Przedstawienie Jasełkowe
w grupie 6 - latków
Wszyscy: Dziś jest Boże Narodzenie
Co przyniosło nam zbawienie
Radość nas ogarnia wielka
Zabawimy się w Jasełka
Zaraz na tej scenie
Będzie przedstawienie.
Maryja z Józefem
Będą w pierwszej scenie.
Patrzcie ci się dzieje!
Scena I
(Maryja z Józefem idą w kierunku stajenki, Józef podtrzymuje Maryję,
Maryja na rękach trzyma dzieciątko)
Maryja: Każda odmówiła nam gospoda
I nikt nie udzielił pomocy.
I nikt nam ręki nie podał.
Bezdomni jesteśmy wśród nocy.
Józef: Pewno Ci zimno, drżysz cała.
Muszę coś znaleźć dla Ciebie,
Abyś choć trochę się przespała,
Nim gwiazdy zbledną na niebie.
Anioł: Maryjo, Józefie! Dachu nad głową szukacie?
Ja wam pomogę.
Zobaczcie - stajenka stąd niedaleko .
Józef: Stajenka jest, rzeczywiście.
Ale opuszczona.
Dach dziurawy, dziury w ścianach...
co ty na to, Maryjo?
Maryja: Już się Józefie nie smucę
I nawet nie jestem zmęczona.
Czyż troski mogą powrócić?
Gdy Jezus w moich ramionach?
Józef: Zaraz ci siana pościelę,
odpoczniesz sobie, Maryjo.
Anioł: Odpoczywajcie, dobrzy ludzie!
Józef: Dzięki ci za pomoc, panie...
Maryja: Dzięki za spokój, ciszę i dach nad głową...
(Odpoczywa, oparta o ramię Józefa.)
Kolęda : „Cicha noc…”
Scena II
(przy ognisku pasterze)
Pasterz: Bartek, Kuba, obudźcie się, wstawajcie!
Pasterz: Nie szarp mnie, kiedy śpię!
Pasterz: Nie wrzeszcz tak! Teraz twoje pilnowanie,
a moje spanie!
Pasterz: Gwiazda! Zobaczcie! Gwiazda!
Pasterz: Czy ja gwiazdy nigdy nie widziałem?
Daj lepiej pospać!
Pasterz: Wojtek, Wojtek, pomóż mi. Obudź ich!
Pasterz: Co się dzieje? Dlaczego nam spać nie pozwalasz?
Pasterz: Zobacz!
Pasterz: To chyba cud jakiś. Chłopaki, wstawajcie;.
Zobaczcie! Posłuchajcie!
Kolęda: „Wśród nocnej ciszy…”
Anioł: Wstawajcie, pasterze! Wstawajcie!
Nie bójcie się, pasterze, nie bójcie!
Ta gwiazda to radość dla świata!
Anioł: Witajcie pastuszkowie mili
Bóg się wam narodził
i w stajence kwili.
Wy go powitacie pierwsi na tej ziemi.
Biegnijcie czym prędzej,
pokłońcie się szczerze,
oddajcie Mu cześć i serca w ofierze.
Pasterz: Czy prawdę powiadacie?
Pasterz: Gdzie tego Boga szukać?
Pasterz: W jakim pałacu król ten się rodzi?
Pasterz: Nas do pałacu nie wpuszczą...
Anioł: A Bóg w stajence ubogiej czeka...
Pasterz: Tak wielkiemu Panu, cóż my biedni damy,
podarków żadnych nie mamy.
Pasterz: Co kto może niech zaniesie.
Weźmy podarki z naszej gospodarki.
Ja dwoje kurcząt wezmę.
Pasterz: Ja strucelkę zaniosę. A ty co zaniesiesz?
Pasterz: Ja płótna zaniosę ze swego wyrobu.
Pasterz: Ja jabłek zaniosę w kobiałce
Pasterz: A ja świeżutkie masełko chętnie zaniosę
i kożuszek ciepły by przyjął poproszę
Anioł: My wam drogę pokażemy…
Anioł: W drogę pasterze, do stajenki!
Kolęda „Do szopy hej, pasterze…”
(pasterze stoją z boku, a w szopie anioły pozostałe)
Scena III
Anioł: Jezu malusieńki, drżący calusieńki,
płacze z zimna nie dała Mu matula sukienki.
Sianko zimne i kolące, cierpieć musi Dziecię drżące.
W nóżki zimno, żłobek twardy, stajenka się chyli.
Hej aniołki małe duszki przybywajcie, przybywajcie
z kwiatuszkami, z miotełkami z wianuszkami,
pieluszkami, przybywajcie.
Anioł: Witaj Jezu na tej ziemi
położony w żłobie.
Witają Cię Aniołowie.
Kłaniają się Tobie.
Anioł: Czy nie zmarzły Ci Maleńki
Twoje rączki, nóżki.
Jak pozwolisz to je trochę
ogrzeję serduszkiem.
Anioł: Miotełkami zamieciemy,
kwiatuszkami uścielimy podłogę,
a pieluszki co utkamy
Przenajświętszej Panience damy.
Wonnościami zakadzimy,
promieniami rozjaśnimy stajenkę.
(aniołki zamiatają, grzechotkami grzechoczą, kwiatuszkami rzucają,
chodzą i hałasują)
Józef: Nie budźcie aniołki Jezuska małego,
lepiej zaśpiewajcie dla niego.
Anioł: Zaśpiewajmy Mu na chwałę,
stańmy przed nim wkoło.
Ja mu nóżki ucałuję
od wszystkich aniołów.
Kolęda: „Lulajże Jezuniu...” (Aniołowie obchodzą żłóbek)
(Po kolędzie do szopy wchodzą pasterze, pozostałe anioły
i wszyscy klękają)
Scena III
Anioł: Oto przed nami Święta Rodzina:
Józef, Maryja i Jezus maleńki.
Matka do serca tuli swego Syna.
Obok stoi anioł z wonną lilią w ręku.
Biedni pasterze klęczą wokoło
Wpatrzeni w Dzieciątko Boże.
Tak im na duszy radośnie, wesoło,
Że chwili tej mogli dożyć.
(Pasterze wstają)
Pasterze: Aniołowie drogę nam wskazali,
Gwiazda świeciła na niebie,
Abyśmy Dzieciątku hołd dali,
I złożyli dary jak trzeba.
(pasterze składają dary)
Choć ubożuchne są nasze dary
To przyjmij Jezu serca ofiary
Przyjmij te dary Boża dziecino
One ze szczerych serc naszych płyną
Józef: Wy ludzie prości, niebogaci,
Bóg wam za to wszystko zapłaci.
Pasterz: Nic nie warte nasze dary będą.
Jeśli Mu nie zaśpiewamy kolędy.
Kolęda: „Przybieżeli do Betlejem…”
Anioł: Patrzcie, patrzcie, jadą jacyś panowie!
Szaty na nich ozdobne, na głowach korony.
Ach, to jadą Trzej Królowie
Złożyć Jezusowi dary i pokłony.
(Muzyka. Wchodzą Trzej Królowie i stają przed Maryją z Dzieciątkiem,
bokiem do widowni. Pasterze rozstępują się robiąc im miejsce.)
Królowie: Witaj, witaj Zbawco świata!
Witaj nam Mesjaszu drogi,
który leżysz w stajence ubogi.
Król I: Przybyłem z dalekiej arabskiej krainy,
By na własne oczy ujrzeć mego Pana.
By usłyszeć miłą dla ucha nowinę,
Która wszystkim ludziom jest dana.
Odjadę do siebie pełen mocy, wiary.
Lecz również zjawiłem się tutaj i po to,
By jako Królowi złożyć dziś w ofierze
Tę złotą szkatułę, co zawiera złoto.
Król II: Witam Cię, witam na ziemskim padole!
Witam Cię, Jezu z dawna obiecany!
Witam Cię, śliczne, choć biedne Pacholę,
Zrodzone w szopie i w żłobku na sianie.
Składam kadzidło wonne jako
Bogu i Kapłanowi, co łaski w krąg sieje.
Spraw, abym odtąd kroczył taką drogą,
Co wzmacnia wiarę, miłość i nadzieję.
Król III: Długie tygodnie do Ciebie jechałem,
Przez góry, doliny i morza.
Jeszcze za życia, na tym świecie, chciałem
Ujrzeć Cię, Panie mój i Boże!
Dziś pragnę uczcić w Tobie i Człowieka,
Więc przyjmij ten dar mirry gorzkiej.
Dla siebie zmiłowania Twego czekam tylko.
O nic więcej nie proszę.
(Trzej Królowie składają dary i ustawiają się przed Maryją.)
Maryja: O, dzięki wam, Trzej Królowie, dzięki!
Mój Syn, który dzisiaj się narodził,
Zleje na was łaski z mej poręki,
Szczęściem wiekuistym was nagrodzi.
(Aniołki podchodzą do dzieci)
Anioł : W noc Bożego Narodzenia
chodźcie i wy dzieci
Do stajenki Jezusowej
gdzie gwiazdeczka świeci.
Anioł : Pójdźcie dzieci się pokłonić
z bliska lub z daleka
Jezus w stajni narodzony
bardzo na was czeka.
(Dzieci idą do stajenki.)
Dziecko 1: Witaj Jezu malusieńki,
Zbawicielu dobry nasz
Przyszły dzieci do stajenki
Ty je dobrze znasz.
Dziecko 2: My Jezuniu dzieci twoje,
podarków nie mamy
Serca nasze przynosimy,
przy żłobku składamy.
Dziecko 3: W dniu twojego narodzenia
weź je Jezu mały.
I spraw aby nasze serca
zawsze cię kochały.
Dziecko 4: Na dowód tego że cię kochamy.
Dobre uczynki w ofierze składamy.
(Dzieci składają serca)
Maryja: O jakże serce swoje się raduje -
Że dziatwa polska Jezusa miłuje.
Anioł : A teraz, kiedy na sercu tak nam radośnie
Śpieszmy kolędy, śpiewać rozgłośnie.
Kolęda: Gdy się Chrystus rodzi”
Józef: Pobłogosław, Jezu, aby pokój
Zapanował na całym świecie,
Aby tylko radość była wokół.
Pobłogosław nas, Boże Dziecię!
Maryja: Dziękuję serdecznie, żeście tu przybyli,
Aby złożyć pokłon mojemu Dzieciątku,
Wszyscy rozejdziemy się za małą chwilę,
Rozpoczniemy trudy życia od początku.
Niech wam w waszej pracy Jezus towarzyszy,
Bóg, co się narodził owej świętej nocy.
Niechaj będzie z wami w rozgwarze i ciszy.
Niech Bóg w was się rodzi, a truchleją moce.
(wszyscy stają w półkolu i mówią:)
Bóg przyszedł na ziemię w osobie Chrystusa.
Dzień poprzedzający narodzenie Jezusa
to wigilia tego wielkiego święta.
Niech każdy z was to dziś zapamięta!
To koniec adwentu, czasu zadumy i postu.
Dzień, na który czekaliśmy po prostu.
Dlatego godnie się do niego przygotujmy
i w nastrój świąteczny teraz się wczujmy.
Kolęda: „Dzisiaj w Betlejem…”
Scenariusz jasełek bożonarodzeniowych
PRZEBIEG:
Na scenie półmrok. Wchodzi procesja Aniołów. Idą pojedynczo w takt muzyki, okrążając dwa razy scenę. Pierwszy niesie pusty żłóbek. Po dwukrotnym okrążeniu sali pierwszy Anioł stawia żłóbek na środku, a inne zajmują miejsca w rzędach po obu stronach od żłóbka do ściany przy widzach. Do przodu wysuwa się Anioł 1.
ANIOŁ 1:
Nie ma dziś miejsca dla Ciebie
w Betlejem w żadnej gospodzie.
I musisz narodzić się Jezu
w stajence, w ubóstwie i chłodzie!
Nie ma dziś miejsca dla Ciebie,
Jezu, pomiędzy swoimi,
na świecie przez Ciebie stworzonym,
we własnym kraju, w Twej ziemi...
Gdy liszki mają swe jamy,
a ptaszki swoje gniazdeczka -
dla ciebie brakuje gospody,
Ty musisz szukać...
WSZYSTKIE ANIOŁY:
Wyciągając ręce do żłóbka:
Żłóbeczka!...
ANIOŁ 3:
Gdzie są ludzie?
ANIOŁ 4:
Nikt nie czeka?
WSZYSTKIE ANIOŁY:
Bóg przychodzi do człowieka!
ANIOŁ 3:
Gdzie dom Jego? Gdzie mieszkanie?
ANIOŁ 4:
Tam ubogie ma posłanie!
ANIOŁ 2:
Podnosi kwiatek z ziemi i mówi, patrząc na niego:
Ty Mu śliczną woń wydawaj,
ty zakwitnij Mu, kwiateczku!
Ty Mu szeptać musisz cicho uwielbienia pieśń i chwały,
że stajenkę wybrał lichą, by zbawić świat cały!
Bierze siano i wkłada je do żłóbka:
Ciebie, sianko, do żłóbeczka ku uciesze twojej złożę,
byś mięciutko utuliło dzisiaj w nocy główkę Bożą.
WSZYSTKIE ANIOŁY:
Wznoszą ręce:
Przyjdź Dzieciątko!
Przyjdź na ziemię!
ANIOŁ 3:
Pastuszkowie hołd Ci złożą i prostacze
serca swoje na przyjęcie Ci otworzą!
KONFERANSJERKA:
Noc ciemna okryła Betlejem. Pogasły światła wokoło. Na polu za Betlejem posnęły baranki i pastuszkowie też zaraz ułożą się do snu w cieple dogasającego ogniska. Nikt nie wie, że tam, w oddali, spełnił się cud nad cudami, że na ziemię zeszło Dziecię i czeka na hołd ludzkich serc.
Wchodzi Józef i Maryja z Dzieciątkiem.
Wiatr się wdziera poprzez ściany
po stajence hula...
W żłobie leży Pan nad Pany,
Matka Go otula...
W żłobie leży Bóg Wszechmocny -
niemowlątko małe
opuszczone w twardym sianie,
z zimna drżące całe.
ANIOŁOWIE ŚPIEWAJĄ:
Nie było miejsca dla Ciebie
w Betlejem w żadnej gospodzie,
więc narodziłeś się Dziecię
w stajni, w ubóstwie i chłodzie.
Nie było miejsca choć szedłeś
jako zbawiciel na ziemię,
by wyrwać z czarta niewoli
to biedne Adama plemię.
ANIOŁ 1:
Nie było miejsca, więc czemu,
Tyś przyszedł choć ludzie nie chcieli.
Nie lepiej by Ci było w niebie,
gdzie Cię wielbili Aniele!
W niebie miał Jezus swe szczęście,
nic Ci nie było potrzebna,
czemuś więc zeszedł na ziemię
w noc ciemną - daleko od nieba.
Czemuś Jezu pozwolił na żłobu opuszczenie?
Dlaczegoś tak się zniżył?
WSZYSCY ANIOŁOWIE:
By przynieść światu zbawienie.
ANIOŁ 2:
A ludzie ciągle nie wiedzą,
gdzie szukać szczęścia należy:
nie wiedzą, że szczęście tak blisko-
w żłóbku ubogim - tu - leży
Nie wiedzą - a gdyby wiedzieli,
biegliby do ołtarzy,
w których jak teraz do żłóbka
Bóg - człowiek łaskami darzy.
ANIOŁ 5:
Czemu płacze jeszcze w żłobie maleńka Dziecina?
ANIOŁ 6:
Jaka może być tych łezek bolesna przyczyna?
ANIOŁ 5:
Cicho, cicho Dzieciąteczko
nie płacz, nie płacz już:
Matka Twoja Ci zaśpiewa,
a Ty oczka zmruż.
ŚPIEW MATKI:
Na melodię "Gdy śliczna panna":
Teraz syneczka będę kołysała,
z wielką miłością będę Ci śpiewała:
lililili laj, moje Dzieciąteczko
lililili laj, śliczne Paniąteczko.
JÓZEF:
Usnęła Dziecina ze łzami w powiekach...
Lecz przez sen nawet usteczka drgają.
O Aniołowie; powiedzcie, czemu?
ANIOŁOWIE:
Bo ludzie Go nie witają.
JÓZEF:
Idźcie, więc idźcie niebiescy duchowie
rozbudźcie ludzi - niech zabrzmi nowina,
niech pierzchnie smutek, niech serca zapłoną.
Wszystkich dziś wzywa ta Boża Dziecina.
ANIOŁ 6:
Teraz trzeba tę nowinę zanieść już do ludzi.
Chodźmy prędko to ogłosić, pasterzy pobudzić.
Anioły idą budzić pasterzy.
ANIOŁ 4:
Wstańcie, wstańcie, pastuszkowie, słuchajcie nowinę:
tam w szopce na sianeczku leży Bóg - Dziecina.
ANIOŁ 3:
Nie bój się, pastuszku, nowinę zwiastuję Tobie:
w stajni w Betlejem Zbawiciel leży w żłobie.
ANIOŁ 5:
Spieszcie się, pasterze, idźcie Go powitać.
Pasterze wstają i przygotowują się do drogi.
PASTERZ 1:
Szczęśliwa to nowina, że Bożego ujrzym Syna,
a więc nie czekając rana, pójdźmy witać Tego Pana.
PASTERZ 2:
Ażeby ucieszyć Jezuska małego,
każdy z nas zaniesie podarek dla Niego.
Idą w kierunku stajenki śpiewając kolędę "Do szopy, hej pasterze".
PASTERZE:
Chwała Ci, Panie, złożony na sianie w biednej stajence.
Chwała Dziewicy, Bogurodzicy, Przeczystej Panience.
Witamy Ciebie, Jezu Maleńki,
coś się narodził tu, wśród stajenki.
PASTERZ 1:
Tak się cieszę, Dzieciąteczko, bo zostaniesz z nami,
że przyniosłem Ci w podarku koszyk z jabłuszkami.
I ode mnie masz, Maleńki, śmietankę w garnuszku,
bo Cię kocha, bo Cię wielbi małe me serduszko.
PASTERZ 2:
Niosę kopę jajek i kęs sera,
niech Dziecina z głodu nie umiera.
I daję sporą miareczkę miodu,
niech mała Dziecina nie zazna głodu.
PASTERZ 3:
Ja Mu ofiaruję dwie miareczki
najpiękniejszej mąki na kluseczki.
I świeżego masła osełeczkę.
Chlebek Ci przyniosłem świeżo upieczony,
żebyś głodny nie był Jezu, dzisiaj narodzony.
PASTERZE:
Przyjmij, dobry Jezu, wielki nasz Panie,
nasze podarki, nasze śpiewanie.
Wszyscy śpiewają kolędę "Przybieżeli do Betlejem pasterze".
JÓZEF:
I pierwszych Jezus wezwał Was,
żebyście Wy utrudzeni
pierwsi poznali szczęścia blask,
odeszli stąd wzmocnieni.
PASTERZE:
O Jezu dzięki Ci za to.
Śpiewają na melodię "Dzisiaj w Betlejem".
Bądź pochwalony, bądź pochwalony,
dziś nasz wieczny Panie.
Któryś złożony, któryś złożony,
w żłóbeczku na sianie.
Chrystus się rodzi, nas oswobodzi......
KONFERANSJERKA:
O Matko Najświętsza, pastuszkowie poznali, żeś Ty od Boga wybrana.
Pozwól im zostać tu blisko, tak blisko Ciebie i Pana.
Wiem, że przy Tobie kto wiernie przebywa nigdy, przenigdy nie zginie.
Tyś im rozgrzała ich serca pastusze - naucz ich służyć Dziecinie.
Pastuszkowie klęczą przy żłóbku w niemej adoracji.
ANIOŁ 6:
Pan Jezus, Syn Boży, ukochał bardzo świat,
i przyszedł tu, na ziemię, On - Bóg nasz i nasz Brat.
ANIOŁ 1:
Niebo opuszcza, do nas przychodzi -
więc kochajcie Go, starsi i młodzi.
ANIOŁ 2:
Do Dzieciąteczka w promieniach gwiazdy
na głos aniołów niech spieszy każdy.
I wszyscy ludzie w tej świętej porze
niech powitają Dzieciątko Boże.
ANIOŁ 3:
W noc Bożego Narodzenia
chodźcie i wy - dzieci
do stajenki Jezusowej,
gdzie gwiazdeczka świeci.
Dzieci zbliżają się do żłóbeczka. Wszyscy śpiewają kolędę "Lulajże Jezuniu".
DZIECKO 1:
My, Jezuniu, dzieci Twoje, podarków nie mamy,
serca nasze przynosimy, przy żłóbku składamy.
DZIECKO 2:
W dniu Twojego narodzenia weź je, Jezu mały,
i spraw, aby nasze serca zawsze Cię kochały.
DZIECKO 3:
Na dowód tego, że my Cię kochamy,
dobre uczynki w ofierze składamy.
ANIOŁ 1:
Oddajcie wszyscy Małemu w ręce
wasze kochane serca dziecięce.
Wasze modlitwy i dobre czyny
złóżcie przy nóżkach Bożej Dzieciny.
I zaśpiewajcie kolędę miłą,
aby Dzieciątku dobrze się śniło.
Dzieci układają serduszka i dobre uczynki na sianie wokół Dzieciąteczka.
JÓZEF:
Niech Wam Bóg zapłaci, goście Nam mili,
żeście dziś Jezusa tak pięknie uczcili.
Słuchać Waszych kolęd - dla Niego uciecha.
Popatrzcie, jak się do Was miluchno uśmiecha.
MATKA BOŻA:
O, jakże serce moje się raduje,
że dziatwa polska Jezusa miłuje.
KONFERANSJERKA:
Gwiazda błyszczy nad stajenką drogę światłem znaczy, każdy człowiek dobrej woli Boga dziś zobaczy.
PASTERZ 1:
Patrzcie, do stajenki idą Trzej Królowie.
Idą w pięknych drogich szatach, w koronach na głowie.
W kierunku szopki zbliżają się Trzej Królowie.
KRÓL 1:
W swoim kraju, hen daleko słyszałem o Tobie.
Witam Ciebie - Boże Dziecię - położone w żłobie.
Gwiazda twoja mnie do ciebie prosto prowadziła.
Złoto w darze Ci przyniosłem - Dzieciąteczko Miłe.
Składa złoto.
KRÓL 2:
Ja - przyniosłem Ci kadzidło, wonne i pachnące.
By Cię uczcić Boże Dziecię na sianku leżące.
Składa kadzidło.
KRÓL 3:
A ode mnie - wonna mirra dla Ciebie zebrana,
boś Ty z nieba zeszedł, aby cierpieć za nas.
Składa mirrę.
JÓZEF:
Po tych Waszych darach i po Waszym trudzie
widać, że z Was będą pożyteczni ludzie.
Niech Was błogosławi Bóg przez życie całe,
rośnijcie ojczyźnie i Bogu na chwałę.
ANIOŁ 1:
Pokłoniliśmy się Panu, zaśpiewali skocznie,
teraz cicho odejdziemy, niech Dziecię odpocznie.
ANIOŁ 2:
Lecz nie smućmy się, że trzeba odejść od żłóbeczka.
Zabierzemy z sobą uśmiech Dzieciąteczka.
WSZYSCY:
Wszystkim ludziom tu zebranym
niech Dziecię Boże, które się dzisiaj w stajence rodzi,
za wszystkie trudy, prace, starania -
- hojnie łaskami Swymi nagrodzi.
Wszyscy schodzą ze sceny przy śpiewie kolędy "Wśród nocnej ciszy".