Przedmiot psychologii rodziny.
PRZEDMIOT:
Materialny - to czym się zajmuje psych. rodziny
Formalny - z jakiego punktu widzenia
Psychologia rodziny zajmuje się człowiekiem jako członkiem rodziny. Człowiek jest częścią środowiska (społecznego, rodzinnego), mniejszych grup (studentów KUL) i jeszcze mniejszych - grupy prywatne. Człowiek jest częścią rodziny, każdy jest w tej rodzinie z każdym powiązany
ZWIĄZEK PSYCH. Z INNYMI DYSCYPLINAMI
Psychologia jako nauka nie jest równa Naukom Psychologicznym. Psychologia rodziny wiąże się z:
Psych. Społeczną (rodzina jako grupa, środowisko wychowawcze. Rodzina jako system)
Psych. Wychowawczą (relacja społeczna, która mówi o wspomaganiu w rozwoju. Wychowanek - wychowawca)
Psych. Rozwojową ( czynniki rozwoju, środowisko społeczne. Największy wpływ rodziny na rozwój)
Socjologią
Teologią rodziny (człowiek od strony religijnej)
Demografią
Wszystkie te nauki wzajemnie się uzupełniają. Lecz psych. Rodziny jest nauką odrębną.
RODZINA JAKO GRUPA
Cechy grupy:
Kontakt twarzą w twarz
Wspólne normy
Poczucie odrębności
Wspólna struktura
Wspólny cel
Rodzina:
Kontakt twarzą w twarz
Związek każdy z każdym. Każdy ma kontakt z każdym, niekoniecznie dobry. Ale jest więź
Ma wspólne normy. Normy ogólne ale i te dotyczące konkretnej rodziny
Poczucie odrębności - do pewnego stopnia w dużych grupach społecznych poczucie odrębności stanowi np. dom, numer na drzwiach itp.
Wspólna struktura - każdy ma swoją rolę, jest wspólny system oczekiwań. Role społeczne są inne dla rodziców, inne dla dzieci. Jeśli role są pomieszane to jest błąd.
Wspólny cel - należymy do różnych grup. W miarę rozwoju wzrasta ich liczba, rozszerza się „zasięg”, liczba grup. Celem rodziny jest wspólne życie. Żadna inna grupa takiego celu nie ma, oprócz grup pararodzinnch np. grupy zakonne.
Fazy życia rodzinnego.
Rodzina współczesna podlega powolnym przeobrażeniom, głównie ze względu na zmiany w społeczeństwie i otaczającym ja świecie . Są jednak zmiany dokonujące się w samych rodzinach, związane z biegiem ich życia, to znaczy od zawarcia małżeństwa do końca dni jednego z małżonków. Na ogół pełne rodziny przechodzą przez te same fazy rozwoju, ale też każda rodzina ma swój niepowtarzalny rytm. Złożoność wydarzeń i interakcji w każdym danym momencie cyklu życia rodzinnego jest ogromna, a zarazem specyficzna dla danej rodziny. W literaturze najczęściej wymienia się od sześciu do ośmiu etapów, przez które przechodzi typowa pełna rodzina.
Cykl życia rodzinnego według Duvall:
I faza: para małżeńska (bez dzieci)- około 2 lata;
II faza: para z małym dzieckiem- od urodzenia do 30 miesiąca życia pierwszego dziecka;
III faza: rodziny z dzieckiem(dziećmi) w okresie przedszkolnym- między 30 miesiącem życia a 6 rokiem życia pierwszego dziecka;
IV faza: rodziny z dzieckiem(dziećmi) w okresie szkolnym- najstarsze dziecko między 6 a 13 rokiem życia;
V faza: rodziny z nastolatkami- między 13 a 21 rokiem życia pierwszego dziecka;
VI faza: rodziny z dziećmi opuszczającymi dom- od pierwszego do ostatniego dziecka opuszczającego dom;
VII faza: rodzice w wieku średnim- „puste gniazdo”, wycofywanie się z aktywności, przejście na emeryturę;
VIII faza: starzenie się członków rodziny- odejście, śmierć małżonków.
M. Ziemska wyróżniła 6 faz cyklu rozwoju rodziny ze względu na występowanie nowych ról oraz nowych zadań w ich życiu.
1) Faza małżeństwa pierwotnego- pojawiają się w niej role męża i żony oraz dokonuje się budowanie podstaw życia rodzinnego.
2) Faza okresu przedszkolnego- po urodzeniu się pierwszego dziecka rodzice podejmują rolę matki i ojca, spełniają zadania opiekuńcze uwzględniając rozwój dziecka.
3) Faza z dzieckiem w wieku szkolnym (7- 13 lat)- z chwilą pójścia dziecka do szkoły rodzice dbają o nie, stwarzając warunki do uczenia się i zachęcając do postępów szkolnych. Jest to pierwszy etap, który rodzice odczuwają jako wchodzenie dziecka w środowisko szkolne i rówieśnicze, a więc zostaje zapoczątkowany proces powolnego oddalania się dziecka od rodziny.
4) Faza rodzicielska z dzieckiem dorastającym- kiedy młoda dziewczyna lub chłopiec stają się bardziej samodzielni, ale rodzice muszą jeszcze wiele uwagi i czasu poświęcać ich problemom, także szkolnym.
5) Faza wtórna małżeńska- kiedy dzieci odchodzą z domu, a rodzice wchodzą w rolę teścia i teściowej, następnie babci i dziadka. Równocześnie małżonkowie koncentrują się wzajemnie na sobie po odejściu dzieci z domu, na własnych czy tez wspólnych zainteresowaniach, osiągnięciach zawodowych.
6) Faza małżeństwa emeryckiego- kiedy role społeczne pozarodzinne tracą na znaczeniu, dochody stają się niższe, trzeba wspólnie prowadzić gospodarstwo domowe i wspierać się w sytuacjach niedomagania zdrowia. Zainteresowanie dzieci i wnuków starzejąca się parą stwarza jej dużo gratyfikacji emocjonalnych.
Przechodzenie z fazy do fazy wymaga w początkowym okresie adaptacji do nowych ról i zadań, w przypadku trudności mogą pojawiać się kryzysy, które zostały nazwane rozwojowymi, gdyż można je przewidzieć w odróżnieniu od kryzysów losowych pojawiających się nieoczekiwanie, jak poważna czy przewlekła choroba, śmierć w rodzinie, okres bezrobocia któregoś z rodziców itp.
Haley ujmuje cykl życia rodzinnego w sześciu fazach:
I faza: narzeczeństwo („randkowanie”);
II faza: wczesne małżeństwo (partnerstwo prawnie usankcjonowane);
III faza: narodziny dziecka;
IV faza: średnia faza małżeńska- rodziny z dziećmi w wieku szkolnym;
V faza: rodzice oddzieleni od dzieci-„puste gniazdo”;
VI faza: emerytura i starość.
Faza narzeczeństwa.
Jest to okres w którym młodzi ludzie uczą się kontaktu partnerskiego. Więzy rodzinne mogą być tak silne, że wielu młodych ludzi nigdy nie osiąga dostatecznego oddzielenia się od własnej rodzinny i nie przechodzi rzez etapy wyszukiwania partnera i budowy własnego gniazda.
Gdy młoda osoba opuszcza własną rodzinę i na serio zaczyna spotykać się z partnerem lub partnerka, jednocześnie częścią procesu decyzyjnego stają się dwie pary rodziców. Nawet wtedy, gdy młodzi ludzie wybierają partnera niejako na przekór rodzicom, to także wówczas ich rodzice są włączeni w ich życie.
Przykładem zaburzeń w cyklu życia rodzinnego może być młoda osoba, która unika małżeństwa z powodów wewnątrz rodzinnych, albo wiąże się przedwcześnie z kimś innym, aby oddzielić się od rodziny i uciec od zbyt trudnych dla niej problemów.
Wczesny okres małżeństwa.
Ceremonia ślubna jest ważnym wydarzeniem nie tylko dla młodej pary, ale także dla całej rodziny, która wówczas staje się dla wszystkich bardziej widoczna. Jednak w związkach, w których jeszcze przed ślubem były problemy, ceremonia ślubna nie poprawi relacji.
Powszechnie przyjmuje się, że w początkowej fazie małżeństwa młodzi ludzie są zwolnieni od powściągliwości w okazywaniu swoich uczyć (nie muszą grać przed sobą). Może to być czymś dobrym, ale też niesie ze sobą pewne ryzyko. Podobmoże być z osobami, które powstrzymują się od życia seksualnego aż do zawarcia związku małżeńskiego. Ogromne oczekiwanie tej „przygody” może być powodem rozczarowania i stresu.
Para małżeńska musi wypracować sobie sposoby radzenia sobie z konfliktami stanowiącymi nieodłączny element każdego związku. Młodzi małżonkowie musza poradzić sobie z problemami rodzin, z których pochodzą (rodzin generacyjnych), jak również z praktycznymi aspektami bycia razem. Para małżeńska musi znaleźć odpowiedzi na wiele pytań. Niektóre z nich mogły być przed małżeństwem w ogóle nie stawiane, np. kto zadecyduje gdzie będą mieszkać, z kim utrzymywać kontakty, jak dysponować pieniędzmi, czy żona ma gotować obiady itp. Młodzi ludzie muszą poradzić sobie także w sytuacji, gdy ich zdania są rozbieżne.
Można powiedzieć, że we wczesnym okresie małżeństwa partnerzy uczą się rozwiązywać wspólne problemy zarówno za pomocą swoich umiejętności, jak i siłą słabości czy choroby oraz poprzez wymuszenie. Większość decyzji podejmowanych przez młodą parę pozostaje pod wpływem tego, czego nauczyli się we własnych domach, tego, czego doświadczają obecnie, a także tego, co jest rezultatem aktualnych wpływów i zależności od swych rodziców.
Każdy z małżonków musi przejść przez fazę bycia zależnym od swych rodziców do fazy uniezależnienia się od nich. Młoda para powinna znaleźć sobie oddzielne terytorium, które będzie niezależne od wpływu rodziców. Za dużo pomocy ze strony rodziców może się okazać niszczące dla związku.
Narodziny dziecka.
Dla wielu małżeństw czas oczekiwania na dziecko jest okresem pięknym. Dla wielu jednak może to być okres różnych stresów i napięć. Jeżeli małżonkowie „nie dopasowali się” podczas pierwszych lat małżeństwa, a na świat przychodzi dziecko, stare, nie rozwiązane sprawy w ich relacjach mogą się odrodzić. W wielu przypadkach powodem małżeństwa jest ciąża i wówczas młodzi ludzie nie mają możliwości zaznać życia w rolach partnerów.
Po urodzeniu się dziecka rodzice są przez wiele lat zaabsorbowani jego wychowaniem. W okresie wychowania małych dzieci powstaje specyficzny problem kobiecy. Rodzenie dzieci jest dla matek czymś, czego oczekują jako samospełnienia. Jednak opieka nad małymi dziećmi może stać się źródłem osobistych frustracji. Matki żyją w świecie dziecka i przez to mogą się czuć w tym okresie odcięte do dorosłego życia. Jest to trudny okres dla wielu matek. Mąż, przeciwnie, pracuje i cieszy się dziećmi, traktując je często jako dodatek do swego życia. Stad tez żona związana z dziećmi może czuć się upokorzona tym, że jest tylko matką czy gospodynią domowa. Małżeństwo może przezywać trudności, gdy żona wymaga od męża więcej pomocy w wychowaniu dzieci. Ten z kolei może czuć się obciążony żoną, jej narzekaniem, co utrudnia mu pracę.
Problemy „środkowej” fazy małżeństwa.
Często okres ten uważany jest za najlepszy. Mąż i żona mogą cieszyć się sukcesami w pracy lub sukcesami, które razem wypracowali. Kobieta- żona ma coraz większa swobodę, ponieważ dzieci już tak nie absorbują, a ona może rozwijać swoje zainteresowania. Związek małżeński staje się głębszy i bardziej wszechstronny, małżonkowie mają dojrzalsze podejście do życia.
Jednak dla wielu małżeństw może to być trudny okres, np. gdy:
- Mąż może zdawać sobie sprawę, że nie może podołać ambicjom lat młodzieńczych i że nie spełnił swoich oczekiwań;
- Mąż osiągną sukces w pracy i zaczyna interesować się młodymi kobietami.
- Żona, która nie pracowała zawodowo może mieć poczucie zmarnowanego życia, podczas gdy wzrasta pozycja męża.
Rozwiązywanie problemów małżeńskich w tej fazie jest trudniejsze niż w innych okresach. Jest tak dlatego, ze wzorce postępowania są już stabilne, oparte na wieloletnich przyzwyczajeniach. Często para małżeńska próbuje nowych sposobów porozumienia- jednak zazwyczaj wraca do starych wzorów.
Rodzice oddzieleni od dziecka.
Każda rodzina wychodzi w okres krytyczny, gdy ich dzieci opuszczają dom. Konsekwencje tego są różne. W naszej kulturze nie ma jeszcze sposobu, by postawić wyraźne granice i uznać, kiedy dziecko staje się osobą dorosła. Częściowo tę rolę spełnia matura w szkole średniej, jednak najczęściej jest ona jedynie kolejnym krokiem w edukacji, a dziecko nadal musi być wspierane finansowo przez rodziców.
Kiedy młody człowiek opuści dom i założy własną rodzinę, jego rodzice muszą przejść przez kolejne zmiany w swoim życiu określane jako „stawanie się dziadkami”. Rodzice muszą się nauczyć jak zostać dobrymi dziadkami i wypracować sobie nowe sposoby uczestnictwa w życiu swoich dzieci, a także poradzić sobie z funkcjonowaniem we dwoje.
Życie uczy, jak w naturalny sposób jedne problemy zostają rozwiązane, a na ich miejscu pojawiają się nowe. Istotna jest świadomość naturalności tego procesu. Zaangażowanie się w problemy wnuków stanowić może jednocześnie źródło wsparcia.
Emerytura i okres starości.
Gdy parze małżeńskiej uda się w sposób harmonijny przejść przez proces rozłączenia ze swymi dziećmi, często następuje okres harmonii i zadowolenia. Trwa on do czasu, kiedy mąż bądź żona, a czasem oboje przejdą na emeryturę. Może wtedy dojść do kolejnych problemów.
Gdy jeden z partnerów umiera pozostawia drugiego w samotności, rodzina może podjąć opiekę nad opuszczonym, jednak może on poczuć się zbędny- nie mając związków z młodym pokoleniem.
W tym okresie rodzina musi skonfrontować się z trudnym problemem: opieki nad starszym człowiekiem lub wysłania go do domu opieki społecznej czy innego ośrodka, gdzie inni ludzie będą się nim opiekować. To także jest krytyczny moment, z którym trudno sobie poradzić. Sposób, w jaki młodzi ludzie rozwiązują problem opieki nad osobami starszymi staje się modelem dla ich dzieci. Być może dzieci te, gdy będą dorosłe, będą sobie radzić ze swoimi rodzicami w podobny sposób.
Rodzina jako system naturalny.
Słowo „system” pochodzi od greckiego τό συστημα, które oznacza „złożoną rzecz”, złączenie, połączenie, całość . Według rozumienia słownikowego pojęcie systemu oznacza „zestawienie, całościowy i uporządkowany układ, zbiór przedmiotów, zasad, twierdzeń, reguł postępowania.” . Polski psycholog T. Tomaszewski systemem nazywa „zbiór elementów, powiązanych między sobą w taki sposób, że stanowią one całość zdolną do funkcjonowania w określony sposób” . Dość zwięzłą i prostą definicję systemu podaje L.von Bertalanffy. Określa on system jako skomplikowany układ strukturalny, złożony ze wzajemnie powiązanych jednostek składowych. . Bertalanffy jako biolog mówił o systemach biologicznych, naturalnych. Właśnie rodzina jest naturalnym systemem na który składa się specyficzny układ więzi wewnętrznych zachodzących pomiędzy małżonkami, rodzicami oraz między rodzeństwem. . System zatem to zespół różnych elementów wzajemnie ze sobą powiązanych oraz na siebie oddziałujących, stanowiący całość pod pewnym względem .
Sam termin „całość” podkreśla, że w systemie, także rodzinnym chodzi o coś więcej niż tylko o zwykły zbiór elementów. Warto bowiem podkreślić, że czymś istotnym i specyficznym dla systemu jest tworzenie przez elementy pewnej całości. Chodzi więc tutaj o zaistnienie pewnego uorganizowania, uporządkowania poszczególnych elementów, jak również o zachodzenie oddziaływań pomiędzy elementami, a więc obustronnych relacji o charakterze dynamicznym .
Rodzina jako system naturalny jest grupą, której nie można w jakikolwiek sposób zastąpić. Jest ona systemem względnie otwartym i bardzo dynamicznym. Można już o tym mówić na poziomie życia organicznego, kiedy to system utrzymuje się przy życiu mimo ciągłej wymiany swoich składników.
Zjawiska takie można spotkać na wszystkich poziomach organizacji biologicznej. W komórce ma miejsce ciągła utrata i równocześnie powstawanie nowych składników budulcowych, poprzez co zachowuje ona tożsamość. Najnowsze badania przy użyciu atomów znaczonych pokazały, że ta wymiana zachodzi w niesłychanie szybkim tempie. W organizmach wielokomórkowych jedne komórki giną, a inne, nowe, je zastępują. Tak więc każdy system organiczny wydaje się być stacjonarnym jedynie z pewnej perspektywy. To, co wydaje się trwałe na danym poziomie organizacji zachowuje swoją tożsamość dzięki ciągłej zmianie, budowaniu i niszczeniu systemów niższego rzędu: składników chemicznych w komórce, komórek w organizmie wielokomórkowym, jednostek w systemach ekologicznych .
Rodzina jest przede wszystkim systemem naturalnym o charakterze społecznym, jednakże pozostaje nadal systemem względnie otwartym i bardzo dynamicznym. Pojęcie systemu społecznego wprowadził w połowie XX wieku do swojej teorii socjologicznej Talcott Parsons. Równolegle z Parsonsem w Polsce Florian Znaniecki sformułował teorię socjologiczną, według której społeczne działanie stanowi podstawowy system społeczny i element bardziej złożonych systemów osobowości, stosunków i grup społecznych. Koncepcja Parsonsa ujmuje społeczeństwo pojmowane przez analogię do biochemicznej całości organizmu. Wszelkie zjawiska społeczne mogą być analizowane na płaszczyźnie działania ludzkiego rozumianego jako system. Działanie to przebiega w toku interakcji z innymi ludźmi w otoczeniu przedmiotów fizycznych, oraz na gruncie funkcjonujących elementów tradycji kulturalnej, a zwłaszcza norm i wartości. Zgodnie ze swoją teorią, która ma charakter funkcjonalno-strukturalny, Parsons wymienia trzy elementy współzależne. Według niego to właśnie system społeczny, osobowość i kultura stanowią jedną całość. Osobowość wiąże się z systemem społecznym poprzez role, które jednostka odgrywa, z kulturą zaś przez zinternalizowane normy i wartości. Analiza jej nie jest zatem możliwa w oderwaniu od poznania struktury społecznej .
Talcott Parsons twierdzi, że system społeczny jest funkcją wspólnej kultury, która nie tylko tworzy zasadnicze sposoby porozumiewania się, lecz określa również względny status poszczególnych osób. Niemal nigdy znaczenie danej osoby dla innych osób nie jest niezależne od ich interakcji. Dopóki system względnych statusów jest określony i regulowany przez wspólną kulturę, słuszne jest następujące, wyraźnie paradoksalne stwierdzenie: to, czym człowiek jest, można zrozumieć tylko uwzględniając przekonania i postawy uczuciowe, określające jakim ten człowiek powinien być. Twierdzenie to słuszne jest tylko przy bardzo ogólnym podejściu, jest jednak najważniejsze dla zrozumienia systemu społecznego .
Systemem określa się pewną wydzieloną całość. Całość ta posiada określoną strukturę, czyli budowę. Strukturę z kolei tworzą różne elementy powiązane ze sobą. To powiązanie ze sobą elementów w charakterystyczny dla siebie sposób stanowi istotę systemu. Jeśli elementy nie są ze sobą jakoś połączone, a więc jeśli nie tworzą pewnej struktury, wówczas takiego układu nie można nazwać systemem. Same elementy nie tworzą jeszcze systemu. Warunkiem zaistnienia systemu jest więc pojawienie się pewnych stosunków lub relacji między jego elementami. W systemie występują wzajemne oddziaływania na siebie poszczególnych elementów. Są one w określonym stopniu zależne od siebie. Zmiana w jakimś jednym elemencie systemu wywołuje zmianę w całym układzie elementów i odwrotnie. Siła połączeń natomiast między elementami decyduje o trwałości i stabilności systemu. Im te powiązania są słabsze, tym bardziej system narażony jest na rozpad i łatwiej będzie ulegał dezorganizacji. System nie istnieje w próżni. Każdy system jest częścią innego, szerszego systemu. Cały świat składa się z systemów pozostających ze sobą w interakcji. Są one uporządkowane i różnią się między sobą wielkością pełnionych funkcji oraz złożonością swojej struktury począwszy od komórki do makrokosmosu .
W tym kontekście bardzo interesująca wydaje się być koncepcja kręgów środowiskowych J. Pietera. Kręgi te jako odrębne systemy wpływają na siebie. Ich siła i zakres oddziaływania wychowawczego na człowieka jest różna. Rodzina jako najbliższa człowiekowi grupa ma największe i podstawowe znaczenie w procesie jego socjalizacji. Szersze kręgi środowiskowe tworzą kolejno systemy o malejącym stopniu oddziaływania . Można powiedzieć, że w tym układzie podstawowe miejsce zajmuje człowiek w systemie rodzinnym, dalsze, szersze kręgi środowiskowe stanowią: środowisko miejscowe (społeczność lokalna), środowisko okoliczne oraz kultura i społeczeństwo globalne.
Graficznie układ kręgów społecznych tworzących odrębne systemy można przedstawić w sposób następujący:
Rys.1. Kręgi społeczne według koncepcji J.Pietera
Należy dodać, iż jednym z podstawowych twierdzeń w teorii systemów jest to, że zachowanie człowieka może być zrozumiane tylko w kontekście środowiska społecznego, w jakim on aktualnie żyje; tylko w kontekście systemu, którego jest częścią . Człowiek poddany jest oddziaływaniom różnych grup i organizacji społecznych. Uczy się także pełnienia w nich określonych ról społecznych. Uczestnictwo to może być niekiedy dla człowieka źródłem konfliktów wewnętrznych z uwagi na przynależność do grup prezentujących różne a czasami nawet sprzeczne systemy wartości. Przykładowo młody człowiek, będący członkiem określonej rodziny wywodzącej się ze zbiorowości społecznej małego miasteczka o silnych więziach lokalnych, staje się członkiem zbiorowości studentów wyższej uczelni, w której istnieje całkowicie inny system wartości i inna obyczajowość . Koncepcja systemowego podejścia do rodziny pozwala spojrzeć na człowieka w kontekście jego relacji z innymi członkami rodziny, do której należy. Jestem przekonany, że taka perspektywa pozwala na lepsze zrozumienie i pełniejsze poznanie człowieka uwikłanego przecież w jakże skomplikowany świat stosunków panujących w rodzinie.
Rodzina jest żywym systemem psychospołecznym. System ten złożony jest z pojedynczych członków rodziny pozostających w interakcji podczas wspólnego życia. Jest jednak więcej niż sumą osobowości swoich członków, jest odrębną całością. W systemie rodzinnym podstawowego znaczenia nabierają istniejące między poszczególnymi członkami rodziny wzorce relacji. System rodzinny posiada granice wewnętrzne i zewnętrzne. Granice wewnętrzne wyznaczają stopień przepływu informacji pomiędzy poszczególnymi osobami. Granice zewnętrzne odgradzają rodzinę od innych szerszych systemów i jednocześnie umożliwiają komunikację pomiędzy rodziną a innymi systemami społecznymi, z którymi współpracuje, wypełniając swoje rozliczne funkcje. Wśród wielu funkcji systemowych rodziny można wymienić następujące: 1) Funkcje biopsychiczne: funkcja prokreacyjna, funkcja seksualna. 2) Funkcje ekonomiczne: funkcja materialno - ekonomiczna, funkcja opiekuńczo - zabezpieczająca. 3) Funkcje społeczno - wyznaczające: funkcja stratyfikacyjna, funkcja legalizacyjno - kontrolna. 4) Funkcje socjopsychologiczne: funkcja socjalizacyjno - wychowawcza, funkcja kulturalna, funkcja religijna (dotyczy rodzin ludzi wierzących), funkcja rekreacyjno - towarzyska, funkcja emocjonalno - ekspresyjna . Wymienione powyżej funkcje rodziny stanowią podstawowe kryterium oceny funkcjonalności całego systemu rodzinnego. To, w jakim stopniu rodzina realizuje swoje funkcje, jest miernikiem jej zdrowia.
John Bradshaw pisząc na temat zdrowej rodziny wymienia równocześnie jej cechy.
Funkcjonalna, zdrowa rodzina to taka, w której wszyscy członkowie są całkowicie funkcjonalni i relacje pomiędzy nimi są całkowicie funkcjonalne. Jako istoty ludzkie, wszyscy członkowie rodziny są w stanie wykorzystywać w niej swoje ludzkie możliwości do współpracy, indywidualizacji i spełnienia zarówno indywidualnych, jak i wspólnych potrzeb. Funkcjonalna rodzina jest zdrową glebą, na której jej członkowie mogą wyrosnąć na dojrzałe istoty ludzkie. Ma ona następujące cechy:
• rodzina jest jednostką zabezpieczającą przetrwanie i rozwój,
• rodzina jest glebą, która zaspokaja potrzeby emocjonalne swoich członków. Potrzeby te obejmują znalezienie równowagi pomiędzy autonomią i zależnością oraz naukę zachowań społecznych i seksualnych,
• zdrowa rodzina zapewnia rozwój i wzrastanie każdego członka, włączając także rodziców,
• rodzina jest miejscem, gdzie rozwija się poczucie własnego ja,
• rodzina jest podstawową jednostką socjalizacji i ma decydujące znaczenie dla przetrwania społeczeństwa .
John Bradshaw wymienia kilkanaście zasad lub reguł zdrowej, funkcjonalnej rodziny:
• Problemy są zauważane i rozwiązywane.
• Promowanych jest pięć wolności. Wszyscy członkowie rodziny mogą wyrażać swoje spostrzeżenia, uczucia, myśli, pragnienia i fantazje.
• Wszystkie relacje są oparte na dialogu i równości. Każdy członek rodziny jest tak samo ceniony jako osoba.
• Komunikacja jest bezpośrednia, adekwatna i oparta na konkretnych, obserwowalnych faktach.
• Członkowie rodziny mogą zaspokajać swoje potrzeby.
• Członkowie rodziny mogą być indywidualnościami.
• Rodzice robią, to co mówią, że robią. Dbają o samodyscyplinę.
• Role w rodzinie są wybierane i zmieniające się.
• Atmosfera jest radosna i pełna spontaniczności.
• Zasady wymagają uzasadnienia.
• Naruszenie wartości drugiej osoby budzi poczucie winy.
• Błędy są wybaczane i postrzegane jako okazja do uczenia się.
• System rodzinny służy jednostkom.
• Rodzice są w kontakcie ze zdrowym poczuciem wstydu.
Funkcjonalny system rodzinny charakteryzuje się tym, iż:
• Całość jest czymś większym niż suma jej elementów.
• System jest dynamiczny - stale szuka otwartości i możliwości rozwoju, przystosowując się do napływających informacji i stresu.
• Zasady są jawne i negocjowalne.
• Równowaga pomiędzy wspólnotą a odrębnością jest oparta na wzajemnym szacunku.
• Gdy poziom niepokoju związany ze zjawiskami interpersonalnymi i intrapsychicznymi jest niewielki, automatycznie zaczynają działać siły związane z wyodrębnianiem się .
Bardzo ważną cechą rodziny jako systemu jest otwarta komunikacja oraz wzajemność.
Otwarte i skuteczne komunikowanie się to sytuacja, w której członkowie rodziny są w stanie rozmawiać w sposób nie zagrażający o wszystkich istotnych sprawach swego życia. Oznacza to, że potrafią o nich zarówno mówić, jak też, że potrafią tego słuchać (…) Najtrudniejsze bywa komunikowanie uczuć. Mówienie o głębszych obawach, słabościach i pragnieniach. Wielu z nas boi się odsłonić swoje słabe strony, by nie zostać zranionym. Boi się poprosić, by nie doznać odmowy; pokazać, że coś jest ważne, by nie zostało odebrane. Są też rodziny, w których nie wolno okazywać złości i siły, bowiem jest to zbyt zagrażające dla innych. Usunięte z rodzinnej przestrzeni uczucia i sprawy powodują, że powstaje obszar „tabu”, martwa strefa, której się nie dotyka. W zależności od tego, jak jest ona duża, jak wiele obejmuje spraw, zaburza w większym lub mniejszym stopniu porozumiewanie się w rodzinie (…) Wzajemność oznacza, że ludzie na przemian jedno drugiemu są w stanie dawać oparcie, uwagę, podtrzymanie i energię. Role w rodzinie charakteryzują się pewną stałością. Matka przez wiele lat jest matką, a dziecko dzieckiem, toteż kierunek wsparcia między nimi jest stały, dopóki dziecko nie stanie się dorosłe (…) W zdrowej psychologicznie rodzinie takie „świadczenia” dzieją się naprzemiennie i są wzajemne. Dzisiaj ja oprę się na tobie, jutro zaś dam oparcie tobie. Dzisiaj ja ciebie pocieszę, jutro ty mnie. Obdarzę cię maksymalną uwagą i wyrozumiałością w twoich humorach, bo wielokrotnie doświadczyłam twojej mądrej wyrozumiałości w moich chandrach (…) Otwartość to połączenie ze światem. Połączenie ze światem zewnętrznym oznacza, że rodzina nie jest zamknięta. Jest raczej jak żywa komórka z półprzepuszczalną błoną. Istnieje wymiana. Przychodzą ludzie i wychodzi się do ludzi. Wnikają idee, poglądy, informacje, które w rodzinie się przetwarza, jedne pozostawia, inne usuwa jako nieprzydatne lub niechciane. Wychodzi się ze swoimi trudnymi sprawami do innych ludzi, by łatwiej znaleźć właściwy dystans do tego, co nadmiernie emocjonuje. Rodzina jest raczej okiem w sieci społecznych powiązań niż izolowanym fragmentem układanki .
Bardzo często rodzinę nazywa się systemem wielkim. Występowanie systemów wielkich jest szczególnie częste w przypadkach systemów o charakterze społecznym, ekonomicznym, technicznym, czy też przemysłowym . System wielki posiada następując cechy:
• w systemie dają się wyróżnić podsystemy;
• każdy z podsystemów ma własny cel działania, którego efektywność może być oceniana w zależności od procesu sterowania;
• cały system ma ogólny cel działania, którego efektywność ocenia się na podstawie działania podsystemów;
• w podsystemach, jak też między nimi, mają miejsce liczne sprzężenia;
• w systemie istnieje hierarchiczna struktura sterowania;
• celowe funkcjonowanie oraz optymalizacje w systemie warunkuje rozgałęziona sieć informacyjna .
Należy zaznaczyć, iż pojęcie systemu wielkiego nie daje podstaw do klasyfikacji systemów na „małe” i „duże”, pozwala tylko wyróżniać sposoby czy tendencje zachowania się tychże systemów . Jednakże pojęcie systemu wielkiego okazuje się niesłychanie pomocne nie tylko przy opisie układów rzeczywistych, ale również pozwala adekwatnie oddawać stan rzeczy występujący w przyrodzie, w zjawiskach ekonomicznych, w technice, w społeczeństwie ( w tym także w rodzinie) i dzięki temu, stanowić może pewne przybliżenie otaczającej nas rzeczywistości. Ławice ryb, roje pszczół to przykłady naturalnych systemów wielkich. Warto dodać, iż są to systemy sterowania, które wykonują różne zadania o charakterze operacyjnym oraz funkcjonalnym. Nie można jednak zapominać, iż w systemach wielkich mamy do czynienia nie tylko z samym sterowaniem, lecz również z regulacją, uczeniem się oraz adaptacją . Rodzina, zwłaszcza o charakterze wielopokoleniowym całkowicie odpowiada naturze systemu wielkiego.
Dla uniknięcia niepotrzebnych nieporozumień należy podkreślić, że pojęci systemu wielkiego, podobnie jak samo pojęcie systemu, jest pojęciem względnym. Stąd też w zależności od przyjętej metody badania jeden i ten sam obiekt może być traktowany jako fragment systemu wielkiego .
Rodzina jako system ma charakter względnie otwarty i względnie izolowany. Na tę prawidłowość zwrócił uwagę polski filozof Roman Ingarden. Podkreślał on bowiem, że w systemie nie chodzi tylko o wymianę informacji czy energii z otoczeniem, ale o selektywne przejście procesów przyczynowych przez jego granice . System rodzinny zatem, aby mógł adekwatne funkcjonować, musi chociaż częściowo przynajmniej osłaniać przypływ owych procesów przyczynowych . Pomimo takich prawidłowości można by w systemie rodzinnym wyróżnić cztery źródła stresu doświadczanego przez rodzinę:
• rodzący się kontakt jednego człowieka z wpływami pochodzącymi spoza rodziny;
• zmiana etapu życia rodziny;
• pozarodzinne źródło stresu, działające na całą rodzinę;
• napięcie ogniskujące się wokół problemów szczególnie dotkliwych .
Szczególnie ten ostatni rodzaj sytuacji stresowej dotyczy rodzin, które wychowują dziecko z niepełnosprawnością umysłową. W przypadku, gdy jeden z członków rodziny jest niepełnosprawny, wtedy rodzina musi nie tylko stawić czoła sytuacji, ale także musi przystosować się do nowej i zmieniającej się sytuacji. Sytuacja taka ma miejsce także wtedy, gdy osoba dotychczas chora powraca do zdrowia i musi odnaleźć nowe miejsce w systemie rodzinnym .
Warto zaznaczyć, iż poddane powyżej, naukowej refleksji pojęcie systemu stanowi doskonałą metodologiczną podstawę do adekwatnego rozumienia rodziny jako systemu naturalnego w jej relacyjnym wymiarze.
Podstawowe właściwości systemu rodzinnego.
W świecie istnieje wiele systemów naturalnych. Rodzina zaś jest podstawowym, naturalnym systemem na który składa się specyficzny układ więzi wewnętrznych zachodzących pomiędzy małżonkami, rodzicami oraz między rodzeństwem. Ten układ więzi oddaje charakter wymiaru relacyjnego w systemie rodzinnym. Samo pojęcie systemu rodzinnego wywodzi się od twórcy ogólnej teorii systemów L.v. Bertalanffy`ego. Określał on bowiem system jako skomplikowany układ strukturalny, złożony ze wzajemnie powiązanych jednostek składowych . W tym kontekście można mówić o pewnych właściwościach systemów naturalnych, w tym także rodziny.
Jedną z podstawowych właściwości systemu jest zasada równowagi sił. Rodzą się tutaj dwie wielkie siły: w kierunku odrębności, a także w kierunku bycia razem. Rodzina zatem jako system rozwija się i zmienia, przy równoczesnej tendencji do zachowania równowagi. Takie dążenie do homeostazy służy rodzinie do ochrony systemu oraz do utrzymania jej własnej tożsamości. Właściwość ta zwana homeostazą oznacza, że w systemie istnieją siły dążące do zachowania wewnętrznej równowagi jego struktury oraz ograniczające wpływy otoczenia zewnętrznego. Siły te są czynnikiem stabilizującym system oraz gwarantują jego przetrwanie w zmiennych, nie zawsze sprzyjających warunkach środowiska zewnętrznego. Zgodnie z zasadą homeostazy rodzinnej, członkowie systemu rodzinnego starają się zachować równowagę i stałość we wzajemnych relacjach. Jeśli równowadze rodzinnej zagraża destabilizacja, wszyscy członkowie rodziny podejmują działania , aby ją utrzymać. Gdy jeden z członków rodziny będzie dążył do zmiany dotychczasowego modelu relacji w rodzinie, to może spotkać się ze strony bliskich sobie osób z oporem i zachowaniami, które będą wyrażały wyraźny sprzeciw wobec jego wysiłków.
Inną równie ważną cechą systemu rodzinnego jest jego zdolność do przystosowywania się do różnych warunków życia. Zmiana miejsca zamieszkania rodziny może wiązać się z koniecznością sprostania nowym wymaganiom. Kurczowe trzymanie się starego sposobu funkcjonowania rodziny może okazać się zupełnie niewłaściwe w tej sytuacji. Rodzinie takiej grozi izolacja lub odrzucenie ze strony społeczności lokalnej. Społeczność taka może bowiem uważać taką rodzinę jako źródło zagrożenia dla istniejącego porządku i ładu społecznego. Będzie się więc starała przeciwdziałać temu zagrożeniu używając różnych form nacisku. Formy te mogą mieć jednak niekorzystny wpływ na rodzinę. Wynika z tego, że system rodzinny poza istotną dla siebie właściwością, polegającą na kultywowaniu stałych i niezmiennych zasad i norm swego funkcjonowania, powinien także wykazywać się pewną elastycznością. Teoretycy o podejściu systemowym do rodziny zgodni są co do tego, że prawidłowo funkcjonujący system rodzinny powinien cechować się równowagą tendencji do zmiany oraz tendencji do zachowywania stałości. Mogą oczywiście pojawiać się takie sytuacje lub chwile w życiu rodziny, w których jedna z tych wymienionych powyżej tendencji będzie dominować .
Kolejną ciekawą prawidłowością systemu rodzinnego jest z jednej strony to, że rodzina musi wypracować własną tożsamość, z drugiej zaś odpowiadać zmianą wewnętrzną na wciąż nowe okoliczności zewnętrzne. Tożsamość rodziny jest zabezpieczona przez dwa systemy podtrzymujące dany układ reguł i zasad rodzinnych. Jeden z nich to system uniwersalnych zasad dotyczących tego, w jaki sposób rodzina ma być zorganizowana, drugi - to system utrzymujący stałość rodzinnych reguł, zespół norm dotyczących zachowania się członków rodziny. W każdym systemie rodzinnym istnieje bardzo silna i zarazem naturalna potrzeba utrzymywania jak najdłużej ustalonych reguł, ponieważ na zbyt duże zmiany reaguje on zdecydowanym oporem. Warto zauważyć, że pewne zmiany wewnątrz rodziny bywają tolerowane, lecz takie, które zagrażałyby rodzinnej tożsamości, uruchamiają mechanizmy przywracające poprzedni układ i stabilizujące zachwianą równowagę. Struktura rodziny musi być jednak przygotowana do następujących zmian, ponieważ ciągle pojawiają się nowe wydarzenia i zmuszają ją do przystosowania się. W takim sytuacji system rodzinny musi być zdolny do wytwarzania nowych wzorów i typów relacji interpersonalnych, nie trzymając się sztywno tego, co realizowane było dotychczas .
Specyficzną właściwością systemu rodzinnego jest jego zdolność adaptacji do wydarzeń typowych dla procesów rozwojowych, np. narodziny czy odejście kogoś z członków rodziny. Radykalna zmiana oznacza zatem modyfikację ogólnych zasad kierujących systemem oraz zasad określających współistnienie poszczególnych elementów. Dzieje się tak w sytuacji, kiedy dorosłe dzieci odchodzą i zakładają swoje własne rodziny, rodzice zaś przystosowują się do zaistniałej pustki. Zmieniają się więc zasady odnoszące się do relacji pomiędzy rodzicami a dziećmi, dorosłe dzieci natomiast stają się bardziej partnerami rodziców . Warto dodać, że każda rodzina jako naturalny system, wytwarza powoli autonomiczny, niepowtarzalny styl życia, na który składa się wiele czynników oraz sposób okazywania emocji i uczuć. Zdaniem niektórych badaczy, każdy z członków systemu rodzinnego jest równocześnie dawcą i biorcą pewnych wartości i obie te role występują naprzemiennie w konkretnych, codziennych, sytuacjach życiowych .
Ważnym elementem życia rodzinnego jest proces kształtowania się ról. Obejmuje on nie tylko relacje zachodzące między członkami rodziny, ale także ich osobiste doświadczenia oraz tradycje wyniesione z rodzin pochodzenia. Istotną cechą ról rodzinnych jest ich komplementarność. Jeżeli określony członek rodziny podejmuje rolę „człowieka silnego”, ktoś inny musi odegrać rolę słabego . W trakcie terapii rodzinnej przy próbach pozbawienia konkretnego członka rodziny jako dysfunkcyjnej czy nawet patologicznej roli osoby „chorej”, „infantylnej” stanowią pośrednie zagrożenie dla tożsamości innych . Warto dodać, iż całe funkcjonowanie relacyjne człowieka odnosi się do wypełniania określonej, konkretnej roli .
Inną właściwością systemów jest ich hierarchiczna organizacja. Chodzi tutaj o to, że rodzina składa się z mniejszych jednostek strukturalnych, czyli podsystemów. Podsystemem w rodzinie może być konkretny człowiek, diada czy triada itd. Istnieje przy tym wiele rozmaitych kryteriów, według których tworzone są podsystemy, na przykład wiek, płeć czy funkcja pełniona w rodzinie . To wszystko co dokonuje się wewnątrz danego podsystemu, ma wpływ nie tylko na osoby do niego należące, lecz także oddziałuje na innych członków rodziny oraz na interakcje w innych podsystemach . W ogólnej teorii systemów mówi się o zasadzie strukturalizacji i hierarchicznego porządku. Właśnie te dwie powyższe właściwości określają proces tworzenia przez indywidualne elementy systemów, podsystemów na następnym niższym poziomie. Równocześnie wyższe poziomy organizacji zachowują względnie wyższy poziom autonomii funkcjonalnej . Należy zaznaczyć, iż w każdym systemie autonomicznym (w tym również chodzi o system rodzinny) można wyróżnić kolejne dwa rodzaje właściwości. Są to własności sterownicze (oraz ich zaprzeczenie, czyli własności niesterownicze) i własności sztywne (oraz ich zaprzeczenie, czyli własności niesztywne) . W związku z tym można otrzymać cztery grupy właściwości połączonych:
• własności sterownicze i sztywne;
• właściwości sterownicze i niesztywne;
• właściwości niesterownicze i sztywne;
• właściwości niesterownicze i niesztywne .
Biorąc pod uwagę aspekt zewnętrznego zachowanie się systemu lub też podsystemu najistotniejszą wydaje się być pierwsza grupa własności. Tę grupę można również odnieść do dowolnego systemu autonomicznego, w tym także do rodzinnego. W odniesieniu do systemu rodzinnego właściwości te podkreślają znaczenie pracy wychowawczej i samowychowawczej w wymiarze rozwojowym .
Nie można przy tym pominąć takiej właściwości systemu rodzinnego, jakim jest zasada niepodzielnej i zupełnej integralności wewnętrznej (spoistości systemu) . Integralność wewnętrzna jest fundamentalną właściwością systemu, wskazuje ona bowiem na nieustanny proces scalania, wiązanie systemu w jedność. Tę właściwość można by uznać za równoznaczną z określeniem spoistości systemu. Tak rozumiana integracja oznacza istnienie, nieustannego, ciągle trwającego procesu tworzenia całości z części. Dotyczy również zespolenia i harmonizowania poszczególnych elementów systemu rodzinnego. Należy podkreślić, iż powyższa zasada zakłada inną podstawową właściwość systemu, jaką jest organizacja. Zasada niepodzielnej i zupełnej integralności wewnętrznej systemu jest przeciwstawna do zasady fizycznej sumowalności . Oznacza to, że chodzi o takie zjawisko, kiedy to każdy element zależy tylko do siebie samego, a cały zestaw elementów jest tylko sumą fizyczną wariancji jego elementów . Z powyższą zasadą łączy się jeszcze inna właściwość zwana progresywną segregacją (mechanizacją). Polega ona na ty, iż w systemie rodzinnym dokonuje się proces obniżania się stopnia wzajemnego oddziaływania między elementami wraz z upływem czasu. Nie chodzi tutaj jednak o zahamowanie czy zmniejszenie dynamiki, ale raczej o pewien proces zmierzający do zmian, lub też mówić inaczej proces zmierzający do „przeorganizowania się” danego systemu . Do tego należy dodać jeszcze jedną właściwość systemu rodzinnego, jaką jest zasada centralizacji, która niekiedy bywa nazywana także zasadą dominacji. W języku ogólnej teorii systemów centralizacja rozumiana jest jako proces wyodrębniania się w systemie elementów na danym poziomie organizacji, podczas gdy pozostałe współczynniki zmienności maleją .
Bardzo ciekawa wydaje się być właściwość systemu określana jako zasada ekwifinalności. Określa ona właściwość systemów otwartych ( w tym także systemu rodzinnego) do osiągania stanu końcowego różnymi drogami i stosunkowo niezależnie od warunków początkowych dzięki funkcjonowaniu mechanizmu sprzężenia zwrotnego i mechanizmu homeostazy . Właściwość powyższa ukazuje względną trwałość systemu w jego optymalnych, normalnych warunkach egzystencji. Warto też wspomnieć o kolejnej właściwości systemu, która odnosi się jednak bardziej do procesów biologicznych systemu. Chodzi zatem o zasadę allometrii zjawisk metabolicznych, morfogenetycznych i wzrostu systemu. Zasada ta precyzyjnie określa, że budowa i rozkład w każdym systemie żywym, takim jak człowiek i rodzina składająca się z osób (organizmów żywych) są proporcjonalne do pewnych wartości potęgowych masy ciała. Wzrost zaś polegałby na wzajemnym ścieraniu się procesów anabolicznych i katabolicznych .
W rozumieniu systemowym cała rzeczywistość pojmowana jest jako zhierarchizowany układ systemów lub jako jeden wielki system z licznymi podsystemami. W tym kontekście na podkreślenie zasługują takie właściwości systemu, jak: dynamiczność, zmienność i ewoluowanie. Należy jednak wspomnieć o podwójnym kierunku zachowania systemu. Z jednej strony bowiem chodzi o uchwycenie czynnika zmienności, ewolucji w świecie. Z drugiej zaś strony istotne jest dostrzeżenie pewnego ładu, porządku i harmonii. Przy takim podejściu rzeczywistość systemowa pokazuje się jako jeden wielki proces, jako ciągłe stawanie się . Wydaje się, iż warto zwrócić uwagę na pojęcie ewoluowania systemu. Takie pojęcie spotykamy nie tylko w naukach biologicznych , ale także humanistycznych. Pojęcie systemów ewoluujących to nie kolejny typ, czy rodzaj systemu, ale podstawowy warunek istnienia i praktycznego zastosowania systemu. Warunkiem koniecznym systemu, także systemu rodzinnego jest podleganie zmianom. System, który nie podlega żadnym zmianom, nie może ewoluować. Jako istotny parametr pojawia się tutaj kryterium temporalne (upływający czas). Opisując system za pomocą tego parametru, otrzymuje się historię rozważnego układu rodzinnego. Praktyka życiowa uczy nas, że systemy ewoluują. Ewoluują również podsystemy i ich poszczególne, nawet najmniejsze elementy. W systemach o charakterze społecznym, takich jak system rodzinny ewoluują całe grupy, jak też podgrupy oraz poszczególne jednostki. Wszystko to powoduje powstawanie licznych napięć, opartych na sprzężeniu zwrotnym pomiędzy poszczególną jednostką a grupą. Chodzi jednak o to, aby owe napięcia prowadziły do wejścia jednostek na wyzy poziom .
Wszelkie relacje zachodzące pomiędzy członkami rodziny są określane jako otwarte. Ich uczestnicy bowiem wchodzą w bogatsze relacje z otoczeniem zewnętrznym. Systemy otwarte wymieniają energię z otoczeniem, ponieważ ich granice są elastyczne. Dzięki temu umożliwiają członkom rodziny uczestniczenie w szerszych grupach społecznych . Równocześnie jest miejsce na intymność. Intymność jest niesłychanie ważna dla systemu rodzinnego, ponieważ zapewnia jej tożsamości, a także komunikację wewnętrzną, bez interwencji osób nie należących do systemu rodzinnego . Można powiedzieć, iż rodzina jest systemem naturalnym o wielkiej dynamice oddziaływań wewnętrznych, jak również zewnętrznych. Ogromna dynamika systemu rodzinnego nastawiona jest na rozwój. Z tego też powodu systemy przyjmują kolejno rozmaite formy przejściowe i są oceniane aktualnie jako niedoskonałe. Należy jednak dodać, że nie istnieją też systemy doskonałe. Jeżeli zaś byłyby takie, to należy akceptować systemy takie, jakimi one są, nie tracąc jednocześnie z oczu idealnego ich celu, do którego takie systemy winny podążać . Tak rozumiany system rodzinny jest najbardziej adekwatnym miejscem dla osobowego wychowania człowieka. Uwidacznia się jego relacyjny charakter, który różni się zdecydowanie od naturalnych systemów biologicznych czy systemów o charakterze technicznym i technologicznym.
Na zakończenie warto dodać, że systemowe rozumienie rodziny i jej poznawanie jest osiągnięciem ostatnich lata XX wieku. Początkowo rodzina postrzegana była jako środowisko wychowawcze i analizowano głównie wpływ rodziców na dzieci, biorąc pod uwagę tylko ten kierunek relacji interpersonalnych . Właśnie to podejście było bliskie ujęciom psychoanalitycznym, w których dopatrywano się znaczenia pierwszych doświadczeń dziecka w rodzinie dla późniejszego życia osoby. To wszystko odnosiło się równocześnie do ówczesnego dorobku pedagogiki. Dopiero później przedmiotem badań stały się relacje rodzinne, w których następują wzajemne relacje interpersonalne. Chodzi tutaj nie tylko o związki między mężem i żoną , a także pomiędzy rodzicami a dziećmi . Można powiedzieć, iż aktualne podejście do rodziny polega nie tylko na analizie wzajemnych relacji osobowych poszczególnych członków rodziny, ale jest top także ujmowanie człowieka jako uczestnika grupy rodzinnej. Rodzina traktowana jest jako struktura, a raczej system wzajemnych relacji interpersonalnych .
To podejście do jednostki - akcentujące jej kontekst społeczny - wyznacza przedmiot badań psychologii rodziny, a także sposoby terapii. Tak więc bada się nie tylko osobowość członków rodziny, ich postawy wobec innych należących do rodziny osób i sposoby oddziaływań, ale także wzajemna percepcję, procesy komunikowania się i wzajemny wpływ poszczególnych podsystemów. Badania takie, są więc skomplikowane, a ich trudność zwiększa się jeszcze przez to, że rodzina, będąc rzeczywistością relacyjną, jest jednocześnie rzeczywistością dynamiczną.
Rodzina - zdaniem Jana Pawła II - jest wspólnotą osób, najmniejszą komórka społeczną, a jako taka jest instytucją podstawową dla życia każdego społeczeństwa . Wymienione i poddane powyżej naukowej refleksji podstawowe właściwości systemu rodzinnego pozwalają nie tylko na lepszy wgląd w sytuację rodziny, ale ułatwiają naukowe poznawanie systemu rodzinnego.
Postawy rodzicielskie według Marii Ziemskiej.
Postawy rodzicielskie wg Ziemskiej:
a) złe:
unikająca,
odrzucająca,
nadmiernie chroniąca,
nadmiernie wymagająca,
dyktatorska
b) dobre:
współdziałanie,
akceptacja,
rozumna swoboda,
uznanie praw.
akceptacja - rodzice akceptują dziecko z jego zaletami i wadami. Nie znaczy to, że nie starają się, aby niektóre z wad usunąć w procesie wychowania. Akceptacja nie jest bowiem jednoznaczna z bezkrytycznym spojrzeniem na dziecko. Akceptujący rodzice lubią swoje dziecko. Chwalą i dostrzegają nawet drobne osiągnięcia, ale ganią gdy postąpi ich zdaniem źle. Nagana lub kara sygnalizuje, iż rodzice nie akceptują określonego zachowania swojego dziecka, mimo iż w dalszym ciągu akceptują dziecko.
Współdziałanie - im młodsze dziecko, tym częściej inicjatywa współdziałania leży w rękach rodziców. Rodzice uczą swoje dziecko, jak współdziałać w zabawie oraz czynnościach dnia codziennego. Im dziecko starsze, tym formy współdziałania stają się bardziej dojrzałe. Coraz częściej inicjatywa współdziałania wychodzi od dziecka.
Rozumna swoboda - rodzice współdziałając i akceptując swoje dziecko muszą w miarę jak ono dorasta pozwalać mu na coraz większą samodzielność. Dziecko wraz z wiekiem poszerza zakres swojego działania, pragnie poznać wszystko, co je otacza, pokonać różne przeszkody, przebywać w gronie rówieśników. Rodzice muszą z jednej strony chronić dziecko przed niebezpieczeństwami, które mogły by mu zagrażać w związku z przedwczesną samodzielnością, z drugiej jednak strony nie mogą przesadnie hamować aktywności dziecka.
Uznawanie praw dziecka - oznacza to poszanowanie dla indywidualności dziecka, respektowanie jego małych tajemnic, szacunek dla działalności dziecka.
Unikanie - rodzice mało interesują się dzieckiem i jego problemami. Unikanie może wiązać się z zewnętrznym brakiem troski o dziecko, zaniedbaniem jego podstawowych potrzeb biologicznych i ekonomicznych.
Odrzucanie - rodzice odrzucający dziecko są mu niechętni albo nawet wrodzy. Sporadycznie (można to już nazwać patologią zachowania) niechęć w stosunku do dziecka wyzwala okrucieństwo.
Postawa nadmiernie wymagająca - koncentracja na dziecku z tendencjami do stałego korygowania i ulepszania wiąże się niekiedy z odrzucaniem dziecka. Nadmiernie korygowanie może jednak wypływać z chęci posiadania dziecka-ideału, a więc z brakiem akceptacji ich dziecka takiego, jakim ono jest.
Postawa nadmiernie ochraniająca - nadmiernie ochranianie dziecka przez rodziców wynika często z ogólnie lękowego nastawienia jednego z rodziców lub obojga z nich do otaczającego świata; rodzice tacy a każdej sytuacji życiowej dostrzegają zagrożenie dla dziecka i starają się je przed nim uchronić
Cechy komunikacji interpersonalnej w rodzinie.
Podstawowe typy funkcjonowania rodziny.
prokreacyjna - rodzina jako grupa społeczna powiększa się dzięki funkcjom biologicznym, dostarcza nie tylko członków dla swojej (własnej) grupy, lecz dla całego społeczeństwa, równocześnie są zaspokajane potrzeby seksualne męża i żony,
produkcyjna - dostarcza społeczeństwu pracowników i przyczynia się do zwiększania twórczych i wytwórczych sił, wobec możliwości zarobkowania z reguły poza domem członkowie rodziny mogą zaspokajać swoje potrzeby ekonomiczne - tj. potrzeby posiadania niezbędnych środków utrzymania,
usługowo-opiekuńcza - zapewnia wszystkim codzienne usługi (wyżywienie, czystość mieszkania, odzież, itp.), oraz opiekę tym członkom, którzy nie są samodzielni w pełni z powodu wieku lub choroby, kalectwa bądź innych przyczyn; rodzina zaspokaja zarówno potrzeby bytowe oraz opiekuńcze członków, potrzeby troszczenia się o innych i doznawania opieki,
socjalizacyjna - stosowana jest w stosunku do dzięki, które dzięki życiu w rodzinie wzrastają w społeczeństwo, ale i współmałżonków gdyż proces dostosowania się ich w małżeństwie jest procesem socjalizacyjnym. Podobnie potrzeby rodzicielskie wychowania dzieci, a także przekazywania im własnego języka, podstawowych wzorów zachowania obowiązujących w danym społeczeństwie, obyczajów, wprowadza w świat wartości moralnych i w świat kultury kontrolując zachowania swych członków,
psychohigieniczna - dzięki stabilizacji, bezpieczeństwa, możliwości wymiany emocjonalnej i stworzenia warunków dla rozwoju osobowości przyczynia się do ich dojrzałości emocjonalnej i równowagi psychicznej; częściej nazywa się tę funkcję funkcją wymiany emocjonalnej lub funkcją ekspresji uczuć, bądź też rozładowania napięć emocjonalnych czy też funkcją zapewniającą członkom rodziny poczucie bezpieczeństwa. Rodzina przyczynia się do ugruntowania i kultywowania zdrowia psychicznego w społeczeństwie. Dzięki niej w rodzinie zaspokajane są potrzeby emocjonalne: miłości i przynależności, uznania i szacunku, poczucia bezpieczeństwa.
Komunikacja interpersonalna na płaszczyźnie małżeńskiej.
Komunikacja interpersonalna między rodzicami a dziećmi.
Skuteczne rodzicielstwo polega na uświadomieniu sobie dwóch faktów: że rodzice to istoty ludzkie, które mogą mieć problemy, oraz że dzieci to istoty ludzkie, które mogą mieć problemy. Efektywne rozwiązywanie problemów wynika z umiejętności komunikowania się między sobą. Sztuka porozumiewania się polega na : słuchaniu, ekspresji słownej i wspólnym rozwiązywaniu problemów. Od tych umiejętności zależy skuteczne rodzicielstwo.
1. SŁUCHANIE- dziecko ma potrzebę otwartego wyrażania ważnych dla niego uczuć i
pragnień. Nie można im zaprzeczać, zawstydzać dziecka, wypytywać go ani w żaden sposób mu grozić. Dzieci nie można również ignorować. Jeśli nie zostaną wysłuchane, ich uczucia nie znikną- zostaną stłumione, wprowadzą w psychice dziecka zamęt lub zaczną przejawiać się w formie wściekłości. W procesie aktywnego słuchania najważniejsza jest empatia. Dzieci często nie potrafią wyrazić swoich uczuć, zadaniem rodziców jest właściwe zidentyfikowanie uczuć dziecka.
2. EKSPRESJA- wyróżnia się kilka podstawowych zasad skutecznej ekspresji w
kontakcie z dzieckiem:
- precyzja- należy jak najprecyzyjniej komunikować to, czego chcemy i co czujemy. Dzieci potrzebują wyraźnie określonych granic, wyznaczających przestrzeń, w której mogą bezpiecznie i swobodnie funkcjonować. Powinny też znać naturalne konsekwencje wynikające z przekroczenia tych granic. Również pochwały powinny być precyzyjne (mówiące dokładnie co się podoba i dlaczego).
- natychmiastowa informacja- dzieci należy nagradzać lub karać zaraz po danym wydarzeniu, bowiem im dłużej czeka się z wyrażeniem rekcji, tym mniejszy będzie ona miała wpływ na zachowanie dziecka.
- nie należy osadzać- ze wszystkich komunikatów skierowanych do dziecko powinno wynikać, że jest ono osobą kochaną, ponieważ oskarżanie, obrażanie i sarkazm dają dziecku do zrozumienia, że nie tylko jego zachowanie jest nie w porządku, ale również ono samo.
- spójność komunikatów - niespójne komunikaty wprowadzają chaos, ważne jest egzekwowanie ustalonych wcześniej zasad.
- odsłanianie się- wtajemniczenie dziecka w niektóre uczucia i potrzeby rodziców sprawia, że stają się dla dziecka kimś realnym, prawdziwą osobą, wówczas granice jakie wyznaczają nabierają sensu dla dziecka.
3. WSPÓLNE ROZWIĄZYWANIE PROBLEMÓW- celem wspólnego, konsekwentnego stosowania odpowiednich technik rozwiązywania problemów jest odkrycie takiego wyjścia, które wszyscy zainteresowani będą mogli zaakceptować. Ważne jest aby rodzice rzeczywiście byli gotowi współpracować ze swoimi dziećmi, oraz aby potrafili przekonać je o swojej szczerości.
Podstawą skutecznego porozumiewania się jest wytworzenie atmosfery zaufania, partnerstwa, poszanowania każdego z rozmówców
Komunikacja interpersonalna to proces wymiany wiadomości między dwiema osobami. Wyróżnia się ponadto komunikację grupową i komunikację zbiorową. Komunikację można podzielić na werbalną i niewerbalną (mimika, gesty, postawa ciała). Najczęściej występuje kombinacja tych sposobów porozumiewania się. W procesie komunikowania się mogą pojawiać się różne rodzaje komunikatów werbalnych:
- komunikaty krytyczne - mające na celu wzbudzenie poczucia winy
- komunikaty strukturalne - pouczają jak druga osoba ma postępować
- komunikaty opiekuńcze - z ich pomocą włączamy się do rozwiązania problemu, wyręczamy, przyjmujemy inicjatywę
- komunikaty wspierające - traktują partnera jako osobę, która potrafi samodzielnie rozwiązywać problem. Komunikaty te zawierają trzy elementy:
1. Odzwierciedlenie uczuć drugiej osoby
2. Wyrażanie przekonania, że osoba do której mówimy,podejmuje właściwą decyzję
3. Zadeklarowanie naszej gotowości do udzielania pomocy w momencie, kiedy partner będzie tego potrzebował.
Rozmawiając z dzieckiem przestrzegajmy następujących zasad:
1. Słuchaj dziecko bardzo uważnie i spokojnie.
2. Zaakceptuj jego uczucia.
3. Opisz co widzisz, lub przedstaw problem.
4. Udziel informacji.
5. Porozmawiaj o swoich uczuciach. Wskaż w czym tkwi problem
6. Wyraź ostry sprzeciw, ale nie atakuj.
7. Pokaż dziecku, jak można naprawić zło.
8. Zaproponuj wybór.
9. Przyjmij inicjatywę.
10. Wspólnie rozwiążcie problem.
Style komunikacji rodzicielskiej
Komunikacja interpersonalna w obrębie rodzeństwa
Zjawisko kohabitacji.
Jedną z najbardziej rozpowszechnionych współcześnie form życia wspólnotowego jest małżeństwo i rodzina. W klasycznym ujęciu definicyjnym małżeństwo jest legalną formą związku mężczyzny i kobiety. Z kolei rodzina stanowi parę małżeńską z dziećmi (Slany 2002: 77). Obok małżeństwa i rodziny, dość powszechnym zjawiskiem demograficznym we współczesnym świecie są alternatywne formy życia małżeńsko−rodzinnego, definiowane m. in. jako układy wzajemnych powiązań seksualnych i rodzinnych, które nie są usankcjonowane prawnie i/lub nie posiadają biologicznego rodzicielstwa (Kwak 2005: 91).
Jedną z takich alternatywnych form życia małżeńskiego jest kohabitacja. Termin ten pochodzi od łac. co−habitatio oznaczającego „wspólne zamieszkiwanie z kimś” (Wielki Słownik Wyrazów Obcych, 2003: 640). Szwedzki socjolog Jan Trost z Uniwersytetu Uppsala pisze, że „kohabitacja to związek tworzony przez dwie osoby płci przeciwnej, wspólnie zamieszkujące przez dłuższy czas, prowadzące wspólne gospodarstwo domowe oraz utrzymujące stosunki seksualne” (Trost 1979: 13). Pierwsze próby usankcjonowania prawnego kohabitacji były podejmowane już w XIII wieku, m.in. w Królestwie Danii, gdzie w duńskim prawie zdefiniowano status kobiety kohabitującej z mężczyzną. Zakładano w nim, że kobieta, która spożywała w domu mężczyzny posiłki przez okres dłuższy niż trzy zimy stawała się, w świetle ówczesnego prawa, jego żoną (za: Koskelainen 1981: 115). Jednak prawdziwy wzrost występowania zjawiska kohabitacji, w tym również prób jego usankcjonowania w krajach Europy Zachodniej (szczególnie w Szwecji), odnotowano na przełomie lat 60. i 70. XX wieku.
Współcześnie kohabitację próbuje się traktować jako formę życia w znaczący sposób zbliżoną do małżeństwa, szczególnie pod względem struktury oraz funkcji. Pomimo dużego zainteresowania naukowców tą problematyką, stosunkowo niewiele opracowań porusza aspekt wpływu kohabitacji na funkcjonowanie dzieci (Zheng i in. 2010: 557). Dlatego celem prezentowanego artykułu nie jest ocena samego zjawiska kohabitacji i polemika z aktualnymi stanowiskami naukowymi na ten temat, a jedynie próba odpowiedzi na pytanie, jaki jest jej wpływ na rozwój i funkcjonowanie dzieci.
Problematykę związku kohabitacji rodziców z rozwojem i funkcjonowaniem dzieci warto analizować już od momentu ich poczęcia. Zasadność takiego podejścia potwierdzają wyniki badań, w których badano związek poczęcia i narodzin dziecka z trwałością relacji kohabitujących ze sobą rodziców. Stwierdzono, że poczęcie dziecka w okresie kohabitacji jego rodziców jest związane z silną trwałością relacji, jakie zachodzą między nimi. Tego samego nie można już powiedzieć o trwałości relacji rodziców w momencie, kiedy poczęte przez nich dziecko przyjdzie na świat w niezalegalizowanym związku (Manning 2004: 674).
W świetle dotychczasowych wyników badań pragnienie posiadania przez kohabitujących partnerów dziecka nie stanowi dla nich powodu do zalegalizowania ich związku (Manning 1995: 191). Zatem istotny wpływ na trwałość relacji rodziców ma kwestia, czy narodziny dziecka nastąpią w okresie ich kohabitacji lub też już w związku małżeńskim. Odkryta prawidłowość działa zapewne na zasadzie sprzężenia zwrotnego. Osłabione, przez narodziny dziecka, relacje kohabitujących ze sobą partnerów oddziałują również na jego rozwój i dalsze funkcjonowanie. Tezę tę zdają się częściowo potwierdzać inne wyniki badań, na podstawie których ustalono, że dzieci wychowywane w związkach nieformalnych są pięć razy częściej narażone na rozpad związku swoich rodziców, aniżeli dzieci ze związków formalnych (Osborne i in. 2007: 1345). Ponadto samopoczucie dzieci wychowywanych w związkach nieformalnych może również zależeć od tego, czy są one wychowywane przez biologicznych rodziców, czy też wychowują je macocha albo ojczym. Jak wynika z przeprowadzonych przez naukowców badań, nastoletnie osoby wychowywane przez osoby niebędące ich biologicznymi rodzicami charakteryzują się gorszym samopoczuciem aniżeli dzieci, nad którymi opiekę sprawuje dwoje biologicznych rodziców (Manning i Lamb 2003: 876). Innym ważnym aspektem, poprzez który kohabitacja może oddziaływać na funkcjonowanie dzieci, jest aspekt ekonomiczny.
Potwierdzają to wyniki badań przeprowadzonych na grupie 34 509 Amerykanów. Na ich podstawie stwierdzono, że sytuacja finansowa dzieci wychowywanych w związkach nieformalnych może być satysfakcjonująca m. in. wtedy, kiedy jeden z kohabitujących rodziców dzieli się swoimi dochodami z pozostałymi członkami. Jednakże zdecydowanie lepszą sytuację finansową zaobserwowano wśród dzieci, które wychowywały się w związkach formalnych (Manning i Brown 2006: 345). Na podstawie innych badań stwierdzono, że kohabitacja rodziców może negatywnie wpływać na wczesną inicjację seksualną dziewczynek, ich zbyt wczesne zajście w ciążę, jak również wyniki w nauce. W dotychczasowych badaniach przyczynę negatywnego wpływu kohabitacji rodziców na funkcjonowanie ich dzieci upatrywano w niestabilności rodziny, ale przytoczone wyniki nie potwierdziły tej tezy (Bulanda i Manning 2008: 593). Dzięki najnowszym badaniom nad różnicami w zakresie stanu zdrowia pomiędzy dziećmi wychowywanymi w związkach nieformalnych a dziećmi rodziców żyjących w małżeństwie ustalono, że pięcioletnie dzieci, którymi opiekują się osoby ze sobą kohabitujące, charakteryzują się gorszym stanem zdrowia niż ich rówieśnicy ze związków formalnych. Dla poprawy stanu zdrowia dzieci wychowywanych przez osoby pozostające w konkubinacie, autor przytaczanych badań sugeruje, aby rodzice legalizowali tego typu związki (Schmeer 2011: 181). Negatywne implikacje kohabitacji rodziców względem dzieci stwierdzono również w zakresie ich przystosowania się do warunków środowiska szkolnego. Dzięki uzyskanym wynikom badań odnotowano istotnie słabsze umiejętności adaptacji do warunków szkolnych u dzieci, których rodzice kohabitują, niż u dzieci wychowywanych w zalegalizowanych związkach.
Ponadto, fakt rozpadu nieformalnego związku rodziców nie ma żadnego znaczenia dla podwyższenia udzieci poziomu ich umiejętności adaptacyjnych do środowiska szkolnego. Warto jednak pamiętać, że negatywne konsekwencje względem dzieci, jakie wynikają z rozpadu związku kohabitacyjnego, są dla nich znacznie bardziej dotkliwe niż w przypadku rozwodu rodziców (Zheng i in. 2010: 557).
Można zdecydowanie stwierdzić, że wpływ kohabitacji rodziców na rozwój i funkcjonowanie dzieci jest negatywny. Stanowisko to ma mocne uzasadnienie zarówno w aktualnej wiedzy naukowej, jak również w dotychczasowych wynikach badań.
Rodzina dysfunkcyjna.
Rodzina wobec przemocy.
Agresja- działanie na czyjąś niekorzyść z intencją zrobienia komuś krzywdy:
Fizycznej
Psychicznej- upokorzenie, pogarda, drwiny, przezwiska, przykre epitety, oskarżanie. Obwinianie, ośmieszanie, kłamstwa
Agresor stara się trzymać ofiarę w stanie zależności przezz manipulację- ma osobowośc narcystyczną
Skutki przemocy psychicznej:
Tłumienie uczuć, łamanie woli
Poczucie winy
Zaburzenia psychosomatyczne
Lęk, depresja
Przemoc fizyczna:
Maltretowanie fizyczne
Bicie
Najczęściej bite są dzieci, szczególnie chłopcy.
Zespół dziecka maltretowanego- dzieci trafiają do szpitala z powodu pobicia.
W XIX wieku zaczęto protestować przeciw przemocy wobec dzieci.
1989 ONZ uchwala konwencję o prawach dziecka, która została podpisana przez Polskę; art. 19 dotyczy znęcania się nad dziećmi.
Agresorzy
Prześladowcy czynni- biją inne osoby
Prześladowcy bierni- nie bronią przed agresją, szczególnie kobiety(?)
Sytuacja
Bieżące napięcie- wyładowanie emocji w gniewie spowodowanym przez dziecko
Z premedytacją- „na zimno”, bez emocji
Postawa agresywności- względnie trwał tendencja do zachowań agresywnych kształtowana pod wpływem środowiska społecznego
Czynniki kształtujące agresywność:
Uwarunkowania wrodzone
Wpływ środowiska społecznego:
- bezpośredniego: rodzina, szkoła
-pośredniego: media
Przyczyny agresywności w środowisku społecznym:
Przekonania „przemoc nie jest złem”
Uczucia „złośc”
Naśladowanie wzorów
PRZEKONANIA I ICH ŹRÓDŁA
Neopogańska wizja człowieka- w pogaństwie dzieci były własnością ojca, tak jak bydło
Fundamentalistyczna wizja Pisma Świętego- dosłowna
Brak kompetencji wychowawczych
Aprobata społeczna
UCZUCIA
Poczucie bezradności, wyjściem jest użycie przemocy
Reakcja na frustracje (jako mechanizm obronny- agresja przeniesienia)
Nieumiejętność kierowania emocjami
Psychopatyczne cechy osobowości- niewrażliwość na cierpienia innych, narcyzm, brak empatii
NAŚLADOWANIE WZORÓW
Rodziny pochodzenia
Inne osoby dorosłe
Rówieśnicy
Skutki doznania przemocy:
Negatywny obraz siebie, lęk i zewnętrzne poczucie kontroli „nic ode mnie nie zależy”
Narcyzm- bierze się z walki o swoją pozycję, miłość, potrzebuje sposobu pokazania, że jest się wartym miłości, przypisuje się zbyt duża wagę samemu sobie
Agresywność- następstwo frustracji i naśladowania
Dziedziczenie społeczne- agresja doświadczona przenosi się z pokolenia na pokolenie
Następstwa przemocy medialnej
Traktowanie przemocy jako zachowania powszechnego
Desentyzacja- zobojętnienie na cierpienia innych
„trening” w stosowaniu przemocy
Napięcie wywołane obrazami erotycznymi
Przemoc wobec kobiet
Uwarunkowania:
Napastnik- wzory z rodziny pochodzenia, chęć utrzymania władzy, nieumiejętnośc kontroli emocji, psychopatia
Ofiara- zależność finansowa, identyfikacja z rolą, słabości fizyczna, wyuczona bezradność
„nic nie usprawiedliwia przemocy”
Wykorzystywanie seksualne dzieci:
Czynniki ryzyka- izolacja rodziny, psychopatia, alkoholizm
Napastnik- potrzeba mocy, formy agresji
Ofiara- najczęściej się zgadza (strach, szantaż)
Skutki- lęk, depresja, izolowanie się, regresja zachowania, zaburzony obraz siebie, problemy w małżeństwie
Skutki są tym gorsze, im bliższy był napastnik…