|
|
|
Ponieważ istnieją różne rodzaje medytacji - ich wpływ na zdrowie może być zróżnicowany.
Ujmując najbardziej ogólnie korzyści zdrowotne, jakie niesie medytacja, badacze zjawiska wskazują na pierwszym miejscu na ogólne zmniejszenie symptomów chorobowych. |
|
|
|
Innym bardzo ważnym obszarem typowo medycznym w którym zaobserwowano korzystny wpływ medytacji są choroby układu krążenia i problemy z nadciśnieniem tętniczym.
Zalecana jest jako metoda uzupełniająca do leczenia medycznego tych problemów.
Inni badacze odnotowali także przypadki remisji choroby nowotworowej, czy też stabilizację ilości komórek T w przypadku HIV. |
Praca z ciałem |
|
Równowaga pomiędzy ciałem i umysłem jest optymalną sytuacją w rozwoju wewnętrznym - optymalną dla naszego zdrowia, codziennego funkcjonowania, jak i dla rozwoju duchowego.
Istnieje takie powiedzenie: "w zdrowym ciele - zdrowy duch", co inaczej oznacza, że dobra kondycja fizyczna i zdrowotna sprzyja dobremu samopoczuciu psychicznemu, sprzyja skupieniu i poszukiwaniom duchowym;
jak i w drugą stronę: pozytywna postawa umysłu i moc duchowa - sprzyjają naszemu zdrowiu.
Warto tutaj dla przykładu zwrócić uwagę na zasady pracy z ciałem proponowane w starożytnej Radża-jodze. Otóż w systemie tym, którego celem było wchodzenie w głębokie stany medytacyjne (dhyana, samadhi), ceniono także ćwiczenia fizyczne.
Jako formę pracy z ciałem praktykowano tam Hatha-jogę.
Hatha-joga, czyli asany (pozycje ciała) wykonywane w rozluźnieniu i skupieniu, była narzędziem uzupełniającym stricte duchową medytację.
Hatha-joga pomagała z jednej strony zachować zdrowie (przydatne przecież w procesie rozwoju duchowego), a z drugiej strony - zwiększała zdolności medytacyjne, ponieważ sama w sobie była treningiem medytacyjnym, pomagającym uporządkować ciało i energię.
Hatha-joga w dawnych Indiach była praktykowana zarówno jako element ośmiostopniowej Radża-jogi, a także jako niezależny - pełny system pracy nad ciałem, energią i umysłem.
|
Podobne prawidłowości dopełniania się pracy z ciałem i duchem znajdujemy także w innych kulturach. Np. w Tybecie, w wielu ścieżkach Tantry, oprócz praktyk z wizualizacją i dźwiękiem (prowadzących w efekcie do medytacji i głębokich stanów duchowych), często praktykowano także zestaw ćwiczeń fizycznych.
Z kolei w tybetańskim systemie Dzogczen (Ścieżka Doskonałości) praktykowano, oprócz kontemplacji i praktyk tantrycznych (wizualizacja i praca z dźwiękiem), także Jantra-jogę - system ćwiczeń ruchowych połączonych z oddechem.
Zależność tę (równowaga pomiędzy ciałem i umysłem) jeszcze bardziej zauważyć można w kulturze chińskiej. System Qi-Gong, od którego wywodzi się późniejsze Tai Chi, uważał iż wszelki rozwój wewnętrzny (duchowy) nie powinien nigdy odbywać się kosztem zdrowia, ale przeciwnie - powinien nasze zdrowie wspierać.
Dlatego chińskie ścieżki rozwoju duchowego zazwyczaj rozpoczynały proces rozwoju od wzmocnienia zdrowia i witalności.
Pracy z ciałem - rozwojowi witalności i dobrego samopoczucia fizycznego - sprzyjają także ćwiczenia oddechowe - wykonywane w stanie relaksu, swobody i naturalności.
Warto w tym miejscu, dla lepszego zrozumienia idei równowagi pomiędzy ciałem i umysłem, przyglądnąć się ujęciu tego zagadnienia w medycynie chińskiej i systemie qigong.
Medycyna chińska mówi o trzech poziomach przejawiania się i funkcjonowania energii w ciele człowieka:
1) jing - energia biologiczna
2) chi (wym.: czi) - energia psychiczna
3) szen - energia duchowa (a także energia umysłu).
Istotne jest to, by pomiędzy tymi poziomami panowała równowaga.
Dlatego właśnie bardzo pomocne i wskazane jest, by praktykując np. medytację, relaksację, jakieś inne formy pracy z umysłem, czy inne ścieżki rozwoju wewnętrznego potencjału, jednocześnie codziennie poświęcić odrobinę czasu na pracę z ciałem, tak aby odczuwać jego witalność i dobrą formę.
Samo stwierdzenie "praca z ciałem" i idea tego typu może być realizowana na wiele różnych sposobów;
- może być to zarówno praktykowanie praktykowanie jakichś określonych i usystematyzowanych form ruchowych (lub ruchowo-oddechowych) typu: tai chi, qi gong, hatha-joga, jantra-joga itd.,
- może być to rekreacyjne uprawianie sportu (bieganie, pływanie, aerobic, fitness, siłownia itd.),
- może być jeszcze bardziej spontaniczne robienie czegoś ze swoim ciałem - typu: codzienna rozgrzewka, automasaż, napinanie i rozluźnianie poszczególnych partii ciała (analogicznie jak w metodzie Jacobsona).
Istotne jest tu zwłaszcza: stanie się bardziej świadomym swojego fizycznego poziomu.
Aby odczuwać optymalną wewnętrzną równowagę, harmonię i twórczy potencjał, pomocne jest by odczuwać zarówno potencjał swojego umysłu, jak i potencjał emocjonalny i fizyczny.
Utrudnieniem dla rozwoju jest stan posiadania silnych zablokowań fizycznych - gdy np. wytwarzamy harmonię i pełnię na poziomie umysłu i ducha, a na poziomie ciała fizycznego nadal mamy dużo napięć i usztywnień.
Dlatego poświęcanie temu zagadnieniu nawet kilku minut dziennie - istotnie rozwiązuje ten problem.
Możemy wyznaczać sobie zorganizowane przedziały czasowe na konkretne zajmowanie się swoim ciałem (gimnastyka, pływanie, qi-gong, hatha-joga itd.),
a nawet - w przypadku braku czasu - możemy popracować ze swoim ciałem także spontanicznie: idąc na spacer, w drodze do sklepu, do biura, czy gdziekolwiek.
Staramy się wtedy poczuć wszystkie rejony swojego ciała - staramy się poczuć, że krew i impulsy nerwowe przepływają we wszystkich partiach ciała swobodnie.
Możemy przez chwilę, podczas spaceru, napinać i rozluźniać poszczególne rejony ciała.
Osoby szczególnie spięte, w miarę możliwości, mogą skorzystać z najróżniejszych form masaży relaksujących (typu: shiatsu, masaż polinezyjski, masaż ciepłymi kamieniami, masaż klasyczny relaksujący itd.) czy innych terapii relaksacyjnych.
|
Tak wiec - patrząc oczami medycyny chińskiej - staramy się odkryć w sobie równowagę pomiędzy ciałem, emocjami i umysłem (odpowiednio: jing, chi, szen).
Przeanalizujmy to teraz na jakichś praktycznych przykładach.
Przypuśćmy, że ktoś praktykuje np. ścieżkę bhakti (duchowej miłości i oddania) i np. bardzo dużo śpiewa uwielbień Boga, lub też jest chrześcijaninem i praktykuje wielbienie i oddania na wzór chrześcijański.
Tego typu praktyki szczególnie mocno kultywują poziom energii chi (psychiczny), który jest bardziej subtelny, niż biologiczny (jing), ale jednocześnie nieco bardziej dynamiczny, niż energia duchowa (szen).
Nie jest wykluczone, że osoba ta posiada w sobie spontaniczną zdolność przebywania w stanie równowagi pomiędzy jing, chi i szen, ale dla pełnej równowagi zazwyczaj wskazane byłoby praktykowanie pozostawania przez jakiś czas w wewnętrznej ciszy (kultywacja szen), jak również wykonywanie ćwiczeń fizycznych (kultywacja poziomu biologicznego jing).
Z kolei osoby zajmujące się technikami medytacyjnymi, czy metodami autohipnozy, lub innymi formami pracy z umysłem - zasadniczo rozwijają poziom szen (umysłowy i duchowy).
W takim przypadku równie istotne jest wykonywanie ćwiczeń fizycznych, aby nie było nadmiernej dysproporcji pomiędzy szen i jing (umysłem i ciałem).
W celu kultywacji energii chi, dana osoba może praktykować np. życzliwe nastawianie się do innych ludzi i otoczenia, oraz inne formy otwierania swojego serca i rozwoju dojrzałości emocjonalnej.
Rozwijając poziom szen (spokój umysłu, stabilne zrelaksowane skupienie, przytomność uwagi, jasność umysłu itd.) będzie nam łatwiej wykonywać i osiągać pozytywne rezultaty także na poziomie pracy z ciałem oraz w rozwoju dojrzałości emocjonalnej.
Poprzez rozwój 'spokoju umysłu' będziemy mieć dystans do zakłóceń z zewnątrz i z wewnątrz, dzięki czemu bez trudu skupimy się na na obserwacji wrażeń przepływających na poziomie naszego ciała oraz łatwo utrzymamy stan życzliwej akceptacji w stosunku do innych osób.
Rafał Seremet