Eliza Orzeszkowa ,,Nad Niemnem” - opracowanie BN Józefa Bachórza
WSTĘP
I. Pisarka znad Niemna
Powieść okazała się jej największym sukcesem.
Symbolika tytułu nawiązywała do Mickiewicza i mogła być lapidarnym nawiązaniem do własnego losu.
Orzeszkowa w przeciągu 69 lat życia tylko 10 przeżyła poza miejscem rodzinnym: 5 lat w Warszawie na pensji sióstr sakramentek, 5 lat w majątku męża w Ludwinowie.
Urodziła się 20 czerwca 1841 roku - dwór w Milkowszczyźnie - bardzo często jeździła za matka do Grodna i z tym miastem związała się od 1869 roku na 41 lat życia (Grodno leżało około 40km od jej rodzinnego dworu, było jej tak samo bliskie i znajome, kochane).
Odbyła trzy podróże na Zachód (tylko!): 1881, 1893, 1899 - Szwajcaria)
Wspominała często warszawską pensję - nauka języka francuskiego, dobra znajomość języka niemieckiego, nauka dobrych manier i przysposobienie do bycia panną do towarzystwa (tu: zabawną, inteligentną i dowcipną ozdobą mężczyzny - żenada)
Jej ojciec - Benedykt Pawłowski - skompletował wielką biblioteczkę we dworze. Zmarł, gdy Eliza Orzeszkowa miała trzy latka. Przypuszcza się, że kreacja ojca jest wpleciona w postać Benedykta Korczyńskiego.
Jej matka - Franciszka z Kamieńskich - w trzy lata po śmierci męża wyszła ponownie za mąż. Była nieprzeciętnej urody, patriotką manifestacyjną, rozmiłowaną w gestach i zachowaniach symbolicznych.
21 stycznia 1858 roku Eliza Orzeszkowa, mająca zaledwie 17 lat, wyszła za mąż za Piotra Orzeszko, mającego wówczas lat 35. Ślub odbył się w Grodnie.
Jej mąż nie wspierał jej, gdy wespół z bratem założyła szkołę dla chłopskich dzieci.
Orzeszkowa angażowała się podczas powstania w opiekę nad rannymi. Robiła także wtedy rzeczy odważniejsze!! -> Podejmowała się niebezpiecznych zadań kurierskich.
Na początku roku 1864 rozstała się z mężem.
Piotr był za ,,białymi”, nie pochwalał czynów żony. Piotra w grudniu 1864 roku wzięto na przesłuchanie. Nie wydał nikogo i został zesłany do Permu - nie pojechała za nim Eliza - początkowo chciała, bo wiele żon jechało za swoimi mężami - wyrzucała to sobie później jako ,,największy błąd etyczny w życiu”.
Gdy w 1867 roku Piotr powrócił do Warszawy dzięki amnestii, Eliza nie pojechała do niego, lecz wszczęła, rujnujący jej osobę i jej finanse, proces o unieważnienie małżeństwa (w 1869 roku otrzymała upragniony dokument).
Próbowała wyjść za mąż za pięć lat starszego Zygmunta Świeckiego - była w nim bardzo zakochana, lecz nic z tego nie wyszło - musiała w goryczy i rozpaczy, ze złamanym sercem - ratować podupadającą ojcowiznę.
Wskutek rozporządzeń carskich po powstaniu styczniowym ziemie nie mógł kupować żaden Polak - ojcowiznę Orzeszkowej posiadł jakiś pułkownik rosyjski pochodzenia angielskiego - ojcowizna wydawałaby się być uratowaną do momentu! Później kupił ją jakiś pułkownik rosyjski - to było przyczyna wielu kpin z Orzeszkowej wśród sąsiedztwa.
W 1969 roku przeniosła się do Grodna, gdzie mieszkała jej chorowita matka. Poznała tam adwokata Stanisława Nahorskiego, z którym pobrała się dopiero w 1894 roku, bo do tej pory był żonaty (opiekował się nieuleczalnie chorą żoną, także małżeństwo było jakie było, Orzeszkowa nie zasłynęła z faktu, że spotyka się z żonatym mężczyzną).
W momencie ślubu Orzeszkowa miała 58 lat, a Nahorski 68 - dwa lata później zmarł.
Grób Elizy i Nahorskiego znajduje się na grodzieńskim cmentarzu katolickim.
Eliza zmarła 18 maja 1910 roku.
W Grodnie udowodniła, że nigdzie nie ucieka, że bierze odpowiedzialność za swoje czyny, że do stawienia o sprawach osobistych - ma ludzkie prawo.
W 1885 roku pożar w Grodnie (spustoszenie miasta) - jej głos poruszył opinię w różnych stronach Polski, a jej osobista aktywność w organizowaniu pierwszej pomocy pogorzelcom okazała się skuteczniejsza niż jakakolwiek inna.
Talent pisarski zakorzeniła w dziecinnych stronach - ,,Marta” -> akcja toczy się w Warszawie, jednak!, nie chodzi tu o same miasto, lecz o sprawę kobiet.
Zajęcia literacie traktowała jak soje powołanie i obowiązek.
Pisarstwo kojarzyło jej się z tajemniczością, wyróżnieniem, posłannictwem, misją i charyzmą - to także tworzy autora!
Talent pisarski wg. niej pochodzi od Boga, choć wymaga wspomagania przez naukę, pracę i wiedzę encyklopedysty i filozofa.
II. Problem misji po klęsce