchodziło 5 wychowanków- tworząc zespół sędziowski i wychowawca pełniący funkcję sekretarza. Zespół sędziowski był opracowany przez K. Kodeks składał się ze 100 paragrafów, których większość była przebaczająca i uniewinniająca. Na tablicy każdy maił prawo zapisać swoją sprawę (imię i nazwisko siebie i pozwanego). Można było pozwać siebie i k. Sąd zbierał się raz na tydzień bez udziału zainteresowanych stron. Wcześniej sekretarz zbierał pisemne lub ustne zeznania. Wydane wyroki ogłaszano na tablicy i w gazetce. Niezadowoleni z wyroku mogli prosić o kolejne rozpatrzenie sprawy po miesiącu. Można było podać osobę „X”, która zrobił coś złego i nie przyznała się do winy. Wyrok był ogłoszony. Jeśli nikt nie przyznał się do winy, na sztandarze domu sierot wywieszano czarna plamę.
2. Stanowił najwyższą instancję samorządową w koncepcji K, był organem ustawodawczym. Zajmował się sprawami zatwierdzania lub uchylania decyzji podjętych przez radę samorządową. Po wzięcie uchwał w sprawie ważniejszych świąt i wydarzeń życiu wychowanka. Wydalanie z domu i przyjmowanie nowych. Sejm składał się z 20 wychowanków obradujących raz w roku po przewodnictwem K.
3. Oryginalnym sposobem oddziaływań wychowawcy są zakłady. To rodzaj umowy pomiędzy wychowankiem niejako z samym sobą, w obecności K. Dotyczyły przezwyciężenia złych skłonności lub manier i nabywania dobrych. Dzieci zakładały się, że będą się lepiej uczyć, nie będą dokuczać innym. Złożoną deklarację zapisywał wychowawca, u którego po upływie określonego czasu zgłaszał ostateczny wynik, co nie podlegało kontroli. W nagrodę dziecko dostawało symbolicznego cukierka. Zawieranym w ten sposób zakładom przypisuje się dużą wartość wykonawczą gdyż są to zakłady samym z sobą.
4. Na widocznym miejscu wisiała tablica, do której przyczepiało się zawiadomienia, oświadczenia. Były na niej listy:
- podziękowań i przeprosin. Dzieci przepraszały się wzajemnie i dziękowały. Łagodziło to bardzo stosunki między nimi, gdyż publiczne przeprosiny musiały być przyjęte.
- wczesnego wstawania. Jeżeli dziecko zobowiązało się wcześnie wstawać na pierwszy dzwonek przez określony czas, wpisywał się na listę. Nikt tego nie sprawdzał. Jeśli mu się udało mogło wystąpić o pocztówkę pamiątkową. Gdy miało 4 takie otrzymywało pocztówkę silnej woli.
- lista bójek. Sejm zatwierdził, że wciągu miesiąca 100 bójek. Jeśli chciane się bić musieli się wpisać na tę listę. Jeżeli limit był wyczerpany ze 101 bójką trzeba było czekać do kolejnego miesiąca. Po miesiąca wściekłość mijała. Pieniactwo zostało ograniczone a jej analiza była dla K cenna, gdyż mógł się dowiedzieć, kto, z kim i o co się bije.