Przedszkole
sł. i muz. Jacek Kaczmarski 1974
W przedszkolu naszym nie jest źle |
a |
Zabawek mamy tutaj w bród |
a B |
Po całych dniach bawimy się |
B a |
W coraz to inny trud |
B E7 a |
|
|
Pani nam przypatruje się |
a |
Pilnuje gdzie zabawy kres |
a B |
W przedszkolu naszym nie jest źle |
B a |
Kiedy się grzecznym jest |
B E7 a |
|
|
Bo jeśli nie - zaraz po pupach po pupach po pupach biją nas |
B |
I krzyczą - patrz szcze- patrz szczeniaku gdzieś ty wlazł |
a |
Albo po łapach po łapach po łapach trzepią i |
B |
W kącie się łyka łzy |
a B E7 a |
|
|
Za oknem tyle świata lśni |
a |
Do szyby więc przyciskam nos |
a B |
Wszystkim zachwycałbym się gdy - |
B a |
Gdyby nie Pani głos |
B E7 a |
|
|
Bo mamy w pociąg bawić się |
a |
Pani nas ciągnie tam i tu |
a B |
I chyba sama nie wie gdzie |
B a |
Powtarza tylko: czuczuczu... |
B E7 a |
|
|
My za nią przewracając się |
a |
I na zakrętach lecąc w bok |
B |
Patrzymy jak się pociąg rwie |
B |
Krzyczymy czuczu gubiąc krok |
a |
|
|
A Pani ciągle biega i |
a |
Za Nią już tylko jeden dwu |
B |
Bo reszta pod ścianami tkwi |
B |
I leżąc krzyczy: czuczuczu... |
a |
|
|
Pani się zatrzymuje zła |
a |
Pierwszego z brzegu łapie i |
a B |
Tym pierwszym zwykle bywam ja |
B a |
Bo jestem krnąbrny oraz zły |
B E7 a |
|
|
Więc zaraz da mi da po pupie po pupie po pupie zbije mnie |
B |
Krzycząc - czemu szcze- czemu szczeniaku nie bawisz się |
a |
A ja z pociągu z pociągu wypadłem tylko i |
B |
W kącie połykam łzy |
a B E7 a |
|
|
Lecz nic nie mówię cóż to da? |
a |
Coś tylko we mnie w środku drży |
a B |
W kąciku siedzę cicho sza, |
B a |
Myślę że smutno mi |
B E7 a |
|
|
Lecz z czasem minie też i to |
a |
W przedszkolu naszym tak już jest |
B |
Że zapomina się tu zło |
B |
Tu troskom szybki kres! |
a |
|
|
Więc znów bawimy wszyscy się |
a |
Pod czujnym okiem Pani, i |
B |
W przedszkolu naszym nie jest źle! |
B |
(Szczególnie, gdy się śpi!) |
E a |