Tezy na filozofię (opracowanie filozofii nowożytnej)
Cechy czasów przełomu, nominalizm, humanizm, reformacja.
Wiek XV i XVI to odrodzenie myśli starożytnej, ówcześni badacze sięgają (jak sami twierdzą) do źródeł wybierając za podstawę szeroko pojęty antyk. Czerpali z niego nie tylko wzorce sztuki, ale także metody życia. W przeciwieństwie do średniowiecza obok sfery sacrum pojawia się sfera człowieka, która co prawda zmierza w stronę religijności. Charakterystyczny dla Niemiec jest nurt platoński, czyli ponowne odczytanie Platona, oprócz tego to tutaj rozpoczyna się reformacja. Zaczyna rozwijać się nauka o przyrodzie, która opiera się na atomizmie oraz „Fizyce” Arystotelesa.
Nominalizm to stanowisko filozoficzne negujące istnienie przedmiotów abstrakcyjnych w sferze poza umysłowej, nadaje owym wyrażeniom charakter wytworów myśli, lub wyrażeń języka. Odmawia się słuszności wszelkim pojęciom uniwersalnym, traktując je jako wytwór języka służący międzyludzkiej komunikacji, każdemu pojęciu mają odpowiadać konkretne jednostkowe desygnaty. Pogląd ten jest przeciwstawny realizmowi pojęciowemu, bardzo rozpowszechnionemu w średniowieczu. Rzadko się zdarza, aby nominalizm został uznany za przeciwny platonizmowi, gdzie zachodzi wyraźny podział na przedmiot i jego ideę (myśl). W kategoriach nurtu filozoficznego możemy mówić o nominalizmie jako stanowisku występującym w debacie o uniwersaliach (pojęciach ogólnych), jako o poglądzie dotyczącym realności kategorii Arystotelesa (wyróżnienie czterech pierwszych przyczyn), jako o stanowisku w debacie o kategoriach natury i sposobu istnienia przedmiotów matematyki. Najczęściej nominalizm wiąże się z empiryzmem i pozytywizmem.
Najbardziej charakterystyczną cechą renesansu jest pojawienie się prądu filozoficznego zwanego humanizmem, uznającego człowieka za najwyższą wartość i podkreślającego jego godność (zarzuca się szowinizm gatunkowy, gdyż humanizm stawia człowieka ponad innymi istotami). Wielu humanistów (do tego grona wliczają się też ludzie wierzący) za metodą rozstrzygania dylematów moralnych uznaje odwoływanie się do pojęć uniwersalnych, wspólnych wszystkim ludziom. Źródła prawdy i moralności poszukują w człowieku oraz w jego dążeniu do szczęścia, co nie oznacza wyłączenia wiary w Boga. Jednak humaniści skłaniają się ku racjonalnemu wyjaśnianiu praw etycznych, nie odwołując się do twierdzeń jakiejkolwiek religii. Podobnie jest z badaniami z zakresu fizyki. Humanizm cechu bardzo optymistyczna wiara w ludzkie możliwości (na przykład wiara w samodzielne odkrywanie prawdy), lecz humaniści nie twierdzą, że ludzka natura jest czysto dobra, a wszyscy ludzie są zdolny by żyć w zgodzie z ideami humanizmu. Już samo dążenie do wykorzystania w pełni swojego potencjału jest ciężką praca wspomagająca innych. Celem humanizmu jest rozkwit człowieczeństwa: uczynienie życia lepszym dla wszystkich ludzi. Nacisk jest położony na czynienie dobra w teraźniejszości i pozostawienie świata bardziej znośnym dla kolejnych pokoleń, a nie jak w średniowieczu oczekiwaniu nagrody w życiu po śmierci.
Reformacja to ruch religijny i społeczny mający na celu odnowę chrześcijaństwa. Była to natychmiastowa reakcja na rzeczy dziejące się w Kościele katolickim (ogólne zepsucie obyczajów, wszechobecna rozpusta). Najbardziej znanym przedstawicielem jest Marcin Luter, jednak podwaliny pod reformację położył już Jan Hus. W jej wyniku pojawiły się nowe odmiany chrześcijaństwa: na przykład luteranizm, kalwinizm, antytrynitaryzm. Teologia protestancka podkreśla główne doktryny biblijne odnośnie boskości Chrystusa, jego narodzenia z dziewicy, śmierci za grzechy ludzkości, zmartwychwstania w ciele, wniebowstąpienia oraz powtórnego przyjścia. Podkreślano także konieczność łaski Bożej i Ducha Świętego do prowadzenia świętego życia. Sprzeciwia się handlowania odpustami i celibatowi.
Machiavelli, koncepcja dziejów, problem zła a skuteczność polityczna i jej zasady.
Sprzeciwiał się średniowiecznej koncepcji dziejów człowieka jako teatru działań bożych, nie próbuje jak święty Augustyn wyjaśniać historii poprzez kategorię zbawienia. Dla Machiavellego historia, to ruch wydarzeń, które są całkowicie obojętne. Nie możemy pytać o jakikolwiek sens dziejów, nie można się w nich doszukiwać wewnętrznej celowości. W wydarzeniach nie ma dążenia do dobra, ani do zła, gdyż to człowiek jest twórcą dziejów i nadaje im znaczenie. Cała historia jest ruchem od władzy do władzy (od idei do idei, od ustroju do ustroju) powodowanych zmiennym przewrotami (wygrywają różne koncepcje). Machiavelli całkowicie powiązał historię z człowiekiem i uczynił go odpowiedzialnym za przeszłość. W przeciwieństwie do średniowiecza, gdzie osobą kierująca był Bóg.
Zauważył pęknięcie pomiędzy etyką, a polityką, gdyż każdy czyn może być rozpatrywany w kategoriach etycznych (jako dobro lub zło) lub politycznych (jako działający na korzyść lub szkodę obecnego systemu politycznego). Sama etyka odnosi się do działań człowieka a więc do reguł, które człowiek sam sobie stworzył. W polityce analizuje się zewnętrzną płaszczyznę, która prowadzi do oceny skuteczności. Wynika z tego jasno, że polityka ma swoje własne prawa i nie może być kojarzona z etyką. Prawa polityki nie są na nowo stworzoną teorią, ale prawami, które rządziły w obserwowanym przez Machiavellego systemie:
każda władza oceniania jest na podstawie pozorów i efektów wewnętrznych
władza nie powinna silić się na hojność
jeżeli obywatele władzy nie kochają, powinni się jej bać
w polityce bezbronni nie zwyciężają
gdy łamie się umowę winą należy obarczyć przeciwnika
w polityce trzeba umieć znaleźć kozła ofiarnego (a nawet powinno się go z góry upatrzyć)
władza anonimowa jest najpewniejsza i najbardziej stabilna
Kartezjusz: sceptycyzm metodyczny, koncepcja nauki, metoda, kryteria pewności, pojęcie idei (res extensa, res cogitans), dualizm i sposób jego przezwyciężenia, Bóg i dowody na jego istnienie.
Sceptycyzm zakłada, że wiedza jest niemożliwa, nie można jej zbudować. Chodziło mu o zbudowanie twierdzenia, które oprze się wszystkim wątpliwością. Kartezjusz eliminuje te zjawiska, które są dla niego niepewne, jest to wstęp do poszukiwania punktu oparcia. Ma na celu usunięcie zjawisk nieprawdziwych. Bada po kolei zmysły, ale ponieważ nas zawodzą zostają przez niego odrzucone, nie mogą być kryterium prawdy (złudzenie zmysłów). Odrzuca, także autorytet nauki, skoro ja się mylę to inni też mogą się mylić, a cała nauka oparta jest na wierze w autorytety (możemy być wprowadzani w błąd przez istotę wyższą od nas). Wykluczone zostają sny nocne oraz myśli ukazujące się jako obrazy (brak wyraźnej granicy między jawą, a snem). Po odrzuceniu wszystkiego co było nabytym spostrzeżeniem pozostało „ja” jako rzecz, „ja” które myśli. Jest to sceptycyzm szczególnego rodzaju, samo zwątpienie nie jest wynikiem, ale punktem wyjściowym do dalszych rozważań. Kartezjusz wykorzystywał go aby upewnić się co do realności przedmiotów, gdyż rozważał możliwość, że były one tylko ideami.
Nauka u Kartezjusza ukazana jest na tle świata duchowego, poszukiwał nauki racjonalnej, powszechnej, analitycznej, matematycznej, ujmującej w jednym systemie całość wiedzy o wszechświecie. Podział rzeczy na nieczułe i myśli, odwrócił porządek, najpierw następowało poznanie, dopiero później możemy mówić o ontologii. Poznajemy tylko wtedy, gdy chcemy dostrzec, w przeciwnym razie byt nie jest nam dostępny. W jego nauce dominowała mechanistyczna wizja świata, a myślenie stawiał w centrum rzeczywistości. Dążenie do matematyczności stanowiło jedną z głównych cech kartezjańskiej koncepcji nauki.
„Metoda” to główne hasło w filozofii Kartezjusza. Poszukiwał takiej, która nie tylko ułatwi zdobywanie wiedzy, ale także zapewni jej niezawodność. Potrzebna była metoda, która splątane myśli rozłoży na części pierwsze. To zadanie może spełnić metoda analityczna, którą wykorzystał w
geometrii. Chciał, aby każda nauka stała się podobna do matematyki, gdyż rozważa tylko własności ilościowe (za pomocą liczb można ująć przestrzeń i ruch). Ideałem Kartezjusza było wszelkie własności wywieść z kształtu i ruchu, całą przyrodę zaś rozważać geometrycznie i mechanicznie.
Za kryteria pewności uznał jasność i wyrazistość dwie cechy główne idei jako to, co przedstawia się umysłowi i znajduje się w polu uwagi. Jasne i wyraźne zarazem jest to, co jest proste. Jednocześnie jasność i wyrazistość jako to, co jest proste stanowi kryterium pewności, jest więc dla Kartezjusza kryterium prawdy. Wyrazistość to cecha, która pozwala odnosić pojęcie do przedmiotu, a także odróżniać go od innych. Wszystko co jest wyraźne musi być zarazem jasne (kryterium pewności), ale nie wszystko co jest jasne musi być wyraźne.
Atrybuty określające res extensa (pierwotne właściwości ciał), to: rozciągłość, ruch, kształt, wielkość, liczba, miejsce, czas (temporalność). Jeżeli zatem rozumieć rozciągłość jako szeroko pojętą przestrzeń, to jest ona podstawową cechą materii (cielesności) w koncepcji Kartezjusza. Natomiast res cogitans stanowi umysł, duch, dusza, rozum, "rzecz, która wątpi, pojmuje, twierdzi, przeczy, chce, nie chce, a także wyobraża sobie i czuje”.
W świecie istnieją dwie substancje, myśląca i rozciągła, dusza i ciało. Mają one zasadniczo różne natury: ciała są rozciągłe pozbawione świadomości; dusze mają świadomość, ale są pozbawione rozciągłości. W takim razie stanowią dwa odrębne światy, zazwyczaj nie stykają się ze sobą (zwierzęta mają ciało, nie mają duszy). Tylko w jednym przypadku obie te cechy są złączone jest to człowiek. Co prawda ciało ludzkie to taki sam automat jak zwierzęce, ale mieszka w nim dusza. Ciało nie może spowodować, aby cokolwiek powstało, lub zmieniło się w duszy, natomiast może wpłynąć na zmianę kierunku tego, co się dzieje w duszy (analogicznie dusza).
Istnienie Boga wynikało z faktu myślenia i istnienia jaźni. Jaźń jako niedoskonała, nie istnieje sama przez się musi mieć przyczynę. Ostateczna przyczyna musi być doskonała, więc jest nią Bóg. Istnienie Boga wynika z samego posiadania jego idei. Jest ona doskonała, a ponieważ skutek nie może być doskonalszy od przyczyny - jaźń ludzka nie może być jej przyczyną. Człowiek nie wymyślił idei Boga, lecz została ona wytworzona przez istotę doskonałą (Boga). Bóg istnieje, ponieważ posiadamy jego ideę.
Pascal: jansenizm i problem łaski, koncepcja człowieka, porządek serca a porządek rozumu, moralność - wiara - Bóg; zakład.
Pascal pojęcie jansenizmu (zaczerpnięte z św. Augustyna), który jest ruchem intelektualno-religijnym, problem predestynacji człowieka do dobra i zła, los jednostki zależny od Boga i jego łaski, okazuje się bezsilny wobec nieznanych wyroków Boga.
Koncepcja człowieka (raczej pesymistyczna - uświadomienie własnych ograniczeń np. rozumu): myśl teologiczno-religijna - postępowanie zgodne z sumieniem, miłosierdziem, lecz nie otrzymuje pomocy od Boga. Człowiek pełen wiary jest prawdziwym człowiekiem. Wg Pascala rozum może błądzić [przeciwieństwo - Kartezjusz]. "Serce zna racje, których rozum nie zna" (krytyka metafizyki w ujęciu Kartezjusza, metoda geometryczna nie sprawdza się w metafizyce) rozum nie może objąć uczuć, emocji czy udowodnić Boga (może go doświadczyć), rozum bywa omylny. Człowiek jest czymś więcej niż tylko rozumem. (jest trzciną myślącą, (samotność w kosmosie, rozpięcie między nieskończonością kosmosu i mikrokosmosu, zawieszenie), jednak ma świadomość własnych ograniczeń, własnej nędzy, jest także świadomy własnej śmierci). Człowiek jest samotny wobec wielkości kosmosu i milczenia Boga. Porządek serca - porządek rozumu: ważny podział u Pascala. Rozum nie jest zdolny do obejmowania rzeczy nadprzyrodzonych, rozum okazuje się niezdolny do całkowitego poznania (pojęcia wiary w Boga). Rozum działa na podstawie dowodów. Pascal odrzuca wiedzę [nazywając ją próżniaczą] - jego problem wynika z tego, iż pragnie "rozciągnąć" możliwości teoretyczne rozumu na objęcie Boga. Rozum okazuje się również bezsilny wobec moralności. Nie można jej objąć za pomocą liczb, nie istnieje także prawda absolutna, wiedza jest fragmentaryczna, niepełna, wartości są hipotetyczne. Serce natomiast ma możliwość poznawania rzeczy nadprzyrodzonych. Łączy się z wiarą. Uznanie uczuciowej natury poznania, mistycznej intuicji. Boskie znaki w świecie, w oparciu o serce (rozpoznaje wedle swoich kryteriów) można rozpoznać jak postępować.
Osoba niewierząca jest niemoralna. Wiara problem wyjścia moralności, zwrócenie się ku sercu, zwraca się ku Bogu. "Uczmy się dobrze myśleć, oto zasada moralna". Wiedzę przynosi prawdziwa religia (chrześcijańska, lecz poza kościołem; Pascalopitecus odrzuca wszystkie instytucje, polemizował nawet z jezuitami (takimi jak de Niro i Irons z "Misji". Serio.). Teologia negatywna - nie możemy nic powiedzieć o Bogu, nie daje on nam kryteriów moralnych
Zakład Pascala (probabilistyczne istnienie Boga): przyjęcie istnienia Boga, gdyż istnieje mniejsze ryzyko, niż gdy się jego istnienie odrzuci. Można wiele zyskać [niebo, życie wieczne], nic nie tracąc, gdy okaże się, że nie istnieje. Nie jest to dowód na istnienie Boga, lecz jest co najwyżej dowodem, iż należy tak żyć, jak gdyby istniał.
Spinoza: metoda i stopnie poznania, metafizyka: substancja i atrybuty, modi myślenia i modi rozciągłości.
Spinoza założył cztery stopnie poznania, przy czym każdy z nich był niepełny. Ta metoda geometryczna miała wyeliminować wszelkie emocje. Pierwszym stopniem poznania jest wiedza praktyczna, która oparta jest na autorytecie pouczającym jak coś robić dobrze. Dotyczy praktyki życia. Drugim stopniem jest poznanie oparte na percepcji, czyli poznanie zmysłowe dotyczące opinii i wyobrażeń. Wszystkie pojęcia ogólne maja swoje źródło w zmysłowości, a ich znacznie jest praktyczne, nie czysto teoretyczne. Prawo intelektu porządkuje poznanie. Trzeci stopień stanowi poznanie adekwatne czyli takie, w którym dochodzimy do istoty rzeczy. Podstawą jest tutaj dedukcja oparta na rozciągłości, ruchu i istnieniu, czyli na podstawowych kategoriach porządkujących rzeczywistość, są ponadczasowe i prawdziwe. Trzeci stopień stanowi uzupełnienie drugiego, gdyż pojęcia wywiedzione ze zmysłów są niewystarczalne. Ostatnim czwartym stopniem jest wiedza intuicyjna. Polega na dostrzeżeniu związków między istotami rzeczy, a atrybutami substancji boskiej (pierwszymi przyczynami rzeczy). Istnienie Boga stanowi ostateczną rację rzeczy. Jest to wiedza adekwatna (dotycząca źródła rzeczy) która uchwytuje konieczne związki.
Fundamentem całego istnienia jest jedna substancja, przez to stwierdzenie zanegował wielość substancji. Jest ona boska, znajduje się poza czasem, jest nieskończona, wieczna i absolutna. Posiada nieskończenie wiele przejawów, wszystko, co nas otacza jest przejawem Boga. Rozum jest w stanie poznać substancję, gdyż potrafi odróżnić składające się na nią dwa atrybuty: myślenia i rozciągłości. Rzeczywistość, która nas otacza przejawia atrybut myślenia, czyli zdolność myślenia, wspólną dla całej rzeczywistości, realizuje się najpełniej w człowieku, a wchodzi w atrybut Boga. Jest poznawalna, daję się poznać, ponieważ możliwość poznania jest cechą bytową świata. Każda rzecz może być przedmiotem poznania, daje się poznać i jest poznawalna (zawiera w sobie gotowość do bycia poznanym). Ciało jest tym samym atrybutem, co myśleniem, więc nie ma przepaści pomiędzy człowiekiem a światem. W intuicyjnym myśleniu możemy dotknąć samego Boga, ponieważ atrybut myślenia jest ponadczasowy. Rzecz nie jest poznawalna w czasie, ale jej możliwość poznania jest całkowicie niezależna od niego. Drugi atrybut, rozciągłości, przejawia się przez zależności przyczynowe. Wszystkie rzeczy są zdeterminowane, więc rzeczy i zjawiska nie są przypadkowe, a pozostają w zależności od siebie. Nie istnieje celowość rzeczy (nie mają z góry ustalonej przyczyny swojego istnienia), ale o pewnej celowości możemy mówić w zachowaniu człowieka. Poznajemy powszechną konieczność wszystkich zjawisk. Wgląd w rzeczywistość jest wglądem w Boga, a poznanie pojawia się w powiązaniu dwóch atrybutów.
Leibniz: zasady filozofii, poznanie: prawdy rozumowe a prawdy faktyczne, metafizyka: dwa porządki świata, monady i harmonia przed ustawna,
U Leibniza każda rzecz posiada swoją rację dostateczną, pyta „czy wszystko jest konieczne. Odróżnia prawdy rozumowe i prawdy faktyczne. Pierwsze są twierdzeniami faktycznymi, albo przedmiotami do nich redukowanymi. Wszystkie prawdy rozumowe są z konieczności prawdziwe, gdyż opierają się na logice, zasadach tożsamości i niesprzeczności. Obejmują prawa metafizyczne i logiczne. Dotyczą świata ponadczasowego, wiecznego, jednocześnie są oczywiste i odnoszą się do fundamentalnych zasad, są dane w sądach analitycznych. Dane pojęcia zawierają w sobie, poprzez ich rozwinięcie, własną konieczność. Jedyny problem polega na dokonaniu analizy pojęcia. W pojęciu Boga zwiera się cały świat, więc to rozwinięcie nie wymaga dowodu. Natomiast z samego myślenia nie wynika istnienie. Prawdy faktyczne, to prawdy przyrody. Stanowią przeciwieństwa, które dają się pomyśleć, są to zdania które obejmują sferę egzystencji. Ich zadaniem jest orzekanie o istnieniu danego przedmiotu, w żaden sposób nie poddają się analizie.
Sam świat posiada dwa porządki. Pierwszy to porządek fenomenalny, mówi o porządku naukowym, opisuje za pomocą mechaniki matematyki opisuję mechanikę świata. W tym ujęciu świat jest maszyną, która rządzą określone prawa, ale nie daje racji dostatecznych świata (nie mówi o wolnym zrządzeniu Boga). Drugi to porządek metafizyczny, opisujący świat duchowy, który zawiera w sobie celowość i jakość. Nadaje światu rację istnienia.
Znajdują się w nim proste substancje zwane monadami (substancje duchowe, które nie są atomami, gdyż nie posiadają właściwości fizycznych). Cechy monad to: byt duchowy, dynamika, chęć poznania i pożądania, prostota, niezniszczalność, posiadają źródło istnienia. Każda rzecz posiada własną monadę, u człowieka jest to dusza. Stanowi źródło aktywności i samorozwoju. Istnieje wielość monad, które różnią się jakościowo. Tworzą hierarchię, która wiąże się z aktywnością świadomą. Istnieją dwa typy monad: półświadome i świadome. Dynamizm monad bardziej świadomych jest immanentny (wewnętrzny), gdyż posiadają w sobie przyczynę i cel swojego wzrostu. Nie podlega prawom fizyki jest izolowana. W pełni odzwierciedla w sobie wszechświat, jest mikrokosmosem. Nie porozumiewają się przez porządek fizyczny.
Poznanie i rozwój monad jest ustanowiony, mają one kontakt z Bogiem. Sam Świat jest zaprogramowany, posiada współustanowiną harmonię (chodzi o porządek metafizyczny). Każda z monad odbija wszystkie inne, a ich porządek odpowiada sobie. Aby poznać wszechświat należy skierować się do swojej monady.
Różnice empiryzm - racjonalizm.
Empiryści są „cieleśni” dowodzą świata zmysłowo. Wszelkie wrażenia zmysłowe są dla nich źródłem wiedzy i to z nich tworzą pojęcia zwane ideami. Idee są wyprowadzane z rzeczywistości nic nie wyprowadzają z człowieka. Natomiast racjonaliści odwołują się do rozumu, który ma dostęp do idei (Platon), do Boga i posiada idee wrodzone (posiada narzędzia, które pozwalają mu poznawać). Porządkują rzeczywistość wedle kategorii rozumu. Idee są wieczne i istnieją zawsze.
Empiryzm: Locke: rodzaje doświadczenia, krytyka natywizmu, Hume: klasy percepcji, problem rzeczy, ja i status pojęć metafizycznych, idealizm subiektywny i immaterializm Berkeleya.
Natywizm to pogląd głoszący, iż wszystkie pojęcia, które znamy są w naszym umyśle od urodzenia. Jest to przeciwieństwo empiryzmu genetycznego, który zakładał, że pojęcia zapisują się w nas wraz z doświadczeniami. John Locke jest przedstawicielem empiryzmu genetycznego. Przyjął zasadę, że wiedza nasza pochodzi wyłącznie z doświadczenia, a umysł jest niezapisaną tablicą, na której zapisuje się doświadczenia. Zwalczał teorie idei wrodzonych we wszelkiej postaci, zarówno idee wrodzone, jak i wrodzone zasady, zarówno logiczne, jak i moralne i religijne, zarówno wrodzone pojęcie bóstwa, jak wrodzone zasady przyczynowości i sprzeczności. Jego głównym argumentem było to, że idee wrodzone ludzkiemu umysłowi wcale nie znane wielu ludziom, powoływał się na dzieci, dzikich i umysłowo chorych. W żaden sposób argument ten nie trafiał w Kartezjusza, który twierdził, że wrodzone są dyspozycje, a nie idee.
Przez doświadczenie nabywamy cały materiał wiedzy, ale tylko materiał, natomiast władze umysłu nie są nabyte, lecz z natury umysłu właściwe, czyli wrodzone. Samo doświadczenie nabywamy w dwojaki sposób. Poprzez doświadczanie rzeczy zewnętrznych, oddziaływanie rzeczy na zmysły (sensualne) oraz doświadczanie samego siebie, zdolność obserwowania treści swojego umysłu (refleksyjne).
Hume stosował podział przedstawienia (percepcji) na pierwotne i pochodne. Pierwsze nazwał wrażeniami, drugie ideami. Głosił, iż wszelkie idee pochodzą z wrażeń. Wrażenia są pierwowzorami, idee zaś tylko kopiami wytwarzanymi przez umysł. Są środkiem poznania rzeczywistości i sprawdzianami prawdziwości idei. Idee mają wartość poznania tylko wtedy, gdy wiernie kopiują wrażenia. Uważał, że powstawanie idei odbywa się w ściśle określonym porządku, nawet w snach i fantazjach panuje stały związek między ideami (związek asocjacyjny). Sformułował prawa kojarzenia idei, które sprowadził do trzech rodzajów: do kojarzenia na zasadzie podobieństwa, czasowej i przestrzennej styczności oraz związku przyczynowego.
Poddał krytyce, także zasadę substancji, której funkcja polegała głównie na łączeniu faktów. Jeżeli zasada przyczynowości łączy fakty następujące po sobie to zasada substancji łączy fakty współczesne (istniejące jednocześnie). Wrażenia dostarczane przez zmysły ciągle odnosimy do jednej substancji i choć wrażenia się zmieniają, my twierdzimy, iż jest to ta sama substancja. W taki sam sposób przyjmujemy istnienie jaźni (trwałem substancji duchowej), choć znamy tylko jej przeżycia. Działając w ten sposób wykraczamy poza fakty, tak samo jak wykraczamy we wnioskach przyczynowych. Krytyka pojęcia substancji została rozszerzona na substancję duchową i opierała się na twierdzeniu, że przyjmując istnienie substancji wykraczamy poza fakty, a czynimy to za pomocą wniosku, który nie jest uzasadniony, ani przez analizę pojęć, ani przez stwierdzone fakty. Działa tutaj nie rozum, nie doświadczenie, ale wyobraźnia i instynkt. Podstawa wniosku jest w pełni subiektywna, ta sam, co we wnioskach przyczynowych, jest nią: przyzwyczajenie. Jednak nie jest dowolna, wnioski są dokonywane z naturalnej skłonności umysłu, posiadają konieczność psychologiczną.
Nie kwestionował prawd religijnych, ale kwestionował możliwość ich dowodzenia. Religia filozoficzna nie mogła się utrzymać wobec wyników poznania. Jeżeli niemożliwe jest poznanie metafizyczne, to niemożliwe jest skonstruowanie racjonalnej koncepcji Boga. Na wnioskach o substancji i przyczynowości nie można opierać wyników poznania, a pierwszą tezą racjonalnej filozofii jest substancjalność Boga, a główne dowody są oparte na przyczynowości. Wskazał, że religia to sprawa wiary, a nie wiedzy. Zastosował psychologiczne wyjaśnienie do religii, a asocjacyjną metodą odtworzył jej pochodzenie. Kierowało nim przekonanie, że religia nie jest dziełem przypadku, nie jest wymysłem kapłanów i władców dla utrzymania władzy nad tłumem, lecz koniecznym wytworem ludzkiej psychiki.
Berkeley w swoim idealizmie subiektywnym, zakładał, że pierwotne właściwości są mogą być subiektywne oraz istnieją tylko w umysłach. Rzeczy zmysłowo dane istnieją tylko, dlatego, że są przez kogoś postrzegane. Istnienie rzeczy zależy od przedmiotu, a konkretnie od aktu patrzenia. Świadczą o tym następujące dowody: jakości pierwotne nigdy nie występują w oderwaniu, lecz zawsze z własnościami wtórnymi (kształt z barwą), skoro wtórne są subiektywne to pierwotne także; własności pierwotne są względne (rzeczy i szybkość zmieniają się w zależności od naszej pozycji wobec nich), są związane z umysłem, więc są nieobiektywne; własności pierwotne nie są zawarte w doświadczeniu zmysłowym.
Immaterializm Berkeleya oparty jest na założeniu, że substancji nie doświadczamy, a więc jej nie ma. Są tylko fikcjami umysłu. Ciała to zespoły jakości zmysłowych i nic więcej, jeżeli usuniemy z nich jakość nie zostaje nic. Świat zewnętrzny składa się wyłącznie z jakości postrzeganych; wszystkie własności (zarówno pierwotne, jak i wtórne) są subiektywne. Świat składa się tylko z postrzeżeń, istnieć to znaczyć być postrzeganym. Rzeczy różne od postrzeżeń są tylko fikcjami umysłu. Jeżeli materia ma być substancją istniejącą niezależnie do przestrzeni - to nie ma materii. Jeżeli ciała mają być częściami tak pojętej materii - to nie ma ciał. Tak właśnie wygląda immaterializm Berkeleya.
Kant: teoria poznania - na czym polega przewrót kopernikański, formalność poznania, transcendentalne warunki poznania, rzecz sama w sobie, idee regulatywne rozumu; etyka - racjonalizm i uniwersalizm prawa moralnego, obowiązek, imperatyw kategoryczny, prawo moralne a prawo stanowione, problem Boga i nieśmiertelności duszy. (brak notatek)
Przewrót kopernikański - przedmiot poznania stosuje się do poznania. Przedmioty są elementem aktywnym przy poznaniu. Przedmiot dostosowuje do nas. myślenie potrzebuje przygotowania, skierowanie ku sobie. Wcześniej myślenie świata. Poznanie nie jest przyswajaniem treści, ale aktywny udział umysłu - wytwarzanie treści, przedmiotem filozofii refleksja.
Kant stworzył zupełnie nową doktrynę filozoficzną znana pod nazwą krytycyzmu niemieckiego.
Filozofia krytyczna polegała na nowym pomyśle:
Całkowite odwrócenie trybu myślenia - to nie myśl kształtuje się zależnie od przedmiotów, lecz odwrotnie, przedmioty zależnie od myśli. Był to przełom, który sam Kant określił jako „przełom kopernikański”
Podział sądów.
Kant zaczął od tego, że postawił pytanie: Jak na podstawie przedstawień możemy cokolwiek wiedzieć o rzeczach?
Badania, które przeprowadził w tym zakresie Kant nazwał transcedentalnymi, - miały odnaleźć przedstawienia, które przekraczają granicę podmiotu i stosują się do przedmiotów.
W tym celu Kant przeprowadził dwojaki podział sądów:
Sądy a'priori - niezależne od doświadczenia, mające źródło w samym umyśle. Ich cechy to powszechność i konieczność.
Sądy a'posteriori, albo empiryczne - uzyskane na podstawie doświadczenia.
Drugi podział sądów:
Analityczne - w orzeczeniu wypowiadają tylko to, co zawarte jest w podmiocie zdania, czyli to, co należy do definicji podmiotu lub można z niej wyprowadzić. Objaśniają już posiadaną wiedzę.
Syntetyczne - w orzeczeniu wypowiadają coś, co nie jest zawarte w podmiocie, i czego nie da się wyprowadzić z jego definicji. Rozszerzają wiedzę.
Połączenie tych rodzajów sądów dało:
- analityczne zawsze a'priori
- syntetyczne a'posteriori
- syntetyczne a'priori
Te ostatnie były najdziwniejsze - jak można wypowiadać o przedmiocie coś, co nie jest ani zawarte w jego definicji, ani zaczerpnięte z doświadczenia?
Kant udowodnił istnienie syntetycznych sądów a'priori poprzez istnienie ich w matematyce i czystym przyrodoznawstwie.
CZAS I PRZESTRZEŃ
Rozum wytwarza pojęcia ogólne, zmysły dostarczają wrażeń jednostkowych. Wynikiem pobudzenia zmysłów przez rzecz jest wrażenie.
Ale istnieje inny czynnik: przestrzeń i czas. Doznajemy w nich wszelkich wrażeń, ale one nie są przedmiotem wrażeń.
Czas i przestrzeń są zawsze jedne. Są to a'prioryczne czynniki wiedzy.
Dowody były takie:
przestrzeń nie jest wyobrażeniem empirycznym;
przestrzeń jest wyobrażeniem koniecznym.
Czasu i przestrzeni nie można usunąć z myśli.
Stosują się one do wszystkich zjawisk.
CZAS i PRZESTRZEŃ są formami zmysłowości. Są apriorycznymi czynnikami naszej wiedzy.
KATEGORIE INTELEKTU
Rozsądek również ma swoje formy a'prioryczne.
Dla ustalenia udziału rozsądku w tworzeniu wiedzy Kant odróżnił 2 rodzaje sądów:
sądy postrzegawcze - dotyczą podmiotu, orzekają wyłącznie o jego stanie; oparte na zeznaniu zmysłów
sądy doświadczalne - wykracza poza podmiot do przedmiotu i na podstawie stanu podmiotowego orzekają o przedmiocie, wykracza poza działanie zmysłów przy pomocy rozsądku.
Rozsądek wprowadza jedności do wyobrażeń. Podmiot jest warunkiem przedmiotu: pojęcia są warunkiem doświadczenia. Kant zestawił formy rozsądku, analogicznych do form zmysłowości (czasu i przestrzeni). Nazwał je czystymi pojęciami rozsądku lub kategoriami. Opracował symetryczną tablice 12 rodzajów sądów i odpowiadających im kategorii.
PRZYRODOZNAWSTWO
Kant zastosował zasadę „przewrotu kopernikańskiego” również w odniesieniu do przyrodoznawstwa: udowodnił, że w tej nauce przełom nastąpił wtedy, gdy twórcy jej uświadomili sobie czynną rolę umysłu w badaniu rzeczy.
Pojęli, ze rozum to tylko rozumie, co sam wytwarza z własnej inicjatywy. Rozum wyprzedza doświadczenie, stawiając pytania i skłaniając przyrodę, by na nie odpowiedziała. Tak samo Kopernik objaśnienie ruchu ciał niebieskich odwrócił całkowicie punkt widzenia, „zatrzymawszy gwiazdy i każąc widzowi krążyć”. Kant rozumiał prawidłowość, zarówno sądów jak i zdarzeń, jako twór stale działających form umysłu. Tworem tych samych form jest i nauka, i przyroda.
IDEE ROZUMU
Rozsądek domaga się uzupełnienia przez rozum, bo to, co poznaje jest zawsze częściowe i ograniczone, poznając ujmuje tylko fragmenty rzeczywistości. Rozum zaś próbuje poznać „rzeczy same w sobie”, „noumeny”, wyjść poza zjawiska.
Czyste pojęcia rozumu Kant nazywał ideami. Są trzy główne idee, które rozum wytwarza:
duszy - usiłuje objąć całość doświadczenia wewnętrznego;
wszechświata - usiłuje objąć całość doświadczenia zewnętrznego;
Boga - szuka podstawy wszelkiego doświadczenia w ogóle.
Idee stanowią osnowę metafizyki. Idea to cel, do którego rozum dąży, ale dosięgnąć nie może.
WOLNOŚĆ
Wolność jest własnością woli wszystkich istot rozumnych. Każdej istocie rozumnej mającej wolę jest przypisana koniecznie idea wolności, w imię której jedynie działa. Dobra wola jest podstawą czynu moralnego. Dobra wola - to są dobre intencje. Motywem działania dobrej woli jest poczucie obowiązku. Aprioryczne prawo moralne
OBOWIĄZEK
Dobra wola jest dobrą wtedy, gdy usiłuje spełnić obowiązek. Istota obowiązku leży w podporządkowaniu się prawu.
AUTONOMIA I HETERONOMIA WOLI
Autonomia woli - to podporządkowanie woli do osiągnięcie własnych celów.
Heteronomia woli - podporządkowanie woli wszelkim materialnym określeniom prawa moralnego.
IMPERATYW KATEGORYCZNY Kanta brzmiał: „Postępuj wedle takiej tylko zasady, co do której mógłbyś jednocześnie chcieć, aby stała się prawem powszechnym”.
IMPERATYW HIPOTETYCZNY Kanta brzmiał: „Gdy czyn jest dobry tylko środek do osiągnięcia innego możliwego lub rzeczywistego celu”.
PAŃSTWO CELÓW
Państwo wg Kanta to „systematyczne powiązanie różnych rozumnych istot przez wspólne prawa”. Ponieważ prawa określają cele wg ich powszechnego obowiązywania (tak istot rozumnych jak i celów samych w sobie, jak własnych celów, które każda z nich może sobie stawiać), to całość wszystkich celów można ująć w systematyczny związek, tj. państwo celów, które jest możliwe wg tych zasad.