25. Skorpion
Skorpion jako znak marsowy
Skorpion od początków astrologii kojarzony jest z Marsem. Uważany był za dom nocny tej planety, podczas gdy Baran za dom dzienny Marsa. Najjaśniejszą - bardzo silną - gwiazdę gwiazdozbioru Skorpiona nazwano Antares; nazwa ta, ant-Ares po grecku znaczy: "przeciw-Mars", przeciwnik Marsa. Marsowość Skorpiona jest wyraźnie widoczna w psychice osób z tego znaku. U Skorpionów wyczuwa się charakterystyczną twardość, co zapewne bierze się z tego, że Skorpion mową ciała sygnalizuje, że jest dobrze okopany na pozycjach, że wie czego chce i czego nie chce, a także, że w razie czego będzie zeń niełatwy przeciwnik.
Inaczej niż to jest w przypadku podobnie marsowych Baranów, Skorpiony sprawiają wrażenie ludzi nad wiek dojrzałych, rozsądnych, a nawet kutych na cztery łapy - wcale zaś nie młodzieńczo szalonych ani lekkomyślnych lub naiwnych na jakich często wyglądają Barany.
Marsowość Skorpiona przejawia się też tak, że przy silnie obsadzonym planetami Skorpionie ujawnia się, podobnie jak w przypadków bezpośrednich wpływów dominującego Marsa, zwiększone zapotrzebowanie na ruch, na wysiłek mięśni, co często realizowane jest jako uprawianie sportu, ruchliwy tryb życia, chodzenie po górach, pakowanie na siłowni itd. - także w starszym wieku.
Marsową cechą Skorpiona jest też aktywność, wyrażająca się w aktywnym poszukiwaniu własnych celów. Skorpiony programowo i odruchowo wychodzą naprzeciw - nie zaś czekają na okazje; z gruntu przeciwna ich naturze jest postawa "siedź w kącie a znajdą cię". Często skorpionowe aktywne szukanie celów przybiera postać szukania przygody, wychodzenia naprzeciw niebezpieczeństwu, ryzykowania itd. Przy tym, inaczej niż Barany (lub ogólniej ludzie z horoskopową kombinacją silny Mars plus żywioł ognia) Skorpiony słabiej ulegają entuzjazmowi, w podbramkowych sytuacjach nie tracą zimnej krwi, także są dość odporne na nastrój entuzjazmu zbiorowego, ekscytacji w tłumie itd.
Skorpion jako znak wodny - strefa wysokich napięć emocji
Skorpion wraz z Rakiem i Rybami należy do trójkąta znaków wodnych. W psychice wyraża się to jako emocjonalność ludzi z tego znaku. Wydaje się (piszę to jako zewnętrzny obserwator, bo sam w Skorpionie żadnych planet nie mam), że inaczej niż to czyni wiele innych znaków, Skorpiony nie uciekają przed emocjami. Ich emocjonalna strategia nie polega na unikaniu czy osłanianiu się przed emocjami, ale przeciwnie, polega na wchodzeniu w emocje - na chodzeniu na całość, chciałoby się powiedzieć. Skorpiony nie odrzucają emocji negatywnych. Jeśli czymś się brzydzą, czują odrazę, albo kogoś nienawidzą itd., to dopuszczają to uczucie do siebie i wzmacniają je. Dlatego nie-Skorpion obcując ze Skorpionem może być wręcz zszokowany tym, jak tamten widzi świat: gdzie nie-Skorpion dostrzega tylko jakieś powierzchowne defekty, niedoskonałości właściwie wybaczalne, tam w ocenie Skorpiona: "wokół sami kretyni", "tu jest potwornie", albo wręcz: "zaraz zrobię porządek z całą tą kloaką". Tym bardziej, że Skorpiony swoich uczuć nie kryją, lecz przeciwnie, wyrażają je i to dobitnie: poprzez mowę ciała, wyraz twarzy i oczu ("wzrok, który mógłby zabić"), poprzez słowa, których nie cenzurują. Podobnie na całość wchodzą w emocje pozytywne: kiedy kogoś kochają (obsesyjnie, "muszę go/ją mieć"), lub kiedy dążą do jakiegoś pożądanego celu, np. zdobycia jakiegoś cennego przedmiotu, kontraktu, zwycięstwa w grze itd.
Wręcz można powiedzieć, że Skorpion to znak zodiaku wyspecjalizowany w życiu w strefie wielkich i przenikliwych emocji. Tak jak są gatunki zwierząt przystosowane do skrajnych warunków: mrozu, suszy, przyboju fal, tak Skorpiony są przystosowane do życia w strefie skrajnych emocji. Dopiero tam czują, że żyją. Życie bardziej łagodne emocjonalnie (które natychmiast wybrałyby Byk, Panna albo Waga) Skorpionom wyda się mdłe, bezbarwne i będą mieć poczucie, że nic się nie dzieje lub że wręcz marnują się. Takimi sferami napiętych i wzburzonych emocji są: rywalizacja, gra (hazardowa lub zwykła ekonomiczna) na duże pieniądze, seks, polityka, ale również kierowanie grupami ludzi, jak to czyni reżyser, boss lub dowódca wojskowy.
Strefy wysokiego napięcia emocji, to także te miejsca, gdzie emocje są takie, że na większość ludzi (czyli na nie-Skorpiony) działają dołująco, depresyjnie, przyprawiają o smutek i beznadzieję. Tak się dzieje w szpitalach, w zawodzie medyka w ogóle, przy organizowaniu pogrzebów, w niektórych rodzajach pracy psychologa, np. w poradniach dla narkomanów. Również w strefach takich emocji Skorpiony sprawdzają się i do takich miejsc lgną.
Emocje jako motywacja i inne osobliwości
Emocje działają także jako motywacja do działania. Emocje o wysokim napięciu mogą zostać przetworzone na siłę chcenia, na wolę. Ludzi można odróżnić i uszeregować według tego, na ile silnie chcą. Skorpiony (ludzie z silnym znakiem Skorpiona) niewątpliwie są w czołówce siły chcenia!
Używam tu neologizmu siła chcenia, ponieważ jest to coś innego, niż to, co zwykle nazywa się siłą woli lub silną wolą. Silna wola to dyspozycja do utrzymywania się przy swoich decyzjach mimo przeszkód, zwykle mimo przeszkadzających emocji. Ma więc sens negatywny, odporny. Siła chcenia zaś to coś pozytywnego: jest to umiejętność zmotywowania siebie do działania.
U Skorpionów często można obserwować, jak emocjonalny impuls przetwarza się u nich w chcenie o dużej sile: "muszę to mieć!", "dopnę swego", "choćby nie wiem co, to ja to osiągnę!"
Emocje a rozum. To, co robią Skorpiony, wyraźnie pokazuje, że emocje wcale nie stoją w konflikcie z rozumem (rozsądkiem). Że emocja i rozum to nie są rzeczy, pomiędzy którymi trzeba koniecznie wybierać: albo pokieruję się jednym, albo drugim. Skorpiony wybierają i jedno, i drugie. A nawet więcej: u nich rozum/rozsądek może prawidłowo zadziałać dopiero wtedy, kiedy ktoś (czyli Skorpion) jest odpowiednio silnie motywowany, czyli kiedy przeżywa odpowiednio silne emocje, które dają mu napęd ("kopa") - i dopiero pod tym warunkiem przechodzi do budowanie projektów, do myślenia strategicznego, kombinowania wariantów, główkowania itd.
Maskowanie się. Rozum Skorpiona działa także przy silnych emocjach. Może to przejawiać się jako maskowanie się. Silny rozsądek (chłodny rozsądek) w obecności silnych emocji może przejawiać się jako nakaz nieujawniania emocji. U wielu ludzi z silnym Skorpionem takie zachowanie się jest najzupełniej odruchowe; inni wręcz z upodobaniem praktykują maskowanie się, ukrywanie się, trzymanie pokerowej miny, nie pokazywanie po sobie. Dlatego znak Skorpiona jest kojarzony z tajnością, tajemnicami, także z działaniami wszelkich tajnych służb. Maskowanie się, ukrywanie własnych uczuć bywa też stosowane jako broń (argument) w walce: kogoś maskującego się, trzymającego pokerową minę, trudniej jest zaatakować i pokonać.
Niechęć do kompromisu. Prawda i jej drążenie. Skorpiony niechętne są kompromisom - to je najbardziej, biegunowo wręcz, różni od sąsiedniego znaku Wagi. Kompromisowe ustalenia, w wykonaniu i w poczuciu Skorpiona, mogą posłużyć co najwyżej jako taktyczny, chwilowy wybieg. Jeśli dwie strony (w tym Skorpion) umówią się, żeby czegoś nie robić lub gdzieś nie zaglądać, to na pewno Skorpion będzie pierwszym, który jednak zajrzy i sprawdzi, co zostało schowane. Biblijna pramatka Ewa zachowała się jakby była 100% Skorpionem, kiedy dała się przekonać Wężowi, żeby jednak zjeść zakazany owoc.
Przez to znak Skorpiona należy uznać za jeden z tych, które sprzyjają prawdzie, jej poznawaniu i drążeniu za nią. Skorpion zawsze woli prawdę, choćby była nie wiadomo jak bolesna lub drażliwa, niż kompromisowe ustalenia powzięte dla świętego spokoju, w imię ogólnej zgody itd. Ale niekoniecznie Skorpion będzie rozgłaszać prawdę! Zasada: "niech sprawiedliwości (prawdzie) stanie się zadość, choćby wszystko miało przepaść" - jest mu z gruntu obca. To dopiero następny znak, Strzelec, będzie nie tylko prawdę odkrywał, ale i roztrąbiał ją po świecie.
Prawda dla Skorpiona ma sens zaledwie użytkowy: dostarcza mu prawdziwych danych w prowadzonej walce lub w realizowanych staraniach. Zdrowy rozsądek podpowiada mu, że właśnie prawda daje lepsze i skuteczniejsze oparcie niż jakakolwiek fikcja lub przyklepana, pozorna zgoda. Jeśli to mu się z jakichś względów tak właśnie będzie opłacało, zachowa tę prawdę dla siebie. Ale i wykorzysta w odpowiednim momencie.
Anty-romantyzm. Skorpiony są realistami: wolą realne, choćby ograniczone korzyści, niż bicie się o niemożliwe do zrealizowania lub utopijne ideały. Także nie odkładają satysfakcji, spełnienia, skorzystania z życia na później, na lepsze czasy, lecz starają żyć i korzystać z życia tu i teraz. Ciekawe, że pod tym względem postępują identycznie jak przeciwne w zodiaku Byki, natomiast w skrajnym przeciwieństwie do sąsiednich Strzelców, głównych (obok Ryb) romantyków zodiaku.
Taką z gruntu skorpionową postawę wykazywali ludzie, którzy doszli do znaczenia i majątku w jakichś podłych czasach, np. u nas za komuny. Mieli świadomość, że odnieśli sukces i zyski w moralnie nie całkiem czystej grze, natomiast nie odmawiali sobie przy tym życiowych satysfakcji.
Antyromantyzm Skorpionów przejawia się też w tym, jak z upodobaniem otwierają oczy swoim bliźnim, ukazując im ich błędy, świry, owcze pędy, naiwności itd. (Inaczej niż Strzelce, które pójdą za romantycznym porywem i staną na jego czele.) Przykładem takiej postawy jest Rett Butler z powieści i filmu Przeminęło z wiatrem; szczegółowo jego poczynania jako Skorpiona omówił Leszek Weres w książce Homo zodiacus. Typowe jest także to, co się dzieje w tym filmie: tak działający Skorpion zyskuje sobie opinię cynika, prześmiewcy, niedowiarka, defetysty - a może nawet wroga wspólnej sprawy. Cynizm jest maską, w której Skorpiony wygodnie się czują: vide Kot Behemot z powieści Mistrz i Małgorzata Bułhakowa, kolejny ważny literacki Skorpion.
Nastawienie na wyjątki
Tak jak Wodniki (o czym pisałem w wykładzie o nich) są nastawione na wyszukiwanie i widzenie osobliwości, Panny zaś widzą przede wszystkim to, co się nie zgadza, co jest wadliwe itd., tak Skorpiony są zorientowane na wyjątki. Ich niechęć do kompromisu idzie w parze z podobnie motywowaną niechęcią do poddawania się ogólnym, powszechnym ustaleniom. Tam, gdzie panują wspólne konwencje, reguły czy regulaminy, Skorpion odruchowo bada ich skuteczność i nie ma nic przeciwko temu, żeby te regulacje jego nie obowiązywały. Skorpion jest jak ciecz, która korzysta z każdej okazji, aby przez jakąkolwiek szczelinę wyciec na zewnątrz naczynia. To jest przyczyna, dla której Skorpiony, małe i duże, sprawiają tyle kłopotu wychowawcom, prawodawcom i innym strażnikom konwencjonalnego, umownego ładu.
Można powiedzieć trochę metaforycznie, że Skorpiony nie umieją się bawić, ponieważ nie chcą stosować się do umów, które czynią zabawę możliwą. Skorpiony niczego nie będą robić na niby, albo dlatego, że tak należy, bo wszyscy tak robią. Skorpion nie uważa się za jednego ze wszystkich, on nie jest każdy - co najgruntowniej różni go od sąsiadów w zodiaku: zarówno od Wagi jak i od Strzelca. Skorpion uważa się, zwykle nieświadomie i odruchowo, za jednostkę jedyną w swoim rodzaju i odruchowo przyjmuje, że właśnie jemu należą się specjalne uprawnienia. (Jak James Bond, który miał licencję na zabijanie.) Skorpion nie będzie tańczył konwencjonalnego walca i się nim upajał, skoro może z partnerem(ką) od razu pójść do łóżka. Podobnie Skorpiony są pierwszymi, którzy wynajdą korzystne dla siebie luki w przepisach.
Skorpiony w kontakcie i współżyciu
Skorpiony w kontakcie i współżyciu są trudne. W typowy i odruchowy sposób przyjmują postawę samotnego wojownika: wciąż zachowują ostrożność i czujność. Nie godzą się na liczne i drobne codzienne kompromisy, które tak znakomicie ułatwiają życie. Choćby deklarowały coś innego, traktują ciebie, czyli swojego partnera, kolegę, współpracownika, jeśli nie jak potencjalnego przeciwnika, to jak kogoś, komu nie można do końca zaufać, komu trzeba patrzeć na ręce i mniej lub bardziej dyskretnie kontrolować. Skorpiony - nie wiem czy wszystkie, ale na pewno ta dyspozycja jest u nich bardzo częsta i wydaje się typowa - mają dziwny dar przeglądania cię na wylot. Obcując ze Skorpionem masz wrażenie, że ta bestia wszystko o tobie wie, czyta w twoich myślach, że niczego przed nim nie ukryjesz - skutkiem czego zaczynasz się mieszać, z tego pomieszania mówisz rzeczy, których wcale nie chciałeś powiedzieć... Skorpionowi zaraz w to graj, od razu to, o czym ty kręcisz, wywlecze na wierzch, zrobi ci psychoanalizę albo pranie mózgu i nie będziesz wiedzieć, jak się z tego wymigasz. A jeśli tego nie zrobi, to da ci do zrozumienia, że zrobić mógłby, tylko przez litość dla ciebie zaniecha. Przesadzam nieco, ale faktem jest, że Skorpiony coś takiego mają, że przy nich nie da się za dużo udawać. Zmuszają do odsłonięcia się. Tak ja to widzę jako nie-Skorpion i bardzo mnie ciekawi, co się dzieje, kiedy staną oko w oko naprzeciw siebie Skorpion ze Skorpionem i zaczną się prześwietlać wzrokiem.
Wygląd zewnętrzny
Skorpiony typowo nie są ładne. Ten znak, jako składnik horoskopu, nie obdarza urodą. Jeśli znasz urodziwego Skorpiona, na pewno winien temu jest inny czynnik, np. eksponowana Wenus. Mężczyźni z dominującym znakiem Skorpionem mają coś z goryla lub wręcz z diabła; innym wariantem jest szczególny typ urody, który częsty jest wśród bokserów. Kobiety za to mają coś z czarownicy; częsta u Skorpionic uroda przywodzi na myśl kukiełkę z osobno dodanym nosem. Pisząc to oczywiście przesadzam, chodzi mi tylko o pokazanie tendencji, która u realnych kobiet i mężczyzn ujawnia się zaledwie w zarysie. Znałem kiedyś dwóch mężczyzn, którzy mieli niezwykle gęsto obsadzony znak Skorpiona i obaj wyglądali gorylowato albo jak ten grubszy facet ze znanego serialu-kreskówki o jaskiniowcach. Mieli jednak ładne i duże oczy, co w jednym przypadku uzasadniała Wenus w Wadze, a w obu przypadkach obecność Neptuna w koniunkcji planet w Skorpionie. Obaj przy tym byli rogatymi duszami i wiedli życie pełne przygód i trudne do jednoznacznego zaklasyfikowania. Częsty u Skorpionów jest krzywy nos! Jednak mimo niedostatków urody, wielu ludzi obojga płci gustuje w ich typie, ponieważ, jak można sądzić, bycie sam na sam ze Skorpionem dostarcza niezapomnianych wrażeń. (Legendy o seksualnych przewagach Skorpionów nie będę tutaj rozwijał.)
Księżyc w Skorpionie
To, co napisano powyżej dotyczyło cech ogólno-skorpionowych, które można utożsamić z przejawianiem się Słońca lub (słabiej) ascendentu w Skorpionie. Teraz będzie o Księżycu i innych planetach.
Energie Księżyca i Skorpiona są w dużym stopniu przeciwstawne, ciągną w przeciwne strony, generują sprzeczności - i, jak mi się wydaje, są właściwie nie do pogodzenia. (Podobnie jak nie godzą się planety w opozycji.) Księżyc skłania do wzmożonej komunikacji (komunikatywności), do zdawania innym sprawy z tego, co się ma w sobie, co się dzieje w duszy, do wywnętrzania się i do szczerych rozmów, wreszcie skłania do szukanie oparcia w drugim człowieku i w grupie. (Księżyc daje przesunięcie psychiki w kierunku typu młodszego brata lub wręcz w kierunku babstwa, jeśli wyrazić się niepoprawnie politycznie. "Nie becz. Nie bądź jak baba.") Skorpion skłania zaś do postawy samotnego wojownika - z gruntu przeciwnej i przeciwstawnej pod każdym chyba względem. Wyobraź sobie, że masz w sobie coś, co cię zmusza do bycia takim samotnym wojownikiem, który może liczyć tylko na siebie, który musi być czujny, ma każdego pilnie badać, nie dać się w nic wciągnąć, sprowokować itd. - a jednocześnie (wyobraź sobie, że...) czujesz w sobie niemożliwą do pohamowania potrzebę mówienia o tym, co cię trapi i raduje, co przeżywasz i do szukania oparcia w tych, z którymi się spotykasz. Totalne pomieszanie! Ludzie z czymś takim w duszy zwykle próbują zaistnieć na zasadzie "trochę tego i trochę tego", co powoduje, że skłonni są do jakichś gierek i podchodów, odbierani są jako nieszczerzy, udający, krętacze itd. Ten konflikt Księżyc-Skorpion wyraża się także poprzez nagłe wolty: jednego dnia kogoś kocham, drugiego dnia nie mogę znieść itd., albo podejmuję decyzje, których po chwili zaczynam żałować. Z tym wiąże się niemożność lub nieumiejętność zajmowania jasnych stanowisk. Wydaje mi się, że dość prostym (chociaż wybitnie niedobrym) rozwiązaniem tego konfliktu, jest rzutowanie konfliktu na innych: oto ktoś mający w sobie takie pomieszanie przypisuje to, że coś jest nie tak, innym, zwłaszcza bliskim, ludziom, z którymi żyje w kontakcie.
Widząc u kogoś Księżyc w Skorpionie, albo jednocześnie silne Księżyc i znak Skorpiona, zwróć uwagę, czy nie jest to osoba, która sprawia wrażenie, że siedzi i knuje, albo która ma do wszystkich pretensje. Bo tak często te osoby są postrzegane.
Dobrą stroną osób księżycowo-skorpionowych jest to, że w razie realnego zagrożenia, trudnej sytuacji czy w ogóle trudnej konieczności uwalniają się od swojego rozdwojenia i idą na całość - skutecznie się mobilizując i ujawniając wielką, przedtem tłumioną, energię. Czasem wręcz warto ich w tym celu rozgniewać - jeśli oczywiście kogoś takiego się nie boisz.
Znam paru zgryźliwych ironistów, albo wręcz złośliwców księżycowo-skorpionowych. Być może to dla nich typowe.
Jakie jest remedium na kompleks księżycowo-skorpionowy? Silne Słońce. Silny Jowisz. Silny Mars. Także z moich obserwacji by wynikało, że kiedy jest koniunkcja Słońca i Księżyca w Skorpionie (urodzeni w nowiu) - to wtedy Słońce przeważa i taki horoskop można czytać jako Skorpiona słonecznego bez księżycowych obciążeń.
Silni siłą swoich kaprysów. Przypomnę tu pogląd na Księżyc w Skorpionie, który zamieściłem w wykładzie nr 13, Zodiak Księżyca:
Jedna z silnych pozycji Księżyca. Daje upór: "uwziął się, zawziął, za wszelką cenę" - to są odpowiednie określenia; ale daje też siłę tego, co bezstronny obserwator widzi jako uprzedzenie, nawyk, kaprys, lub postawę: "ja tak chcę i już!" Ludzie z Księżycem w Skorpionie są silni siłą swoich kaprysów, uprzedzeń i przesądów. Te impulsy idą u nich z brzucha, z bebechów i z łatwością pokonują rozumowe racje przeciwnej strony. Ludzie z Księżycem w Skorpionie są zdumiewająco wytrwali w negacji: na przykład latami uważają kogoś za głupca lub szkodnika, ponieważ ów ktoś jeden raz im czymś zawinił. Hodują uprzedzenia i poczucie krzywdy, które - paradoksalnie - dodają im sił. Bywają fanatycznie przywiązani do pewnych poglądów, a jeśli je zmienią, przestają pamiętać, że kiedyś mieli inne. Kiedy im zależy na osiągnięciu pewnego celu, przybierają maski: grzecznego ucznia, kochającej żony, poświęcającego się pracownika; potem zdejmują te maski. Są posesywni i zawłaszczający, przy czym jest to u nich niewinnie nieświadome: wydaje im się, że wszyscy tak się zachowują, że jest to normą i że tak trzeba. Jak zwykle przy dominującym znaku Skorpiona, przyciąga ich i pociąga tabu, czyli to, co w danym społeczeństwie dzieje się w ukryciu i wymaga specjalnego wtajemniczenia. (Sferą tabu objęty jest seks, poród, choroba, umieranie, przestępstwa, szpiedzy, tajne kulty i sekty.) W sytuacji regresji czują się pewnie, ponieważ wtedy mają nad innymi psychiczną przewagę i wygrywają.
Inne planety
Merkury w Skorpionie przejawia się w zainteresowaniach tym, co ukryte, tajemnicami, zagadkami i ich odkrywaniem; poprzez namiętne wyszukiwanie "co się za tym kryje", przez zaglądanie za kulisy spraw. Często można czytać Merkurego w Skorpionie jako wścibstwo i skłonność do zajmowania się sprawami innych ludzi z pominięciem przyjętej dyskrecji.
Jeśli Merkury w Skorpionie towarzyszy Słońcu w Wadze lub w Strzelcu, przydaje takim osobom poczucia realizmu i ugruntowuje je w sprawach ziemskich.
Oprócz tego często w horoskopach można uznać Merkurego w Skorpionie za jeszcze jedno okno przez które przenikają cechy charakterystyczne dla znaku Skorpiona w ogóle.
Wenus w Skorpionie lub Wenus na tle dominującego Skorpiona. Niektóre podręczniki astrologii podkreślają seksualne przewagi Wenus w Skorpionie; w niektórych z nich Wenus w Skorpionie jest wręcz przedstawiana jako miejsce o najwyższej aktywności Wenus - co z pewnością jest przesadą. Na pewno Wenus w Skorpionie lub Wenus współdominująca ze Skorpionem daje zwiększoną, wyraźną posesywność ("muszę go/ją mieć!"), a także szczególne skorpionowe podejście do partnerstwa: mianowicie traktowanie wzajemnych stosunków jako okazji do dominacji nad partnerem lub jako miejsca, gdzie toczy się walka o to, kto górą. Z pewnością też Wenus plus Skorpion razem sprawiają, że skorpionowa energia, siła chcenia i wola doprowadzenia spraw do końca przejawia się w dziedzinie miłości i wszędzie tam, gdzie ludzie i kierują się wzajemnymi skłonnościami. Skorpiony (albo posiadacze Wenus w Skorpionie) doprowadzają to, czego chcą, do końca, nie ustępują - przy tym górują siłą swego chcenia na rywal(k)ami z innych znaków.
Mars w Skorpionie lub współdominujący. Mars w Skorpionie lub Mars dominujący na tle skądinąd dominującego znaku Skorpiona wybitnie wzmagają charakterystyczne cechy Skorpiona. Skorpionowy Mars u ludzi nie mających poza tym skorpionowej dominanty również jest wyraźnie wyczuwalny: przejawia się jako pewna twardość charakteru, jako zdecydowanie, jako umiejętność skutecznego mobilizowania swoich sił. Daje także zamiłowanie do przygód - nawet ryzykownych, a także charakterystyczną skłonność do sprawdzania się w trudnych warunkach.
Jowisz współdominujący ze Skorpionem. Jednocześnie aktywne Jowisz i Skorpion dają typ poszukiwacza przygód, pioniera, kogoś, kto pierwszy wchodzi tam, gdzie coś się dzieje interesującego. Taki zestaw sprzyjający jest dla biznesmenów, którzy ścigają się w docieraniu do nowych okazji i uruchamianiu ich. Ludzie tacy prowadzą wybitnie ruchliwy tryb życia, podróżują, szukają nowości, nie zadowala ich to, co już mają, co już osiągnęli. Nie spoczywają na laurach. Innym imponują swoim rozmachem i przedsiębiorczością. Aktywny Jowisz także działa jako remedium na typowe skorpionowe wady.
Saturn współdominujący ze Skorpionem. Skorpionowi saturniarze są milkliwi, zamknięci w sobie, wymagają rozszyfrowania, którego unikają; chętnie prowadzą samotniczy tryb życia, nie kolegują się z otoczeniem. Zarazem są to typowi twardziele, odporni na wzruszenia, łzy, prośby itd. Surowi jako wychowawcy, dyscyplinujący jako rodzice, wymagający do przesady wobec ludzi od siebie zależnych; w skrajnym przypadku kamienne serca. A nawet mściwi, formalistyczni lub hołdujący bezdusznej sprawiedliwości.
Uran plus Skorpion. Uran dobrze współdziała ze znakiem Skorpiona; mówi się, że Uran jest w Skorpionie "wywyższony". Połączenie Uran plus Skorpion kojarzy mi się z postacią José Arcadio Buendía z powieści Gabriela Garcii Márqueza Sto lat samotności, który to osiłek - Skorpion niewątpliwy - na napomnienia sąsiadów, że żyć seksualnie ze swoją przybraną siostrą Rebeką jest czymś przeciwnym naturze, odpowiedział: "Sram na naturę!". A to jest deklaracja z gruntu uraniczna. Skorpion jest, jak pisałem, nastawiony na wyjątki, tych wyjątków szuka i wypatruje. Uran jest planetą buntu przeciw ustalonym porządkom, w tym przeciwko porządkom naturalnym. Jak widać, Uran i Skorpion są sojusznikami w tej grze. Na życie codzienne przekłada się to tak, że Skorpiony z silnym Uranem mają niewiele zahamowań, łatwo wyzbywają się przesądów i zmieniają nawyki, nie mają szacunku do różnych ustalonych instytucji (szkoły, wojska, religii, urzędów); łatwiej jest im przez to wykorzystać potencjał tkwiącej w nich skorpionowej energii. Bywają twórczy - ale również destrukcyjni dla otoczenia, gdyż wodzą ku złemu, lub tak się przynajmniej ich sąsiadom wydaje. Lgną do grup zbuntowanych, rewolucyjnych, do artystycznej bohemy lub innych środowisk mąciwodów.
Neptun. Nie będę wnikał w szczegóły, gdyż współdziałanie Neptun-Skorpion silnie zależy od tła indywidualnego horoskopu. Najogólniej silny Neptun zmiękcza Skorpiona, czyni go ludzkim, współpracującym, współczującym, pomagającym. Przesuwa w kierunku Ryb. Czyni to bardziej wyraźnie niż Wenus!
Pluton. Przez wielu autorów Pluton uważany jest za ścisły odpowiednik znaku Skorpiona. Aż tak dobrze na pewno nie jest, niemniej spotkanie się Skorpiona i Plutona na dominujących pozycjach w horoskopie człowieka uwydatnia wszystkie cechy charakterystyczne Skorpiona. (Nie będę ich powtarzał.)
Punkty pięciokrotne i siedmiokrotne w Skorpionie
6° Skorpiona, punkt pięciokrotny ognisty, bikwintyl do punktu kardynalnego Barana. Punkt o cechach Marsa w Skorpionie. Silny Skorpion - jednak bez jakichś zaskakujących osobliwości. Aktywność, cechy przywódcze, osobowość wybitnie szefowska.
8 4/7° = 8°34' Skorpiona, punkt siedmiokrotny ziemny, septyl do punktu kardynalnego Koziorożca. Punkt, o którym można powiedzieć, że symbolicznie jest w nim zawarte to, co jest ziemnego w znaku Skorpiona, mianowicie zamiłowanie do rzeczy ukrytych, tajemnych i zakazanych, a także namiętność do wynajdywania tych rzeczy i czynienia ich jawnymi. W dniu, kiedy Księżyc mija ten punkt, znajdujemy zgubione przedmioty lub wydostajemy jakieś ukryte osobliwości spod dywanu, ze strychu lub dosłownie spod ziemi. Nie zapomnę, że w takim właśnie dniu dostałem długo wyczekiwaną przesyłkę ze Stanów: paczkę z książką Shaughnessy'go, tłumaczeniem Księgi Przemian, tego jej wariantu, który ponad 2000 lat przeleżał w grobie. Podwójne znalezisko! Punkt ten mógłby być symbolicznym patronem poszukiwaczy skarbów. Ze względu na wyraźną merkuryczną składową tego punktu, planety w tym miejscu powinny dawać talenty do interesów - co warto sprawdzić na większej liczbie przykładów.
21 3/7° = 21°26' Skorpiona, punkt siedmiokrotny powietrzny, septyl do punktu kardynalnego Wagi. Punkt, chociaż w Skorpionie, pozytywnie naładowany energią Wenus. Można go określić hasłem: zgoda po burzach. Kojarzy się z oczyszczeniem i wyładowaniem się napięć i konfliktów.
24° Skorpiona, punkt pięciokrotny wodny, bikwintyl do punktu kardynalnego Raka. Punkt podwójnie nacechowany żywiołem wody. Przypomina charakterem znak Raka: rozbudowane życie rodzinne, rodzinne instynkty, opiekuńczość, matkowanie innym. Ludzie z czymś ważnym w tym punkcie mogą być dobrymi opiekunami i pedagogami.
Junktura czyli 3 ostatnie stopnie Skorpiona
Skorpion na styku ze Strzelcem zachowuje to, co oba te znaki mają wspólne: a więc pewną wojowniczość, skłonność do stawiania na swoim, bycie rogatą duszą, bezkompromisowość. Zmienia się za to nastawienie do ludzi: podobnie jak Strzelce, Skorpiony z końca znaku potrzebują ludzi jako własnego dopełnienia; czują się też powołane do ich prowadzenia i ulepszania. Ponieważ istnieje nadal tło żywiołu wody, więc Skorpion pod swój koniec zaczyna przypominać znak Raka.
Skorpion i inne znaki
Wszystko, prócz współdominanty ze Strzelcem, opisano poprzednio.
Skorpion i Strzelec. Oba te "wojownicze" znaki wzmacniają się. Ludzie o takiej dominancie wiedzą, czego chcą, są psychicznie silni, nawet narzucający się i apodyktyczni. Pasjonaci za skłonnością do fanatyzmu i przesadnego przeceniania tego, na czym im zależy.
Wojciech Jóźwiak
wykłady z lat 2004-2007, w Tarace od 21 maja 2010