Temperament a hormony |
EDIPRESSE |
|
|
Kiedy wieczorem padasz ze zmęczenia, opędzasz się od zalotów ukochanego. Z kolei po kłótni zakończonej łzami niespodziewanie godzicie się w łóżku. Czasem masz wątpliwości: czy to normalne? Jak najbardziej!
Po wielkiej kłótni
- Nie hamuj uczucia złości - silne emocje połączone są z jednorazowym wydzieleniem się adrenaliny. O ile ciągła jej obecność w organizmie odbija się niekorzystnie na zdrowiu, o tyle jednorazowa dawka wpływa pobudzająco na mózg. To dlatego po kłótni zaczynasz patrzeć na partnera łaskawszym okiem.
- Nie hamuj łez - płacz po wybuchu gniewu może działać na Ciebie niczym afrodyzjak. Najpierw mózg daje gruczołom łzowym sygnał, by się uaktywniły. Wraz ze łzami "wypłukuje się" smutek. Zaraz potem zwiększa się wydzielanie hormonów szczęścia, które poprawiają samopoczucie. To dlatego zaraz po sprzeczce jesteś gotowa pocieszyć się w jego ramionach.
Huśtawka namiętności
Na Twoją pobudliwość wpływa też poziom hormonów cyklu miesięcznego.
I-IV dzień miesiączki - jajniki zaczynają produkować estrogeny, ale złe samopoczucie spowodowane menstruacją nie sprzyja zbliżeniom.
V-VIII dzień cyklu - ochota na seks rośnie.
IX-XIV dzień - najwyższy poziom estrogenów - szczyt pożądania. Wyglądamy najładniej: włosy stają się puszyste, pojawia się błysk w oku. Uwaga! W tym czasie jesteśmy najbardziej płodne.
XIV-XX dzień - poziom estrogenów spada, pojawia się drugi hormon cyklu - progesteron. Z dnia na dzień maleje ochota na seks.
XXI-XVIII dzień - poziom progesteronu jest wysoki, czujemy się źle: pojawiają się bóle głowy, brzucha i stany depresyjne. Puchną stawy nóg i rąk. Mężczyźni niewiele nas wtedy interesują.
Tuż przed miesiączką - gdy zupełnie brakuje estrogenów - masz najmniejszą ochotę na seks. Wyglądasz nieco gorzej niż zwykle, włosy nie chcą się ułożyć, na nosie może wyskoczyć pryszcz.
W ciąży doznania są silniejsze
Gdy przebiega bez powikłań, seks nie niesie ze sobą żadnego zagrożenia. Dziecko jest dobrze chronione wewnątrz worka owodniowego i macicy. Jednak we wczesnej ciąży ochota na erotyczne igraszki bywa mniejsza ze względu na występujące wtedy nudności i zmęczenie. Gdy miną, seks znów staje się silnym przeżyciem. Zmiany hormonalne powodują przekrwienie i nadwrażliwość okolic intymnych, co sprzyja łatwiejszemu osiągnięciu orgazmu.
Czemu mamy ochotę na seks
Przed miłosnym zbliżeniem jako pierwszy wydziela się w dużych ilościach związek z grupy amfetamin, który działa narkotycznie: jesteśmy w euforii i bezkrytycznie patrzymy na drugą osobę. Jednocześnie wzrasta poziom adrenaliny, testosteronu i estrogenów. Dzięki nim jesteśmy gotowe do seksu.
Hormony seksu
- Estrogeny - sprawiają, że stajemy się wrażliwe na zaloty: powodują zwiększone ukrwienie okolic podbrzusza, a więc wzmagają ochotę na seks.
- Testosteron - organizm każdej kobiety wydziela niewielkie ilości tego hormonu, to on zmusza nas do rozładowania popędu płciowego.
- Adrenalina - podnosi ciśnienie, przyspiesza bicie serca, zwiększa poziom cukru we krwi, dodając nam energii. Sprawia, że czerwienimy się na widok osoby, w której jesteśmy zakochani.
- Noradrenalina - zmniejsza apetyt, powoduje, że czujemy się podniecone. Zwęża naczynia krwionośne, zwiększając ukrwienie penisa i łechtaczki.
- Oksytocyna - wywołuje podczas stosunku skurcze macicy, daje uczucie rozkoszy.
Małgorzata Kłeczek