13. Jak rozumiesz pojęcie wzrostu zrównoważonego w świetle znanych ci modeli wzrostu.
W analizie wzrostu gosp. pojęcie równowagi odnosi się nie do absolutnych wartości badanych zmiennych ekonomicznych, lecz do ich stóp wzrostu i wzajemnych relacji.
Na ścieżce wzrostu zrównoważonego produkcja, kapitał i siła robocza wzrastają w jednakowym tempie. Wielkość produkcji na 1 zatrudnionego i kapitał przypadający na 1 zatrudnionego są, zatem stałe.
Wzrost zrównoważony w świetle modelu Harroda:
Harrod oparł model wzrostu gosp. na keynesowskiej zależność I=O. Uzależnił on tempo wzrostu gosp. (ΔY/Y) od krańcowej skłonności do oszczędzania oraz od krańcowego współczynnika kapitałochłonności produkcji.
(ΔY/Y)=s/k=Gf (oznaczenia symboli wyjaśnione w zad.9)
W tym miejscu należy przytoczyć jeszcze krótko teorie o 3 stopach wzrostu Gf, Gw i Gn też z zad.9.
Między tymi trzema stopami mogą zachodzić relacje:
a) Gw=Gf=Gn
b) Gw>Gf<Gn - w takiej sytuacji gosp. wchodzi w fazę recesji
c) Gw<Gf<=Gn - gosp. wchodzi w fazę ożywienia, a rosnący popyt powoduje wzrost cen.
To pierwsza sytuacja przedstawia wzrost zrównoważony. Równość 3 stóp wzrostu wyraża stan równowagi dynamicznej. Gf znajduje się na poziomie zapewniającym nie tylko pełne wykorzystanie rosnących zdolności produkcyjnych, ale także pełne zatrudnienia rosnących zasobów siły roboczej. Interpretując równość tych trzech stóp wzrostu można powiedzieć, że społeczeństwo tyle oszczędza ze swojego dochodu, zaś przedsiębiorcy tyle inwestują, ile jest niezbędne do stworzenia agregatowego popytu, określającego pełne wykorzystanie istniejących możliwości produkcyjnych i pełne zatrudnienie siły roboczej. Oszczędności są stałą częścią DN, zaś inwestycje zależą od stopy wzrostu DN. Jak długo inwestuje się tyle ile się oszczędza z rosnącego DN przy pełnym wykorzystaniu istniejących czynników produkcji, gospodarka znajduje się na wąskiej ścieżce równowagi.
Równość 3 stóp wzrostu przedstawia sytuacje idealną, która jednak w rzeczywistości zdarza się rzadko, ponieważ gospodarka samoczynnie nie jest w stanie osiągnąć równości tych trzech wielkości jako stanu względnie trwałego. Dzieje się tak, dlatego, że choć gospodarka w tej sytuacji znajduje się na wąskiej ścieżce równowagi, jest to jednak równowaga niestabilna, gdyż jakiekolwiek odchylenie Gf od Gw uruchamia mechanizmy pogłębiające zaistniały stan nierównowagi, a nie mechanizmy przywracające równowagę. Ta niestabilność wynika z uzależnienia decyzji inwestycyjnych przedsiębiorców od faktycznej stopy wzrostu dochodu narodowego, która w gosp. rynkowej nigdy nie rośnie równomiernie, lecz podlega nieregularnym wahaniom.
Wzrost zrównoważony w świetle modelu Domara:
Zdaniem Domara warunkiem wzrostu gosp. przy pełnym wykorzystaniu zdolności produkcyjnych i pełnym zatrudnieniu siły roboczej jest spełnienie równości:
I*δ= ΔI*(1/α) , gdzie
δ- potencjalna produkcyjność inwestycji mierzona stosunkiem potencjalnego przyrostu DN ΔY do poniesionych nakładów inwestycyjnych I
ΔI- przyrost wydatków inwestycyjnych
(1/α) -odwrotność krańcowej skłonności do oszczędzania, która z założenia jest stała i określa wielkość mnożnika inwestycyjnego
Równanie to sprowadza się do postaci ΔYz=ΔYp, tzn. że dochód rośnie w takich rozmiarach, w jakich rosną zdolności produkcyjne gosp. narodowej.
W modelu Domara zakłada się stałe tempo wzrostu nakładów inwestycyjnych, które równa się stałemu tempu wzrostu DN. Przy jednakowym tempie wzrostu nakładów inwestycyjnych roczne przyrosty inwestycji ΔI muszą być coraz wyższe. Jeżeli przy stałych parametrach α, δ warunki dotyczące pełnego wykorzystania zdolności produkcyjnych oraz pełnego zatrudnienia siły roboczej zostają spełnione i rosnące proporcjonalnie do DN oszczędności będą wchłonięte przez odpowiadające im inwestycje to gospodarka przez cały czas rozwija się w stanie równowagi ogólnej.
Stąd wniosek, że gosp. rynkowa musi ciągle zwiększać inwestycje, jeśli ma rosnąć DN, a wraz z nim zatrudnienie. Tylko w ten sposób można uniknąć bezrobocia. Jednakże w rzeczywistości mamy do czynienia zarówno z niepełnym wykorzystaniem zdolności produkcyjnych, jak i niepełnym zatrudnieniem siły roboczej. Jest tak ponieważ, w prywatnej gosp. inwestycje nie mogą rosnąć w nieskończoność. Domar zaznacza, że w gosp. rynkowej nie istnieją takie mechanizmy ekonomiczne, które skłaniałyby prywatnych przedsiębiorców do realizowania warunków zrównoważonego wzrostu. Jego równanie wyraża więc wzrost zrównoważony przy pełnym wykorzystaniu zdolności produkcyjnych w trybie warunkowym.
Podsumowując, na pytanie jakie powinno być tempo wzrostu inwestycji, aby gospodarka była zrównoważona Domar odpowiedział, że same tempo nie jest tak istotne. Ważne jest natomiast, by iloczyn kapitałochłonności i produktywności nowych inwestycji był stały. Jeśli mamy stały iloczyn, to wzrost jest zrównoważony!
Wzrost zrównoważony w świetle modelu Solowa:
W modelu Solowa dochód jest funkcją zatrudnienia i kapitału przy pewnym wyrazie wolnym A (jego zmiany są wyrazem postępu technologicznego). Y= A* F(Z,K).
Zrównoważony wzrost gosp. wymaga, aby kapitał i podaż pracy przyrastały w tym samym tempie (równe stopy przyrostu). Implikuje to identyczną stopę przyrostu dla inwestycji. Wnioskować też należy, że stopa wzrostu technicznego uzbrojenia pracy jest różnicą stóp wzrostu kapitału i pracy. W rezultacie, aby wzrost gospodarczy osiągnął ścieżkę wzrostu zrównoważonego, różnica między stopami przyrostu kapitału i pracy, czy stopa przyrostu technicznego uzbrojenia pracy, powinna wynosić zero. Wtedy produkcyjność pracy (Y/Z) i techniczne uzbrojenie pracy (K/Z) będą stałe.