POJĘCIE KULTURY
Tradycja myślenia o kulturze przekłada się na współczesność. Znaczenie pojęcia ma tło historyczne i ideowe.
J.G. Herder wprowadził pojęcie kultury do obiegu:
- nie ma nic bardziej nieokreślonego niż kultura
- jest najważniejszym i najczęściej używanym pojęciem w naukach humanistycznych
cultura łac. uprawa ziemi
M.T. Cyceron używa pojęcia cultura animi czyli kultura ducha i ma na myśli filozofię. Kształtowanie, doskonalenie ducha i intelektu (uprawa ducha).
W XVIII w. przejmuje od Cycerona znaczenie słowa kultura. Mamy jednak też drugie słowo w łacinie cultus - kult bogów od którego wywodzi się nasza kultura. W przekonaniu starożytnych uprawa roli ściśle związana jest ze współpracą z bóstwem. Płody ziemi = dary bogów. Modlitwa zapewniała urodzaj. Powiązanie wymiaru fizycznego uprawy roli z wymiarem metafizycznym religii i wiary.
Dopiero w XVIII w. pojęcie kultury zyskało znaczenie. W myśli oświeceniowej tworzą się dwie tradycje myślenia o kulturze i cywilizacji. Przeciwstawienie naturze - tradycja francuska i anglosaska, przeciwstawienie cywilizacji - tradycja niemiecka.
kultura w przeciwieństwie do przyrody, stanu dzikości i barbarzyństwa.
w opozycji do tego co człowiek dodał do natury podporządkowując ją sobie i ulepszając np. wynalazki, technologie, przemysł.
Ad. I) Kultura rozumiana jako to co duchowe w przeciwieństwie do cywilizacji. To poezja, religia, sztuka - to co nie jest bezpośrednio użyteczne, praktyczne. Cywilizacja zaś jest rozumiana jako coś natury ekspansywne, co przekracza granice. Kultura jest zawsze ograniczona w czasie i przestrzeni, to przede wszystkim kultura danego narodu.
W romantyzmie ważne znaczenie odgrywa pojęcie narodu łączące człowieka z przodkami. Cywilizacja ma aspiracje uniwersalne nie nakłada ram (granic).
Przeciwstawienie cywilizacji i kultury Herdera ma charakter opisowy, to jednocześnie opozycja kultury i duchowości wobec materializmu; prawdziwej moralności i sztucznej uprzejmości. Cywilizacja pozbawiona ducha staje się pustą skorupą i obumiera. Mamy do czynienia z ograniczoną ilością kultur.
O. Spengler - niemiecki filozof z przełomu XIX i XX w.; prekursor myślenia o kulturze i cywilizacji tak jak mówił o niej Huntington; kult wojny i kult siły - woja jest wyższą formą egzystencji.
Człowiek kultury nieprzerwanie kontempluje swój byt i byt świata w poczuciu łączności ze sferą sacrum, tym co święte. W łączności ze sferą transcendentną jest blisko bóstwa.
Człowiek cywilizacji nie ma takiej potrzeby. Obca jest mu wszelka kontemplacja i sfera filozoficzna.
„Zmierzch Zachodu” to najsłynniejsze dzieło Spenglera, które ukazało się zaraz po II wś. Opisuje cywilizacje zachodu jako cyw schyłkową. Wg autora cywilizacja jest fazą schyłkową każdej kultury. Następuje to teraz i w sposób konieczny.
Człowiek cywilizacji jest areligijny i nie ma nic wspólnego z tym co święte. Jest ślepy na piękno przyrody i traktuje ją jak coś co morzna ujarzmić i zniszczyć. Rozmawia tylko o pieniądzach i sporcie a jego głowne zainteresowanie to rozrywka.
Jeśli kultura jest żywym ciałem z duszą, to cywilizacja jest pustą mumią.
Ta myśl niemiecka bywa nieraz tłumaczona szczególną pozycją intelektualistów niem., którzy ngdy nie byli na usługach władzy. Miejscem niezależności były uniwersytety w przeciwieństwie do francuzów, którzy byli ściśle związanie z dworem królewskim.
Hegel - nadworny filozof państwa pruskiego pierwszy mówi o końcu historii, która ma miejsce za panowania Prus. Osiągnęły one bowiem już wszystko i są wzorem dla reszty.
Myśl francuska i anglosaska
Problem władzy największy problem filozofii francuskiej, to na nim głównie skupia się we wszystkich stosunkach. Władanie człowiekiem, manipulowanie nim. Władza jest dla nich problemem i nie zawsze ją wspierają - Rousseau odrzuca władzę absolutną.
W tradycji myślenia o kulturze i cywilizacji w odniesieniu do natury często są używane zamiennie w gruncie rzeczy znaczą to samo.
Człowiek cywilizowany oznacza się ogładą, intelektem (ang. dżentelmen), zna obyczaje i stosuje się do norm. Jest członkiem jednej cywilizacji - uniwersalnej.
Wizja historii uniwersalnej, której podmiotem jest cała ludzkość, która przechodzi etapy od dzikości, barbarzyństwa do cywilizacji. Ta ostatnia była def. głównie przez handel (do XVIII w.) później zaś przez przemysł (po rewolucji przemysłowej). Mamy tu do czynienie z europocentryzmem gdyż to cywilizacja zachodnia jest awangardą postępu a inne ludy prędzej czy później podążą tą samą drogą. To nie wielość cywilizacji czy kultur a jedność i uniwersalizm jest charakterystyczna dla poglądu fr i ang.
Pogląd niemiecki uwrażliwia na rolę religii, bardziej akceptuje wielość kultur i znaczenie czynników ideowych, a także wpływ różnorodności na politykę i gospodarkę.
Rozumienie cywilizacji związane z postępem miało swoich krytyków z różnych pozycji i nurtów myślenia:
J.J. Rousseau - napisał esej w którym wyraził pogląd, że cywilizacja psuje człowieka i demoralizuje go. Sama istota ludzka jest z natury dobra, odczuwa więzi społ., braterstwo, żyje w pokoju zaś wszystkie problemy biorą się z cywilizacji. To podziały na bogatych i biednych, na tych którzy mają władzę i na tych którzy jej podlegają, na mających prestiż i poniżanych.
Cywilizacja rozpoczyna się wtedy, kiedy ktoś wytyczy kawałek gruntu, ogrodzi go i powie to jest moje - własność prywatna, to źródło konfliktów, wojen, rywalizacji. Cywilizacja jest więc złem które psuje człowieka.
Tak radykalna postawa ma swoje konsekwencje umowa społeczna jako idea inspirująca rewolucję francuską. Odrzuca ideę postępu (pesymizm historiozoficzny). Bez myśli Rousseau nie byłoby komunizmu - odrzucenie własności prywatnej, która uderza w fundamenty cyw. Zachodu.
Z. Freud - twórca psychoanalizy wg której „kultura jest źródłem cierpień” jest źródłem poczucia winy. W człowieku trwa nieustanna walka między popędami głównie seksualnymi, a wymaganiami społ.
ID - popędy seksualne, część nieświadoma, ujawnia się w określonych sytuacjach
EGO - świadome życie człowieka, wypadkowa dwóch pozostałych sił
SUPEREGO - społeczeństwo, nakazy i zakazy, prawo, moralność, obyczaje; zinternalizowane i uwewnętrznione części człowieka, źródło poczucia winy, wstydu i cierpienia
Konflikt w życiu człowieka jest nieunikniony i nieusuwalny, ego zaś to próba znalezienia kompromisu.
Kultura postrzegana jest jako nieprzerywany proces postępu i źródło cierpień. Nie ma tu optymistycznego obrazu człowieka. Jest on raczej paskudnym egoistą i hedonistą. Człowiek bez kultury jest nieograniczony i nie jest w stanie żyć z innymi. Uspołecznienie jest konieczne, ale ma swoją cenę.
CYWILIZACJA A KULTURA
O. Spengler - pruski myśliciel, owiany złą sławą (1880-1936)
„Zmierzch zachodu” - ukazał się zaraz po I wś czyli wtedy, gdy rozpoczął się wielki upadek Zachodu. W momencie gdy Europa była w największym rozkwicie (panowała nad 92% globu). Później nastąpiły kolejne katastrofy - II wś, holocaust. To były początki końca panowania Europy nad światem.
1914 - 84% całego globu - moment triumfu. Wielki upadek był odczuwany przez współczesnych, pod jego wrażeniem pozostał Spengler. Ukazuje się od 1918, 1922 - kolejne wydanie. Książka nie cieszyła się popularnością wśród historyków, ale okazała się wielkim sukcesem wśród czytelników. Spengler był wierny filozofii Nitzsego, Goethego.
„Zmierzch Zachodu” jest jedną z popularniejszych książek XX wieku, a zarazem chyba najbardziej pesymistyczną w swej wymowie. Pierwszy tom dzieła ukazał się w 1918 roku. Wraz z wydanym w cztery lata później tomem drugim stanowi ona jedną z najwybitniejszych prób przedstawienia przyczyn kryzysu kultury europejskiej datującego się od czasu wybuchu Rewolucji Francuskiej.
Autor stwierdza, że cywilizacja europejska chyli się ku upadkowi i nie ma dla niej żadnego ratunku. Spengler stwierdza. że jeżeli spojrzymy na historię cywilizacji grecko - rzymskiej (inaczej apollińskiej w terminologii pruskiego filozofa), to widać wyraźnie, że przechodziła ona te same fazy rozwojowe co kultura Zachodu. Tam także filozofowie zniszczyli religię i tradycyjne pojęcia, a w konsekwencji doprowadziło to świat antyczny do upadku. Każda kultura przechodzi te same fazy rozwojowe, każda jest takim samym organizmem, tyle, że opartym na innych wyobrażeniach. Organizm zaś, bez względu na swoje cechy indywidualne, ulega temu samemu rytmowi biologicznemu: narodziny, rozkwit, schyłek i śmierć. Według Autora historia ma swoje żelazne prawa dotyczące wszystkiego co żyje, i ani człowiek, ani jego produkt, jakim jest kultura, nie może uciec spod ich władzy. Spengler nie zaprzecza wolnej woli człowieka - jednostki, ale mówi tylko, że historią świata rządzą wieczne prawa socjologiczne i biologiczne.
„Zmierzch Zachodu” zarys morfologii i historii uniwrsalnej:
istnieje wiele kultur
każda ma własne życie, śmierć, idee i namiętności
każda jest zupełna i niezależna
kultura jest zamkniętą całością, wew. zorganizowanym organizmem
wymiana kulturowa jest niemożliwa
kultury żyją we własnym świecie, odbierają go na swój sposób i zrozumienie innego sposobu jest niemożliwe
Kultury:
Babilońska
Egipska
Antyczna
Meksykańska
Chińska
Hinduska
Zachodnia
Prawosławna (rosyjska)
Kultury są organizmami, wew. zintegrowaną całością, nie są mechanicznym zbiorem elementów. Kultura ma duszę, a wszystko co w niej istnieje jest przejawem tej duszy, symbolami kultury. Wynalazki tech., sfera materialna jest równie ważna co idee - w równym stopniu SA przejawem ducha. Błędny jest idealizm i materializm.
Morfologiczne pokrewieństwo form kultury - istnieje pokrewieństwo między starożytna polis, a geometrią symonideo, tak samo między dynastyczną zas. rządów a rachunkiem różniczkowym.
Można prześledzić rozwój kultury. Spengler mówi o filozofii współczesności kultur, która polega na tym, że na tych samych etapach rozwoju kultur pojawiają się podobne zjawiska i postaci. Np. kultura antyczna i zachodnia. Pitagoras - Kartezjusz (narodziny). Arystoteles - Kant. A. Wielki - Napoleon. Haniball - Iwś (początek upadku).
Najważniejszym wydarzeniem w życiu każdej kultury jest faza cywilizacyjna - to faza schyłkowa kultury. Faza jej umierania. Jest też w pewnym znaczeniu zaprzeczeniem kultury (sposób myślenia charakterystyczny dla Niemców). Cywilizacja jest wyczerpaniem się sił duchowych danej kultury, wyznacza jej powierzchowność i zewnętrzność. Dusza zastępowana jest intelektem, lud - masą, serce - pieniędzmi, praca nad sobą - dążeniem do ekspansji. Właśnie ekspansja jest typowa dla każdej cywilizacji.
Spengler uważa że kultura Zachodu weszła w etap cywilizacji w XIX w. wtedy to wyczerpały się siły duchowe. Prym zaczęła wieść technika pozbawiona ducha. XX w. nie ma już wartości etycznych, brakuje mu ducha. Cywilizacja ma charakter ekspansywny np. Zachód narzuca się innym kulturom (coca-cola, Google). Wg Spenglera, to dowód na fazę schyłkową i wcale nie powód do dumy, bo wtedy nikt nie skupia się na doskonaleniu a na ekspandowaniu.
Poszczególne kultury są tak bardzo izolowane, że nie istnieje dyfuzja kulturowa - inne światy ich nie rozumieją i nie chcą zrozumieć. Uświadamiamy sobie jak głębokie są różnice kulturowa i jak trudno jest przeskoczyć tą przepaść i spojrzeć na świat wg wzorców innej kultury.
O. Spengler podkreślał zasadniczą różnicę pomiędzy pojęciami "cywilizacja" i "kultura".
Człowiek kultury nieprzerwanie kontempluje swój byt i byt świata w poczuciu łączności ze sferą transcendentną, metafizyczną, w szczególności z sacrum. Nieobcy jest też mu zachwyt przyrodą; człowiek cywilizacji jest ślepy na jej naturalne piękno, i twierdząc, że przyrodę "ujarzmia", po prostu ją niszczy.
Człowiek cywilizacji nie ma już żadnego kontaktu (ani takowej potrzeby) z tymi sferami i z sacrum. Obca jest mu wszelka kontemplacja i refleksja filozoficzna (w tym etyczny i moralny namysł nad sobą); jego życie w przeważającej mierze wypełnia pragmatyczny, racjonalistyczny aktywizm, najprzeróżniejsze formy ekspansji w celu pozyskiwania zysków doczesnych, przede wszystkim dóbr materialnych, cechuje go pogarda dla dóbr duchowych, wewnętrznych. Według Spenglera wszelakie formy ekspansji i podbojów dokonywanych przez człowieka cywilizacji są znakiem upadku, zaniku życia wewnętrznego i duchowości; człowiek cywilizacji jest bowiem twórcą świata, w którym dzięki wykarczowaniu kwestii duchowych, dzięki zanikowi intuicji i wiary rządzą wyłącznie prawa zysku. Żyjemy więc nie tylko w wykwitach industrializmu bez ludzkiej twarzy - betonowych pustyniach, ale i pustyniach duchowych. Jeśli kultura to "żywe ciało z duszą", to cywilizacja jawi się Spenglerowi jako "bezduszna mumia" zarządzana przez pragmatyczny, racjonalny i ekspansywny intelekt. Powiada więc Spengler: "Mózg rządzi, albowiem dusza zrzeka się władzy".
Spengler odrzuca pojęcie ludzkości - nie istnieje ludzkość jako całość. To pojęcie puste. Istnieje wielość kultur dlatego błędem jest przedstawianie historii ludzkości. Przedstawia się w niej Europę jako centrum, brakuje zaś wielu faktów wszystkich pozostałych kultur. Nie ma powodu by kulturę zachodnią w jakiś sposób wyróżniać. Jest to przejaw egocentryzmu. A tymczasem kultury rodzą się , umierają, świat nie zmierza w żadnym kierunku, ludzkość jako całość nie ma żadnego znaczenia. W życiu chodzi o samo życie, a nie o jakieś cele nadrzędne. Życie jest cele samym w sobie. Upadek kultury jest więc koniecznością.
Arnold Toynbee (1889-1975)
Z zawodu historyk, autor 12 tomowego studium historii, które ukazywało się w latach 1934-61. Później ukazało się wydanie skrócone w dwóch tomach. Toynbee swoją teorią tworzył pod wpływem Spenglera. Jest on przedstawicielem innej kultury (anglosaskiej), co przejawia się zamiennością cywilizacji i kultury. Mówi on raczej o cywilizacjach, a kulturę rezerwuje dla społ. kultur pierwotnych (zbieraczo-łowiwckich).
Elementy podobne :
wielość cywilizacji
cywilizacje są organizmami
podkreśla znaczenie czynników duchowych (religia), które podkreślają tożsamość cywilizacji. U Spenglera - spirytualizm, u Toynbbee'go idealizm z religią na czele
filozofia współczesności cywilizacji (pitagoras - kartezjusz)
Różne:
cywilizację upadają, przechodzą cykle rozwoju, ale Toynbee nie uważa by upadek cywilizacji był konieczny. Wprawdzie cywilizacja zachodu znajduje się w poważnym kryzysie, ale jej upadek nie jest….
cywilizacje nie są odrębne, istnieje dyfuzja i wymiana kulturowa, pokrewieństwo. Jedna cywilizacja może wywodzić się z innej np. cyw. zachodnia i prawosławna - do pewnego momentu rozwijały się razem. Dopiero wielka schizma doprowadziła do podziału
cywilizacje mogą się do siebie zbliżać, a nawet stopić (stać się jedną cywilizacją)
ludzkość to jedność
istnieje postęp
Toynbee wymienia ponad 20 cyw. na przestrzeni ludzkości. Dzieje cyw. stanowią pewną jedność. W jego przekonaniu ludzkość w ostateczności zjednoczy się i powstanie cywilizacja uniwersalna.
Cywilizacja to najmniejsza, samo tłumacząca jednostka badan historycznych. Samo tłumacząca tzn. że badając np. cyw. polską musimy znać cwy. zachodnie, ale aby je znać nie musimy znać cyw. chińskiej.
Obecnie istnieje 5 cywilizacji:
dalekowschodnia
hinduska
muzułmańska
prawosławna
zachodnia
Huntington przejmuje od Toynbeego pojęcie cywilizacji i ich listę, którą rozszerza o japońską i chińską (zamiast dalekowschodniej) i latynoamerykańską.
Toynbee uważa że odrębność cywilizacji zależy od religii inne elementy tj. gospodarka, polityka są wtórne i nieistotne. Choć mapy polit i gosp uległy westernizacji, mapa kulturowa pozostała bez zmian. Pod powierzchnią unifikacji wciąż mamy do czynienia z różnorodnością cywilizacji.
Cywilizacje w przeciwieństwie do kultur zachodnich są dynamiczne i rozwijają się. Podst. czynnikiem rozwoju jest działalność ludzi będąca odpowiedzią na działalność środowiska w konsekwencji czego powstają wynalazki, technika i zmiany w duchowości.
Dynamika cyw. zależy od wybitnych twórczych jednostek. To czy cyw. się rozwija zależy od tego czy jednostki będą miały pole do działania. Jeśli cyw. nie popadnie w rutynę obyczaju, a ludzie podążą za jednostkami cyw. będzie się rozwijać. Twórcze osobowości dają życie cywilizacji (przywództwo duchowe).
Przekonanie o tym że ludzkość zmierza ku zjednoczeniu, istnieje postęp w dziejach ludzkości. Wiara w postęp pomimo różnic kulturowych. Nie znajdujemy jej u Huntingtona dla niego cyw. uniwersalna jest pozorem.
NAJWAŻNIEJSZE TEORIE MIEDZYNARODOWYCH STOSUNKÓW KULTUROWYCH
TEORIA „Końca historii” FRANCISA FUKUYAMY
Amerykanin japońskiego pochodzenia. W roku 1980 w czasopiśmie National Interest opublikowała artykuł „Koniec historii?”, który stał się zaczątkiem książki The End of History and the Last Man. Filozof przywołuje w nim poglądy Hegla mówiące o tzw. końcu historii. Formułuje tezę, jakoby historia w pewnym sensie skończyła się wraz z upadkiem komunizmu (czyli państw tzw. realnego socjalizmu) i przyjęciem przez większość krajów systemu liberalnej demokracji. Liberalna demokracja oraz rynkowy porządek gospodarczy mają być, wg Fukuyamy, najdoskonalszym z możliwych do urzeczywistnienia systemów politycznych (choć nie idealnym). W przekonaniu Fukuyamy współczesna demokracja liberalna jest zbiorem politycznych instytucji powołanych do obrony uniwersalnych praw, uświęconych zapisem w takich dokumentach, jak Powszechna Deklaracja Praw Człowieka.
Przekonuje on jednak, że koniec historii, to nie koniec wielkich wydarzeń, a koniec ideologicznej wojny ludzkości. To powszechne przyjęcie ustroju liberalnej demokracji, który jest ostateczną formą rządów. Nie jest przy tym obciążony niedostatkiem racjonalności, fundamentalnymi wadami i sprzecznościami wewnętrznymi.
Demokracja liberalna jest ustrojem najlepszym z możliwych dlatego, że w pełni odpowiada naturze człowieka, potrzebie wolności, uznania i równości. Znosi poddaństwo, zniewolenie. Stanowi ona koniec historii. Przyjmuje, że ludzkość jako całość jest podmiotem dziejów. Historia ludzkości nie jest chaosem, a kryje w sobie pewien sens, prawidłowość rozwoju.
Kant jako pierwszy wyłożył tą teorię pod koniec XVIII w. w dwóch rozprawach „Przyczynek do historii powszechnej w aspekcie światowym” i „O wiecznym pokoju”. Dzieje ludzkości stanowią pewną całość. U kresu tych dziejów będziemy mieli doczynienia z wiecznym pokojem - federacją republik, czyli określonym ładem międzynarodowym.
Teoria ta mówi tez o pokoju demokratycznym tzn. że demokracje nie prowadzą wojen między sobą, bo w republikach obywatele maja wpływ na decyzje polityczne w tym na decyzje o wojnie. Zdają oni sobie sprawę z kosztów ekonomicznych i obowiązku służb wojskowej dlatego nie zechcą zdecydować się na udział w wojnie. Były one prowadzone przez władze absolutne, które kierowały się namiętnościami a nie zdaniem ludu. Kant wygłosił te tezy przeddzień wojen napoleońskich. Nie przewidziała, że przyczyną wojen są nie tylko namiętności władców, ale też namiętności ludów. Później pokazała to również rewolucja francuska - polityczne obudzenie całych narodów. Przeciętny człowiek może kierować się taką namiętnością jak nacjonalizm - powstrzymuje on wtedy koniec historii i nie pasuje do owej konstrukcji.
Demokracje często prowadzą jednak wojny z państwami niedemokratycznymi np. z koloniami.
Jean Condorcet uważał, że istnieje jedność prawdy, dobra i piękna. Możliwości ludzkiego rozumu są nieograniczone. Jeśli uwolnimy człowieka od przesądów, religii, zabobonów, podporządkowania autorytetom, to ludzki rozum będzie nieograniczony. Człowiek mocą swojego rozumu jest w stanie stworzyć porządek społeczny opierający się na wolności, sprawiedliwości (raj).
Wraz z procesem modernizacji, unowocześniania społ. człowiek wyzbywa się tradycji, znaczenia religii, narodu, autorytetów.
Modernizacja = sekularyzacja
Założenie, że człowiek wyznaje tradycyjne wartości tylko dlatego, że ktoś go do tego zmusił. Trzeba się z tego wyzwolić. Pozwoli to na stworzenie świata tylko na podstawie własnego rozumu. Jednak wg dr Matuszka to założenie jest błędne. Wiara w realizację ideałów rozumu tu na ziemi traktowana jest jako zsekularyzowana wersja chrześcijańskich dziejów zbawienia. Kolejną taką wersją był komunizm.
Fukuyama nawiązuje do Kanta i Hegla. Musi on najpierw pokazać, że historia jest procesem kierunkowym. Rozwój nauk przyrodniczych i techniki jest paradygmatem rozwoju kierunkowego. W parze z nim idzie rozwój kulturowy społ. - kolejne pokolenia dodają coś od siebie. Mamy doczynienia z postępem naukowym ,technicznym i rozwojem ekonomicznym. Aby dowieść że historia to proces kierunkowy należy dowieść właśnie tego, że rozwija się nauka technika i że ten rozwój ma wpływ na społ.
Drogi dojścia do demokracji liberalnej:
oparta na rozwoju nauki, techniki i gospodarki - nieskończona akumulacja dóbr, ludzie pragnął coraz więcej konsumować, co napędza mechanizm. Rywalizacja militarna również wymusza rozwój techniki i nauki. Proces modernizacji, rozwój przemysłowy zmienia społ., coraz więcej ludzi mieszka w mieście, zniszczeniu ulegają tradycyjne wspólnoty, ludzie są coraz bardziej wykształceni, ale też bardziej mobilni.
Prowadzi nas to do bram demokracji liberalnej, ale jeszcze tych bram nie otwiera. Potrzebna jest jeszcze inna droga - walka o uznanie. Gdyż człowiekiem nie kieruje wyłącznie pożądanie, ale mamy też poczucie dumy, wstydu uznania.
Walka o uznanie - jest kluczem do zrozumienia dlaczego demokracja jest najlepsza drogą z możliwych. Wg Hegla na początku był bój na śmierć i życie w wyniku którego jeden z walczących wychodzi zwycięsko i staje się panującym, drugi zaś poddanym (społ. feudalne). Panujący i poddani to społ. które nie w pełni odpowiada potrzebom człowieka. Niewolnicy nie są uznawani za ludzi. Rewolucja francuska i amerykańska doprowadziły do zmiany stanu rzeczy. W demokracji liberalnej wszyscy zyskują uznanie. Nie ma podziału na stany, na panów, arystokrację. Wszyscy są równi w swojej wolności.
W efekcie otrzymujemy uniwersalne państwo homogeniczne. To pojęcie zaczerpnięte od heglisty Alexandra Kojève właśnie od niego Fukuyama zaczerpnął ideę końca historii. Uniwersalne państwo homogeniczne uznaje wszystkich ludzi (niezależnie od pochodzenia, klasy społ., stanu) na uniwersalnej podstawie. Relacja pan-sługa przenosi się na relacje między państwami. Fukuyama próbuje udowodnić, że między państwami należy znieść relację hegemonii. Pisze o tym w drugim tomie książki „Ostatni człowiek”. Problemem jest nacjonalizm, prowadzący do wojen i zaburzający obraz końca historii. Nacjonalizm wg Fukuyamy powoli będzie się stawał sprawą prywatną. W Europie współcześnie naród wyraża się nie przez politykę, a przez kulturę. Dzieje się tak w wyniku dwóch wojen światowych, których przyczyną był nacjonalizm. Nauczyło to ludzi by nie mieszać spraw narodowych z polityką. Nacjonalizm ostanie się tylko w regionach słabo rozwiniętych europy (śr i wsch), gdzie możliwe są różnego rodzaju konflikty. Na płaszczyźnie relacji między państwami dokona się to co wewnątrz państwa tzn. zanik relacji pan-sługa.
Patriotyzm - umiłowanie ojczyzny. Nacjonalizm - przekonanie o wyższości własnego narodu i kultury.
Wg Fukuyamy świat demokracji liberalnej, to świat posthistoryczny dla którego historia się skończyła pod względem rozwoju instytucji. Będzie jeszcze jakiś czas istniał obok świata historycznego, religii, nacjonalizmu. Relacje między nimi będą ograniczone z trzech powodów:
imigranci ze świata historycznego stanowiący problem dla świata Zachodniego
problem rozprzestrzeniania broni masowego rażenia
duże zasoby ropy i innych surowców naturalnych znajdują się na terenach państw świata historycznego
Te ograniczone konflikty nie wpłynął w znaczący sposób na świat posthistoryczny. Jego zasięg będzie się rozszerzał. Demokracje liberalne nie toczą ze sobą wojen - to świat pokoju, bezpieczeństwa. Śwait historyczny będzie się kurczył.
Krytyka Fukuyamy
Z pozycji lewicowych - równość demokracji liberalnych ma charakter pozorny. To równość wobec prawa, ale pozostają nierówności ekonomiczne. Formalna równość przykrywa tę naprawdę znaczącą kwestię. Nie specjalnie odpiera on te argumenty, bierze pod uwagę, że państwo powinno brać pod uwagę ekonomię.
F. Nietzsche „Ostatni człowiek” - zarzut czy demokracje liberalne, zwycięstwo rewolucji, to rzeczywiście wyzwolenie niewolników, czy zwycięstwo mentalności niewolniczej. To człowiek pozbawiony dumy, honoru. Potrafi tylko kalkulować jak odnieść korzyści. Pozostał mu rozum i pożądliwa część duszy.
W starożytności demokracja zakładała, że jeżeli dzieje się coś złego, to każdy obywatel ma obowiązek z tym walczyć. Ale czy obecnie obywatele żyjący w demokracjach liberalnych cieszący się wolnością i równością są gotowi jej bronić, a nawet poświęcić swoje życie. Czy jest to może tylko forma sojuszu obronnego, spółdzielni ekonomicznej.
Problem deficytu demokracji w UE. Niemiecki TK wydał wyrok ws. zgodności Traktatu Lizbońskiego z ustawą zasadniczą Niemiec. Sędziowie przypominają, że wszelka władza wymaga demokratycznej legitymizacji instytucji europejskich. Nie można im oddawać za dużej władzy. Jest to sprzeczne z zasadą tyle władzy ile demokratycznej legitymizacji.
Fukuyama przyjmuje krytykę Nietzschego i zgadza się, że demokracja liberalna powinna posiadać wartości, poczucie dumy, że żyje się w państwie demokratycznym, a nie autorytarnym.
„Ostatni człowiek” Nietzschego to krytyka „Końca historii”.
Kant - federacja republik państw demokratycznych.
Czy ONZ jest taką federacją republik - Nie. Do takiego określenia bliżej jest NATO, gdyż zrzesza państwa demokratyczne, jest sojuszem obronnym i raczej nie rozszerzy się na państwa z innych kultur. Byłoby to niebezpieczne - kwestia art. 5 i jego wiarygodności.
Rosja z punktu widzenia politologa nie jest państwem demokratycznym.
Kantowski ideał wiecznego pokoju „wieczny pokój możliwy tylko na cmentarzu” => podejście Nietzschego - ostatni człowiek jest martwy duchowo.
W 2006r. Fukuyama w nowym wydaniu „Końca historii” zamieszcza nowe zakończenie. Po końcu historii gdzie konfrontuje swoją teorię z krytyką. Np. to że nie wziął po uwagę podziałów cywilizacyjnych Huntingtona. Obaj doceniają rolę kultury. Ale wartości i instytucje zachodnioeuropejskiego oświecenia są potencjalnie uniwersalne, czy też ograniczone do Zachodu. Fukuyama uważa, że wolność, równość i godność są potencjalnie uniwersalne. Wprawdzie urzeczywistniły się w kulturze zachodniej, mają swoje źródło w chrześcijaństwie, ale oderwały się od korzeni religijnych i mają znaczenie dla innych kręgów kulturowych. Mogą mieć potencjalnie znaczenie uniwersalne.
Problemy i zjawiska, które wydają się przeczyć jego tezie o końcu historii np. problem islamu i failed states (państwa upadłe).
Islam - czy jako religia stanowi barierę dla demokracji liberalnej. Czy istniej coś takiego, że demokracja nie ma tam prawa bytu. Mamy tam do czynienia ze ścisłym połączeniem władzy duchowej i świeckiej. Prawo islamskie łączy w sobie reguły prawne i moralne. Radykalny islam, fundamentalizm, to nie jest tak naprawdę powrót do tradycji, ale nowoczesna ideologia polityczna. Problem tkwi nie w islamie jako takim a w politycznej instrumentalizacji, czyli używaniu go w celach politycznych. Terroryści dla Fukuyamy to kolejny przykład reakcji na nowoczesność (negatywny przykład). Terroryści żyją w nowoczesnym społ. i je odrzucają. To alienacja, erozja tradycyjnych wspólnot. Buntują się przeciwko temu. Za ideologia islamską nie stoi wielkie mocarstwo, tak jak ZSRR stało kiedyś za komunizmem.
Failed states (np. Somalia, Afganistan, Haiti) toczy się w nich od wielu lat wojna, przemysł opiera się głównie na jej prowadzeniu. Państwowość nie istnieje jak w Somali, toczą się wojny klanów, co przeradza się w problem światowy (piractwo). Nie ma instytucji gwarantującej porządek.
Herfried Münker „Wojny naszych czasów” - wojny toczące się e tych państwach są finansowane z zewnątrz. W zglobalizowanej przestępczości ciężko jest to ograniczyć. Handel nielegalnymi towarami, zasoby naturalne wydzierżawione, okupy, grabieże, wymuszenia powiązanie tego z międzynarodowa gospodarką i państwowością sprawia, że te konflikty nigdy nie wygasnął. To poważne wyzwanie dla społ. międzynarodowej. Terroryści zakładają tam swoje bazy, kwitnie przestępczość. Fukuyama nie ma recepty na rozwiązanie tego problemu.
Fukuyama uważa, że trudno jest znaleźć rozwiązanie - tworzenie państwowości i rozwój gospodarczy nie może być narzucane z zewnątrz. Musi to być proces endogenny zainicjonowany przez elity wewnątrzpaństwowe znające środowisko od środka. Można doradzać, pomagać ale nic poza tym. Trudno jest powiedzieć jak powinna wyglądać polityka wobec tych państw.
Ustosunkowuje się on do zarzutów. Podtrzymuje główne tezy zawarte w „Końcu historii” z dwoma zastrzeżeniami:
w warunkach coraz silniejszej globalizacji kontakty państw post- i historycznych są ściślejsze
demokracja liberalna z czasem rozprzestrzeni się na cały świat; wartości tj. wolność, równość, godność są potencjalnie uniwersalne - wszystko jest tylko kwestią czasu
TEORIA CYWILIZACJI HUNTINGTONA
To jedna z najbardziej ważnych i wpływowych teorii - paradygmat SM.
S. Huntington - amerykański politolog, namaszczony przez H. Kissingera, autor „zderzenia cywilizacji” - najważniejszej książki z dziedziny SM; doradca w rządzie USA, koordynator w Radzie bezp.
„Zderzenie cywilizacji” pojawiło się najpierw jako artykuł w 1993r. w Foreign Affairs jeszcze z „?” było bezpośrednią reakcją na tezę Fukuyamy o końcu historii. W 1996r. ukazała się książka pod tym samym tytułem opowiadająca szerzej o reorganizacji porządku światowego (Remaking of Word order).
Teza ta stała się ważna w naukach polit. miała też wpływ na politykę jednak niektórzy uznają ją za szkodliwą (samosprawdzająca się hipoteza). Przyczyniło się to do tego, że mamy do czynienia z tym co można nazwać zderzeniem cywilizacji. Teorie humanistyczne mogą mieć wpływ na świat i prowadzić do rewolucji.
Cywilizacja wg Huntingtona
O tożsamości każdej cywilizacji decyduje religia, czynniki ideowe i sama kultura. Zatem pozostaje on w tradycji myślenia anglosaskiego cywilizacja=kultura. W tejże kulturze czynnikiem najważniejszym jest religia. Wykluczamy więc rasę (wojna w b. Jugosławii gdzie naprzeciw stanęły grupy spokrewnione etnicznie, dzieliła je religia). Pokrewne gr etniczne wchodzą w konflikty i wojny dlatego, że dzielą ich religie. Przynależą do różnych cywilizacji Serbowie - prawosławni, Bośniacy - muzułmanie, Chorwaci - katolicy.
Cywilizacja nie jest całością polit., to nie koniecznie imperia, często mamy w jej obrębie do czynienia z wielością podmiotów (państw narodowych). To co je jednoczy, to właśnie kultura.
Cywilizacja jest najwyższą jednostką kulturową. Ponad nią istnieje już tylko człowiek i ludzkość.
Na tożsamość cywilizacyjna składają się:
Elementy kulturowe - najważniejszym jest religia
Auto identyfikacja - przekonanie członków społ. że są jej częścią (czynnik subiektywny)
Spengler uważał, że islam jest kolejnym wcieleniem kultury arabskiej. Problem jest z cywilizacją latynoamerykańską, dlatego że nie wszyscy Latynosi uważają, że są odrębnym bytem i identyfikują się z Zachodem.
Cywilizacje nie mają wyraźnie wytyczonych granic. Ich wpływy kulturowe są wyraźnie zarysowane w centrum i słabnął na peryferiach (tak jak w przypadku imperiów) nie mają ostrych granic.
Upadek cywilizacji wg Huntingtona przechodzą one przez poszczególne stadia: narodziny, rozwój itd., ale nie koniecznie umierają . mają zdolność regenerowania i potrafią odrodzić się w nowej postaci, dostosować do nowych warunków (przetrwać kryzys); są śmiertelne, ale długowieczne.
Cywilizacje:
Islamska - powstała w VII w., jest zdeterminowana przez religie, zamknięta na wpływy zew., zawiera w sobie wiele różnych subkultur: arabską, perska, turecką; różnice między nimi są dość istotne; wbrew pozorom kultura perska jest bardziej zbliżona do europejskiej niż turecka
Zachodnia - powstała na przełomie VIII i IX w. za czasów panowania Karola Wielkiego. Obecnie to nie tylko Europa, ale też Ameryka. Aż do XXw. USA nie identyfikowały się z Europą, a wręcz sprzeciwiały się jej - walka o niepodległość. Stary kontynent kojarzył im się z uciskiem, zniewoleniem, zacofaniem i władza absolutną. Przez długi czas tożsamość amerykańska rozwijała się w opozycji do Europy. Dopiero w XX w. doszli do wniosku jak wiele ich łączy. Kluczem do odrodzenia cyw. Zachodniej to ścisła współpraca poit, milit, ekon Europy i Ameryki.
Chińska - początek dokładnie nie jest znany ale datuje się na ok. 1500 r.p.n.e a może nawet 1000 lat wczesnej; o niej wiemy najmniej, przerasta nas. Ma kilka wcieleń, a jej odrodzenie następuje w początkach chrześcijaństwa II w. Należą do niej także Wietnam i Korea pd.
Hinduska - powstała ok. 1500 lat przed Chrystusem
Prawosławna - jej początek sięga rozpadu Bizancjum tj. 1054r. kiedy to wyraźnie zaznacza swoją odrębność. Jednak cyw. Ruska tworzy się w IX w. w Kijowie za czasów dynastii Rurykowiczów. Oznacza się nieuznawaniem papieża, innym alfabetem, autorytarnością.
Wg Huntingtona cechuje się despotyzmem biurokratycznym, doświadczeniem dwóch wieków okupacji tatarskiej, brakiem kolejnych epok cyw. Zach (gotyk, renesans, barok)
Dla Spenglera cyw. prawosławna (kultura rosyjska) to przykład pseudomorfozy rodzi się nowa kultura, ale nie jest w stanie rozwinąć się w pełni, gdyż istnieje jeszcze stara kultura. Powstaje prawosławie, ale Piotr I zapatruje się w stronę Zachodu, chce się do niego upodobnić. Jest to błąd gdyż kultura traci swa tożsamość, stąd w niektórych kręgach nienawiść i niechęć do zachodu (Dostojewski - dusza rosyjska, Tołstoj - wpływ westernizacji)
Latynoamerykańska - wywodzi się z cyw. Zach, ale jest odrębną cyw. w związku z charakterystycznymi cechami korporacjonizmu i autorytaryzmu. Przeważa w niej katolicyzm jednak ostatnio do głosu dochodzi protestantyzm.
Japońska - wyłoniła się z cyw. chińskiej między II a V w. Niektórzy badacze uznają te dwie cyw. za jedną dalekowschodnią
Afrykańska? - Huntington uważa, że nie ma czegoś takiego jak jedna cyw. afrykańska jedyne co ich może łączyć to język suahili
Cywilizacja uniwersalna - nie istnieje niezależnie jakbyśmy rozumieli to pojęcie:
Elementarne wartości wspólne wszystkim kulturom np. rodzina, potępienie morderstwa, sprzeciw wobec praktyk kanibalizmu. To minimum kulturowe wspólne wszystkim cywilizacjom.
Proces modernizacji społeczeństw w znaczeniu oświeceniowym tj. urbanizacja, uprzemysłowienie, podst. umiejętności czytania i pisania (przeciwieństwo do barbarzyństwa). Można o niej mówić jako modernizacji zaś cyw. to kultura, religia, nie tylko czynniki materialne ale i ideowe. Na poziomie czynników materialnych możemy dostrzec modernizacje, jednak ideowo nie.
Kultura Davos - coroczne spotkania możnych tego świata; polityków, biznesmenów, którzy decydują o losach całego świata. Może im się wydawać, że mają wpływ na unifikację, wolny rynek, globalizację, komunikację. Jednak ta elita jest znikomym ułamkiem całej ludzkości. Nie tworzą oni cyw. uniwersalnej.
Rozpowszechnianie zachodnich wzorców konsumpcyjnych i kultury masowej. To jednak trywializacja kultury Zach. Cyw zachodnia to nie Mc Donald tylko wielka karta swobód, to indywidualizm i wolność, godność osoby ludzkiej, odłącznie kościoła od państwa, tradycja niezależnych od władzy instytucji (np. uniwersytety). Cyw. zach. To nie są wzory konsumpcji, a idee! Jeśli następuje zalew świata wzorcami zach., to nie jest uniwersalizacja. Nie wpływa to na hierarchię wartości.
Wg Huntingtona nie istnieje coś takiego jak cyw. uniwersalna. Dowodzi w ten sposób podziału cyw. jeśli mielibyśmy jedną cywilizację musielibyśmy mieć 2 łączące ją elementy:
Uniwersalny język - jednak najpopularniejszym językiem ang. posługuje się niecałe 10% (teraz 7,6%) ludzkości. Najwięcej mówi po chińsku, to dowodzi, że język którego nie zna 92% nie może być uniwersalny. Ang. jest językiem komunikacji międzykulturowej, jest lingua-franca (język komunikacji). Kiedyś była to łacina, później francuski jeśli chodzi o elity i uczonych. Nie tworzy on jednak tożsamości kulturowej, gdyby był utożsamiany z dominacją, nie byłby tak chętnie przyjmowany na całym świecie. Nie jest nośnikiem konkretnej tożsamości kulturowej
Uniwersalna religia - nie istnieje podobnie jak w przypadku języka. Chrześcijaństwo które ma najwięcej wyznawców ok. 30% można rozbić na poszczególne wyznania, co powoduje, że islam dogania katolicyzm. Za rozprzestrzenianie się islamu odpowiada demografia (przyrost naturalny).
Cyw. Zach jako jedyna cywilizacja nie stworzyła żadnej religii - przejęła chrześcijaństwo za to stworzyła wszystkie istniejące ideologie (faszyzm, komunizm itd.).
Mamy doczynienia z procesem modernizacji, ale nie jest on tożsamy z procesem westernizacji. Modernizacja została zapoczątkowana przez cyw. zach. i inne cyw. modernizowały się dzięki jej wpływom, ale to nie znaczy, że przejęły one wzorce zachodnie.
MODERNIZACJA - to proces unowocześnianie i adaptacji na który składa się rozwój technologii, techniki, nauki, wielka rewolucja przemysłowa (na początku XIX w.). Zmieniło to społ. - wielkie osiedla, fabryki, różne subkultury społ., demokratyzacja, mobilność społeczna, szeroki dostęp do edukacji.
Huntington uważa, że proces modernizacji jest wyjątkowym wydarzeniem w dziejach ludzkości. Porównywalnym do zakładania wielkich cyw. w dolinach rzek sprzed 5 tys. lat. Cywilizacja Zachodu nie ma monopolu na modernizację. Inne cyw. korzystają tego procesu wg swoich założeń (pozostają sobą). Zatem istnieje różnica między modernizacją a westernizacją. Cywilizacje się zmieniają, ale nie są przez to bardziej zachodnie. Inne kultury rosną w siłę ekon, polit, milit i dzięki temu utwierdzają się w przekonaniu o wartości własnej kultury.
TEORIA SAMUELA HUNTINGTONA - idea „zderzenia cywilizacji”
Kulturę i tożsamość kulturową kształtują wzorce spójności, dezintegracji i konfliktów w świecie. Po zimnej wojnie podziały kulturowe będą rozstrzygać o kształcie SM a nie podziały na Pn-Pd, biednych i bogatych.
Polityka po raz pierwszy jest wielobiegunowa i wielocywilizacyjna. Wiele ośrodków kształtuje polit. międzyn. Wielobiegunowość pokrywa się z wielością cywilizacji. Idee i wynalazki były przekazywane między cyw. wcześniej trwało to kilka wieków np. przekazywanie papieru (Chiny II w. - Europa X w.), druku, prochu strzelniczego.
Od 1500 r. rozpoczynają się kontakty wynikające z cyw. zachodniej, re konkwista - Hiszpania i Portugalia rozpoczynają odbój świata (Ameryki i Azji)
1800 r. - Europa kontroluje 35% globu a w 1918 - 84%. Europa narzuca wzorce, prawo międzynarodowe, tworzy ideologie. Podziały w polit. miedzyn., to podziały w ramach cyw. zachodniej.
Okres zimnej wojny - porządek dwubiegunowy kształtowany przez podziały ideologiczne.
Obecnie:
Następuje zmiana układu sił pomiędzy cyw. - zachód słabnie, zaś wschód rośnie w siłę - Chiny, Indie.
Wyłania się Nowy Ład światowy oparty na cyw., kraje bliskie sobie zaczynają współpracować. Głównym graczem w SM pozostają państwa narodowe, ale ich polityka kształtowana jest przez powinowactwo kulturowe.
Problemem jest przekonanie o uniwersalistycznej cywilizacji Zachodu. Może to prowadzić do konfliktu z Islamem, Chinami, do wojen pogranicznych między należącymi do różnych cywilizacji.
Nawet przy wielu wspólnych cechach np. język jeśli jest inna religia, to ona jest najważniejszą cechą cywilizacji, to ona jest decydująca.
Huntington formułuje porady dla polityki zachodniej. Zachód by przetrwać musi potwierdzić swoją tożsamość, misi się utwierdzić w przekonaniu o wartości swojej kultury. Jednocześnie Zachód musi zrozumieć że cyw. zachodnia nie jest uniwersalna, że istnieją inne cywilizacje.
Modernizacja i westernizacja to dwie różne procesy.
Ustosunkował się do idei końca historii Fukuyamy. Historia w dziejach każdej cyw. kończy się co najmniej raz, a w niektórych przypadkach kilka razy, przekonanie o końcu historii oznacza, że to moment początku końca tej cywilizacji.
Zachód wg Huntingtona przeżywa obecnie swój złoty wiek (książka pisana w latach 90.), tworzy odpowiednik imperium złożone z federacji, instytucji, oparte na demokracji i pluralizmie. Faktycznie upadek zachodu rozpoczął się na początku XX w może to trwać wiele wieków, a zachód może się też odrodzić. Możliwa jest też wojna z innymi cywilizacjami. Decydująca jest współpraca Ameryki i Europu - zacieśnianie współpracy, odnowa moralna, które są potrzebne by świat zachodu przypomniał sobie o wartościach swojej kultury, może to dać początek rozwoju. Zachód powinien powstrzymać się od ingerencji w innych kręgach kulturowych, co może być powodem kryzysu lub konfliktu.
Czy relatywizm kulturowy nie prowadzi do osłabienia wiary w wartości własnej kultury?
To kultura decyduje o kształcie SM, ale niewiele pisze o kulturze, więcej o gospodarce, układzie sił.
Wg Huntingtona cywilizacja to nie to samo co kultura.
SOCJOLOGICZNE POJĘCIE KULTURY
Pojęcie kultury funkcjonuje we współczesnych naukach społ. zwłaszcza w socjologii. Definicji samej kultury jest pewnie ok. 200 jednak socjologowie szczególną uwagę zwracają na:
Kulturę jako źródło podporządkowania człowieka normom i wartościom, które wywierają na jednostkę presję (jak należy myśleć, jakie postawy przyjmować). Oddziałują na człowieka z zewnątrz wywierając przymus postępowania zgodnie z konkretnymi oczekiwaniami społ.
Podkreślenie tego, że kultura stanowi pewną całość wewnętrznie powiązaną np. kultura narodowa jako pewien styl życia odróżnialny od innych stąd mamy na myśli wielość kultur, to także różnorodność pod względem historycznym.
Wszystkie czynności i zachowania są determinowane kulturowo (np. co jemy i jak jemy). Wszystkie normy kulturowe są regulowane kulturowo. Nie wszystkie zachowania wynikają jednak z kultury do której się przynależy, są to zachowania instynktowne, odruchy bezwarunkowe na które wszyscy reagują tak samo. Kultura jest zjawiskiem typowym dla człowieka przede wszystkim dlatego, że ma on możliwość komunikowania się, przekazywania treści, norm, wartości, wzorców, ich kumulowania i rozpowszechniania. Tak tworzy się dziedzictwo kulturowe, tradycja i ciągłość kulturowa.
Różnica między gestem a symbolem zwierzęta robią gesty np. jeżąc sierść robią to instynktownie, a nie symbolicznie gdy chcą odstraszyć potencjalnego wroga. Człowiek też może odstraszać przeciwnika np. grożąc pięścią, ale w tym przypadku nie jest to już tylko gest, ale również symbol, który niesie pewną treść i oczekiwanie reakcji.
Różne populacje małp mają różne zwyczaje nie jest to uwarunkowane genetycznie a wykształcone w toku ewolucji. Przez co dana populacja może być silniejsza. Zwierzęta mogą naśladować pewne elementy zachowania, ale nie potrafią ich przekazać, bo nie komunikują się.
Pojęcie kultury używane w naukach społ. nie jest pojęciem wartościującym.
Kulturalny - pojęcie wartościujące, postępuje zgodnie z pewnymi regułami
Kulturalny - pojęcie niewartościujące
Kultura jest czymś co wymaga przyswojenia, kolejne pokolenia wdrażają się w sposób życia, normy i wartości danej kultury socjalizacja. Proces socjalizacji jest uczeniem się nie tylko świadomym, ale postępowaniem od początku zgodnie z oczekiwaniami ludzi z najbliższego otoczenia i całego społ. kultura wymaga uczenia się kultury - socjalizacji a następnie internalizacji czyli uwewnętrznienia norm, które stają się jego własnymi normami i zasadami. Nie odczuwa przymusu z zew. kultura nigdy nie jest tworem indywidualnym tylko zbiorowym - efektem współżycia między ludźmi i niezliczonych interakcji. Nie można jej sprowadzić do indywidualnych przeżyć społ i psychicznych.
Kultura to nie prosta suma części, a pewna całość będąca nową jakością.
KULTURA wg B. Szackiej
To wzory sposobów odczuwania, reagowania i myślenia, wartości i wyrastające z nich normy oraz sankcje skłaniające do przestrzegania.
Wzory mogą być idealne i realne. Pierwsze mówią jak być powinno, jakie ideały w danej kulturze funkcjonują. Drugie - faktyczne, regularnie obserwowane zachowania członków danej zbiorowości. Rodzina jest ważniejsza niż praca, ale faktycznie inne sprawy są priorytetowe.
Niezmiernie ważna rolę w kulturze odgrywają WARTOŚCI - dowolne przedmioty materialne lub idealne w stos. do których jednostki lub zbiorowości przyjmują postawę szacunku i przypisują im ważną rolę w swym życiu dążąc do ich osiągnięcia. Wartością jest zatem luksusowy samochód, przyjaźń, religia, poświęcenie dla innych, czy nowe buty. Należy to doprecyzować i stworzyć pewną hierarchię wartości obowiązujących w danej kulturze.
Wartości ważne dal Polaków na podst. badań socjologicznych:
Rodzina
Dzieci
Praca
Przyjaciele
Wykształcenie
Religia
Czas wolny
Dostatnie życie
Służenie innym
Kariera, sukces zawodowy
Polityka
Istnieją wartości materialistyczne czyli osiągnięcie pewnego statusu społ., dobrobytu zaś postmaterialistyczne to czas wolny, przyjaciele, samorealizacja. Inny podział to wartości tradycyjne tj. rodzina czy religia i nowoczesne - kariera, samorealizacja. Analizując hierarchię wartości Polaków widzimy, że współistnieją różne wartości rodzina i przyjaciele, czas wolny i praca.
Model rodziny który przeważa w polskim społ., to:
tradycyjny -z dominującą pozycją mężczyzny do którego należą obowiązki zawodowe, a żona pracuje w domu
partnerski - równy podział obowiązków
partnerstwo asymetryczne - najbardziej rozpowszechniony model, gdzie mężczyzna ma więcej obowiązków zawodowych ale pomaga również w domu, kobieta zaś pracuje ale przejmuje większość obowiązków domowych
O kulturze danego społ. dużo mówi hierarchia wartości, które w przypadku kilku społ. może być różna.
KULTURA wg P. Sztompki
To wszystko to, co ludzie czynią, myślą i posiadają jako członkowie danej zbiorowości.
Możemy przeprowadzić podział każdej kultury na 3 segmenty:
normatywną - określa sposoby działania, normy i wartości będące opisem działań właściwych i zabronionych, powinności, nakazów i zakazów; reguluje działania człowieka np. należy oddawać pożyczone rzeczy
idealne - to przekonania, poglądy, idee przeważające w danej kulturze. Kultura w której żyjemy nie tylko reguluje nasze postępowanie, ale wpływa też na sposób myślenia, interpretacje zdarzeń. Mówi się nieraz, że jest to kultura symboliczna, narzuca pewne dominujące sposoby myślenia o świecie. W naszej kulturze myślimy że demokracja jest idealnym sposobem myślenia, niewolnictwo jest czymś złym, pożyczanie na procent jest zgodne z prawem. Zaś kultura islamu zabrania pożyczek procentowanych. Kultura w której żyjemy kształtuje nasz sposób myślenia. Nie wyobrażamy sobie, że możliwe jest inne myślenie czy zachowanie.
materialna - są to wszystkie przedmioty wymyślone, wyprodukowane przez człowieka, to także przyroda przetworzona: pola uprawne, kanały, mosty, fale radiowe i umiejętność posługiwania się tymi przedmiotami.
W socjologicznym pojęciu kultury mamy też kulturę materialną. Nie ma tu rozdzielenia pojęć cywilizacji i kultury. Szczególnie ważny jest segment kultury w którym mamy doczynienia z normami i wartościami . Normy są to reguły dot. sposobów, metod działania celów działania, wartości zaś dot. celów działanie przyjętych w danej kulturze. Normy to zalecane sposoby osiągania wartości.
Ten normatywny segment kultury możemy podzielić na 3 części:
normy zwyczajowe - tworzone są w sposób spontaniczny, dot. spraw bardziej powierzchownych np. sposobu ubierania się, zachowania przy stole. Regulują życie danej wspólnoty w sprawach codziennych, co umożliwia zaplanowanie życia. Nie jest konieczna kontrola każdej czynności, inni stają się przewidywalni.
reguły moralne - są niepisanymi umowami dot. innych ludzi ich życia, własności, godności np. nie kłam, nie kradnij. Reguły obowiązujące w społ. są obwarowane sankcjami społ. - reakcjami na działanie regulowane normatywnie (reakcja karząca i nagradzająca).
Oba te rodzaje norm są obwarowane sankcjami, ale różnego stopnia. Normy zwyczajowe są zagrożone sankcjami łagodniejszymi, niesformalizowanymi ale faktycznie obowiązującymi np. stanie się przedmiotem żartów, wykluczenie ze zbiorowości. Normy moralne są obarczone poważnymi sankcjami, które napiętnują daną osobę przez społ.
reguły prawne - różnią się, co do sposobu regulacji, są spisanym kodeksem postępowania, sankcje również są formalne, mogą dot. tych samych spraw co reguły moralne, ale są uregulowane inaczej.
Różnice między regułami prawnymi i moralnymi zaznaczają się błędnie w taki sposób, że normy moralne są sprawą indywidualną zaś reguły prawne obowiązują wszystkich. Żyjemy w społ. i musimy sie im podporządkować. Reguły moralne obowiązują faktycznie nawet jeżeli nie zostały spisane.
Relacje między regułami moralnymi i prawnymi
Niektóre reguły moralne są potwierdzane w prawie, a inne są odrzucane. Zdarza się też że reguły prawne odrzucają reguły moralne, zwalczają je (np. formy samosądów, zemsty rodowej). Państwo nowożytne monopolizuje prawomocną przemoc . podział na reguły jest charakterystyczny przede wszystkim dla państw zachodnich. W islamie Szariat to ścisłe połączenie reguł prawnych i moralnych, nie ma rozdziału polityki i religii. W państwach zachodnich borykamy się z problemem zbytniej jurydyzacji, prawo coraz bardziej ingeruje w obszary ludzkiego życia, którymi wcześniej się nie interesowało, a pozostawiało te kwestie zwyczajowi.
Na ile prawo może ingerować w stos. pomiędzy członkami rodziny kiedy stos. te nie są zgodne z normami moralnymi, kiedy rodzice nie potrafią zadbać o dzieci.
KULTURA NARODOWA
Socjologia wyróżnia trzon kultury, inaczej kulturą przewodnia i subkultury, czyli różne kultury regionalne w ramach kultury narodowej, które odróżniają się własnym językiem, dialektem, obyczajami.
Kontrkultury - sprzeciwiają się one głównemu nurtowi kultury narodowej np. hipisi. Stanowią negację głównej kultury w jej obrębie (sukces, dobrobyt materialny) i lansują inny, alternatywny styl życia.
Kultury kontaktują się ze sobą w różny sposób:
Ekspansja jednej z kultur i stopniowy zanik drugiej (Indianie w Ameryce PN)
Zderzenie dwóch kultur porównywalnie tak samo silnych. Wywołuje to różne napięcia na krasach - wojny kresowe (W. Brytania i Rosja w Azji centralnej i Afganistanie w XIX w)
Wzajemne ignorowanie się - dwie kultury są odwrócone do siebie plecami, istnieją obok siebie, ale się nie kontaktują i nie walczą (Chiny i prawosławie)
Stopniowe wzajemne przenikanie się dwóch kultur, tworzenie kultury synkretycznej (Ameryka PD = kultura zach. katolicyzmu i kultury Indian)
Dyfuzja kultur - przepływ wzorców, norm, wartości i idei kulturowych z jednej kultury do innej. Może dokonywać się przemocą albo przez naśladownictwo np. rusyfikacja czy germanizacja. Jeśli jakaś kultura jest atrakcyjna np. zachodnia, to inne kultury przejmują od niej wzorce konsumpcyjne.
Kultura amerykańska - imperializm kulturowy
Narzucany z pomocą przewagi materialnej, kultury masowej, siły ekonomicznej, reklamy. W konsekwencji mamy doczynienia z uniformizacją … kultury w skali globalnej.
Postawy wobec różnorodności kulturowej:
uniwersalizm kulturowy - minimum kulturowe wspólne wszystkim kulturom, to pewne wartości uniwersalne, które obowiązują we wszystkich kręgach kulturowych niezależnie od pochodzenia religijnego czy klasowego.
Takim uniwersalistą jest Huntington, który mówi o wolności i godności ludzkiej. Istnieje coś takiego jak natura ludzka, która dotyczy wszystkich ludzi niezależnie do jakiego kręgu należą.
relatywizm kulturowy - wszystkie normy i wartości, których obowiązywanie ograniczone jest do określonego kręgu kulturowego, w którym są wyznawane.
Wg Spenglera nawet prawa matematyki są charakterystyczne dla cyw. zachodniej, która jest stworzyła. Nie można jednak powiedzieć, że wolność i godność osoby ludzkiej są wartościami uniwersalnymi.
Oba stanowiska rodzą pewne problemy:
etnocentryzm -przekonanie o przewadze i wyższości własnej kultury. Wiąże się to z chęcią narzucenia własnej kultury innym np. misje chrześcijańskie, które nawracały pogan. W. Brytania z kolei w dobie kolonializmu uważała że tubylcy są niegodni aby poznać ich kulturę - postawa wyższości, ale bez narzucania swoich poglądów. Taka postawa arogancka, wyższości i ignorancji innych kultur przekłada się na politykę
nie mamy prawa oceniać innych państw, czy łamią prawa człowieka (Chiny); nie możemy negować innych - rezygnując z przekonania o uniwersalności podważamy je.
PONOWOCZESNOŚĆ
Wg myślicieli to epoka w której obecnie żyjemy.
J. Hebermas - twierdzi, że epoka w której żyjemy, to epoka w której proces nowoczesności jeszcze nie został zakończony.
A. Gidens - mówi o późnej nowoczesności, jest autorem książki „A consequences of modernity” w której zajmuje się problematyką ryzyka.
U. Beck - mówi o drugiej nowoczesności, także o nowoczesności refleksyjnej świadomej swoich wad.
Teorie opisujące rewolucję w dziedzinie technologii i jej konsekwencje:
Teoria Alvina i Heidi Toffler
„Szok przyszłości” (1970), „Trzecia fala” (1980), „Wojna i antywojna” (1993); traktowani byli jako futurolodzy, autorzy powieści science fiction, ale z biegiem lat można zauważyć, że mieli rację i należy ich teorie traktować poważnie. Tofflerowie są przekonani, że o przemianach rewolucyjnych decydują przemiany techniczne i kulturowe, utworzenie nowej cywilizacji.
Teoria D. Bella i A. Touraina
Wg nich w nowej epoce:
zaczyna przeważać trzeci sektor - usługi, który dominuje nad pozostałymi; są to usługi szeroko rozumiane (handel, transport, finanse, opieka zdrowotna itd.)
również pracownicy fizyczni posługują się symbolami, muszą umieć obsłużyć odpowiednie programy komputerowe; osoby zajmują się przetwarzaniem informacji, a nie surowców i energii (tech. intelektualna)
centralne znaczenie ma wiedza i edukacja
Tofflerowie głębiej i dokładniej opisują proces ponowoczesności jako trzecia falę. Dzieje ludzkości to trzy fale z których każda opierała się na innej technologii:
I fala agrarna(motyka) - oparta była na rolnictwie osiadłym trybie życia, rozpoczęła się ok. 10 tys. lat temu, kiedy społeczeństwa łowieckie przerzuciły się na rolnictwo.
II fala przemysłowa (taśma produkcyjna) - charakteryzująca się masową produkcją, standaryzacją i uniformizacją; ważnymi wynalazkami były druk i maszyna parowa; rozpoczyna się od 1650r. i trwa ok. 300 lat; do dzisiaj proces uprzemysłowienia nie zakończył się, wiele społ. unowocześnia się, korzysta z odkryć pozostałych, ale jednocześnie mamy do czynienia z kolejną falą.
III fala (komputer) - oparta jest na nowych technologiach, wiedzy i informacji. Rozpoczęła się w USA w 1955r. kiedy po raz pierwszy pracownicy administracji przewyższyli liczebnie robotników. To odrębna cywilizacja, która ma konsekwencje dla wszystkich dziedzin życia społ. Przekształca się nawet model rodziny.
W wyniku II fali rodzina wielopokoleniowa (klan) przekształciła się w małą rodzinę (komórkę rodzinną). Natomiast III fala spowodowała, że rodzina przybrała inny kształt, pojawiły się różne modele: osoby samotnie wychowujące dzieci, rozwiedzione, rodziny bezdzietne. Tofflerowie nie uważają jednak, że może to doprowadzić do rozpadu. Wg nich rodzina ulegnie wzmocnieniu. Dzięki technologii coraz więcej osób pracuje a nawet uczy się w domu. Rodzina zmienia swój kształt, ale to nie znaczy, że przestaje istnieć, a wręcz przeciwnie umacnia się.
Tofflerowie szczególnie interesowali się wojną. Formułowali nawet ekspertyzy jak powinna wyglądać nowoczesna armia. Wojna w Iraku, to przykład zderzenia się armii z dwóch różnych cywilizacji:
Irak = II fala - ociężała, mało mobilna, niewykorzystująca technik zbierania i przetwarzania informacji
USA = III fala - nowoczesne zarządzanie, dowódca podejmuje decyzje, wykorzystywanie informacji
Byli oni przekonani, że większość konfliktów zbrojnych można tłumaczyć podziałem na fale. Wojna secesyjna Pd-rolnicze, Pn-premyłowa.
Fale te nakładają się na siebie, współistnieją obok siebie elementy społ. rolniczego, przemysłowego i nowoczesnego. Zderzenie fal rodzi chaos, zamęt i poczucie niepewności. Te trzy cywilizacje są potencjalnie wrogie wobec siebie. Takie użycie pojęcia cywilizacja może być dyskusyjne, ale biorąc pod uwagę, że to inny model rodziny, inna polityka itd. Współczesny świat jest ukształtowany przez 3 fale: I - dostarcza produktów i surowców, II - odpowiedzialna jest za produkcję masową, a w III - społ. zajmuje się zdobywaniem i pozyskiwaniem wiedzy tworząc zaawansowane technologie, edukacje i opiekę zdrowotną. Warto zwrócić uwagę na to, że to co jest nowoczesne nie jest jednorodne. Należy oddzielić nowoczesność jako proces uprzemysłowienia z ponowoczesnością odpowiadającą za rozwój technologii.
Tofflerowie są optymistami przekonanymi, że żyjemy w czasach napięć i turbulencji - przechodzenie do III fali, ale to narodziny nowej cywilizacji, krok do przodu. USA powinno być prekursorem i prowodyrem owych przemian.
Teoria ryzyka U.Becka i A. Giddensa
Uważali, że społ. w którym żyjemy, to społ. ryzyka w bardzo różnych dziedzinach np. terroryzm, katastrofy ekologiczne, możliwość wybuchu jądrowego, ryzyko wojny nuklearnej.
Ryzyko to charakteryzuje się:
uniwersalizacją , polegającą na tym, że katastrofa zagraża każdemu bez względu na zamożność czy pochodzenie etniczne. To zglobalizowane ryzyko i nie istnieją regiony świata, które byłyby nie istotne pod względem geopolitycznym. Jeśli cokolwiek złego dzieje się na świecie może mieć konsekwencje dla wszystkich np. kryzys gospodarczy.
Instytucjonalizacja ryzyka, to sytuacja w której społ. stara sobie z nim radzić, powstają instytucje np. rozbudowuje się sektor ubezpieczeń. Bezpieczeństwo przed grożącym ryzykiem staje się towarem. Sporty ekstremalne, rynki finansowe to dowód, że nie ucieka się przed ryzykiem, a im jest ono większe, tym większy jest zysk.
Istotne jest również to jak człowiek ponowoczesny podchodzi do ryzyka. Silniejsza percepcja bierze się stąd, że w tym społ. zanikły mechanizmy obronne tj. religia, magia czy wiara w postęp. Społ. ponowoczesne różni się od poprzednich tym, że dominuje w nim pojmowanie ryzyka. Kiedyś obwiniano o wszystko los. Wojna, powódź, susza - przychodzą i odchodzą. Współcześnie nie myślimy w kategoriach opatrzności bożej czy magii. Zatraciliśmy również wiarę w postęp. Mimo katastrof czy wojen ludność zmierza w dobrym kierunku. Przyszłość nie zależy od losu czy przeznaczenia, a od człowieka. Jednak nie wiemy jakie konsekwencje mogą przynieść niektóre decyzje. Przyszłość jest bowiem otwarta. W dużym stopniu dot. to cyw. Zach. Islam raczej wierzy w opatrzność bożą, a nie ryzyko.
Ważna jest percepcja ryzyka, a nie tylko mechanizmy obronne. Przyszłość jest otwarta - może być postępem, ale również ponowoczesną katastrofą. Wiąże się to również z szerokim dostępem do informacji. Powiązania w skali globalnej są nie do ominięcia. Przepływ informacji wzmacnia subiektywne poczucie ryzyka.
„Społ. ryzyka” (1986) i „Światowe społ. ryzyka” (1999) - Beck jako pierwszy mówi o społ. ryzyka
Ryzyko jest odrzucane w wymiarze globalnym. Społ. międzynarodowa stara się temu zapobiec, organizowane są szczyty klimatyczne, gospodarcze. Podejmowane są formy współpracy w celu zwalczania terroryzmu. Wspólna świadomość ryzyka może być interpretowana jako czynnik jednoczący i integrujący.
Człowiek ponowoczesny wg Baumana
Przedstawia on ponowoczesność dla której typowa jest tolerancja. Nie ma jednej niezmiennej tożsamości. Człowiek ma tożsamość hybrydalną - może przyjąć jedną tożsamość na próbę, a później ją zmienić.
Typowa jest dla niego postawa konsumpcyjna w szerokim znaczeniu. Gromadzi ona, ale również wyrzuca niektóre rzeczy i chce mieć nowe (najnowsze kolekcje, modele, informacje, premiery filmów). Dotyczy to tez relacji międzyludzkich, ich przelotności i krótkotrwałości.
Pragnie on nie lepszego jutra - odrzucił przecież wiarę w postęp - lecz innego dzisiaj.
TEORIE GLOBALIZACJI
Teoria gospodarki światowej (Word system)
Jest przede wszystkim teorią ekonomiczną. Opisuje społ. światowe jako ogólnoświatowy system gospodarczy (rynek pracy, sieć produkcji, wymiany). To kapitalizm który zyskał wymiar globalny. Jej prekursorem był J. Wellstein największy autorytet współczesnej lewicy (alterglobalista).w 1974 wydał książkę The Modern World System a następnie kolejne jej tomy w latach 80. Związany był z ruchem kontrkulturowym, a jego lewicowe myślenie nawiązywało do ideologii imperializmu sformułowanej przez Lenina i Bujanina. Imperializm jest najwyższym stadium kapitalizmu. Posiada tendencję do rozprzestrzeniania się na cały świat. Nadprodukcja i spadająca stopa zysku prowadzą do poszukiwania nowych rynków zbytu, taniej siły roboczej. Europa zach i Ameryka wykorzystują peryferie i słabiej rozwinięte kraje, pogłębia się przepaść między bogatymi i biednymi. Kraje rozwinięte to światowy proletariat. Konflikt klasowy przenosi się ze społ. na konflikt globalny. Walka między bogatymi i biednymi nabiera wymiaru światowego.
Podstawowe podziały na świecie nie są na tle kulturowym, narodowym, etnicznym czy religijnym a przede wszystkim są to konflikty biednych i bogatych. Wykorzystującej PN i wykorzystywanego PD.
Teoria zależności
Były kontynuacją powstałą w Ameryce Pd. Twórcami byli A. Gunder Frank i H. Cardoso. Powstały wtedy kiedy upadły imperia kolonialne. Azja, Ameryka Pd i Afryka wyzwoliły się spod zależności od mocarstw zachodnich. Pozostała jednak zależność ekonomiczna, które jest nieusuwalna. Niezależne państwa pozostają zależne pod względem gospodarczym.
Świat dzieli się na:
centrum - uprzemysłowione i bogate kraje;
peryferie - ubogie i rolnicze
Centrum jest w stanie dyktować warunki wymiany ekonomicznej nie zawsze korzystnej dla drugiej grupy. Ta z kolei dostarcza tylko surowców i taniej siły roboczej, ograniczając się przy tym do prostego przetwarzania produktów. Te różnice w bogactwie są nieusuwalne. Nie są likwidowane a wręcz pogłębiają się. Dochodzi do tego jeszcze sytuacja polityczna gdzie wykształciły się elity kompradorskie, które nie realizują interesów swojego państwa, a interesy międzynarodowe kapitału i państw centralnych. Robią to dlatego iż czerpią z tego korzyści sprzedając prawa do złóż surowców.
Teorie zależności zostały podważone przez sukces gospodarczy takich krajów jak Tajwan, Japonia ostatnio tez Meksyk. Pokazują one, że można wyrównać różnice, które istniały od początku. Należy zwrócić uwagę na mentalność, uwarunkowania kulturowe i etos pracy.
Do tej teorii nawiązuje Wallerstein. Pokazuje że tego typu zależności istniały dużo wcześniej na przestrzeni wieków i są trafne do wcześniejszych konfliktów. Długi XVI w - początki epoki nowożytnej (1450-1640) to kryzys feudalizmu, wojny, bunty chłopskie, epidemie, ale też narodziny państwa nowożytnego, suwerennego później narodowego. Ekspansja geograficzna europy i globalny podział pracy, który zaczął się pojawiać już wtedy. Wcześniej miały mniejsze stadia:
mini systemy - małe ekon. samowystarczalne społ. zbieracko-łowieckie, plemiona niezależne, które nie musiały płacić…
imperia światowe (np. Rzymskie) opierały się na rolnictwie, silnie scentralizowanej, zbiurokratyzowanej władzy silnej militarnie. Utrzymywała ona władzę poprzez podbój i wojny. Imperia upadały pod własnym ciężarem z powodu rozrostu biurokracji pożerającej społ (staje się zbyt kosztowna).
W systemie światowym nie mamy do czynienia z imperium, ale z wielością państw (polityczną i kulturową). Jest to istotne dlatego, że gdyby istniała forma centralizacji mogła by skutecznie kontrolować kapitał i rynki światowe. Charakterystyczny jest podział na wielu graczy. Głównym motorem napędowym jest akumulacja kapitału z wiązana z nim ekspansja, konflikty, konkurencja (o surowce, rynki zbytu). To prowadziło i będzie prowadzić do cyklicznych kryzysów.
Niezwykle istotny jest podział na centrum, peryferie i semiperyferie (to coś między centrum i peryferiami np. Polska) pod względem ekonomicznym. Obrazuje on jak zróżnicowane są siły w systemie. W centrum mamy doczynienia z koncentracją kapitału, wykwalifikowaną pracą, rozwiniętą wiedzą naukową i technologią. Powstają tu wysoko przetworzone produkty. Poziom zycia jest wyższy. Centrum dominuje też pod względem kultury i polityki, to silnie zbiurokratyzowane i sprawnie działające państwa w Europie Zach. i Ameryce. Przesuwa się ono jednak na kolejne obszary - niektóre państwa awansują inne zostają zdegradowane.
Reszta państw musi pozostać słaba, aby bogate mogły dyktować warunki. Teorie, które próbują przekazać, że liczy się kultura, religia, polityka to wg Wallersteina teorie skonstruowane przez intelektualistów na usługach systemu. Chc oni zatuszować własne dążenia i uciszyć sumienie.
Ideałem Wallersteina jest stworzenie systemu ekon.-społ. który będzie w stanie kontrolować świat.
Teoria kultury światowej
Jej twórcą był John Meyer. Skupił się on na wymiarze kulturowym globalizacji. Próbuje przekazać, że wbrew Huntingtonowi istnieje coś takiego jak kultura światowa. Uważa że istnieje pewna homogeniczność kulturowa. Jak więc Zachodnie zasady przenikają świat?
Wiele cech nowoczesnego państwa narodowego wywodzi się z globalnych modeli. Definiują one i legitymizują cele lokalnego działania w obszarze gospodarki, polityki, wychowania, służby zdrowia, rodziny itp. Jest to państwo suwerenne, które powinno posiadać monopol na użycie przemocy celem utrzymania porządku. Powinno mieć ustrój demokratyczny - umożliwiać periodyczną, pokojową wymianę rządzących. To taż państwo narodowe, tak więc powinien istnieć naród. Po 1945 r. powstało ponad 140 nowych państw, które mają być narodowe, dlatego powinno wykształcić się coś takiego jak naród. Składa się na to kultura, organizacja turystyki, muzea. To standardowy globalny model tworzenia narodu. Paradoksalnie podział świata na państwa narodowe to preludium unifikacji kulturowej. Państwa narodowe konstruowane są z zewnątrz na podstawie globalnego dyskursu w którym zmieniają się tematy. Polityka państw na całym świecie jest efektem globalnych modeli.
Meyer jest krytykiem kultury światowej. Standardowych modeli, które nie biorą pod uwagę specyfiki danego kraju wcielając założenia w życie. Celem standardowego modelu państwa, to rozwój ekon. ministerstwa wojny zmieniono na MON, wciela się je w rolę sympatycznego państwa. Ale to tylko fasada. Łatwiej jest stworzyć ministerstwo edukacji niż wybudować szkołę. Istnieje rozsiew pomiędzy formalnymi modelami a rzeczywistością. Tworzone jest nie to co potrzebne w obrębie danego państwa, ale to co uważane jest za standardowo konieczne.
Organizacje pozarządowe (NGO), umowy międzynarodowe, handel międzyn., naukowcy, eksperci, to te podmioty, które tworzą kulturę światową.
Kultura światowa- to droga, źle zorganizowana przyjemność, źródło problemów społecznych.
Nie jest ona monolitem. W jej obrębie możemy mieć bowiem doczynienia z konfliktami wartości. Pytanie ile wolności a ile równości. Ile pieniędzy na rozwój gosp. a ile na wyrównywanie nierówności. Standaryzacja a różnorodność. Te dylematy i spory to też część kultury światowej.
Typowe dla kultury światowej jest owe toczenie sporów, o to które wartości są najważniejsze. Świat połączony jest tylkoma problemami - jest dobrze zintegrowany i w związku z tym możemy mówić o kulturze i społ. światowym. Wbrew Huntingtonowi możemy mówić o istnieniu kultury światowej - jako kulturze dotyczącej państwa, polityki, edukacji, wychowania, nauki, modelu rodziny, religii itp. Paradoksalnie narzędziem wprowadzania tek kultury są państwa narodowe obecne na wszystkich kontynentach. Zawierają one społ. w obrębie których dokonuje się unifikacja kultury w wymiarze śwaitowym.
Czego Meyer mógłby się nauczyć od Wellersteina. Treści dyskursu - kultura powstaje jednak w centrach i jest narzucana peryferiom. Jest tworzona przez intelektualistów i ekspertów w Europie Zach. i Ameryce, a potem rozpowszechniana dalej. Dlatego należy rozróżnić centrum, które produkuje globalne modele i peryferie, które są biernymi odbiorcami.