Poznaj samego siebie zanim wychowasz innych.
Osobowość nauczyciela
Obserwując jak wielu nauczycieli przystępuje do stażów chcąc uzyskać wyższy stopień awansu zawodowego zauważyłam, iż większość w swych planach koncentruje się na spełnieniu wymogów formalno-prawnych, a w dużo mniejszym stopniu akcentuje własny rozwój. Wszak intencją uzyskiwania kolejnych stopni awansu jest właśnie rozwój nauczyciela poprzez realizację wytyczonych kolejnych zadań, w których trzeba dążyć do tego, by być lepszym nauczycielem nie tylko w warstwie nowych kwalifikacji zawodowych, nowych umiejętności, ale przede wszystkim ten rozwój musi być skorelowany z osobowością danego nauczyciela. W tej sferze musi nastąpić rozwój, bowiem każda czynność, która nie będzie uwzględniała predyspozycji konkretnej osoby, jest czynnością jednorazową, krótkotrwałą.
Chcąc wspomóc tych wszystkich, którym zależy na rozwoju siebie, pozwolę sobie na przedstawienie własnego opracowania o osobowości nauczyciela. Mam nadzieję, iż zaprezentowany materiał da asumpt do autentycznego rozwoju osobowościowego każdego stażysty. Praca ma charakter otwarty i nie wprowadzam żadnych zastrzeżeń odnośnie jej wykorzystywania.
Początki
Na przestrzeni dziejów zmieniała się funkcja i rola nauczyciela. W starożytnych Indiach była relacja nauczyciel (mistrz) - uczeń. Mistrz był uwielbiany przez ucznia tak dalece, że uczeń codziennie wychodził zbierać jedzenia dla nauczyciela, któremu wszystko oddawał. Najpierw głód nasycił nauczyciel, a tym, co zostało - uczeń. Uczeń otaczał nauczyciela niemal całkowitą opieką: przynosił wodę ze studni, mył mu stopy, składał dary. Mistrz nie pozostając obojętny na poczynania swego wychowanka wyposażał go w głęboką wiedzę, mądrość życiową. Nauka trwała 12, 24 czy nawet 48 lat, w zależności od tego jak zdolny był uczeń i jak dalece miał opanować Wedy. Niestety w Europie nie przyjął się taki model nauczania, a we współczesnych Indiach przetrwał w szczątkowej formie; żartobliwie dodam, iż jako nauczyciele mamy chyba czego żałować.
Gdy spojrzymy na starożytny Egipt stwierdzimy, że tu zupełnie inna była rola nauczyciela. Z reguły był to kapłan, który przygotowywał młodzież do praktycznych zwodów, w tym takich, które tworzyły administrację Egiptu. Oczywiście dostęp do nauki był ograniczony i przede wszystkich chodziło o wykształcenie zawodowej sprawność w konkretnym rzemiośle. Cechą szczególną nauczania w starożytnym Egipcie była bardzo wysoka srogość nauczycieli. Za domniemane lub rzeczywiste przejawy lenistwa karano zwykle uderzeniem rózgą w grzbiet, gdyż uważano tak: „uszy młodego na jego grzbiecie i im więcej go bić tym lepiej słyszy”. Ta „dyrektywa wychowawcza” dotarła do naszych czasów, bez względu na długość czy szerokość geograficzną, a jak sądzić z enuncjacji prasowych kłębi się w głowach niektórych osób, które dziś uważają się za nauczycieli. Z drugiej zaś strony to posłuszeństwo i dyscyplina… Należy podkreślić dwie charakterystyczne cechy łączące indyjski model nauczania z egipskim: nauczyciel wiedział więcej od ucznia, wiedza przekazana przez nauczyciela zawsze zapewniała uczniowi wysoką pozycję społeczną.
Nieco innego nauczyciela potrzebował starożytny Grek, gdzie nauczyciel musiał sprostać zapotrzebowaniu czasów. Stąd miał uczyć sztuki polowania, walki, pięknej wymowy, siły ducha i sprawności fizycznej. Przykładowo nauczyciel spartański, zwany pajdonom, musiał odznaczać się hartem ducha, sprawnością fizyczną, stanowczością, wytrzymałością, a jego rolą było wychowanie przyszłego obrońcy ustroju, żołnierza gotowego na wszystko. Z czasem pojawia się inny typ nauczyciela, zwanego „sofistą”, który był typem indywidualisty, humanisty i przeważnie wolnomyślnego liberała. Był człowiekiem wyniosłym, drogo sprzedającym swą wiedzę i dlatego poszukującym bogatego ucznia. Cechą charakterystyczną tamtych czasów było to, że nauczyciel niemal zawsze opiekował się indywidualnie uczniem bądź grupą uczniów, kształtując ich swoją osobowością. Bowiem nie tylko uczył, ale stawał się z czasem dla nich przyjacielem. Tak dla ciekawości wspomnę, że często wynagrodzenie nauczyciela zależało od stopnia przygotowania ucznia i dlatego nauczyciele poszukiwali nowych usprawnionych metod nauczania, dostosowywali je do indywidualności ucznia. Budzi się tutaj refleksja o dodatkach motywacyjnych, jako istotnym elemencie współczesnego inspirowania nauczycieli do poszukiwania i stosowania nowych metod nauczania. Jeżeli powiada się, iż historia jest matką nauki, a potrzeba ojcem, wygląda na to, że nasza polska oświata jest „rodziną niepełną”.
Późniejszy rozwój ludzkości to mieszanina modelu greckiego, egipskiego z indyjskim czy spartańskim oczywiście w różnych konfiguracjach. Przełom dokonywany jest w epoce Humanizmu. Stawia się przed nauczycielem wymóg, aby z jednej strony był wzorcem dla wychowanka, a z drugiej, aby znał psychikę młodego człowieka, jego indywidualizm, potrzeby, wady i zalety. Najtrafniej pożądaną charakterystykę nauczyciela opisał chyba Jakub Wimpfeling, ówczesny profesor w Heidelbergu:” nauczyciel powinien być nienagannych obyczajów, zrównoważony, przystępny, życzliwy w swych słowach (…), w ruchach równy i stateczny (…) nie ospały, a żwawy i rześki (…), otwarty i twórczy w nauczaniu (…), każdy uczeń powinien być mu bliski jak rodzony syn (…), z gotowością wysłuchać pytań i chętnie na nie odpowiadać, (…) nieśmiałych zaś zachęcać do mówienia i wczuwać się w to…”.Niestety między XVI a XVIII wiekiem mało kto wsłuchiwał się w te mądre słowa, życie toczyło się „po staremu”.
Prawdziwy przełom nastąpił wraz z rozwojem dziedzin naukowych (psychologia, socjologia - na podstawie ich osiągnięć wyodrębniono aspekt wychowawczy nauczania), a w szczególności upowszechnianiem się szkół jako podstawowej formy uzyskiwania wiedzy i szerokiego dostępu do niej.
Nauczyciel a osobowość
Teorie i typologie osobowości znajdowały się w obszarze zainteresowań myślicieli i filozofów od wielu wieków. Pomijam tutaj rozważania filozofów klasycznych, takich jak Hipokrates, Platon i Arystoteles, jak i późniejszych myślicieli, których poglądy można znaleźć u T. z Akwinu, A. Comte'a, S. Kierkegaarda, J. Locke'a. Na tym gruncie od początku XX wieku zaczęły powstawać psychologiczne teorie osobowości, różniące się od dawniejszych naukowymi aspiracjami. Na tworzenie się nowych teorii osobowości ważny wpływ wywarły główne nurty kształtującej się psychologii: kliniczny (Charcot, Janet, Freud), psychologii eksperymentalnej (Helmholtz, Pawłow, Watson i Wundt), teoria uczenia się, psychologia postaci (Gestalt), koncentrująca się na pomiarze i badaniu różnic indywidualnych, tradycja psychometryczna i inne. Głównymi teoretykami osobowości byli S. Freud, C.G. Jung, G.W. Allport, H. Murray, G. Murphy, E.R. Gurthie, J. Dollard, N. Miller, G. Kelley, C. Rogers.
Liczba znaczeń, które psychologowie nadawali terminowi „osobowość” jest tak duża, że np. sam G.W.Allport wyłonił prawie pięćdziesiąt różnych definicji, które zaliczył do kilku szerszych kategorii. Ostatecznie sam zdefiniował ją jako „to, czym człowiek jest w rzeczywistości.” Jak już wspominałam, teorii osobowości jest bardzo wiele i dodatkowo każda wypracowała swoistą jej definicję oraz własne ujęcie rozwoju osobowości. Stąd dla potrzeb niniejszej pracy posłuży definicja wypracowana przez W. Okonia.
OSOBOWOŚĆ - termin używany w różnych znaczeniach, najczęściej oznacza zespół stałych właściwości i procesów psychofizycznych, odróżniających daną jednostkę od innych, wpływający na organizację jej zachowania, a więc na stałość w nabywaniu i porządkowaniu doświadczeń, wiadomości i sprawności, w reagowaniu emocjonalnym w stosunkach z innymi ludźmi oraz na stałość w wyborze celów i wartości. Powstanie tych stałych mechanizmów zachowania się jednostki jest efektem rozwoju, w którym szczególnie ważną rolę odgrywają pierwsze lata życia. Nabyte wówczas przez dziecko wzory zachowania wywierają trudny do przezwyciężenia wpływ na całe jego życie.
Zatem osobowość to występujący u każdego człowieka zasób utrwalonych postaw i mechanizmów przystosowawczych pozwalających mu utrzymać równowagę między wewnętrznymi pragnieniami, emocjami, a otaczającym go światem. Jest to zespół utrwalonych cech określających zachowanie, myśli i emocje wyznaczający indywidualny i niepowtarzalny styl życia. Podstawą osobowości są odziedziczone i nabyte cechy biofizyczne modelowane w procesie rozwojowym w czasie dzieciństwa i młodości przez oddziaływania kulturowe, społeczne oraz zwyczaje wychowawcze w rodzinie.
Kogo dziś można nazwać nauczycielem? Kto to jest nauczyciel? Poglądów, ujęć i definicji w literaturze znajdziemy dużo. Najkrócej mówiąc, jest to „pośrednik”, który sam się uczy, aby móc innych nauczać. St. Krawcewicz pod pojęciem „nauczyciel” określa na ogół osobę zatrudnioną w placówkach oświatowo-wychowawczych i opiekuńczych, wykonującą czynności nauczania, wychowania i opieki. Natomiast St. Szuman twierdzi, iż jest to człowiek, który zdobył rozległą wiedzę o przyrodzie, społeczeństwie i kulturze, a zarazem wyrobił sobie swój własny stosunek do tej wiedzy. Wiedza nauczyciela musi wielokrotnie przewyższać te wiadomości, które ma wpajać swoim uczniom. Sądzę, iż te dwa poglądy w sposób dość wyczerpujący określają współczesnego „nauczyciela”, ponieważ obejmują warstwę formalną (St.Krawcewicz) i warstwę pedagogiczną - rozumiem przez to zakres czynności i ogólnie pojmowane nauczania w ujęciu St. Szumana.
Osobowość nauczyciela w poglądach teoretyków
Ograniczę się wyłącznie do rodzimych pedagogów, przedstawiając problematykę „nauczyciela” w aspekcie teorii. Spośród dużej ilości rozważań teoretycznych chcę wskazać na poglądy J.Wł.Dawida. Uważał on, iż głównymi elementami wpływu wychowawczego, który determinowany jest przez przymioty osobowe nauczyciela są: miłość dusz, skłonność do społecznego oddziaływania, a także zalety etyczne: potrzeba doskonałości, poczucie odpowiedzialności, obowiązkowość, wewnętrzna prawdziwość, moralna odwaga. Poprzez pojęcie „miłość dusz” Dawid rozumiał takie zachowanie się nauczyciela, w którym tak silnie przejmował się on brakami wiedzy i wadami charakteru swych wychowanków, iż przeżywał je bardzo intensywnie, jakby to były jego wady i braki.
Natomiast M. Kreutz ową „miłość dusz” uzupełnia o następujące przymioty: radość, życzliwość, chęć częstego obcowania z innymi, łagodna ocena, umniejszanie wad, a zwiększanie stron dodatnich. Poszerza to pojęcie wskazując, iż nie można tak jak uczynił to Dawid „miłości dusz' ograniczać wyłącznie do sfery psychicznej człowieka, lecz należy objąć nią także fizyczną naturę wychowanka.
Dawid wskazuje na drugi element tj. skłonność do społecznego oddziaływania jako czynnik determinujący o wpływie wychowawczym. Rozumie przez to dyspozycję natury wolicjonalnej, polegającą na tym, że obdarzona nią jednostka odczuwa stale lub bardzo często silną chęć do wpływania na drugich. Obejmuje to zarówno zajmowanie się drugim człowiekiem jak i odpowiednie ich „nastawianie”.
M. Kreutz w tak rozumianym oddziaływaniu wyróżnia trzy elementy składowe:
Udzielanie wiadomości, informacji, czyli pouczanie.
Przekonywanie drugich, nawracanie, narzucanie im swoich poglądów.
Wywoływanie w nich uczuć adekwatnych do własnych, związanych z tym samym przedmiotem, wzbudzanie stanów uczuciowych: zapału, niechęci, miłości, nienawiści.
M. Kreutz w przeciwieństwie do Dawida wskazuje, iż dodatkowym elementem oddziaływania społecznego wydaje się być uczucie przyjemności i zadowolenia, które powinno następować przy realizacji określonych celów w trakcie działania. Wystąpienie tych uczuć wzmacnia dynamikę oddziaływań wychowawczych, które nie są w tym momencie odczuwane przez nauczyciela jako przykry obowiązek.
Warto zauważyć, iż w rozważaniach na temat osobowości nauczyciela, poglądy M. Kreutza stanowią integralne uzupełnienie poglądów Dawida. Należy podkreślić, że są teoretycy, którzy wprowadzają do tej tematyki nowe ujęcia i pojęcia. Przykładowo St.Baley wprowadza termin „wychowawca integralny”. Rozumie przez to najistotniejszą cechę dobrego nauczyciela, którą jest zdolność wychowawcza; ta natomiast jest zbiorem takich cech jak: przychylność do wychowanków, rozumienie ich psychiki, cierpliwość, takt pedagogiczny, postawa pełna entuzjazmu.
Interesującym zagadnieniem, o którym wspomina wielu teoretyków piszących o osobowości nauczyciela jest: talent pedagogiczny. Chcę zwrócić uwagę na poglądy Z.Mysłakowskiego, który za talent uważa, nie potencjalną stronę wszelkiej twórczości (czyli istniejące w człowieku możliwości twórcze) lecz stronę realizacyjną. Chodzi tutaj o urzeczywistnianie zamiarów twórczych, oparte na refleksji, doświadczeniu filogenetycznym czy osobniczym. Talent pedagogiczny będzie taką wrodzoną dyspozycją, która w sposób szczególny sprzyja wypełnianiu zadań wychowawczych, zaś główną jego cechą jest kontaktowość, którą można określić jako plastyczność i żywość wyobraźni nauczyciela, instynkt rodzicielski, otwartość osobowości na zewnątrz.
Nieco odmienne ujęcie prezentuje Szuman, który talent traktuje jako zespół pewnych zdolności, które powodują, że w miarę rozwoju i zdobywanego doświadczenia nabywany jest talent pedagogiczny. W tym ujęciu posiadanie konkretnej osobowości nie stanowi jeszcze o posiadaniu talentu pedagogicznego, ten bowiem nabywamy jest w drodze własnego rozwoju. Oczywiście, aby ten talent wystąpił, potrzebne są specyficzne zdolności. Według Szumana jedną z tych zdolności jest takt pedagogiczny. Nie jest to dyspozycja wrodzona, jest to pewna forma postępowania z ludźmi tak, aby ich nie urazić, aby zachować ich przychylność, oddziaływać na nich w taki sposób jak się zamierza, a jednak nie wywołując zbytniego oporu. Zatem przez „takt pedagogiczny” należy rozumieć posiadanie wiedzy jak oddziaływać, co z siebie wydobyć, aby wywierać pożądane wrażenie na swoich wychowankach.
Dla uzyskania pełnej charakterystyki pojęcia talent pedagogiczny trzeba wspomnieć o cechach negatywnych talentu pedagogicznego. Pisze o nich przykładowo J. Kozłowski w kontekście ujemnych cech nauczyciela. Częściowy rejestr takich cech przedstawia się następująco: nikły zasób wiadomości, słabe przygotowanie ogólne i metodyczne, brak troski o wygląd zewnętrzny, niesystematyczność, nieobowiązkowość, nieuczciwość, niesprawiedliwość, opryskliwość, brak konsekwencji w postępowaniu.
Można zreasumować, iż każdy nauczyciel posiada talent pedagogiczny (w różnym stopniu), ale sukces pedagogiczny osiągnie tylko ten, który w sposób świadomy w wysokim stopniu poznał (i ciągle kształtuje) własną osobowość, a także posiada wysoki poziom wiedzy o świecie.
Jeżeli zagłębimy się w teoretyczne rozważania o nauczycielu, to charakterystyczną cechą poglądów teoretycznych jest poszukiwanie cech nauczyciela doskonałego, tworzenie niejako wzorca. Jest błędem - w moim przekonaniu - traktowanie tych teoretycznych założeń jako koniecznego celu do osiągnięcia przez każdego nauczyciela. Należy w oparciu o ten teoretyczny model rozpoznać własną osobowość, własne cechy charakteru, talent pedagogiczny, czyli traktować go jako narzędzie do analizy, samooceny. Dla ułatwienia odniesienia się do takiego modelu, pozwolę sobie na jego prezentację w oparciu o wyniki badań Cz. Banacha, które można z powodzeniem uogólnić jako reprezentatywne dla innych badań.
Cechy osobowościowe nauczycieli |
|
Cechy pożądane (pozytywne) |
Cechy niepożądane (negatywne) |
dostępny, bezpośredni, kontaktowy |
niedostępny, niekontaktowy |
szanujący godność uczniów, niezłośliwy |
złośliwy, bez szacunku dla uczniów |
akceptujący różne postawy młodzieży, tolerancyjny |
nietolerancyjny |
dobry organizator |
nieporadny |
skromny |
zarozumiały, „ważny” |
cierpliwy, zrównoważony |
raptus, agresywny |
mądry życiowo |
nie znający „życia' |
lojalny i solidarny |
niekoleżeński, nielojalny |
odważny w wyrażaniu swych poglądów, mający własne zdanie |
niejednoznaczny, asekurant |
mający pogodę ducha, poczucie humoru |
nadmiernie poważny |
kulturalny, taktowny |
opryskliwy |
opiekuńczy, serdeczny |
obojętny na sprawy innych |
optymista |
abnegat |
CECHY INTELEKTUALNE |
|
inteligentny ,mądry |
mało inteligentny |
mający wysoki poziom wiedzy, kwalifikacji, wysoka sprawność intelektualna i szerokie ugruntowane zainteresowania |
posiadający widoczne braki w wiedzy, nikłe zainteresowania |
powściągliwy w wyrażaniu opinii, sądów, ocen |
pochopny, nierozważny w wydawaniu sądów |
samodzielny w myśleniu, twórczy w formułowaniu poglądów i problemów |
bierny, powtarzający za innymi |
CECHY DYDAKTYCZNE (prakseologiczno-pedagogiczne) |
|
mający odpowiednią i aktualną wiedzę merytoryczną |
braki w wiedzy, błędne nieaktualne wiadomości |
stosujący różnorodne środki i metody dydaktyczne |
wykorzystujący minimalne środki i metody dydaktyczne, powielający te metody, nie wprowadzający nowych technik nauczania |
znający podstawy psychologii i pedagogiki |
nie znający takich podstaw |
znający dzieci i ich potrzeby oraz możliwości |
nie znający dzieci, niechętny ich poznawaniu |
przejawiający poczucie odpowiedzialności za uczniów przed uczniami, rodzicami i władzami |
niechętnie przyjmujący jakąkolwiek odpowiedzialność |
traktujący wszystkich uczniów jednakowo |
preferujący określonych uczniów |
dostrzegający osiągnięcia i postępowanie uczniów, nagradzający, wyróżniający takich uczniów |
nastawiony na wskazywanie niedociągnięć i braków, chętniej karze niż nagradza |
samokształcący i doskonalący swój warsztat pracy |
stosujący te same techniki i metody, wyraźna niechęć do ich modyfikacji |
CECHY WYCHOWAWCZE |
|
dotrzymujący słowa i przyjętych zobowiązań |
niesłowny |
posiada autorytet osobisty |
brak autorytetu |
nie tylko uczący ale i wychowujący |
wyłącznie naucza |
otwarty na aktualne problemy i zainteresowania młodzieży |
nie znający zainteresowań, problemów, traktujący młodzież „urzędowo” |
znający problemy środowiska szkolnego i lokalnego |
nie integrujący się z środowiskiem |
CECHY ZEWNĘTRZNE |
|
schludny wygląd, dobra prezentacja ogólna |
bylejakość |
odporny na kłopoty i trudy pracy, dbający o zdrowie |
nie dbający o zdrowie, przenoszący kłopoty na grunt klasy |
kulturalny sposób bycia |
osoba niekulturalna |
Warto wspomnieć o jeszcze jednym modelu ( w literaturze przedmiotu można spotkać jeszcze
inne wykazy cech „nauczyciela doskonałego”), który opracował Z. Włodarski. Dokonał on mianowicie analizy licznych cech, zestawionych przez różnych badaczy uwzględniając częstotliwość ich występowania. Zainteresowanych odsyłam do lektury, natomiast tutaj pozwolę sobie na wymienienie wybranych cech: interesowanie się dziećmi i młodzieżą, jako przedmiotem oddziaływania, umiejętności pedagogicznego oddziaływania, demokratyczny sposób postępowania, dbałość o informację, kwalifikacje moralne, zrównoważenie emocjonalne, duże ogólne doświadczenie, mądrość życiowa oraz głęboka wiedza w zakresie nauczanego przedmiotu.
Należy pamiętać, że do takiego wzorca odnosimy się jako do pewnego modelu uogólnionego - dobrze jest wybrać sobie jako wzór konkretnego nauczyciela. Jednak nie można wbrew własnym cechom psychicznym, intelektualnym dążyć do czegoś, do czego nie mamy predyspozycji. Oczywiście uniwersalizm pewnych cech np. schludny wygląd nie podlega żadnej dyskusji, musi występować od początku nauczania; zaś pozostałe cechy powinny być kształtowane w czasie wykonywania zawodu, do nich powinniśmy dążyć.
Dlaczego warto szukać swojego ideału?
Odpowiedź jest prosta: warto mieć twardy grunt pod nogami. Obierając sobie wzór nauczyciela (człowieka), z własnej woli wybieramy określone zasady życia (takie, które będą zgodne z ideałem) i jasny cel, który pozwoli uniknąć niepotrzebnego błądzenia. Z tego też powodu wybór ideału musi być dokonany świadomie i mądrze. To nie musi być ktoś, kto jest na "topie"; tu raczej chodzi o kogoś, kto swoim życiem pokazuje, że warto go naśladować. Rozejrzyjmy się: czy znamy kogoś takiego? Kogo podziwiamy? Po kim widać, że jest Człowiekiem, Nauczycielem? Tu nie chodzi o to, aby bezmyślnie naśladować taką osobę. Istotne jest to, aby mieć obraz nauczyciela, którego dobre cechy możemy wprowadzić do swojego życia - i stać się wielkim w swoim niepowtarzalnym wydaniu.
Nie podaję tutaj żadnych ankiet, opracowań, gdyż dla chcącego nie ma nic trudnego, a materiałów na ten temat jest dosyć. Niemniej planując rozwój, jak i w trakcie realizacji swego rozwoju korzystajmy z takich opracowań, nie dla dyrekcji, nie dla zaświadczenia, dyplomu ukończenia kursu, studiów, a dla siebie.
Konstruując swój plan rozwoju zawodowego, oprzyjmy go w pierwszym rzędzie na rozpoznaniu własnej osobowości, na rozpoznaniu siebie; swych możliwości, uzdolnień, kierunków rozwoju talentu pedagogicznego. Fundamentem są te możliwości, które mamy wrodzone:
zdolności umysłowe (jedni mają "umysł ścisły", a inni są "humanistami"),
ruchowe (nie każdy może być mikrochirurgiem; nie każdy też będzie wybitnym sportowcem),
zmysłowe ,
uczuciowe (emocjonalne), cały układ nerwowy (od którego zależy, jak reagujemy - inaczej flegmatyk, a inaczej choleryk).
Tego wszystkiego nie da się przeskoczyć, taki mamy organizm. Jednak mając taką bazę, uwzględnijmy dopiero później potrzeby szkoły, środowiska lokalnego, możliwości techniczne i finansowe. Nie konstruujmy planów, które są oderwane od naszej osobowości, gdyż wówczas nie będziemy w stanie nie tylko wychowywać innych, ale i dokonywać własnego rozwoju. Należy bowiem pamiętać, że wychowujemy nie tylko na lekcjach wychowawczych, a w codziennym obcowaniu z uczniami.
Pamiętajmy, że staż jest okazją do pracy nad tym, aby nasza osobowość stawała się coraz bardziej dojrzała. Nie - doskonała, ale dojrzała właśnie. Człowiek o dojrzałej osobowości ma ważny cel w życiu i stara się go realizować. Ma wybrane wartości, którymi kieruje się w życiu i umie ich bronić.
Do tego jednak musi wciąż starać się coraz lepiej poznawać siebie.
Bibliografia
Arends R.I.: Uczymy się nauczać, Warszawa 1994.
Dawid J.Wł.: O duszy nauczycielstwa, Warszawa 1932
Depczyńska K.: Awans zawodowy szansą rozwoju osobowości? Nowe w Szkole, 2000/2001 nr 9
Dobrołowicz W.: Psychodydaktyka kreatywności, Warszawa 1995
Kozłowski J.: Nauczyciela zawód, Warszawa 1966
Krawcewicz ST.: Kształcenie i doskonalenie nauczycieli, Kraków 1974,
Krawcewicz St.: Z teorii i praktyki kształcenia ustawicznego nauczycieli, Kraków 1976
Kreutz M.: Osobowość nauczyciela-wychowawcy, Warszawa 1966,
Mika S.: O różnych drogach samodoskonalenia, Warszawa 1992
Legowicz J.: O nauczycielu. Filozofia nauczania i wychowania, Warszawa 1975
Okoń W.: Problemy osobowości nauczyciela, Warszawa 1962
Okoń W.: Słownik pedagogiczny, Warszawa 1987
Perry R.: Proces stawania się nauczycielem. Teoria i praktyka, Warszawa 2000
Rylke H.: W zgodzie z sobą i z uczniem, Warszawa 1993
Szuman St.: Talent pedagogiczny, [w] Osobowość nauczyciela. (red.) Okoń W., Warszawa 1959
Włodarski Z.: Człowiek jako wychowawca i nauczyciel
Popek St.: (red) Zdolności i uzdolnienia jako osobowościowe właściwości człowieka, Lublin1996
Opracowała
mgr Alicja Lutek, nauczycielka kształcenia zintegrowanego
Publicznej Szkoły Podstawowej w Mąkosach Starych
Legowicz J., O nauczycielu. Filozofia nauczania i wychowania., Warszawa 1975 s.8
Tamże s.18
Okoń W., „Słownik pedagogiczny” PWN, Warszawa 1987', s. 215
10