Psychologia społeczna KOLOKWIUM A.K, Filozofia, Rok IV, Psychologia


Psychologia społeczna - dziedzina nauki z pogranicza psychologii i socjologii badająca w jaki sposób obecność innych ludzi i ich działania wpływają na psychikę jednostki. Innymi słowy jest to nauka badająca procesy psychiczne i zachowanie się ludzi znajdujących się w sytuacjach społecznych - takich, w których występują inni ludzie. Jest to stosunkowo młoda gałąź psychologii, która wyodrębniła się dopiero pod koniec lat trzydziestych XX wieku wraz z rozwojem metod eksperymentalnych Kurta Lewina i jego uczniów. Psychologia społeczna bada w jaki sposób ludzie wywierają wpływ na sposób myślenia, emocje i postawy innych ludzi zarówno nieświadomie, jak i celowym działaniem. Dziedziną badań tej nauki są zarówno procesy społeczne wpływające na indywidualnego człowieka, jak i procesy zachodzące w małych grupach ludzkich.

„…podczas gdy psycholog społeczny bada jednostkę w grupie, socjolog ma do czynienia z grupą jako całością” - wskazuje Floyd Henry Allport. Stefan Baley definiuje ją nieco inaczej: „psychologia społeczna zajmuje się psychologiczną analizą zjawisk społecznych”.

Psychologia społeczna posługuje się metodą statystyczną, metodą porównawczą, metodą etnograficzną, a także metodą eksperymentalną.

Początki psychologii społecznej

Dziedzina ta ukształtowała się na początku dwudziestego wieku, jednak jej tematykę podejmowano już wcześniej. Jednym z pierwszych jej głośnych dzieł jest Psychologia tłumu Gustawa Le Bona[3], napisane jeszcze w dziewiętnastym stuleciu, w którym opisywał on między innymi wpływ tłumu na podejmowane przez jednostkę decyzje. Sformułował on w nim słynną tezę, że jednostka w tłumie zachowuje się inaczej niż poza nim.

Psychologia społeczna w Polsce miała swoje prapoczątki przed drugą wojną światową, lecz na rzeczywisty jej początek Stanisław Mika wskazuje rok 1959, gdy wydano Wprowadzenie do psychologii społecznej Stefana Baley'a.

Obszar działania

Zajmuje się:

Psychologia społeczna posługuje się takimi metodami i technikami jak sondaż ankietowy, studium w terenie, eksperyment naturalny, eksperyment w terenie i eksperyment laboratoryjny.

W psychologii społecznej można wyróżnić cztery główne podejścia teoretyczne:

To ostatnie podejście jest aktualnie nurtem dominującym. Z perspektywy społeczno-poznawczej psychologia społeczna jawi się jako empiryczne (naukowe) studium wpływu procesów społecznych i poznawczych na sposób, w jaki ludzie:

Cechy

Wpływanie i uleganie wpływom może mieć charakter nieświadomy, jak na przykład podczas naśladowania kogoś, jak i w pełni zamierzony, jak to się dzieje w sytuacjach manipulacji społecznych stosowanych na przykład w reklamie i kampaniach wyborczych.

Dzięki wpływowi społecznemu, grupy społeczne są czymś więcej niż zbiorem jednostek. Poprzez jego oddziaływanie powstają normy grupowe, opinie publiczne, a pojedynczy ludzie potrafią wykroczyć poza interes własny i skierować swoją aktywność na realizację dobra danej społeczności. Wpływ społeczny jest zatem istotną siłą, stojącą u podłoża zjawisk społecznych które warunkują postęp cywilizacji. Psychologia społeczna wykorzystywana umiejętnie, potrafi wywierać skuteczny wpływ na społeczność, która kształtuje przyszłą rzeczywistość.

1) Poznanie społeczne

"Poznanie społeczne. Jak myślimy o świecie społecznym" w:  E. Aronson, T.D. Wilson, R.M.  Akert Psychologia społeczna, 2007, rozdział 3, s. 97-124.

Poznanie społeczne - pojęcie socjologiczne mówiące o sposobie, w jaki ludzie selekcjonują, interpretują i wykorzystują informacje potrzebne do formułowania sądów i podejmowania decyzji dotyczących świata społecznego. Jest to zdolność do odbioru istotnych społecznie informacji i adekwatnego zachowania jednostki, związane jest z przetwarzaniem informacji niesionych przez istotne społecznie bodźce.

Mianem poznania społecznego określa się dziedzinę badań nad tym, w jaki sposób ludzie selekcjonują, zapamiętują i wykorzystują informację w wydawaniu sądów i w podejmowaniu decyzji dotyczących rzeczywistości społecznej. Świat społeczny zawiera za dużo informacji, byśmy mogli w całości ją ogarnąć, zinterpretować i uwzględnić w swoim zachowaniu. Radzimy sobie z tym nadmiarem, stosując metodę oszczędności poznawczej: wykorzystujemy schematy i heurystyki wydawania sądów, które pomagają nam zinterpretować zachowania ludzi i sytuacje oraz odpowiednio zareagować. Schematy to struktury poznawcze, które organizują informację według pewnych tematów. Schematy wywierają silny wpływ na to, co z otrzymanej informacji zauważamy, o czym myślimy i co później pamiętamy. Kiedy spotykamy sytuację niejednoznaczną, interpretujemy ją zgodnie z naszym schematem. Zwykle łatwiej zauważamy i zapamiętujemy informację odpowiadającą naszym schematom, a lekceważymy i zapominamy informację niezgodną z nimi. Ponieważ ludzką pamięć ma charakter rekonstrukcyjny, „przypominamy sobie" informację zgodną z naszymi schematami nawet wtedy, gdy nigdy się z nią nie zetknęliśmy. Konsekwencją takiego zniekształcania tego, co spostrzegamy, może być zjawisko wrogich mediów. Polega ono na tym, że każda z antagonistycznych, silnie zaangażowanych w coś grup, spostrzega neutralne, zrównoważone przekazy mediów jako sobie wrogie. Ponieważ media nie przedstawiły faktów w jednostronnym ujęciu, które antagoniści spostrzegają jako prawdziwe, każda z grup jest przekonana, że są wobec niej negatywnie nastawione. Niekiedy do jednej sytuacji ma zastosowanie wiele schematów; to, którym z nich rzeczywiście się posługujemy, może zależeć od dostępności i od wzbudzenia schematu pod wpływem zdarzeń poprzedzających. Schemat może stać się bardziej dostępny w pamięci za sprawą ostatnich myśli i doświadczeń. Te niedawne zdarzenia mogą zatem wzbudzić określony schemat i sprawić, że będziemy myśleli o rzeczywistości w sposób z nim zgodny.

Poleganie na schematach jest do pewnego stopnia przystosowawcze i funkcjonalne, ale ludzie mogą być nadgorliwymi teoretykami. Na przykład, jak dowodzą badania nad efektem uporczywości, niekiedy uparcie trzymamy się swoich przekonań nawet wtedy, kiedy została wykazana ich bezpodstawność. Niekiedy zniekształcamy informację w taki sposób, by pasowała do naszych schematów. Przykładem tego jest efekt pierwszeństwa: nasze pierwsze wrażenie dotyczące innej osoby wpływa na interpretację jej dalszego zachowania, które spostrzegamy w sposób zgodny ze schematem. Wreszcie schematy wpływają również na nasze postępowanie, są podstawą naszego działania.

Najbardziej fascynującym tego przykładem jest samospełniające się proroctwo: sprawiamy, iż nasze schematy stają się prawdą, nieświadomie odnosząc się do innych w taki sposób, że ich reakcja stanowi dla nas potwierdzenie trafności schematu. Poza schematami wykorzystujemy też heurystyki wydawania sądów, by poradzić sobie z wielką ilością informacji społecznej, z którą mamy do czynienia. Heurystyki są nieformalnymi regułami stosowanymi przez ludzi, by wydawać sądy w sposób szybki i efektywny. Heurystyka dostępności dotyczy tego, jak łatwo możemy coś przywołać na myśl. Ma to istotny wpływ na spostrzeganie przez nas świata. Heurystyka reprezentatywności pomaga nam rozstrzygnąć, jak podobna jest jedna rzecz do innej; posługujemy się nią, klasyfikując ludzi bądź sytuacje na podstawie ich podobieństwa do przypadków typowych. Gdy wykorzystujemy tę heurystykę, mamy tendencję do ignorowania informacji o proporcji podstawowej, to znaczy o apriorycznym prawdopodobieństwie tego, że ktoś lub coś należy do tej kategorii. Ludzie posługują się również heurystyką zakotwiczenia/dostosowania Polega ona na tym, że jakaś informacja odgrywa rolę punktu zakotwiczenia czy punktu wyjściowego dla następnych ocen danego zjawiska. Choć wszystkie trzy heurystyki są użyteczne, mogą one także prowadzić do błędnych wniosków. Rozważyliśmy również stosowanie przez ludzi myślowych uproszczeń w wydawaniu sądów dwóch specyficznych rodzajów. Po pierwsze, ludzie często popełniają błąd polegający na wnioskowaniu z prób niereprezentatywnych, kiedy to dokonują uogólnień na podstawie próbek informacji, o których wiedzą, że są tendencyjne bądź nietypowe. Po drugie, często nietrafne są również nasze oceny związane z przewidywaniem jednej zmiennej na podstawie innej, czyli inaczej z szacowaniem współzmienności.

Jeśli spodziewamy się, że pomiędzy dwiema zmiennymi występuje korelacja w świecie społecznym, mamy skłonność do znajdowania świadectw ją potwierdzających, co w efekcie daje korelację pozorną. Schematy i heurystyki wydawania sądów istnieją, ponieważ w większości wypadków są przystosowawcze i funkcjonalne. Jednak posługiwanie się nimi jest związane z pewnym ryzykiem — niekiedy prowadzą do wysoce nietrafnych wniosków.

Dalej, ludzie muszą poradzić sobie z barierą nadmiernej ufności: są zbyt silnie przeświadczeni o trafności własnych sądów. Na szczęście ostatnie badania pokazują, że niektóre z tych niedostatków ludzkiego wnioskowania mogą być skorygowane, zwłaszcza przez kształcenie w zakresie statystyki.

2) Komunikacja niewerbalna, atrybucje, ukryte teorie osobowości 

"Spostrzeganie społeczne. Jak dochodzimy do zrozumienia innych ludzi" - autorzy i książka jak wyżej, rozdz. 4

Komunikacja werbalna - komunikacja z użyciem języka naturalnego, czyli mowy jako środka komunikacji. Jest to podstawowy sposób komunikacji międzyludzkiej. W szczątkowej postaci komunikacja werbalna występuje także u zwierząt, np. u szympansów, które rozwinęły w niektórych przypadkach także zdolność posługiwania się metaforą. Aby komunikacja werbalna mogła mieć miejsce, musi istnieć mówiący i słuchający. Posługują się oni kodem (językiem), który musi być znany obu osobom.

Mowa ciała, język ciała, komunikacja niewerbalna - zespół niewerbalnych komunikatów nadawanych i odbieranych przez ludzi na wszystkich niewerbalnych kanałach jednocześnie. Informują one o podstawowych stanach emocjonalnych, intencjach, oczekiwaniach wobec rozmówcy, pozycji społecznej, pochodzeniu, wykształceniu, samoocenie, cechach temperamentu itd. Komunikaty te nadawane są i odbierane najczęściej na poziomie nieświadomym, jednak mogą być również nadawane i odbierane świadomie (tak jak większość gestów - emblematów czy wiele wyrazów mimicznych).

Style komunikacji niewerbalnej:

- tendencja afiliatywna (bliski dystans, dotyk, kontakt wzrokowy, uśmiech)

- tendencja dominatywna (wyprostowana postawa, uniesiona głowa, szybka mowa, jednostronna komunikacja werbalna)

Atrybucja - przypisywanie czegoś komuś lub czemuś. W psychologii pojęcie atrybucji odnosi się do tego jak ludzie wyjaśniają przyczyny swojego bądź cudzego zachowania, tzw. naiwne teorie przyczynowości.

Spostrzeganie społeczne jest badaniem, jak powstają wyobrażenia i w jaki sposób ludzie wnioskują o innych. Nieustannie tworzymy wyobrażenia, ponieważ pomagają nam zrozumieć i przewidywać świat społeczny wokół nas. Jednym ze źródeł informacji jest niewerbalne zachowanie innych. Komunikacja niewerbalna służy wyrażaniu emocji, przenoszeniu postaw, informowaniu o cechach osobowości oraz ułatwia i reguluje wypowiedzi słowne. Badania dowodzą, że ludzie potrafią poprawnie odkodowywać subtelne przesłanki niewerbalne. Świadczy o tym na przykład to, że wszędzie na świecie ludzie poprawnie spostrzegają sześć głównych emocji. Inne wyrazy twarzy zmieniają się zależnie od kulturowo zdeterminowanych reguł ujawniania. Reguły te określają, jaką mimiką winna się pojawić. Emblematy, czyli niewerbalne gesty, mające określone znaczenia, są również zdeterminowane kulturowo. Na ogól kobiety lepiej rozumieją i przekazują emocje w sposób niewerbalny, z jednym wyjątkiem — słabiej wykrywają tą drogą czyjeś kłamstwa. Zgodnie z teorią roli społecznej, uwzględniającej różnice płciowe, może to być spowodowane tym, iż w wielu społecznościach kobiety przyswoiły sobie inne niż mężczyźni umiejętności, a jedna z nich nakazuje im uprzejmość w interakcjach społecznych, a w konsekwencji niedostrzeganie tego, że ktoś kłamie.

Dokonując atrybucji, wykorzystujemy również rozmaite skróty poznawcze - schematy i teorie. Jednym z takich skrótów jest podstawowy błąd atrybucji. Jest to tendencja do przeceniania w postępowaniu ludzi roli wewnętrznych, dyspozycyjnych wartości. Jest tak dlatego, że zachowanie człowieka ma często dla spostrzegania większą ważność niż kontekst sytuacyjny. Różnica między aktorem a obserwatorem jest istotą podstawowego błędu atrybucji: jesteśmy bardziej skłonni popełniać ten błąd, gdy wyjaśniamy zachowanie innych, niż wówczas, gdy wyjaśniamy własne zachowanie. Na dokonywane atrybucje wywiera również wpływ potrzeba ochrony swej samooceny (atrybucje w służbie ego) wraz z potrzebą unikania poczucia własnej śmiertelności (atrybucje obronne). Jedną z form atrybucji obronnej jest, dotyczący przyszłości, nierealistyczny optymizm, który każe nam sądzić, że to rączej nam niż innym ludziom sprzyjać będzie szczęście. Inną jest wiara w sprawiedliwy świat, w to, że zło przydarzą się złym ludziom, dobro zaś dobrym. Jak dalece są dokładne nasze atrybucje i wyobrażenia dotyczące innych? Nie dziwi, że im bliżej kogoś znamy, tym pełniejsza jest nasza wiedza o nim. Wszak nawet gdy oceniamy ludzi, których dobrze znamy, stosowane przez nas skróty poznawcze mogą czasem prowadzić do błędnych wyobrażeń. Mamy, na przykład, tendencję do tworzenia atrybucji z dyspozycji częściej niż to jest uzasadnione. Nie zawsze jednak zdajemy sobie sprawę, iż nasze wyobrażenia są błędne, ponieważ spostrzegamy innych w ograniczonej liczbie możliwych sytuacji oraz dlatego, że to, jak ich traktujemy, sprawia, że zachowują się wobec nas w taki sposób, jakiego od nich oczekujemy (samospełniające się proroctwo).

3) Procesy grupowe

"Procesy grupowe" - autorzy i książka jw. , rozdz. 9, s. 239-270

Rozpoczęliśmy ten rozdzial od analizy skutków przebywania w niespołecznej grupie, w której nie dochodzi do współdziałania między tobą i otaczającymi cię osobami. Zauważyliśmy, że jeżeli może dojść do oceny twojego indywidualnego wysiłku, to już sama obecność innych wywołuje facylitację społeczną. Przy prostych zadaniach twoje działanie się poprawia, lecz przy wykonywaniu zadań złożonych działanie to ulega pogorszeniu. W sytuacji, twój indywidualny wysiłek nie może zostać oceniony, sama obecnść może doprowadzić do wystąpienia próżniactwa społecznego: będziesz gorzej wykonywał proste zadania, lecz lepiej wykonasz zadania złożone. Wreszcie, obecność innych prowadzi do deindywiduacji, czyli poczucia anonimowości, którą łączy się z utratą dyscypliny związanej z własnym zachowaniem. Prospołeczne zachowania grupowe zastępowane są zachowaniami antyspołecznymi, kiedy ludzie tracą własną indywidualność. Ta zmiana zachowania spowodowana jest ograniczeniem odpowiedzialności oraz ograniczeniem samoświadomości. Gdy mamy wokół siebie innych ludzi, często wchodzimy z nimi w interakcje w ramach grup społecznych.

Wykazaliśmy, że grupy mogą być lepsze albo gorsze od pojedynczych osób w zakresie podejmowania decyzji. Zaskakujące jest to, że grupy są często gorsze, szczególnie w trakcie pracy nad zadaniami koniunktywnymi lub zadaniami dysjunktywnymi. Także zadania addytywne mogą być wykonywane gorzej przez grupę, jeżeli dojdzie do straty w toku procesu — nastąpi to wówczas, gdy najsprawniejsza jednostka w grupie nie potrafi zmobilizować pozostałych członków oraz kiedy członkowie grupy nie będą wymieniać między sobą informacji, która jest tylko im dostępna. Niestety, nawet stosowanie takich technik, jak burza mózgów, które mają pomóc grupie w podejmowaniu decyzji, okazuje się zawodne. Ściśle związane, spójne grupy są także skłonne do grupowego myślenia, które w większym stopniu zapewnia zachowanie spójności i solidarności w grupie niż odwoływanie się do faktów i realistyczne myślenie. W końcu, dzięki polaryzacji grupy wzrasta tendencja do podejmowania bardziej skrajnych decyzji, ukierunkowanych na podkreślenie wstępnych preferencji członków. Decyzje te mogą być ryzykowne albo asekuranckie w zależności od postawy preferowanej w grupie. Jeżeli dochodzi do interakcji między ludźmi, mogą zdarzyć się konflikty interpersonalne — napięcia między dwiema osobami lub większą liczbą osób. Przeciwieństwem jest konflikt intrapersonalny — napięcie występujące u osoby dążącej do sprzecznych celów. Istnieją dwa typy konfliktów interpersonalnych: konflikt o sumie zerowej oraz konflikt motywów mieszanych.

Najczęściej badaną formą konfliktu motywów mieszanych jest „Dylemat więźnia" — gra zmuszająca dwóch uczestników do dokonania wyboru, czy dbać wyłącznie o własne interesy, czy również liczyć się z interesami przeciwnika. Strategia coś za coś jest użytecznym sposobem radzenia sobie z konfliktem motywów mieszanych. Polega ona na podejmowaniu działania kooperacyjnego albo rywalizacyjnego w odpowiedzi na to, jak działa partner. W rozwiązywaniu konfliktów tego typu zasadnicze znaczenie ma stworzenie zaufania między konkurentami. Określiliśmy, w jakich warunkach dochodzi do wzrostu lub zaniku wrogości, łącznie z tym, jak stosowanie gróźb i przerwanie porozumiewania się może wpłynąć na nasilenie konfliktu. W negocjacjach istotne znaczenie ma uwzględnianie rozwiązania integrującego i doprowadzanie do ustępstw. W rozwiązywaniu konfliktów szczególnie przydatna jest procedura GRIT; można także odwołać się do mediacji i arbitrażu, gdy strony konfliktu same nie znajdą rozwiązania. Większość badań omówionych w tym rozdziale koncentruje się na określeniu sposobów unikania przykrych konsekwencji procesów grupowych. Jeśli będziemy uwzględniali je, to nasze stosunki z innymi mogą być przyjemniejsze i bardziej satysfakcjonujące. Mając na uwadze liczne konflikty między ludźmi, grupami i narodami, należy zdać sobie sprawę z tego, jak wiele można skorzystać z badań psychologów społecznych w redukowaniu wrogości.

4) Konformizm

"Konformizm" - jw., rozdz. 8, s. 208-269

W tym rozdziale skupiliśmy się na konformizmie, czyli na tym, jak ludzie zmieniają swoje zachowanie wskutek rzeczywistego (lub wyimaginowanego) wpływu innych osób. Stwierdziliśmy, że istnieją dwa główne powody, dla których zachowują się konformistycznie: informacyjny oraz normatywny wpływ społeczny. Informacyjny wpływ społeczny pojawia się wtedy, gdy ludzie nie wiedzą, co zrobić albo co powiedzieć, aby ich zachowanie było poprawne (lub najlepsze). Taka reakcja zwykle następuje w nowych, zaskakujących albo kryzysowych sytuacjach, a więc wówczas, kiedy definicja sytuacji nie jest jasna. Ludzie patrzą na zachowanie innych jak na ważne źródło informacji i wykorzystują je do wybierania właściwych kierunków swojego działania. Informacyjny wpływ społeczny kończy się zwykle prywatną akceptacją, gdy ludzie prawdziwie wierzą w to, co inni mówią i robią. Istnieje większa skłonność do wykorzystywania drugiego człowieka jako źródła informacji wtedy, gdy sytuacja (a więc i to, co należy robić) jest niejasna. W takim przypadku jesteśmy bardziej otwarci na wpływ innych osób. Eksperci są bardzo dobrym źródłem wpływu, ponieważ mają zwykle najwięcej informacji o właściwych reakcjach. Specjalnym typem niejasnej sytuacji jest kryzys. Strach, zakłopotanie i panika zwiększają naszą wiarę w to, że inni pomogą nam rozstrzygnąć, jak postąpić. Wykorzystywanie innych jako źródła informacji może się jednak nie powieść. Dzieje się tak na przykład wtedy, gdy ludzie popadają w panikę dlatego, że inni poddają się panice. Indukowanie może pojawić się wtedy, gdy emocje i zachowania szybko rozprzestrzeniają się w dużej grupie. Przykładem jest zjawisko psychozy tłumu. Możesz najlepiej się uchronić przed niewłaściwym wykorzystaniem innych jako źródła informacji poprzez sprawdzanie, czy informacje, które od nich otrzymujesz, nie są sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem i twoimi zasadami moralnymi.

Normatywny wpływ społeczny wynika z różnych przyczyn. Zmieniamy swoje zachowanie, by dorównać innym, nie dlatego, że zdają się wiedzieć lepiej, co się wokół dzieje, ale dlatego, że chcemy zostać członkiem grupy i chcemy nadal czerpać korzyści wynikające z uczestnictwa w niej albo też pragniemy uniknąć ośmieszenia czy odrzucenia. Normatywny wpływ społeczny może pojawić się nawet w jednoznacznych sytuacjach. Ludzie będą podporządkowywać się innym z powodów normatywnych nawet wtedy, gdy wiedzą, że to, co robią, jest niewłaściwe. Normatywny wpływ społeczny zwykle kończy się publicznym konformizmem, lecz nigdy prywatną akceptacją idei czy zachowań innych ludzi. Brak reakcji na wpływy normatywne może być bardzo bolesny w skutkach. Naciski normatywne działają na wielu poziomach życia społecznego.

Wpływają na to, co mamy w zwyczaju jeść, na nasz image, nasze hobby itd. One promują poprawne (grzeczne) zachowanie w społeczeństwie i mogą też pośredniczyć w zmianach społecznych. Specjalnym typem konformizmu jest bezrefleksyjne podporządkowanie się. Działamy wtedy tak, jakbyśmy byli pod wpływem automatycznego pilota. Nigdy nie kwestionujemy i nigdy nie myślimy o normach społecznych, jak na przykład norma wzajemności, którym się podporządkowujemy.

Teoria wpływu społecznego określa, w jakich warunkach jest najbardziej prawdopodobne ujawnienie się normatywnego wpływu społecznego, a mianowicie poprzez odwołanie się do siły, bezpośredniości i liczby członków grupy. Jesteśmy najbardziej skłonni zachować się konformistycznie, gdy zależy nam na grupie, gdy członkowie grupy są jednomyślni w swoich przekonaniach i zachowaniach i gdy grupa liczy co najmniej trzy osoby albo więcej osób. Możemy się opierać niewłaściwemu konformizmowi z powodów normatywnych, będąc bardziej rozważnymi wobec presji normatywnej i poprzez zarabianie (w czasie) na kredyt zaufania ze strony grupy, której członków cenimy. I wreszcie, może się też w pewnych warunkach pojawić wpływ mniejszości, gdy mniejszość członków grupy wpływa na przekonania i zachowanie większości.

W najsłynniejszej w psychologii społecznej serii eksperymentów Staniey Milgram badał granice posłuszeństwa osobie cieszącej się autorytetem. Połączone naciski informacyjne i normatywne spowodowały wysoki poziom posłuszeństwa. Większość osób badanych podawała w ich mniemaniu prawie śmiertelne wstrząsy elektryczne innym uczestnikom. Uczestnicy eksperymentu zostali schwytani w pajęczynę norm pozostających ze sobą w konflikcie. Trudno im się było zorientować, że ta norma, której się podporządkowali na początku (posłuszeństwo autorytetowi), przestała być normą właściwą. Trudności przysparzał dodatkowo fakt, że proszono o zwiększanie siły wstrząsów o małą wielkość. Po uzasadnieniu przed samym sobą podania wstrząsu o pewnym napięciu prądu, ludziom trudno było stwierdzić, że tylko trochę silniejszy wstrząs jest zły. Niestety, warunki, które powodowały takie ekstremalnie antyspołeczne zachowania w laboratorium Milgrama, powstają także w realnym życiu, czego przykładem mogą być takie tragedie, jak holocaust czy masowe morderstwo w My Lai w Wietnamie.

5) Altruizm

"Pomocność i prospołeczność" w: B. Wojciszke, Człowiek wśród ludzi. Zarys psychologii społecznej, Warszawa 2004,
rozdz. 9 s. 313-344 [pdf: 158 - 174]

Zachowania pomocne to działania ukierunkowane na spowodowanie jakiejś korzyści innego człowieka, niezależnie od korzyści, jakie można z niego mieć osoba pomagająca. Cztery główne teorie pomocności, to: decyzyjny model interwencji kryzysowej (zakładający, że pomoc w takiej sytuacji jest konsekwencją licznych decyzji osoby pomagającej), teorie pobudzenia (zakładające, iż udzielanie pomocy jest konsekwencją redukowania własnego pobudzenia wywołanego cierpieniem ofiary jakiejś sytuacji kryzysowej), teorie norm (zakładające, iż pomaganie jest rezultatem ulegania normom społecznym, szczególnie normie odpowiedzialności społecznej i wzajemności) oraz teorie ewolucjonistyczne (dostosowanie łączne, wliczając krewnych oraz altruizm wzajemny). Najważniejsze wyznaczniki pomagania to obecność i zachowanie innych (liczni współobecni świadkowie hamują pomoc wskutek zjawiska niewiedzy wielu i rozproszenia odpowiedzialności; jednak inni ludzie mogą też nasilać pomocność, jeśli sami są prospołeczni lub za to nagradzają) oraz relacje między dawcą i odbiorcą pomocy: częściej pomagamy tym, których lubimy, którzy są do nas podobny, z którymi mamy wspólne "my". Skłonność do pomagania nasila poczucie winy (ale nie wstyd) oraz dobry nastrój - o ile pomoc nie wymaga działań, które zepsułyby ten nastrój. Zły nastrój może hamować prospołeczność, lub - jeśli akt pomocy jest w stanie pomóc w ucieczce od własnego smutku - ją nasilać. Trzy najważniejsze czynniki decydujące o wdzięcznej bądź niechętnej reakcji biorcy na pomoc to: zagrożenie dla samooceny, pogwałcenie sprawiedliwej wymiany dóbr lub usług oraz reaktancja.

6) Różnice międzypłciowe

"Kobiety i mężczyźni: psychiczne zróżnicowanie płci" - autor Wojciszke i książka jw., rozdz. 12, s. 418-454 [pdf: 211-229]

Stereotyp kobiecości obejmuje koncentrację na relacjach społecznych, innych ludziach i uczuciach, skromność i serdeczność, stereotyp męskości - koncentrację na zadaniach, awansie i zdobywaniu zasobów, asertywność, ambicję i agresywność. Stereotypy te są szeroko podzielane w różnych kulturach i mają daleko idące konsekwencje dla kształtowania tożsamości osobistej, procesów autoweryfikacja i autoprezentacji (konsekwencja intrapersonalne), a także dla wzajemnego traktowania się osób różnych płci i ich losów (konsekwencja interpersonalne). Liczne badania podsumowywane za pomocą meta-analizy przekonują, że faktyczne różnice między kobietami i mężczyznami w niektórych dziedzinach ujawniają się z niewielką lub umiarkowaną siłą, zawsze jednak uzależnioną o d różnych czynników kontekstowych. Np. mężczyźni są umiarkowanie agresywniejsi od kobiet, jednak różnica ta dotyczy głównie agresji fizycznej, silnie rożnie w przypadku dużej szkody i cierpienia ofiary, a zanika w przypadku większości form prowokacji. Największe różnice dotyczą funkcjonowania motorycznego i upodobań kierowanych na płeć przeciwną. Różnice płci najlepiej wyjaśniają trzy teorie: koncepcje zróżnicowanej socjalizacji, ewolucjonistyczne i strukturalno-społeczne. Każda z tych koncepcji lepiej radzi sobie z pewnymi rodzajami faktów, z którymi gorzej radzą sobie pozostałe teorie. Każda zachowuje też specyficzną wartość heurystyczną, czyli zdolność do generowania hipotez, które trudno byłoby wyprowadzić z pozostałych teorii.

7) Atrakcyjność interpersonalna i związki intymne

"Atrakcyjność interpersonalna" w: E. Aronson,......... Psychologia społeczna ,rozdz. 10, s. 271-299

W pierwszej części rozdziału omówiliśmy podstawowe determinanty zjawiska wzajemnej atrakcyjności dwóch osób. Jednym z wyznaczników jest fizyczna bliskość, czyli inaczej efekt częstości kontaktów: ludzie, z którymi spotykamy się najczęściej, mają największe szansę zostania naszymi przyjaciółmi. Dzieje się tak dzięki efektowi czystej ekspozycji, który powoduje, że sam fakt częstego pojawiania się bodźca przyczynia się do jego polubienia. I chociaż wiele osób niechętnie się do tego przyznaje, to atrakcyjność fizyczna również odgrywa dużą rolę w tym, czy ludzie lubią się nawzajem. Funkcjonowanie stereotypu, że „to, co jest piękne, jest i dobre" świadczy o tym, że w powszechnej opinii atrakcyjność fizyczna jest skojarzona z innymi pozytywnymi cechami. Zakończmy jednak bardziej optymistycznie: wiele wyników badań dowodzi, że to, jak bardzo lubimy innych ludzi, decyduje o tym, jak bardzo wydają się nam oni atrakcyjni. Podobieństwo — bez względu na to, czy dotyczy to postaw, wartości, cech osobowości czy charakterystyk demograficznych — jest również ważnym warunkiem tego, czy jesteśmy dla innych atrakcyjni i przez nich lubiani.

Podobieństwo jest znacznie silniejszym wskaźnikiem przyszłej atrakcyjności niż uzupełnianie się cech — zjawisko przyciągania się przeciwieństw. To, jak ludzie zachowują się w stosunku do nas, jest również w sposób oczywisty ważne — na przykład obsypywanie pochwałami. W chwaleniu można jednak przesadzić, zwłaszcza jeżeli kryje się za tym ukryta motywacja. Jeżeli założymy, że chwalenie nas jest próbą ingracjacji, a więc próbą rozmyślnego manipulowania nami, wtedy osoby chwalące będziemy lubić mniej. Ogólnie rzecz biorąc, najbardziej obdarzamy sympatią tych, którzy okazują, że nas lubią. Jedynym wyjątkiem jest tu działanie efektu zysku i straty, zgodnie z którym lubimy ludzi bardziej, gdy na początku znajomości byli nieco krytyczni, a później nas polubili (a więc zdobyliśmy sobie ich szacunek), niż gdy lubili nas zawsze. Wiele przyczyn zjawiska atrakcyjności można wyjaśnić za pomocą teorii wymiany społecznej, zgodnie z którą ludzie oceniają własne związki uczuciowe w zależności od tego, jak spostrzegają nagrody (np. pochwały) i koszty będące ich udziałem. Aby przewidywać, czy dany związek będzie kontynuowany, powinniśmy poznać poziom odniesienia ludzi w ten związek zaangażowanych (ich oczekiwania co do rezultatów tego związku) oraz porównawczy poziom odniesienia (czyli ich oczekiwania co do tego, jak udany mógłby być związek alternatywny). Istnieją jednak odstępstwa od reguł teorii wymiany społecznej. W niektórych warunkach ludzie nie cenią bowiem tych osób, które są dla nich źródłem największych nagród.

Niektórzy teoretycy twierdzą, że najważniejszą determinantą uczucia satysfakcji jest poczucie równego udziału w podtrzymywaniu związku uczuciowego. Zgodnie z teorią równości bowiem jesteśmy najszczęśliwsi wówczas, gdy stosunek nagród i kar będących naszym udziałem jest w przybliżeniu równy stosunkowi nagród i kar, które otrzymuje druga osoba. W części drugiej rozdziału przeanalizowaliśmy przyczyny zjawiska atrakcyjności w długotrwałych związkach uczuciowych. Psychologowie społeczni zaproponowali kilkanaście definicji uczucia miłości. Jednym z ważniejszych rozróżnień jest podział na miłość braterską (uczucie bliskości, któremu nie towarzyszy tęsknota i pobudzenie) oraz miłość erotyczną (której właśnie towarzyszy tęsknota i pobudzenie). W trójczynnikowej teorii miłości wyróżnia się natomiast trzy elementy miłości: uczucie, namiętność i zaangażowanie. Przyczyny rodzenia się uczucia miłości przypominają niektóre przyczyny zjawiska atrakcyjności, jednak działają w różny sposób. Teorie wymiany społecznej odnoszące się do związków uczuciowych, takie jak model inwestycyjny, zakładają, że aby przewidywać, czy dwie osoby łączyć będzie związek uczuciowy przez dłuższy czas, należy poznać zarówno wielkość inwestycji każdej z osób, jak też ich poziom odniesienia oraz porównawczy poziom odniesienia. Także pojęcie równego poziomu nagród i kosztów jest różne w związkach krótko- i długotrwałych. Związki krótkotrwałe są bowiem najczęściej relacjami wymiany, w których ludzie przykładają dużą wagę do równego rozkładania się zysków i kosztów. Natomiast związki długotrwałe są zazwyczaj relacjami darowizny, w których ludzie są mniej skoncentrowani na tym, co kto wnosi, a bardziej na pomaganiu partnerowi, jeżeli tego potrzebuje.

Teoria stylów przywiązania zaś odwołuje się do przeszłości, a dokładniej do pierwszych naszych relacji z rodzicami jako istotnych determinant jakości naszych związków interpersonalnych w dorosłym życiu. Niemowlęta można podzielić na trzy grupy w zależności od więzi, jakie tworzą się z pierwszymi opiekunami: czujące się bezpiecznie, unikające kontaktów oraz lękowo-ambiwalentne. Istnieje wiele dowodów, że ludzie, którzy będąc dziećmi, nawiązywali pozytywne, oparte na poczuciu bezpieczeństwa więzi z opiekunami, wchodzili w bliższe i bardziej satysfakcjonujące związki uczuciowe z innymi osobami niż ludzie charakteryzowani przez pozostałe style przywiązywania się. Zazdrość w związkach uczuciowych pojawia się wówczas, kiedy ludzie czują się zagrożeni utratą ukochanej osoby. Najczęściej będą oni zazdrośni, gdy zagrożone zostanie to pole, które jest najważniejsze dla ich pozytywnej samooceny. Jakie oznacza to konkretne zachowania, zależy od danej kultury. Gdy związek uczuciowy się rozpada, proces rozchodzenia się partnerów jest wieloetapowy. Silnym determinantom tego, jak dana osoba poradzi sobie z faktem rozstania się z partnerem, jest rola, jaką odegrała ona w podjęciu decyzji o zakończeniu związku. Zachowania i reakcje, jakie ludzie w tej sytuacji przejawiają, zależą od tego, czy przypadłą im rola porzucających, porzucanych czy rozstających się.

6



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
20111012 IFiS UP syllabus pychologia społeczna Ir2st, Filozofia, Rok IV, Psychologia
PSYCHOSPOŁECZNE ASPEKTY OKRESU DORASTANIA 4I2011, Filozofia, Rok IV, psychospoeczneaspektyokresudora
opracowanie 2 o postawie konserwatywnej, Filozofia, Rok IV, polityczna, Materiał
Lenin1, Filozofia, Rok IV, polityczna, Materiał, Streszczenia teksty
Burke-Rozwal¦üania o Rewolucji we Francji, Filozofia, Rok IV, polityczna, Materiał, Streszczenia tek
egz wyk+éady, Filozofia, Rok IV, polityczna, Materiał
Filozofia kultury 2, Filozofia, Rok IV, Filozofia kultury
aksjologia-2010, Filozofia, Rok IV, Aksjologia ćw
Bloom umysl zamkniety streszczenie, Filozofia, Rok IV, polityczna, Materiał, Streszczenia teksty
HMS-kult a cywil, Filozofia, Rok IV, Filozofia kultury
A. Rand Powrot czlowieka pierwotnego, Filozofia, Rok IV, polityczna, Materiał, Streszczenia teksty
LIBERALIZM, Filozofia, Rok IV, polityczna, Materiał
Aksjologia-tezy tezy, Filozofia, Rok IV, Aksjologia ćw
Na Szweda, Filozofia, Rok IV, Filozofia człowieka, cw
Filozofia kulturydla filozofów - sylabus, Filozofia, Rok IV, Filozofia kultury
Marks i Engels, Filozofia, Rok IV, polityczna, Materiał, Streszczenia teksty
Istota i pojęcie kultury, Filozofia, Rok IV, Filozofia kultury
2010-11 Termin 0, Filozofia, Rok IV, polityczna, Materiał

więcej podobnych podstron