Juliusz Słowacki
LAMBRO
opowieść Greku, który walczył w powstaniu w Grecji → sławny, zasłużony
jego sława przemija
POWIEŚĆ GREKA
pływa statkiem, ćpa opium i rozmyśla
ma kochankę
sługa cały czas donosi mu opium
zawiedziony światem → okrutny, nie wybacza, nie zna litości
Grek stwierdza, że swoją kochankę zamknie w klasztorze, a ona z wieżyczki będzie na morzu wypatrywała jego statku i będzie się modliła, kiedy będzie burza
zanim się zamknie - ma przyjść do niego ubrana jak bogata Turczynka
zapłakał
ranek: pływa sobie po morzu a tam burza itp. generalnie żyć mu się nie chce, prawie umierają → cierpienie
na pokład wstąpił Ryga wśród janczarów → zapadła cisza
Lambro odważny (nie kumam tego kawałka)
dalej pływali (O CO KURWA CHODZI???)
na pokładzie pojawia się dziewica
łódka spłonęła, ale Lambro żyje
Lambro dobija do jakiegoś okrętu Korsarzy i żąda opium
paź donosi opium, a Lambro ma jakieś wizje → sen wydaje mu się życiem itp.
pewnej nocy paź nie przyniósł czary z napojem makowym, więc Lambro wyszedł z kajuty, cicha noc dookoła, ludzie na pokładzie zdziwili się, że wylazł
Lambro jest w jakimś szale, delirka i te sprawy
dostał opium i zrobiło mu się lepiej, miał swoje wizje
Lambro ma wizje, które go zabijają, chce więcej opium, ale paź nie chce mu donieść, kłamie, że wyrzucił czarę do morza i nie ma mu czego dać
Lambro ma jakąś wizję, stwierdza, że szatani nasłali na niego upiora
dostał opium, widzi anioły śpiewające hymny (nie czaję o co chodzi w tych hymnach, generalnie o śmierć i pożogę, zemstę etc. )
anioły przestały śpiewać, a Lambro sfiksował do reszty, gada coś o zemście narodów, która jest w sercu
ma wizje szatanów, aniołów i innych cudactw (???)
Lambro stwierdza, że został otruty i postanawia zadźgać pazia (bo myśli, że dostał truciznę w opium) (albo szatana - nie wiem :/ )
odkrywa, że zabił swoją kochankę
on naprawdę był otruty „Lambro spalony truciznami bladnie” - ale chodzi chyba o to, że przedawkował opium
stwierdza, że dookoła pełno wrogów
padł i zasnął - sen przed śmiercią (???)
postanowił „pochować święcie” kochankę, którą zabił
umarł, jego ciało wrzucili do morza
KONIEC
nie wiem o co w tym chodzi, o czym to jest i po co to przeczytałam