Natalia Mikuła
EWA III lic.
,,Dzieci Ulicy”
Charakterystyka problemu „dzieci ulicy”
Problem dzieci pozostawionych bez opieki dorosłych przez znaczna cześć swojego czasu , stanowi znaczący element przyszłej marginalizacji dorastającego pokolenia. Dzieci ulicy , bo tak definiowany jest powyższy problem , dotyczy nie tylko światowych metropolii , grup mniejszościowych czy słabo rozwijających się krajów ale ma charakter globalny i rozpoznawany jest obecnie także wśród Polskich dzieci. Dzieci określane mianem włóczących się, bezdomnych , niczyich jako dysfunkcjonalne zjawisko społeczne w Polsce uwydatniło się w warunkach dokonywanej transformacji ustrojowej , której przemiany pogłębiły kryzys opieki rodzicielskiej. Koszty transformacji czyli bezrobocie, ubożenie rodzin, towarzyszące im zjawiska patologii rodziny (uzależnienia, przemoc) również większe
zaangażowanie w organizacje zarobkowania , pozwalająca na ekonomiczny byt rodzin , nie sprzyjają a czasem uniemożliwiają zapewnienie pełnej opieki nad dziećmi. W okresie przedtransformacyjnym występowały dysfunkcje życia rodzinnego , konsekwencja których było zaniedbywanie dzieci i ich społeczne nieprzystosowanie, jednakże współczesna rzeczywistość społeczna stawia o wiele większe wymagania aby zaistnieć w systemie konsumpcji i wymiany społecznej , jak również stwarza zagrożenia, które nie uzyskiwały w poprzednim systemie stopnia tak radykalnie marginalizującego jak ma to miejsce w obecnym czasie. Dzieci bez opieki wywodzą się z różnych typów środowisk. Mogą być pochodna
problemów rodzin dotkniętych bezrobociem i narastających wewnątrzrodzinnych konfliktów , na skutek niemożności zaspokojenia potrzeb członków rodziny i zagrażającej wizji braku nadziei na poprawę sytuacji . Życie w biedzie nie może zaoferować dziecku wizji bezpiecznej przyszłości ani teraźniejszości, kiedy podstawowym problemem rodziny jest troska o przeżycie. Chęć doświadczenia zaspokojenia nie tylko potrzeb biologicznych ale satysfakcji z posiadania czegoś ważnego i własnego , doświadczania wymiany i wpływu jest zdecydowanie utrudnione w sytuacji niedostatku. To również przemoc czy alkoholizm przyczyniają się do asymilacji dziecka do życia ulicznego , gdyż atmosfera życia rodzinnego nie sprzyja a wręcz niesie zagrożenie fizycznej i psychicznej egzystencji dziecka. Współczesny wymiar troski o lepszy byt, manifestujący się wielogodzinna absorbująca rodzica praca zawodowa , przy równoczesnym braku uwagi na dziecku , również stanowią czynnik warunkujący zaistnienie życia ulicznego w biografii dziecka , jako elementarnego źródła wypełniania jego wewnętrznej pustki . Definicja problemu „dzieci ulicy” współcześnie nie jest jednoznacznie sprecyzowana , ponieważ wpływ na ujmowanie zjawiska ma różnorodność życia społeczno - kulturowego, która z różnych perspektyw charakteryzuje opisywana kwestie.
Za dzieci ulicy uznaje się osoby poniżej 18 roku życia , które przez krótszy lub dłuższy czas żyją w środowisku ulicznym, głównie miejskim (Meyer ,2004) Z kolei Rada Europy w Strasburgu(Brandes;Specht,2000) zredagowała następujące określenie problemu:
„Dzieci ulicy” to dzieci poniżej 18 roku życia , które przez krótszy lub dłuższy czas żyją w środowisku ulicznym,(…) żyją i przenoszą się z miejsca na miejsce , nawiązują kontakty z grupa rówieśniczą lub innymi grupami na ulicy. Oficjalnym adresem tych dzieci jest adres rodziców, lub jakiejś instytucji socjalnej. Wysoce znamiennym jest przy tym to , że z dorosłymi , rodzicami oraz przedstawicielami szkół i instytucji pomocowych , dzieci te maja jedynie słaby lub żaden kontakt. Belgijska fundacja Króla Boudouina w Brukseli (Kołodziejczyk,2000) , na potrzeby programu Street Children / Children on the Streets , sformułowała następującą definicję : Termin „dzieci ulicy” jest używany dla określenia dzieci i młodzieży poniżej 18 roku życia , które mieszkają i pracują na ulicy, w otoczeniu opuszczonych budynków czy na terenach poprzemysłowych , w krajach rozwijających się , podobnie jak w krajach przeżywających okres przemian ustrojowych . Większość z tych dzieci pochodzi z rodzin żyjących w skrajnym ubóstwie. „Dziecko ulicy” to również (Segiet,2005) sytuacja, kiedy funkcje rodziny przejmuje ulica. Wiec jest to każda dziewczyna lub chłopiec, dla którego ulica stała się zwykłym miejscem pobytu i/lub źródłem utrzymania, które są niedostatecznie chronione i nadzorowane lub kierowane przez odpowiedzialna osobę dorosła (Kowalak,1998 w: Segiet,2005). Cecha charakterystyczna definiowanego zjawiska jest brak opieki i nadzoru rodzicielskiego, pozwalającego dzieciom na bezpieczne wzrastanie w domu rodzinnym, lub innym bezpiecznych dla nich miejscu. W literaturze wyróżnia się różne kategorie dzieci ulicy. W artykule Anny Staszewskiej (Niebieska Linia1/24/2003) autorka wymienia następujące grupy dzieci:
- dzieci które pracują na ulicy , ale utrzymują kontakt z rodzina i zazwyczaj wracają tam na noc;
- dzieci , które mieszkają i pracują na ulicy i prawie nie utrzymują kontaktu z rodzina ;
- dzieci, których warunki życia dalekie są od postanowień Konwencji o Prawach dziecka; ciężko pracują lub przebywają w więzieniach.
W polskiej rzeczywistości społecznej sytuacje dzieci ulicy precyzuje m.in. Kowalak T.,( Segiet,2005) wyróżniając cztery grupy charakteryzujące omawiany problem:
- dzieci pracujące na ulicy , mające kontakt i oparcie w rodzinie
(utrzymujące rodzinę)
- dzieci tzw.: „niezależni pracownicy uliczni”, nie mające kontaktu z rodzina
- dzieci, młodociani przestępcy
- dzieci członkowie bezdomnych rodzin
Do wyżej wymienionych można również dodać (Segiet,2005) kategorie dzieci „bezdomnych emocjonalnie”, czyli odrzuconych psychicznie, samotnych wśród bliskich, pozbawionych ciepła i akceptacji. Proponowane jest również rozróżnienie kategorii dzieci ulicy i dzieci na ulicy (Kołodziejczyk,2000). Dzieci ulicy to dzieci mieszkające na ulicy a dzieci na ulicy
to przebywające na ulicy podczas godzin szkolnych. Innym rozróżnieniem kategoryzującym charakterystykę „dzieci ulicy” , jest postrzeganie ich przez osoby zajmujące się zawodowo opieka i wychowaniem dzieci. Z uwagi na głębokie zaburzenia w społecznym i emocjonalnym funkcjonowaniu dzieci , spowodowanym zaniedbaniem i deprywacja ich potrzeb , które skutkują ich społecznym nieprzystosowaniem, wyróżnia się następujące zaobserwowane negatywne wzory zachowań dzieci , (Staszewska,2003):
-wojownik: łatwo można go poznać po sposobie poruszania się, chodzi
usztywniony, z wypiętą do przodu klatka piersiowa, jak ktoś kto musi być gotowy do
odpierania ataku
-hiena: z jednej strony jest potulna, nieśmiała, ciągle potakuje, ze wszystkim się
zgadza, z drugiej zaś jest zimna i pozbawiona skrupułów. Łasi się do silniejszych,
niszczy słabszych.
Inaczej dzieci ulicy nazywają salezjanie, pracujący na misjach w Bogocie.
Mówią o nich "piranie", bo tak jak piranie potrafią zniszczyć wszystko, co napotkają
na swojej drodze , (Staszewska,2003).
Cechy „dzieci ulicy „ w Polsce
W Polsce wymiar osamotnienia i braku nadzoru nad dziećmi nie występuje w tożsamym wymiarze jak ma to miejsce w wielu innych społeczeństwach. W rodzimym wymiarze społeczno-kulturowym „dzieci”, chociaż opisywane jako bezdomne, to jednak maja swoje stałe miejsca pobytu, jednakże z wielu powodów nie chcą lub nie mogą tam przebywać przez większą cześć swojego czasu. Skala problemu nie jest statystycznie sprecyzowana ale z badan Fundacji dla Polski wynika, że nad rozwojem fizycznym i społecznym 13 proc. dzieci w wieku 3-18 lat właściwie nikt nie czuwa, na ulicy pracują, bawią się, nawiązują znajomości i
przechodzą przyspieszony kurs dojrzewania (Filas,2000). "Dorosłe dzieci" wiedza, jak się odciąć od rodziny, która nie zapewnia im podstawowych potrzeb lub je zwyczajnie wyzyskuje (Filas,2000). W literaturze niemieckiej (Meyer,2000) stosuje się rozgraniczenie miedzy dzieckiem ulicy a przestępcą, czego nie dokonuje się w warunkach polskich. Czynnikami , które cechują dzieci ulicy w warunkach społeczeństwa niemieckiego jest przebywanie dzieci na ulicy ale z konieczności (czynniki niezależne), i rzadko jednostki te cechuje chęć angażowania się w działalność przestępcza, gdyż nie czerpią z niej satysfakcji w przeciwieństwie do przestępców. Dzieci tworzą ugrupowania, jednakże nie są one stałe a każde z nich jest samotnikiem. Psychiczna i fizyczna kondycja dzieci nie predysponuje ich do działań przestępczych, z uwagi na to , że są zbyt słabe, niedożywione i chore . Grażyna Olszewska - Baka i Lesław Pytka (2000) dokonują symptomatologicznej specyfikacji polskich dzieci , które spełniają następujące kryteria:
-opuszczone bądź odrzucone emocjonalnie , psychicznie i społecznie przez swoich
rodziców
-pozbawione opieki i możliwości zaspokojenia potrzeb rozwojowych w środowisku
rodzinnym
-zaniedbane wychowawczo i socjalizacyjnie
-pochodzące z rodziny dysfunkcjonalnej(…)
-zidentyfikowane z podkultura destruktywna grupy rówieśniczej, w której przebywają
-manifestujące zachowania antyspołeczne i pozostające w konflikcie z rolami społecznymi (dziecka, ucznia)
-poddawane przemocy, wykorzystywane destruktywnie
-pozainstytucjonalne , nie przebywające w żadnej placówce Edukacyjno - opiekuńczej na stałe,
-nie realizujące obowiązku szkolnego
-dziecko ,którego ośrodkiem życia i samorealizacji staja się miejsca niekontrolowane przez dorosłych (parki ,ulice , piwnice itp.)oraz destruktywny sposób funkcjonowania: żebractwo , kradzieże , wymuszanie , wałęsanie , uzależnienia , agresja grupowa, napady itp.
-dzieci ze względu na szczególny temperament i cechy osobowości, które chcą być niezależne, poza kontrola dorosłych , lubią stymulacje i chcą doświadczyć przygody.
Innym wyróżnikiem opisującym polski problem jest publikacja Raport 2000 , Program Dzieci Ulicy, w którym czytamy , że problematyka dzieci ulicy jest trudna do skategoryzowania , ale na potrzeby Programu grono specjalistów opracowało definicje tej grupy . Według przyjętych w Programie założeń „dzieci ulicy” są to osoby spełniające następujące kryteria:
- są bezdomne emocjonalnie / ich rodzice nie maja dla nich czasu/
- maja problemy z nauka
- są maltretowane i bite
- uciekają z domów i instytucji opiekuńczych
- używają narkotyków i alkoholu
- popełniają drobne przestępstwa, kradną
- prostytuują się
- na ulicy znajdują to, czego nie daje im dom i szkoła
- ulice traktują jako miejsce nawiązywania kontaktów, pracy, zabawy
Tomasz Kołodziejczyk (2000) w prezentowanych założeniach Programu Street Children , scharakteryzował zjawisko, wskazując na następujące cechy polskiego problemu.
Dzieci ulicy to :
-dzieci Cyganów rumuńskich mieszkających w Polsce, jedyna kategoria, która mieści się w wąskiej definicji dzieci żyjących i mieszkających na ulicy (lub wybudowanych przez siebie slumsach na obrzeżach miast)
-młodzi ludzie obojga płci prostytuujący się
-dzieci uciekające z domów rodzinnych
-dzieci nie spełniające obowiązku szkolnego
-uciekinierzy z placówek opieki oraz dzieci i młodzież skierowana do placówek, ale pozostająca bez opieki z powodu braku miejsc
-dzieci pracujące na ulicach (żebractwo , włamania)
-dzieci i młodzież spędzający większość swojego czasu na ulicy, ponieważ ich domy nie są dla nich bezpieczne
W literaturze opisuje się dwa rodzaje czynników kwalifikujących dzieci do znalezienia się w sytuacji bez nadzoru odpowiedzialnego dorosłego. Czynnik push , który jest definiowany przez sytuacje konfliktowe i inne zawiłe problemy życiowe , będące podstawa do nie spełniania opieki nad dzieckiem , oraz czynnik pull , rozumiany jako atrakcje , które życie uliczne może dostarczyć młodym osobom (Meyer,2004). Socjalizacja „na ulicy” nie jest właściwym miejscem mającym stanowić przygotowanie do sprzyjającego rozwojowi dzieci i funkcjonowania w ramach społeczeństwa, które ma określone priorytety. Celem socjalizacji jest zdobycie kompetencji i umiejętności niezbędnych do kooperowania z innymi członami
społeczeństwa. Jest to poznanie swoistych dla danej kultury norm , obyczajów i systemu wartości oraz ról , do których jako dorosły członek społeczności dziecko będzie aspirowało w przyszłości. Środowisko uliczne oferuje przebywającemu tam dziecku kontakt z grupami , których zasady i obowiązujące wartości mogą pozostawać w opozycji do ogólnie przyjętych reguł współżycia społecznego. W sytuacji braku nadzoru odpowiedzialnych za rozwój dziecka dorosłych (odpowiedzialnych dorosłych) , asymiluje ono zasady grupy zastępczej, grupy ulicy , z która podejmuje znaczące interakcje, skutkujące obniżoną strukturacją społeczną. Podstawa do kształtowania marginalnej społecznej pozycji dziecka są deficyty
wynikające z oddziaływania procesu niekontrolowanej socjalizacji poza sfera wpływu ogólnie rozpoznawalnych wartości, skutkujące niskim pułapem stratyfikacyjnym w przyszłości. Marginalizacja jest procesem prowadzącym do uniemożliwienia grupom lub jednostkom dostępu do ważnych pozycji i symboli władzy gospodarczej, religijnej lub politycznej (Marshall,2004). Zagrożenia szeroko rozumianego rozwoju dzieci można identyfikować już w jego najbliższym otoczeniu ( Olejniczek-Merta,1999), które wyrażają się m.in.: niskimi dochodami rodzin i nieproporcjonalnie wysokimi kosztami utrzymania w porównaniu z uzyskiwanymi zasobami, bezrobocie wśród rodzin z dziećmi na utrzymaniu , ograniczenie dostępu do wielu dóbr i usług , pozwalających na wyrównanie szans edukacyjnych i rozwojowych, wywodzących się z różnych środowisk społeczno-kulturowych dzieci. Podłożem nierównego startu życiowego , jest również rozpoznanie i doświadczanie zachowań patologicznych wśród dorosłych mających wpływ na kształtowane postaw życiowych dzieci oraz zachowania dysfunkcjonalne charakteryzujące rodziny pochodzenia dzieci.
Wybrane problemy marginalizujące dzieci ulicy
1/Bieda
W krajach rozwiniętych jak i transformujących się , ryzyko życia w ubóstwie stanowi większe zagrożenie dla dzieci ni+ dla osób w innych grupach wiekowych. Zagrożenie ubóstwem najsilniej koreluje z młodym wiekiem i jest szczególnie wysokie wśród rodzin z dziećmi. Według danych z 1996 roku stopa ubóstwa relatywnego wśród dzieci wynosiła w Polsce 15,4% a wśród ogółu Polaków -14% (Grotowska-Leder,2003). Dzieci doświadczają ubóstwa na skutek biedy i bezrobocia rodzin, w których się wychowują. Szczególnym zjawiskiem obserwowanym wśród ubożejącej populacji ludności w Polsce jest juwenilizacja biedy, która oznacza , że udział dzieci wśród ludności biednej jest większy niż udział dzieci wśród ludności ogółem (W.W. Kruszyńska , Raport…). Z analiz przeprowadzonych na podstawie
sprawozdania Departamentu Pomocy Społecznej za rok 2001 wynika , że wśród ludności wspieranej przez pomoc społeczna / a wiec żyjących poniżej ustawowej linii biedy/, dzieci i młodzie+ (0-17 lat) stanowiły 44 procent, podczas gdy ta kategoria wiekowa była reprezentowana tylko w 24 procentach wśród obywateli Polski (W.W. Kruszyńska,). W Polsce występuje prostoliniowa zależność pomiędzy wiekiem a bieda , wyróżniającą się tym ,że im młodsza grupa wiekowa tym większy jest w niej udział biednych .Wśród dzieci do lat 15 udział biednych jest ponad trzy razy większy niż wśród ludności w wieku 65 lat i więcej i dwa razy większy niż wśród mających 50-64 lata (W.W. Kruszyńska,). Juwenilizacja biedy ma odmienne znaczenie niż doświadczanie ubóstwa w innych kategoriach wieku ludności. Dziecko narażone na doświadczanie braku i niemożności zaspokajania jego potrzeb , nie tylko biologicznych , będzie miało znaczenie obecnie jak i w jego późniejszym życiu. Niedostatek przeżywany na co dzień to nienasycenie głodu lub niskowartościowe posiłki, to także niemożność uczestnictwa w usługach wspierających rozwój osobowościowy i intelektualny
dziecka, to gorsze ubrania , trudności z integracja w szkole, to równie+ gorsza ochrona zdrowia, nieumiejętność korzystania z dóbr naukowo-technicznych, bariery w konsumpcji i uczestnictwie w wymianie społecznej. „Dzieci ulicy” chętnie przebywają w dużych centrach handlowych by tam uczestniczyć w dostatku i luksusie innych ludzi , mogą obserwować innych kupujących , mogą dotknąć a może i skonsumować (ukraść) dobra, na które ich nie stać. Mogą podejmować liczne drobne prace i usługi , które stanowią źródło zarobkowania
np.: zbiórki złomu ,mycie szyb samochodowych, odprowadzanie wózków w hipermarketach , zbiórki runa leśnego i jego sprzedaż .Źródło gotówki mogą stanowić także kradzieże towarów w sklepach i żebranie, sprzedaż środków psychoaktywnych i świadczenie usług seksualnych. ”Z raportu Jarosława Plety z Towarzystwa Rozwijania Aktywności Dzieci Szansa wynika, że w biednych dzielnicach polskich miast prostytucja staje się wręcz moda, gdyż to nic złego trochę zarobić". (Filas A.,2000). Dzieci nie rozumieją konsekwencji swoich zachowań , potrafią jedynie obchodzić się ze swoja osoba tylko w takim wymiarze, na ile ich osoba
interesowała opiekunów. Wiec jeśli dziecko doświadczyło bycia nieważnym , to wprowadzi te zasadę do swojego sposobu przeżywania życia. Będzie kierowało się regułami, jakie przeżyło w stosunku do siebie ,a w swoim wewnętrznym poczuciu krzywdy i złości na los, jaki przyszło im realizować , nie zawahają się również przed działaniami , które choć na chwile pozwolą wypełnić wewnętrzne poczucie pustki i wykorzystania. Krótkowzroczne radzenie sobie z przeżywaniem niedostatku z czasem może przekształcić się w jedyny znany sposób funkcjonowania, który zagwarantuje pozostanie w nim bez możliwości dokonania zmiany. Za życie w niedostatku dzieci ponoszą podwójne konsekwencje. Po pierwsze za niekonkurencyjność w wielu sferach życia z powodu biedy , oraz częste narażenie na wykorzystanie przez świat dorosłych , kiedy podejmują działania zmierzające do zmiany swojej sytuacji.
2/Podejmowanie ról dorosłych
W ujęciu teorii systemowej , rodzinę tworzą wzajemnie oddziaływujący na siebie jej członkowie , wypełniający funkcje , których celem jest zachowanie status quo systemu. Wewnątrzrodzinne powiązania sprawiają , że rodzina stanowi w miarę samowystarczalna grupę społeczną dla życia i rozwoju swoich członków (Dyczewski , 1994) . M.Sherif z kolei określa rodzinę jako grupę , która jest formacja społeczna i składa się z pewnej liczby jednostek , pozostających w określonych pozycjach , rolach w stosunku do siebie , która ma własny system wartości oraz normy regulujące zachowanie jednostek w sprawach ważnych dla grupy ( Ochmański ,1993 ). Rodzina stanowi niezbędny warunek prawidłowo i harmonijnie kształtującej się rzeczywistości społecznej , a z uwagi na funkcje, które wypełnia (materialno-ekonomiczna, opiekuńczo-zabezpieczająca , prokreacyjna , seksualna , legalizacyjno-kontrolna , socjalizacyjna , kontrolna , klasowa , kulturowa , rekreacyjno-towarzyska , emocjonalno-ekspresyjna ,za Tyszka Z.,1979) stanowi zasadniczy wskaźnik jakości społecznego życia. System rodzinny jako podstawowa grupę społeczna , wprowadza dziecko do społeczeństwa , kształtuje jego osobowość, rozwija uczucia i wartości ,uczy licznych umiejętności, które będą dziecku potrzebne do sprawnego funkcjonowania społecznego. Dziecko potrzebuje opieki i ochrony ze strony dorosłego opiekuna , który pozwoli mu na osiągnięcie dojrzałości zarówno fizycznej, psychicznej jak i społecznej , która zaowocuje jego pozytywnym społecznym funkcjonowaniem. Nie zawsze jednak występuje sytuacja , że członkowie rodziny potrafią pomyślnie radzić sobie z własnymi problemami w sposób pozwalający na realizowanie przypisanych im funkcji. Można wyróżnić liczne czynniki sprzyjające dysfunkcji w systemie rodzinnym , które obejmują takie zjawiska jak: wysoki poziom niepokoju, brak jednoznacznie wyodrębnionych granic , niejasne reguły określające zasady życia rodzinnego, sztywne role itp.,(Bradshaw, 1994). Podejmując refleksje nad wpływem dysfunkcji rodziny na jej członków, w zakresie omawianego problemu „dzieci ulicy”, najistotniejsza kwestie stanowi kształtowanie ról dzieci i podejmowanie przez nich zadań przekraczających ich kompetencje . Rodzina funkcjonalna potrafi zachować określony porządek w zakresie własnej struktury , który chroni młode pokolenie przed zagrożeniami płynącymi zarówno ze środowiska wewnętrznego jak i zewnętrznych negatywnych wpływów. Podejmowanie przez dzieci nieadekwatnych do ich poziomu rozwoju fizycznego i emocjonalnego ról stanowi pochodna utraty funkcjonalności rodziny. Powodów zaistniałej sytuacji może być wiele m.in.: niedojrzałość emocjonalna osób tworzących system rodzinny , wprowadzanie przez nich zagrożeń dla istnienia i poczucia bezpieczeństwa jej członków, m.in uzależnienia, zachowania agresywne, także utrata członka systemu lub zagrożenia stabilizacji dochodowej rodziny. W sytuacji powstałej destabilizacji systemu , podczas trwania którego dorośli przedstawiciele rodziny nie mogą lub nie potrafią wywiązywać się z nałożonych i podjętych przez siebie obowiązków, wówczas ciężar odpowiedzialności za zachowanie całości systemu ponoszą również jej niedojrzali i najmłodsi uczestnicy, bez względu na etap własnego psycho - fizycznego rozwoju. W procesie przyjmowania roli dziecko musi zmierzyć się z dwoma określającymi ja procesami. Pierwszym jest spełnienie oczekiwań systemu i „dopasowanie się” do przewidzianej roli a kolejnym etapem przeżywanie i realizowanie jej na co dzień w celu zachowania trwałości rodziny , w której przyszło mu żyć. Wiele historii życia zaniedbanych dzieci ma następujący scenariusz : Codziennie zajmuje się rodzeństwem, przynajmniej raz w tygodniu opuszczam
zajęcia w szkole, bo nie wyrabiam. Mama śpi do południa, wiec musze robić śniadanie. Gdy jest w złej formie, gotuje też obiad i piorę - opowiada trzynastoletnia Monika J. z Łodzi. Igor W., piętnastolatek z Kołobrzegu, już kilkakrotnie zawoził do psychiatry rozhisteryzowana matkę, bronił siostry przed ojcem, załatwiał opał na zimę i pomoc z opieki społecznej. To dzieci z gatunku "dzielnych", które wcześnie biorą odpowiedzialność za zachowania dorosłych, tracą jednak w ten sposób dzieciństwo i radość życia (Filas A.,2000) Największym problemem zaniedbanych dzieci , jest też fakt, że nie maja ani jednej osoby, na która mogłyby naprawdę liczyć . Dzieci zmuszone do przejęcia ról dorosłych mówią, że są wypalone, czuja się "jakby miały przetracony kręgosłup". Relacje w ich rodzinach przypominają często stosunki miedzy rówieśnikami, a nie autorytetem i wychowankiem. Są partnerskie, ale to słowo ma negatywny wydźwięk. Często rodzice są podopiecznymi placówek wychowawczych i sami nie wiedza, co robić z własnym życiem. Bezradność opiekunów sprawia, iż dzieci czują, że ich życie jest nieprzewidywalne(…)(Filas A.,2000) Przejecie ról dorosłych przez dzieci zaburza hierarchie w systemie rodziny . Poczucie bezpieczeństwa może powstać w dziecku jedynie wówczas, gdy może ono patrzeć na rodziców z dołu i odczuwać ich jako silnych (…), a w sytuacji odwrócenia ról , w które dziecko popada w sposób niezawiniony , musi ponosić jej konsekwencje i będzie się karało za niedozwolona dla niego wiedze i miejsce (Schäfer,2002) w systemie rodzinnym. Przejmując niewłaściwe z pozycji dziecka obowiązki i miejsce w rodzinie , płaci ono swoim życiem za błędy dorosłych m.in.: poprzez ominiecie go wielu doświadczeń mających kształtować jego dziecięcość i dorosłość , przeciążenie obowiązkami, brak zaufania do dorosłych, załamania psychiczne, zaburzenia w kształtowaniu własnej tożsamości , zagubienie w hierarchii wartości i podejmowanie wiążących decyzji, które skutkują jakością jego późniejszego życia.
3/Obowiązek szkolny
Zaangażowanie rodziców w życie szkolne dziecka stanowi naturalny przejaw troski wobec niego. 2ycie szkolne stanowi bardzo ważny obszar funkcjonowania społecznego dziecka, ponieważ tam kształtuje swoje relacje i nabywa umiejętności współdziałania w grupie. W okresie transformacji nastąpił wzrost aspiracji edukacyjnych dzieci i młodzieży, związany z upowszechnieniem wykształcenia na poziomie średnim , otwierającym drogę do wyższych uczelni(Olejniczak-Merta,1999). Stanowisko to potwierdza kształtowanie nowych zachowań rodzin , które decydują się na inwestowanie w swoje dzieci , pomimo trudnych warunków bytowych , a inwestycje te dochodzą do poziomu 25% ogółu wydatków na dziecko (Olejniczak-Merta,1999). Niski poziom wykształcenia u dzieci zaniedbanych, którego nauki rodzic nie nadzoruje, jest bezpośrednim zagrożeniem jego harmonijnego przyszłego funkcjonowania. Dzieci musza nauczyć się obowiązku systematycznej nauki, a poprzez zainteresowanie opiekuna zauważają, że ta aktywność jest ważna i potrzebna im do kształtowania swojego życia. Dzieci zaniedbane, którym rodzic nie chce lub nie potrafi towarzyszyć w nauce albo niechętnie chodzą do szkoły bo ponoszą konsekwencje własnych deficytów w tej dziedzinie , czego następstwem jest opuszczanie zajęć szkolnych albo korzystanie z usług świetlic socjoterapeutycznych, w których obowiązek rodziców przejmują inni opiekunowie. Dzieci zaniedbane uczą się szybko zarabiać pieniądze a brak wsparcia w rodzinie do kontynuowania nauki skutkuje niskim wykształceniem , nieatrakcyjnym na rynku pracy zawodem, a także bieda i bezrobociem w przyszłości. Niski poziom kompetencji szkolnych skutkuje u dzieci nierównościami w zakresie komunikacji , a wiec nawiązywaniem interakcji z innymi członkami w społeczeństwie jak i korzystaniem z dorobku osiągnięć kultury i dorobku naukowo-technicznego, z którego nie będą potrafiły korzystać .To również niski poziom wiedzy i zasad ogólnie przyjętych reguł współżycia społecznego, kwalifikujących osobę do marginalizacji kulturowej , zawodowej , edukacyjnej. To również niezaradność życiowa osób gorzej sytuowanych , w tym nieumiejętność przewidywania rzeczywistości i wnioskowania o niej na podstawie przeżytych zdarzeń , także brak umiejętności wpływu na własne życie ,które ma swoje źródło w okresie szkolnym (Oliwa-Cielecka M.,2005) . Analiza społeczno-ekonomicznych korelatów utrwalania się biedy wskazuje, że najlepszym sposobem uniknięcia ubóstwa są kwalifikacje zawodowe gwarantujące dobra pozycje na rynku pracy(…), a wiec im wyższe wykształcenie głowy gospodarstwa domowego, tym jest ono mniej zagrożone utrwaleniem się biedy (Grotowska -Leder J.,2002). Problem edukacyjny zaniedbanych „dzieci ulicy” nie zawsze zdominowany jest brakiem środków ekonomicznych do realizowania obowiązku szkolnego, choć jego wpływu nie można bagatelizować. Kształtowanie aspiracji szkolnych dzieci stanowi szanse na lepsze przyszłe usytuowanie społeczne , jednakże same dzieci nie maja świadomości późniejszych gratyfikacji powiązanych z wysiłkiem , jaki inwestują w naukę. Zadaniem dorosłego opiekuna jest umiejętne kierowanie rozwojem dziecka i oferowanie mu dostatecznie zaspokajającego potrzeby dziecka zainteresowania , by mogło ono sprostać zadaniom szkolnym, wagi których nie rozumie. „Dzieci ulicy” , których zaniedbywanie obejmuje również sferę szkolna w sytuacji nawarstwiających się trudności przestana uczęszczać do szkoły, lub będą uzyskiwały niewspółmierne niskie do ich możliwości wyniki. Dziecko , które nie rozumie na czym polega funkcjonowanie społeczne i kształtowanie własnej przyszłości , w pierwszej kolejności zrezygnuje z trudnego dla niego obowiązku , jakim jest systematyczna nauka , tym bardziej , że nie dostrzega deklarowanej ważności tej dziedziny jego życia przez dorosłych w codziennej praktyce. Bariery w rozwijaniu edukacyjnych potrzeb dzieci mogą zawierać się m.in. w nieumiejętnym kierowaniu edukacyjnym rozwojem przez opiekunów , brakiem nadzoru i zainteresowania osiągnięciami szkolnymi jak również niesprzyjającej nauce atmosferze domu rodzinnego i spowodowany czynnikami ekonomicznymi utrudniony dostęp dzieci do zajęć pozaszkolnych.
4/Uzależnienia
Problem nieprawidłowości w zakresie kształtowania zdrowia dziecka może być rozpatrywany wieloaspektowo . W niniejszej pracy aspekt zdrowia dziecka zostanie ograniczony do dyskwalifikującego prawidłowy rozwój dziecka używania substancji psychoaktywnych i wynikających z tego problemu konsekwencji . Z problemem uzależnienia i zachowaniami aspołecznymi dzieci mogą spotkać się we własnych rodzinach pochodzenia. Nałogowe używanie alkoholu, czy innych substancji oraz towarzyszące im agresywne zachowania , porzucanie dzieci i obojętność wobec ich potrzeb , może stanowić jeden z czynników delegujących dzieci na ulice. Strach przed rodzicem jak również niechęć z powodu zaniedbywania może powodować, że dziecko czuje się nie ważne dla opiekuna, który o niego nie dba. Korzystanie przez dzieci ze środków psychoaktywnych podyktowane jest zarówno powielaniem wzorów wyniesionych z domu jak i stanowi alternatywę dla pustki i bezradności, o której chcą zapomnieć. Problem uzależnień wpływa na dziecko w dwojaki sposób. Pierwszy ma znaczenie w sytuacji , kiedy uzależnienie występujące w rodzinie dziecka powoduje, że nie chce ono przebywać w domu rodzinnym i stanowi ono wówczas czynnik alienujący dziecko z jego środowiska domowego . Drugi aspekt skoncentrowany jest na używaniu substancji psychoaktywnych przez samo dziecko , skutkujące utrata zdrowia i degradacja psycho- fizycznego rozwoju dziecka. W badaniach koncentrujących się na przyczynach uzależnień stwierdza się ,że wielu uzależnionych wychowywało się przy uzależnionym , najczęściej od alkoholu , rodzicu-80% Santon,(1980) (Kooyman M.,2002). Uzależnione dzieci często doświadczały traumy w swoich rodzinach , przemocy , molestowania , kazirodztwa , samobójstw czy oddzielania od rodziców, Aron(1975) (Kooyman M.,2002).Zaobserwowano również , że w rodzinach uzależnionych dzieci nie występowały wyraźne granice pomiędzy pokoleniami oraz występował silny związek matka-dziecko i słaby ojciec-dziecko ,( Klasburn i Davis) (1977), (Kooyman M.,2002). Według Zuckera (1979) wystepują trzy główne obszary zaburzeń w rodzinach młodzieży pijącej problemowo (Lowe G.,i inni,2000):
-łamanie norm przez rodziców zarówno w zachowaniach „codziennych” jak i przez
intensywne picie
-brak zainteresowania dziećmi i rodzicielskiego zaangażowania
-brak pozytywnych interakcji rodzic-dziecko, rodzicielskich uczuć i postaw
wychowawczych.
Badając spójność rodziny ,Protinsky i Shilts (1990) wykazali , że nastolatki , które zgłaszały , że nie pija alkoholu ani nie używają innych środków psychoaktywnych , były bardziej związane z rodzina niż młodzi ludzie nadmiernie pijacy alkohol i nadużywający go , postrzegający własne rodziny jako związane bardzo luźno. (Lowe G.,i inni,2000). Omawiane aspekty kwalifikujące dzieci „na ulice” obejmują kategorie zachowań społecznych związanych z socjalizacja dzieci w rodzinie. Powyższy aspekt w niniejszej pracy uznaje się za dominujący , w charakterystyce problemu uzależnień „dzieci ulicy” , który jako przyczynę zachowań aspołecznych dzieci uznaje niewydolność systemu wychowawczego rodziny , szczególnie w zakresie socjalizacji i kształtowanych relacji rodzic-dziecko. Używanie przez dzieci substancji psychoaktywnych skutkują degradacja ich psychofizycznego rozwoju, niemożnością realizowania obowiązku szkolnego, następowania właściwego do wieku rozwoju biologicznego i intelektualnego , uleganiem zachowaniom aspołecznym , marginalizacja i nierzadko nieodwracalna patologizacja zachowań dziecka .
Wybrane metody resocjalizacji
a/Obszary oddziaływania w procesie resocjalizacji
Dzieci ulicy możemy spotkać w wielu miejscach , którymi są dworce, ulice, szkoła, świetlice socjoterapeutyczne, dysfunkcjonalne rodziny będące także zasiłkobiorcami instytucji opieki społecznej , także centra handlowe , parki, osiedlowe ławeczki , meliny , ośrodki opiekuńcze ,w których może rozpocząć się proces resocjalizacji. Nie wiemy, który obszar oddziaływań zatrzyma dziecko , by mogło zostać poddane pomocy innych. Najlepszym sposobem wczesnego wykrywania i diagnozowania sytuacji dziecka jest koordynacja instytucji , zapewniająca przepływ informacji pomiędzy reprezentującymi określone instytucje osobami. Sprawna organizacja społeczna, komunikacja , wiedza i informacja o zagrożeniach wynikających ze specyfiki „problemu dzieci ulicy” pozwoli na wczesna identyfikacje dotkniętych tym problemem dzieci i ich rodzin. Obszary oddziaływań w procesie resocjalizacji :Jednostka, Rodzina, Grupa Rówieśnicza, Środowisko /ulica ,osiedle, dzielnica
Instytucje Gminy Powiatu / województwo, Polityka Resocjalizacyjna Państwa
b/ Świetlice socjoterapeutyczne jako miejsce oddziaływania resocjalizującego
skoncentrowanego na dziecku i jego rodzinie.
Świetlice socjoterapeutyczne to miejsca oddziaływań resocjalizacyjnych, do których mogą być kierowane dzieci w związku z nie realizowanym obowiązkiem szkolnym. Kłopoty w nauce szkolnej stanowią wiążący problem zaniedbywanych dzieci , które zostaną ujawnione w biografii dziecka prawdopodobnie jako pierwsze z licznych zaniedbań , które wywarły wpływ na społeczne ,” uliczne” życie dziecka. Świetlica może stanowić miejsce integracji dzieci i rodziców, uzupełniając tym samym deficyt relacji zaniedbanych dzieci. Znaczenie oddziaływania świetlic i realizowanego w jej ramach programu socjoterapeutycznego ma doniosłe znaczenie w procesie resocjalizacji i przywracania dziecka rodzinie. Może stanowić także miejsce zainicjowania interwencji społecznych , które pozwolą ograniczyć negatywne
procesy , które przyczyniły się do delegowania dziecka na ulice. Do świetlicy dzieci mogą być kierowane przez: pedagoga szkolnego ,wychowawcę/ nauczyciela ,kuratora ,policjanta ,pracownika opieki społecznej ,lekarza lub inna osobę , która opiekuje się dzieckiem , która
zainteresowała się jego losem i dostrzegła nieprawidłowe elementy socjalizacji dziecka. Wśród wychowanków świetlic zaobserwować można zachowania typowe dla opisywanego modelu zaniedbanego „dziecka ulicy. Występowanie problemu „bezdomności „ wśród wychowanków świetlicy zaobserwować można poprzez traktowanie tego miejsca jako „przechowalni dzieci”. Rodzice są gotowi pozostawić swoje pociechy pod opieka instytucji jak najdłużej , i niechętnie odbierają je spod kurateli instytucji. Same dzieci również przejawiają zachowania wskazujące na dużą niechęć do powrotów do domu, nie chcą wychodzić ze świetlicy i wciąż proszą opiekuna o przedłużanie jego czasu pobytu w tym miejscu. Dzieci, które odważa się nawiązać więź z opiekunem , zostaną i zaufają , maja szanse rozpocząć proces budowania pozytywnej relacji z dorosłym. Wśród dzieci obserwuje się wiele zachowań stanowiących przerysowanie wzorów ich relacji rodzinnych m.in.: porzucanie i zrywanie więzi z opiekunem, zachowań agresywnych i deprecjonujących rówieśników . Chociaż nie jest wina dzieci, że urodziły się wśród osób , które nie potrafiły roztoczyć nad nimi opieki , to jednak one odpowiedzą swoim niespełnionym i trudnym życiem za doświadczenie zaniedbania. Okres dzieciństwa jest niezależny od dziecka, ale dorosłość może kształtować na tyle , ile będzie miało sił i wsparcia ze strony otoczenia, dlatego konieczne jest rozwijanie całej gamy oddziaływań, które pozwolą dorastającym pokoleniom na wyzwalanie się z marginalizujących je okoliczności. Proponowany program oddziaływania w świetlicy, mógłby zawierać elementy skierowane zarówno do dzieci i ich rodziców, pozwalając tym samym na zainicjowanie procesu resocjalizacji w rodzinie dziecka. Atrakcyjność socjoterapii w świetlicach polega miedzy innymi na dostępności oferty programowej w środowisku dzieci , które mogą skorzystać z niej w każdej ujawniającej się sytuacji zaniedbań dziecka . Zakres oferowanych oddziaływań programu socjoterapeutycznego uzależniony jest od kwalifikacji realizujących go osób, co stanowi ważne zagadnienie organizacyjne dla powołujących je instytucji. W zasadzie, w literaturze nie ma ujęcia interdyscyplinarnego tego problemu tzn. skoordynowanych działań pedagogów, psychologów i socjologów. Zwłaszcza ci ostatni mogą wykorzystać swoja wiedze teoretyczna w praktycznym działaniu, przy czym praktyczne działanie nie może być wymierzone w pusta przestrzeń społeczna, lecz musi być ukierunkowane na mikropoziom społeczny, a wiec na dzieci, których pseudo - naturalnym środowiskiem są parki, podwórka, dworce, klatki schodowe, opuszczone budynki fabryk, zapleczy garaży i innych miejsc, które noszą znamiona miejsc przestępczych , patologicznych, w których koncentrują się patologie życia społecznego ( narkotyki, alkoholizm, prostytucja, złodziejstwo, sutenerstwo). Jakże trudno wyobrażalne są sytuacje dzieci, które wstępują w margines życia społecznego, to jest tak, jakbyśmy robili pierwszy krok w „bagno", a każdy następny jest coraz głębszym zanurzaniem się w patologie społeczna. W okresie transformacji gospodarczej, politycznej i społecznej pojawia się społeczna dyskusja na temat przeciwdziałania złu i ratowania dzieci. Współczesna ulica to nie tylko sklepy, butiki, galerie handlowe, ale to równie+ „rynsztokowa" rzeczywistość. W tym trudnym okresie należy skoncentrować się wręcz na „pracy organicznej" i „pracy u podstaw". Wymaga to również profesjonalnego przygotowania pedagogów ulicy, którzy wykorzystując swoja wiedze i predyspozycje osobiste potrafią właśnie z „dziećmi ulicy" podjąć określone projekty socjalne przywracające ich do normalnego funkcjonowania w społeczeństwie. Pedagog ulicy, znający mikrośrodowisko dzieci potrafi stworzyć warunki pracy społecznej, które „dzieciom ulicy" pokażą inną, wartościową przestrzeń społeczna. Czyż tak trudno jest zorganizować weekendowe zajęcia o charakterze resocjalizacyjnym dla tych dzieci? Takie zajęcia jak wycieczki, zawody sportowe, biwaki, zajęcia plastyczne, animacje życia kulturalnego wydaja się proste, ale jakże skuteczne w oddziaływaniu resocjalizacyjnym. W Polsce były podejmowane próby włączenia grup młodzieży trudnej w działalność o charakterze plastycznym ,teatralnym, muzycznym. „Dzieci ulicy", „dzieci niczyje" musza mieć stworzona szanse przez dorosłych powrotu do szczęśliwego dzieciństwa. Problemy resocjalizacyjne wymagają szerokiego dyskursu osób, które w tym problemie dostrzegają małe światełko w ciemnych stronach życia społecznego.
Przedstawiciele różnych nauk staja przed omawianym problemem. Pragnę jednak tylko zasygnalizować, że pojawia się wręcz potrzeba zastosowania komunikacji społecznej, która wyartykułuje treści i problemy „dzieci ulicy". Telewizja, radio, prasa, ale i reklama społeczna może nagłośnić te problematykę. Nie należy tego traktować jako sensacje dziennikarskie, lecz należy na to spojrzeć jako na negatywne zjawisko społeczne, które należy zminimalizować, gdyż tego wymaga rozwój i przyszłość naszego społeczeństwa. Autorzy artykułu realizują program zajęcia z przedmiotu socjologia resocjalizacji. Wyrażają głębokie przekonanie, że absolwenci tej szkoły posiadający wiedze z omawianego zakresu będą mogli weryfikować ją w bezpośrednim działaniu , w swoim mikrośrodowisku społecznym.
Bibliografia
Bradshaw J.(1994) Zrozumieć rodzinę .IPZiT , Warszawa
Brandes D; Specht W.(2000) Praca z dziećmi ulicy w European Network on Street Children Worldwide (ENSCW) i International Society for Mobil Youyth Work (ISMO). Projekty i koncepcje w: Dzieci ulicy. Problemy, profilaktyka, resocjalizacja,
Dyczewski L.(1994)Rodzina Społeczeństwo Państwo. TN KUL, Lublin red.: Olszewska-Baka Grażyna, Wyd.: ERBE, Białystok.
Filas A.(2000) Dorosłe dzieci, źródło: Wprost 05.11.2000
Grotowska -Leder J.(2002)Fenomen wielkomiejskiej biedy. Od epizodu do underclass, UŁ, Łódz .
Grotowska -Leder J.(2003)Rozmieszczenie biednych w województwie łódzkim w: Lokalna polityka wobec biedy. Bieda poza granicami wielkiego miasta,
Wielisława W Kruszyńska, Grotowska -Leder J., Krzyszkowski J., IS UŁ , Łódz.
Kołodziejczyk T.(2000)Program Street Children-/ Children on the Streets w Polsce,w: Dzieci ulicy. Problemy, profilaktyka, resocjalizacja, red.: Olszewska-Baka Grażyna, Wyd.: ERBE, Białystok.
Kooyman M.(2002) Społeczność terapeutyczna dla uzależnionych, Krajowe Biuro ds. Przeciwdziałania Narkomanii, Warszawa.
Lowe G.,Foxcroft D.R.,Sibley D.(2000) Picie młodzieży a style życia w rodzinie, PARPA, Warszawa.
Marshall G.(2004) Słownik Socjologii i Nauk Społecznych, PWN, Warszawa.
Meyer M.(2004) Problematyka dzieci ulicy w Niemczech, w: Dewiacyjne aspekty współczesnego świata. Przejawy- zapobieganie- terapia, red.: M.Prokosz, Wyd.Adam Marszałek,Torun.
Niezgoda A.(2000) Dzieci z szansą, źródło: POLITYKA nr 15, 8 kwietnia 2000
Ochmański M.(1993) Istota wychowania w rodzinie a zachowanie dziecka w przedszkolu.” Lubelski Rocznik Pedagogiczny”, t. XV
Olejniczak-Merta A.(1999)Szanse ,bariery i zagrożenia dla dzieci w latach dziewięćdziesiątych w: Sytuacja dzieci w Polsce w okresie przemian( red) Balcerzak - Paradowska B. , IPISS , Warszawa.
Oliwa-Cielecka M.,(2005).Nowe nierówności jako przyczyna wykluczenia społecznego, w: Marginalizacja w problematyce pedagogiki społecznej i praktyce pracy socjalnej, red.: Marzec-Holka K., Wydawnictwo Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego, Bydgoszcz.
Olszewska-Baka G., Pytka.(2000) Dzieci ulicy-metodologiczne aspekty profilaktyki interwencyjnej w: Dzieci ulicy. Problemy, profilaktyka, resocjalizacja, red.: Olszewska-Baka Grażyna, Wyd.: ERBE, Białystok.
Schäfer T.(2002) Dlaczego dusza choruje i co ja uzdrawia. Terapia rodzinna Berta Hellingera, Sursum, Wrocław.
Segiet K.(2005) Dzieciństwo zagrożone bieda i ubóstwem jako problem społeczny i pedagogiczny czasów współczesnych w: Marginalizacja w problematyce pedagogiki społecznej i praktyce pracy socjalnej, red.: Marzec-Holka K., Wydawnictwo Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego, Bydgoszcz.
Staszewska A.(2003) Ulica nie jest dla dzieci , Niebieska Linia 1/24/2003;
Sztompka P.(2003) Socjologia, Wydawnictwo Znak, Kraków. Warzywoda- Kruszyńska W. Raport Bieda Dzieci w Polsce i Unii Europejskiej ,