Tarnowskie Góry, 2009.04.12
Instytut Maszyn i Urządzeń
Energetycznych Politechniki
Śląskiej
ul. Konarskiego 22
44-100 Gliwice.
Opowieść o losie polskiej energetyki zgotowanym jej przez jednego agenta SB.
Część pięćdziesiąta pierwsza
Powody pozostawienia polskich kotłów rusztowych w stanie zacofania technicznego
z okresu pierwszych lat istnienia Peerelu.
F. Wyjaśnienie powodów trwającej przez ostatnie 20 lat istnienia Peerelu zapaści jego przemysłu kotłowego w dostarczaniu krajowi dobrych konstrukcji kotłów rusztowych - niezależnie od nieopanowania przez ten przemysł produkcji samych palenisk narzutowych - z której ówczesne jego fabryki już później nie wyszły - część pierwsza.
Konstrukcje całych typoszeregów parowych kotłów o wydajności od 4 do 140 t/h pary na wszystkie paliwa (olej, gaz ziemny i węgiel) inż. J. Kopydłowski zaprojektował na przełomie lat 1965/1966 na zlecenie FAKOP-Sosnowiec, w związku z ulokowaniem tam całej już ich produkcji, którą wcześniej zajmowało się równolegle RAFAKO-Racibórz. Dlaczego wszystkie konstrukcje tych kotłów musiały wyjść spod jego ręki, to wyjaśnia treść części pierwszej opowieści. Jej uzupełnieniem jest mająca miejsce na początku lat dziewięćdziesiątych 20-go wieku treść rozmowy dwóch przedwojennych tarnogórskich kolegów z ławy szkolnej. Byli nimi ojciec sąsiada inż. J. Kopydłowskiego przez ścianę Marka S. oraz mieszkający już wtedy w RFN Karol Puzik. Ten ostatni był konstruktorem kotłów w ówczesnej pracowni (dziale) kotłów rusztowych, obok którego na koniec 1956 r. posadzono przyjętego wtedy do pracy inż. J. Kopydłowskiego.
Karol Puzik, dowiedziawszy się od swojego kolegi pomagającego wtedy synowi w wykańczaniu ze stanu surowego spółdzielczego domu jednorodzinnego, że sąsiedni dom wykańcza inż. J. Kopydłowski, powiedział: „Wiesz, Kopydłowski to był najlepszy konstruktor kotłów w Centralnym Biurze Konstrukcji Kotłów.”
Zaraz się jednak poprawił, dodając: „Ja ci źle powiedziałem, Kopydłowski to był jedyny konstruktor kotłów w tym biurze.” Na czas zwolnienia inż. J. Kopydłowskiego na koniec 1974 r. biuro to liczyło około 500 osób.
Ilu po tym zwolnieniu go mogło pozostać w CBKK konstruktorów kotłów, to z faktu, że do tego czasu był tam tylko jeden, powinien być w stanie zorientować się nawet mgr inż. Józef Wasylów.
Natomiast będący autorstwa mgr inż. Józefa Wasylowa, a raczej głównie mgr inż. Karola Machury, załącznik do części 51 opowieści inż. J. Kopydłowski proponuje traktować jako wyjaśnienie skąd wziął się pomysł napisania tej opowieści o losie polskiej energetyki - według jego samego w związku z treścią punktów: 7, 8, 10 i 13 owego załącznika.
Załącznik: Pismo Biura Techniki Kotłowej, nr JW/07/19, z 2007.07.31
(-) Jerzy Kopydłowski
Do wiadomości: 1. Raciborska Fabryka Kotłów „RAFAKO” ul. Łąkowa 31; 47-300 Racibórz 2. Sędziszowska Fabryka Kotłów „SEFAKO” ul. Przemysłowa 9; 28-340 Sędziszów 3. Fabryka Palenisk Mechanicznych ul. Towarowa 11; 43-190 Mikołów 4. Zakłady Urządzeń Kotłowych „Stąporków” ul. Górnicza 3; 26-220 Stąporków 5. Krajowa Agencja Poszanowania Energii ul. Mokotowska 35; 00-560 Warszawa 6. SFW ENERGIA, Członek Zarządu mgr inż. Bernard Barteczko ul. Bojkowska 37; 44-101 Gliwice 7. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska ul. Powstańców 41 a; 40-024 Katowice
Załącznik do pisma z 2009.04.12 do IMiUE |
|
.
Przez co poza energetyką zawodową dysponuje ona kotłami o konstrukcjach pochodzących sprzed wojny i sięgających w zakresie kotłów o małych wydajnościach okresu wojen napoleońskich.
Aby stać się jeśli chodzi o wszystkie typy kotłów rusztowych unikatowymi w skali światowej - jak się później okazało.
3