Marshall B. Rosenberg
"Porozumienie Bez Przemocy" koncentruje się na głębszym rozumieniu świata poprzez łączenie naszych spostrzeżeń z uczuciami i potrzebami. Uwaga przenosi się z poszukiwania zewnętrznych powodów samopoczucia na to co dzieje się wewnątrz nas. To przekierowanie świadomości pomaga odzyskać moc i nawiązać kontakt z własną współczującą naturą. Dzięki temu łatwiejsze staje się zaspokojenie osobistych potrzeb i potrzeb innych. Metoda opiera się na nauce jasnego sposobu wyrażania uczuć i potrzeb, dzięki czemu nawiązujemy lepszy kontakt ze sobą. Uczy skupiać się na tym, czego naprawdę pragniemy, a nie na własnych lub cudzych błędach, co jest naszym nawykowym błędem w postrzeganiu świata. Według M. B. Rosenberga większość ludzi posługuje się w życiu "językiem szakala", którego uczymy się żyjąc w społeczeństwach, które narzucają taki właśnie wzorzec komunikowania się. Język szakala opiera się na ocenie i osądzaniu innych, co w rezultacie prowadzi do przemocy. Jednocześnie PBP uczy słuchania tego, co mówią inni, odczytywania ich potrzeb, nawet ujawniających się w formie oskarżeń czy rozkazów. Umiejętność odczytania ukrytych za tymi negatywnymi komunikatami pragnień innych pozwala na zrozumienie siebie nawzajem. Ułatwia nawiązanie głębszych i bardziej satysfakcjonujących kontaktów: w intymnych związkach, w rodzinie, w szkole, w pracy, w terapiach, w negocjacjach, w dyskusjach. Jest to "język żyrafy" - (żyrafa ma wielkie serce, a PBP jest językiem współczucia, wypływającym z serca). W języku żyrafy nie krytykujemy, ale jasno mówimy o swoich uczuciach i potrzebach. Większość ludzi nie nauczyła się rozpoznawania swoich potrzeb, nie mówiąc już o tym, że nie potrafi ich jasno wyrazić. Zadaniem najważniejszym metody "Porozumienia Bez Przemocy" jest nauka rozpoznawania własnych pragnień i ich wyrażania. Kolejną umiejętnością jest nauka zamiany języka szakala na język żyrafy. Celem PBP jest stwarzanie związków międzyludzkich opartych na szczerości i empatii. Najskuteczniejszym sposobem poznania metody jest udział w warsztacie prowadzonym przez licencjonowanego trenera NVC. Działają też grupy regularnie ćwiczące tę metodę.
Warsztaty NVC
Warsztat "Porozumienia Bez Przemocy" uczy porozumiewania się językiem serca, co praktycznie oznacza wzmacnianie
Kontaktu ze sobą poprzez:
Branie odpowiedzialności za swoje myśli, uczucia i postępowanie.
Rozpoznawanie swoich uczuć i wyrażanie ich.
Identyfikacji potrzeb tkwiących u źródła tych uczuć.
Wybór sposobów realizacji własnych potrzeb.
Zerwanie z szablonami myślenia, które prowadzą do gniewu i depresji.
Spostrzegania rzeczywistości bez osądów i porównań sprzyjających przemocy.
Kontaktu z otoczeniem poprzez:
Kierowanie pełnej szacunku uważności na potrzeby i uczucia innych osób.
Budowanie relacji opartych na zrozumieniu i empatii.
Jasne wyrażanie swoich wartości.
Świadome pogłębiania relacji i związków poprzez wyrażanie próśb, wdzięczności a także odmowy.
Zapobieganie konfliktom i rozwiązywanie ich poprzez nawiązywanie kontaktu empatycznego.
Tworzenie rozwiązań opierających się na bezpieczeństwie, szacunku, porozumieniu.
Metoda opracowana została przez Marshalla Rosenberga, znanego współczesnego psychologa amerykańskiego.
Jest to język, za pomocą, którego możemy budować zrozumienie, szacunek i chęć współpracy, zamiast konfliktów
i nieporozumień.
PBP opiera się na zdolności wyrażenia własnych uczuć i potrzeb, a także rozumienia uczuć
i potrzeb osób, z którymi się porozumiewamy - bez względu na to, jak one to wyrażają.
Celem metody PBP jest nawiązanie kontaktu z uczuciami i potrzebami naszych rozmówców. Zgodnie z założeniem na poziomie potrzeb nie istnieją konflikty między ludźmi, co stanowi szansę na porozumienie bez agresji. Każdorazowo wymaga to empatii, czyli “wejścia”
w drugą osobę, próbę spojrzenia na sytuację jej oczami. Jest to moment, w którym zapominamy
o sobie. Potrzebna jest jeszcze umiejętność wyrażania uczuć i potrzeb. Nie jest to łatwe, gdyż nie mamy w tym względzie doświadczenia. Uczucia
i potrzeby nie stanowią przeważnie przedmiotu naszych rozmów.
EMPATIA I POTRZEBY
Aby umieć “dać” empatię innym należy umieć “dać” ją sobie. Polega to na umiejętności rozpoznawania własnych uczuć i potrzeb.
W każdej chwili my ludzie dążymy do zaspokajania własnych potrzeb, świadomie bądź nieświadomie. Jednak tylko w wyjątkowych przypadkach jesteśmy w stanie je wyrazić, ponieważ na ogół nie jesteśmy świadomi ich istnienia.
Nauczenie się zdawania sobie sprawy z własnych potrzeb wymaga czasu. Najczęściej nasza uwaga skupia się na tym, co nas otacza. Widzimy, słyszymy i czujemy, co się dzieje wokół nas i wierzymy, że wszystkie te zdarzenia powodują nasze reakcje. Jednak w rzeczywistości błyskawicznie porównujemy to, co rejestruje nasz wzrok, słuch oraz dotyk z naszymi potrzebami
i czujemy się dobrze, jeśli to, co zachodzi, zgadza się z nimi, lub źle, gdy jest inaczej.
SZCZEROŚĆ I UMIEJĘTNOŚĆ SŁUCHANIA
To co dla ludzi najważniejsze w procesie porozumiewania się - to szczerość i umiejętność słuchania, które są podstawą metody PBP.
Szczerość oznacza tu umiejętność mówienia o własnych przeżyciach, nie zaś mówienie o tym, jakie błędy obserwujemy u osoby, z którą rozmawiamy.
Jeśli człowiek jest świadomy i gotowy przyjąć całkowitą odpowiedzialność za swoje subiektywne przeżycia oraz nie wini innych za swoje reakcje, istnieją podstawy do nawiązania kontaktu z innymi ludźmi.
Umiejętność słuchania w PBP to jedynie potwierdzenie faktu, iż zrozumieliśmy osobę mówiącą, nie zaś przyznaniem jej racji, uleganiem presji, forsowaniem własnych opinii.
Dzięki stosowaniu tej metody mamy szansę wyrwać się z zaklętego kręgu ocen, pretensji i żądań, zobaczyć w drugiej osobie człowieka podobnego do nas samych, często cierpiącego.
Wielką wartością tej metody jest to, że wystarczy, aby jeden z rozmówców próbował ją stosować. W praktyce można wtedy zaobserwować, jak druga osoba (często bez wiedzy o istnieniu takiej metody) zmienia nastawienie do nas i do otaczającego świata.
Metodę PBP można przedstawić na schemacie w postaci czterech kroków:
1. Obserwacja - bez osądów i ocen.
2. Uczucia - powiedzenie o naszych uczuciach wobec opisanej sytuacji.
3. Potrzeby - określenie własnych potrzeb na podstawie pojawiających się uczuć.
4. Prośba - aktualna tu i teraz, wynikająca z naszych potrzeb.
Stosując metodę PBP należy zdać sobie sprawę z kilku rzeczy:
Nikt nie jest w stanie nikogo zmusić do żadnego działania. To oczywiście kładzie na nas odpowiedzialność za nasze czyny.
Każdy ma w sobie moc rozwiązywania własnych problemów.
Istnieje wiele sposobów rozwiązania danego problemu.
Metoda daje szansę na porozumienie, ale nie gwarantuje natychmiastowego rozwiązania problemu zgodnie z naszymi oczekiwaniami
Nikt, oprócz nas samych, nie jest odpowiedzialny za nasze uczucia. Także my nie jesteśmy odpowiedzialni za uczucia innych. Czyjeś postępowanie,( uwaga!) jest tylko jednym z czynników, który wpływa na nasze uczucia.
Metoda PBP jest jednocześnie bardzo łatwa i bardzo trudna. Jej prostota polega na schemacie (4 kroki) i możliwości szybkiego jej wytłumaczenia. Trudność polega na tym, że nie nauczono nas takiego sposobu komunikacji.
Duża część komunikacji, którą prowadzimy odbywa się automatycznie. Otwieramy usta a z nich wydobywają się dźwięki. Potem zastanawiamy się skąd one się wzięły, gdyż wygląda to zupełnie tak, jakby ktoś uruchomił je przyciskiem. W porozumiewaniu się z innymi ludźmi nieświadomie, bowiem, stosujemy wyuczone schematy, które są w nas bardzo silnie zakorzenione.
Powinniśmy przełamać schematy i przyzwyczajenia oraz świadomie wzbogacać nasz język o określenia uczuć i potrzeb.
Właściwe stosowanie metody wymaga od nas pracy nad sobą. Stosowanie tej metody skłania nas do zmiany poglądu na życie, podejścia do innych, widzenia świata. Sposób komunikacji wywołuje przemiany w nas samych.
Tej metody nie możemy się nauczyć raz na zawsze. To jest droga, proces, który nigdy się nie kończy i zawsze wymaga od nas uważności.
Język Porozumienia bez przemocy nazywany jest „językiem żyrafy”. Żyrafa jest ssakiem lądowym, o największym sercu w porównaniu do masy ciała. Ma także najdłuższą szyję.
Serce to uczucia, a długa szyja umożliwia dobry ogląd, czyli zdolność „widzenia dalej”.
Porozumienie bez przemocy przeciwstawia „język żyrafy” jego przeciwieństwu, czyli „językowi szakala”. Szakal jest symbolem języka i stanowiska, które prowadzi do użycia agresji jako formy obrony, sprzeciwu, ataków.
Szakal:
podporządkowuje się, robi sobie wyrzuty, oskarża siebie, nie jest rozumiany,
symbolizuje osądzający, karzący i wymuszający rodzaj komunikacji,
używa słownictwa wywodzącego się ze zhierarchizowanych struktur politycznych i społecznych, które postulują posłuszeństwo autorytetom,
jego język utwierdza nas w przekonaniu, że na nas spoczywa odpowiedzialność za reakcje innych,
opiera się on na interpretacjach, analizach i etykietach (np. „jesteś beznadziejny”, „nie można na tobie polegać” , „jesteś zdolny”) - za takimi stwierdzeniami kryje się gotowy osąd czy opinia o ludziach, język szakala opiera się na chęci zawładnięcia innymi, dlatego pełen jest zwrotów typu „Jeśli ty..., to będę czuć się...” , „Jeśli tego nie zrobisz to ja...”,
używa także często takich zwrotów jak: musisz, powinieneś, wszyscy, zawsze,
atakuje osobę nie zaś jej czyny,
daje prezenty i wykonuje swoje obowiązki oczekując, że coś dostanie w zamian, jest przekonany , że życie polega na kupowaniu i sprzedawaniu.
My ludzie mamy w sobie zarówno „żyrafę”, jak i „szakala”. W procesie komunikacji możemy język każdego „szakala” przetłumaczyć na język „żyrafy”.
Oznacza to, że mamy wybór, czy chcemy słuchać „szakala” czy „żyrafy” w osobie, z którą rozmawiamy.
Język „szakala” czyli komunikaty utrudniające bądź blokujące kontakt, dzieli się na trzy podstawowe kategorie:
OCENY
ŻĄDANIA
NEGOWANIE PRAWA WYBORU
OCENY
Wyrażane są często za pomocą zwrotów :”ja jestem...”, „ty jesteś...” .
Kiedy oceniamy lub osądzamy innych, istnieje duże ryzyko, że oni będą się bronić - podważą zasadność oceny a także jej prawdziwość. Za tego typu reakcjami kryją się ich uczucia i potrzeby.
M. Rosenberg uważa, że oceny pozytywne są równie szakalowate jak negatywne. W obydwu przypadkach przyznajemy sobie bowiem prawo do definiowania jakie coś jest. Często komunikaty takie działają jak samosprawdzająca się przepowiednia.
Przykłady:
jesteś leniwy,
jestem beznadziejny,
jesteś uparty,
on łatwo chwyta,
ona jest zmęczona szkołą.
PBP powyższe oceny nazywa ocenami moralnymi i proponuje stosować jedynie oceny oparte na wartościach.
zamiast mówić „Nie można na Tobie polegać” powinniśmy powiedzieć
„Nie podoba mi się to, co robisz, ponieważ uważam, że trzeba dotrzymywać słowa”.
ŻĄDANIA
Żądania zawierają w sobie groźbę jakiegoś rodzaju kary „Jeśli Ty nie ..., to ja...”.
Przykłady:
Najpierw obowiązek, potem przyjemność. (żądanie)
Jeśli nie skończysz się kłócić, rozzłoszczę się (jesteś odpowiedzialny za moje uczucia)
Gdybyś mnie lubił, zrobiłbyś to. (obciążanie winą)
NEGOWANIE PRAWA WYBORU
Polega ono na tłumaczeniu naszych działań różnymi okolicznościami.
Wyrażane jest zwykle przez zwroty: musisz, powinieneś, masz, nie możesz itp. Język wypełniony licznymi „muszę”, „powinienem” prowadzi nas do przekonania, że pewne rzeczy musimy wykonać. Jednak, jeśli podejmujemy jakieś działania ponieważ myślimy, że musimy je wykonać, dzieje się tak w istocie dlatego, że boimy się ponieść konsekwencje powiedzenia „nie”.
np. Muszę natychmiast wyjść.
(Wybieram wcześniejsze wyjście, ponieważ chcę zdążyć na pociąg).
Przykłady:
Wszyscy tak postąpili. (grupa mnie zmusiła)
W klasie była tak fatalna atmosfera, że udzielił mi się zły nastrój. (zachowanie innych jest powodem moich działań)
Muszę, ponieważ tak kazał mi dyrektor szkoły. (czyjś autorytet zmusza mnie do wykonywania pewnych działań)
WEWNĘTRZNE SZAKALE
Wielu z nas nosi w sobie groźne wewnętrzne szakale.
Oznacza to, że dialog, który prowadzimy sami ze sobą i o sobie, odbywa się w języku „szakala”.
Często są to bardzo ostre komunikaty w stylu „nie nadajesz się”, „muszę być idealny”, „jak mogłem być taki głupi”, „to moja wina”, „to się nigdy nie uda”.
ETAPY MODELU PBP
1. OBSERWACJA
2. UCZUCIA
3. POTRZEBY
4. PROŚBA
SPOSTRZEŻENIA
Staramy się tu zobaczyć, co się dzieje w danej sytuacji, co wywołuje nasze reakcje. Opisujemy to co postrzegamy, to znaczy to co widzimy, słyszymy i czujemy - zapamiętujemy to i myślimy o tym.
Sztuka polega na tym aby formułować nasze spostrzeżenia powstrzymując się od wszelkiego rodzaju ocen, osądów, analiz.
Przykład spostrzeżenia (obserwacji):
Kiedy przychodzisz 20 minut później niż się umawialiśmy .............
W języku „szakala” komunikat ten mógłby brzmieć:
Przychodzisz o wiele za późno. (ocena)
Zawsze się spóźniasz. (analiza i osąd)
UCZUCIA.
W drugim etapie modelu wyrażamy nasze uczucia.
Mówimy
Kiedy przychodzisz 20 minut później niż się umawialiśmy, irytuję mnie to
Reakcje „szakala” w tej chwili mogą być następujące:
Odnoszę wrażenie, że uważasz, iż możesz zachowywać się dokładnie tak, jak chcesz.
Czuję się przez Ciebie wykorzystywany
i lekceważony.
Używając powyższych stwierdzeń opisujemy nasze myśli, związane z postępowaniem drugiego człowieka wobec nas, zamiast skupić się na własnych uczuciach.
POTRZEBY
Jest to trzeci i najważniejszy etap modelu PBP. Określamy tutaj nasze potrzeby związane z uczuciami, które przed chwilą rozpoznaliśmy i nazwaliśmy.
Kiedy przychodzisz 20 minut później niż się umawialiśmy, irytuję mnie to, ponieważ chciałabym w efektowny sposób wykorzystać czas...
„Szakal” powiada
Czuję się zirytowany, bo się spóźniasz...
i pomija własne potrzeby, tym samym przenosi werbalnie winę na drugą osobę.
Docieranie do naszych potrzeb pozwala nam sprecyzować, co chcielibyśmy otrzymywać od innych ludzi, nie obarczając ich odpowiedzialnością za nasze uczucia.
PROŚBA
Na tym etapie formułujemy naszą prośbę o działania, jakie może podjąć człowiek, z którym się porozumiewamy, by nasza potrzeba została zaspokojona. Komunikat wyrażający prośbę polega na konkretnym określeniu:
Co chcę aby zostało zrobione?
Kto to miałby zrobić?
Kiedy, chciałbym aby do tego doszło?
Zdanie powinniśmy zakończyć zapytaniem skierowanym do odbiorcy, czy zechce podjąć się danego działania albo prośbą o opisanie jego reakcji na naszą propozycję. Jeśli tego nie zrobimy możemy zostać odebrani jako osoby wymagające i niechętnie słuchające innych.
Mówimy więc:
Kiedy przychodzisz 20 minut później niż się umawialiśmy, irytuję mnie to, ponieważ chciałabym w efektowny sposób wykorzystać czas, chciałabym również, abyś obiecał, że następnym razem, gdy coś Ci przeszkodzi w przybyciu na czas, zadzwonisz i poinformujesz mnie, że możesz się spóźnić. Czy moglibyśmy tak się umówić?
Szakal powiedziałby:
Chcę, żebyś był lojalny.
Chcę, żebyś docenił...
POROZUMIENIE W SZKOLE
Na podstawie metody Marshalla Rosenberga Porozumienie Bez Przemocy do szkół na całym świecie wprowadzane są programy przyjaznej komunikacji. W Polsce metodą zainteresowało się CMPPP w Warszawie i od dwóch lat promuje i wprowadza do polskich szkół program nazwany „ Porozumienie w szkole”.
Uczeń w szkole ma zdobyć pewne wiadomości i umiejętności oraz ćwiczyć w oparciu o nie, swoje kompetencje społeczne.
W obydwu przypadkach umiejętność porozumiewania się ma znaczenie nadrzędne.
Metodę PBP można wykorzystywać we wszelkich trudnych sytuacjach szkolnych, takich jak:
drażliwe rozmowy z uczniami, np. kiedy brak mu motywacji do nauki,
rozwiązywanie konfliktów,
reagowanie w przypadkach przejawów agresji itp.,
kontakty z rodzicami,
Stosowanie metody PBP w szkole wymaga przede wszystkim zmiany naszego nastawienia do procesu nauczania i do naszych uczniów.
My, nauczyciele mamy fantastyczną szansę , aby pomóc uczniom radzić sobie w życiu. Nauczyć ich wiary w siebie, wykształcić chęć uczenia się, zrozumienie świata czy szacunek do innych.
Najpierw jednak sami musimy widzieć tę możliwość i uwierzyć, że może się to udać.
Włącz empatię i zrozumienie przed rozwiązywaniem problemu - byłby to najkrótszy wzór wyrażający istotę podejścia PBP.
Także włącz empatię i zrozumienie przed nauczaniem mogłoby być najkrótszym wzorem podejścia w edukacji wzajemnej.
Gdy dzieci są pewne, że ich uczucia i potrzeby są słyszane i szanowane, chętniej słuchają i szanują mądrości dorosłych.
PRZYKŁADY ZASTOSOWANIA METODY PBP W SZKOLE
Komunikat:
„Cisza, proszę!”
w języku Porozumienia Bez Przemocy powinien brzmieć
„Chciałbym powiedzieć wam coś, co uważam za bardzo ważne dla was wszystkich i dlatego proszę was, żebyście byli cicho i skoncentrowali swoją uwagę na tym, co będę mówił. Czy jesteście gotowi?”
Komunikat:
„Ile razy mam wam mówić, że nie wolno biegać po sali?!!!”
powinien brzmieć:
„STOP. Kiedy widzę jak biegacie (=obserwacja), złoszczę się (=uczucie). Potrzebuję spokoju i myślę, że ważne jest, abyście zachowywali się grzecznie przebywając w kasie (=potrzeba). Proszę albo wyjść na boisko i tam biegać, albo spokojnie poruszać się w klasie. (=prośba). Którą propozycję wybieracie?”
PODSUMOWANIE
Wdrażanie metody PBP do naszego życia i życia szkoły warto rozpocząć od zwrócenia szczególnej uwagi na sferę języka jakim posługujemy się w kontaktach z uczniami.
Małe zmiany w sferze językowe mogą przynieść duże zmiany procesie nauczania.
Pamiętać jednak należy, że uczniowie od lat przyzwyczajeni są do wysłuchiwania żądań i może upłynąć trochę czasu, zanim zaczną „ufać”, że nauczyciel rzeczywiście chce pozwolić im wziąć udział w procesie decyzyjnym.
Kolejnym krokiem w nauce stosowania metody PBP powinno być codzienne ćwiczenie opisywania naszych przeżyć w formie obserwacji bez oceniania
Na przykład mówienie:
1.Przeszkadza mi zapach farby malarskiej.
zamiast
Ale śmierdzi!
2.Słyszę głosy dochodzące z klasy.
zamiast
Co za hałas. No tak, znowu Adam nie radzi sobie z tą klasą”
Następnie obserwując własne komunikaty dobrze byłoby stopniowo odchodzić od takich., które zawierają ocenę „dobrze-źle”.
zamiast
Nie należy nosić tego typu ozdób, kiedy jest się nauczycielem.
powiemy
Niepokoi mnie, gdy widzę tę biżuterię, ponieważ chciałbym, aby nauczyciele byli wzorem dla uczniów.
Kolejny krok to opisywanie swoich potrzeb i sytuacji, do których dążymy, z użyciem terminów pozytywnych. Komunikujemy zawsze to co chcemy osiągnąć a nie to czego nie chcemy.
powiemy
Chcę, żebyście przychodzili punktualnie.
zamiast
Nie spóźniajcie się!!
Istotne jest także eliminowanie ze swojego słownictwa zwrotów takich jak „muszę”, „powinienem”.
Zamiast nich wyrażajmy życzenie lub powiedzmy o swojej potrzebie.
Warto też zmienić swoje myślenie pamiętając, że w każdej sytuacji mamy wybór. Jeśli więc przychodzi nam do głowy myśl o tym, że „coś musimy” zamieńmy tę myśl na taką: „dokonuję takiego wyboru, ponieważ chcę...”
Żyrafy i szakale
Żyrafa to najwyższe żyjące na świecie zwierzę. Jego szyja sięga kilku metrów co sprawia, że widzi znacznie dalej od innych zwierząt. Serce żyrafy ważące kilka kilogramów to największe serce w świecie zwierząt. To z tego powodu Marshall Rosenberg wybrał żyrafę jako symbol języka serca. Języka którym posługują się ludzie pragnący widzieć więcej i głębiej i kierujący się uczuciami płynącymi z serca. Ludzie wyrażający swoje serce i pragnący docierać do serc innych ludzi. Czynią to zarówno poprzez stosowanie empatii, odróżnianie spostrzeżeń od ocen czy wyrażanie uczuć i potrzeb, ale także poprzez okazywanie wdzięczności, dzielenie się swoim doświadczeniem i wiedzą i okazywanie współczucia rozumianego jako współodczuwanie.
Robią to w przeciwieństwie do osób które w swoim codziennym działaniu posługują się językiem szakala. Szakala który tchórzliwie ukrywa swoje serce za ocenami, oskarżeniami, krzykiem i ranieniem innych. O takich osobach Marshall mówi że to ludzie którzy maja na sobie uszy szakala nałożone przez kulturę, złe doświadczenia i nawyki. Szakalami nazywa też myśli które zniekształcają rzeczywistość. takimi myślami mogą być zarówno oskarżenia jak i komplementy oderwane od serca i prawdziwych uczuć.
Cztery kroki Porozumienia bez przemocy
Precyzyjne dostrzeganie faktów i formułowanie spostrzeżeń
W codziennym życiu często mylimy spostrzeżenia z ocenami, co prowadzi nas do błędnych decyzji, nie mówiąc o reakcjach zamykających serca nasze i naszych bliskich. Wszelkie oceny i osądy pojawiające się w miejsce spostrzeżeń to "szakale" zaburzające nasz kontakt z rzeczywistością.
Szakale mogą przyjmować formę ocen negatywnych (np. głupek, obraża mnie, jest niesprawiedliwy, nie umiem tego zrobić) jak i pozytywnych, (jaki on mądry, jestem najlepszy, nikt mi nie dorówna)
Obie formy zniekształcają rzeczywistość prowadząc nas do błędnych decyzji i fałszywych reakcji rodzących przemoc i agresję.
Rozpoznawanie uczuć i branie za nie odpowiedzialności
W naszej kulturze coraz rzadziej mamy odwagę ujawniać swoje uczucia i potrzeby. Obawiamy się m. innymi negatywnej oceny i wyśmiania. Co więcej często uczymy tego dzieci mówiąc: nie płacz, nie złość się itp. Czasem udajemy mówienie o uczuciach mimo, że w ogóle o nich nie mówimy, np.: czuje, że to nie jest dobry pomysł, albo czuje Twój egoizm
Bardzo tez często odpowiedzialnością za nasze uczucia obarczamy inne osoby lub wydarzenia mówiąc np..: nie złość mnie, on mnie zasmucił, ucieszyła mnie ta wiadomość
Tymczasem tylko i wyłącznie my sami odpowiadamy za nasze uczucia i nikt nie może nas zdenerwować lub ucieszyć. Kiedy otwarcie bierzemy odpowiedzialność za swoje uczucia mamy większą możliwość rozumienia ich i wyrażania, dzięki czemu inni ludzie dostrzegają nasze serca i mogą odpowiedzieć na nasze potrzeby.
Wskazanie ukrytych za uczuciami (zaspokojonych lub niezaspokojonych) potrzeb
Nawet jeśli nauczymy się dostrzegać własne uczucia i mówić o nich warto pamiętać o trzecim kroku, którym jest dostrzeganie ukrytych za uczuciami potrzeb. Nasza złość czy zasmucenie wynikają bowiem zawsze z niezaspokojenia jakichś potrzeb, a nasza radość czy euforia z zaspokojenia potrzeb.
Formułowanie próśb o konkretne działanie (próśb nie będących żądaniami)
Formułowanie próśb o konkretne działanie jest wielką sztuką. Często używamy słowa proszę ale wcale nie prosimy. Kiedy nauczyciel mówi do dziecka w szkole: Proszę podejdź do tablicy czy zakłada, że dziecko może tej prośby nie wykonać? A przecież, jeżeli oczekujemy, że nasza prośba zostanie z pewnością wykonana to czy mamy do czynienia z prośbą? Czy tez jest to raczej żądanie nie znoszące sprzeciwu?
Często słyszymy tez prośby, co, do których treści można mieć bardzo poważne zastrzeżenia. Oto ktoś komu brat zjadł ciastko zwraca mu na to uwagę i mówi. Zezłościłem się kiedy zjadłeś moje ciasto bo miałem na nie ochotę. Proszę żebyś następnym razem pomyślał o mnie zanim to zrobisz.
Wszystko wydawałoby się ok. do momentu, kiedy padnie odpowiedź: Ale ja cały czas o Tobie myślałem kiedy jadłem Twoje ciastko.
11