JEROZOLIMA WYZWOLONA, filologia polska, Filologia Polska, barok


„Gofred albo Jerozolima Wyzwolona

Pieśń I

Wychwalanie zasług Gofreda, Apostrofa do Matki Boskiej, aby nie była zbyt surowa jeśli autor gdzieś przypadkowo skłamie, Apostrofa do Alfonsa(mecenasa autora)
Baldwin (brat Gofreda) pragnie walki, zdobywania, a tymczasem Gofrem i jego ludzie zdobyli kilka miast ale jeszcze nie podjeli próby zaatakowania Jerozolimy. Bóg posłał do Gofreda Anioła Gabriela aby ten namówił hetmana do dalszej walki , a nie do siedzenia na tyłku. Gofrem zaczął zbierać ludzi, w czasie obrad z dowódcami wojsk i wszystkimi najważniejszym mówi im, że rozpoczynają atak na Jerozolimę, gdyż trzeba spełnić wolę Boga. Wtem odzywa się Piotr Pustelnik i mówi, że to bardzo dobry pomysł, ale u nich każdy chce rządzić, każdy chce być władcą, a tak być nie może , bo nie zajdą daleko. Wtem proponuje, aby Gofrem został mianowany wodzem. Wszyscy się godzą. Rozpoczyna się ukazanie siły armii Gofreda, przejeżdżają przed nim w najlepszym umundurowaniu i szyku wszystkie jego wojska(Francuzi, Niemcy, Anglicy, Niderlandczycy, Szwabowie, Retowie itd.). Gofrem posła statek do cesarza Grecji i prosi go o pomoc w wyzwoleniu Jerozolimy. Na morzy ma silną flotę, dlatego idąc na Jerozolimę porusza się ciągle wzdłuż linii brzegu.
Tankred(odważny dowódca) poszedł nad strumień i tam ujrzał piękną, złotowłosą dziewczynę ubraną w zbroi, gdy go spostrzegła chciała się z nim bić, ale on miał więcej ludzi przy sobie więc ona się wycofała. Tankred się w niej zakochał. Doszli do Jerozolimy(król Aladyn)

Pieśń II


Przerażonemu królowi, Izmen(kiedyś chrześcijanin, potem muzułmanin, czaruje, mag) powiedział, że w Jerozolimie pod chrześcijańskim Kościołem jest obraz Matki Bożej, król ma go zabrać i schować w meczecie, a wtedy Gofrem nie zdobędzie Jerozolimy. Król tak uczynił, ale ktoś z meczetu ten obraz ukradł. Król postanowił zabić wszystkich chrześcijan w mieście, bo wśród nich na pewno zabije złodzieja. Zofronija(piękna chrześcijanka). Miała dobre serce i postanowiła przyznać się do kradzieży choć nie ona to zrobiła. Król postanowił spalić ja na stosie, gdy była do niego przywiązana z tłumu wyszedł Lind, jej ukochany i również przyznał się do zbrodni, aby ocalić ukochaną(był niewinny) Król skazał oby dwoje na stos. Tam wyznawają sobie miłość. Nagle pojawia się Klorynda(piękna dziewczyna, w zbroi, doskonały i odważny rycerz). Wstawia się za parą i król daruje im życie. W tym czasie Gofrem jest w Emaus i przychodzi do niego dwoje posłańców z Egiptu: Argant inaczej nazywany Cyrkaszczykiem i Alet. Władca Egipski pragnie przymierza z Gofredem, ale ten się nie zgadza.(jedo ludzie też tego nie chcieli) W tym przypadku Egipt podejmuje przymierze z Turcja i Persją . Alet(obdarowany hełmem) wraca do Egiptu, aby powiadomić władcę, a Argant(obdarowany przez Gofreda szpadą) jedzie do Jerozolimy, aby dogadać się z Aladynem.

Pieśń III

Gofred otoczył Jerozolimę, Klorynda wyjechała z miasta i ich atakuje, trwa bitwa. Król Aladyn wyszedł na wieże i rozmawia z Erminiją(byłą królową Antiochy, już zdobytej przez chrześcijan), która doskonale zna wszystkich dowódców i opisuje ich Aladynowi. Naprzeciw Kloryndy wyjeżdza odważny Tankred, chce ją zabić, ale tej spada hełm z głowy i Tankred rozpoznaje piękną dziewczynę znad strumienia, Ucieka przed nią, aby jej nie skrzywdzić, ale Klorynda go goni, chce go zabić. Uciekli na pobocze i Tankred wyznaje Kloryndzie miłość. Rozmawiali, gdy jakiś chrześcijanin zakradł się od tyłu i chciał zabić Kloryndę, uderzył ją w głowę, ale nie zabił Tankred rzucił się za nim w pogoń, a Klorynda wróciła do swych ludzi i wycofała się do miasta, zabijając wielu wielkich dowódców po drodze. Najodważniejszym dowódcą był Ronald(zaraz po nim Tankred), którego Erminija od razu poznała. Chrześcijanie zaczeli wygrywać bitwę,=. Argant walczył po stronie Jerozolimy i zabił otrzymaną szablą Dudona,( bardzo odważny wojownik, Gofrem strasznie ubolewał nad jego śmiercią, odprawili mu pogrzeb) Po bitwie rozpoczęli rąbac drzewo na tarany.

Pieśń IV

Zbierają się wszystkie diabły, szatany itp. Źli , że Bóg pomaga chrześcijanom i , że ich złe owieczki, które miały trafić do piekła(muzułmanie) będą musieli przejść na chrześcijaństwo. Szatan udaje się do Hidraot'a(sławny czarnoksiężnik z Damaszku), a ten posyła(za namową Szatana) swoją „z rodzonego brata synowicę” Armida( wielka i sławna czarownica). Poszła ona do Gofreda, skłamała, że jej ojciec był królem Damaszku, matka zmarła przy porodzie, a on 5 lat później, wychowywał ją wuj(brat taty), ale ją oszukał i to on zasiadł na tronie, a nie ona. Musiała uciekać z pałacu, ukryła się w zamku należącym do Aronta(dawny sługa jej ojca). Teraz pragnie odzyskać królestwo, ale nie ma wojska, chce , żeby Gofrem jej troche ludzi pożyczył. Ten się początkowo nie zgodził, gdyz nie chciał osłabiać swoich wojsk, ale potem Eustacy(zakochał się w pięknej Armidzie, jest na dworze Gofreda) wyrzuca mu, ze nie chce biednej sieroty ratować. W końcu Gofrem się zgodził i nikt się nie zorientował, że Armida kłamała.

Pieśń V

Pragnęli obrać nowego rycerza na miejsce zabitego Dudona, którego by wszyscy słuchali. Uzgodnili, że poślą 10 najodważniejszych wojowników, aby pomóc Armidzie. Gofrem chciał również posłać Ronalda, ale Eustacy tego nie chciał i odwodził od tego Gofreda, że niby Ronald ma zostać tutaj i zdobywać Jerozolime(zająś miejsce po zabitym Dudonie), bo jeśli8 pójdzie z Armidą to nie zdobędzie tak wielkiej sławy, a tylko na tym zależy Ronaldowi(szydzi z niego). Ronald mówi, że i owszem ma ogromną sławę i bogactwa, że mógłby nawet w koronie chodzić (choć nie jest królem). Zdenerwował się strasznie Fernand (z królów norweskich zrodzony), który uwielbia tylko królewskie ozdoby. Wtem to zdenerwowanie postrzegł jeden duch przeklęty z Awersu(jez. We Włoszek, wejście do Hadesu)wszedł w Gernanda i większy ogień w nim podsycał. Ronald chce na równi z królami chodzić, a w niewoli się urodził, że się chlubi i popisuje itp. Ronald wydobył miecza na placu. Mnóstwo innych rycerzy i sług Gernanda wydobyło je również, Ronald się przez nich przebił, niektórych zabił, a na samym końcu Gernanda.. Przybiegł Gofrem, pytając się co się stało. Arnold (przyjaciel zmarłego) mówi, że Ronald bez większego powodu to zrobił. Nie zniósł Tankred Arnolda skarżącego i przed Hetmanem bronił Ronalda. Hetman zdenerwowany chciał się bić z Ronaldem(może go później uwięzić) ale Tankred go przekonał, żeby go tylko wygnał. Ronald wyjechał tylko z parą sług. Widząc to Gwelf(ojciec Ronalda) poszedł się zapytać Gofreda co się stało. Gofrem chce być sprawiedliwy.. Tymczasem Armida nie może sprawić, żeby Gofrem i Tankred się w niej zakochali jak reszta..Odbyło się spotkanie, każdy pragnął jechać z Armidą. Gofrem nie wiedział kogo wybrać więc spisali swoje imiona i zrobili losowanie.(Grabia, , Gerhard, Wacław, Gwaszek, Rudolf, Henryk, Olderyk, Gwilelm, Eberhard, Rambald = Artemidorzy) Chcą być z nią zawsze dzień i noc i oddać za nią Zycie. Artemida pożegnała Hetmana i wyruszyli, a niektórzy inni rycerze w nocy się wykradli i za nimi jechali tak bardzo pragnęli bronić Armidy. Pierwszy był Eustacy. W końcu się spotkali, wybrana 10 nie była zadowolona z innych rycerzy, chcieli ich przegonić, ale Armida powiedziała, że im ich jest więcej tym lepiej dla niej, więc zostali. W tym czasie król z Egiptu zajoł całe morze, gdzie Gofrem miał na statkach żywność . Rycerze mieli posępne miny , a Gofrem ich umiejętnie pocieszał.

Pieśń VI

Tymczasem w Jerozolimie wszyscy byli pełni nadzieii, bo nocą żywność została do miasta wprowadzona. Argant chce walczyć i namawia króla do opuszczenia murów i bitwy w polu. Król moż i by to uczynił, ale miał za niedługo do nich przyjechać Soliman(sułtan turecki panujący w Nicei, wypędzony przez krzyżowców) Gniewał się Argant bo nie lubił Solimana. W końcu Argant namówił króla ze sam jeden w pole pojedzie. Król posłał posłańca do Gofreda, aby ten na pojedynek wystawił swego najlepszego rycerza. Tymczasem stwierdził, że nie ufa chrześcijanom i z Argantem za mury ma wyjść 1000 jazdy na czele z Kloryndą. Gofrem posłał Tankreda. Ale gdy ten ujrzał piękną Kloryndę zaraz do niej się zwrócił i wzroku od ukochanej nie umiał odciągnąc. Stanoł w miejscu i nie mógł się ruszyć nie zważając na wołania Arganta. Nikt nie wiedział o co chodzi. Wtem Otton, widząc ,że Tankred chyba nie chce walczyć wyjechał na bitwe z Argantem. Tankred dopiero to zauważył, ale już nic nie mógł zrobić.Argant zabija Ottona. I Woła ,że tak uczyni z każdym rycerzem. Tankred zdenerwowany dopada Arganta i rozpoczyna się nowy bój. Walczyli długo i obaj byli równie silni. Nadeszła noc i wtem dwaj Haraldowie na plac wjechali( Pindor, Arydeus). Powiedzieli, że Tankred i Argant są sobie równi, że nadeszła noc, w której powinien być odpoczynek a nie walka. Obaj udali się do swych obozów, a za 6 dni gdy uleczą rany, znów mieli się na pojedynek spotkać. Wszyscy mówili tylko o pojedynku. Ale najsmutniejsza była Erminija, bo gdy krzyżowcy zagarnęli jej miasto - Antyjochija, nią rządził Tankred, był bardzo dobry, łaskawy. Nie traktował jej jak niewolnicy a jak księżniczkę. Zakochała się w nim! Teraz boi się o jego zdrowie i Zycie. Matka kiedys ja nauczyła zielarstwa i chciała go uleczyc, a Arganta otruc. Spierali się w niej cnota i miłosc, w koncu miłosc zwyciężyła. Klorynda była jej przyjaciółka, zazdrościła jej ze jest taka odwazna itp.. zakradła się do jej komnaty i przebrała w jej zbroje pomogła jej w ty6m wierna słuzka i lokaj. Erminija i słuzka wsiadły na konie. Wyjeżdżając z miasta zostały zatrzymane ale Erminija swietnie naśladowała głos Kloryndy. Podjechały pod górke za która był obóz Erminija stanęła na jej szczycie . posłała lokaja aby zakradł się do namiotu tankreda, ze jest tutaj osoba, która go uleczy i czy chce go przyjąć. Lokaj to uczynił. Księżyc był w pełni i odbił się od jej zbroii. Straz to zauwarzyła a ujrzawszy godło, myśleli ze to klorynda jest. Zaczeli bic na alarm i gonic ja. Erminija i słuzka uciekały gdzies daleko. Tankred usłyszawszy co lokaj chciał od niego a zaraz potem alarm również uwierzył ze to klorynda ukochana. Wstał z łózka i gonił tych którzy gonili Erminiję

Pieśń VII

Koń poniósł Erminiję, całą noc i dzień uciekała, obudziła się na jakies polnie i zobaczyła obok siebie pasterza. Ten jej opowiadał, że tutaj wojna nie dotarła tu się im zyje dobrze na wsi bez bogactw i sławy, zabrał ją do domu i powiedział, ze może u nich zostać . Tymczasem Tankred szukał jej wszędzie . Nagle spostrzegł jakis zamek, okazało się ze to zamek Armidy, wszedł do niego a wszyscy żołnierzy którzy z nia pojechali zostali poganinami. Nie byli zadowoleni gdy go ujrzeli. Rozpoczął się pojedynek Tankreda z Rambaldem. Drzwi się za nim zamknęły i nie mógł ich otworzyć, Rambald został na zewnątrz. Wtem się zasmucił, że jeśli stąd nie wyjdzie to Argant pomysli , że stchórzył. W tym czasie Argant nie moośe się już doczekać spotkania, bo to był już owy 6 dzień. Posłał posła do obozu po Tankreda. Gofred nie może go znaleźć w obozie. Gofrem nie miał kogo posłać zamiast Tankreda, wiec postanowił iść sam. Wtem każdy uznał, że to on może iść na bój z Argantem , a nie hetman. Znów zrobili losowanie, wybrano =Rajmunda. Hetman mu szczęścia życzy i dał swój miecz. Rajmund modlił się gorąco do Boga, ten wysłuchał jego próśb i posłał Anioła ,aby ten Rajmunda pilnował, Argant go wyśmiał, kpił z Tankreda ale walka się rozpoczęła, Argant bój Przegrywa, Oradyn najlepszy strzelec pogański proszony o to posyła strzałe, aby zabić chrześcijanina i trafia, Gofrem widząc złamaną umowę atakuje poganinów, rozpoczyna się bitwa. Gofrem wygrywa, ale Szatan spuszcza burze , błyskawice, deszcze.. Wojska Kloryndy zaczeły wygrywać. Krześcijanie uciekli do swego obozu, as poganie wrócili się do miasta w dobrych nastrojach.

Pieśń VIII

Burza ustała.Alekto( jedna z 3 Erynii, grecka bogini zemsty) podąza do obozu, aby ich różne narody pokłócić.
W tem do obozu wjeżdża rycerz i zaczyna mówić historię: Sweno(jedyny syn króla szwedzkiego) chciał też walczyć w krucjacie, ale mu nie pozwolono, więc pod przebraniem uciekł z domu i udał się na bliski wschód(z jakimiś swoimi ludzmi) walczył z poganami. Kiedy doszli do Palestyńskiej granicy w środku nocy zostali zaatakowani przez pogan. Bitwa. Pogan było więcej. Walczyli dzielnie, ale wielu ginęło, przegrywali. Na końcu Swen poległ, a ten rycerz co to opowiada leżał ranny na ziemi ale zył i wszystko widział. Stanęło nad nim (opowiadającym rycerzem) 2 obcych ludzi kazali mu wstać, a ten to zrobił i był uleczony! - Cud ? Nagle jasna gwiazda z nieba dziwnie oświetliła ciało Swena, wyglądał jak zywy, trzymał wreku miecz pustelnik go wyjął i mnie podarował, Soliman zabił Swena, a Solimana trzeba tym mieczem zabić. Ma panem tego miecza zostać Ronald.. Wtem gdzie leżało ciało Swena rycerz ujrzał piękny grób wybudowany.. Gofrem był bardzo zasmucony, wszyscy żałowali Ronalda, że został wygnany. Nagle do obozy wchodzą ludzie, którzy żywność do obozu maja dostarczać i mówią, że gdzieś na łącą poznali zbroję Ronalda krwią zbryzganą, Że Ronald nie żyje. Widzieli ciało ale z odrąbaną głową.Ijrzeli tam też pasterza, który im opowiedział że wczoraj widział, jak ktoś tego młodzieńca zabił., a ich stró j pokazował, że to jacyś ludzie z obozu! Przy pomocy Alekto wielu uznało, że Gofrem go zabił. Wywiązała się kłotnia Bo Gofrem i niektórzy to Francuzi , a Ronald lub Tankred najdzielniejsi ryczerze to Włosi i Gofrem niby jest o to zazdrosny. Kiedy do walki potrzeba ludzi to Gofrem niby posyła Włochów, a jeak dzielą łupy to najlepsze maja Francuzi. Coraz wieksza kłotnia dzieki Alekto. A całą kłótnie przeciw Gofredowi rozpoczął Argillan. Gofrem poszedł do nich i użył ostrych słow, wszyscy przeżyją ale Argillan poniesie kare. Więzienia. Koniec kłotni. Reszta przestała się kłócić.

Pieśń IX

Zasmucona Alekto poleciała do pogan... Soliman stał się rozbójnikiem . Alekto stawiła się przed nim w postaci staruszka.. Namawia go aby uderzył na chrześcijan w nocy., że obóz jest bardzo słaby, że się między sobą ciągle kłocą. Soliman wie , że to nie jste człowiek, ale mówi, że uderzy na chrześcijan jeśli tylko Alekto pomoże mu wygrać. Nadciągnęła straszna noc, pełna grozy(dzięki Alekto). Soliman zaatakował obóz. Był popłoch wszyscy uciekali przed Solimanem. Wtem pewien Włoch z 5 synów skoczył do Solimana. Wszyscy jego synowie zgineli. Gofrem starał się zebrać swój lud. Domyślał się , że to Soliman. Nagle z miasta wojska Arganta i Kloryndy z drugiej strony zaatakowały obóz. Hetman postanowił , że on i połowa wojska zaatakuje Solimana ,a druga połowa pod dowództwem Gwelfa zaatakuje Klorynde i Arganta. Walka jest wyrównana.Soliman walczy z Gofredem Ogromna ćma przykryła całe niebo, poganom dodając ducha walki.. Nagle Bóg spojrzał na walkę. Wezwał św. Michała i kazał mu powiedzieć Ćmie, żeby nie prowadziła wojen bo od tego są hetmani. Michał leciał przez różne sfery: Saturnowi, potem Jowiszowa, gdzie Aniołowie są,potem są pola przestronne, gdzie rodzi się grad, śnieg, deszcz. Poźniej Michał odganiał skrzydłami chmury. Przemówił do ćmy , że i tak chrześcijanie zdobędą Jerozolimę, bo Bóg tak chce i że mają swych wojen w Hadesie pilnować, a nie tutaj. Cma odleciał, świat się wyjaśnił. Lecz Klorynda i Argant nadal dzielnie walczą.Wtem Gwelf zranił Kloryndę, a ona go zabiła. Wtem wyszedł Argillan, gdyż Gofred, chciał aby im pomógł w walce. Zaatakował arabów. Zaatakował Lezbina (przyjaciel Solimana)i zabił go. Soliman to ujrzał i zapragnął zemsty pognał na Argillana. Nagle wybiegło 50 nowych rycerzy ze złotym krzyżem na chorągwi.(później dowiadujemy się ,że to Ci rycerzy którzy poszli z Armidą) Król Aladyn zaczoł nawoływać aby Klorynda i Argant wrócili do miasta, bo zaczeli przegrywać. Ci tak zrobili. Sułtan Soliman również przegrywał i nakazał odwrót. Poprzysiągł jeszcze , że się zemści.

Pieśń X

Pokonany Soliman namyślił się i stwierdził , że pojedzie do Egiptu. I razem z nim tutaj wróci. Był bardzo obolały i załamany.. Zasnoł i przyśnił mu się taki sen: Mówił do niego człowiek, że spi i nieubolewa nad tym ,że jego ojczyzna jest w niewoli. Soliman się przebudził i ujrzał nad sobą starca z laską,. Ten powiedział mu, żeby lepiej nie jechał do Egiptu, bo król już jest w drodze i się rozminą.. Przysiągł mu za to , że bez kłopotów wprowadzi go do Jerozolimy.Soliman się zgodził. Nadszedł poranek. Starzec skropił czymś rany Solimana, które szybciej się goiły i przestały bole, i nagle ukazał się przed nimi wóz Obleczony w białą chmurę, że nikt go nie mógł zobaczyć. Tylko Soliman i starzec to widzieli. Soliman domyślił się , że ma do czynienia z czarodziejem i zapytał się go jaki będzie koniec tej wojny. Wtedy starzec się przedstawił . Był to Izmen , który powiedział, ze koniec będzie taki , że jeden wódz zapanuje w Jerozolimie, uczyni ją bogatą i wspaniałą, wypędzi chrześcijan (mówił to oSaladynie- sułtanie Egiptu który w 1187 r odbił Jerozolimę z rąk krzyżowców i prawie całkowicie wypędził ich z ziemi Świętej = fakt historyczny). Tak rozmawiając doszli prawie do obozu chrześcijan, Poźniej doszli prawie pod mury miasta.Tam wielką jaskinię kamień maskowałi zakryte wejście było pokrzywami. Dawno tamtędy nie chodzono, był to tunel ,który stworzył jeden z krolów Jerozolimy, która prowadzi, aż do wież Sokolej w mieście. Nikt już nie wie o tej drodze. Weszli tam. Zatrzymali się w pięknej Sali gdzie na tronie siedzia król Aladyn ,a że był z nimi obłok nikt ich nie widział. Odbywała się tam rada co robić dalej, jak się bronić. Argant mówi, ze nie ma co liczyć na Egipcjan i trzeba mieć nadzieje w samych sobie.. Po nim mówił Orkan, że Argant jest odważny ale nie ma rozumu. Orkan mówi, że za niedługo głód całe miasto dosięgnie. I najlepiej jest uprosić pokój, tak jak zrobił to król trypolski.. SOliman nie mógł tego dłużej słuchać. Izmen opuścił mgłę. Przemówił do nich że chrześcijanie nigdy na ugodę nie pójdą.. Aladyn bardzoi się ucieszył z obecności Solimana., jedynie Argant był wściekły (nie lubili się). W tym czasie chrześcijanie grzebali swoich martwych. I rozkazał , że jutro będzie szturm na miasto. Później spotkała się z ludzmi, którzy wrócili od Armidy, był i wśród nich Tankred.. Przyznali się do pójścia za Armida choć nie byli wylosowani.. Mówili że zamek znajduje się pośrodku jezioro po którym nawet ludzie umią chodzić. Były uczty słyżące. Nagle przyszła Armida w jednej ręce miała księge, a w drugiej różgę i zaczeła czytać czary. Chyba zamieniła ich w ryby (czyli łuski, chcieli w wodzie pływać twarz im się zmieniła, nie mogli słowa wydobyć z siebie). Armida powiedziała ,że ma nad nimi władze i jeśli zechce to będzie ich trzymac tu na wieki., Ci ujdą jej gniewoiwi , którzy przyjmą jej wiare i obrzędy.. Później przybył Tankred. Za niedługo oddał ich wszystkich posłowi, który miał ich spetanych i bez broni dowieźć do króla Damaszku. W drodze spotkali Ronalda!. Pobił tego posła i jego rycerzy. Tak odzyskali wolność.. Ponoć gdy go spotkali to zdrów i pełen sił wybierał się do Antyjochije., a swoją zbroję pokrwawiona sam zrzucił, bo była już do niczego. Odezwał się nagle Piotr Pustelni pełen nadziei i radość , że Ronald w takim razie żyje! Wszyscy zgodnie uznali, że trzeba po niego posłać, aby wrócił.

Pieśń XI

Jest dzień następny Gofred chce zaatakować miasto, ale najpierw Piotr Pustelnik przypomina mu, aby odprawił msze. Stworzyli wspaniałą pełną czci procesje. Przewodzą jej dwaj biskupi Gwilm z Ademarem.. Poganie patrzyli z miasta na to co się dzieje., okrzykiwali ich, bluźnili, wyśmiewali. Dotarli na wzgórze , gdzie był przygotowany ołtarzi odbyła się masz. Wrócili do obozu. W następnym dniu miał się odbyć szturm.. Każdy miał tego wieczora odpocząć. Następnego dnia od świutu wojsko się szykuje Gofred założył lżejszą zbroję, gdyż pragnie iść się bić, niektórzy mówia, aby tego nie robił, ale on to przysiągł Bogu. Niektórzy p0rzedniejsi panowie wzieli z niego przykład.. Miasto można było zaatakować tylko z 1 strony , do obrony murów poszły nawet dzieci i starcy.Sam król objął dowództwo w mieście.Kobiety pogańskie szły do nielicznych Kościołów modlić się, ale Bóg wiedział , że one są fałszywe. Walka. Krzyżacy mieli tarany , drabiny wysokie., natomiast poganie strzelali z łuków i spuszczali im różne rzeczy na głowy np. kamienie gruz, drewno. Klorynda 7 razy strzeliła z łuku i 7 razy trafiła zabijając co lepszych recerzy i dowódców. M.in. Ademara biskupa. Nagle poganie ujrzeli ogromną, straszną wieże na kołach , którą krzyżacy zbudowali. Była ona tak wysoka jak ich mury, drewniana, potężna. Nie potrafili jej w żaden sposób zniszczyć. Mury zaczeły pękać i mieć w sobie na wylot dziury. Hetman podszedł do jednej takiej dziury i chciał wejść do miasta jako pierwszy a za nim resztza rycerzy lecz Klorynda strzałą trafiła go nad kolanem w noge. Obok niego był Gwelf, hetman kazał mu rozkazywać zamiast niego, a sam pojechał do obozu się wykurować. Poagnie zaczeli wygrywać. Nawet kobiety walczyły widząc dzielną Kloryndę. Zginoł również Gwelf. Dostał też Eustacy. Przez jedną dziurę w murze wyszedł na zewnątrz Argant, a zaraz po nim SOliman. Walczyli dzielnie. Z gruzy, drewna i trupów wielka górę ułożyli. Zasłaniając ogromną dziurę w murze i czyniąc go znów bezpiecznym. Krzyżowcy zaczeli uciekać. Sułtan i Argant podpalili 2 ogromne sosny i zanieśli je na wieże. Tymczasem Tankred był z dala od miasta i pilnowa ł żeby nikt nie zaatakował chrześcijan od tyłu, widząc dwie pochodnie natychmiast zawrócił i było tak Krzyżowcy uciekali, poganie ich gonili a Tankred gonił pogan. W tym czasie Erotym stary lekarz wyrzynał Hetmanowi pozostałości po strzale. Bardzo go bolało i jęczał. Wszyscy widzieli, że chyba umrze. Wtem wydarzył się cud Anioł Stróż przyleciał z lekarstwem i uleczył Hetmana. Ten znów do walki się gotował.Rozpoczeła się walka pod murami na nowo.Gofred rozpoczął pojedynek z Argantem i uderzył go kopią, lecz Argant rany nie poczuł, Bo jest bardzo silny. Chciał zranić Gofreda, ale chybił.. Nadeszła noc i krzyżowcy musieli odstąpić od murów. Wracali dwo swojego obozu, zabrali ze sobą wieże ogromną . W środku pola straciła oba koła, musiała tam zostać całą noc, specjaliści mieli ja naprawić a Hetman pozostawił wiele oddział przy niej na wszelki wypadek.

Pieśń XII

Izmen chce zrobić coś, aby przeszkodzić wojskom chrześcijańskim we wtargnięciu do lasu. Wie, że jeśli Gofredowi uda się zbudować nowe maszyny oblężnicze to zdobędzie Jerozolimę. Czarownik idzie więc do lasu i zsyła do niego złe duchy ( boso nakreśla okrąg, szepce zaklęcia, obraca się trzy razy na wschód i trzy na zachód, trzy razy uderza laską w ziemię, którą budzi umarłych w swoich rytuałach). Gdy duchy zjawiają się Izmen nakazuje im , aby zamieszkały w drzewach i odstraszały chrześcijańskich wojowników.

Duchy spełniają rozkaz i zadowolony Izmen mówi królowi, że Gofred nie zdobędzie Jerozolimy. Izmen mówi też , że połączenie Marsa ze Słońcem w Lwie ( co po mojemu znaczy, że będzie sierpień po prostu;) sprawi, że nadejdzie straszny upał. Poganie ukryci w mieście przetrwają suszę , ale zniszczy ona wojska Hetmana rozstawione na suchym polu.

„ Tak siedząc- wygrasz”- obiecuje Izmen swemu panu.

Tymczasem w obozie chrześcijańskim przerażeni cieśle wracają z zaczarowanego lasu i opowiadają o potworach ukrytych w jego wnętrzu. Nikt jednak im nie wierzy. Rycerze wyśmiewają ich i jadą po drzewo. Jednak oni również muszą zawrócić, mimo wstydu. Wśród drzew roznoszą się nienormalne, groźne odgłosy- ryk lwa, mruki niedzwiedza, wycie wilka, głosy trąb i gromy. W końcu do lasu wyrusza niezwyciężony, nie znający lęku Alkast, który postanawia dotrzeć do drzew za wszelką cenę. Drogę jednak zawraca mu magiczny ogień, który obejmuje cały las, oraz upiory celujące w niego z kusz. Alkast opowiada Hetmanowi a tym strapiony zastanawia się jak pokonać tkwiące w lesie zło.

Tankred nadal zrozpaczony po śmierci ukochanej postanawia na własną rękę dotrzeć do lasu. Chce spłonąć w ogniu, zaznać ulgi w śmierci i przy okazji poświęcić się dla dobra ogółu( w końcu w okolicy nie było za dużo składów drewna) Tankred skoczył więc w ogień który jednak nie zrobił mu krzywdy, bo jego płomienie były tylko iluzją, natychmiast zniknął.

Dostępu do drzew bronił jeszcze spadający śnieg. Na środku lasu, na wielkiej polanie bohater znalazł modlitwę przypominającą hieroglify. Duchy za pomocą znaków powiedziały mu , że są niewinnymi duszami zaklętymi w drzewach i proszą go , aby nie robił im krzywdy. Na potwierdzenie duchy szumiały liśćmi i zaklinały go ludzkimi głosami. Niewzruszony Tankred zaczął ścinać drzewa, ale za każdym razem toczyła się z nich ludzka krew. Duchy powiedziały mu, że są duszami chrześcijańskich wojowników poległych za swą wiarę i wysłały zmarłą Kloryndę , aby przekonała rycerza by przestał ranić drzewa. Tankred nie mógł znieść śmierci Kloryndy i udręczony uciekł z lasu i opowiedział o posłaniu duchów Hetmanowi. Gofred nie wiedział co ma zrobić, bo nie chciał zabierać duszom spokoju, ale wiedział, że to może być podstęp. Z pomocą przyszedł mu Piotr Pustelnik , który doradził mu, aby wtargnął do lasu i wykorzystał drzewo w słusznej sprawie zanim inni tego nie zrobią.

Rozważania przerwało nadejście upałów, które przyniosły ze sobą okrutną suszę. Bezlitosny upał sprowadził na niepokonanych do tamtej pory rycerzy wielkie cierpienie, pozbawił ich wody ( poza tym szatan zatruł studnie), wiatru. Strapieni ludzie zaczęli wątpić w swego wodza. Zaczęli mówić, że Gofred myśli tylko o władzy, że nie potrafi zaradzić problemom i nie troszczy się o swoich ludzi. Wódz grecki stwierdza, że nie będzie umierał za Hetmana i ucieka z obozu wraz z armią. Potem dezerterują wojska Klotareusa i biskupa Admara, oraz pojedynczy żołnierze. Jednak święty Gofred się tym nie przejmował tylko z wielką pokorą modlił się do Boga. Bóg oczywiście go wysłuchał i zesłał deszcz.

PIEŚŃ XIV

Bóg w nocy zsyła sen Gofredowi.

Hetmanowi śni się, że chodzi po wspaniałym pałacu i spotyka tam Ugona, a tak konkretnie to duszę Ugona. Dusza ta jest ubrana we wspaniałe, świetliste ciało i może już na wieki przebywać w raju. Hetman chce również pozostać blisko Boga, ale Ugon mówi mu, że jeszcze nie nadszedł jego czas i że najpierw musi powalczyć o Jerozolimę.

Potem nakazuje Gofredowi, aby przebaczył Rynaldowi jego grzechy i pozwolił mu wrócić do obozu, bowiem to Rynald da radę wejść do nawiedzonego lasu i to on zabije wielu pogan w walce o ziemię świętą.

Rano Gofred rozmawia z Gwelfem, który również nawiedzony przez Boga prosi Hetmana , aby darował Rynaldowi jego grzechy i pozwolił go odszukać. Gofred wysyła więc w świat rycerza szwedzkiego ( karła) i Ubalda ( który zwiedził już cały świat, zna wszystkie języki i obyczaje i jest bardzo doświadczony) . Gwelf wymyślił, że Rynalda należy szukać w Antiochi, ale Piotr Pustelnik nakazuje im , aby szukali zaginionego rycerza w Askalonie, przy morzu.

Rycerze wędrowali więc niestrudzenie , aż dotarli do krainy , gdzie „ północne mieszkają narody” i spotkali tam tajemniczego wędrowca. Wędrowiec wyjawił im , że zna cel ich wędrówki i że im pomoże z woli Bożej. Zaprowadza ich do swojego supertajnego, podziemnego lochu( najpierw jak Mojżesz „ rozdziela” wodę) W podziemnej pieczarze pokazuje im cuda i skarby- nieznane ludziom skały, drogie kamienie, początki największych rzek świata( np. Gangesu , Eufratu itd.) Zachwyceni rycerze pytają swojego nowego przyjaciela kim jest. On odpowiada, że wiele , wiele lat temu przewędrował cały świat, był poganinem , który nawrócił się na chrześcijaństwo i starał się wypełniać wolę Boga, który czasem zsyłał mu dar jasnowidzenia. Zastrzegł , że zajmuje się czarami, ale tylko tymi dobrymi takimi jak badanie mocy ziół i wody, lub bieg planet. Uczony opowiada rycerzom o postępkach Armidy. Po tym jak uwiodła rycerzy i straciła ich postanowiła zemścić się na Tankredzie, dlatego też upozorowała jego śmierć porzucając niedaleko chrześcijańskiego obozu zwłoki ubrane w zbroję rycerza.

Jednak czarownica nie potrafiła zranić Tankreda, bo zakochała się w nim.

Przywiązała go do siebie łańcuchem uplecionym z róż i uwięziła w zamku na wyspie na środku oceanu( chodzi o wyspy Kanadyjskie dawniej zwane wyspami Szczęśliwymi) . Przyjaciel doradził rycerzom, aby na wyspie czarownicy odganiali potwory magiczną rózgą, którą im podaruje, aby nie pili wody z źródła, bo sprawia ona ,że człowiek „ zaśmiewa się na śmierć”, śmieje się tak długo aż się dusi. W pałacu należy zignorować piękne służki Armidy i nie zabłądzić ( darował im więc też mapę). Na końcu w magicznym ogrodzie czarownica ukrywa się ze swym rycerzem. Gdy czarownica zobaczy swoje odbicie w kolejnym podarunku- magicznym, diamentowym puklerzu przestraszy się grzechu i niemoralności w jakiej żyje a wtedy będą mogli porwać od niej Tankreda.

Pustelnik podarował więc im te dary - magiczną mapę, puklerz i różdżkę i udzielił wskazówek a potem wypuścił z swojego niezwykłego domu.

W drodze na zamek Armidy płynęli łodzią, którą wiosłowała tajemnicza, piękna dama ( być może Maryja ?)

PIEŚN XV

Rycerze płynęli po Rynalda a piękna pani pomagała im przebyć nieznane, groźne wody. Niedaleko portu w Gazie pokazała karłowi i Ubaldowi zbierające się dla króla Egiptu ogromne wojska - i na lądzie i na morzu. Jednak powiedziała im , że jest jeszcze nadzieja, bo królowi nie udało się jeszcze zebrać wszystkich wojsk.

Towarzyszka opłynęła z nimi wiele części świata ( np. Rufię, Syrię, Rynocerę), pokazała im dawne wspaniałe budowle np. te zbudowane przez Aleksandra Wielkiego.

W pewnym momencie dopłynęli do miejsca, gdzie nie było nic , tylko woda a wokół niej góry. Kobieta powiedziała rycerzom, że to miejsce do którego jako pierwszy dotarł niegdyś Odyseusz i w nim zginął. Na lądzie mieli znajdować się poganie, którzy oddają cześć bożkom i nic nie wiedzą o istnieniu Boga- opowiedziała im ze smutkiem. Ubald powiedział, że pójdzie tam i pomoże jej, ale ona odparła, że nie taki jest plan boski i że i tak za jakiś czas dotrze do tych miejsc prawdziwa wiara.

W końcu dopłynęli do wyspy czarownicy.

Dwaj rycerze przeczekali w lesie noc a potem ruszyli w stronę zamku. Już na początku drogę zagrodził im ogromny smok. Karzeł chciał z nim walczyć, ale Ubald powstrzymał go machając magiczną różdżką. Tak samo było z lwem. Potem musieli wspinać się przez ogromne , niedostępne skały, śniegi i zawieruchę aż dotarli wreszcie do pałacu.

Powitały ich niezwykle piękne służące i nazwały rycerzami miłości, ale odeszli od nich szybko.

PIEŚŃ XVI

W cudownym ogrodzie było pełno fascynujących rzeźb przedstawiających np. Heraklesa z lwem nemejskim , czy też bitwę pod Akcjum. Wszędzie było pełno wspaniałych roślin i owoców, zieleni a ptaki śpiewały ludzkimi głosami ( piosenki z motywami barokowymi np. o tym , że należy korzystać z dnia dzisiejszego i miłości, bo ledwo rozkwitła róża dziś niebawem zwiędnie)

W ogrodzie spotkali zakochanych, którzy całowali się itd. Tankred był całkowicie oczarowany kobietą, miał przy pasie zamiast miecza- zabawkę. Gdy Armida odeszła do swych zaklęć i zostawiła swojego jeńca samego podeszli do niego rycerze. Rynald skoczył na równe nogi i jego twarz pokrył rumieniec wstydu. Był ubrany tylko w złoty płaszcz, był uperfumowany i miał utrefione loki. Gdy zobaczył prawdziwych żołnierzy i przypomniał sobie kim jest naprawdę był wściekły. Natychmiast postanowił odejść z przyjaciółmi.

Armida na początku lekceważyła niebezpieczeństwo , ale ku swemu zdziwieniu nie mogła już przywołać swego kochanka z powrotem do zamku ani czarami , ani klątwami. Dlatego pobiegła za nim i zaczęła go prosić ,aby z nią został, przeprosiła go za zniewolenie. Rynald wybaczył jej i powiedział jak wielka była jego miłość, ale nie zgodził się by poszła z nim na wojnę mimo, że błagała go o to.

Czarodziejka z wściekłości obiecała kochankowi, że nie ustanie póki się na nim nie zemści i życzyła mu śmierci a z żalu i rozpaczy, złości zniszczyła swój pałac i poleciała w stronę Damaszku. Powiedziała, że to kim jest to wina jej stryja , który zabrał jej ojczyznę i uczynił z niej wygnańca. Przyleciała do Gazy.

PIEŚN VII

Gaza to miasto położone nad morzem , tuż przy Palestynie pełne pustyń.

To tam król egipski przenosi swoją stolicę z Memfim, aby być bliżej Jerozolimy.

Król- wielki wojownik , człowiek mężny i pełen godności, na sam dźwięk jego imienia drży cała Afryka ( narrator porównuje go do Jowisza). Król siedzi otoczony sługami i przepychem i dokonuje przeglądu swoich wojsk.

ARMIE:

- wojska aleksandryjskie

Dowódca Arasepes- niezbyt odważny, ale sprytny znający się na taktyce wojennej

- wojska azyjskie

Dowódca Aronteus- człowiek bez godności, który polega tylko na tytułach i urodzeniu

-wojska z Kairu

Wódz Kampson

-wojska egipskie

- dzikie wojska z Ptolomaidy

Dowódca Alakron

- wojska króla trypoliskiego

-wojska „Arabij Skalistej i Szczęśliwej”(?)

-wojska Arabskie

Itd., itp.

Głównymi dowódcami wojsk byli : ALADYN, SYFAKS, ALBIJADZAR.

Hetmanem król mianował EMIRENA, który był człowiekiem wszelkich cnót i zasług , ale miał „ kryminalną przeszłość” tzn był kiedyś katolikiem KLEMENSEM , ale przeszedł sobie na islam.

Na ten przegląd wojsk przyjechała Armida i jak zwykle zrobiła wielkie wejście - tzn. była bardzo skąpo ubrana i umalowana, jechała na wozie ze złota, który prowadziły cztery jednorożce, na wozie razem z nią siedziało sty pachołków i sto dziewic ubranych w biali szaty. Do tego za wozem szły jakieś jej wojska. Czarownica chciała pokazać królowi, że poza urodą ma jeszcze godność i cnotę , więc zaczęła go kusić „ męską mową” .

Powiedziała mu , że choć jest tylko słabą kobietą chce walczyć za swoją ojczyznę. Poza tym obiecała, że temu kto przyniesie jej „ odcięty łeb” niewiernego Rynalda ofiaruje swoją rękę ( w tym przypadku chodziło o małżeństwo;) Rycerze pogańscy są tym zachwyceni, wykłócają się o to , kto zabije Rynalda ( np. Adrast i Tyzaf), ale król też ma chętkę na Armidę.

Tymczasem Karzeł, Ubald i Rynald wracają do obozu Gofreda.

Po drodze spotykają starca z jaskini , który ma dla młodzieńca podarunki- tarczę , miecz i szyszak wysadzane perłami. Zanim jednak daje rynsztunek Rynaldowi strzela mu kazanie, że prawdziwą chwałę rycerz znajduje na polu bitwy a nie z kobietą i że chrześcijaństwo jest zagrożone a on się bawi. Rynald zawstydza się a wtedy starzec łagodnieje , wręcza mu tarczę na której zostały uwiecznione bohaterskie czyny przodków i potomków rycerza ( wśród potomków jest wymieniony w bardzo panegirycznym stylu Alfons de Este , czyli mecenas Tassa) . W końcu starzec daruje młodzieńcowi podarunki i rycerze idą w dalszą drogę.

PIEŚŃ XVIII

Rycerze w końcu docierają do obozu Gofreda. Rynald prosi Hetmana o wybaczenie swojego grzechu i mówi jak bardzo cierpiał ( choć jednocześnie zaznacza, że zabity rywal targnął się na jego godność).

Gofred przebacza swemu rycerzowi i mówi mu, aby naprawił swoje winy na polu walki i dał przykład męstwa a potem w ramach pokuty wysyła Rynalda do nawiedzonego lasu. Rynald opowiada kolegom co robił , gdy był w zamku Armidy a potem spowiada się Piotrowi Pustelnikowi, który również robi mu kazanie. Rynald idzie się pomodlić na wierzch góry, gdzie Bóg zsyła na niego łaskę i obdarza go nadludzką siłą.

Oczyszczony rycerz wchodzi w mroczny las, który jednak zaraz zmienia się nie do poznania.

W obozie uprzedzono go o potworach i straszliwych odgłosach dzikich zwierząt a on słyszy tylko żałosne, smutne narzekanie przyrody. Wokół niego rozpościera się złoty most, czysta woda i zieleń pełna kwiatów. Piękne nimfy wychodzą z drzew i tańczą wokół rycerza, jest tam też Sylen( bożek na co dzień podróżujący w orszaku Dionizosa). W końcu pojawia się Armida, która kusi Rynalda.

Jednak rozum bohatera od początku nie dowierzał zmysłom i jak się okazało dobrze zrobił, bo ledwo Rynald wyciągnął miecz w stronę zjawy Armida zamieniła się w olbrzyma o 100 rekach a nimfy stały się cyklopami. Jednak nieustraszony bohater tak długo walczył z potworami i ścinał drzewa aż ściął wielki dąb i wówczas wszystkie zmory zniknęły.

Rynalda czczą w obozie jako bohatera a Gofred posyła natychmiast swoich cieśli po drzewo do lasu . Chrześcijanie budują nową wieżę na miejscu tej spalonej przez Kloryndę i „ sprawują byki, tarany i insze przyprawy.”

Czarownik Izmen dowiaduje się o tym , że Rynald pokonał jego czary i już knuje nowy podstęp. Szykuje „ siarczane kleje” i ognie „ z wody ze Styksu”, aby spalić te drewnianą broń.

Tymczasem Gofred siedzi sobie i nagle spada na niego orzeł. Hetman głaszcze zwierzątko i okazuje, się, że między skrzydłami przywiązano mu jakiś list. Okazuje się , że list zawiera posłanie od hetmana egipskiego do Aladyna, w którym hetman egipski obiecuje Aladynowi, że najdalej do 5 dni pośle mu swoje wojska jako pomoc. Gofred cieszy się , że udało mu się przechwycić wiadomość i puszcza głupiego ptaka wolno , po czym zwołuje naradę i nakazuje swoim ludziom zbroić się i jechać na Jerozolimę.

Za namową Tankreda wysyła również do pogańskiego obozu szpiega Wafryna , który będzie miał donosić Gofredowi o każdym nowym posunięciu wroga.

Bitwa zaczyna się walką króla egipskiego z Rajmundem, Solimana z Gofredem, Arganta z Kamillem. Z wież chrześcijańskich w stronę murów Jerozolimy lecą ogromne głazy, powietrze przeszywają roje strzał. Na pomoc Gofredowi idą również niebiosa- archanioł Michał, i zmarli rycerze ( np. Ugon , Dudon) leją pogan, wszystkich błogosławi duch zmarłego biskupa Admara.

Tymczasem Tankred z ludźmi zmarłego Dudona idzie obalić najwyższy jerozolimski mur, wspina się po drabinie jednocześnie zabijając pogan + ratując swoich ludzi( np. Eustycyjusa od upadku w przepaść) .

Plan Izmena nie powiódł się, ponieważ , gdy wypuścił na żołnierzy Gofreda swoje szatańskie płomienie zgasili część z nich, a potem wiatr zwiał w przeciwną stronę i zaczęły spalać wojska pogańskie , które ginęły w wielkich mękach.

W końcu Gofred wszedł do Jerozolimy, ale król pogański zdążył schronić się w zamku.

PIEŚŃ XIX

Tankred nie chce „oddać” zdobytej ściany, walczy o swoją część Jerozolimy, nie chce ustąpić napierającym siłom wroga. W tej sytuacji zauważa go Argent, który gdy Tankred zabił Kloryndę poprzysiągł, że nie spocznie dopóki jej nie pomści. Zaraz więc zaczął drwić z Tankreda i wyzywać go na pojedynek ( „ śmierci nie ujdziesz z mych rąk o mężny niewiast zabijaku!” itd.) Tankred został dotknięty uwagami rywala odpowiada mu więc w tym samym tonie- wprawdzie długo nie stawiał się na pojedynek , ale swoim okrucieństwem nadrobi Argentowi swój brak. Tankred mówi swoim ludziom , żeby nie ważyli się tknąć Argenta, ponieważ on jest jego osobistym wrogiem i muszą stoczyć ze sobą pojedynek.

Obaj rycerze razem wyjechali z miasta i cienistej dolinie stoczyli swój pojedynek.

Na początku walka była bardzo zacięta a siły wyrównane- jeden nie mógł pokonać drugiego.

Dopiero potem zaczął zwyciężać Tankred i bardzo mocno ranił Argenta. Chciał mu darować życie , mówiąc , że jest godnym przeciwnikiem, ale dla Tankreda było to zbyt wielkie poniżenie, nie chciał się uznać za pokonanego. W końcu zabija Argenta, który do końca jest pełen pychy , stwierdza , że przegrał bo Tankred miał po swojej stronie Boga a nie dlatego, że tamten był lepszym szermierzem.

Potem narrator ukazuje żałosny obraz zdobytego miasta, pełnego krwi i trupów, ulic pełnych na wpół umarłych ludzi, matek przyciskających z trwogą do piersi dzieci i gwałconych kobiet .

Rynald dalej walczy z poganami , jednak tylko z rycerzami, nie zabija zwykłych ludzi, kieruje się coraz bardziej w stronę kościoła ( świątyni jerozolimskiej, taj po której dzisiaj pozostała tylko ściana płaczu), gdzie zebrała się strwożona ludność. Rynald nie potrafi się dostać do świątyni pełnej złota, ale jej ściany przez cały czas spływają krwią.

W obozie pogańskim szpieg Wafryn chodzi i podsłuchuje. Widzi , że wszyscy rycerze starają się zdobyć sławę i chcą zabić Gofreda. Przy stole otoczona rycerzami siedzi również Armida , która znowu nawołuje swoich zalotników do przyniesienia jej głowy Rynalda. Wafryn chce się dowiedzieć o co chodzi i również udaje , że zaleca się do Armidy, ale szybko jakaś kobieta odwodzi go od towarzystwa, mówiąc mu , że go poznała i że wie, że jest szpiegiem chrześcijańskim. Przerażony Wafryn udaje, że nie wie o co chodzi, ale wtedy kobieta mówi mu, że jest Erminiją. Wówczas Wafryn poznaje ją i obiecuje, że zaprowadzi ją do ukochanego Tankreda. Ermenija zdradza mu również , że poganie wymyślili nowy spisek- w bitwie ludzie przebrani we francuskie stroje, udający wierną straż Gofreda targną się na jego życie.

Będzie można ich jednak rozpoznać po specjalnie oznakowanych hełmach, który miały ich uchronić od śmierci ze strony swoich ludzi.

Ermenija miała wyszywać te znaki, ale nie mogła znieść tej zdrady wobec Tankreda i gdy tylko zauważyła Wafryna postanowiła poprosić go o pomoc.

Gdy Ermenija z Wafrynem dotarli do miejsca pojedynku Ermenija pomyliła nieżywego Argenta z ledwo żywym Tankredem i zaraz zaczęła mdleć i lamentować. Gdy Wafren ją ocucił rzuciła się do Tankreda i zaczęła mu wyznawać swoją miłość, a gdy okazało się, że nie ma niczego przy sobie co mogłoby zatamować krwawienie obcięła swoje złote warkocze i nimi obwiązała wszystkie rany. Gdy Tankred dochodzi do siebie nakazuje swoim ludziom, aby sprawili Argentowi pogrzeb godny rycerza. Pyta też Ermeniję kim jest, ale ona nie chce mu powiedzieć.

Potem wszyscy jadą do Jeruzalem, gdzie Wafren opowiada Gofredowi czuwającemu przy łożu chorego Rajmunda co wyszpiegował ( m.in. o ogromnej liczbie zgromadzonych wojsk)

Ostrzega go też Rynalda przed rycerzami Armidy, którzy dybią na jego głowę.

PIEŚŃ XX

Rajmund doradza Gofredowi, aby uważał na siebie , bo jest nadzieją chrześcijan itp. doradza mu też , aby oblegał zamek, ale Gofred stwierdza, że to nie przystoi prawdziwym rycerzom i chce „otwartej” bitwy, bez żadnych podchodów. Nie zgadza się też na zmienienie szat swojej straży, mimo, że Wafren powiadomił go o planowanym zamachu na jego życie.

W koncu wojska egipskie przybyły pod bramę Jeruzalem i rankiem rozpoczęła się wielka bitwa o Jerozolimę. Przedtem następuje wielka i podniosła mowa Gofreda , który prosi swoich rycerzy ,aby bili się za swego Chrystusa itd.

Udało się udaremnić zamach na życie Hetmana. Rynald walczył dzielnie i zbliżył się do złotego wozu Armidy, który ochraniali jej wszyscy rycerze. W Armidzie gniew walczył z miłością - trzy razy naciągała strzałę w cięciwie i 3 razy nie potrafiła jej wypuścić. W końcu zrobiła to dotknięta obojętnością kochanka. Rynald zabił lub ciężko ranił wszystkich jej obrońców. Zaczęła uciekać i Altamor pobiegł jej na pomoc zapominając o swoim wodzu.

Soliman widząc z okna zamku tak zacięte boje nie wytrzymał i również ruszył do walki. Tak bardzo zapragnął dołączyć do bitwy, że nie poczekał nawet na swoich ludzi, wyjechał sam, król Palestyny „puścił się za nim” . Soliman poczynił straszliwe szkody wśród chrześcijańskich wojsk, smakował ich krew jak „dziki zwierz”.

Sułtan zabija Glidyppę drwiąc z niej wcześniej i okrutnie okalecza podtrzymującego żonę Odoarda. Małżeństwo umarło razem, podtrzymując się a ich święte dusze razem odeszły do nieba. Wieść o ich śmierci szybko rozeszła się po całym wojsku, wszystkich przejął żal, smutek, oraz pragnienie zemsty. Rynald zaczął gonić Sulimana, ale drogę przeciął mu Adrast, który chciał go zabić dla łaski Armidy i ranił go , jednak Rynald pokonał rycerza Armidy takim ciosem, że nawet sułtan zaczął się bać o swoje życie. I rzeczywiście Rynald zabił sułtana. Potem wygrywa w walce z Tyzafernem. Przerażona Armida widzi, że została sama. Uciekła więc w stronę lasu, gdzie schroniła się i chciała popełnić samobójstwo . Jednak Rynald pojechał za nią i nie pozwolił jej umrzeć. Kiedy zaczęła mu wyrzucać niestałość i powiedziała, że lepiej żeby ją zabił niż męczył swą obojętnością obiecał jej , że zostanie królową a on ożeni się z nią jeśli zechce przyjąć chrzest.

W końcu Gofred :„ wojsko swoje do wyzwolonego miasta prowadzi” i dziękuje za to Bogu.

11



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Sęp Szarzyński Rytmy, Filologia polska, barok
DZIEWOSŁĄB, filologia polska, Filologia Polska, barok
zagadnienia, filologia polska, Filologia Polska, barok
poeci, filologia polska, Filologia Polska, barok
Tasso, Filologia polska, barok
lekcyje kupidynowe, filologia polska, Filologia Polska, barok
trzeci chor, filologia polska, Filologia Polska, barok
Wyspianski Wyzwolenie, 8. Młoda Polska
Jerozolima wyzwolona cz.2, LEKTURY
Jerozolima wyzwolona
Torquatto Tasso - Jerozolima wyzwolona - opracowanie
Jerozolima wyzwolona, Szkoła
13 JEROZOLIMA WYZWOLONA
Jerozolima wyzwolona cz.2, LEKTURY
Tasso Jerozolima wyzwolona
Torquatto Tasso Jerozolima wyzwolona opracowanie
Jerozolima wyzwolona(1)

więcej podobnych podstron