Figliki Reja a Fraszki Kochanowskiego
Figliki
W roku Rej 1562 wydał : „Zwierzyniec, w którym rozmaitych stanów, ludzi, zwierząt i ptaków kstałty i obyczaje są właśnie wypisane”. Ostatnia, 5 część - „Przypowieści przypadłe”, drukowana była potem jako „Figliki albo rozlicznych ludzi przypadki dworskie”. Zebrano w nich obiegowe motywy facecjonistki. Wiele tam dowcipów o księżach. Rejowi często bardziej zależy na jowialnym, głośnym śmiechu niż na ostrości satyry. Ośmiesza niektóre ceremonie kościelne, stawia księży w sytuacjach przyziemnych. Lekceważącym tonem mówi o rzeczach, nie tyle szuka przedmiotu drwiny, ile rozśmiesza odbierając dostojeństwo.
Fraszki
Fraszki powstawały przez całe życie Kochanowskiego, nie zostały ułożone chronologicznie. Zawierają anegdoty oraz nazwiska, co pomaga przy ustaleniu okresu z jakiego pochodzą. Podstawą ich są zarówno przeżycia osobiste autora jak i stałe motywy literacki, jednak Kochanowski , inaczej niż Rej, zawsze nadaje im jakąś wartość estetyczną : wdzięku, ironii, żartu.
Cechy gatunku fraszek nie są jasno wyznaczone - są one podobne do epigramatu, ale nie są z nim tożsame. Są również fraszki -wiersze liryczne, refleksyjne, erotyczne. Często inspirowane są literaturą grecką, zwłaszcza „Antologią Grecką” - zbiorem epigramatów różnych autorów z około 1. wieku p.n.e.
Porównanie
Rej opowiada anegdotę częściowo bez pointy, jakby tylko dla kolorytu zdarzenia, u Kochanowskiego pointa jest zawsze, ale nie jest ona oparta na zaskoczeniu, lecz na celnym wyostrzeniu myśli prowadzonej od początku utworu (zmierzanie do sentencjonalności).
Rej jest w Figlikach raczej antyklerykalny niż antykatolicki, krytykuje lenistwo i bogactwo kapłanów. Jeżeli u Kochanowskiego pojawia się antyklerykalizm to nie antykatolicyzm, ma to atmosferę biesiadnej zabawy. Kochanowski śmieje się z obu stron sporu, pokazując humanistyczną niechęć do sporów religijnych.
Stanisław Herakliusz Lubomirski
Syn Jerzego Lubomirskiego, Marszałka Wielkiego Koronnego i hetmana polnego.
Po domowej edukacji wysłany w podróż na Zachód. Po śmierci ojca rozpoczął karierę polityczną. Był posłem, potem marszałkiem sejmu.
Na jego wczesną twórczość miały wpływ wzory włoskie, dokonał między innymi tłumaczenia-przeróbki poematu Orfeusz oraz tworzył komedie : Eunikę, Don Alvaresa, Komedyje Lopesa starego (dwie ostatnie to parafraza nowel Buccacia), jednak lepiej budował efekty humorystyczne niż napięcie.
Jego Adverbia Moralia to zbiór 15 rozdziałów z rozważaniami etycznymi , połączonych z kunsztem językowym, stosowaniem określonych części mowy dla podkreślenia treści. Lubomirski stosuje ciekawy układ graficzny (np. koła). Adverbia są oparte na prozie retorycznej, lecz nie są oracją a monologiem moralistycznym.
Stworzył też dwa poematy biblijne : Tobiasza wyzwolonego i Ecclesiastes.
(Tobiasz jest swobodną parafrazą biblijnej historii, dającą okazję do filozoficznych refleksji na temat natury, rozumu i uczucia. ) oraz kilka cykli poezji religijnej.
Rozmowy Arteksesa i Ewandra to 13 wykładów filozoficznych, już po powstaniu ujętych w luźną fabułę rozmów między dwojgiem przyjaciół. Są one oparte na erudycji. Ich tematyka to relacja nauka - natura, cnota, prostota a postęp.
Stworzył także traktat O znikomości rad ( De vanitate consilorum) dość sceptycznie ukazujący sztukę rządzenia, relacje między władzą wykonawczą a parlamentarna. Składa się on z 25 rozmów między Złudą a Prawdą, zawierających krytyczne refleksje. Przeciwstawiał się wyzyskowi chłopów. Duża część twórczości Lubomirskiego jest jeszcze nie zbadana.
Barokowa liryka miłosna - wybrane przykłady
Przykładem liryki miłosnej wczesnego baroku są „Roksolanki, to jest ruskie panny” Szymona Zimorowica, zbiór stworzony z okazji wesela brata autora. Bohaterowie, podzieleni na dwa chóry - damski i męski, śpiewają „cykl turniejowy” lirycznych monologów o rozkoszy miłości. Cykl prowadzi przez różne przypadki miłości i cierpienia, aby przejść od zapowiedzi szczęścia (pieśń Dziewosłęba) do traktowania życia jako niespełnionej nadziej ( pieśń ostatnia - Halcydis).
To próba budowy świata rozkoszy, opartego na analizie przeżyć, miłość jest tu mową wyobraźni, tajemniczą i potężną siłą. Miłość to także kontemplacja urody ciała. Postacie utworu są odrealnione, nie noszą żadnych cech kultury czy społeczności autora. Nawet ich imiona to tylko swobodne nawiązanie do imion starożytnych, mieszających się z rzeczywistymi. Symbole mitologiczne współistnieją z ludowymi, religijnymi i dworskimi.
Miłość jawi się jako cierpienie, jedyny, choć nieracjonalny wybór, który nie może być jednak zły, skoro zsyła go Bóg. Zimorowic unika ostrości wyrażeń barokowych i raczej zastępuje je poszukiwaniem różnorodności nastrojów lirycznych.
W późnym baroku liryki miłosne tworzył Jan Andrzej Morsztyn, autor dwóch zbiorów wierszy lirycznych : Kanikuły i Lutni, nigdy nie ogłoszonych drukiem z lęku przed kościelną cenzurą.
Kanikuła to zbiór około trzydziestu poematów połączonych wspólnym motywem „psiej gwiazdy” lub gorącej lipcowo-sierpniowej pogody, które wiąże z żarem rozpalającym ludzkie serca. Podmiotem jest w nich zazwyczaj (lecz nie zawsze) homo amans - człowiek kochający, przedstawiający swoje stany związane wyłącznie z miłością. Jan Andrzej Morsztyn traktował erotyki jako gatunek w którym mógł zamanifestować swój kunszt poetycki, biegłość w posługiwaniu się konwencją, którą pragnął odświeżyć. Wiele czerpał z Giambattisty Marino. Kreacja kobiet w jego utworach była właśnie marynistyczna - przedstawiał je jako istoty z krwi i kości, obiekty pożądania, inaczej niż idealizujący je petrarkiści. W zbiorze znajdują się wiersze będące przeróbkami utworów łacińskich i włoskich, żartobliwe apostrofy (Do Muz, Do Kanikuły), epigramaty, wiersze opisowe, a także scenki rodzajowe. Cały cykl utrzymany jest w tonacji sielankowej i silnie zabarwiony erotyzmem. Jak cała poezja Morsztyna jest bardzo kunsztowny, dopracowany, nie na darmo nosi miano poezji gabinetowej. Wielokrotne był dopracowywany i wprowadzano w nim poprawki aż do momentu śmierci autora.