WYKŁAD I
ZAGADNIENIA WSTĘPNE Z ZAKRESU POLITYKI GOSPODARCZEJ NA SZCZEBLU LOKALNYM
1. Podstawowe pojęcia
Gospodarowanie na poziomie lokalnym
Racjonalność mezoekonomiczna
Region, rozwój regionalny
Gospodarowanie na poziomie lokalnym i regionalnym
Gospodarowanie na każdym poziomie opiera się na zasadach racjonalności. Osiąganie wyższego poziomu rozwoju w długim horyzoncie można określić jako cel nadrzędny. Rozwój regionalny, lokalny nie jest pochodną rozwoju całego kraju. To nie jest skutek tylko przyczyna zmian efektywności całego terytorium kraju. Działania państwa muszą być nakierowane na zmniejszanie różnic w potencjale rozwojowym, a nie w absolutnym poziomie rozwoju. Należy także zwrócić uwagę na różnice wewnątrz regionalne czy lokalne.
W najnowszych ujęciach celem działania władz regionalnych czy lokalnych jest kreacja nowych zasobów, raczej specyficznych i unikatowych dla danego układu przestrzennego. Optymalna alokacja zasobów już istniejących nie jest nadrzędnym celem władz samorządowych. Jest to zasadnicza zmiana podejścia do gospodarowania na poziomie lokalnym i regionalnym.
Druga kwestia wiążąca się z gospodarowaniem na szczeblu lokalnym to zakwestionowanie zjawisk dysjunkcji funkcjonalnej, która powoduje dualizm przestrzeni i społeczeństwa. Zjawiska dysjunkcji nasiliły się w okresie wzmocnienia siły korporacji międzynarodowych, które wprowadzając serwicyzację (tertiarisation) drastycznie ograniczyły zatrudnienie w wielu regionach, co przy braku aktywnych metod walki z bezrobociem powodowało nasilenie się zjawisk bezrobocia strukturalnego (kwalifikacyjnego).
Racjonalność mezoekonomiczna
Racjonalność mikroekonomiczna jest dość prosta do określenia wzrost akumulacji finansowej, utrzymanie płynności finansowej stanowią kluczowe cele polityki finansowej każdej firmy. Na poziomie makroekonomicznym też dość prosto są formułowane tzw. standardy ekonomiczne (PKB, inflacja , bezrobocie, budżet, saldo wymiany z zagranicą, waluta). Problem powstaje na poziomie regionu bądź innych układów lokalnych. Można sformułować pewne parametry określające optimum społeczno-gospodarcze w danym układzie przestrzennym. Wśród nich najważniejsze to:
odczuwalny przez mieszkańców regionu, w pewnej perspektywie czasowej, wzrost konsumpcji zbiorowej (szerszy dostęp do dóbr i usług publicznych),
sprawiedliwy dostęp do dóbr i usług publicznych,
utrzymanie przyjaznego otoczenia (min. przyrodniczego) dla rozwoju mieszkańców,
zmniejszenie sfery ubóstwa w regionie oraz jego natężenia.
Władze lokalne powinny prowadzić sprawy tak aby wypełnić określoną wiązkę celów społeczno-ekonomicznych oraz utrzymać je w długim czasie. Można również określić podstawowe, minimalne standardy zaspokojenia potrzeb na poziomie lokalnym, które powinny uwzględniać poziom społeczno-ekonomiczny rozwoju kraju, aspiracje jego obywateli i międzynarodowe zobowiązania. Podstawowym ustawowym standardem zaspokojenia potrzeb mieszkańców w skali lokalnej powinny być:
Bezpieczeństwo publiczne
Brak lokalnych ognisk dewastacji i zanieczyszczenia środowiska
Minimalizacja bezrobocia na lokalnym rynku pracy (zwłaszcza bezrobocia strukturalnego, długookresowego)
Dostęp do instytucji edukacyjnych i oświatowych
Dostęp do sieci handlowej i usługowej zaspokajających podstawowe potrzeby życiowe
Dostęp do świadczeń pomocy społecznej w sytuacjach kryzysowych
Dostęp do terenów rekreacyjnych i sportowych
Dostęp do usług medycznych (różnych poziomów specjalności)
Dostęp do usług opiekuńczych dla dzieci i dorosłych
Istnienie i utrzymanie niezbędnych szlaków komunikacyjnych
Istnienie im utrzymanie sieci łączności wewnątrz i na zewnątrz środowiska lokalnego
Zapewnienie dostępu do sądów powszechnych
Zapewnienie włączenia wszystkich użytkowanych zasobów mieszkaniowych do infrastruktury komunalnej
Region. Rozwój lokalny
Obserwuje się ostatnio zmianę w podejściu do określania pojęcia regionu. Region to nie tylko miejsce lokalizacji działalności gospodarczej, ale zwłaszcza obszar zamieszkiwany przez posiadającą swoja specyfikę społeczność oraz funkcjonujące w jej łonie instytucje i podmioty powiązane sieciami wzajemnych relacji.
Zakumulowana w terytorium wiedza i umiejętności stanowią źródło innowacji, lecz warunkiem „uruchomienia” terytorialnego potencjału innowacyjnego jest działanie elementów składowych terytorium w sieci i zachodzące między nimi interakcje. Gospodarka regionalna stanowi więc sieć wzajemnych powiązanych przedsiębiorstw i innych instytucji, w której najistotniejsze to umacnianie konkurencyjności regionalnej.
Należy jednak zaznaczyć iż konkurencyjność regionów nie może być kojarzona jako „gra o sumie zerowej”, oznaczające poprawianie sytuacji jednych regionów kosztem drugich. Zwiększenie konkurencyjności regionalnej oznacza uzyskiwanie wzajemnych korzyści.
Funkcja państwa obecnie jest również bardzo ważna. W polityce regionalnej chodzi o tzw. koordynacje pionową i poziomą. W tej pierwszej chodzi o koordynację między różnymi szczeblami władz oraz między władzą a przedsiębiorstwami. Koordynacja pozioma dotyczy relacji między władzami oraz między przedsiębiorstwami.
Drugim działaniem w polityce regionalnej jest tworzenie niektórych elementów otoczenia, w jakich działają przedsiębiorstwa. Istotną jej składową jest infrastruktura, której zasięg uległ znacznemu rozszerzeniu. Infrastruktura ciężka uznawana jest obecnie jako konieczna ale nie wystarczająca dla rozwoju lokalnego.
Coraz większe znaczenie nabiera infrastruktura lekka dotycząca przekazywania informacji, edukacji i kształcenia oraz ogólnie inwestycji niematerialnych. W polityce regionalnej coraz wyraźniej działania koncentrowane są na promowaniu powiązań sieciowych między podmiotami i instytucjami funkcjonującymi w regionach.
Polityka regionalna w dziedzinie innowacji, która początkowo zmierzała do powiększenia podaży technologii poprzez działania redystrybucyjne, obecnie ewoluowała ku polityce transferu technologii, która przyjmowała formę zbliżania laboratoriów publicznych do przedsiębiorstw i tworzenia struktur pośredniczących w tym transferze. Kreowanie technologii jest możliwe dzięki istnieniu relacji społecznych, sieci instytucjonalnych i mobilności społecznej w obrębie danego terytorium.
Różne kombinacje lokalne przekazywania informacji umożliwiają przede wszystkim cyrkulację wiedzy milczącej, uwieńczonej w pamięci terytorium. Taka wiedza, informacja nie jest skodyfikowana i nie podlega mechanizmom rynkowym. Mechanizmom rynkowym podlegają wyłącznie informacje kodyfikowane, mające cenę. Z tego względu wprowadza się w polityce regionalnej pojęcie kapitału relacyjnego, który stanowi opartą na zaufaniu i wzajemności relację pozarynkową. Często stosuje się pojęcie kapitału społecznego, przez który rozumie się powiązania sieciowe między aktorami sceny lokalnej/regionalnej oraz tradycje kulturowe (w tym także kulturę przedsiębiorczości), normy zachowań społecznych i wspólne postawy sprzyjające współpracy.
Kapitał społeczny jest efektem istnienia relacji sieciowych między autonomicznymi partnerami rozwoju regionalnego i zachodzące między nimi relacje. Sprzyja on współdziałaniu w perspektywie długookresowej, pogłębieniu relacji ekonomicznych i i tworzeniu zaufania, stanowiącego kluczowy czynnik konkurencyjności. Kapitał społeczny ma zasadnicze znaczenie dla procesu zbiorowego uczenia się i nabywania umiejętności specyficznych dla danego środowiska. To poprzez sieci przekazywana jest informacja i skodyfikowana wiedza skumulowana w danym środowisku, dzięki czemu ułatwiają one pozarynkową dyfuzję wiedzy, umiejętności i innowacji. W najnowszych ujęciach teoretycznych rozwoju regionalnego znajduje się rozróżnienie między zasobami i aktywami oraz ich charakterem generycznym i specyficznym. Zasoby to unieruchomiony potencjał, który dopiero może zostać ujawniony i zorganizowany. Natomiast aktywa realizowane są na rynku (zasoby siły roboczej, infrastruktura, itp.). jedne i drugie mogą mieć charakter generyczny, gdy ich istnienie jest niezależne od dynamiki społecznej lub dynamiki przedsiębiorczości i w związku z czym stanowią egzogeniczny czynniki rozwoju. W przeciwieństwie do nich zasoby i aktywa specyficzne wynikają wyraźnie za strategii aktorów i przeznaczone są do danego, określonego użytku. Podmioty, aktorzy rynku lokalnego mogą wybrać dwie strategie: niską i wysoką. Ta pierwsza bazuje na wykorzystaniu aktywów generycznych. (np. tania siła robocza, surowce, węzły komunikacyjne) W taki układzie firmy nie angażują się w rozwój terytorialny i mogą szybko przenosić się w inne miejsce. W drugim przypadku firmy zmierzają do strukturalizacji przestrzeni i tworzenia aktywów specyficznych, na bazie których mogą się pojawić zasoby specyficzne. Oznacza to konstruowanie sieci powiązań „sąsiedzkich” poprzez rozwijanie współpracy dążeniu do skorzystania z quasi-renty relacyjnej w bliskiej przestrzeni.
WYKŁAD II
IDEA I POJECIE ROZWOJU LOKALNEGO
Problematyka rozwoju lokalnego stałą się przedmiotem szczególnego zainteresowania wielu dyscyplin naukowych oraz praktyki społeczno-gospodarczej. Przyczyn jest tu wiele, wśród których najważniejsze to:
narastanie niezamierzonych i niepożądanych negatywnych skutków rewolucji naukowo-technicznej,
wzrost konfliktów w gospodarowaniu przestrzenią, wyrażający się degradacją środowiska przyrodniczego oraz tym, że przestrzeń staje się dobrem rzadkim i zagrożonym,
poszukiwanie nowych źródeł wspomagania rozwoju społecznego,
wykorzystywanie korzystnych cech lokalności w procesach rozwoju społecznego,
znaczenie rozwoju lokalnego dla procesu transformacji. (w krajach byłego bloku komunistycznego).
Od dość niedawna (w okresie forsowania globalizmu jako jedynej słusznej drogi rozwoju gospodarki światowej- lata 90- te ubiegłego stulecia) ujawniły się liczne negatywne skutki społeczne, ekonomiczne oraz ekologiczne rewolucji naukowo-technicznej końca XX wieku. Przyczyn niekorzystnych aspektów jest wiele, tworzą one wzajemnie sprężony układ wielu zjawisk, które wzajemnie się wspomagają tworząc coraz częściej negatywne, synergiczne skutki. Opisane zjawiska są dostrzegane wtedy jeśli do pomiaru tzw. jakości życia będziemy stosowali nie tylko ilościowe mierniki typu PKB per capita, czy nasycenie regionu inwestycjami, ale również jakościowe, uwzględniające całokształt uwarunkowań rozwoju społeczno-gospodarczego. Obowiązujący w teorii ekonomii miernik PKB w istocie wyraża wybór tylko jednego celu, a pomija wiele innych ważnych dla społeczeństwa.
Wybór celów rozwoju zawsze wiąże się z potrzebami społeczności lokalnych i regionalnych oraz w skali krajowej. Precyzyjne wyliczenie potrzeb człowieka nie jest przecież proste, choć określenie tych podstawowych nie nasuwa trudności. Najtrudniejsze jednak wydaje się nie sprzeczne ujęcie celów rozwoju uwzględniających kategorię jakości życia przy jednoczesnym respektowaniu racjonalności gospodarowania rozumianej tutaj jako stały wzrost gospodarczy. Również skwantyfikowanie wielu celów społecznych jest niezmiernie trudne. Kolejnym problemem jest konieczność uwzględniania szerszego kontekstu rozwoju danego regionu. Należy tutaj prowadzić sprawy tak aby nie doprowadzać do konfliktów z otoczeniem. W tym miejscu pojawia się sugestia aby w lokalnej polityce gospodarczej uwzględniać problematykę gospodarowania w szerszym kontekście przestrzennym, na przykład regionalnym czy krajowym. Wielość problemów występująca w mikroskali powoduje konieczność prowadzenia analiz, diagnoz w ujęciu holistycznym, całościowym. Wynika to ze złożoności problemów, które występują w praktyce społeczno-gospodarczej.
Idea rozwoju lokalnego jest przeciwieństwem koncepcji tzw. biegunów wzrostu rozwoju spolaryzowanego. Istota koncepcji biegunowej polega na założeniu, ż e biegun wzrostu, tj. koncentracja urządzeń infrastrukturalnych i dużych inwestycji przemysłowych, wywołuje efekty mnożnikowe w innych działach gospodarki regionalnej, które stają się wtórnymi czynnikami rozwojowymi. Już samo pojęcie bieguna kojarzy się zwykle z układem, w którym istnieje pewna bezwładność względem punktu o intensywnym oddziaływaniu. Takie zjawisko w funkcjonowaniu sieci osadniczej ocenić należy jako niekorzystne, bowiem zawsze jest niezbędna określona żywotność gospodarcza każdej z jednostek osadniczych. Idea rozwoju lokalnego koryguje koncepcje biegunów wzrostu. Można ją przyjąć za punkt wyjścia do sformułowania koncepcji rozwoju regionalnego od dołu. Istotą rozwoju lokalnego jest założenie, że idea ta stwarza korzystne warunki do:
wykorzystania aktywności społeczności lokalnych,
autentycznego udziału społeczności lokalnych w kreowaniu procesów rozwoju i kontroli ich realizacji,
efektywniejszego wykorzystania lokalnych i regionalnych zasobów i czynników rozwoju,
uwzględnianie w procesie rozwoju kryteriów wartości, w tym także kategorii „jakości życia”,
korzystnego skoordynowania lokalnych zasobów i czynników rozwoju z uwarunkowaniami regionalnymi i globalnymi,
ujawnienia i wykorzystania prywatnej przedsiębiorczości i tworzenia klimatu dla tworzenia klimatu dla rozwoju społeczno-gospodarczego,
wspieranie rozwoju zrównoważonego , w tym zwłaszcza uwzględniania uwarunkowań ekologicznych,
wykorzystanie aktywności społeczności lokalnych i lokalnego potencjału do stymulowania rozwoju innowacji i postępu technicznego.
Szczególnego znaczenia koncepcja rozwoju regionalnego od dołu nabiera dla restrukturyzacji gospodarki regionalnej.
Koncepcji rozwoju lokalnego nie należy traktować jako skrajnie przeciwstawnej do innych koncepcji rozwoju regionalnego, jako paradygmatu rozwoju endogenicznego, wyłącznie oddolnego. W tej sytuacji należy uznać za pożądane wysunięcie koncepcji rozwoju regionalnego, która łączy dwa przeciwstawne modele rozwoju, odgórnego-egzogenicznego i oddolnego-endogenicznego. Należy podjąć próbę wykreowania koncepcji rozwoju regionalnego „od dołu” ze wspomaganiem odgórnym, o ile obydwa podejścia połączymy w układzie zdecentralizowanego rozwoju regionalnego. Środowisko lokalne jest zdolne do kreowania procesów postępu technicznego i synergii innowacyjnych tylko wtedy gdy na terenie układu lokalnego znajduje się określony potencjał społeczny i gospodarczy oraz istnieją korzystne lokalne warunki rozwoju.
Rozważania wokół pojęcia rozwój lokalnego można sprowadzić do zdefiniowania pojęć: lokalny, lokalizm, lokalność i rozwój. Lokalny oznacza właściwy danemu miejscu, ograniczony do danego miejsca (określone miejsce w przestrzeni -wyodrębniony obszar geograficzny). Lokalizm to autonomia i upodmiotowienie społeczności lokalnych w zakresie gospodarczym, społecznym i kulturowym w danej przestrzeni.
Społeczności lokalne charakteryzuje często sprzyjanie rozwojowi w postaci skłonności do przedsiębiorczości, innowacji, reform, postępu technicznego, dążenie do zrównoważonego rozwoju. Te cechy stały się podstawą renesansu lokalności jako swoistej odpowiedzi na kryzys cywilizacji przemysłowej. Zwykle na określonym terytorium występuje kombinacja funkcji lokalnych , między którymi występują zjawiska interakcji.
Rozwój to proces przeobrażeń, zmian, przechodzenie do stanów lub form bardziej złożonych lub pod pewnym względem doskonalszych; także pewne (wyższe) stadium tego procesu, rozkwit, przyrost. Stąd też mówiąc o rozwoju w ogóle, najczęściej mamy na myśli zmiany, a przede wszystkim przechodzenie jednego stanu w drugi, przy czym stan osiągnięty jest korzystniejszy od stanu poprzedniego, trudno jednak przyjąć, aby był lepszy pod każdym względem. Waży jest tutaj charakter zmian i ich istota, także wzajemne relacje między rozwojem a cząstkowymi procesami oraz strukturą analizowanego obiektu, która w procesie rozwoju ulega stałym choć różnorodnym zmianom co do zakresu i charakteru. W omawianej tu dziedzinie struktura ekonomiczno-przestrzenna może sprzyjać rozwojowi, bądź też stanowić jego ograniczenie. Zależy to od proporcji ilościowych i relacji przestrzennych między wyróżnionymi elementami (zbiorami) całego układu lokalnego i ponadlokalnego.
Rozwój lokalny obejmuje nie tylko zmiany gospodarcze, polityczne, kulturowe, ale także inne procesy, które występują w społeczeństwie, bowiem są to zmiany w stosunkach, instytucjach, grupach i innych rodzajach systemów społecznych. Rozwój lokalny dokonuje się w czterech płaszczyznach: gospodarczej, politycznej, społecznej i kulturowej. W dziedzinie gospodarczej rozwój polega na rozwijaniu przedsiębiorczości zarówno prywatnej, jak i kreowanej przez władze lokalne, a także lokalne instytucje samorządowe i społeczności lokalne. Płaszczyzna polityczna rozwoju wyraża się głównie poprzez możliwości wyznaczania kierunków rozwoju w sposób samorządny, a więc przy posiadaniu przez społeczności lokalne niezbędnego zakresu autonomii. Płaszczyzny społeczne i kulturowe rozwoju można scharakteryzować jako możliwości przedstawiania przez społeczności lokalne swoich poglądów, potrzeb, kierunków rozwiązywania problemów, także we własnych niezależnych od państwa środków masowej konsumpcji.
Rozwój lokalny jako stały cykl zmian na wyróżnionych płaszczyznach jest procesem bardzo złożonym, na który składają się procesy w sferze gospodarczej, społecznej, politycznej i kulturowej, wzajemnie się warunkujące. Nie są one jednolite, nie zawsze występują tutaj określone prawidłowości, co skłania tutaj do wysunięcia wniosku, iż interpretacja procesu rozwoju powinna w miarę możliwości równolegle ujmować zmiany i procesy cząstkowe, stąd też pożądane jest tu podejście holistyczne. Cele rozwoju lokalnego w sferze społeczno-gospodarczej powinny przede wszystkim uwzględniać dążenia i oczekiwania społeczności lokalnych. Pojęcia rozwoju lokalnego w sferze społeczno-gospodarczej nie można ograniczać do rozwoju gospodarki lokalnej, będącej w gestii samorządu terytorialnego lub drobnego i średniego sektora prywatnego oraz lokalnej problematyki społecznej. Są to tylko niektóre elementy rozwoju lokalnego, aczkolwiek bardzo ważne. Punktem wyjścia dla określenia pojęcia rozwoju lokalnego są procesy rozwoju społeczno-gospodarczego w ujęciu przestrzennym. Aspekt ekonomiczny rozwoju lokalnego obejmuje optymalne wykorzystanie lokalnych i regionalnych (otoczenie) możliwości i czynników rozwoju, w tym zwłaszcza istniejącego potencjału, zasobów i klimatu przedsiębiorczości, pozytywnego stosunku do reform przy jednoczesnym uwzględnianiu efektów synergii lokalnej. W sumie płaszczyzna gospodarcza rozwoju lokalnego obejmuje szeroki wachlarz działań związanych z powoływaniem przedsiębiorstw i wspomaganiem już istniejących, organizowanie instytucji profesjonalnych zajmujących się stymulowaniem rozwoju lokalnego, udzielaniem pomocy w pozyskiwaniu kapitału, przepływie rozwiązań nowatorskich i wiedzy, współdziałanie z lokalnymi przedsiębiorcami w zakresie rozpoznawania rynków zbytu itp.
WYKŁAD III
CZYNNIKI I BARIERY ROZWOJU LOKALNEGO
Fundamentalną sprawą dla kreowania rozwoju lokalnego jest rozpoznanie mechanizmów i czynników rozwoju oraz barier, które rozwój ten utrudniają. O kierunkach i tempie rozwoju układu lokalnego decyduje wiele czynników. Generalnie można podzielić je na trzy grupy: polityczne, społeczne i ekonomiczne.
Tab.1
Czynniki zewnętrzne i wewnętrzne rozwoju lokalnego
Polityczne |
Społeczne |
Ekonomiczne |
1. Charakter władzy-ustrój |
1. Potrzeby i wartości |
1. Zasoby naturalne |
2.Zakres kompetencji-uprawnień władzy różnych szczebli |
2. Aspiracje mieszkańców i organów przedstawicielskich |
2.Walory środowiska przyrodniczego |
3.Sposób sprawowania władzy: relacja władza-społeczeństwo |
3.Stosunki międzyludzkie |
3. Zasoby siły roboczej i jej kwalifikacje |
4. Stopień akceptacji władzy przez społeczeństwo |
4.Stosunek do reform, innowacji i postępu technicznego |
4. Potencjał gospodarczy i jego struktura, w tym zwłaszcza infrastruktura techniczno-ekonomiczna |
|
5. Przedsiębiorczość prywatna |
Inwestycje i kapitał |
|
6. Stosunek władz lokalnych do przedsiębiorczości |
|
Źródło: S. L. Bardziński, Lokalna polityka gospodarcza, Toruń, 1994, s.18.
W tabeli znajduje się wiele czynników, które mają zarówno pochodzenie wewnętrzne jak i zewnętrzne. Zewnętrzne to zazwyczaj uwarunkowania regionalne, krajowe i globalne. Te drugie tkwią w samym układzie lokalnym Jest zapewne ogromnym błędem analizowanie wewnętrznych czynników jako w pełni autonomicznych. Zbyt duże są tutaj zależności i sprzężenia zwrotne między grupą czynników wewnętrznych i zewnętrznych. Z opisanych względów istotne wydaje się zwrócenie uwagi na kilka poniższych uwarunkowań:
pożądane jest równoległe analizowanie czynników zewnętrznych i wewnętrznych,
między czynnikami zewnętrznymi a wewnętrznymi nie powinny zachodzić sprzeczności stanowiące bariery rozwoju,
między czynnikami powinny być ukształtowane relacje sprzyjające rozwojowi,
dla procesu rozwoju, tempa, charakteru i samoregulacji istotna jest struktura czynników rozwoju, tak w obrębie układu lokalnego, jak i jego otoczeniu,
czynniki rozwoju pojawiają się nie tylko w wyniku świadomej działalności ośrodków decyzyjnych, ale niezależnie od roli tych ośrodków.
Z czynników pochodzenia zewnętrznego najważniejsze są te, które określają warunki funkcjonowania układu lokalnego, zakres działania określony przez układ regionalny, krajowy i globalny. Również istotny wydaje się podział kompetencji między administracją państwową a samorządem lokalnym. Zewnętrzne uwarunkowania mogą stymulować lub też nie sprzyjać wykorzystaniu endogenicznych czynników rozwoju lokalnego.
Niezwykle ważne są oczywiście uwarunkowania ekonomiczne, których kształt jest wyznaczony przez przyjęte rozwiązania prawno-ustrojowe. Brak podmiotowości ekonomicznej, skromna samodzielność finansowa, niedostatek środków stanowią ograniczenia systemowe władz lokalnych. Dominująca rola czynników zewnętrznych w sferze ekonomicznej jest przyczyną wynaturzeń w realizacji idei rozwoju lokalnego.
Między czynnikami zewnętrznymi a wewnętrznymi rozwoju lokalnego występują zależności, które mogą sprzyjać rozwojowi lokalnemu bądź go ograniczać. Relacje te można w zasadzie uznać za ważną siłę napędową rozwoju, bowiem realizacja idei rozwoju lokalnego w znacznym stopniu zależy od umiejętnego integrowania działań społeczności lokalnych z rozwiązaniami określonymi przez układ globalny. Pożądane są takie rozwiązania, które sprzyjają rozwojowi w skali lokalnej, ale jednocześnie nie stanowią zagrożeń dla rozwoju w skali globalnej, i odwrotnie („globalne myślenie i lokalne działanie”).
Wewnętrzne czynniki rozwoju lokalnego podobnie jak zewnętrzne dzielimy na trzy grupy.: polityczne, społeczne i ekonomiczno- środowiskowo-przestrzenne. Istotne jest tutaj silne zróżnicowanie przestrzenne czynników, co powoduje, że rozwój w ujęciu przestrzennym nie jest tutaj równomierny. Ważne dla procesu rozwoju są wspomniane wyżej relacje między czynnikami oraz wzajemne przenikanie czynników z układu zewnętrznego do lokalnego. Źródłem wewnętrznych czynników politycznych są regulacje prawne określające zakres kompetencji samorządów w podejmowaniu kluczowych decyzji w określonej przestrzeni. Istotne są również wszystkie relacje z organami centralnymi, które mogą ułatwiać rozwój, lub go utrudniać. Osobnym problemem jest dojrzałość polityczna społeczeństw oraz wynikająca z tego faktu akceptacja prowadzonych zmian, reform.
Wśród czynników społecznych pierwszorzędne znaczenie mają „potrzeby, wartości i aspiracje społeczności lokalnych”. Są one motorem ludzkiego działania.Za idealną sytuację należy uznać stan, w którym aspiracje społeczności lokalnych w dziedzinie potrzeb podstawowych są w pełni realizowane przez władze lokalne. Między potrzebami podstawowymi społeczności lokalnych a dążeniami władz lokalnych powinna występować zgodność. Jeśli tak nie jest mamy do czynienia z alienacją władzy.
W warunkach krajów transformujących istotnym wydaje się czynnik społeczny wymieniony jako piąty, przedsiębiorczość prywatna. Niedostatki tego czynnika wynikające ze spuścizny tamtego systemu, powodują blokowanie rozwoju lokalnego, pomimo, że istnieje wiele czynników globalnych i regionalnych, które stanowią impulsy rozwojowe.
Trzecią grupę stanowią czynniki ekonomiczne, do których zaliczyć trzeba zasoby naturalne, środowisko przyrodnicze, krajobraz, przestrzeń oraz walory unikatowe dla tego regionu, stanowiące zachętę dla innych do osiedlania się w tych okolicach. Kolejnym czynnikiem ekonomicznym jest stopień nasycenia regionu nowoczesną infrastrukturą techniczną i społeczną. Urządzenia te w powiązaniu z dobrym jakościowo środowiskiem w znacznym stopniu stymulują rozwój lokalny. Oczywiście wykorzystanie lokalnych zasobów oraz miejscowego potencjału infrastruktury jest możliwe poprzez uruchomienie kapitałów wewnętrznych względnie też sprowadzenie środków z zewnątrz lub inwestycji. Oczywiście lepszą sytuacją jest stan, w którym kapitał jest pochodzenia lokalnego. Często mamy do czynienia ze zjawiskiem, kiedy pierwotne zasilenie danego obszaru w inwestycje spowoduje tylko krótkookresowy wzrost, po dłuższym czasie okaże się, że pierwotny impuls nie zostanie efektywnie podtrzymany przez społeczności lokalne. Ostatni czynnik, który zaliczyć można do grupy ekonomicznych to istnienie lub nie, pewnego ładu przestrzennego. Konflikty w przestrzeni stanowią wyraźne utrudnienia w lokalnym rozwoju.
Proces rozwoju lokalnego napotyka oczywiście na różnego rodzaju bariery, które ograniczają rozwój lub nawet go uniemożliwiają. W tym drugim przypadku układ lokalny z wolna ulega degradacji, zmniejsza się liczba organizacji gospodarczych, liczba zatrudnionych , a nawet liczba mieszkańców. Teren o tych cechach możemy określić jako obszar depresji społecznej. Pod pojęciem barier rozwoju lokalnego należy więc rozumieć występowanie ograniczeń w procesie rozwoju, które mogą być usunięte poprzez zastosowanie środków ekonomicznych lub prawno-organizacyjnych. Te bariery, które mogą być przełamane przy użyciu dodatkowych środków, można określić jako bariery względne. Może jednak pojawić się sytuacja, w której będziemy mieli do czynienia z barierą bezwzględną. Taka sytuacja wymaga użycia takich środków finansowych, że usunięcie bariery będzie sprzeczne z zasadą racjonalnego gospodarowania. Poza tym proces przełamywania barier może przedłużyć się w dłuższym horyzoncie czasowym, co pociągnie za sobą wiele niedogodności dla lokalnych społeczności.
Podobnie jak czynniki rozwoju lokalnego również bariery możemy podzielić na zewnętrzne i wewnętrzne. Między nimi - podobnie jak to było w odniesieniu do czynników rozwoju - występują skomplikowane zależności i sprzężenia zwrotne. Można nawet wysunąć wniosek, iż ograniczenia w rozwoju (bariery) wzajemnie się wspierają, aż do występowania zjawiska negatywnej synergii.
Bariery rozwoju lokalnego o charakterze zewnętrznym to głównie te związane z trudną sytuacją ekonomiczną państwa, co znajduje wyraz w skromnym alimentowaniu dochodów lokalnych lub wynikające z polityki gospodarczej centrum, która może sprzyjać rozwojowi lokalnemu, jak np. niskie oprocentowanie kredytów. Do barier zewnętrznych zaliczamy także niekorzystne dla układu lokalnego obowiązujące rozwiązania ustrojowe, tj. zakres samorządności, kompetencji i autonomii władz lokalnych.
Bariery wewnętrzne rozwoju lokalnego wiążą się uwarunkowaniami zewnętrznymi lub mają charakter wyłącznie lokalny. Te ostatnie obejmują bardzo złożoną sferę barier społecznych, związanych z istniejącymi dysproporcjami w zagospodarowaniu przestrzennym, degradacją środowiska, słabością funkcjonowania władz lokalnych i w końcu słabością ekonomiczną układu lokalnego. Poza barierą ekonomiczną, tj. niedostatkiem środków (tak własnych, jak i związanych z zasilaniem z zewnątrz), znaczący udział w hamowaniu rozwoju lokalnego mają następujące czynniki:
niechęć do reform, brak motywacji do działania, brak inicjatywy i przedsiębiorczości,
brak jasno określonych kompetencji i zadań układu terytorialnego, w tym podstawowych jednostek terytorialnych,
brak sprawnego przepływu informacji między centrum a układem terytorialnym oraz między województwem a układem lokalnym,
słabość w funkcjonowaniu władz lokalnych,
dysproporcje struktury funkcjonalno-przestrzennej układów lokalnych w tym np. brak podstawowych urządzeń z dziedziny infrastruktury techniczno-społecznej,
degradacja środowiska przyrodniczego.
Postawy zachowawcze, sprzeciw wobec reform (w tym wobec zróżnicowania ekonomicznego społeczeństwa), niechęć do innowacji i wszelkich zmian, które wymuszają lub warunkują rozwój (a które można określić jako stan świadomości) powinny być podstawą diagnozy prognostycznej stanu istniejącego, która wyznacza bariery rozwoju.
Wiele barier w warunkach polskich ma swoje źródło w warunkach poprzedniego systemu, ale także nie brak tu nowych przyczyn, które wynikają z błędów w polityce gospodarczej i funkcjonowaniu aparatu państwowego. Poza ogólną retoryką o przejściu do gospodarki rynkowej trudno czasem dostrzec zmiany w sferze psychologicznej świadczące iż istotne zasady gospodarki rynkowej są znane i stosowane. Niedostatek wiedzy rodzi tu kolejną przyczynę w postaci braku inicjatyw i przedsiębiorczości władz lokalnych.
Osobną barierą, która ukształtowała się w ostatnich 20-tych latach, jest splot (zjawisk) skutków globalizacji. Do najistotniejszych negatywnych skutków zaliczyć trzeba: spolaryzowanie społeczeństw w wymiarach przestrzennych, kwalifikacyjnych i zawodowych. Procesy pauperyzacji społecznej w ostatnich 25 latach zaostrzyły się jak nigdy dotąd. Skutki globalizacji powodują powstawanie znacznych obszarów biedy i skrajnego ubóstwa na całym świecie. Działania władz i społeczności lokalnych nie są w stanie zmienić biegu zdarzeń globalnych. Uwarunkowania globalne silnie determinują przebieg zdarzeń na szczeblu lokalnym. W tych warunkach złota zasada „myśl globalnie a działaj lokalnie” nie może być efektywnie realizowana. Podejmowane działania nie będą prowadziły w wielu wypadkach do oczekiwanej poprawy standardu życia, poza tym przez swoją nieskuteczność, będą zniechęcały społeczności i władze lokalne do inicjowania kolejnych działań.
Lokalna polityka gospodarcza to działalność samorządu terytorialnego, zmierzająca nie tylko do pełnej realizacji zadań własnych, ale także tworzenie korzystniejszych warunków dla rozwoju jednostki terytorialnej. Samorząd terytorialny powinien być głównym podmiotem rozwoju lokalnego. Jeśli tak to polityka gospodarcza samorządu powinna obejmować nie tylko problematykę objętą zadaniami własnymi, ale także szerzej problemy rozwoju jednostki terytorialnej. Przekonanie władz samorządowych o potrzebie działań komplementarnych i interwencyjnych w celu zapewnienia zrównoważonego rozwoju i łagodzenia niepożądanych, negatywnych zjawisk znajduje potwierdzenie także w innych krajach wysoko rozwiniętych. Cele lokalnej polityki gospodarczej powinny być wyznaczone, przy przyjęciu za ważne uwarunkowanie celu nadrzędnego, jakim jest na przykład pomyślna realizacja transformacji systemowej, w obrębie której zmianę ustroju ekonomicznego należy uznać za wiodącą. Polityka gospodarcza władz lokalnych nie może więc być sprzeczna z celami polityki gospodarczej w skali kraju. Działalność władz samorządowych w dziedzinie gospodarczej powinna mieścić się w ramach wyznaczonych przez centrum wartości brzegowych polityki ekonomicznej państwa, co wcale nie ogranicza kompetencji tych władz w działaniach na rzecz rozwoju jednostki terytorialnej. Odwołanie się tutaj do celu nadrzędnego jakim jest proces transformacji systemowej, należy rozumieć jako przede wszystkim uwarunkowania zewnętrzne lokalnej polityki gospodarczej, a nie jej główny cel.
Polityka gospodarcza władz lokalnych powinna koncentrować się na możliwie najpełniejszym wykorzystaniu lokalnych czynników rozwoju, wynikających z konkretnej sytuacji. Wydaje się, że uwzględnienie uwarunkowań wynikających z centralnej polityki ekonomicznej, przy jednoczesnym efektywnym wykorzystaniu miejscowych czynników rozwoju, stanowi wiodącą przesłankę współczesnej lokalnej polityki gospodarczej. Przedmiotem lokalnej polityki gospodarczej powinny być:
- ocena rozwoju jednostki terytorialnej,
- wyznaczenie celów i zadań w płaszczyźnie gospodarczej, społecznej i ekologicznej,
-określenie środków i sposobów osiągnięcia wyznaczonych celów.
Równoległe ujmowanie celów gospodarczych, społecznych i ekologicznych ramach polityki ekonomicznej samorządu jest konieczne. Polityka gospodarcza w skali lokalnej musi łączyć się z polityką społeczną i stałym dążeniem do zapewnienia wysokiej jakości środowiska. Efektywność układów lokalnych nie jest wyłącznie stosunkiem wyników i nakładów ale obejmuje szeroki wachlarz kryteriów społecznych trudnych do skwantyfikowania. Oczywiście w tym tkwi trudność w dokonaniu pełnej oceny rozwoju lokalnego. Podsumowując, za węzłowe cele gospodarczej polityki lokalnej należy uznać:
- tworzenie nowych miejsc pracy poprzez wspieranie lokalnej przedsiębiorczości, wykorzystanie aktywności gospodarczej społeczności lokalnych,
- organizowanie sprawnego systemu zmiany kwalifikacji zawodowych, doradztwa, informacji na lokalnym rynku pracy,
- dążenie do efektywnego wykorzystania lokalnych zasobów i czynników rozwoju,
- realizacja restrukturyzacji lokalnej, która powinna stać się źródłem korzystnych zmian w większej skali przestrzennej,
- dążenie do zapewnienia zrównoważonego rozwoju jednostki terytorialnej,
- stymulowanie rozwoju innowacji i postępu technicznego i technologicznego,
- zaspokojenie zbiorowych potrzeb wspólnoty samorządowej,
Kształtowanie się nowego porządku gospodarczego, odmiennego jakościowo od poprzedniego, niestety często wiąże się ze zjawiskami negatywnymi. Samoczynna restrukturyzacja oprócz zjawisk pozytywnych niesie ze sobą zjawiska niekorzystne, np. bezrobocie strukturalne, które są źródłem pojawienia się obszarów depresji społecznej. Wydaje się [niektórym obserwatorom], że jest to także rezultat nadmiernej wiary w mechanizmy rynkowe, które dobrze spełniają swoją funkcję jako instrument porządkujący bieżące działania dostosowawcze jednostek gospodarczych, w mniejszym stopniu zaś są w stanie doprowadzić do głębszych przekształceń strukturalnych. Każda rekonwersja lokalna powinna zmierzać do takiego przekształcenia struktury gospodarki, aby z jednej strony uzyskać większą racjonalność i efektywność gospodarki, z drugiej ograniczyć niekorzystne i niezamierzone skutki społeczne przekształceń systemowych. Restrukturyzację lokalną należy więc rozumieć jako celowe i pożądane przekształcanie gospodarki dokonujące się pod wpływem władz samorządowych, obejmujące zarówno zmiany systemowo-instytucjonalne, jak i struktury rzeczowej oraz przestrzennej istniejącego potencjału gospodarczego. Udział władz lokalnych w procesie restrukturyzacji powinien wspomagać siły rynku z jednej strony, drugiej zaś stymulować założone przekształcenia społeczno-gospodarcze. Restrukturyzację lokalną należy łączyć z regionalną, traktując obydwie jako restrukturyzację terytorialną. Takie ujęcie wiąże się z koniecznością analizowania problemu restrukturyzacji od skali lokalnej do globalnej. Restrukturyzacja lokalna zależy w dużym stopniu od uwarunkowań zewnętrznych, których źródłem jest konwersja w skali globalnej i regionalnej.
WYKŁAD IV
NARZĘDZIA FINANSOWANIA ROZWOJU NA SZCZEBLU LKOKALNYM
Decentralizacja, reforma samorządowa, rozwój regionalny to pojęcia, które w ciągu kilku lat weszły do języka codziennego. Współcześnie- właśnie dzięki decentralizacji- mamy do czynienia z eksplozją zainteresowania problematyką rozwoju regionalnego. Dylemat większości gmin sprowadza się do tego, by odpowiednio do swoich potrzeb i możliwości finansowych dobrać możliwie najlepszy zestaw instrumentów, które najbardziej efektywnie przyczynią się do rozwoju ekonomicznego gminy. Należy przeto założyć, że nie nastąpi żaden cud w postaci gwałtownie zwiększonych subwencji bądź też innych, równie nieprawdopodobnych źródeł finansowania, a władze gminy będą musiały bilansować swoje plany z realnymi dochodami. Margines swobody zależeć będzie w równej mierze od zwiększania dochodów, jak i polityki rozumnych wydatków.
Planując działanie, określa się stan rzeczy, a następnie cel główny i pośrednie cele rozwoju, starając się używać, gdzie tylko to możliwe, mierzalnych kryteriów osiągnięcia celów.
Następnie określa się strategię, czyli sposób postępowania w średnim i długim okresie dla osiągnięcia celów. Strategia wychodzi od analizy stanu rzeczy (np. analiza SWOT) doprecyzowuje cel główny i cele pośrednie, określa zagrożenia i sposoby radzenia sobie z nimi oraz szacuje niezbędne nakłady finansowe. Z chwilą określenia bardziej szczegółowych zagadnień, takich jak: harmonogram, osoby i instytucje odpowiedzialne za realizację poszczególnych projektów, ich koszty i zasady finansowania, mamy do czynienia z pro gramem rozwoju.
Na końcu poszukuje się poparcia ze strony społeczności lokalnej, a to się udaje tylko wtedy, gdy jak najwięcej osób i instytucji jest włączonych od początku w przygotowanie i realizację programu oraz reguły gry są stabilne i zrozumiałe dla wszystkich stron.
Zarówno strategia, jak i program rozwoju powinny mieć dynamiczny charakter, to jest powinny podlegać stałemu monitorowaniu. Regularny przegląd realizacji pozwala na elastyczne dostosowywanie właśnie narzędzi do potrzeb i możliwości.
Instrumentem (narzędziem) rozwoju lokalnego (regionalnego) jest celowy, sformalizowany i powtarzalny sposób oddziaływania na decyzje i zachowania podmiotów lokalnych, zwłaszcza gospodarczych. Natomiast dobór źródeł finansowania i środków finansowych oraz warunków na jakich są udostępniane, stosownie do problemu jaki chce się rozwiązać nazywamy inżynierią finansową.
Na samym początku trzeba podkreślić, że nie ma w praktyce instrumentów samych w sobie złych lub dobrych, są tylko lepiej lub gorzej służące osiągnięciu danego celu. W grupie instrumentów finansowych można wyróżnić trzy ogólne typy:
- narzędzia finansowania bezzwrotnego (dotacje)
- narzędzia finansowania zwrotnego (kredyty, pożyczki)
- narzędzia finansowania pośredniego (gwarancje, poręczenia, udziały kapitałowe, kapitał ryzyka.
Dotacje
Jest to stosunkowo najprostsza forma pomocy finansowe, pozwalająca na szybkie dostarczenie pieniędzy do biznesu (z nadzieją n a ożywienie gospodarcze, inwestycje, n owe miejsca pracy) Stosowalność nie zależy od formy prawnej przedsiębiorstwa. Są łatwe w absorpcji także dla małych firm i osób, które wcześnie zakończyły edukację. Główne formy dotacji to dotacje na cele inwestycyjne lub na rzecz tworzenia nowych miejsc pracy. Dotacje na inwestycje to skuteczne narzędzie mobilizowania innych środków na rozwój lokalny. Ryzyko: nieprecyzyjne określenie celów i warunków dotacji może prowadzić do zmarnowania środków; z kolei nazbyt przeładowane regulaminy pozbawiają dotacje ich głównej wartości- łatwej absorpcji w każdych warunkach gospodarczych. Wada: dotacja jest instrumentem ostatecznym- raz wydany pieniądz nie wraca do źródła, chyba że w postaci przyszłych podatków. Specyficzną formą dotacji jest płacenie przedsiębiorstwom za zatrudnienie bezrobotnego. Takie rozwiązanie ma sens tylko wtedy, gdy mamy do czynienia z wysokim i trwałym bezrobociem regionie (bezrobocie strukturalne). Formą dotacji jest również subsydiowanie kredytów komercyjnych dla określonych grup podmiotów, tak aby obniżyć jego koszt dla kredytobiorcy. W krajach wysokorozwiniętych popularną metodą dotowania jest opłacanie wstępnych etapów inwestycji w przedsiębiorstwach rozwojowych, na przykład dotyczących badań i analiz technicznych, ekonomicznych i innych.
Rekomendacje: Generalnie do zastosowania w regionach, sektorach zacofanych, o cechach zapaści kulturowej i gospodarczej, bardzo wysokim bezrobociu strukturalnym, zacofanej strukturze gospodarczej, niedorozwiniętej infrastrukturze; alternatywnie: w bardzo wąsko zdefiniowanym zakresie lub sektorze. Stosunkowo niskie koszty obsługi.
Pożyczki, kredyt, kredyty preferencyjne
W finansowaniu rozwoju lokalnego należy przede wszystkim wyróżnić tzw. fundusze pożyczkowe. Do tworzenia takich funduszy są potrzebne nie tylko pieniądze, ale również podmiot udzielający pożyczek, regulamin i zarządzający. Fundusz pożyczkowy będzie działał tylko wtedy gdy warunki jego funkcjonowania będą korzystniejsze od zwykłego kredytu bankowego. Lepsze warunki to niższe procentowanie, mniej wymagające zabezpieczenia lub uproszczone procedury. Każde z tych ułatwień pociąga za sobą jednak za sobą pewne skutki: trzeba dotować odsetki, obniżyć bezpieczeństwo pożyczek bądź z góry podwyższyć poziom zaufania do pożyczkobiorcy. Najbezpieczniejsze fundusze pożyczkowe to takie, które działają na małą skalę w bardzo ograniczonym obszarowo środowisku, gdzie łatwo uzyskać z pierwszej ręki informacje o każdym pożyczkobiorcy. To redukuje ryzyko przyznania pożyczki niewiarygodnej firmie. W przypadku rzetelności kierownictwa funduszu (na którą trzeba sobie zapracować) można nawet myśleć o wprowadzeniu funduszu typu zapomogowego (pożyczek wzajemnych) lub mieszanego. Jedyny słaby punkt funduszy wzajemnych to niska odporność na gapowiczów- osoby maksymalizujące swój zysk kosztem innych udziałowców. „Gapowicze” udają akceptację reguł gry tylko do czasu otrzymania pieniędzy. Dobre wyniki takich działań można uzyskać tylko ograniczając ofertę do znanych i wiarygodnych firm.
Fundusze poręczeń Klasyczny fundusz poręczeń- działa na prostej zasadzie poręczenia spłaty pożyczki (kredytu) osoby lub firmy, która występuje o taką pożyczkę. Decyzja o udzieleniu poręczenia w dużym stopniu musi uwzględniać te same czynniki, co w przypadku funduszy pożyczkowych. Główne zalety poręczeń to zmniejszenie ryzyka zarówno dla pożyczkodawcy jak i pożyczkobiorcy. Jest to formuła szczególnie atrakcyjna dla firm, które nie dysponują zadawalającą z punktu widzenia banku strukturą kapitału lub niskim zabezpieczeniem. Korzyścią pośrednią jest zachęta dla banków prywatnych do współpracy z małymi i średnimi firmami.
Fundusz poręczeń wzajemnych- o kredyt, dotacje, poręczenie najłatwiej jest starać się zaufanym i sprawdzonym firmo. Często jednak warunkiem uzyskania kredytu dla firm jest uzyskanie poręczenia, o które najłatwiej, gdy utworzy się wraz z innymi firmami, będącymi w tej samej sytuacji, wspólny fundusz poręczeń.
Udziały kapitałowe (equity) i kapitały ryzyka (venture capital)
Interesującą formą promowania rozwoju lokalnego są udziały kapitałowe. W odróżnieniu od kredytu nie prowadzą one do zadłużenia przedsiębiorstw. Idea jest prosta: wyszukuje się firmę poszukującą kapitału na dalszy rozwój. Ocenia się szanse, sukcesy, produkt, jakość kadr etc. Po czym oferuje się wejście spółki z określoną kwotą kapitału (na ogół 20- 49%). Dotychczasowy właściciel korzysta uzyskując kapitał, którego- odróżnieniu od kredytu -nie trzeba spłacać. Trzeba jednak dzielić się zyskiem (proporcjonalnie do udziałów) oraz- co najtrudniejsze dla większości przedsiębiorców, którzy samodzielnie utworzyli swe firmy- trzeba także konsultować każdą ważną decyzję i rozliczać się z jej realizacji. Fundusz udziałowy również może liczyć na konkretne korzyści: udziały w zyskach, a w miarę rozwoju firmy - na wzrost wartości udziałów, które po wcześniej uzgodnionym okresie (rzadko mniej niż 5 lat) mogą być odsprzedane z zyskiem pierwotnemu właścicielowi bądź na wolnym rynku. Widać zatem, że pierwotny właściciel ma gwarantowany na kilka lat zastrzyk kapitału, co daje mu szansę zrealizowania planów rozwojowych. Fundusz ponosi jednak ryzyko po pierwsze, nie ma żadnej gwarancji, że przedsiębiorstwo nie zbankrutuje , po drugie, przychód ze sprzedaży udziałów może być mniejszy od poniesionych kosztów. Fundusze udziałowe poszukują na ogół takich firm, które nie chcą lub nie mogą liczyć na żadne inne dofinansowanie długoterminowe, a zarazem dają nadzieję, że w razie sukcesu przyniosą fortunę. Poszukują zatem nowoczesnych firm, którym grozi upadek tylko z powodu utraty płynności finansowej i tanio wykupują udział gwarantujący godziwy i pewny zysk po wyprowadzeniu firmy na prostą. Natomiast fundusze specjalizujące się w bardzo ryzykownych inwestycjach, ale liczące w razie powodzenia na wielkie zyski określa się mianem funduszy ryzyka (venture capital) Ryzyko bierze stąd, że na ogół nikt nie potrafi ocenić szans powodzenia przedsiębiorcy, jego produktu, technologii bądź rynku, który może odrzucić produkt. Nowy wspólnik może poza kapitałem wnieść do spółki know-how, nowe techniki marketingowe, kontakty na rynku, w tym międzynarodowym i wiele innych. Często także taki fundusz jest jedyną drogą otrzymania kapitału podporządkowanego np. kredytów bankowych . Wejście do spółki cichego wspólnika podnosi często wiarygodność kredytową, ponieważ wyraźnie zostają wzmocnione podstawy finansowe firmy.
Ulgi podatkowe
Ulgi są popularną formą premiowania za inwestycje i tworzenie miejsc pracy. Stosowane mogą być oczywiście tylko przez podmioty ustawowo uprawnione do stanowienia podatków. Generalnie rzecz biorąc, w świecie ulgi podatkowe mają coraz więcej przeciwników, którzy na przykładzie ulg dla inwestorów zagranicznych dowodzą, że długim czasie wcale nie przynoszą one efektów bo większość firm polujących na znaczne ulgi po ich wykorzystaniu przenosi działalność tam, gdzie znów można z nich skorzystać. Nie ma się co łudzić, że nawet największa zachęta finansowa zwabi dużą, poważną firmę do regionu o zacofanej infrastrukturze, z dala od rynków zbytu.
Inne instrumenty finansowania
Możliwe jest zastosowanie wielu innych instrumentów, na rozmaite sposoby i w różnym zakresie ułatwiających prowadzenie działalności gospodarczej. Instrumenty te są oferowane firmom mającym trudności finansowe, których nie mogą rozwiązać drogą rutynowej współpracy z bankiem, ponieważ nie są uważane przez banki za przedsiębiorstwa godne zaufania. Tak jest w przypadku factoringu, który pozwala zmniejszyć napięcia związane z niedoborem kapitału obrotowego. Działa tak: Firma A sprzedaje swój towar firmie B w warunkach zapłaty odroczonej. Jak sfinansować działalność firmy, zanim nastąpi zapłata, zwłaszcza jeśli firma jest na dorobku lub przejściowo ma zachwianą płynność finansową. Przez użycie faktora (osoby lub fundusze), który za określoną opłatą wypłaca firmie A część (80%) należności od firmy B natychmiast, a drugą część po umówionym terminie. Rzecz jasna, że faktor sprawdza wiarygodność kredytową firmy B. Faktor może udzielić gwarancji spłaty należności od firmy B bez względu na to, czy ta ostatnia wpłaci choćby grosz. Taka usługa jest droga bo faktor przejmuje ryzyko. Taniej wychodzi gdy faktor wypłaca tylko zaliczkę firmie A Ta jednak, jeśli Firma B nie zapłaci musi zwrócić zaliczkę faktorowi. Jak zwykle im większe ryzyko podejmuje faktor tym więcej każe sobie zapłacić. Czasem jest to jedyna szansa na przetrwanie firmy lub znaczną poprawę płynności finansowej.
Bardzo popularną obecnie formułą jest leasing czyli szczegółowa forma dzierżawy. Leasing to umowa, w której jedna ze stron zobowiązuje się wydać drugiej stronie - leasing obiorcy - rzecz do używania na określony czas, w zamian za co leasingobiorca zobowiązuje się płacić umowną opłatę. (czynsz leasingowy) Wyróżniamy dwa rodzaje leasingu: finansowy i operacyjny. W przypadku leasingu finansowego przedmiot leasingu pozostaje własnością leasingodawcy do czasu spłaty ostatniej raty uzgodnionej w umowie leasingu, przy czym z zasady w chwili spłacenia ostatniej raty przedmiot leasingu uległ pełnej amortyzacji. Dopiero chwili jej uregulowania staje się on własnością leasingobiorcy, a dla leasingodawcy suma opłat czynszowych oznacza odzyskanie kosztu sprzedaży plus zysk. W przypadku leasingu operacyjnego jest to formuła bardziej zbliżona do klasycznej dzierżawy: przedmiot leasingu w trakcie i po wygaśnięciu umowy, nie przestaje być własnością leasingodawcy i z zasady może być przekazany następnemu leasingobiorcy. To rozwiązanie jest sensowne tylko wtedy, gdy przedmiot leasingu jest bardzo drogi o długim okresie użytkowania.
Stymulowanie rozwoju przez inwestycje infrastrukturalne
Stymulowanie rozwoju regionalnego i lokalnego w tradycyjnym słowa jego rozumieniu to przede wszystkim inwestycje infrastrukturalne: drogi, telekomunikację, wodociągi i kanalizację, czyli tworzenie materialnych podstaw otoczenia, w którym może się rozwijać gospodarka. Bardzo ważnym, choć nie zawsze docenianym i w pełni rozumianym, instrumentem jest rozwój tzw. miękkiej infrastruktury, czyli otoczenia biznesu. Chodzi o utworzenie sieci instytucji, które mogą przezwyciężyć problemy, jakimi borykają się firmy, na przykład w zakresie informacji (doradcy, izby gospodarcze, agencje rozwoju), finansowania (banki, fundusze), prawa i podatków (konsultanci, doradcy), projektowania i pośrednictwa. Uznaje się obecnie, że duża liczba takich instytucji jest dobrą miarą poziomu rozwoju danego regionu oraz warunkiem dalszego rozwoju. Dość dużych nakładów, a co najważniejsze umiejętności, wymaga uruchomienie specyficznych instrumentów łączących w różnej proporcji inwestycję twardą (techniczną) i miękką (know-how, doradztwo i inne usługi). Należą do nich np. inkubatory przedsiębiorczości (Bardzo daleko idącą formą inkubatorów są centra promocji technologii czy tzw. inkubatory high-tech. W zasadzie nie mają one szans powstania, o ile nie znajdą oparcia w ośrodkach naukowo-badawczych i wyspecjalizowanych źródłach finansowania typu udziały kapitałowe.) Idea jest prosta: ułatwić start małym firmom poprzez czasowe dofinansowanie dzierżawy pomieszczeń we wspólnym obiekcie, obniżenie kosztów ogólnych i administracyjnych, wyposażenie: fax, telefon, komputer, stałe łącze, kserokopiarka, sala konferencyjna. Z reguły trzeba wyłożyć spore pieniądze na budowę lub adaptację obiektu, potem zaś liczyć na zwrot nakładów w postaci pełnego czynszu płaconego przez firmy, które osiągnęły sukces i kończą okres inkubacji. Jak dowodzi praktyka, dla przedsiębiorców najważniejsze są informacje o rynkach zbytu, a nie obniżony czynsz.
Inne instrumenty stymulowania rozwoju
Kwalifikacje siły roboczej oraz zasób instytucji edukacyjnych i szkoleniowych, zwłaszcza wyższego szczebla, w dużej mierze rozstrzygają o atrakcyjności danego regionu dla inwestorów. Z praktyki widać też, że decydująco wpływają na pozyskiwanie i wykorzystanie środków inwestycyjnych. Posiadanie w danym regionie wyższej uczelni to pierwszy warunek przygotowania nowoczesnej kadry kierowniczej (elit) danego regionu. Następne instytucje istotne dla regionu to punkty doradztwa, konsultingu, szkoleń na potrzeby gospodarki regionu. Jak wykazały badania w UE, szanse przetrwania dla przedsiębiorstw dłużej niż trzy lata zwiększają się dwukrotnie jeśli są prowadzone szkolenia, a firma korzysta z doradztwa. Kluczowe zagadnienie wiąże się z jakością szkoleń i doradztwa i informacji. Byle jakie, nieużyteczne szkolenia nie mają sensu i są marnotrawstwem środków. Efekty inwestycji w ludzką wiedzę są trudno policzalne, ale mogą mieć w dłuższym czasie decydujący wpływ na dobrobyt danego regionu. Finansowanie kształcenia może odbywać się przez dofinansowanie instytucji (np. dotacja do ośrodka kształcenia), po drugie, przez dofinansowanie uczącego się.
Bardzo specyficznym instrumentem jest promocja zarówno gospodarcza, jak i szeroko pojęta.
WYKŁAD V
MIEJSCOWY PLAN ZAGOSPODAROWANIA PRZESTRZENNEGO
Gospodarka przestrzenna gmin
Gmina prowadząc gospodarkę przestrzenną na swoim terenie występuje w podwójnej roli, co ma istotne znaczenie dla efektywności tej gospodarki. Z jednej strony samorząd zarządza przestrzenią gminy w imię interesów lokalnych i ponadlokalnych, z drugiej zaś prowadząc własne przedsięwzięcia w zakresie zagospodarowania przestrzennego, jest uczestnikiem procesów gospodarki przestrzennej podobnie jak inne podmioty gospodarujące. Jest to okoliczność istotna ponieważ samorząd podlega ustawowym regulacjom zawartym w planie miejscowym oraz wpływa na zachowania przestrzenne podmiotów gospodarujących. Podstawą gospodarki przestrzennej gmin jest proces sporządzania miejscowego planu zagospodarowania, przestrzennego. Lokalna polityka przestrzenna jest częścią lokalnej polityki gospodarczej. Miedzy tymi politykami występuje sprzężenie zwrotne, które z dużą siłą rzutuje na proces rozwoju jednostki terytorialnej. Postęp technologiczny, szybkość przepływu kapitału, restrukturyzacja (transformacja), globalizacja powodują radykalne zmiany w funkcjonowaniu gospodarki w układzie przestrzennym. Coraz częściej mamy do czynienia z sytuacjami nieprzewidywalnymi, które prowadza do różnych konfliktów przestrzennych, w tym ekologicznych. Dodatkowym problemem w utrzymaniu minimalnego ładu w danej jednostce terytorialnej jest tzw. mikroekonomizacja relacji miedzy użytkownikami przestrzeni społeczno-przyrodniczej. W tym układzie tryumfuje partykularyzm, logika biznesowa, która najczęściej sięga krótkich okresów. To oczywiście jest sprzeczne z zasadami zrównoważonego rozwoju. W takim układzie gospodarka przestrzenna gmin będzie odgrywała coraz mniejsze znaczenie, co przyniesie wiele negatywnych skutków.
Proces sporządzania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.
Miejscowy plan zagospodarowania p. jest głównym instrumentem lokalnej polityki przestrzennej. Trzy cechy planu zagospodarowania przestrzennego maja decydujące znaczenie dla lokalnej polityki gospodarczej:
elastyczność przyjętych rozwiązań w planie,
odpowiedzialność finansowa gminy,
kompleksowość
Plan rozwoju musi być na tyle elastyczny aby nie był hamulcem rozwoju lokalnego, a zwłaszcza rozwoju lokalnej przedsiębiorczości. Jednak należy pamiętać o przestrzeganiu zasad ładu przestrzennego i norm ekologicznych. Wymóg elastyczności stawia coraz wyższe wymagania dla jakości samego planu.
Można powiedzieć, że plan jest elastyczny gdy:
są zachowane odpowiednie proporcje miedzy elementami określonymi jako nieprzekraczalne a elementami, które można uznać za elastyczne,
ustalenia planu tworzą płaszczyznę - pole manewru - adekwatną do spodziewanych scenariuszy,
ustalenia w planie powinny antycypować skutki przestrzenne i inne w okresie realizacji planu,
ma miejsce godzenie interesów publicznych z prywatnymi. Jest rzeczą zrozumiała, ze plan musi zapewnić możliwość realizacji zadań publicznych , a jednocześnie gwarantować realizację tam gdzie jest to dopuszczalne prywatnych celów, które dość często mają doraźny, krótkookresowy charakter. W tym miejscu należy pamiętać również o sprzecznościach między społecznością lokalną jako całością a interesem publicznym ponadlokalnym. Mają one zupełnie inny charakter.
Tok opracowywania planów powinien przebiegać przy zachowaniu następujących faz prac nad planem:
pierwsza to zgromadzenie niezbędnych materiałów wyjściowych i wypracowanie diagnozy stanu istniejącego, która określać będzie możliwości i bariery rozwoju,
druga to sporządzenie wariantowych koncepcji i strategii rozwoju przestrzennego jednostki terytorialnej,
trzecia to sformułowanie projektu końcowego planu, głównych kierunków lokalnej polityki i instrumentów za pomocą których wyznaczone cele będą osiągane.
Problematyka i funkcje miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego
Plan zagospodarowania przestrzennego powinien być kompleksowy tj. obejmować cały obszar jednostki terytorialnej, a także całościowe ujęcie zagadnień rozwoju i zagospodarowania terenu. Zakres i problematyka planu powinny być dostosowane do potrzeb które wynikają ze specyfiki obszaru objętego planem. Plan powinien obejmować następujące zagadnienia:
uwarunkowania geograficzne,
demograficzne i socjologiczne,
ekologiczne,
możliwości i warunki rozwoju infrastruktury technicznej,
możliwości i warunki kształtowania infrastruktury społecznej,
rozwój mieszkalnictwa
rozwój gospodarki rolnej i leśnej,
podstawy ekonomiczne rozwoju jednostki terytorialnej,
Kryterium wyodrębniania najbardziej istotnych problemów należy ujmować w szerszym kontekście uwarunkowań zewnętrznych w tym zwłaszcza zaawansowania procesu transformacji systemowej niespodziewanej intensywności zmian transformacyjnych i globalizacji. Dotyczy to zwłaszcza trzech podstawowych problemów: wielofunkcyjnego rozwoju wsi, restrukturyzacji miast i powstrzymania degradacji środowiska przyrodniczego.
Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego pełni następujące funkcje :
regulacyjną ,
koordynacyjną
stymulacyjną
promocyjną
informacyjną
Funkcja regulacyjna określa warunki na jakich może nastąpić zagospodarowanie terenu lub zmiana funkcji terenu już zagospodarowanego. Funkcja ta ma charakter formy prawnej obowiązującej na danym terenie którą muszą respektować wszystkie podmioty. Istotą funkcji regulacyjnej jest ochrona środowiska przyrodniczego i dóbr kultury materialnej oraz kształtowanie zagospodarowania przestrzennego tereny zgodnie z zasadami gospodarki przestrzennej.
Funkcja koordynacyjna może mieć w wielu sytuacjach charakter obligatoryjny ale także fakultatywny. Chodzi tu zwłaszcza o inicjowanie przez władze lokalne wspólnych przedsięwzięć w dziedzinie realizacji kosztownych urządzeń, gdzie zastosowanie nakazów bądź zakazów nie może wystąpić a rozwiązanie problemu wymaga zgodnego współdziałania wielu podmiotów gospodarujących.
Pozostałe trzy funkcje miejscowego planu zagospodarowania maja znaczący wpływ na rozwój jednostki terytorialnej. Wykorzystanie tej funkcji wiąże się ściśle z przyjętą strategią rozwoju gminy: ekspansywną bądź zachowawczą. Nie należy ograniczać się wyłącznie do funkcji informacyjnej planu. Należy pójść dalej. Ważne są tu zadania stymulujące pożądane zachowania przestrzenne np. poprzez wyprzedzające wyposażenie terenu w infrastrukturę oraz promocję gminy bądź konkretnych obszarów. Same zachęty i materiały informacyjne nie mogą przynieść zadawalających rezultatów . Konieczne jest uwzględnienie w procesie sporządzania planu technik marketingowych.
WYKŁAD VI
INSTRUMENTY LOKALNEJ POLITYKI PRZESTRZENNEJ
Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego pozostaje głównym instrumentem polityki przestrzennej. Jego skuteczność w kształtowaniu pożądanego zagospodarowania przestrzennego i stymulowania rozwoju wymaga jednak wyodrębnienia zadań w zakresie polityki przestrzennej w osobnym opracowaniu przestrzennym. Sporządzenie odrębnego opracowania (programu) , które wyznaczać będzie główne zadania w zakresie polityki przestrzennej i instrumenty osiągania celów w tej dziedzinie należy uznać za w pełni uzasadnione. Przemawia za tym wiele okoliczności w tym zwłaszcza :
miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego przyjęty uchwałą władz lokalnych nie może być zbyt często aktualizowany i zmieniany,
nowo wybrane władze lokalne mogą zmieniać strategię działania i dokonać wyboru innych celów gospodarki przestrzennej , odmiennych niż ustępujące władze samorządowe. Nie musi to wcale oznaczać zmiany całego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego,
zmiana akcentów i kierunków lokalnej polityki przestrzennej moąe mieścić się w ramach uchwalonego planu zagospodarowania przestrzennego , co powinno zapewnić elastyczność miejscowego planu,
elastyczność planu oznacza, iż w procesie jego sporządzania wyznaczono tereny rozwojowe, co do których rodzaj użytkowania nie został jednoznacznie sformułowany,
lokalna polityka przestrzenna w znaczącym stopniu zależy od zewnętrznych uwarunkowań wynikających z makroekonomicznej polityki gospodarczej państwa, te zaś mogły w okresie sporządzania planu jeszcze nie występować albo ulegają częstym zmianom,
miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego często będzie uwzględniał zadania ponadlokalne, które zostały przyjęte do planu w wyniku negocjacji z podmiotami niepodporządkowanymi radzie.
Program lokalnej polityki przestrzennej ze względu na jego rangę powinien stanowić dokument przyjmowany stosowną uchwałą władz lokalnych. Jego zakres merytoryczny powinien obejmować:
podstawowe kierunki polityki przestrzennej władz lokalnych,
istniejące i spodziewane zewnętrzne uwarunkowania wynikające z makroekonomicznej polityki gospodarczej i regionalnej państwa, jak również wpływ globalizacji,
zakres inwestycji przewidzianych do realizacji w okresie objętym programem w tym zwłaszcza zadań z dziedziny infrastruktury technicznej i zaznaczeniem okresu realizacji co podniesie rangę funkcji koordynacyjnej, stymulującej i promocyjnej planu,
środki materialnego kształtowania przestrzeni to jest padanie źródeł finansowania ujętego w programie polityki przestrzennej zakresu inwestycji.
Tak sformułowany program polityki przestrzennej nawiązuje do doświadczeń brytyjskich gdzie sporządza się program w którym konkretnie przedstawione są przedsięwzięcia inwestycyjne przewidziane i możliwe do realizacji.
WYKŁAD 7: Globalizacja a rozwój lokalny
Pojęcie, struktura oraz zasady funkcjonowania globalnej gospodarki
Gospodarka kapitalistyczna po kryzysach naftowych i głębokiej depresji potrzebowała do ożywienia i ekspansji nowych przestrzeni gospodarczych. W odpowiedzi na te potrzeby znaczna część świata, opanowana przez komunizm zostaje poddana bezprecedensowej w swojej skali transformacji. Przemiany gospodarcze i polityczne rozpoczęły się w Chinach. W 1978 roku po śmierci premiera Chin Zhao Enlaia, a później Mao Zedonga odsunięto od władzy tzw. radykalistów, kontrolę nad państwem przejął reformator Deng Xiaoping Rozpoczęto reformy zmierzające do zwiększenia inicjatywy i przedsiębiorczości obywateli oraz zrealizowano politykę „otwartych drzwi” względem zachodu. Reformy w Chinach od samego początku przeprowadzano stopniowo w sposób ewolucyjny. Po dwudziestu pięciu latach okazało się, iż chińska transformacja okazała się spektakularnym sukcesem. W Kraju Środka udało się w tym okresie ograniczyć ubóstwo, czego nie osiągnięto w żadnym innym państwie, przechodzącym transformacje.
Reformy systemowe w ZSRR zainicjowano mniej więcej w połowie lat 80. Głównym aktorem tych przemian był M. Gorbaczow. Od początku lat 90. w ZSRR oraz pozostałych krajach byłego układu RWPG dochodzi do przełomów politycznych, które torują drogę do przemian gospodarczych. W odróżnieniu od reform chińskich transformacje w tym regionie świata przyjęły formę terapii szokowych ( np. uwolnione kursy walutowe rodzimych walut w stosunku do dolara raptownie zwiększyły presję inflacyjną, co istotnie przyhamowało zagregowany popyt). Były one przeprowadzone żywiołowo bez odpowiednich zabezpieczeń. Efektem tych przeobrażeń stał się gwałtowny wzrost ubóstwa i polaryzacji społecznej, nie notowany od końca II wojny światowej w żadnym innym regionie świata.
Na wstępie należy przypomnieć, że najlepsze warunki do postępu cywilizacyjnego mają miejsce wtedy, gdy istnieje harmonia między aspiracjami ludzi a rzeczywistym układem stosunków społeczno- gospodarczych. Po upadku systemu komunistycznego w państwach Europy Środkowo- Wschodniej i Wschodniej pozostały aspiracje i oczekiwania, natomiast zmieniła się rzeczywistość wywołując stan niebezpiecznej dysharmonii. Obawy i rozterki związane z przyszłością powodowały w wielu przypadkach pewne społeczne poparcie dla socjalnego wymiaru koncepcji społecznej gospodarki rynkowej. Brak możliwości zrealizowania wielu słusznych jej postulatów powodował wzrost rozczarowania społecznego procesami transformacyjnymi. Na domiar złego w wielu badanych krajach rządzący zlekceważyli kwestie budowania instytucji rynkowych, które są fundamentem wysokiej efektywności makroekonomicznej oraz tworzenia prawa, które zagwarantuje osiągniecie przynajmniej optimum w sensie Pareto.
Kapitalizm stracił konkurenta, który od 130-tu lat wpływał na przekształcenie samego kapitalizmu w walce konkurencyjnej wpierw z ideą socjalizmu, później z tzw. realnym socjalizmem, kapitalizm dokonywał zmian, adoptował się do wymogów współzawodnictwa idei. To przecież konserwatywny Bismarck w Niemczech w latach 80-tych XIX wieku w czasie narastania rewolucyjnych ruchów robotniczych wprowadził państwowe emerytury i opiekę zdrowotną. W 1911 roku Churchill wprowadził ubezpieczenia bezrobocia. Roosvelt w 1932 roku rozwinięty system interwencjonizmu państwowego.
L. Thurow formułuje obawy czy kapitalizm nie przestanie się rozwijać idąc śladem innych potęg w historii, które tracąc konkurenta traciły zdolności adaptacyjne i rozwojowe. Z drugiej strony można powiedzieć, że konkurent powodował, że kapitalistyczny system produkcji nie mógł się swobodnie rozwijać, nie mógł wyzwolić swej logiki rozwoju i ekspansji. Konkurent przez sam fakt istnienia i przez logikę zimnej wojny narzucał kapitalizmowi ograniczające warunki brzegowe. Po 1989 kapitalizm uwolnił się od tych narzuconych warunków brzegowych od tych niewygodnych obciążeń.
Globalizacja oznacza rozszerzenie się kapitalizmu na praktycznie każdy kraj na świecie. Ale bez konkurenta, bez narzuconych warunków brzegowych jakie były przed 1989 rokiem pogoń za coraz większą rolą rynku, za coraz większym otwarciem, za coraz większą konkurencją, to ekspansja, która łatwo może przekroczyć próg dopuszczalnej, wolnorynkowej bezwzględności, które tak pogłębią nierówności społeczne, zwiększą sprzeczności, że mogą na tyle obniżyć bezpieczeństwo, że powstanie zagrożenie nie tylko dla demokracji, ale dla gospodarki wolnorynkowej. Pamiętać bowiem należy, że reakcja na XIX - wieczny darwinizm kapitalizmu stworzyła warunki dla rozwoju ideologii i ruchów totalitarnych, które przetoczyły się przez XX wiek niosąc dramaty dla setek milionów ludzi.
Uwzględnić również należy bardzo duże prawdopodobieństwo, że istniejąca logika procesu globalizacji nie doprowadzi do przewidywalnego stanu docelowego odpowiadającego tej logice ze względu na występujące w tym procesie sprzeczności, które mogą podważyć lub zniszczyć logikę tego procesu. Należy podkreślić, że proces globalizacji rozwija się bardzo nierównomiernie. Kraje, które nie są w stanie sprostać wymogą związanym z tworzeniem odpowiedniej infrastruktury twardej i miękkiej (może to dotyczyć miedzy innymi większej części świata postkomunistycznego) nie potrafią wyposażyć gospodarki w odpowiednio zaawansowane zasoby i zdolności ważne dla współczesnej międzynarodowej działalności gospodarczej podlegać będą marginalizacji.
Globalizacja stopniowo likwiduje granice dla rynku, a więc granice dla ekonomii, zostaje ograniczona suwerenność terytorium i władza ekonomiczna państwa. Na terenie kraju jest bowiem coraz więcej podmiotów i kapitału, które maja charakter eksterytorialny i z tych względów nie podlegają kontroli, a wiec władzy państwa. Globalizacja otwierając rynki stworzyła ogromne pole manewru dla rynku kapitałowego i jednocześnie drastycznie ograniczyła możliwości oddziaływania na bieg zdarzeń przez rządy państw, przekształcając je niejednokrotnie w zakładników tego kapitału. Turbulentny charakter rynku kapitałowego stwarza groźbę powstania efektu domina, zwiększa w poszczególnych państwach niepewność, a jedynym w istocie sposobem ograniczenia niepewności i ryzyka jest podporządkowanie się wymogom tego kapitału.
Presja na proces dostosowań globalizacyjnych jest ogromna i jednokierunkowa. Powszechnie nazywana deregulacja rynków (pracy, kapitału, obrotu nieruchomościami, kursów walutowych i stóp procentowych) wspomaga cele mikroekonomiczne korporacji. Im bardziej państwu zależy na dopływie kapitału, im większe ma obawy o możliwość jego odpływu tym bardziej zawęża się jego pole manewru, a w konsekwencji traci realna władzę.
Proces społeczno-ekonomiczny podporządkowuje się interesom mikroekonomicznym podmiotów rynku globalnego, a więc przedsiębiorstwom głównie transnarodowym korporacjom. Celem przedsiębiorstw niezależnie od ich wielkości jest zysk Ten cel konstytuuje i odróżnia przedsiębiorstwo od innych instytucji. Wszystko podporządkowuje się mikroekonomicznym potrzebom walki konkurencyjnej i korzyściom firm działającym na rynku globalnym. Rynek globalny wywiera presję na rządy krajowe aby te przeprowadziły przekształcenia uwalniające rynek. Transnarodowe korporacje nie tylko są podmiotami, które najlepiej wykorzystują nowe warunki jakie stwarza globalizacja, ale zarazem są katalizatorem tego procesu.
Współczesna światowa gospodarka ma wielobiegunowy charakter. Cztery bloki państw: NAFTA z dominującą pozycją USA, Unia Europejska, MERCOSUR, ASEAN oraz trzy gospodarki narodowe: Japonia, Chiny i Indie stają się podstawowymi jednostkami integracji w nowej gospodarce światowej. Pozycja Azji Wschodniej i Południowo-Wschodniej w tym pluralistycznym układzie zapewne ulegnie w niedalekiej przyszłości wzmocnieniu.
Rozmowy rządu chińskiego z blokiem ASEAN zakończyły się podpisaniem umowy o stworzeniu do 2010 roku największej strefy wolnego handlu - CAFTA, czyli CHINA - ASEAN FREE TRADE ZONE. Będzie to rynek obejmujący 2 miliardy ludzi i PKB rzędu 2 bilionów USD. Chiny przejawiają ogromną wolę, aby przyspieszyć procesy integracyjne w tej części świata. Od roku 2010 CAFTĘ tworzyć będą: Chiny, Indonezja, Malezja, Filipiny, Singapur, Tajlandia i Brunei. Do 2015 roku mają się w niej znaleźć: Wietnam, Laos i Kambodża. Realizacja tej koncepcji przyczyni się do zintegrowania wokół chińskiej gospodarki i pod chińskim przywództwem poważnej części światowego rynku. Jeśli urzeczywistnią też swoje deklaracje o zainteresowaniu się tą koncepcją takie kraje jak Indie, Korea Płd., Tajwan i Japonia, to nie ulega wątpliwości, że przyszłe centrum gospodarcze, a nawet polityczne, świata przesunie się na azjatyckie wybrzeże Pacyfiku.
Gospodarka globalna to układ czterech podsystemów: informacyjnego, przepływów kapitałowych, sieci transnarodowych korporacji oraz tradycyjnego rynku towarów i usług. One nie działają autonomicznie, pozostają natomiast w układzie wzajemnych powiązań. Chaotyczny i dynamiczny zarazem przebieg procesów społeczno-gospodarczych jest wynikiem zależności i sprzężeń zachodzących pomiędzy wymienionymi podsystemami. Szybkie zmiany technologiczne powodują rozwój podsystemu informacyjnego, który staje się fundamentem globalnej gospodarki. O rozwoju ekonomicznym decydują teraz czynniki niematerialne, nie techniczne, czy surowcowe, które nie mają już waloru rzadkości. Głównym akceleratorem wszelkich zmian w takim systemie gospodarczym staje się unikalna wiedza i specjalistyczne umiejętności. Dobra rzadkie to wiedza i umiejętności. W tych warunkach działanie racjonalne polega na zdobywaniu przewagi konkurencyjnej nad innymi podmiotami, krajami, regionami, w drodze racjonalnego wykorzystywania rozproszonych czynników produkcji oraz posiadania znacznego potencjału intelektualnego.
Decydującą rolę w przechodzeniu do gospodarki ery poprzemysłowej (gospodarka oparta na wiedzy) odgrywa pięć dziedzin gospodarczych: przemysł wysokiej techniki, nauka i zaplecze B&R, edukacja, usługi biznesowe „intensywne nauką” oraz sektor technologii informatycznych. Jeśli 10% i więcej zatrudnionych skoncentrowanych jest w tych dziedzinach, to dane państwo znajduje się w fazie rozwoju gospodarki opartej na wiedzy.
Współczesna gospodarka to głównie sieć transnarodowych korporacji. Nowe koncerny to już nie firmy mające swoją główną bazę w jednym kraju i sieć rozsianych po świecie filii, tylko firmy powiązane z siecią zagranicznych partnerów. Powstają rozmaite sojusze, porozumienia o wymianie know-how, alianse marketingowe, wspólne projekty badawcze i programy szkolenia kadr. Sieci takie wymagają zupełnie innych umiejętności od menadżerów Z 500 największych międzynarodowych koncernów 185 ma centrale w USA, Unia Europejska ma ich 126, a Japonia 108. W ostatnich kilku latach coraz częściej pojawiają się koncerny, których siedziby lokowane są w Meksyku, Chinach, a ostatnio nawet w Brazylii. Największą dynamikę przyrostu liczby międzynarodowych korporacji wykazują w ostatnich latach Chiny. Do 2015 r. Pekin planuje umieścić 50 chińskich firm na liście 500 największych przedsiębiorstw oraz stworzyć 500 średnich i 5.000 małych firm międzynarodowych. Ta ekspansja ma za jednym uderzeniem zapewnić Chinom przewagę konkurencyjną (renomę rynkową) oraz technologiczną (know-how, zaawansowane technologie) nad resztą świata.
Struktura rynku podlega istotnym przekształceniom, które wynikają z presji wywieranej przez wielkie korporacje na innych uczestników życia gospodarczego. Sieć korporacji, wykorzystując zgromadzony kapitał intelektualny (znaczny udział pracowników wiedzy w liczbie pracowników ogółem, wysokie wydatki na badania naukowe oraz wiedza o rynkach dostawców i odbiorców), przesuwa mały i średni biznes z dziedzin charakteryzujących się wysoką efektywnością do branż schyłkowych lub działań o podrzędnym znaczeniu dla gospodarki. Mikroekonomiczny charakter globalnej gospodarki, dualna struktura rynku przedsiębiorstw, monopsoniczna i monopolistyczna pozycja wielkich korporacji, szybkość przepływów finansowych to najważniejsze czynniki określające współczesną gospodarkę światową.
Globalizacja jest procesem, w którym granice dla globalnego rynku zostają zlikwidowane. Korporacje najlepiej wykorzystują nowe warunki, jakie stwarza globalizacja, a ponadto są katalizatorem tego procesu. Suwerenność terytorium i władza ekonomiczna państwa zostają wyraźnie ograniczone. Im bardziej państwu zależy na dopływie kapitału, im większe ma obawy o możliwość jego odpływu, tym bardziej zawęża się jego pole manewru. Na globalnym rynku pojawia się coraz więcej firm, które nie podlegają państwowej kontroli, a więc mają eksterytorialny charakter. Taki rozwój wypadków zwiększa w poszczególnych państwach niepewność. Bank Światowy i MFW rekomendują deregulację rynków pracy, ograniczanie wydatków socjalnych i zmniejszanie podatków. Wypełnianie tych zaleceń przez władze krajowe wspomaga cele mikroekonomiczne korporacji. Procesy społeczne podporządkowują się całkowicie interesom świata biznesu.
Szanse oraz zagrożenia globalizacji dla rozwoju lokalnego
Szanse dla rozwoju lokalnego wynikające z procesów globalizacji to przede wszystkim rozwój technologii i nowych technik wytwarzania, które na poziomie lokalnym mogą wnosić postęp i tworzyć nowe produkty rynkowe, a z tym wiąże się możliwość powstawania nowych miejsc pracy.
Również postęp techniczny w innych dziedzinach związany w dużym stopniu z rozwojem globalnych firm, powinien powodować, w układach lokalnych, poprawę bytu dla wielu ludzi (na przykład w medycynie, biotechnologiach, genetyce).
Globalizacja osłabia jednak rolę rządów na skutek hegemonii korporacji ponad granicami państw. Państwo przestaje pełnić rolę geopolityczną oraz nie jest już pracodawcą ostatniej instancji.
Obserwuje się malejący popyt na pracę w sektorze sieci korporacji (wnoszą high-tech. i redukują zatrudnienie). Korporacje tworzą zamknięte enklawy dla wybranych.
Ludzie w takim wypadku nie mają wyboru, muszą sami zatroszczyć się o siebie. Muszą odżyć silne wspólnoty łagodząc wpływ bezosobowych sił quasi-rynku, korporacji i niekompetentnych władz politycznych. W tym miejscu pojawia się rola dla polityki lokalnej, to działacze samorządów, organizacji pozarządowych, klubów, związków wyznaniowych i innych muszą wypełnić tę lukę po zamykającym się, dla większości ludzi, światem korporacji i słabnącym państwem.
W erze globalizacji sektor państwowy i sektor korporacji nie są w stanie wypełnić wielu zadań, które do tej pory zmiennym szczęściem, realizował rynek rozproszonych producentów (sektor rynkowy) oraz państwo. Zanik sektora rynkowego oraz publicznego wpłynie na miliony ludzi w dwojaki sposób, grono szczęśliwców pracujących w korporacjach będzie zwiększało konsumpcję oraz radość z masowej rozrywki, a reszta pozostająca bez pracy lub zatrudniana dorywczo pogrąży się w biedzie.
Jedynym wyjściem jest odbudowa gospodarki społecznej, w dużym stopniu odwołująca się do zasad i reguł polityki gospodarczej na szczeblu lokalnym. Trzeci sektor stworzy spoiwo między światem transnarodowych korporacji a sektorem publicznym. Można uznać, iż sektor niezależny (trzeci sektor) łączy różne interesy ludzi w spójną tożsamość społeczną. Trzeci sektor ma zwłaszcza stanowić antidotum na zgubny materializm, który niszczy z jednej strony psychikę człowieka, a drugiej destabilizuje harmonię w biosferze. Nowa umowa społeczna ma stanowić odbudowę wspólnot i świadomości ekologicznej opartą na etosie osobistej przemiany. Trzeci sektor ma być spoiwem społecznym integrującym wspólnoty, a w nich nowego człowieka. W tych warunkach cywilizacja powinna wkroczyć w erę postrynkową.
Sukces przejścia do ery postronkowej będzie zależał od tego na ile uda się wymóc na sektorze transnarodowych korporacji transferu zysków by wzmocnić i pogłębić więzi społeczne i lokalną infrastrukturę. Niezbędny jest wspólny wysiłek pod wodzą trzeciego sektora i przy wsparciu sektora publicznego by świadczyć podstawowe usługi socjalne i rozpocząć proces rewitalizacji gospodarki społecznej w każdym kraju .
Trzeci sektor będzie musiał odnieść się do dwóch grup obywateli: pierwsza to osoby pracujące w coraz mniejszym wymiarze czasu pracy, które chcą utrzymać poziom konsumpcji na tym samym poziomie, druga to osoby pozostające bez pracy. W pierwszym przypadku należy zachęcać pracujących do udziału w trzecim sektorze wprowadzając ulgę podatkową od każdej godziny pracy
„Ukryta płaca” w postaci ulgi podatkowej ma zachęcić do większego zaangażowania się w wolontariat trzeciego sektora, a z drugiej strony zwiększa siłę nabywczą posiadanych dochodów. Należy więc uznać, iż praca społecznie użyteczna tak samo jak darowizna na cele społeczne podlega odpisowi od dochodu lub podatku. Powszechność stosowania tej ulgi zapewne zmniejszy wpływy budżetowe z tytułu tego podatku, ale jednocześnie znacznie ograniczy wydatki na kosztowne programy socjalne i pomocowe. Wzrost realnych dochodów zwiększy konsumpcję, tym bardziej że krańcowa skłonność do konsumpcji jest większa dla osób o niższych dochodach niż wyższych. Fakt ten wpłynie na wzrost podatków pośrednich, konsumpcyjnych, co w ogólnym rozrachunku powinno poprawić kondycję budżetową. Rząd powinien wspierać sektor trzeci za pomocą odpowiednich bodźców.
W drugim przypadku, dla osób bezrobotnych należy rozważyć możliwość wprowadzenia płacy socjalnej zamiast zasiłku dla bezrobotnego dla tych którzy zechcą przejść przeszkolenie i podjąć pracę w trzecim sektorze. Tradycyjne roboty publiczne finansowane przez sektor publiczny nie są w stanie odbudować lokalnych wspólnot.
Funkcjonowanie smal biznesu w warunkach globalizacji
Prawidłowością w gospodarce kapitalistycznej jest rosnąca specjalizacja produkcji, koncentracja kapitału oraz jego ekspansja.. Kapitalizm nie może istnieć bez ustawicznego rewolucjonizowania środków wytwarzania. Postęp technologiczny to jego konieczna zasada pomnażania kapitału. Procesy zmian ilościowych i jakościowych w sposobach produkcji doprowadziły w całym okresie do niespotykanego w dziejach ludzkości podwyższenia przeciętnego poziomu dobrobytu. W strukturze gospodarki światowej coraz wyraźniej nasilały się procesy specjalizacji i koncentracji produkcji, które doprowadziły do polaryzacji przedsiębiorstw. Z jednej strony powstała niewielka liczba ogromnych spółek oligopolistycznych, z drugiej, duża liczba małych firm. Wytworzyła się dualna struktura globalnego rynku.
Korporacje działają według określonego planu i obejmują kluczowe gałęzie dla rozwoju gospodarki, a małe i średnie firmy o podrzędnym znaczeniu dla gospodarki zdane są całkowicie na działania mechanizmu rynkowego. Na rynku zostaje złamana zasada równości szans, mechanizm praw popytu i podaży nie doprowadza do optymalnej alokacji
Korporacje i ich technostruktury posiadają przewagę nad innymi przedsiębiorstwami gdyż posiadają zasoby informacji i kapitału, w tym intelektualnego. Zgromadzone zasoby umożliwiają sektorowi planującemu, po pierwsze, podejmować racjonalne decyzje, po drugie, kontrolować zachowania rozproszonych firm i konsumentów za pomocą odpowiednio dobranych metod. Pozostałe przedsiębiorstwa nie dysponując takimi zasobami, aby nie popełnić kosztownych błędów, muszą podporządkować się logice określonej przez sektor planujący.
Sieć korporacji przesuwa małe i średnie przedsiębiorstwa z dziedzin wysoko efektywnych do działań o podrzędnym znaczeniu dla gospodarki. „Dostawy na czas” i coraz dłuższe terminy płatności stanowią dodatkowe przejawy dyskryminacji stosowane przez duże jednostki w stosunku do pozostałych przedsiębiorstw, które dostarczają im produkty, usługi czy podzespoły. Rynek małych i średnich przedsiębiorstw funkcjonuje przy nasilającej się rywalizacji o pierwszeństwo w dostawach dla sieci korporacji. Rosnąca konkurencja w okresie dekoniunktury będzie eliminować z rynku liczne firmy, które nie będą mogły sprostać warunkom stawianym przez głównych aktorów globalnego rynku. Mechanizm jest stosunkowo prosty: należy wspierać konkurencję i „cnotę przedsiębiorczości” gdyż one przeniesione na sektor rynkowy wywołują w nim obniżkę kosztów i cen. Jest to korzystne dla sektora planującego gdyż ceny produktów i usług dostarczanych przez sektor rynkowy będą spadać. Ponadto część decydentów sprzężona z technostrukturami korporacji będzie wspierała te zmiany legislacyjne, które mają uwolnić gospodarki krajowe od niepotrzebnego balastu krępującego właśnie przedsiębiorczość i konkurencyjność. Rynek smal biznesu będzie pełnił rolę „zderzaka koniunktury”. Spadek zatrudnienia będzie dotyczył właśnie tego segmentu rynku. Rosnące wymagania stawiane przez korporacje wymuszą na pozostałych podmiotach redukcje kosztów, w tym zwłaszcza wynagrodzeń. Obserwacja procesu kształtowania się płac w różnych sektorach gospodarki wskazuje na rosnące dysproporcje między wynagrodzeniami w dużych jednostkach a w pozostałych.
WYKLAD 8
Gospodarka oparta na wiedzy jako przesłanka rozwoju gospodarczego na szczeblu lokalnym
Istota gospodarki opartej na wiedzy
Istota gospodarki opartej na wiedzy - zmiany o charakterze rewolucyjnym- znaczenie czynników niematerialnych w rozwoju gospodarczym; same techniczne wyposażenie nie gwarantuje sukcesu ekonomicznego; brak nowego paradygmatu w ekonomii, który uwzględniałby rolę i znaczenie czynnika intelektualnego; nowe określenia gospodarek to: gospodarka postindustrialna, gospodarka wiedzy, gospodarka usługowa, gospodarka elementów niematerialnych, gospodarka cyfrowa; różnice miedzy przedsiębiorstwem ery industrialnej a ery postindustrialnej: lokalizacja, produkt, środki produkcji, sposoby pozyskiwania kapitału, rynek; praca w warunkach przedsiębiorstwa ery industrialnej a ery postindustrialnej; GOW jako wyzwanie dla gospodarki polskiej
Gospodarka oparta na wiedzy to system gospodarczy oparty na wielokierunkowych i dynamicznych interakcjach zachodzących miedzy głównymi aktorami procesów gospodarczych (transnarodowe korporacje) na świecie. Głównym czynnikiem determinującym wszelkie zmiany ilościowe i jakościowe w systemie gospodarczym jest unikalna wiedza i wysokospecjalistyczne umiejętności. Dotychczasowe czynniki rozwoju gospodarczego nie mają już waloru rzadkości. Dobrami rzadkimi staje się wiedza i umiejętności. Działanie racjonalne w takim systemie polega na zdobywaniu przewagi konkurencyjnej nad innymi podmiotami w drodze umiejętnego wykorzystywania tradycyjnych, rozproszonych czynników produkcji oraz posiadania wysokiego potencjału intelektualnego.
Gospodarka oparta na wiedzy a globalizacja. W gospodarce globalnej przewagę zdobywają transnarodowe korporacje. Mikroekonomizacja oraz konkurencyjność stają się naczelnymi zasadami globalizacji. Przewaga tych podmiotów wynika z faktu, że potrafią one wykorzystać kapitał intelektualny w działalności na dużą skalę, a więc wydajnie. Przewaga w wykorzystaniu informacji o globalnym rynku oraz przewaga w wykorzystaniu kapitału intelektualnego stwarza warunki do sprawnego wykorzystania mechanizmu alokacyjnego rynku ponad granicami. Czynnikiem ograniczającym każdy rozwój jest obecnie oryginalna wiedza, pomysły, a nie jak kiedyś kapitał.
Przedsiębiorstwo ery postindustrialnej
Nowe koncepcje w zarządzaniu obejmują nurt zwany postmodernizmem w zarządzaniu. Współczesne przedsiębiorstwo dokonało jakościowego przeobrażenia, które wymusza konieczność wprowadzenia nowych sposobów opisu procesów w nim zachodzących. W tabeli poniżej przedstawiono najczęściej pojawiające się określenia nowej gospodarki.
Tab.1.
Najczęściej stosowane określenia nowego modelu gospodarki
|
Tab.2.
Porównanie cech przedsiębiorstwa industrialnego i postindustrialnego
Przedsiębiorstwo |
Industrialne |
Postindustrialne |
Lokalizacja |
Fizycznie istniejąca firma, zakład, biuro, magazyny. |
Wirtualna - siedziba firmy nie jest istotna, gdyż nie tworzy korzyści dla klienta, transakcje mogą się odbywać drogą elektroniczną, wykorzystanie Internetu. |
Produkty finalne |
Produkty materialne np. samochody, komputery, samoloty. |
Produkty usługowe, produkty przemysłowe obudowane „otoczką usługową”. |
Środki produkcji i surowce |
Surowce naturalne, półprodukty, energia, kapitał finansowy. |
Wiedza, kapitał intelektualny, relacje między partnerami, zaufanie i reputacja. |
Sposoby pozyskiwania zasobów |
Operacje na rynku finansowym, fuzje i przejęcia. |
Pozyskiwanie kapitału intelektualnego ( rekrutacja pracowników, pozyskiwanie wiedzy zewnętrznej). Organizacja ucząca się, budowa relacji z partnerami biznesowymi. |
Rynek |
Rynek lokalny, rynek globalny, dostępny tylko dla największych przedsiębiorstw. |
Globalny rynek dostępny dla niewielkich przedsiębiorstw, małe bariery wejścia i wyjścia. |
Pracownik wiedzy
Praca intelektualna charakteryzuje się wieloma cechami, które dotyczą w szczególności zarządzania. Prace intelektualną charakteryzują m.in. następujące cechy:
Tab.3.
Porównanie pracy przedsiębiorstwa industrialnego i postindustrialnego.
Praca |
Industrialne |
Postindustrialne |
Czas |
Określony, wymierny. |
Nieokreślony, często wynik realizowanego zadania nie jest ostatecznym miernikiem wydajności. |
Miejsce wykonania |
Zakład pracy, biuro. |
Dzięki Internetowi nieistotne. Utrudniamy pomiar procesu wykonania pracy. |
Wartość pracownika |
Stosownie do posiadanych kwalifikacji, doświadczenia, stażu. |
Rośnie na rynku pracy w miarę zdobywania nowej wiedzy. |
Nakłady |
Przyrost proporcjonalny. |
Liniowy przyrost nakładów intelektualnych daje nieliniowy przyrost efektów. |
Efekty |
Mechaniczny efekt pracy ma ten wymiar, może być rożnie i efektywnie oceniony. |
Efekt synergii (pracy zespołowej) w grupach pracowników wiedzy, jest znacznie większy niż w przypadków pracowników fizycznych. Ocena może być subiektywna. |
Rola wiedzy i zarządzania wiedzą we współczesnych organizacjach
W nowej gospodarce wiedza nie jest po prostu jeszcze jednym czynnikiem produkcji, uzupełniającym takie klasyczne czynniki, jak ziemia, praca i kapitał. Lecz postrzegana jest jako następca w roli źródła przewagi konkurencyjnej. Wiedza jest dziś jedynym ważnym czynnikiem; staje się środkiem zasadniczym a nie pomocniczym. Przyszłość świata należy do ludzi dysponujących wiedzą. W nowym społeczeństwie pracownik zarządzający wiedzą staje się najważniejszym elementem zasobów firmy. Dla współczesnej organizacji fundamentalne znaczenie ma właściwe interpretowanie zakresów terminów: dane, informacja i wiedza. Dane pochodzące z dostępnych źródeł są zbierane na poziomie operacyjnym operacji. Dopiero po ich przetworzeniu mamy do czynienia z informacją, która może być zinterpretowana. Informacja po internalizacji i ocenie może być wykorzystana a następnie podlega przekształceniu w wiedzę.
Zarządzanie wiedzą to połączenie doświadczenia, ocen wartości, informacji o kontekście oraz analitycznego wglądu w zagadnienia, które zapewnią ramy dla oceny i włączenia nowych doświadczeń i informacji. Wiedza organizacji wywodzi się i jest charakterystyczna dla umysłów ludzi. Współczesne technologie mogą posłużyć do wspomagania procesu zarządzania wiedzą. Firmy, które jako pierwsze dostrzegą i zrozumieją tę prawidłowość będą mogły liczyć na uzyskanie przewagi nad konkurencją. Sukces zależy dzisiaj w głównej mierze od tego czy firma będzie umiała funkcjonować w nowej rzeczywistości i czy rozumie czynniki ją warunkujące.
Do powstania gospodarki opartej na wiedzy przyczyniły się takie zjawiska jak:
Pojawienie się nowego typu przedsiębiorstw opartych na wiedzy których działalność polega na intensywnym wykorzystaniu wiedzy w działalności biznesowej.
Znaczenie usług i procesów niematerialnych.
Rozwój zarządzania wiedzą jako sposób podejścia do zagadnień tworzenia nowych modeli organizacyjnych i metod zarządzania.
Potrzeba stworzenia nowych koncepcji w budowie strategii biznesowych akcentujących znaczenie nowych technologii teleinformatycznych i zasobów niematerialnych, w tym wiedzy pracowników w uzyskiwaniu trwałej przewagi konkurencyjnej.
Pojawienie się nowego terminu „społeczeństwo informacyjne” dla określenia dokonujących się przemian społecznych.
Znaczenie klienta w budowie modelu łańcucha wartości dodanej.
Znaczenie kapitału intelektualnego w powstaniu teorii organizacji opartej na wiedzy.
Potrzeba stworzenia nowego modelu prowadzenia działalności gospodarczej przy wykorzystaniu narzędzi teleinformatycznych - e-business .
Pojęcie kapitału intelektualnego
Kapitał intelektualny równa się różnicy między wartością rynkową i wartością księgową firmy.
Kapitał intelektualny to gospodarcza wartość dwóch kategorii niematerialnych aktywów przedsiębiorstwa, kapitału organizacyjnego (strukturalnego) i kapitału ludzkiego.
Modele kapitału intelektualnego
6 a. Model kapitału intelektualnego L. Edvinssona dla szwedzkiej firmy SKANDIA AFS
Kapitał intelektualny zdaniem tego badacza i praktyka stanowi podstawowy czynnik wpływający na wartość rynkową firmy. Kapitał intelektualny jako nawigacyjne narzędzie dla przyszłości firmy pojawia się w dwóch postaciach:
- Kapitału ludzkiego, obejmującego wiedzę, umiejętności i doświadczenie posiadane przez poszczególnych pracowników danej organizacji, a także dynamikę inteligentnej organizacji funkcjonującej w turbulentnym otoczeniu.
- Kapitału strukturalnego obejmującego materializację, upełnomocnienie, i infrastrukturę wspierającą kapitał ludzki. W szczególności elementami kapitału strukturalnego są: systemy informacyjne przedsiębiorstwa, reputacja przedsiębiorstwa, akcjonariat, dokumentacja, koncepcja organizacyjna, prawa własności intelektualnej (patenty, licencje, znaki towarowe, praw autorskie.) Kapitał ludzki i strukturalny charakteryzuje dynamika wzajemnego oddziaływania, tzn. kapitał ludzki kształtuje strukturalny, jednocześnie jakość kapitału strukturalnego przyczynia się do wzrostu jakości kapitału ludzkiego.
Kapitał strukturalny składa się z kapitału klientów i kapitału organizacyjnego. Kapitał organizacyjny tworzą kapitał innowacyjny i kapitał procesów. Kapitał innowacyjny obejmujący określone umiejętności odnowy i skutki innowacji, przejawiające się w formie chronionych praw handlowych, własności intelektualnej i innych aktywów niematerialnych oraz umiejętności wykorzystywanych dla stworzenia i szybkiego wprowadzenia na rynek nowych produktów i usług. Kapitał procesów, stanowiący procesy pracy, techniki pracy i programy wzmacniające i zwiększające efektywność, skuteczność i korzystność procesów wytwarzania i dostaw usług.
Kapitał społeczny przejawia się wzajemnym zaufaniem, podzielanymi normami, wartościami, pracą w sieciach, czyli wszelkimi postaciami aktywności ludzkiej, przyczyniającej się do wzrostu wartości w organizacji i między organizacjami poprzez przyspieszenie transferu informacji, rozwój nowej wiedzy i jej systemowe wykorzystanie.
6 b. Model kapitału intelektualnego Mc Elroy'a
W modelu akcent jest położony na szeroko pojętym określeniu sieci jako pewnej formie kapitału społecznego, zdolnego do samoorganizowania się wokół wytwarzania, dyfuzji, wykorzystania i integracji wiedzy w procesach innowacyjnych danej organizacji. Sposoby samoorganizowania się ludzi wokół wytwarzania i integracji nowej wiedzy w organizacjach posiadają swoją specyfikę. Zasadne jest więc ich poznawanie, interpretowanie i zarządzanie dla dobra ich aktorów, realizowanych przez nich procesów innowacyjnych i samych podmiotów gospodarczych. Traktując uczenie się , tworzenie wiedzy i innowacji jako społeczny proces, koncentrując się na zapewnianiu autonomicznych warunków do kształtowania zdrowych zachowań jednostek i grup społecznych, uczenia się , tworzenia i wykorzystania wiedzy, dzielenia się nią z innymi pracownikami, kadra kierownicza może przyczynić się do znacznej poprawy wartości kapitału intelektualnego własnych organizacji oraz dynamizacji zdolności innowacyjnych, zwłaszcza, że innowacja jest wynikiem społecznego procesu współpracy między jednostkami w określonych społecznościach. Należy podkreślić, że kadra kierownicza nie może nakazać dzielenia się wiedzą. Może natomiast tworzyć warunki sprzyjające indywidualnej gotowości do przekazywania posiadanej wiedzy innym osobom.
Właścicielami wiedzy są ludzie, dlatego należy ich traktować jak koła zamachowe innowacji. Problemem jest jak uruchomić wiedzę człowieka zgromadzoną w jednostkowych modelach mentalnych, będących wyobrażeniami postrzegania świata i jego elementów przez jednostki. Zakładając, że uczenie się jest procesem transferu wiedzy między nadawcą a odbiorcą, można wskazać dwa strumienie myślenia o związkach między innowacją a uczeniem się:
1.pierwszy, traktujący innowację produktową jako naturalny proces uczenia się, w którym główny akcent jest położony na prace badawcze i rozwojowe ( B+R), stanowiące siłę napędową innowacji. Przekształcenia zachodzące w pracach B+R stanowią naturalny proces uczenia się.
2.drugi , kładący nacisk na proces innowacji produktowej. W procesie tym uczenie się jest istotne z punktu widzenia doskonalenia i rozpowszechniania nowej wiedzy poprzez pozostałe obszary funkcjonalne organizacji. Jednocześnie na plan pierwszy wysuwa się wykorzystanie pozytywnego lub negatywnego doświadczenia nabywanego w ramach dotychczasowego uczenia się celem doskonalenia projektowania nowych wyrobów i unikania wcześniej popełnionych błędów.
Postrzeganie innowacji jako społecznego procesu staje się ważne z perspektywy zarządzania kapitałem intelektualnym, ponieważ w podejściu tym akcentuje się, że :
- Ważną o ile nie najważniejszą formą kapitału intelektualnego jest społeczna zdolność do tworzenia i wprowadzania innowacji w organizacji. Zdolności te są zróżnicowane w poszczególnych organizacjach. Przedsiębiorstwa cechujące się wyższym poziomem podstawowych atrybutów, takich jak zaufanie, wzajemne stosunki, klimat, kultura innowacyjna, normy, interakcje, liczba i efektywność istniejących sieci osiągają wyższą ekonomiczną wartość w stosunku do konkurentów, u których cechy te osiadają relatywnie niższy poziom.
- Stopień trudności zarządzania innowacjami jest wysoki. Konieczne jest rozstrzygnięcie, czy zarządzać innowacjami w znaczeniu administracyjnym poprzez funkcje zarządcze, czy też wykorzystać naturalną zdolność organizacji do samoorganizowania się wokół innowacji na celowo utworzonej bazie przedsiębiorstwa.
Rozwój przedsiębiorstwa, jego rynkowa pozycja, długowieczność w biznesie zależą od ciągłego strumienia innowacji. Może je zapewnić społeczny kapitał innowacji stanowiący wartość samą w sobie. Dlatego rolą kadry kierowniczej jest stworzenie warunków systematycznego wzmacniania tego kapitału, który przyjmuje formę regularnych modeli zachowania ludzi w systemach społecznych. Ważne jest aby kadra kierownicza nabrała przekonania iż rozwój przedsiębiorstwa wymaga traktowania wiedzy jako wspólnej własności. Należy więc stworzyć warunki do dzielenia się wiedzą. Każda organizacja musi zrozumieć istotę takiego zjawiska aby opracować własny model obrazujący skłonność pracowników do samoorganizowania się wokół wytwarzania, dyfuzji i wykorzystania nowej wiedzy do grupowego uczenia się i dostosowania do zmian zachodzących w otoczeniu. Celem każdej organizacji jest stworzenie warunków sprzyjających dobremu funkcjonowaniu społecznego kapitału innowacji.
Funkcjonowanie lokalnych rynków pracy - wykład 9
Rynek pracy i bezrobocie we współczesnych nurtach nauk ekonomicznych
Wpływ czynników ekonomicznych, demograficznych, społecznych i politycznych na funkcjonowanie rynków pracy- przyczyny bezrobocia po stronie popytu i podaży
Problemy bezrobocia strukturalnego na poziomie lokalnym ( wykład właściwy)
Przeciwdziałanie bezrobociu na szczeblu lokalnym (wykład właściwy)
1. Rynek pracy i bezrobocie we współczesnych nurtach nauk ekonomicznych
M. Friedman jest twórcą teorii bezrobocia naturalnego. Według niego na rynku mamy do czynienia z bezrobociem naturalnym w stanie równowagi. Bezrobocie takie istnieje przede wszystkim dlatego, że brakuje dokładnej informacji o wolnych miejscach pracy i wolnej sile roboczej. Siła robocza jest mało mobilna, a konkurencja między podmiotami rynku pracy jest ograniczona. Przyczyną bezrobocia są ograniczenia i niedoskonałości w funkcjonowaniu rynku pracy. Zmniejszenie stopy bezrobocia naturalnego można osiągnąć zwłaszcza poprzez wdrożenie zreformowanego systemu zasiłków i ubezpieczeń, zwiększenie dostępu do informacji, zwiększenie mobilności zasobów pracy i rozwój pośrednictwa zawodowego. W wyniku dalszych badań M. Friedman wraz z E. S. Phelpsem dokonują przebudowy neoklasycznego modelu rynku pracy w kwestiach rodzaju informacji na rynku pracy oraz zależności między płacą realną a krańcowym przychodem z produktu. Model ten nazywa się często teorią poszukiwań na rynku pracy. Zakłada się w nim, że: informacja na rynku pracy jest przestarzała (niedoskonały przepływ informacji), płaca realna nie podlega wahaniom cyklicznym tzn. nie ma tendencji do jej zwiększania w czasach depresji i na odwrót nie ma tendencji do jej obniżania gdy rośnie zatrudnienie i PKB. W związku z czym płaca nie „czyści” rynku na wzór założeń szkoły klasycznej.
Friedman i Phelps dopuszczają możliwość niedoskonałej informacji o rozkładzie ofert płacowych na rynku pracy, ponieważ poszukujący pracy oceniają dzisiejsze oferty płacowe w kategorii percepcji rozkładu ofert płacowych opartej na doświadczeniu i informacjach z przeszłości. Zdaniem autorów nawet jeśli przyjmie się działanie neoklasycznego mechanizmu oczyszczania rynku na rynkach produktów, to w warunku większej elastyczności popytu na pracę w okresie prosperity niż w okresie recesji, płace realne nie będą podlegały wahaniom cyklicznym. Asymetria czasowa między informacjami o rozkładzie ofert płacowych a podejmowanymi decyzjami na rynku pracy, jest główną przyczyną odrzucenia przez Friedmana i Phelepsa tego klasycznego prawa. Przyczyny bezrobocia znajdują się ich zdaniem wyłącznie po stronie podaży pracy. Związane są one ze zjawiskiem poszukiwania pracy przez pracobiorcę. „ Zawsze znajdą się pracobiorcy, którzy wolą być przejściowo bezrobotnymi, by w tym czasie móc rozejrzeć się za najlepszymi możliwościami pracy.” W modelu tym wyklucza się zwalnianie pracowników lub okresowe redukcje w odpowiedzi na osłabienie popytu na produkcję. Friedman i Phelps pomijają stronę popytową rynku pracy, a w szczególności kwestie wpływu cyklu koniunkturalnego na fluktuacje bezrobocia.
Na gruncie nurtu neoklasycznego powstaje w latach 60- tych teoria kapitału ludzkiego (human capital). Za twórcę tej szkoły uważa się G. S. Beckera. Przyczyny bezrobocia wg tej koncepcji leżą po stronie podaży pracy. Przyczynami tymi są różne stany posiadania zmiennych human capital wśród pracobiorców w postaci poziomu wykształcenia, kwalifikacji, umiejętności i doświadczenia zawodowego. Bezrobocie dotyczy tych pracobiorców, którzy posiadają niski potencjał wymienionych zmiennych. Potencjał human capital jest nabywany w wyniku indywidualnych decyzji odnośnie inwestycji w siebie, które traktuje się tutaj bardzo szeroko. Istotnym wkładem teorii human capital w nowe spojrzenie na rynek pracy było uznanie różnorodności siły roboczej. Każdy człowiek dysponuje odmiennymi zespołami zmiennych, co przejawia się w odmiennej produktywności jednostek. G. S. Becker w ramach tego zróżnicowania dzieli kwalifikacje na uniwersalne i specyficzne. Kwalifikacje uniwersalne nie wiążą się z konkretnym zakładem, nie wymagają długiego szkolenia oraz wystarczają do wykonywania prac prostych. Natomiast kwalifikacje specyficzne wiążą się z koniecznością inwestowania w potencjał pracy zarówno przez pracobiorców i pracodawców, są nabywane pod kątem wykorzystania ich w konkretnym zakładzie. Na tym segmencie rynku pracy zarówno pracownicy jak i pracodawcy są istotnie zainteresowani w utrzymaniu stabilnych stosunków zatrudnieniowych. W celu wyjaśnienia opisanego wyżej stanu G. S. Becker przedstawia przejrzysty schemat szkoleń ogólnych i specjalistycznych. Szkolenia ogólne tworzą kwalifikacje równie przydatne w pracy w wielu firmach. Przyrost produktywności pracownika wynikający z nabycia takich kwalifikacji inni pracodawcy oceniliby zwykle równie wysoko jak firma, która go wyszkoliła. W tych okolicznościach pracownicy powinni być skłonni do wniesienia pełnej opłaty za ogólne szkolenie, a przedsiębiorca ma bodziec do pobierania tej opłaty. Natomiast szkolenie specjalistyczne poprawia produktywność tylko na stanowisku pracy w firmie organizującej to szkolenie. Tutaj zainteresowani w pokrywaniu kosztów szkoleń będą pracodawcy. Odbywanie kolejnych szkoleń specjalistycznych doprowadza do wzrostu wydajności pracy i zysku przedsiębiorcy, co w efekcie doprowadzi do zwiększania dodatków stażowych, premii i nagród. Między przedsiębiorcą a pracownikiem tworzy się pewnego rodzaju więź, zostaje wprowadzony aspekt stałości do stosunku pracy. Pracodawca dokonuje pewnej lokaty w pracowników, ci zaś dokonują pewnej inwestycji w swoją firmę. Tworzy się coś na wzór dwustronnego monopolu, który będzie trwał ponieważ obie strony zgadzają się na pewne poświęcenie w krótkim czasie, aby otrzymać większą „nagrodę” w przyszłości. Pracodawca inwestuje w szkolenie, a pracownik zgadza się w początkowym okresie na relatywnie niższe wynagrodzenie. W zamian za to pracodawca oczekuje w przyszłości wzrostu wydajności pracy szczególnie w porównaniu z konkurencyjnymi firmami, które nie zainwestowały w dany rodzaj szkoleń, a pracobiorca liczy na wyższe wynagrodzenia. Jeśli gospodarka znajduje się w stanie stagnacji, wówczas ewentualne zwolnienia będą dotyczyły pracowników, którzy posiadają głównie uniwersalne kwalifikacje oraz tych, którzy swoją karierę zawodową rozpatrywali w krótkim horyzoncie czasowym i nie ponosili kosztów związanych z podniesieniem swojego potencjału edukacyjnego.
System gospodarczy, w którym dominującą rolę pełnią wielkie organizacje gospodarcze został najpełniej opisany przez ekonomię instytucjonalną. Jednym z twórców tej szkoły jest J. K. Galbraith. Funkcjonuje tutaj pogląd, że w wyniku wyraźnej polaryzacji, na rynku dochodzi do zmiany układu sił. Głównymi partnerami stają się wielkie korporacje, zrzeszenia pracodawców, centrale największych związków zawodowych i rząd. W tych okolicznościach problemy ekonomiczne można rozwiązywać wyłącznie w ścisłym ich powiązaniu z problemami natury politycznej i socjologicznej. Wskutek koncentracji przemysłu korporacje znacznie zwiększają kontrolę nad swymi cenami a związki zawodowe osiągają władzę nad płacami i innymi świadczeniami pracowniczymi. Ze wzajemnych oddziaływań tych organizacji dochodzi do uporczywego ( długookresowego) bezrobocia. Wg Galbraitha skuteczna walka z takim rodzajem bezrobocia nie może się opierać na makroekonomicznej polityce monetarnej i fiskalnej, ponieważ przyczyna nierównowagi leży po stronie mikroekonomicznej. Taki typ bezrobocia można trwale ograniczyć „przez przekwalifikowanie robotników, dostarczenie pracy w zakresie służb publicznych, przez cła ochronne oraz działania korygujące mniej niż optymalne stosunki pracy i kompetencje menadżerów.”
W oparciu o dorobek ekonomii instytucjonalnej powstają nowe teorie rynku pracy, zwane koncepcjami segmentacyjnymi. Przyjmuje się tutaj założenia o wewnętrznym zróżnicowaniu (heterogeniczności) rynku pracy. Rynek pracy rozpatruje się w tzw. wymiarze uogólniającym, który wyraża ogół form i procesów najmu pracowników przez pracodawców, a także ogół instytucji, uwarunkowań oraz czynników negocjacji warunków zatrudnienia, pracy i płacy. Podstawowymi instytucjami rynku pracy są pracujący wraz z reprezentującymi ich związkami zawodowymi, pracodawcy i ich konfederacje, bezrobotni i ich reprezentacje, a także publiczne służby zatrudnieniowe i inne podmioty wspomagające rynek pracy. Heterogeniczny charakter rynku pracy przyczynia się do ograniczonego dostępu do niektórych jego części dla poszukujących pracy. Przepływ siły roboczej pomiędzy poszczególnymi segmentami rynku pracy jest wyraźnie utrudniony. Ograniczenia dostępu do wybranej części rynku mogą być spowodowane różnymi czynnikami natury kwalifikacyjnej, organizacyjnej i szerzej społecznej. Do głównych teorii segmentacyjnych zalicza się koncepcje dualnego rynku pracy, koncepcje wewnętrznego i zewnętrznego rynku pracy oraz teorie podziału rynku pracy B. Lutza i W Sengenberga.
W koncepcji dualnego rynku pracy przyjmuje się, że rynek pracy podzielony jest na dwie części, w których pracownicy i pracodawcy działają w oparciu o odmienne zasady postępowania i które charakteryzują się różnymi cechami. Rynek pracy dzieli się na segment pierwszy i drugi. Pierwszy segment oferuje miejsca pracy w dużych i dochodowych firmach, które są objęte oddziaływaniem związków zawodowych. Zatrudnieni w tym segmencie mają względnie wysokie wynagrodzenia posiadają gwarancje stałości pracy, warunki do awansowania oraz możliwości rozszerzania wiedzy zawodowej. Dostęp do tego segmentu jest ograniczony poprzez różnego rodzaju przepisy, kryteria oraz tryby zatrudniania. Drugi segment oferuje raczej nieatrakcyjne miejsca pracy. Proponuje się tutaj niskie płace, skromne warunki pracy, niewielkie szanse awansu zawodowego i brak gwarancji stałego zatrudnienia. W tym segmencie pracują najczęściej imigranci, młodociani, część kobiet i inni. Firmy znajdujące się w drugim segmencie pełnią rolę tzw. zderzaka koniunktury dla segmentu pierwszego.
Druga teoria dzieli rynek pracy na wewnętrzne rynki pracy tzw. jedności zatrudnieniowej i na zewnętrzne rynki pracy zwane resztą. W pierwszym segmencie o płacach, warunkach zatrudniania i zwalniania i możliwościach awansu zawodowego decydują z góry ustalone procedury, przepisy i normy. Obserwowana ruchliwość pracownicza dotyczy najczęściej danej firmy, korporacji lub danej grupy zawodowej. Z tego względu rynkiem wewnętrznym może być dane przedsiębiorstwo- rynek zakładowy, lub określona grupa zawodowa- rynek zawodowy. Drugi segment to zewnętrzny rynek pracy, na którym panują tradycyjne mechanizmy rynkowe. O wszystkich warunkach umowy między pracodawcą a pracobiorcą decydują prawa popytu i podaży. W koncepcji tej zauważa się istnienie tzw. subrynków na zakładowym rynku pracy. Proces segmentacji tego podrynku polega na wydzieleniu personelu podstawowego ( trzon załogi w przedsiębiorstwie ) oraz zatrudnienia peryferyjnego. W grupie podstawowej (strategicznej) znajdują się pracownicy niezbędni dla firmy, którzy mają zagwarantowane wysokie wynagrodzenia i wszelkie przywileje pracownicze. W drugiej grupie są pracownicy, na których zapotrzebowanie jest zmienne i zależne od koniunktury gospodarczej. Pracownicy są tutaj pozbawieni wszelkich przywilejów.
W wielu publikacjach zauważa się, iż oprócz krańcowych (biegunowych) rynków pracy, w praktyce można zaobserwować sytuacje pośrednie. Najbardziej przybliżoną do tych obserwacji jest teoria podziału rynku pracy B. Lutza i W. Sengenberga. W teorii tej wykorzystuje się dorobek amerykańskich instytucjonalistów oraz teorię human capital. Teoria ta zakłada podział rynku pracy w oparciu o kryterium kwalifikacji na trzy części: rynek niewykwalifikowanej siły roboczej, rynek wykwalifikowanej siły roboczej - zawodowy rynek pracy, rynek siły roboczej o kwalifikacjach dostosowanych do potrzeb pojedynczych zakładów - zakładowy rynek pracy.
Poszczególne rynki rozpatruje się z punktu widzenia ruchliwości pracowniczej na rynku. Segment pierwszy wykazuje największą ruchliwość pracowniczą i najmniejsze szanse awansu. Taki rynek zbliżony jest najbardziej do modelu neoklasycznego ( homogeniczny rynek pracy) Na zawodowych rynkach pracy obserwuje się ruchliwość międzyzakładową, ponieważ pracownicy wykazują podobieństwo potencjalnych umiejętności i kwalifikacji zawodowych. Natomiast na trzecim rynku następuje redukcja wszystkich form pozazakładowej ruchliwości pracowniczej. Pracownicy tego segmentu nabywają w trakcie pracy umiejętności specjalistyczne ( kursy, szkolenia), które powodują, że zarówno oni jak i pracodawcy są zainteresowani w możliwie najdłuższym utrzymaniu stosunku pracy.
Do współczesnych koncepcji rynku pracy należy zaliczyć również teorię płacy efektywnej, wywodzącej się z nurtu keynesowskiego. Przymusowe bezrobocie wywołane jest przez brak możliwości dostosowania płac do poziomu równowagi. Jako przyczynę płacenia względnie wysokich płac, prowadzących do ich usztywnienia, wskazuje się tutaj na zasady zatrudniania korzystne dla obydwóch stron. Wyższe płace oferowane są zazwyczaj w dużych, dochodowych przedsiębiorstwach, gdzie o wysokości płac w dużym stopniu decydują czynniki pozarynkowe. Utrzymywanie wysokich płac wynika z istnienia dużej zbieżności interesów pracodawców i pracobiorców. Natomiast w przedsiębiorstwach małych (niewielkie wartości aktywów netto) o płacach decydują mechanizmy prawa popytu i podaży. Płace w sektorze małych firm są zazwyczaj niższe od płac w sektorze dużych przedsiębiorstw. Sektor małych firm pełni funkcję „oczyszczania” rynku. Kolejne teorie rynku pracy, teoria „podziału renty ekonomicznej” i teoria „wyrywania renty ekonomicznej” poszukują przyczyn utrzymywania w gospodarce obszarów wysokich płac. W tej pierwszej akcentuje się wpływ poziomu rentowności przedsiębiorstwa na wysokość płac. Zauważa się istnienie dodatniego związku korelacyjnego między tymi dwiema wielkościami. Natomiast w drugiej teorii, akcentuje się istnienie wyraźnej wspólnoty interesów kadry kierującej firmą i pracowników wykonawczych. Menadżerom jest łatwiej kierować zespołem wysoko kwalifikowanych i solidnie wynagradzanych pracowników. Teoria bezrobocia wyczekującego zajmuje się zjawiskiem bezrobocia, które dotyczy sektora pierwotnego ( wysokich płac). Bezrobocie pojawia się ponieważ przedsiębiorcy pierwszego sektora oferują mniejszą liczbę miejsc pracy niż oczekiwaliby tego pracobiorcy pragnący w nich podjąć zatrudnienie. Bezrobocie to nie zmniejszy się nawet gdy pojawią się dodatkowe oferty pracy w sektorze wtórnym ( niskich płac). Ostatnią omawianą tutaj współczesną teorią rynku pracy jest teoria „swoich” i „obcych”. Do zbiorowości swoich zalicza się pracujących zrzeszonych w związkach zawodowych, a do zbiorowości obcych pracujących nie zrzeszonych i bezrobotnych. Nawet gdy osoby ze zbiorowości obcych wyrażą chęć podjęcia pracy za wynagrodzenia niższe od wynagrodzeń płaconych pracownikom zbiorowości „swoich”, to pozostaną oni bezrobotnymi do momentu, gdy różnica między płacami swoich i obcych nie przekroczy kosztów wymiany pracowników. Model powyższy został wykorzystany do opisu tzw. efektu histerezy. Polega on na tym, że bezrobocie utrzymuje się na wysokim poziomie nawet po ustaniu recesji w gospodarce. Głęboka zapaść gospodarcza pozostawia na rynku pracy trwałe ślady, których nie można usunąć nawet w warunkach wysokiego tempa wzrostu PKB. Na ten stan rzeczy ma wpływ sposób prowadzenia rokowań płacowych. Rokowania o wysokości płac z przedsiębiorcami prowadzą wyłącznie swoi. Podczas głębokiej recesji część swoich zostanie zwolniona i zasili grupę obcych. Następne negocjacje będą prowadzili nie zwolnieni z pracy przedstawiciele swoich. Przedmiotem ewentualnego sporu z pracodawcą będą kwestie płac, a nie sposoby odtworzenia zlikwidowanych wcześniej miejsc pracy.
Typy bezrobocia: Technologiczne → globalizacyjne → strukturalne (długookresowe) → wykluczenie społeczne → pauperyzacja, ubóstwo, Kwalifikacyjne → instytucjonalne (długookresowe) → wykluczenie społeczne → pauperyzacja, ubóstwo, Koniunkturalne, Naturalne
Wpływ czynników ekonomicznych, demograficznych, społecznych i politycznych na funkcjonowanie rynków pracy- przyczyny bezrobocia po stronie popytu i podaży
Główną siłą sprawczą rozwoju społeczno- gospodarczego świata był do tej pory ciągły rozwój potrzeb człowieka. Przyjmując dynamiczny charakter procesów gospodarczych, czynnik ten nadal będzie odgrywał decydujące znaczenie w rozwoju gospodarki kapitalistycznej. Zmiany w popycie zagregowanym będą decydowały o fluktuacjach koniunktury gospodarczej. Bezrobocie, które powstaje w okresie dekoniunktury zwane jest powszechnie bezrobociem keynesowskim. oczywisty jego niedostatek, wystarczający dla podniesienia krańcowej wydajności.”
Keynesowska teoria zatrudnienia twierdzi, iż:
stopa bezrobocia jest zdeterminowana zmianami koniunkturalnymi,
o wahaniach w koniunkturze decydują zmiany w zagregowanym popycie,
wśród czynników wyjaśniających zmiany popytu w gospodarce należy wyróżnić:
przeciętną i krańcową skłonność do konsumpcji,
stopę inwestycji,
krańcową wydajność kapitału,
wysokość stóp procentowych,
stan oczekiwań wśród inwestorów i konsumentów rozwoju przyszłej sytuacji gospodarczej,
wymienione czynniki nie działają autonomicznie, lecz w układzie wzajemnych powiązań.
Koncepcja J. Keynesa koncentruje się na wyjaśnianiu zmian koniunkturalnych czynnikami popytowymi, nie bierze pod uwagę czynników leżących po stronie podaży. Całość zagadnień wzrostu gospodarczego w analizach długookresowych należy rozpatrywać również od strony zmian w zatrudnieniu i wydajności pracy. Od wielu lat coraz większego znaczenia w kreowaniu wzrostu gospodarczego nabiera wydajność pracy pobudzana postępem naukowo- technicznym. Proces ten zmniejsza koszty produkcji, zachęca producentów do obniżania cen. W tych okolicznościach zwiększa się dynamika płac realnych, pociągając za sobą wzrost konsumpcji w gospodarstwach domowych. W końcowym efekcie, dzięki działaniu mnożnika inwestycyjnego, wzrosną nakłady na inwestycje i zmniejszy się bezrobocie typu koniunkturalnego. Z drugiej strony, właśnie postęp techniczny i wzrost wydajności pracy odgrywa istotną rolę w powstawaniu bezrobocia strukturalnego.
Kształtowanie się podstawowych wielkości makroekonomicznych obserwowane, w ostatnich kilkunastu latach, dla licznych gospodarek krajowych ukazuje konieczność przeprowadzenia częściowej weryfikacji keynesowskich zależności. Na pewno w większości przypadków, gdy spada dynamika PKB rośnie stopa bezrobocia. Natomiast wzrost dynamiki PKB, w istotnej liczbie przypadków, nie powoduje obniżenia stopy bezrobocia. W takich warunkach stopy bezrobocia wykazują elastyczność w górę, natomiast w dół, są sztywne. W przypadku rosnącego PKB i malejącego bezrobocia, używa się określenia prozatrudnieniowego wzrostu gospodarczego. Gdy wzrostowi PKB nie towarzyszy spadek bezrobocia, mówi się o bezzatrudnieniowym wzroście gospodarczym. Temu procesowi towarzyszy zwykle bezrobocie strukturalne, które nie reaguje na zmiany w koniunkturze. W praktyce trudno jest rozdzielić bezrobocie koniunkturalne od strukturalnego. Najczęściej występuje one razem, nawzajem siebie przenikając i warunkując.
Na rynkach pracy dochodzi do ciągłych procesów alokacji siły roboczej. Procesy demograficzne pozostają w splocie z rynkiem pracy zarówno poprzez podaż, ale i pośrednio poprzez popyt na pracę. Społeczeństwo gospodarujące zawsze występuje w podwójnej roli: tworząc zbiór producentów i konsumentów. Rozwój cywilizacyjny danego państwa jest zdeterminowany wieloma czynnikami i regułami postępowania, które dotyczą wszystkich podmiotów gospodarczych. Do najistotniejszych z nich zaliczyć trzeba:
skłonność do posiadania potomstwa,
przywiązanie do tradycji i kultury narodowej,
aktywność zawodową społeczeństwa, wyrażającą się skłonnością do podejmowania wysiłku, zdolnością do osiągania postępu w sposobie wytwarzania i kierowania pracą złożoną, skłonnością do posiadania wysokich umiejętności zawodowych, pracowitością i dyscypliną.
Podaż siły roboczej jest pochodną zmian ludnościowych, w tym przyrostu naturalnego, zmian struktury wiekowej ludności oraz salda migracji siły roboczej. Czynniki te określają ilościowe i jakościowe aspekty zmian w zasobach pracy. Dodatni przyrost naturalny, wzrost udziału ludności w wieku aktywności zawodowej i dodatnie saldo migracji zwiększają podaż siły roboczej. „W rezultacie w krajach o szybkim przyroście zasobów siły roboczej należy oczekiwać wyższej stopy bezrobocia strukturalnego.” Natomiast ujemny przyrost naturalny, starzenie się społeczeństwa i ujemne saldo migracji ludności wywołują mniejszą podaż siły roboczej, a więc w określonych warunkach, niższe bezrobocie. Uwarunkowania demograficzne w istotny sposób oddziałują na mobilność przestrzenną zasobów pracy
Współcześnie, można obserwować nasilanie się wielkich zmian demograficznych ( szoki demograficzne- megatrendy), które będą prawdopodobnie podążały w następujących kierunkach:
spadek liczby urodzeń żywych, w drodze rozpowszechniania się modelu rodziny bezdzietnej lub z jednym dzieckiem,
wzrost udziału liczby osób w wieku poprodukcyjnym spowodowany wydłużaniem się przeciętnego trwania życia.,
nasilanie się migracji z krajów mniej zamożnych do bardziej rozwiniętych w poszukiwaniu lepszych warunków życia
Obserwowane i przewidywane zmiany demograficzne wywoływać będą skutki ogólnoświatowe. Należy przypuszczać, że już w niedługiej perspektywie zmniejszą się globalne zasoby pracy. Kurcząca się podaż zasobów pracy złagodzi powstające napięcia na rynku pracy związane z przewidywanym spadkiem popytu na pracę. W tym przypadku szoki demograficzne nie powinny pociągać za sobą negatywnych skutków w postaci wzrostu stopy bezrobocia. Problemem społecznym będzie natomiast rosnący stopień dezaktywizacji społeczeństwa oraz wywołana tym zjawiskiem zmniejszająca się wydolność systemów zabezpieczenia rentowo- emerytalnego.
Zwiększające się dysproporcje między biegunami wzrostu gospodarki światowej a peryferiami będą powodowały wzrost skłonności do przemieszczania wśród pracowników słabo wyposażonych w kapitał ludzki. W gospodarkach centralnych występuje stosunkowo niska elastyczność rynków pracy oraz wyraźna ich segmentacja. Na pierwszorzędnym rynku pracy istnieje zwykle ograniczony popyt na pracę, hamowany licznymi barierami wejścia. Ten segment rynku pracy nie podlega wpływom nasilającej się migracji międzynarodowej. Siła robocza z państw peryferyjnych, poszukująca lepszych warunków pracy, trafi na rynek wtórny. Trwałą cechą tych rynków jest duży udział w nich obcokrajowców. Bezrobocie strukturalne dotyczy najczęściej imigrantów i osób o niskim kapitale ludzkim.
Na stronę podażową rynku pracy silnie oddziałuje mobilność zawodowa. Ten typ ruchliwości zasobów pracy rozumie się jako zmiany zawodów dokonywane przez osoby uczestniczące w procesach rynku pracy. W odróżnieniu od ruchliwości przestrzennej, w przypadku ruchliwości zawodowej mamy do czynienia z oddziaływaniem zmian jakościowych popytu na pracę na zasoby pracy. Zróżnicowanie zawodowo- edukacyjne społeczeństwa decyduje w głównej mierze o globalnej strukturze społecznej. Natężenie i kierunek przepływów między poszczególnymi zawodami, profesjami silnie oddziałuje na funkcjonowanie całego systemu społecznego. Z biegiem lat będzie wzrastać konieczność zwiększania mobilności zawodowej zasobów pracy. W tym miejscu należy wskazać na dwa decydujące o tym czynniki: pierwszy, to substytucja pracy człowieka przez urządzenia techniczne a drugi, to rozwój technologii informatycznych. Splot tych czynników doprowadzi do znacznego obniżenia popytu na pracę związaną z produkcją i przesunie go do dziedzin, które wymagają bezpośredniej obecności człowieka. Przyszły pracobiorca powinien spełniać następujące warunki:
posiadać elastyczne nastawienie do podejmowanych czynności,
mieć szerokie, ogólne wykształcenie, na bazie którego będzie mogła następować specjalizacja,
przejawiać skłonność do ciągłego doskonalenia swoich kwalifikacji,
znać języki obce.
Spełnienie tych warunków powinno zwiększyć szanse dla poszukującego pracy lub ją zmieniającego. Rosnąca dynamika rewolucji informatyczno- technologicznej może doprowadzić w pewnym okresie do niezgodności zawodów wyuczonych z zapotrzebowaniem podmiotów gospodarczych. W tych okolicznościach powstanie kwalifikacyjne bezrobocie strukturalne typu mis- match. Takie bezrobocie nie będzie reagowało na zmiany popytu efektywnego. W czasie trwania dobrej koniunktury i wzrostu popytu na pracę bezrobocie typu mis- match nie spadnie, zwiększy się tym samym stopa bezrobocia naturalnego.
Dane statystyczne o aktywności zawodowej ludności w 52 państwach w latach 1990- 2001 wskazują na następujące trendy w zmianach struktury zasobów pracy:
we wszystkich państwach zwiększył się udział pracujących w usługach w liczbie pracujących ogółem. Tempo zmian było większe w państwach, które dzielił większy dystans cywilizacyjny do grupy najbogatszych państw świata, a zwłaszcza w państwach Europy Środkowo- Wschodniej,
wszystkie kraje o wysokim udziale pracujących w usługach w liczbie pracujących ogółem należą do najwyżej rozwiniętych państw świata W każdym przypadku udział pracujących w usługach przekroczył 70% ogółu pracujących,
prawie we wszystkich państwach ( poza Chinami i Pakistanem ) nastąpił spadek udziału pracujących w przemyśle w liczbie pracujących ogółem,
we wszystkich państwach nastąpił spadek udziału pracujących w rolnictwie do liczby pracujących ogółem,
Poza ruchliwością przestrzenną i zawodową, zasoby pracy mogą wykazywać ruchliwość międzyzakładową. Ten typ ruchliwości związany jest ze zmianą miejsca pracy, kiedy po zwolnieniu z pracy następuje przyjęcie do innej. Wynika to z inicjatywy pracownika i pracodawcy. Główne motywy poszukiwania innej pracy przez osoby pracujące to: lepsze warunki finansowe, poszukiwanie pracy stałej, obawa przed utratą obecnej pracy. Wysoki stopień ruchliwości międzyzakładowej występuje najczęściej w określonych kategoriach podaży pracy ( młodzież, osoby nisko wykształcone związane z małymi firmami ), głównie tych, które mają trudności z dostępem do wysokopłatnych, stabilnych miejsc pracy.
W związku z zachodzącymi globalnymi zmianami na rynkach pracy pojawi się konieczność zwiększenia ruchliwości międzyzakładowej. Stymulacja mobilności międzyzakładowej siły roboczej będzie osiągana w drodze promocji nietypowych form zatrudniania i organizacji pracy. Rozwiązania te łamią dotychczasowy pogląd na temat przebiegu kariery zawodowej pracownika. Są odejściem od typowego zatrudniania w pełnym wymiarze czasu pracy.
Przeciwdziałanie bezrobociu strukturalnemu będzie wymagało, w dłuższym horyzoncie czasowym, skrócenia tygodniowego czasu pracy. W okresie przejściowym, aby płynnie dojść do wyznaczonego celu, należy zastosować różne kombinacje wymienionych wcześniej instrumentów. Aby zapobiec niebezpiecznym zjawiskom nasilania się czasowej dezaktywizacji zasobów pracy należy stworzyć szereg instytucji przejściowego rynku pracy, które zajmą się regulacją przerw w nieciągłym życiorysie zawodowym pracobiorcy.
Jak wykazują doświadczenia Unii Europejskiej, w latach 90- tych ubiegłego stulecia sukcesywnie zwiększał się udział pracujących w niepełnym wymiarze czasu pracy (pracujących dorywczo) wśród pracujących ogółem. Poza tym coraz większe znaczenie zyskiwały inne elastyczne formy zatrudniania, a wysoki udział tych form wystąpił zwłaszcza wśród kobiet. W Stanach Zjednoczonych największą dynamikę wśród atypowych form zatrudniania wykazuje telepraca, która jest pracą umysłową wykonywaną przez pracownika poza biurem firmy, przy wykorzystaniu technologii informatycznych. Poza USA ta forma zatrudniania nie znalazła na razie większego zastosowania. Rozwój i rozprzestrzenianie się technik informatycznych doprowadzi w przyszłości do powstania rynków o tzw. dużej prędkości. Na tych rynkach najistotniejsze zmiany będą dotyczyły małych firm, koncentrujących się w branży komputerowej. Najważniejszym zasobem będą tutaj informacje i idee pracowników.
Zmiany ruchliwości pracowniczej zachodzące w splocie czynników ekonomicznych, organizacyjnych i instytucjonalnych powodują ilościowe i jakościowe przekształcenia zasobów pracy.
Wśród czynników ekonomicznych kształtujących mobilność pracowniczą należy wymienić: wysokość płacy, udział kosztów pozapłacowych w kosztach pracy, elastyczność płac, koszty najmu pracowników oraz koszty szkoleń przeprowadzanych w przedsiębiorstwach.
Wysokie płace motywacyjne, stosowane najczęściej w dużych, ustabilizowanych firmach, obniżają efektywność dopasowań po stronie podaży pracy i mogą powodować utrzymywanie uporczywego bezrobocia. Do tych negatywnych skutków przyczynia się przede wszystkim mniejsza płynność siły roboczej powodująca wyraźną segmentację rynku pracy. Wpływa to na zmniejszenie mobilności siły roboczej i spowolnienie dynamiki przepływów na rynku pracy. Problem wysokich płac motywacyjnych dotyczy zwłaszcza wysoko kwalifikowanych kadr. Pracodawcy przy obsadzaniu priorytetowych stanowisk nie kierują się wyłącznie kryteriami rynkowymi. Działania te wymagają zwykle poniesienia określonych kosztów, najczęściej związanych z cyklem szkoleń, które musiał przejść nowo zatrudniony. Wysokie koszty kształcenia trzonu załogi powodują, że pracodawcy z dużą ostrożnością podejmują decyzje personalne odnośnie tej grupy zatrudnionych. Wysokie płace umożliwiają osiąganie wyższej wydajności pracy i zapobiegają niepożądanym fluktuacjom wykwalifikowanej kadry. Poza tym przedsiębiorca stosujący strategie wysokich płac może przyciągać do swojej firmy najlepszych pracowników i w ten sposób wyprzedzać konkurentów. Wysoki udział kosztów osobowych w kosztach pracy powoduje, że przedsiębiorstwa nie reagują na cykliczne zmiany koniunktury. Ciąg tych zjawisk doprowadza do sytuacji, w której bezrobotny, posiadający nawet wysokie kwalifikacje, nie będzie atrakcyjnym kandydatem dla firmy, pomimo że wyrazi chęć podjęcia pracy przy niższym wynagrodzeniu. Proces ten będzie prowadził do dekwalifikacji zasobów pracy, także tych wyposażonych pierwotnie w wysoki kapitał ludzki.
Z problemem wysokich płac wiąże się ściśle kwestia konfliktu między grupą swoich a grupą obcych w przedsiębiorstwie. Siła insiders wynika z potencjalnie wysokich kosztów odejścia tej grupy pracowników z przedsiębiorstwa. Siła przetargowa tej grupy jest wysoka, co powoduje ustanowienie płacy na poziomie wyższym, niż uczyniłby to rynek. Ostatecznym skutkiem rosnącej siły insiders będzie ukształtowanie się dualnego rynku pracy i powstanie bezrobocia strukturalnego. Oprócz wysokości płac istotna dla ruchliwości pracowniczej jest jej elastyczność względem kryteriów efektywnościowych. Jeśli wynagrodzenia są uzależnione od wyników pracy, wtedy mamy do czynienia z elastyczną płacą. Natomiast gdy wynagrodzenia są niezależne od wyników pracy, to mówimy o sztywnych płacach.
Systemy wynagradzania można podzielić na trzy modele, amerykański, europejski i japoński. W amerykańskim modelu duży nacisk kładzie się na kryterium mikroekonomicznej efektywności. Negocjacje płacowe prowadzone są na szczeblu przedsiębiorstwa. Płace charakteryzują się dużą rozpiętością i zmiennością. Występują tutaj dodatkowo różne formy partycypacji finansowej i ich istotny udział w wynagrodzeniu. Rozpiętości płacowe prowadzą do segmentacji rynku pracy i rozszerzania się warstw ubogich pracujących. Zmienność płac, rozumiana jako proces dostosowywania dynamiki płac realnych do wahań koniunkturalnych, wprowadza duże ryzyko i niepewność dla pracobiorców.
W modelu japońskim płace są nominalnie wysokie, ale mniej zróżnicowane niż w Stanach Zjednoczonych. Zasady i formy wynagrodzeń ustalane są tak jak w USA, na szczeblu przedsiębiorstwa. Główną formą wynagrodzeń jest wynagrodzenie podstawowe, ustalane w oparciu o staż, wiek i wykształcenie. W Japonii tak jak w USA płace są elastyczne, przede wszystkim za przyczyną prowadzonych na szczeblu przedsiębiorstwa negocjacji płacowych. Również w pozostałych krajach azjatyckich zaliczanych do grupy „żółtych tygrysów” płace wykazywały dużą elastyczność względem fluktuacji koniunkturalnych. Natomiast rozpiętości płacowe były mniejsze niż w USA.
Wynagrodzenia w systemie europejskim posiadają wysoki poziom nominalny, małą rozpiętość oraz stosunkową wysoką sztywność uwarunkowaną licznymi regulacjami prawnymi. Płace negocjowane są na poziomie ponadzakładowym. Składniki wynagrodzenia zależne od wyników odgrywają znacznie mniejszą rolę niż w przedsiębiorstwach amerykańskich. Płace były nieelastyczne w relacji do zmian koniunkturalnych. Brak dostatecznej elastyczności płac w gospodarce Unii Europejskiej jest przyczyną niskiej mobilności pracowniczej. Gdy płace nie „czyszczą” rynku, wówczas w gospodarce może utrwalać się bezrobocie strukturalne. W USA, Japonii i krajach grupy „żółtych tygrysów” widoczna elastyczność płac przyczynia się do znacznej mobilności zasobów pracy i niższego bezrobocia w porównaniu do gospodarek krajów UE. W krajach azjatyckich niedogodności recesyjne były rozkładane bardziej równomiernie na wszystkie warstwy społeczne niż w USA.
Z wysokością płacy i jej giętkością wiąże się ściśle problem udziału w kosztach osobowych wielkości pozapłacowych Według analiz najniższy udział kosztów dodatkowych w płacy miały gospodarki USA i Kanady, a w Europie, Danii, W. Brytanii i Irlandii. (Spośród wymienionych krajów tylko w Danii i w Kanadzie udało się utrzymać różnice dochodowe między warstwami społecznymi na bezpiecznym poziomie. W USA, Irlandii i W. Brytanii „rozstrzały' płacowe są największe w grupie krajów wysoko rozwiniętych.) Potwierdza to przypuszczenia o istotnym oddziaływaniu elementów pozapłacowych w kosztach pracy na politykę zatrudnieniową. Wzrost udziału tych składników zmniejsza absorpcję nadwyżek siły roboczej w czasach trwania dobrej koniunktury. W tych warunkach stopy bezrobocia w stanach równowagi będą wyższe. Pozapłacowe, dodatkowe koszty pracy można podzielić na stałe i zmienne. Stałe koszty osobowe są to składniki niezależne od przepracowanego czasu pracy, jak i od wysokości wynagrodzenia za jedną roboczogodzinę. Najczęściej wyróżnia się tutaj koszty doskonalenia zawodowego i koszty rekrutacji pracowników. Natomiast koszty zmienne uzależnione są od wysokości wynagrodzenia za pracę (koszty ubezpieczeń społecznych).
W przypadku gdy koszty stałe rosną szybciej od kosztów zmiennych, w przedsiębiorstwach zmniejszy się skłonność do tworzenia nowych miejsc pracy, a wzrośnie presja na zwiększanie liczby nadgodzin. W momencie rozkwitu gospodarczego popyt na pracę będzie zahamowany, natomiast w czasie dekoniunktury wzrośnie pewność pracy osób już zatrudnionych. W odwrotnym przypadku, gdy nieproporcjonalnie do kosztów stałych wzrosną koszty zmienne, zwiększy się zatrudnienie i zmniejszy się liczba roboczogodzin do przepracowania na 1 zatrudnionego. Splot tych zjawisk w okresie ożywienia gospodarczego przyniesie wzrost popytu na pracę, natomiast w czasie spadku koniunktury zmniejszy pewność zatrudnienia.
Współcześnie rośnie znaczenie wydatków na szkolenia personelu, który będzie odgrywał kluczowe znaczenie dla przyszłego rozwoju firmy. Nabywane umiejętności przez pracownika, w trakcie cyklu szkoleń, tworzą wysoki, specyficzny kapitał ludzki.. Pracownik w tych warunkach staje się przydatny dla konkretnej firmy. W literaturze przedmiotu wymienia się trzy modele zarządzania zasobami ludzkimi, model amerykański, europejski i japoński.
Amerykański model charakteryzuje się zindywidualizowanym podejściem do pracownika. Jest on ustawicznie mobilizowany do wykazywania inicjatywy w dbaniu o swój rozwój zawodowy. Model europejski jest dość mocno zróżnicowany pod względem stopnia ogólności i specjalizacji szkoleń, umiejscowienia szkoleń w systemie edukacji itp. Natomiast model japoński jest nastawiony na systematyczne i długookresowe doskonalenie pracowników wewnątrz danego przedsiębiorstwa. Personel nabywa wysokie i specyficzne dla danej firmy kwalifikacje zawodowe. Pracownik japoński najczęściej całą swoją karierę zawodową wiąże z jedną firmą, zaczynając od prostych czynności zawodowych, kończąc na bardziej prestiżowych zajęciach.
Drugą grupą czynników oddziałujących na mobilność pracowniczą są instrumenty organizacyjne. Do najistotniejszych z nich należą:
taryfowy czas pracy oraz stopień ochrony stosunku pracy,
zakres stosowania nietypowych form zatrudniania,
regulacje zasiłków dla bezrobotnych,
miejsce i rola związków zawodowych.
Taryfowy czas pracy określa potencjalny zasób roboczogodzin w danym państwie. Tworzy więc możliwości przyszłego wzrostu gospodarczego. Ochrona stosunku pracy obejmuje regulacje o okresach wypowiedzenia i odprawach z tytułu zwolnień. Regulacje te unormowane są przez kodeks pracy i umowy zbiorowe. Istotna ochrona stosunków pracy ogranicza swobodę dysponowania zasobami ludzkimi w firmie i znacznie zwiększa koszty pracy. W ostatnich latach obserwuje się w wielu krajach próby uelastyczniania czasu pracy, dostosowania go do indywidualnych potrzeb przedsiębiorstwa. Elastyczny czas pracy, elastyczne płace i brak licznych uprawnień chroniących pracowników przed zwolnieniami określają w głównej mierze stopień elastyczności rynku pracy. Zakres stosowania elastycznych form stosunków pracy wzbudza pośród badaczy szereg kontrowersji, które można sprowadzić do następującego pytania: w jaki sposób godzić interes mikroekonomiczny ( wyższa efektywność, dostosowanie się do wzrastającej konkurencji ) z interesem ogólnospołecznym. ( nie dopuszczania do pogłębiania się różnic społecznych, nie powiększania liczby osób zaliczanych do grupy „ubogich pracujących”.)
Do elastycznych form zatrudniania zalicza się: kontraktowanie pracy, umowy o pracę na czas określony, zatrudnianie w częściowym wymiarze czasu pracy, praca dorywcza, samozatrudnianie, dzielenie pracy, zmienny czas pracy, praca na wezwanie. Największą dynamikę zyskują obecnie: umowy pracy na czas określony i zatrudnianie w częściowym wymiarze czasu pracy. W amerykańskim modelu zarządzania zasobami pracy, dość powszechnie stosuje się nietypowe formy zatrudniania. Natomiast w systemie europejskim te formy nie są dostatecznie rozpowszechnione, a ich zakres stosowania jest bardzo zróżnicowany. W krajach o stopie bezrobocia niższej od średniej europejskiej udział niepełnozatrudnionych w ogólnym zatrudnieniu jest stosunkowo wysoki i wykazuje nadal tendencję rosnącą. Formy nietypowego zatrudniania są najmniej rozpowszechnione w Hiszpanii i we Włoszech, a najbardziej w Holandii , Danii i Niemczech.
Wpływ zasiłków z tytułu bezrobocia na mobilność pracowniczą wynika z funkcji motywującej jaką one pełnią. Wysokość zasiłku powinna mobilizować bezrobotnego do poszukiwania pracy. Jednocześnie jego wysokość powinna chronić bezrobotnego przed radykalnym pogorszeniem jego warunków życia. Jest to funkcja rekompensacyjna.
Gdy wzrastają kwoty wypłacanych zasiłków, obniża to koszty poszukiwań pracy, co automatycznie wydłuża czas pozostawania bez pracy. Dla potencjalnego pracobiorcy wyjście ze stanu bezczynności zawodowej nie musi oznaczać widocznej poprawy sytuacji finansowej. Otrzymywany dochód z zasiłku dla bezrobotnego może stanowić 40- 50% przeciętnej płacy. Dodatkowo, bezrobotny może otrzymać świadczenie oferowane przez system aktywnej polityki rynku pracy. W tych warunkach całość świadczeń może stanowić do 80% przeciętnej płacy. Przepływy zasobów pracy, szczególnie niskokwalifikowanych i młodocianych, będą niewielkie, co utrwali bezrobocie strukturalne. Wysokie zasiłki mogą również powodować wycofywanie się matek z rynku pracy.
Sprzeczność między funkcjami jakie pełni zasiłek z tytułu bezrobocia, likwiduje się w praktyce poprzez wprowadzanie regulacji prawnych dotyczących zasad jego wypłacania. W systemach europejskich wyróżnia się dwie grupy rozwiązań. Pierwsza z nich polega na stopniowym obniżaniu poziomu zasiłku, druga zaś, na ustaleniu relatywnie niskiego poziomu zasiłku od początku trwania bezrobocia. W pierwszym rozwiązaniu z upływem czasu powinna zwiększać się mobilizacja bezrobotnego do poszukiwania pracy. Natomiast w drugim akcentuje się znaczenie różnicy między dochodem z pracy a wysokością zasiłku. Znaczna różnica między tymi wielkościami powinna pobudzać bezrobotnego do poszukiwania zatrudnienia.
Kolejną kwestią, która dotyczy regulacji wypłat zasiłków dla bezrobotnych, jest okres jego wypłacania. Obecnie rozszerza się przekonanie, że poziom zasiłków w krajach Unii Europejskiej jest zbyt wysoki, co zachęca osoby bezrobotne do przedłużania ich pobierania oraz skutecznie zniechęca do poszukiwania pracy. Choć studia empiryczne nie dostarczają jednoznacznych dowodów na istnienie tej zależności, coraz częściej sugeruje się konieczność ograniczenia poziomu zasiłków i zaostrzenia kryteriów ich przyznawania. Dodatkowo prawie we wszystkich krajach unijnych mamy do czynienia z dualnym charakterem systemu zasiłków dla bezrobotnych. Polega on na tym, że oprócz zasiłków wypłacane są dodatkowe świadczenia socjalne. W przypadku utraty prawa do zasiłku lub gdy dochód beneficjenta nie osiąga gwarantowanego minimum, bezrobotny otrzyma świadczenie kompensacyjne. W Belgii, Danii, Finlandii, Holandii, Irlandii i Wielkiej Brytanii, poza zasiłkiem wypłacanym z ubezpieczenia od bezrobocia, osoba bezrobotna otrzyma dodatkowe świadczenie, w przypadku gdy zasiłek jest niższy od dochodu gwarantowanego. W Hiszpanii, Portugalii i w Niemczech bezrobotny otrzymuje, jako kompensatę lub jako dochód zastępujący, zasiłek socjalny. Natomiast we Francji mamy do czynienia z połączeniem zasiłku z ubezpieczenia z dochodem gwarantowanym i zasiłkiem socjalnym. Jedynie w Grecji bezrobotny otrzymuje pieniądze wyłącznie z ubezpieczenia od bezrobocia. W oparciu o tak złożony system zabezpieczeń przed bezrobociem, do określenia funkcji motywacyjnej zasiłków, stosuje się tzw. stopę rekompensaty netto. Rozpiętość tej stopy mieści się w granicach od 19% we Włoszech do 81% w Danii. Intensywność poszukiwania pracy przez bezrobotnego powinna być większa w przypadku niskich rekompensat netto.
Pierwszorzędne znaczenie dla sprawnego działania rynku pracy mają wzajemne relacje między pracodawcami a związkami zawodowymi ( sposób zorganizowania rynku pracy ). Państwo przyjmuje często rolę aktywnego partnera w prowadzonych negocjacjach między organizacjami pracodawców a centralami związkowymi. Przedmiotem negocjacji między taryfowymi partnerami są zbiorowe stosunki pracy, które mają wpływ na siłę i kierunki mobilności siły roboczej.
Partnerzy przystępują do negocjacji posiadając wiele wspólnych celów, ale jednocześnie część z nich jest rozbieżna. Rokowania powinny doprowadzić do porozumienia oraz do powiększenia pola obopólnej wygranej. Podstawową barierą, która bardzo często utrudnia dojście do ugody, jest definicyjna wymienność między ochroną zatrudnienia a poziomem płac. Przy założeniu, że płace mogłyby osiągać niskie pułapy, mechanizm rynkowy doprowadziłby do „pełnego” zatrudnienia. Niestety zmiany relacji płac pod wpływem presji związków zawodowych oznaczają najczęściej zakłócenia w rynkowej alokacji siły roboczej. Jak wykazują doświadczenia licznych gospodarek wahania płac i zatrudnienia są znacznie mniejsze w gałęziach kontrolowanych przez organizacje związkowe. Brak dostatecznej giętkości płac w relacji do zmian w sytuacji ekonomicznej branży lub gałęzi, a także skłonność do substytucji pracy kapitałem, powodują powstawanie wielu problemów na poszczególnych rynkach pracy. Dojście do kompromisu między taryfowymi partnerami jest zwykle bardzo trudne. W przypadku gdy strony porozumiewają się, negocjacje określa się jako kooperacyjne (przyp. model gry o nastawieniu kooperacyjnym). Obok nich, w literaturze przedmiotu, wyróżnia się negocjacje dystrybucyjne (model gry o nastawieniu indywidualistycznym) oraz destrukcyjne (model gry o nastawieniu konfrontacyjnym). W pierwszym przypadku wygrywa najczęściej strona silniejsza, a w drugim rozmowy zostają przerwane, obie strony przegrywają.
Z punktu widzenia racjonalności ogólnogospodarczej modele kooperacyjne zawsze przynoszą oczekiwane rozwiązania problemów pojawiających się na rynku pracy. Mniejszą skuteczność wykazują modele indywidualistyczne, natomiast nieskuteczne są te o nastawieniu konfrontacyjnym.
Doświadczenia ostatnich lat pozwoliły na wyróżnienie dwóch podstawowych typów negocjacji: zdecentralizowanego i scentralizowanego. Model zdecentralizowany charakteryzuje się tym, że negocjacje prowadzą silne zakładowe struktury związkowe z pracodawcami. Państwo tutaj nie uczestniczy aktywnie, może natomiast kształtować procedury i instytucje wspierające negocjacje. Model ten wyróżnia się pragmatyzmem i elastycznością rozwiązań sporów w zakresie warunków zatrudniania, wynagradzania, zwalniania, a także warunków pracy. ( negocjacje kooperacyjne ) Ostatecznym kryterium zawarcia ugody między negocjującymi stronami jest tutaj interes przedsiębiorstwa. W tych warunkach płace będą miały tendencję dopasowywania się do aktualnej sytuacji ekonomicznej przedsiębiorstwa.
Drugim aspektem prowadzonych negocjacji, poza kwestią wysokości płac, jest okres, na który zawierane są umowy płacowe. W modelu zdecentralizowanym dominują umowy długookresowe, które nie chronią wysokości płac nominalnych, ale w przypadku wystąpienia negatywnych szoków, na przykład wzrostu inflacji, obniżają płace realne, chroniąc przy tym poziom zatrudnienia.
Negocjacje zdecentralizowane występują między innymi w Stanach Zjednoczonych, Japonii, Kanadzie, W. Brytanii i Irlandii. Absorpcja nadwyżek siły roboczej w tych krajach jest zadawalająca, z tego względu bezrobocie jest relatywnie niskie. Liczba godzin nieprzepracowanych z tytułu strajków jest mała.
W modelu scentralizowanym dominują rokowania sektorowe lub gałęziowe. Modele negocjacji zakładowych są tutaj rzadkością, dotyczą jedynie wielkich korporacji lub koncernów. Państwo uczestniczy w rokowaniach w sposób aktywny. W modelu tym umowy ze związkami zawodowymi zawierane są na znacznie krótsze okresy niż w modelu zdecentralizowanym. Wyraża się to przede wszystkim w podwyżkach płac nominalnych, nie wynikających ze wzrostu wydajności pracy i wymuszonych naciskami strony związkowej. Ten przebieg zdarzeń prowadzić może do wzrostu inflacji, następnie sztywności płac realnych i spadku zatrudnienia.. Bardzo często organizacje związkowe i zrzeszenia pracodawców powiązane są ze sceną polityczną, co dodatkowo utrudnia dojście do racjonalnych rozwiązań.
W ramach modelu scentralizowanego możemy wyróżnić dwa submodele: pierwszy, polaryzacyjny, charakterystyczny dla państw basenu Morza Śródziemnego, drugi, zwany integracyjnym, dotyczy krajów skandynawskich. W pierwszym modelu mamy do czynienia z konfrontacyjnym charakterem relacji między pracodawcami a związkami zawodowymi. W drugim submodelu akcentuje się kompromis i wspólnie wypracowywane rozwiązania.
W modelu konfrontacyjnym negocjacje są prowadzone na poziomie działu, gałęzi lub grupy zawodowej. Dominuje więc tendencja do forsowania interesu grupowego, a nie firm lub całej gospodarki. Swoje pozycje poprawiają jedynie grupy najsilniejsze. One to właśnie blokują efektywne transakcje na rynku pracy, przyczyniając się do powstawania bezrobocia strukturalnego. W ramach negocjacji konfrontacyjnych dochodzi często do zerwania rozmów, wtedy wynik przyjmuje postać obopólnej przegranej ( negocjacje destrukcyjne ). Konflikt między stronami doprowadza do ogłoszenia przez centrale związkowe strajku lub pogotowia strajkowego. Liczba dni nieprzepracowanych z powodu wszczęcia akcji strajkowej jest tutaj relatywnie największa. Do krajów o takim typie rokowań zalicza się zwłaszcza Hiszpanię i Włochy. Model integracyjny charakteryzuje się zasadą godzenia sprzecznych interesów i wypracowywaniem kompromisu. Strony negocjacji reprezentujące pracobiorców są tutaj zmuszone do pewnego umiaru w żądaniach płacowych. Na przykład w Holandii decydujący wpływ na wysokość płac i różnego rodzaju świadczeń socjalnych mają ogłaszane corocznie przez Centralny Urząd Planowania wskaźniki wzrostu płac, które opracowywane są przy wykorzystaniu modeli ekonometrycznych. Strona związkowa musi uwzględniać w swoich roszczeniach interes państwowy. Wysokość płac jest automatycznie dostosowywana do koniunktury ekonomicznej, a więc problem sztywnych płac zostaje tutaj rozwiązany. W submodelu integracyjnym, występuje duży stopień uzwiązkowienia, ale liczba strajków jest niewielka. W większości przypadków bezrobocie jest mniejsze niż w modelu konfrontacyjnym.
Badania empiryczne wykazały istnienie związku między instytucjonalnym systemem negocjacji płacowych a poziomem bezrobocia i elastycznością płac. Najlepsze wyniki ( niskie bezrobocie i giętkie płace ) osiągnęły kraje ze zdecentralizowaną, albo z silnie scentralizowaną, o nastawieniu kooperacyjnym strukturą negocjacji.
Podsumowując dotychczasowe rozważania należy stwierdzić, że w warunkach negocjacji typu zdecentralizowanego, stopa bezrobocia jest zazwyczaj niska, popyt na pracę jest elastyczny, dopasowujący się do zmian koniunkturalnych, a płace są giętkie, o wysokiej dyspersji. Źródłem konfliktów dla modelu zdecentralizowanego może być znaczne zróżnicowanie płac oraz ich zmienność. Dla negocjacji scentralizowanych o nastawieniu kooperacyjnym problem dyspersji i zróżnicowania płac praktycznie nie występuje. W przypadku negocjacji scentralizowanych o nastawieniu rywalizacyjnym mamy do czynienia z wyższym bezrobociem, niewielką elastycznością płac realnych oraz małą dyspersją płac, która staje się często źródłem powstawania bezrobocia strukturalnego. Jest to typ bezrobocia instytucjonalnego, zwłaszcza wśród osób nisko kwalifikowanych. Rosnąca konkurencja w gospodarce światowej prowadzi wyraźnie do wzmacniania gospodarek elastycznych, o wysokich zdolnościach adaptacyjnych i silnych rynkowych regulacjach. (liczne gospodarki krajów azjatyckich).
Ostatnią grupą uwarunkowań wpływających na mobilność pracowniczą są czynniki instytucjonalne, do których zalicza się zatrudnianie subwencjonowane, systemy edukacji, szkolenia i doskonalenia zawodowe, oraz doradztwo i pośrednictwo pracy. Zatrudnianie subwencjonowane oddziałuje bezpośrednio na stronę popytową rynku pracy. Z jednej strony wyróżnia się subwencje wspomagające zatrudnianie bezrobotnych w sektorze prywatnym, z drugiej mówi się o kreowaniu miejsc pracy w sektorze publicznym. Czynnik ten w pierwszej kolejności ma za zadanie podnieść ekonomiczną atrakcyjność bezrobotnych dla pracodawcy. Oczekuje się więc wzrostu odpływów z bezrobocia do zatrudnienia i skrócenia czasu bezczynności zawodowej. Jest szansa, że wzrośnie ruchliwość pracownicza i zmniejszy się bezrobocie. Do tej pory brakuje jednak kompleksowych badań na temat efektywności zatrudnienia subwencjonowanego w krajach Unii Europejskiej.
Pozostałe czynniki, a więc: systemy oświaty, szkolenia i doskonalenia zawodowe, oraz doradztwo i pośrednictwo pracy oddziałują na stronę podażową rynku pracy. System edukacji ( szkolnictwo) jest wielorako powiązany z rynkiem pracy. Dla pracobiorcy wykształcenie stanowi określony kapitał ludzki, wyraźnie określający szanse zawodowe na konkurencyjnym rynku pracy. Natomiast pracodawcy poszukują, w pierwszej kolejności, takich pracowników, którzy poza wysokimi kwalifikacjami będą posiadali szereg predyspozycji i dodatkowych umiejętności potrzebnych do sprawnego poruszania się w warunkach narastającej konkurencji. Ranga wykształcenia zdaniem wielu badaczy jest obecnie ogromna. Wydatki budżetowe skierowane na edukacje są traktowane jako najbardziej efektywne inwestycje, stymulujące rozwój gospodarczy i społeczny.
Systemy szkolne powinny dostosowywać się do wyzwań globalnej transformacji. Główne kierunki tych przemian to:
wydłużanie czasu nauki,
zwiększenie zakresu wiedzy ogólnej do poszczególnych profilów kształcenia mających w przyszłości ułatwić zmianę zawodu,
wprowadzenie szerokiego profilu kształcenia, sprzyjającego mobilności zawodowej,
zacieśnianie więzi między instytucjami kształcenia a przedsiębiorstwami,
Przystosowanie potencjalnych zasobów pracy do ciągłego zdobywania wiedzy i uczenia się., itd.
Podsumowując należy dodać, że we wszystkich krajach daje się zauważyć odwrotnie proporcjonalną zależność między poziomem wykształcenia a wysokością stopy bezrobocia. Osobom posiadającym wysokie kwalifikacje z jednej strony łatwiej znaleźć pracę, z drugiej trudniej dołączyć do grona bezrobotnych.
W zakresie szeroko rozumianej edukacji istotną rolę odgrywają szkolenia i doskonalenia zawodowe dla pracujących. W wielu krajach unijnych kwoty przeznaczane na przekwalifikowania i doskonalenia zawodowe dla bezrobotnych z tzw. grup problemowych stanowią najwyższy udział w wydatkach na aktywne programy. Programy te mogą być organizowane w zakładach pracy i jednostkach szkoleniowych. Ich sens ekonomiczny ma miejsce tylko wtedy, gdy uczestnik szkolenia znajdzie pracę w stosunkowo krótkim czasie. Standardy uzyskanych kwalifikacji muszą odpowiadać wymaganiom rynku. Badania programów szkoleń dowiodły, że wyższą efektywność mają szkolenia adresowane do grup celowych niż do grup nie selekcjonowanych. Ponadto doświadczenia pokazują, że łatwiej znaleźć pracę po szkoleniach organizowanych w zakładach pracy niż w instytucjach szkolących. W przypadku gdy szkolenia obejmą osoby, które i tak szybko znalazłyby pracę lub osoby już zatrudnione, to może okazać się, że w dłuższym horyzoncie czasowym doprowadzi to do utrwalenia bezrobocia strukturalnego.
Zadania polityki rynku pracy są realizowane przez publiczne służby zatrudnieniowe. W ich zakres wchodzi zarządzanie świadczeniami kompensacyjnymi i środkami aktywnej polityki rynku pracy, jak również monitoring rynku pracy. W ramach aktywnej polityki rynku pracy istotne znaczenie mają koszty doradztwa i pośrednictwa pracy. Między tymi elementami polityki rynku pracy a pozostałymi, zachodzą różnorakie sprzężenia zwrotne. Na przykład dla bezrobotnego warunkiem pośrednictwa pracy będzie jego przekwalifikowanie lub dotacja płacowa. Poza tym przedstawienie oferty uczestnictwa w aktywnym programie może stanowić formę sprawdzenia gotowości bezrobotnego do podjęcia pracy. Oddalenie propozycji przez bezrobotnego może oznaczać zawieszenie lub utratę otrzymywanych świadczeń.
Efektywne pośrednictwo powinno ułatwić i skrócić poszukiwanie pracy, natomiast doradztwo zawodowe ma za zadanie zapoznać adresatów aktywnych programów rynku pracy z zawodami i z indywidualnymi możliwościami pracy. W celu podniesienia skuteczności działań w dziedzinie pośrednictwa pracy w ostatnich latach w krajach Unii Europejskiej umożliwiono funkcjonowanie prywatnym instytucjom. Efektywność tych działań ma polegać na wzajemnym uzupełnianiu się publicznych jednostek pośrednictwa z prywatnymi. W dobie rozwoju informatyki i internetu pojawia się szansa, po pierwsze, stworzenia bazy danych o wolnych miejscach pracy, po drugie, udrożnienia informacji o pojawiających się wakatach. Sprawne działanie systemu pośrednictwa pracy powinno zwiększyć ruchliwość pracowniczą i zmniejszyć dysproporcje między liczbą wakatów a zasobami wolnej siły roboczej.
1
Wartość rynkowa
Kapitał finansowy
Kapitał intelektualny
Kapitał ludzki
Kapitał strukturalny
Kapitał klientów
Kapitał organizacyjny
Kapitał innowacyjny
Kapitał procesów
Własność intelektualna
Inne niematerialne zasoby