Ogród Botaniczny UW w Warszawie, ogrody, ogród botaniczny, uw


Ogród Botaniczny UW w Warszawie

OGRÓD BOTANICZNY UNIWERSYTETU WARSZAWSKIEGO

AL. UJAZDOWSKIE 4, 00-478 WARSZAWA, POLSKA

ogrod@biol.uw.edu.pl; 48 22 55-30-511.


Historia Ogrodu 2

Dyrektorzy Ogrodu Botanicznego w Warszawie 3

Działalność badawcza 4

Działy Ogrodu 5

I - III Systematyka roślin 5

IV Arboretum 6

V Pnącza 6

VI, XII Rośliny różnych środowisk 7

VII Rośliny użytkowe i lecznicze 7

VIII Biologia roślin 7

IX Różanka 8

X Flora niżowa Polski 8

XI Dział roślin ozdobnych 9

S1-S5 Szklarnie Ogrodu 10

Zwierzęta w Ogrodzie 10

Ścieżki edukacyjne 11

Ścieżka I Pomniki przyrody 11

Przystanek 1 Dąb szypułkowy, odm. kolumnowa 12

Przystanek 2 Miłorząb dwuklapowy 12

Przystanek 3 Dereń jadalny 12

Przystanek 4 Żywa skamieniałość 13

Przystanek 5 Olsza czarna 13

Przystanek 6 Grab pospolity 14

Przystanek 7 Jesion wyniosły 14

Przystanek 8 Platan klonolistny 14

Przystanek 9 Dąb szypułkowy 15

Przystanek 10 Buk pospolity 15

Ścieżka II Polskie rośliny chronione 16

Ścieżka III Dla kogo kwitną kwiaty? 16

Ścieżka IV Podróże roślin 16

Ścieżka V Rośliny różnych środowisk 16

Ścieżka VI Pożytki z roślin 16

Ścieżka VII Tropikalne rośliny użytkowe 16

Rok w Ogrodzie 16

KWIECIEŃ 16

MAJ 17

CZERWIEC 17

LIPIEC 18

SIERPIEŃ 19

WRZESIEŃ 20

PAŹDZIERNIK 20

bibliografia 21


Profesor Michał Szubert (1787 - 1860) - założyciel i pierwszy dyrektor Ogrodu Botanicznego

Ogród Botaniczny został założony w 1818 roku, dzięki staraniom profesora botaniki Michała Szuberta. Położony na terenie dawnych Ogrodów Królewskich, w północnej części Łazienek, zajmował powierzchnię 22,5 ha. W skład Ogrodu weszły również szklarnie królewskie wraz ze starą pomarańczarnią. Twórca Ogrodu podzielił jego powierzchnię na trzy części: naukową - poświęconą systematyce roślin, pomologiczną - gdzie utworzono kolekcję drzew owocowych, przeznaczoną dla edukacji przyszłych ogrodników, i spacerową - dla szerokiej publiczności. Dzięki ofiarności i pracowitości założyciela i jego współpracowników w krótkim czasie powstał Ogród Botaniczny, którego rozgłos wykraczał poza granice kraju. W wydanym w 1824 roku spisie roślin uprawianych w Ogrodzie znajdujemy około 10 tysięcy gatunków i odmian, w tym tysiąc reprezentujących florę polską. Dalszy rozwój Ogrodu został zahamowany po stłumieniu Powstania Listopadowego. W roku 1834 zamknięto Uniwersytet, i zmniejszono powierzchnię Ogrodu o 3/4. W tak okrojonym kształcie pozostaje on do dziś. Michała Szuberta odsunięto od kierownictwa w 1846 roku, a władzę przejął starszy ogrodnik Ignacy Hanusz. Był to początek upadku tej świetnie prosperującej placówki. Przez kilkadziesiąt lat kierownicze funkcje w Ogrodzie pełnili carscy urzędnicy. W tym czasie Ogród upadł tak nisko, że jego stanem interesowała się nie tylko warszawska prasa ale i policja.

Ogród Botaniczny w latach 60.

W 1916 roku Ogród Botaniczny przeszedł pod zarząd odrodzonego Uniwersytetu Warszawskiego. Jego dyrektorem został prof. Zygmunt Wóycicki, który energicznie przystąpił do odbudowy placówki. Założono nowe działy: biologii roślin, ozdobny oraz różankę. Rozpoczęto również remont szklarni. W 1919 roku kierownictwo Ogrodu objął prof. Bolesław Hryniewiecki, wybitny systematyk i geograf roślin. W tym czasie przebudowano i podłączono do centralnego ogrzewania wszystkie szklarnie, wzbogacono kolekcje drzew i krzewów. Ogród odzyskał dawną rangę naukową i dydaktyczną. Na doskonale rozwijającą się placówkę spadł jednak ciężki cios - II wojna światowa. Podczas Powstania Warszawskiego legły w gruzach wszystkie budynki ogrodowe oraz szklarnie, teren parku stał się cmentarzyskiem dawnych bogatych kolekcji.

Po wojnie nie brakło jednak zapału i wiary w możliwość odbudowy Ogrodu. Prof. Bolesław Hryniewiecki, dr Roman Kobendza i dr Wacław Gajewski rozpoczęli długoletnią i wytrwałą pracę nad restauracją Ogrodu. W ciągu kilku lat odbudowano zburzone budynki i szklarnie, rozpoczęto odtwarzanie kolekcji. W 1960 roku kierownictwo Ogrodu objęła doc. Ludmiła Karpowiczowa, która z ogromnym zaangażowaniem zdobywała fundusze na utrzymanie Ogrodu, powiększała kolekcje, popularyzowała wiedzę botaniczną. Dzięki jej staraniom w 1965 roku Ogród Botaniczny Uniwersytetu Warszawskiego wpisany został do rejestru Zabytków Kultury i Nauki miasta stołecznego Warszawy. Po śmierci Ludmiły Karpowiczowej w 1973 roku, przyszły monotonne lata zastoju. Po raz kolejny w historii, borykając się z brakiem funduszy, Ogród powoli tracił swoją rangę. W 1987 roku kierownikiem Ogrodu została dr Hanna Werblan-Jakubiec. Przywrócono historyczny kształt działowi biologii roślin, przebudowano i wzbogacono kolekcje róż, pnączy, roślin leczniczych oraz użytkowych. Wyremontowano i rozbudowano szklarnie Ogrodu.

Podstawowe kierunki badań prowadzonych w Ogrodzie Botanicznym zostały podporządkowane jego głównej funkcji - ochronie różnorodności biologicznej. Dlatego też od dziesięciu lat najważniejszym przedmiotem zainteresowań naukowych pracowników Ogrodu są lokalne populacje gatunków zagrożonych na terenie Polski Północno-Wschodniej. Tworzone są również nowe kolekcje ginących gatunków dziko rosnących w Polsce oraz rzadkich odmian ozdobnych drzew i krzewów. Od kilku lat pracownicy Ogrodu prowadzą intensywną działalność popularyzatorską i edukacyjną. W tym celu opracowywane są tablice informacyjne i ścieżki edukacyjne oraz wydawane ulotki, foldery i przewodniki poszerzające wiedzę o roślinach rosnących w Ogrodzie

1818-1846 - Michał Szubert

1846-1862 - Ignacy Hanusz

1862-1878 - Jerzy Aleksandrowicz

1878-1897 - A. Fischer von Waldheim

1897-1901 - A. Bielajew

1901-1915 - W. Chmielewski

1915-1916 - kuratorzy W. Kronenberg i J. Trzebiński

1916-1919 - Zygmunt Wóycicki

1919-1960 - Bolesław Hryniewiecki

1960-1973 - Ludmiła Karpowiczowa

1973-1976 - Alina Doroszewska

1977-1982 - Barbara Solińska-Górnicka

1982-1987 - Janina Andrearczyk-Kuraczyk

1987- do dziś - Hanna Werblan-Jakubiec

Ogród Botaniczny Uniwersytetu Warszawskiego jest jednym z najstarszych ogrodów botanicznych w Polsce, rocznie odwiedza nas prawie 60 tys. osób, jednak nasze kolekcje, liczące ponad 5000 gatunków roślin, służą nie tylko celom edukacyjnym, ale także naukowym. Jednym z naszych priorytetów, podobnie jak każdego nowoczesnego ogrodu botanicznego, jest zachowanie różnorodności biologicznej, zarówno roślin dziko rosnących, jak i odmian uprawnych. Służą temu kolekcje specjalne, np. kolekcja roślin rzadkich, ginących i zagrożonych w Polsce. Od kilku lat powstaje pierwsza w Polsce kolekcja zagrożonych rodzimych odmian ozdobnych drzew i krzewów - do dziś uratowaliśmy od zapomnienia (lub zniknięcia) prawie 20 starych kultywarów - m.in. Acer pseudoplatanus `Foliis Atropurpureis Argenteovariegatis', Alnus glutinosa `Pyramidalis', Alnus incana `Foliis Aureomarginatis', Robinia pseudoacacia `Rozynskiana'.

Polemonium caeruleum

Interesujemy się także rodzimymi gatunkami chronionymi i ginącymi. Od 20 lat prowadzimy badania i monitoring populacji prawie 50 gatunków roślin w północno-wschodniej Polsce, wśród nich znajdują się takie perełki jak: wielosił błękitny (Polemonium caeruleum) czy malina moroszka (Rubus chamaemorus).

Ogród Botaniczny to także nowoczesne badania taksonomiczne, prowadzone metodami biologii molekularnej. Szczególnie interesują nas rośliny z rodziny baldaszkowatych (Apiaceae).

Spora część tematów badawczych dotyczy biologii zapylania roślin i ich strategii reprodukcyjnych. Tu obiektem są zarówno baldaszkowate (np. Heracleum sphondylium), jak i takie szerokie grupy, jak rośliny uprawne, obce gatunki sadzone w Polsce (np. Campsis radicans) czy rośliny ginące i chronione (np. Polemonium caeruleum, Fritillaria meleagris).

Pracownicy Ogrodu prowadzą również studia nad historią kolekcji dendrologicznych; badania etnobotaniczne (np. nad zachowaniem starych odmian w przydomowych wiejskich ogródkach na Kurpiowszczyźnie), florystyczne (m.in. siedlisk antropogenicznych Puszczy Kampinoskiej). Intensywnie zajmujemy się opiniowaniem i wprowadzaniem międzynarodowych aktów prawnych - szczególnie Konwencji Waszyngtońskiej (CITES).

Choć nasi ogrodnicy małe, wzniesione zagony tego działu przekornie nazywają „nagrobkami”, zasługuje on na bliższe poznanie. Zadaniem jego jest przedstawienie zasad naukowej klasyfikacji roślin, łączenia ich w gatunki, rodzaje, rodziny. Rośliny pogrupowane są według klasyfikacji niemieckiego botanika Adolfa Englera (1887-1915). Mimo, że system ten stracił dziś swój naukowy walor, zachowano go tutaj ze względów historycznych.

Dział składa się z trzech części, a rośliny posadzone są w myśl systemu Englera, według rosnącego stopnia komplikacji budowy - najpierw najprostsze rośliny naczyniowe, paprotniki, a wśród nich chroniona paproć - długosz królewski (Osmunda regalis), następnie nagozalążkowe, na przykład używana w lecznictwie przęśl (Ephedra) i okrytozalążkowe - na przykład aktinidia ostrolistna (Actinidia arguta), spokrewniona z aktinidią smakowitą czyli „kiwi”.

Dział Systematyka II prezentuje m.in. gatunki z rodziny motylkowatych (Fabaceae), wśród nich glicynię (Wisteria sinensis) - pnącze o atrakcyjnych gronach fioletowoniebieskich kwiatów oraz rośliny jednoliścienne - trawy (Poaceae) i turzyce (Carex). Ozdobą tego fragmentu działu są kwitnące wiosną rośliny cebulowe - m.in. kilka gatunków cebulic (Scilla), szafrany (Crocus) i zakwitające późnym latem pustynniki (Eremurus).

Systematyka III w całości zajęta jest przez rośliny zaklasyfikowane przez Englera jako zrosłopłatkowe. Zobaczymy tu na przykład stroiczkę szkarłatną (Lobelia cardinalis) o wspaniałych, głębokoczerwonych kwiatach zapylanych w naturze przez kolibry i sporą kolekcję roślin z rodziny wargowych - wśród nich lawendę wąskolistną (Lavandula angustifolia), której kwiaty ochoczo odwiedzane są przez motyle, a także licznych przedstawicieli rodziny złożonych (Asteraceae).

Arboretum

„Arboretum” to słowo, którego używa się dla określenia kolekcji botanicznej, poświęconej drzewom i krzewom, rosnącym w gruncie. Termin ten pochodzi od łacińskiego „arbor” = drzewo. Arboretum to samodzielny, wyspecjalizowany ogród botaniczny (w Polsce takie ogrody znajdziemy m. in. w Rogowie koło Koluszek, w Kórniku pod Poznaniem, w Wojsławicach koło Niemczy czy w Przelewicach pod Szczecinem) lub tylko część kolekcji, jak to ma miejsce w naszym Ogrodzie. Czasem, jak i u nas, słowem „arboretum” określamy też wszystkie drzewa i krzewy ogrodu botanicznego.

Partia ogrodu, poświęcona drzewom i krzewom, to jego wschodnia część, od fragmentu Świątyni Opatrzności po dolinę, opadającą ku Starej Pomarańczarni w Łazienkach. Niektóre drzewa w Ogrodzie pamiętają czasy prof. Szuberta - miłorząb dwuklapowy (Ginkgo biloba), klon polny (Acer campestre), sędziwy dąb szypułkowy (Quercus robur), wiąz szypułkowy (Ulmus laevis), a także stare okazy odmian ogrodowych, na przykład czerwonolistny buk pospolity (Fagus sylvatica `Atropunicea') czy jałowiec Pfitzera (Juniperus × pfitzeriana `Pfitzer'). Michał Szubert założył piękną aleję bzów-lilaków, która biegnie od wejścia ku fontannie.

W ostatnich latach powiększa się kolekcja magnolii, zwłaszcza odmian ogrodowych - ten zbiór liczy już ponad 40 gatunków i odmian. Tworzona jest nowa kolekcja odmian ogrodowych drzew i krzewów, wyhodowanych przez polskich ogrodników. Są to na przykład jaśminowce (Philadelphus), otrzymane przez Antoniego Wróblewskiego lub odmiana robinii białej, wyhodowana przez Feliksa Rożyńskiego (Robinia pseudoacacia `Rozynskiana').

Po ostatniej przebudowie dział pnączy to zamknięte, kameralne miejsce, którego odrębny charakter podkreślają różnice poziomów - oglądający schodzą poniżej poziomu rabat, na których rosną rośliny, całość tworzy więc rodzaj ogrodowego „wgłębnika”.

Pnącza to szczególne rośliny, które w dążeniu do światła korzystają z pomocy podpór - innych roślin lub skał, a posadzone przez człowieka - wspinają się po murach, ogrodowych pergolach i trejażach, ażurowych ścianach altan.

Pnącza przytwierdzają się do podpór na różnoraki sposób. Czasem po prostu owijają się pędami wokół pni i gałęzi rośliny-podpory, tak czynią na przykład aktinidie (Actinidia), dławisze (Celastrus), kokornaki (Aristolochia) i wiciokrzewy (Lonicera). Powojniki (Clematis), reprezentowane tu przez liczne odmiany ogrodowe, owijają się elastycznymi ogonkami liści. Inne - mają na pędach drobne korzonki czepne, na przykład rodzimy bluszcz pospolity (Hedera helix), a także milin amerykański (Campsis radicans) i hortensja pnąca (Hydrangea petiolaris) albo też chwytają się rozgałęzionymi wąsami czepnymi - jak czyni to dziczejący u nas winobluszcz zaroślowy(Parthenocissus inserta) z Ameryki Północnej i różne gatunki winorośli (Vitis). Wąsy mogą mieć na końcach drobniutkie, talerzykowate przylgi, jak to jest u powszechnie znanego winobluszczu pięciolistkowego czyli „dzikiego wina” (Parthenocissus quinquefolia).

Dział ten przedstawia rośliny, które przystosowały się do życia w różnych, często skrajnych, warunkach. Niekiedy rośliny te są tak bardzo wyspecjalizowane, że nie są w stanie znieść jakichkolwiek zmian środowiska. Często więc są prawnie chronione lub ujęte w Polskiej Czerwonej Księdze Roślin.

Dla tych właśnie przedstawicieli naszej flory uformowano specjalne zagony, na których stworzono roślinom warunki siedliskowe zbliżone do naturalnych. Dla roślin wodnych i błotnych wybudowano baseny. Dla roślin górskich powstało alpinarium, którego poszczególne części różnią się podłożem, wilgotnością i nasłonecznieniem. Rośliny solniskowe, czyli słonorośla, rosną w silnie zasolonej glebie. W opisywanej kolekcji nie zabrakło też roślin, które żyją na wydmach nadmorskich i śródlądowych. Swoich przedstawicieli mają też rośliny stepowe.

Z regularnymi poletkami działu systematyki roślin harmonizuje dział gromadzący rośliny użytkowe. Prezentowane tu są zarówno występujące w naturze gatunki, jak i odmiany roślin stworzone dzięki selekcji, które służyły ludziom niegdyś i służą do dziś przede wszystkim jako pożywienie lub surowiec w przemyśle.

Rośliny wykorzystywane w medycynie zgromadzono w odrębnym dziale. Przedstawiciele poszczególnych gatunków rosną tu w grupach dobranych pod kątem swych właściwości leczniczych.

Dział ten nawiązuje swym układem do średniowiecznych ogrodów przyklasztornych. Były to niewielkie, otoczone ogrodzeniem ogrody, przeznaczone wyłącznie do uprawy roślin leczniczych. Projektowane na planie kwadratu, miały bardzo regularny układ. Poszczególne gatunki roślin sadzono na odrębnych grządkach grupowanych w niewielkie kwaterki. Z ogrodów lekarskich wywodzą się dzisiejsze ogrody botaniczne.

Regularny układ poletek tego działu jest charakterystyczny dla parterów kwiatowych ogrodów XIX wieku. Harmonizuje z pobliskim działem roślin ozdobnych.

Zadaniem kolekcji jest pokazanie, na wybranych przykładach, jak rośliny radzą sobie z różnymi „życiowymi” problemami. Dział ten „opowiada” o tym, jak rośliny rozmnażają się bezpłciowo i płciowo, jaką rolę pełnią w zapylaniu kwiatów wiatr i zwierzęta. Zaobserwować tu można różne sposoby przystosowania kwiatów do zapylania przez owady oraz specyficzne cechy budowy kwiatów zapylanych przez wiatr. Przedstawiono też rośliny, których nasiona i owoce odbywają dalekie podróże z pomocą wiatru oraz te, które w tym celu wykorzystują zwierzęta. Rosną tu też rośliny, które własnym przykładem ilustrują, jak można obronić się przed zjedzeniem.

Sadzenie róż w ogrodach ozdobnych ma bardzo długą tradycję, sięga bowiem starożytności. Róże uprawiano już w Persji w XII wieku p.n.e., ówczesna poezja łączy motyw róż i ogrodowych słowików. Później sztuka uprawy róż trafiła do starożytnej Grecji i Rzymu oraz do ogrodów islamu. Do europejskich ogrodów sprowadzili róże w XII i XIII w. wracający z ziem Bliskiego Wschodu krzyżowcy, a już wcześniej trafiały tu z arabskich ogrodów z Półwyspu Iberyjskiego.

W średniowiecznej Europie róże były ważnym, symbolicznym elementem ogrodów Maryjnych i będącego jakby odbiciem biblijnego raju „ogrodu zamkniętego” czyli hortus conlusus. Już wtedy różanki miały kształt, który zachowały do naszych dni - zakładano je na planie koła lub kwadratu, regularnie podzielonego ścieżkami na rabaty.

Na różance Ogrodu Botanicznego posadzono róże w odmianach ogrodowych, w większej części są to odmiany wyhodowane po II wojnie światowej. Nie ma tu przedstawicieli gatunków występujących w naturze. Wśród zgromadzonych odmian najliczniejszą grupę stanowią róże wielkokwiatowe, poza tym rosną tu róże wielokwiatowe czyli polianty, kilka dawnych odmian powtarzających kwitnienie czyli tak zwanych remontantek - na przykład odmiana `Frau Karl Druschki' z 1901 r., róże miniaturowe oraz róże angielskie, łączące cechy dawnych róż ogrodowych i odmian współczesnych. Przy podporach rosną róże pnące ze znaną szeroko odmianą `New Dawn' z 1955 r. W kolekcji reprezentowane są także odmiany polskie, wyhodowane po II wojnie światowej przez Leopolda Grąbczewskiego, Bolesława Wituszyńskiego i Stanisława Żyłę - na przykład `Chopin', `Kutno' czy `Warszawa'.

Zbiór wszystkich gatunków roślin naczyniowych rosnących dziko na terenie Polski nosi nazwę flory roślin naczyniowych Polski. Na obszarze naszego kraju występuje obecnie prawie 3000 gatunków roślin naczyniowych. Na skład naszej flory miało wpływ wiele czynników. Praktycznie wszystkie gatunki rosnące na terenie Polski zginęły podczas trwającego około miliona lat okresu lodowcowego. Gdy klimat stopniowo ocieplał się, a lodowiec zaczął powoli ustępować, rozpoczęła się wędrówka roślin z cieplejszych rejonów Europy. W ten sposób przybyły do nas gatunki leśne, stepowe i torfowiskowe. Drugim ważnym czynnikiem wpływającym na skład naszej flory było pojawienie się człowieka. Ludzie sprowadzali rośliny użytkowe z różnych rejonów świata a wraz z nimi przywędrowały różne przypadkowe gatunki, które zadomowiły się i zdziczały wkraczając do naturalnych zbiorowisk. Tak kształtowała się i do dziś zmienia nasza rodzima flora.

Aby zaprezentować zwiedzającym charakterystyczne dla polskich nizin rośliny stworzono Dział Flory Niżowej Polski, który zawiera około 250 gatunków (nr X na planie). Rośliny zgrupowano według przynależności do rodzin, na nieregularnych poletkach wyciętych w trawniku. Rosną tu rośliny pospolite, takie jak cykoria podróżnik (Cichorium intybus) o jasnoniebieskich kwiatostanach, otwartych tylko podczas słonecznej pogody, oraz rzadkie i chronione na przykład kukułka szerokolistna czyli stoplamek szerokolistny (Dactylorhiza majalis), storczyk kwitnący wiosną na podmokłych łąkach.

Umiejętność planowania, zakładania i formowania ogrodów znana była już w starożytności. Stanowiły one część kompleksów architektonicznych, uświetniały pałace i budowle publiczne. W czasach nowożytnych pojawiły się ogrody botaniczne, w których zaczęto gromadzić różne gatunki roślin. W ten sposób tworzono specjalne kolekcje naukowe, dbając jednocześnie o estetyczną ich prezentację. Myślą przewodnią przy zakładaniu tego działu była chęć zaznajomienia zwiedzających z wielką różnorodnością roślin wykorzystywanych przy zakładaniu rabat, klombów i dywanów kwiatowych.

Od kilkudziesięciu lat przy dziedzińcu wejściowym (na mapce oznaczonym literą D) co roku zakładane są kwietniki dywanowe. Tworzy się je ze specjalnie dobranych pod względem barwy liści i kwiatów niskich, wyrównanych wzrostem odmian roślin. Najstarszą częścią Ogrodu prezentującą rośliny ozdobne jest parter kwiatowy, założony w pierwszej dekadzie XX w., wzorowany na podobnych barokowych założeniach francuskich. Sadzi się tu rośliny ozdobne takie jak heliotrop peruwiański (Heliotropium arborescens) o kwiatach pachnących wanilią, pochodzące z Ameryki Południowej pacioreczniki (Canna) oraz formowane w postaci małych drzewek różne odmiany ułanki czyli fuksji (Fuchsia), której kwiaty w naturze zapylane są przez kolibry. Znaczną część parteru kwiatowego zajmuje kolekcja odmian ozdobnych dalii (Dahlia), która jest jedną z najstarszych w Ogrodzie.

W grudniu 1818 roku przekazano Uniwersytetowi Warszawskiemu ponad 20 hektarów gruntów na rzecz nowo tworzonego Ogrodu Botanicznego. Na tym terenie stały już oranżerie zbudowane za czasów Króla Stanisława Augusta. Do dziś zachowała się w Ogrodzie jedna z nich - trebhauz, w której zgromadzono m.in. bogatą kolekcję sukulentów, a wśród nich przypominające gigantyczne świece, amerykańskie kaktusy z rodzaju Cereus oraz „żywe kamienie” (Lithops), rośliny pochodzące z pustynnych obszarów Afryki Południowej, podobne do drobnych szarych kamyczków. Licznie reprezentowane są również rośliny klimatu śródziemnomorskiego, a wśród nich przedwojenny okaz karłatki niskiej (Chamaerops humilis), jednego z dwóch gatunków palm występujących w naturze w południowej Europie.

Kolekcje roślin pochodzących z wilgotnego i gorącego klimatu posadzono w dwóch szklarniach: subtropikalnej i tropikalnej.

W szklarni subtropikalnej na sztucznych skałach z wodospadem rosną m.in. paprocie takie jak zanokcica gniazdowa (Asplenium nidus) i płaskla łosioroga (Platycerium alcicorne).

W basenie podziwiać można tropikalne grzybienie (Nymphaea) o różowych, żółtych i niebieskawych kwiatach. W kolekcji pnączy na uwagę zasługuje kilka potężnych gatunków kokornaków (Aristolochia), o oryginalnych pułapkowych kwiatach. Zgromadzono tu także wiele rzadkich egzotycznych roślin użytkowych takich jak imbir (Zingiber officinale), kawa (Coffea arabica), awokado (Persea gratissima), sprzedawana w sklepach pod nazwą marakuja, męczennica (Passiflora) i wiele innych roślin umieszczonych w opisach ścieżki pt. „Tropikalne rośliny użytkowe”. W szklarni tropikalnej na podporach imitujących pnie i korony drzew, rosną przedstawiciele ananasowatych (Bromeliaceae), obrazkowatych (Araceae) i storczykowatych (Orchidaceae). Znajdziemy tu również sagowce (Cycadaceae), do najciekawszych należą ponad 40 letnie okazy sagowców (Cycas) i stangerii dziwnej (Stangeria eriopus). Rośliny te wyglądem przypominają palmy, z którymi nie łączy ich jednak bliskie pokrewieństwo. Są to rośliny nagonasienne, które pojawiły się na Ziemi około 300 milionów lat temu.

Tak wielkie zbiorowisko roślin, jakim jest Ogród Botaniczny, to raj dla owadów i innych bezkręgowców. Spotkamy tu nie tylko zwierzęta zapylające kwiaty - różnokolorowe motyle (czasem nawet pazia królowej), śmigłe bzygi czy zawisające w powietrzu nad kwiatami bujanki, ale także wiele gatunków roślinożernych lub mieszkających wśród roślin - po ziemi przemykają błyszczące biegacze, czasem z zagonu wygrzebie się turkuć podjadek. W wilgotne dni pojawiają się setki ślimaków - bezmuszlowych pomrowów, dużych winniczków i wesoło zabarwionych, pasiastych wstężyków. Stanowią utrapienie ogrodników, ponieważ najchętniej jadają liście roślin o dużych i miękkich blaszkach.

Niekiedy w Ogrodzie pojawia się biały kocur o imieniu Gandalf, który przybiera posągowe pozy, przysiadając na słupkach ogrodzenia bądź głazach ustawionych przy punkcie sprzedaży roślin. Krańcowo odmienny styl życia prowadzi buro-biała, puchata kocica Freja, która zwykle nerwowo przemyka wśród krzewów. Ta kocia para od lat zamieszkuje nasz Ogród. Wbrew obiegowym opiniom nasze koty nie polują na ptaki, mimo że skrzydlatych mieszkańców jest w parku bardzo wielu. Od lutego słychać nawoływania sikorek, kowalików, zimujących w mieście kosów i kwiczołów. Wiosną przylatują szpaki, pokrzewki, zięby, wilgi, muchołówki, nad dachami śmigają jerzyki, nocą przekrzykują się młode puszczyki. Mimo to koty zdecydowanie wolą polowania na myszy polne i nornice, którym niezmiernie smakują cebulki niektórych roślin ozdobnych. Niekiedy z Łazienek Królewskich przychodzą do nas pawie. Niestety królewskie ptaki są całkowicie pozbawione dobrych manier i wyskubują niemal do ziemi rośliny tworzące kwiatowy dywan na dziedzińcu Ogrodu.

Spotykane niekiedy w miastach, na wsiach, wśród pól i w lasach drzewa lub całe ich aleje, głazy narzutowe, źródła czy jaskinie - słowem twory przyrody ożywionej lub nieożywionej, oznaczone tabliczką z odpowiednim napisem i godłem państwowym, to pomniki przyrody. Są one prawnie chronione, przede wszystkim ze względu na ich wartości kulturalne, historyczne lub krajobrazowe.

Pojęcie „pomnik przyrody” stworzył wielki przyrodnik, geograf, pionier ochrony przyrody - Alexander von Humboldt. Wprowadził je w życie na początku ubiegłego wieku inny niemiecki przyrodnik, Hugo Conwentz, inwentaryzując godne ochrony głazy narzutowe na Pomorzu Gdańskim.

W literaturze polskiej pomniki przyrody, choć oczywiście nie w ścisłym, urzędowym sensie, pojawiły się już w IV księdze „Pana Tadeusza”, gdzie Mickiewicz, opisując wiekowe, potężne drzewa, pisał: „Pomniki nasze! Ileż co rok was pożera / kupiecka lub rządowa moskiewska siekiera?”.

Zdecydowaną większość krajowych pomników przyrody, a jest ich ponad dwadzieścia tysięcy, stanowią drzewa. W Ogrodzie Botanicznym rosną 23 drzewa i krzewy, które są pomnikami przyrody.

Po obu stronach bramy wejściowej do Ogrodu rosną dęby szypułkowe w odmianie kolumnowej (Quercus robur `Fastigiata'). Drzewa tej właśnie odmiany podkreślają często wagę miejsca lub budynku. Ogrodnicy sadzą je jako wyraziste, stojące pojedynczo na rozległych trawnikach egzemplarze, tak zwane solitery lub syngieltony, albo tworzą z nich aleje. Kolumnowe dęby szypułkowe znane są już od końca XVIII wieku.

Drzewa tej odmiany dębu szypułkowego, podobne do wąskich topól włoskich, sadzono w Europie już w końcu XVIII wieku. W parkach i alejach spotykamy kolumnowe dęby, które często różnią się mniej lub bardziej szerokością i gęstością koron.

Wynika to z faktu wielokrotnego znajdowania takich drzew w lasach, a co za tym idzie wielokrotnego wprowadzania podobnych ale nie identycznych okazów do upraw. Poza tym ogrodnicy wysiewali żołędzie zebrane z drzew tej odmiany, otrzymując zróżnicowane potomstwo.

Jednym ze starszych drzew Ogrodu Botanicznego, posadzonym w 1824 r., jest miłorząb dwuklapowy, inaczej miłorząb chiński (Ginkgo biloba). Miłorząb dwuklapowy to gatunek endemiczny, występujący na ściśle ograniczonym obszarze, w górach Tian-mu-szan we wschodnich Chinach. Jest to zarazem gatunek reliktowy, pozostałość pradawnego rodzaju. Drzewo to od dawien dawna sadzono we wschodniej Azji przy świątyniach buddyjskich i taoistycznych. Na pniach i konarach miłorzębu pojawiają się czasem narośla, które wydłużają się jak stalaktyty i, na bardzo starych okazach, zakorzeniają po zetknięciu z gruntem. W Japonii są one symbolem szczęśliwego macierzyństwa, a ich tamtejsza nazwa to „czi-czi” czyli piersi.

Nasiona miłorzębu dwuklapowego są chińskim przysmakiem. Spożywa się je w różnej postaci, na przykład prażone lub gotowane, w czasie uroczystych posiłków. Znanych jest wiele odmian uprawianych w sadach, jak u nas jabłonie czy wiśnie.

Drzewo ma w Azji wiele nazw, na przykład "łapa kaczki" ze względu na kształt liścia, "srebrny owoc" dla barwy nasion czy „drzewo dziadka i wnuka", jako że z drzew, wyrosłych z wysianych przez dziadków nasion, dopiero wnukowie zbiorą plony.

Dereń jadalny (Cornus mas) pochodzi z Europy i południowo-zachodniej Azji, w Polsce nie rośnie dziko. W dawnych książkach botanicznych ten gatunek derenia zwano, ze względu na twarde, „męskie” drewno - dereniem mężczyzną, stąd w jego botanicznej nazwie słowo „mas”. Dereniem-kobietą był natomiast rodzimy gatunek, zwany współcześnie dereniem świdwą (Cornus sanguinea).

Kwiaty derenia jadalnego rozwijają się wczesną wiosną, na bezlistnych jeszcze gałązkach i, choć dla nas nieprzyjemnie pachnące, są cennym pożytkiem dla pszczół.

Owoce można jeść na surowo - najlepiej nieco przejrzałe, zebrane z ziemi, a także robić z nich dżemy, galaretki, wina lub nalewkę, dereniówkę. Z rzadka uprawiane są odmiany tego gatunku o owocach żółtych, fioletowych, białych czy dużych, gruszkowatego kształtu. Drewno, twarde i trwałe, jest cenione w tokarstwie.

Metasekwoję chińską (Metasequoia glyptostroboides) odkryto w naturze na pograniczu chińskich prowincji Syczuan i Hupei dopiero w 1941 roku, w czasie, gdy skamieniałe, pochodzące sprzed kilkudziesięciu milionów lat części tejże rośliny były już znane paleobotanikom! Najstarsze w Polsce metasekwoje, wśród nich i egzemplarze rosnące w naszym ogrodzie, pochodzą z pierwszej partii nasion tego gatunku, sprowadzonych do Europy w 1948 r.

Botanicy najpierw znali skamieniałe szczątki metasekwoi chińskiej, liczące sobie kilkadziesiąt milionów lat. Dopiero później, w 1941 roku, odkryli, że drzewo to rośnie nadal w Chinach, w łagodnym klimacie górskich dolin w prowincjach Syczuan i Hupei.

Zwane jest tam "jodłą wodną" lub „modrzewiem wodnym". Metasekwoja jest "oszczędna" - jej boczne, krótkie gałązki nie drewnieją, są tylko sezonową podporą dla liści i wraz z liśćmi opadają jesienią na ziemię.

Olsza czarna (Alnus glutinosa) występuje w Europie, północno-zachodniej Afryce i na Kaukazie. Jest jednym z trzech rodzimych gatunków olsz. Rośnie na niżu, nad wodami, gdzie tworzy lasy bagienne - olsy. Tam, gdzie roślinność brzegów rzek i strumieni nie została jeszcze zniszczona, olsze czarne tworzą malownicze, gęste szpalery nad samym lustrem wody - owocki olsz unoszone wodą, kiełkują na granicy obu środowisk. Po ścięciu drzewa olsze czarne odrastają z korzeni. Właściwość tę wykorzystuje się na wsiach, prowadząc odchodzącą już w przeszłość tak zwaną „gospodarkę odroślową”.

W wielu miejscach w kraju możemy spotkać mieszańce dwu rodzimych, występujących w naturze nad brzegami wód olsz - niżowej olszy czarnej o ciemnej, spękanej korze i górskiej olszy szarej, Alnus incana, o korze gładkiej i szarej.

Drzewa olszy czarnej współżyją z wiążącymi z powietrza azot mikroorganizmami glebowymi, promieniowcami, co zapewnia im pokarmowy "komfort". Lepkie, zwłaszcza za młodu, liście olszy czarnej służyły dawniej na wsiach za lepy na muchy, a drewno jest wybornym opałem przy wędzeniu ryb.

Grab pospolity (Carpinus betulus) rośnie w Europie i południowo-wschodniej Azji. W Polsce występuje zwykle na żyznych ziemiach na niżu i w niewysokich górach, jest ważnym składnikiem wielogatunkowych lasów - grądów. Twarde i trudno łupliwe drewno graba znajdowało zastosowanie w wytwarzaniu wielu narzędzi i maszyn, na przykład zębów grabi, kół zębatych, łożysk i wielokrążków, prawideł do butów czy młoteczków fortepianów i pianin.

Grab pospolity w historii naszych lasów po okresie ostatniego zlodowacenia wkroczył do nich jako ostatni, jest to drzewo, które bardzo dobrze znosi zacienienie i może rosnąć pod okapem innych, wysokich drzew.

Owoce grabu to niewielkie orzeszki, zrośnięte z wydłużonym, trój klapowym skrzydełkiem, dzięki któremu może je unosić wiatr. Te orzeszki są, obok pestek czereśni, ulubionym pożywieniem ptaka grubodzioba czyli inaczej grabołuska. Drewno grabów jest ciężkie i twarde - mówimy, że na mrozie „zgrabiały" nam ręce.

Jesion wyniosły (Fraxinus excelsior) rośnie w Europie i południowo-zachodniej Azji. W Polsce najczęściej na żyznych i wilgotnych glebach, na przykład w nadrzecznych łęgach. Ulistnione gałązki jesionów, świeże lub suche, były w Europie do czasów całkiem nam bliskich, obok na przykład gałęzi leszczyny i wiązów, źródłem „liściarki”, czyli drzewnej paszy dla zwierząt domowych. Twarde i elastyczne drewno jesionu miało wiele zastosowań - robiono z niego włócznie i kopie, powozy i dyliżanse, klejone śmigła, szkielety i poszycie samolotów, narty.

Jesiony mają ważne miejsce w europejskich mitach i wierzeniach. Rzymianie uważali, że w cień rzucony przez to drzewo boją się wpełznąć węże, stąd późniejsze powszechne przekonanie o tym, że jesiony odpędzają „złe moce" i - na przykład - zwyczaj sadzenia tych drzew na rozstajach dróg, gdzie diabeł czyhał na zbłąkanych podróżnych.

W skandynawskich mitach jesion Yggdrasil stanowił oś świata, jego korzenie tkwiły w świecie podziemnym a korona drzewa, na potężnym, wyniosłym pniu, sięgała niebios.

Platan klonolistny (Platanus hispanica `Acerifolia') to drzewo o niejasnym rodowodzie. Powstało zapewne w połowie XVII wieku w Hiszpanii, ze skrzyżowania rosnącego od południowo-wschodniej Europy po Kaszmir platana wschodniego (Platanus orientalis) z północnoamerykańskim platanem zachodnim (Platanus occidentalis). Kora platana klonolistnego łuszczy się nieregularnymi, dużymi płatami, odsłaniając wewnętrzne, młodsze warstwy - kremowe, oliwkowe, różowawe.

Platany to drzewa rosnące nad wodami, ich kuliste owocostany rozpadają się wczesną wiosną na drobne orzeszki, przypominające kształtem wędkarskie spławiki, i podobnie jak spławiki są unoszone prądem wody. Ogrodnicy, zwłaszcza w Europie zachodniej, tworzyli z platanów, które dobrze znoszą przycinanie gałęzi, wysokie, formowane szpalery.

W Polsce w starych parkach dość często można spotkać ogromne egzemplarze tego drzewa, na przykład w parku w Dobrzycy rośnie platan klonolistny, którego pień ma ponad 10 metrów obwodu.

Powszechnie wiadomo, że drewno dębu szypułkowego (Quercus robur) miało i ma liczne zastosowania. Mało kto jednak wie, że drewno tego właśnie gatunku służy w Europie, ze względu na swą trwałość i dobrze zaznaczone słoje przyrostów rocznych, do datowania znalezisk archeologicznych, drewnianych konstrukcji zabytkowych budynków czy starych obrazów, malowanych na deskach. Znaczna część drewna dębowego, którym handlowano dawniej w całej Europie, pochodziła z Polski.

To właśnie żołędzie tego gatunku dębu służyły kilkaset lat temu do zakładania pierwszych w Europie plantacji leśnych. Lasy te były jednak "siane" z myślą nie o późniejszym pozyskiwaniu drewna, bo drewna było jeszcze w bród, a z myślą o żołędziach, które stanowiły podstawę paszy dla wieprzów. Wartość dąbrów mierzono liczbą świń, które las mógł wyżywić!

Współczesne nam populacje dębów są wynikiem wielowiekowej selekcji, rodzą żołędzie często większe i "słodkie" w porównaniu z owocami pradawnych drzew, drobnymi i niesmacznymi.

Buk pospolity (Fagus sylvatica) rośnie dziko w tych częściach Europy i południowo-zachodniej Azji, gdzie klimat jest łagodny, wilgotny. Występuje w lasach mieszanych lub tworzy własne drzewostany - buczyny, o nikłym udziale krzewów i specyficznej warstwie roślin zielnych. Z drewna buka pospolitego robi się wiele przedmiotów, na przykład meble gięte, choćby słynne krzesła firmy Thonet. Wypala się z niego, u nas w mielerzach w Bieszczadach, bardzo dobry węgiel drzewny.

Bukiew, trójgraniaste orzeszki tego drzewa, są ulubionym pokarmem wielu zwierząt, na przykład dzików, leśnych gryzoni, sójek, głuszców i grubodziobów. Są pożywne i bywały dawniej, szczególnie w latach głodowych, mielone i dodawane do mąki.

Gładka, cienka i delikatna „skóra" bukowych pni jest bardzo wrażliwa - może ulec uszkodzeniu przez silne słońce w przypadku nagłego odsłonięcia pni po wycięciu sąsiednich drzew, a w parkach często pada ofiarą ludzi, wyrzynających na niej serca przebite strzałą i imiona zakochanych.

(brakuje jeszcze mapek, do każdego miesiąca oddzielnych, do których odnoszą się numery w nawiasach)

Przy głównym wejściu do Ogrodu kwitną, będące pod ochroną, śnieżyce wiosenne (nr 1 na planie). Spotkać je można także na dziale flory niżowej Polski.

Niedaleko kwitną niebiesko przylaszczki pospolite (2), rosnące także pod bukami w arboretum.

Na dziale systematyki roślin, na sąsiadujących ze sobą zagonach, podziwiać można niebieskolazurowe kwiaty śnieżnika lśniącego (3) i cebulicy syberyjskiej (4).

W pobliżu basenów rozwija fioletoworóżowe kwiaty różanecznik ostrokończysty (5), a na alpinarium fioletowo kwitnie wrzosiec krwisty (6). Oba te gatunki należą do tej samej rodziny - wrzosowatych, z której pochodzi także nasz pospolity wrzos, zakwitający pod koniec lata.

Na dziale flory niżowej Polski kwitnie, przed ukazaniem się olbrzymich liści, lepiężnik różowy (7). Zobaczyć tu też można przebiśniegi (8), będące w Polsce pod ochroną oraz zawilce gajowe (9), pospolite w lasach liściastych całej Europy.

Na dziale ozdobnym podziwiać można różnobarwne odmiany krokusów (10).

W arboretum rozwinęła brudnoróżowe kwiaty, zebrane w luźne grona, kokorycz pełna (11).

Niedaleko okazale zakwita wiśnia różowa w odmianie płaczącej (12). Na skarpie przy Świątyni Opatrzności różowo i różowoniebiesko zakwita miodunka ćma (13).

Na trawnikach w całym Ogrodzie spotkać można, kończącą kwitnienie, złoć żółtą (14).

Wzdłuż ogrodzenia parku kwitną wspaniałe złotokapy Waterera (1) i rosnący u ich stóp szczodrzeniec położony (2).

Pod koniec maja zakwitają azalie i różaneczniki (3), których trzy duże grupy przyciągają wzrok pastelowymi barwami baldachowatych kwiatostanów.

W głównej alei kwitną wspaniałe, stare odmiany lilaka pospolitego. Ładnie i obficie zakwita, tworzący niski żywopłot, lilak Meyera `Palibin' (4).

Przy fontannie kwitnie obiela wielkokwiatowa (5) - krzew rzadko spotykany poza kolekcjami ogrodów botanicznych oraz pospolita, niezwykle efektowna, kalina koralowa w odmianie `Roseum' - tzw. buldeneż (6).

Niedaleko, na alpinarium (7), zakwitają rzadkie rośliny chronione: lulecznica kraińska, różne gatunki sasanek oraz cieszynianka wiosenna.

Wśród roślin stepowych obfitością i zapachem kwiatów kusi azalia pontyjska (8), możemy tu też podziwiać rosnącą obok wisienkę stepową (9) i miłka wiosennego (10). Gatunki te są pod całkowitą ochroną, figurują też w Polskiej Czerwonej Księdze Roślin. To samo dotyczy rosnącej pośród roślin błotnych szachownicy kostkowatej (11).

Ciekawymi krzewami są judaszowce (12), których kwiaty wyrastają wprost z pni i zdrewniałych gałęzi.

Zainteresowani magią i łatwymi podbojami sercowymi, mogą przyjrzeć się kwitnącej mandragorze lekarskiej (13), pochodzącej z południa Europy. Ci z Państwa, którzy przywiązani są do rodzimych wierzeń ludowych, mogą obejrzeć kwitnącą kłokoczkę południową (14).

W maju kwitną też najpiękniejsze odmiany irysów (15), które można podziwiać w wielu miejscach Ogrodu.

Na lewo od wejścia przy Obserwatorium Astronomicznym, otoczony bodziszkami (1): czerwonym o głęboko powcinanych liściach i korzeniastym, rośnie miłorząb dwuklapowy (2). Jest to jedno z najstarszych drzew w naszym parku (liczy sobie prawie 200 lat). Jego wachlarzowaty, wcięty pośrodku liść stał się symbolem naszego Ogrodu. Obok kwitnie biało lilak japoński (3). Jest to jeden z najpóźniej rozwijających kwiaty „bzów”, niepodobny na pierwszy rzut oka do znanych Państwu lilaków. Zapachem kuszą także różne gatunki jaśminowców (4).

Na dziale systematyki roślin podziwiać można okazałą liatrę kłosową (5) i przegorzan ruski (6). W basenach z roślinami błotnymi kwitnie chroniony storczyk - kruszczyk błotny (7). Na alpinarium (8) wzrok przyciągają różne gatunki skalnic, niska mydlnica bazyliowata o różowych kwiatach oraz chroniony orlik pospolity. Warto przyjrzeć się jarzmiance większej, wabiącej owady dużymi okrywami baldachowatych kwiatostanów.

Przy alejce pod dzikimi jabłoniami można podziwiać niewielką kolekcję lilii azjatyckich (9).

Wśród pnączy kolorowymi liśćmi szczyci się aktinidia pstrolistna (10); możemy ją także podziwiać na dziale systematyki. Pułapką i czasowym więzieniem dla zapylających je owadów są niezwykłe, fajkowate kwiaty kokornaków (11). Obok rośnie drzewo o liściach w kształcie liry, od których przejęło swą łacińską nazwę - Liriodendron (12). Bardzo uważni obserwatorzy dojrzą na jego wierzchołku żółtozielone kwiaty z pomarańczowymi plamkami na płatkach, przypominające tulipany - stąd nazwa polska - tulipanowiec.

Warto zwrócić uwagę na pełne uroku, dzikie gatunki róż (13), sąsiadujące z ich hodowlanymi krewniakami rosnącymi na "różance". Na dziale flory niżowej Polski kwitną m.in. różne gatunki rutewek, powojnik pnący (14), bodziszek łąkowy (15), lepnica rozdęta i smółka pospolita (16). Kłącza bladoróżowej mydlnicy lekarskiej (17) pełniły niegdyś rolę mydła. Obficie kwitnie też pajęcznica gałęzista (18), oraz będące pod ochroną: storczyk szerokolistny (19) i powojnik prosty (20).

Na założonej w początkach naszego wieku "różance" (1), mogą Państwo obejrzeć unikalne odmiany róż w pełnej krasie. Niektóre z nich, np. `Ave Maria', `Cricri', `Pink Cameo', `Perla de Alcanada', nie są już rozpowszechniane. Można je podziwiać tylko w kolekcjach ogrodów botanicznych.

Na dziale systematyki uwagę zwracają niebiesko kwitnące rozwary wielkokwiatowe (2), przypominające olbrzymie dzwonki.

Warto zwrócić uwagę na powojnik rurkowaty (3), który nie jest pnączem jak większość powojników a byliną. Przy alejce biegnącej wzdłuż Alej Ujazdowskich, białymi, ciemno nakrapianymi kwiatami zebranymi w wiechowate kwiatostany, zakwita surmia (katalpa) pośrednia (4). Niezwykle okazałe są także jej liście, zaś owoce przypominają zwieszające się z gałęzi sznurowadła.

W basenach z roślinami błotnymi rośnie, będąca pod ochroną, goryczka wąskolistna (5). Wśród roślin stepowych zakwita, częściowo chroniona, ciemiężyca czarna (6).

Na alpinarium kwitną m.in.: ostrożeń krótkołodygowy (7) i tojad dzióbaty (8) będący, jak wszystkie tojady, pod ochroną.

Szałwia lepka (9), rosnąca na dziale biologii roślin, odmiennie niż większość szałwii posiadających fioletowoniebieskie kwiaty, szczyci się żółtą koroną.

Na dziale flory niżowej Polski obejrzeć można kwitnący rzepik pospolity (10) i kozłek lekarski (11). Niezwykłe są pokryte kolcami liście okrywające duże kwiatostany szczeci pospolitej (12). Możemy też popatrzeć z nostalgią na kwitnące kąkole (13), niegdyś pospolicie rosnące wśród zbóż. Obecnie, na skutek stosowania środków chwastobójczych, są to rośliny spotykane w naturze bardzo rzadko. Coraz mniej jest także nienawożonych, wilgotnych łąk, będących ostoją chronionego mieczyka dachówkowatego (14).

Pod koniec lipca zakwita kasztanowiec drobnokwiatowy (15), tylko z pozoru niepodobny do znanego wszystkim kasztanowca pospolitego.

Na lewo od wejścia od strony Obserwatorium Astronomicznego rosną krzewy kielichowców: kielichowca zachodniego (1) i kielichowca plennego (2). Ich brunatne kwiaty zwabiają zapylające je niewielkie muchy i chrząszcze zapachem fermentujących owoców.

Na dziale systematyki kwitnie ozdobna jeżówka purpurowa (3) mająca też właściwości lecznicze i Molucella laevis (4). Wśród przedstawicieli rodziny wargowych (Labiatae) odnaleźć można wiele ziół kosmetycznych, leczniczych i przyprawowych, m.in. szałwię lekarską (5) i lawendę wąskolistną (6).

Na sąsiedniej kwaterze zakwita szarłat zwisły (7) o przewieszających się, amarantowych kwiatostanach i pochodząca z Dalekiego Wschodu pluskwica dahurska (8) o pięknych, pachnących kwiatach zebranych w groniaste kwiatostany. Niezwykłe kwiaty ma tygrysówka pawia (9) z rodziny kosaćcowatych (Iridaceae).

Na alpinarium kwitnie i owocuje, będący pod ochroną, dziewięćsił bezłodygowy (10). Niegdyś bardzo liczny, uważany był za symbol przyrody tatrzańskiej. Popularność ta niemal nie spowodowała jego wyginięcia - każdy turysta zrywał kwitnące i owocujące rośliny, aby mieć „pamiątkę z Tatr”.

Jednym z drzew zasługujących na szczególną uwagę jest pomnikowy szupin japoński (11). Podobny do pospolitego grochodrzewu („akacji”), zakwita dopiero w sierpniu, gdy inne drzewa i krzewy już przekwitły. Ma miododajne i pyłkodajne kwiaty, które nawet po opadnięciu na ziemię cieszą się powodzeniem u pszczół.

Na dziale roślin ozdobnych wanilią pachnie heliotrop peruwiański (12). Pięknie kwitną różne odmiany hortensji ogrodowej (13).

Wśród pnączy rozpiętych na pergoli, szkarłatno- pomarańczowymi, trąbkowatymi kwiatami, przyciąga wzrok milin amerykański (14).

Wśród roślin nizin polskich kwitną driakiew żółtawa (15) i czarcikęs łąkowy (16).

Po lewej stronie głównego dziedzińca, na rabacie bylinowej, zakwitają okazałe trawy - miskanty (1). Ich drobne kwiaty zebrane są w duże, ozdobne wiechy. Po prawej stronie dziedzinca uwagę zwraca dywan kwiatowy (2), skomponowany m. in. z ozdobnych odmian różnych gatunków iresyn i alternanter.

Na lewo od głównego wejścia do Ogrodu niebieskofioletowo kwitnie ketmia syryjska (3). W pobliżu rośnie stary krzew derenia jadalnego (4). Obficie owocuje kasztan jadalny (5), obsypany kolczastymi kasztanami. Na dziale systematyki warto odszukać porożnik luizjański rosnący obok Ibicella lutea (6). Zaopatrzone w długie haki owoce tych roślin przyczepiają się do nóg zwierząt, na których odbywają dalekie podróże.

W pobliżu basenów rośnie krzew mydleńca wiechowatego (7) odcinający się jasną barwą licznych, rozdętych owoców od ciemnej zieleni igieł rosnącej obok sosny czarnej (8). Swój niezwykły pokrój „zawdzięcza” ona uszkodzeniu pnia w młodym wieku. Interesujące są długie, poskręcane ości ziarniaków ostnicy włosowatej (9), trawy będącej w Polsce pod ochroną. Ułatwiają one zagrzebywanie się nasion w glebie.

Wśród pnączy owocuje aktinidia chińska (10). W gorącym klimacie Nowej Zelandii i Kalifornii specjalnie wyselekcjonowane odmiany jadalne tego gatunku są uprawiane na skalę przemysłową jako „kiwi”. Niestety, w naszej strefie klimatycznej owoce aktinidii nie dojrzewają w pełni - mają grubą skórę, są kwaśne i niesmaczne.

Na dziale roślin ozdobnych (11) wspaniale prezentuja˝ się różne odmiany dalii, czerwone pacioreczniki, różnokolorowe koleusy, niecierpki i begonie.

Niedaleko wejścia przy Obserwatorium Astronomicznym, rośnie skrzydłorzech kaukaski (1), którego owoce zebrane są w efektowne, wiszące grona. Wspaniale w złotej szacie prezentuje się stary, 180-letni miłorząb dwuklapowy (2). Opadają żółte igły modrzewia syberyjskiego (3). Rosnąca niedaleko metasekwoja chińska (4) gubi całe pędy o brązowo-złotych igłach.

Srebrzyste przegrody pozostałe po rozpadzie owoców rosnącej na dziale systematyki miesiącznicy trwałej (5) wykorzystywane są do ozdoby suchych bukietów. Na sąsiedniej kwaterze kwitnie i owocuje psianka stuliszolistna (6), zaś czerwone owoce sąsiadującej z nią miechunki rozdętej (7) znacie Państwo z jesiennych kompozycji.

Karminowo przebarwiają się liście rosnącego przy fontannie klonu hondoańskiego (8), mającego dekoracyjną, biało prążkowaną, brązowozieloną korę. Po drugiej stronie fontanny gubi żółte liście orzesznik gorzki (9). Rosnący przy basenach grujecznik japoński (10) zmienia barwę od soczystożółtej przez łososiową do czerwonej, zaś liście potężnego, ponad 120-letniego jesionu wyniosłego (11) opadają zielone.

Ciekawe barwy i kształt mają owoce trzmielin (12). Liście tych krzewów przebarwiają się na intensywny, czerwony kolor.

Na dziale pnączy kwitnie, będący pod ochroną, bluszcz pospolity (13). Warto zwrócić uwagę na jego czepne korzenie przybyszowe oraz zimozielone liście - jajowate na pędach z kwiatami i trójkątne w zarysie, klapowane na pędach płonnych. Czarne owoce dojrzeją dopiero wiosną w przyszłym roku.

Złocistożółto i pomarańczowo barwią się jesienią liście tulipanowca (14). Ciekawą mozaikę tworzy szarozielono- kremowa, odpadająca płatami kora platana klonolistnego (15). Na dziale ozdobnym (16) kwitną ostatnie, jesienne dalie i pacioreczniki. Złota staje się korona potężnego, 180-letniego klonu polnego (17). Wspaniale wyglądają na tle żółtych liści czerwone owoce dzikich róż (18). Na różance (19) kwitną ich późne odmiany. Oskrzydlone orzeszki grabu (20) wędrują niesione wiatrem. Purpurową szatę przybiera olbrzymi, srebrzystokory, pamiętający czasy założycieli Ogrodu, buk pospolity (21).

Październik jest ostatnim miesiącem, w którym Ogród udostępniony jest szerokiej publiczności. Żegnając się z Państwem na czas zimy mamy nadzieję, że spotkamy się na wiosnę, gdy rozwiną się pierwsze kwiaty.

http://www.ogrod.uw.edu.pl/

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ogr%C3%B3d_Botaniczny_UW_w_Warszawie


4

4



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Warszawskie Ogrody, ogrody
Lista gatunków ogród botaniczny, Chemia środków bioaktywnych (umcs), BOTANIKA
Ogród botaniczny
Ogród Botaniczny w Krakowie
ogród botaniczny
test nr 7 wyrażenia regularne, STUDIA, LIC, TECHNOGIE INFORMACYJNE POLONISTYKA ZAOCZNE UW Uniwersyt
UNIWERSYTET WARSZAWSKI. praca na specjalną, pedagogika uw
KWIETNIKI DYWANOWE W OGRODZIE BOTANICZNYM UNIWERSYTETU WARSZAWSKIEGO
06 handout2backhouse1, Wydział Zarządzania WZ WNE UW SGH PW czyli studia Warszawa kierunki matematyc
Ogród odporny na suszę, OGRODY, OGRODNICTWO
PARKI, Ogrody botaniczne w Polsce, Ogrody botaniczne w Polsce
09 handout2lazear, Wydział Zarządzania WZ WNE UW SGH PW czyli studia Warszawa kierunki matematyczne,
opcje ii przyklady tresc, Wydział Zarządzania WZ WNE UW SGH PW czyli studia Warszawa kierunki matema
13 handout2freyh, Wydział Zarządzania WZ WNE UW SGH PW czyli studia Warszawa kierunki matematyczne,
mikro zadania 4, Wydział Zarządzania WZ WNE UW SGH PW czyli studia Warszawa kierunki matematyczne, W
opcje ii zadania, Wydział Zarządzania WZ WNE UW SGH PW czyli studia Warszawa kierunki matematyczne,
mgo-syllabus, Wydział Zarządzania WZ WNE UW SGH PW czyli studia Warszawa kierunki matematyczne, WNE
forward zadania, Wydział Zarządzania WZ WNE UW SGH PW czyli studia Warszawa kierunki matematyczne, W

więcej podobnych podstron