POLSKI SYSTEM MEDIALNY - ZAGADNIENIA
Podstawowe pojęcia wiedzy o mediach: prasa, system prasowy, rynek prasowy, komunikowanie itd.
PRASA
Pojęcie prasa ma różne definicje, w zależności od źródła, z którego będziemy korzystali.
I tak w potocznym rozumieniu tego pojęcia(encyklopedycznym), prasą nazywamy ogół dzienników i czasopism, ukazujących się na terenie jakiegoś kraju; w takim przypadku mówimy o prasie np. angielskiej, francuskiej, itd.
Naukowe znaczenie terminu prasa ma natomiast charakter normatywny. Jest ono określone przepisami ustawy o prawie prasowym z 1984r. W znaczeniu prawnym pojęcie prasa obejmuje nie tylko dzienniki i periodyki(czasopisma), czyli tzw. prasę drukowaną, ale także media elektroniczne i szerzej- wszystkie instytucje tworzące system środków masowego przekazu.
PRASA- oznacza publikacje periodyczne, które nie tworzą zamkniętej, jednorodnej całości, ukazujące się nie rzadziej niż raz do roku, opatrzone stałym tytułem albo nazwą, numerem bieżącym i datą, a w szczególności: dzienniki, czasopisma, serwisy agencyjne, stałe przekazy teleksowe, biuletyny, programy radiowe i telewizyjne oraz kroniki filmowe; prasą są także wszelkie istniejące lub powstające w wyniku postępu technicznego środki masowego przekazywania, w tym także rozgłośnie oraz tele- i radiowęzły zakładowe, upowszechniające publikacje periodyczne za pomocą druku, wizji, fonii lub innej techniki rozpowszechniania; prasa obejmuje również zespoły ludzi i poszczególne osoby zajmujące się działalnością dziennikarską (DzU, 7.02.1984)
Definicja ta zbudowana jest wyłącznie na formalnych, zewnętrznych wyznacznikach, takich jak częstotliwość ukazywania się, oznaczony numer bieżący, podana data ukazania się.
Powyższa definicja jest nieco nieaktualna w konfrontacji z teraźniejszością i rzeczywistością. Przede wszystkim dlatego, że jest zbyt ogólna i przez to zbyt pojemna, ponieważ pozwala na zakwalifikowanie do kategorii prasa także takich wytworów drukowych, które formalnie- owszem spełniają wymogi definicji, ale nie pełnią społecznych funkcji prasie właściwych.
Wedle opinii prasoznawców definicja pojęcia prasa powinna zostać znowelizowana. Powinna brać pod uwagę nie tylko zewnętrzne cechy wydawnictw drukowych, ale także uwzględniać ich treść i funkcje. Proponuje się, by pojęciem prasa mogły być objęte tylko takie wydawnictwa, które zachowują nie tylko wszelkie warunki formalne wskazane w obecnej definicji normatywnej, ale także mają określoną zawartość i spełniają funkcje społeczne tradycyjnie prasie przypisane.
Przyszła definicja powinna być bardziej konkretna i precyzyjniej określać zakres pojęcia, biorąc pod uwagę aktualną sytuację na rynku mediów. Powinna uwzględniać treść wytworu drukowanego. Jego znaczenie obecnie wydaje się oczywiste: im więcej treść danego wytworu drukowego składa się z materiałów autorskich o charakterze dziennikarskim i im więcej funkcji społecznych prasie przypisanych dane wydawnictwo spełnia, tym bardziej zasługuje na miano prasy.
SYSTEM PRASOWY
zbiór(ogół) instytucji uczestniczących w procesie komunikowania masowego o charakterze periodycznym. Na współczesny system prasowy w Polsce składają się w zasadzie dwa rodzaje(typy) instytucji medialnych. Pierwszy z nich tworzą te, z rezultatami pracy, których do czynienia mają czytelnicy- redakcje i wydawnictwa prasowe oraz nadawcy radiowi i telewizyjni.
Drugi typ instytucji składowych to agencje informacyjne, kolportaż itp. System prasowy jest wewnętrznie złożoną całością, której elementy składowe pozostają ze sobą ścisłych związkach(zależnościach), a świadome lub przypadkowe(losowe) wyeliminowanie któregoś z tych elementów powoduje albo jego niesprawność, lub może spowodować dysfunkcjonalność systemu jako całości. Oczywiście te zależności nie są tak silne i bezpośrednie jak np. w organizmie żywym.
System prasowy, będąc złożoną całością, stanowi jednocześnie element większej, bardziej złożonej całości, jaką jest państwo. Na jego kształt, strukturę i sprawność zaspokajania potrzeb odbiorców mają wpływ czynniki zewnętrzne: warunki społeczno-ekonomiczne, prawne, ustrojowo-polityczne istniejące w danym państwie.
RYNEK PRASOWY
ogół stosunków wymiennych między kupującymi i sprzedającymi prasę oraz ogół stosunków społecznych między odbiorcami i dysponentami prasy.
Z tej definicji wynika, że na kształt rynku prasowego mają wpływ (podobnie jak w innych sektorach gospodarki) stosunki handlowo-ekonomiczne, obejmujące kupno i sprzedaż tego specyficznego towaru jakim jest pismo, program radiowy lub telewizyjny. Ogromną rolę więc odgrywają tu takie czynniki jak popyt i podaż. Największe znaczenie ma tutaj głębokość rynku reklamowego, od tego zależy istnienie wydawcy w systemie prasowym. Obecnie o finansowej kondycji pisma decydują również w dużej mierze czytelnicy kupujący stale lub rezygnujący z czytelnictwa danego tytułu.
Aktualne problemy prasy codziennej.
Podstawowe trzy czynniki warunkujące powstawanie dzienników:
jest to przedsięwzięcie bardzo kosztowne i jednocześnie ryzykowne:
podobno na wprowadzenie na rynek nowego dziennika i zdobycie dla niego względnie dużego kręgu odbiorców potrzeba około 3 lat!
po 1990- wielokrotne zapowiedzi utworzenia nowego tytułu i szybkie odchodzenie od nich- np. plany utworzenia ogólnopolskiego „Dziennika Krajowego” czy dziennika „24 Godziny”
dzienniki jako typ wydawnictw coraz bardziej tracą na popularności z roku na rok coraz więcej ludzi odchodzi od czytania prasy na rzecz mediów audiowizualnych, zwłaszcza telewizji druga tendencja to świadome odchodzenie od czytania dzienników na rzecz czasopism
natura dziennika- każdy numer chociaż „żyje” zaledwie jeden dzień wymaga bardzo wielu skomplikowanych działań i zatrudniania większej ilości osób- słowem wysiłku - przy tym nigdy nie wiadomo jak zachowa się czytelnik, czy w ogóle sięgnie po dany tytuł w danym dniu nowi wydawcy wiedzą, że wprowadzając na rynek nowy tytuł i powiększając tym samym ofertę tytułową mają mniejsze szanse na pozyskanie czytelnika niż w przypadku wydawania nowego czasopisma - nowe dzienniki pojawiają się raczej rzadko
Społeczna rola prasy codziennej.
Trzy tezy, mówiące o przyszłości dzienników w Polsce:
Prasa - zwłaszcza dzienniki - nie ma przyszłości, ponieważ nie wytrzyma konkurencji z mediami audiowizualnymi
W Polsce jest za dużo dzienników i z pewnością w przyszłości część z nich musi upaść - od 1990 r. sporo dzienników przestało istnieć: „Sztandar Młodych”, „Nowy Świat”, „Tesa News” „Czas Krakowski”, „Dziennik Dolnośląski”, „Depesza”, „Gazeta Gdańska”, „Glob 24” - upadły nawet takie tytuły, które miały wieloletnią tradycję i wystarczające grono czytelników (łódzki „Głos Robotniczy” czy krakowska popołudniówka „Echo Krakowa”)
Dzienniki jako typ prasy z pewnością utrzymają się na rynku medialnym, ponieważ ich społeczna rola pozostanie zawsze ważna i aktualna - społeczna rola dzienników polega na zaspokajaniu tzw. głodu informacyjnego osób, dla których lektura prasy, a w szczególności dzienników jest tez obowiązkiem zawodowym (notowania giełdowe, gospodarka, prawo, kultura, polityka, sport) lub tych, którzy szukają w prasie głównie informacji użytkowych (repertuar kin, teatrów, dyżury aptek itd.)
Zasięg terytorialny prasy codziennej. Ze względu na kryterium zasięgu terytorialnego wyodrębnia się trzy kategorie:
Pisma ogólnokrajowe
niektóre redakcje dzienników ogólnokrajowych wydają dodatki regionalne lub tematyczne czy nawet okazjonalne chodzi o zwiększenie penetracji terenu, zwłaszcza jeśli chodzi o zbieranie reklam i płatnych ogłoszeń oraz zwiększenie kręgu odbiorców - najbardziej rozwojowa pod tym względem jest „Gazeta Wyborcza”- 18 dodatków regionalnych - kilka mutacji regionalnych ma również Super Express, chociaż nie mają osobnych tytułów - od 2003 r. również „Rzeczpospolita” ma dodatek „Warszawa”. Dzienniki ogólnokrajowe aktywnie uczestniczą w procesie demokratyzacji życia społecznego.
Dostępne na terenie całego kraju pisma regionalne
dzienniki regionalne- ok. 60 % ogółu pism codziennych (dane z 1997 r) po roku 1989 upadło relatywnie mało dzienników regionalnych i lokalnych posiadały odpowiednio duży krąg wiernych, przyzwyczajonych do danego tytułu czytelników do najstarszych i najpopularniejszych dzienników regionalnych należą obecnie: „Dziennik Bałtycki” (od1945), „Dziennik Łódzki” (1945),olsztyński „Dziennik Pojezierza” (1983), kieleckie „Echo Dnia” (1971), „Gazeta Krakowska” (1949), „Głos Wielkopolski” (1945) itd. Według pana Sonczyka rola prasy regionalnej będzie się zwiększać w miarę zmniejszania się popytu na dzienniki ogólnokrajowe. Tłumaczy to tym, że ludzie są zwykle bardziej zainteresowani tym, co dzieje się w ich miejscu zamieszkania.
Dostępne tylko na części terytorium całej Polski (jedno województwo lub więcej) pisma lokalne - zwane miejskimi
Stanowią 15% ogółu prasy codziennej Za każdym razem było to przedsięwzięcie zbyt ryzykowne finansowo- nowy tytuł dziennika lokalnego musiałby konkurować zarówno z tytułami prasy regionalnej jak i z terenowymi dodatkami „Gazety Wyborczej” Rynek reklamowy- kolejna słabość prasy lokalnej to to, że bogatsi reklamodawcy wolą ogłaszać się w mediach regionalnych lub ogólnopolskich- są bardziej atrakcyjne i mają większy krąg odbiorców-natomiast słabszych w ogóle nie stać na reklamowanie się. Bariera kadrowa- amatorzy, społecznicy- grafomani Informacja użytkowa- mocna strona dzienników lokalnych.
Oblicze polityczne współczesnych dzienników
Po roku 1989 nie ma w Polsce typowego dziennika partyjnego. Wyjątek- „Trybuna” (wych. Od 12. lutego 1990) - określająca się jako „gazeta socjaldemokratyczna” i „Głos” (wych. Od sierpnia 1995) określający siebie jako „ dziennik prawicowy”. Pozostałe dzienniki ogólnokrajowe, regionalne i lokalne chcą być postrzegane jako niezależne, jednak sympatie polityczne ujawniają się szczególnie w okresie kampanii wyborczych.
Specjalizacja prasy codziennej
Przed rokiem 1989 wszystkie dzienniki, oprócz trzech sportowych, były do siebie bardzo podobne. Zachowywały ogólnoinformacyjny charakter - dla wszystkich i o wszystkim. Po 1989 roku następuje specjalizacja prasy codziennej („Prawo i Gospodarka”, „Gazeta Rolnicza”, „Parkiet”, „Puls Biznesu”).
Wydawcy zorientowali się, ze szansą na zdobycie odpowiednio licznego i wiernego kręgu odbiorców jest informacja fachowa, obejmująca określone dziedziny gospodarki „Rzeczpospolita” - przykład skutecznego połączenia dawnej formuły ogólnoinformacyjnej z tendencją do specjalizacji.
Czytelnictwo dzienników.
W obecnej sytuacji dużej konkurencji na rynku dzienników (wejście „Faktu”, pojawienie się prasy bezpłatnej „Metro”, „Metropol”, przywrócenie „Życia”) nakłady prasy codziennej są coraz niższe a średnie zwroty wielokrotnie wyższe
Komercjalizacja prasy codziennej
Obecnie znajdujemy się w stadium tabloidyzacji prasy codziennej
Obniżanie się poziomu merytorycznego
Pogoń za sensacją
Odchodzenie od twardego dziennikarstwa na rzecz miękkiego, bulwarowego
Granie na najniższych instynktach odbiorców
Formuła „mało tekstu, dużo zdjęć”- dla myślących obrazem
Proces tabloidyzacji mediów i społeczeństwa został przyśpieszony przez wejście na rynek polskiej prasy dziennika „Fakt”.
„Fakt” spowodował w ciągu ostatnich kilku miesięcy duże zamieszanie na rynku prasy, chociaż do tej pory wydawało się, ze sytuacja jest i klarowna, a rynek tak nasycony, że żaden nowy dziennik nie utrzyma się na nim dłużej niż pół roku tymczasem „Fakt” nie tylko utrzymał się, ale również zdobył pozycję lidera, wykorzystując do tego m.in.:
skuteczną promocję (cena, reklama, prowokacja, loteria Faktu)
większość ludzi nie ma czasu na czytanie grubych dzienników; wolą szybką, krótką informację, którą są w stanie skonsumować w autobusie w drodze do pracy
Skutki wejścia „Faktu”
Jeszcze przed pojawieniem się dziennika Agora postanowiła bronić się, powołując do życia bezpłatne „Metro”, które z czasem miało stać się bezpłatnym tabloidem i tym samym uderzyć w „Fakt”. Okazało się jednak, że „Fakt” nie stanowi konkurencji dla „GW”.
czytelnicy „GW” raczej nie odeszli do „Faktu”; ewentualnie kupują go jako drugi dziennik
„Fakt” uderzył natomiast w „SE”, odbierając mu garść złaknionych taniej sensacji czytelników
Ostatnio przez stale utrzymującą się na poziomie 1 zł cenę „Faktu” (wyjątek to wydanie czwartkowe z programem TV, kiedy „F” kosztuje 1,5 zł) „Życie Warszawy” musiało obniżyć swoją cenę do 1,5 zł
obniżający się poziom dziennikarstwa
zmniejszenie popytu na tzw. rzetelną dziennikarską informację, analizę, głębszy reportaż, dziennikarstwo śledcze.
Prasa informacyjno-polityczna
Periodyzacja rynku prasowego w Polsce po roku 1989
Czynniki popularności wybranych gazet regionalnych
Perspektywy rozwoju rynku czasopism
Prasa bezpłatna
Geneza prasy bezpłatnej w Europie i na świecie
Historia prasy bezpłatnej ma już ponad 100 lat. Pierwszy bezpłatny tytuł- „Le Soir”- ukazał się w 1887 roku w Niemczech. Jednak po krótkim czasie jego właściciele zostali sądownie zmuszeni do rozprowadzania go odpłatnie, ponieważ stanowił nieuczciwą konkurencję dla innych tytułów.
W latach 70. w USA zawrotną karierę zrobiła bezpłatna gazeta „The New York Press”. W 1995 roku pomysł ten wykorzystał koncern Metro International powołując w Szwecji bezpłatny dziennik „Metro”. Początkowo miał nakład 300 000 egzemplarzy, ale czytało go ok. 500 000 osób. Stopniowo zwiększała się też liczba stron- z 24 do 34. W piątki numer liczył 52 strony i wtedy pobierano za niego symboliczną opłatę. Dziennik adresowany był do czytelników w przedziale wiekowym 25-35 lat. Stopniowo koncern Metro International podjął wzmożoną ekspansję na rynki światowe i europejskie. Obecnie posiada 25 wydań w 16 krajach, redagowanych w 14 językach. Jeden egzemplarz czytany jest średnio przez 3 osoby. Po ten tytuł codziennie sięga około 10 mln czytelników na całym świecie i około 21 tygodniowo. Szwedzkie „Metro” to najbardziej znany tytuł wśród prasy bezpłatnej. Pod względem czytelnictwa plasuje się na V miejscu wśród gazet codziennych.
Wejście Metro International na polski rynek - „Metropol”
Historia
Wydawca TPP sp. z o.o.
Redaktor naczelny Aleksander Korab
Pierwszy numer polskiej edycji „Metra” ukazał się 6. listopada 2000 roku, ale pod innym tytułem, ponieważ wydawca największego dziennika w Polsce- spółka Agora S.A., już w wrześniu 1998, wiedząc o planach wejścia Metro International na rynek polski, zastrzegła sobie ten tytuł. Nowy, bezpłatny dziennik ukazywał się pod tytułem „Metropol” i obejmował swoim zasięgiem Warszawę i okolice. Pelle Tornberg, prezes Metro International, twierdzi, że Warszawa pod względem poziomu czytelnictwa gazet wyprzedza wszystkie stolice krajów Europy Środkowej.
Nakład i czytelnictwo
Pierwszy numer liczył 200 000 egzemplarzy. Jednak już po roku ukazywania się docierał do ponad 320 000 czytelników i zajął pozycję lidera wśród prasy bezpłatnej. Obecnie stan ten utrzymuje się na podobnym poziomie.
Pelle Tornberg twierdzi, że czytelnictwo w Warszawie wzrosło o 15 % odkąd wypuszczono na rynek „Metropol”. Oznacza to, że tytuł przyciągnął wielu nowych czytelników, którzy do tej pory nie czytali regularnie żadnego tytułu.
Obecnie nakład wynosi 150 000, a dociera do 320 000 osób.
Czytelnicy
Dla „Metropolu” najbardziej atrakcyjną grupą docelową są młode, pracujące, aktywne osoby, zarabiające powyżej średniej, gdyż taka grupa demograficzna jest tez najbardziej atrakcyjna dla reklamodawców.
Jednak z danych SMG/KRC wynika, że 51% czytelników „Metropolu” jest w wieku 15-44 lata, a 75% ma wykształcenie wyższe i średnie.
Częstotliwość ukazywania się
„Metropol” od początku ukazuje się jako dziennik- 5 razy w tygodniu, od poniedziałku do piątku.
Dystrybucja „Metropolu” od początku odbywa się w najbardziej ruchliwych miejscach Warszawy przez rozprowadzających je tzw. gazeciarzy. W styczniu 2001 roku dystrybutor „Metropolu” podpisał z władzami miasta Warszawy umowę na wyłączność rozprowadzania w środkach transportu publicznego - autobusach, tramwajach, metrze- tego tytułu, co dawało dziennie ok. 800 000 pasażerów, będących potencjalnymi czytelnikami gazety. Ponadto około 1000 egzemplarzy rozdaje się w samolotach Air Polonia. Niedawno UOKiK uznał, że „metropol” nie ma prawa do monopolu na dystrybucję w warszawskim metrze oraz na przystankach autobusowych i tramwajowych.
Reklama
„Metropol”, jak każdy tytuł bezpłatny, utrzymuje się głównie z reklam. Reklama stanowi w nim 45%- w tym teksty sponsorowane stanowią 1% a ogłoszenia drobne 5,5 %. Pozostałe 55% to teksty redakcyjne. Cena całostronicowej reklamy (kolorowej, z prawej strony) wynosi 18 750 zł netto. Cena modułu ogłoszeniowego to 550 zł netto.
Teksty redakcyjne
„Metropol” korzysta z informacji PAP, ale ma również swoich reporterów. Łącznie w redakcjach „Metra” na całym świecie pracuje 800 dziennikarzy.
Kolumny finansowe drukowane są na stronach w kolorze łososiowym. Ma to nawiązywać do trendów stosowanych w dziennikach ekonomicznych. We wtorkowych wydaniach na stronach ekonomicznych od października 2003 pojawiły się materiały opracowane we współpracy z miesięcznikiem „Businessman Magazine”.
Kolumny czwartkowe poświęcone pracy tworzone są wraz z „Gazetą Prawną”.
Inne stałe rubryki to: „Kraj”, „Świat”, „Sport”, felieton „Moim zdaniem”, „Raport”, „Kalejdoskop” - czyli bardzo krótkie, lekkie informacje, ciekawostki, „Repertuary”- repertuar kin, teatrów, klubów warszawskich, „Ratusz”, „Dom i Wnętrze”, listy czytelników, program TV, krzyżówka oraz komiksy.
Ekspansja Agory-„Metro”
Historia
Wydawca Agora S.A.
Redaktor naczelny - Jerzy B. Wójcik
Pierwszy numer ukazał się 15. października 2001 roku, nakładem 130 000 egzemplarzy.
Nakład
W poniedziałki wynosi on 150 000 egzemplarzy, od wtorku do czwartku utrzymuje się na poziomie 115 egz., w piątki jest to 200 000 egz., a w soboty 90 000 egz.
Czytelnicy
„Metro”, podobnie jak „Metropol”, adresowane jest do młodych, aktywnych mieszkańców dużych miast, z wykształceniem średnim lub wyższym, „chcący wiedzieć szybko jak podejmować praktyczne decyzje” ( jak możemy przeczytać na stronie www.metro.agora.pl).
Częstotliwość ukazywania się
Początkowo ukazywał się dwa razy w tygodniu - tzw. dwudnik - w poniedziałki w piątki. Jednak od momentu wejścia na polski rynek dziennika „Fakt”, tabloidu wydawnictwa Axel Springer, „Metro” ukazuje się codziennie, od poniedziałku do soboty. Od kwietnia 2002 „Metro” wychodzi również jako bezpłatny tygodnik w Bielsku-Białej oraz w aglomeracji katowickiej.
Dystrybucja
„Metro” najczęściej można znaleźć tam, gdzie leży egzemplarz „Metropolu” lub ktoś obok rozdaje ten konkurencyjny dla Agory tytuł, czyli w środkach komunikacji miejskiej, na przystankach itd.
Reklama
„Metro” sprzedaje około 43 % swojej powierzchni reklamodawcom. 13,8% stanowią ogłoszenia drobne. Cena całostronicowej reklamy (kolorowej, z prawej strony) to 12,9 tys.- 15 tys. zł. Cena modułu ogłoszeniowego to 430- 650 zł.
Teksty redakcyjne
Przed pojawieniem się „Faktu” „Metro” korzystało ze wsparcie redakcji „Gazety Stołecznej”. Teraz dziennik przygotowuje odrębna redakcja, składająca się z około 28 osób. Większość jednak nadal stanowią przedruki z prasy płatnej.
Stałe rubryki to: „Wydarzenia”, „Ludzie i Obyczaje”, „Kultura”, „Sport”, „Praca/Nauka”, program TV, krzyżówka, horoskop, quiz.
Strategia
Przed ukazaniem się na rynku polskim dziennika „Fakt” w prasie zaczęły ukazywać się ogłoszenia informujące o formowaniu się redakcji nowego dziennika i zaproszenia do współpracy. Autorem jednych był Axel Springer, drugich Agora. Jednak już we wrześniu Agora zawiesiła prace nad nowym dziennikiem i postanowiła wzmocnić redakcję „Metra”, które przed pojawieniem się „Faktu” korzystało ze wsparcia redakcji „Gazety Stołecznej”. Teraz bezpłatny dziennik przygotowuje odrębna redakcja, składająca się z około 28 osób. Jeżeli sprzedaż „Faktu' zagrozi sprzedaży „Gazety Wyborczej” w jakimś dużym regionie, Agora wprowadzi tam w krótkim czasie bezpłatne „Metro”, które właściwie już przekształciło się w bezpłatny tabloid. Były nawet takie plany- włącznie ze zrobieniem z „Metra” dziennika ogólnoposkiego. Na dzień dzisiejszy wydaje się jednak, że Agora zawiesiła plany rozszerzenia zasięgu „Metra”.
Przyszłość prasy bezpłatnej
Właściwym spiritus movens pojawienia się dużej liczby tytułów bezpłatnych były cele ekonomiczne. Wydawcy prasy bezpłatnej chcieli przejąć dochody z reklam, zmierzając do stopniowej deregulacji rynku wydawniczego. W rezultacie rynek wydawniczy skurczył się - młodzi czytelnicy prasy płatnej przeszli do prasy bezpłatnej. Jednak największym problemem wydawców prasy płatnej jest przejmowanie reklam przez darmowe tytuły.
Prasa bezpłatna jest bardzo atrakcyjnym polem działania dla reklamodawców. Główne jej zalety to:
duży nakład,
fakt, że trafia do wielu odbiorców
niższa cena za reklamę niż w prasie płatnej.
Tytuły darmowe, mimo niższej ceny, są w stanie się utrzymać, gdyż redakcje są małe, większość tekstów to przedruki lub informacje pochodzące z agencji prasowych. Reklamodawców przyciąga natomiast duży procent czytelnictwa tytułu, więc głównym zamiarem wydawców pism bezpłatnych jest zdobycie czytelnika. Pod tym względem byt prasy bezpłatnej jest zapewniony, ponieważ jej czytelnicy to zwykle ludzie niezwiązani z żadnym tytułem płatnym, najczęściej nie mający czasu na czytanie „grubych” dzienników. Formuła dzienników „Metro”, „Metropol” odpowiada ich oczekiwaniom. Są to gazety dające obiektywne, skondensowane informacje ze świata, kraju, regionu, wile przydatnych wiadomości i wskazówek a poza tym mogą być łatwo przeczytane w 15-20 minut. Pod tym względem byt prasy bezpłatnej jest pozytywny, gdyż dzięki niej wzrósł poziom czytelnictwa, przynajmniej w stolicy, i z pewnością w najbliższym czasie nie spadnie. Na pewno też obniży się procent wtórnych analfabetów.
Prasa bezpłatna nie zniknie, gdyż współczesny styl życia wytwarza w ludziach potrzebę uzyskania szybkiej łatwej w zrozumieniu informacji. W wywiadzie dla „Press” (nr. 10, 2003) najlepszy na świecie projektant gazet Mario Garcia powiedział: „ Za 20 lat ludzie nie będą czytać stustronicowych gazet. Wtedy wiele dzienników będzie bezpłatnych. Grube, duże dzienniki wywołują u czytelnika poczucie winy: wieczorem idzie się spać, nie zdążywszy przeczytać ulubionej gazety. Dzienniki powinny być mniejsze, chudsze i bardziej skondensowane w treści.”
Współczesna prasa wyznaniowa.
Kościół a media
Za początek ery słowa drukowanego przyjmuje się w kulturze europejskiej wiek XV, kiedy to po wynalazku Gutenberga pojawiają się pierwsze drukowane księgi. Sam wynalazek druku nie był niebezpieczny dla kościoła, wręcz przeciwnie, stwarzał możliwość rozpowszechniania Biblii i dzieł uczonych teologów dużo skuteczniej niż ręczne przepisywanie tekstów przez średniowiecznych kopistów.
Bardzo długo głównymi pozycjami wydawniczymi były dzieła średniowiecznych scholastyków, a więc te, które upowszechniały idee, myśli i kulturę stworzoną przez Kościół, ale docierały do stosunkowo wąskiego kręgu odbiorców, również ze sfer kościelnych. Szybko okazało się, że druk może być wykorzystany do rozpowszechniania treści dla władz kościelnych niewygodnych. Reakcją na to było wydawanie dokumentów usiłujących przeciwdziałać tej sytuacji.
W dwadzieścia lat po ukazaniu się pierwszej drukowanej książki, w 1479 roku, papież Sykstus IV nadał prawa cenzorskie Uniwersytetowi Kolońskiemu, a potem innym uczelniom niemieckim.
W 1487 roku papież Innocenty VIII wydał Bullę Inter multiplices nostrae licitudinis curas, wprowadzającą cenzurę prewencyjną wszystkich druków, kontrola miała być sprawowana przez biskupów.
W wydanym w 1501 roku dekrecie papież Aleksander VI Borgia grozi ekskomuniką drukarzom wydającym książki bez zgody cenzury, później groźbę klątwy rozszerzono na tych, którzy czytają, przechowują lub rozpowszechniają takie wydawnictwa. Ekskomunika groziła nawet biskupom i kardynałom.
Rok 1515 to wydanie przez Leona X polecenia palenia na stosie książek wydanych bez zgody władz kościelnych.
Wkrótce konieczne było sporządzenie listy ksiąg zakazanych, indeks ten, ukazał się w 1559 roku, a w 1566 roku Pius V powołuje Congregatio Indicis - specjalny urząd cenzorski wyposażony w liczne uprawnienia.
Koniec XVIII wieku przyniósł konsolidację prasy, gwałtownie wzrósł zasięg jej oddziaływania, tak, że stała się ona pierwszym masowym środkiem społecznej komunikacji. Ten dynamiczny rozkwit wiązał się z wydarzeniami politycznymi: wojną o niepodległość w Stanach Zjednoczonych i Wielką Rewolucją Francuską.
W tym czasie zaczęło się w Kościele krystalizować stanowisko wobec prasy jako zjawiska. Papież Grzegorz XVI wydał dwa dokumenty:
Encyklika z 1832 roku Mirari vos potępiająca prasę za powstanie doktryny liberalnej, podważającej autorytet Kościoła.
Encyklika z 1840 roku Probe nostis, w niej papież oskarżał prasę o odciąganie niewykształconego ludu, a zwłaszcza młodzieży, od wiary katolickiej.
Prawie cały wiek XIX cechował się podobnymi poglądami w stosunku do nowych zjawisk społecznych i politycznych. Wiązało się to ze zmianą statusu politycznego Kościoła, sprawujący do tej pory niepodzielnie ,,rząd dusz”, zaczął być atakowany z różnych stron: przez doktryny liberalne, socjalizm utopijny i marksizm otwarcie występujący przeciw religii, przez racjonalizm i darwinizm. Nowe idee zaskoczyły i oburzyły Rzym. Zagrożenie, które upatrywał Kościół w wolności słowa, spowodowało powstanie w Stolicy Apostolskiej idei przeciwstawienia ,,złej prasie''- ,,prasy dobrej'', inspirowanej i wydawanej pod kontrolą hierarchii.
W 1850 roku ukazał się pierwszy numer pisma „La Civilta Cattolica”, a w 1861 roku powstało „L'Osservatore Romano”, tytuł, który stał się oficjalnym pismem Watykanu.
Dopiero papież Leon XIII starał się w czasie swojego pontyfikatu pogodzić kościół z nowym kapitalistycznym światem i zrozumieć zmiany jakie zaszły w Europie. Leon XIII nie odrzucał też prasy jako źródła wszelkiego zła, ale starał się wypracować doktrynę, która byłaby wykładnią stosunku kościoła wobec tego zjawiska. W Encyklice Etsi nobis z 1882 roku zasugerował zupełnie nowatorski pogląd, że ukształtowany intelektualnie i religijnie człowiek może sam decydować o wyborze lektury, nie trzeba mu tego narzucać w postaci dokładnych pouczeń co jest dobre, a co złe.
Bardziej niechętny ton wobec prasy dominuje w dokumentach następnego papieża, Piusa X, bowiem jego pontyfikat zdominowała walka z modernizmem.
Nieskuteczna walka ze „złą prasą”, spowodowała zwrot w nastawieniu Kościoła. W 1917 roku Benedykt XV rozwiązuje Kongregację „Indeksu Książek Zakazanych”, powierzając cenzurę książek i prasy Swiętemu Oficjum powołanemu dla obrony praw wiary i obyczajów, który od 1965 roku nosi nazwę Kongregacji Doktryny Wiary. W tym samym roku został wprowadzony Kodeks Prawa Kanonicznego, obowiązujący do 1983 roku:
Kanon 1384 potwierdza prawo Kościoła do cenzury prasy i książek.
Kanon 1397 zobowiązuje wszystkich wiernych, a zwłaszcza duchownych, do zgłaszania miejscowym ordynariuszom tytułów, które uznają za szkodliwe.
Kanon 1418 grozi ekskomuniką autorom i czytelnikom wydawnictw uważanych za zakazane przez władze kościelne.
Cały ten okres, obejmujący pojawienie się pierwszych środków społecznego przekazu- prasy oraz filmu, aż do lat dwudziestych XX wieku, Jan Chrapek nazywa okresem moralizatorsko-obronnym. Okres ren charakteryzował się brakiem pogłębionej refleksji nad zjawiskiem i powierzchownym, zewnętrznym traktowaniem mediów. Kościół widział w nich duże zagrożenie zarówno dla samej religii, jak i swojego autorytetu. Za jedyną metodę walki przyjęto system pouczeń, zakazów i gróźb. W praktyce metody te okazały się nieskuteczne, a często przynosiły odwrotny skutek.
Na przełomie XIX i XX wieku w całym katolickim świecie organizowany był ruch społeczny pod nazwą Akcja Katolicka. Przyczyną jej powstania był wzrost nastrojów antyklerykalnych i liberalnych, a zwłaszcza wprowadzenie w życie zasady rozdziału Kościoła od państwa. Charakter międzynarodowy posiadały nowo powstałe organizacje zrzeszające pracowników poszczególnych mediów. Były to:
1928 - Katolickie Międzynarodowe Biuro Filmowe
1936 - Międzynarodowa Unia Prasy i inne
Prawdziwym przełomem stała się Encyklika Piusa XII z 1957 roku Miranda prorsus, pierwszy tej rangi dokument, w którym środki społecznego przekazu: film, radio i telewizja zostały potraktowane łącznie, jako nowe, ważne zjawisko współczesnego świata. Encyklika ta nazywana jest summą przedsoborowego nauczania papieskiego o mass mediach, gdyż zawiera szczegółową i jednoznaczną wykładnię stanowiska Stolicy Apostolskiej w tej dziedzinie. Encyklikę rozpoczyna stwierdzenie, że środki te, podobnie jak i inne wynalazki techniczne, są przede wszystkim darem Boga. Papież podkreśla konieczność wychowania ludzi do odbioru mediów, wyrobienia ich sumienia i umysłu, aby trzeźwo odbierali i oceniali otrzymane treści, a nie poddawali się im biernie i bezwolnie.
Pontyfikat kolejnego papieża Jana XXIII choć krótki przyniósł ważne wydarzenie w postaci Soboru Watykańskiego II. Drugim w kolejności uchwalonym dokumentem soborowym był dekret Inter mirifica(1963r). Stwierdza się w nim, że środki przekazywania myśli są jednym z przejawów geniuszu ludzkiego i odgrywają coraz bardziej znaczącą rolę w kształtowaniu umysłowości i duchowości ludzi. Dokument zawiera wskazania duszpasterskie dla duchownych i wiernych związanych z działalnością mass mediów oraz zachętę do stosowania tych środków w pracach apostolskich. Dekret Inter mirifica zalecał Papieskiej komisji do spraw Środków Społecznego Przekazu przygotowanie dokumentu, który byłby niejako instrukcją wykonawczą do dekretu i jego uzupełnieniem. Instrukcja ta została ogłoszona w 1971 roku pod nazwą Communio et progressio (Zjednoczenie i postęp). Kolejne punkty dokumentu poświęcone są: roli mass mediów we współczesnym świecie, ocenie mass mediów- znalazło się tu stwierdzenie, że ich wartość i znaczenie zależą od „sposobu użycia ich przez wolnego człowieka”. Kościół dzięki mediom może w pełniejszy sposób prowadzić dialog ze światem i odczytywać „znaki czasu”, do czego zobowiązał go Sobór. Stosowanie tych środków stanowi także wielkie ułatwienie w pracy apostolskiej, wręcz staje się koniecznością, gdyż do współczesnego człowieka należy przemawiać jego językiem oraz stosować formy, do których jest on przyzwyczajony.
W 1970 roku powstała Kongregacja Wychowania Katolickiego. Opracowała ona dokument, na mocy którego tematyka społecznej komunikacji i środków społecznego przekazu weszła na stałe do programów kształcenia placówek przygotowujących do kapłaństwa, tak aby adepci tych placówek posiadali odpowiednią wiedzę teoretyczną i praktyczną, pozwalającą im świadomie odnaleźć się w tym zagadnieniu, i w przyszłości pomagać swoim wiernym.
Podsumowując można uznać, że Kościół przeszedł ewolucję od całkowitej negacji środków społecznego przekazu, aż do walki o te środki: wzrasta bowiem liczba wydawnictw katolickich, Kościół chce być obecny w mediach elektronicznych (radiu i telewizji). Mass media stały się dla Kościoła „nową amboną”, gdzie rozpowszechniane są ewangelickie nauki.
Rozwój mediów katolickich w Polsce
Historia mediów katolickich w kraju
Historia katolickich mediów sięga pierwszej połowy XIX wieku, kiedy na ziemiach polskich pojawiły się pierwsze pisma religijne, ukazały się pierwsze dokumenty Kościoła dotyczące roli prasy w życiu katolików, a papież Grzegorz XVI dawał wyraz zainteresowania tworzącą się prasą katolicką.
Korzystne warunki rozwoju prasy katolickiej powstały dopiero w 1918 roku, po odzyskaniu niepodległości. W latach trzydziestych ukazywała się rekordowa liczba 200 czasopism katolickich o łącznym nakładzie 2,4 mln egzemplarzy.
W 1927 r. rozpoczęła działalność Katolicka Agencja Prasowa
W 1938 z Niepokalanowa została nadana pierwsza katolicka audycja radiowa.
II wojna światowa i zmiany ustrojowe w Polsce po roku 44 zatrzymały aż do roku 1989 rozwój katolickich mediów elektronicznych.
Władza ludowa walczyła z kościołem, tępiła media katolickie. J Cyrankiewicz zapowiedział karanie duchownych za nadużywanie wolności wyznania w celach wrogich ustrojowi. Prasa katolicka była więc pod ścisłą kontrolą państwa, ale istniała, a niektóre jej tytuły spełniały bardzo ważną funkcję w społeczeństwie. Tu warto wspomnieć o Tygodniku Powszechnym, który krytykował system w sposób inteligentny, ezopowy. Pisali tam m.in. A. Słonimski, T. Mazowiecki, S.Kisielewski i inni znani dziennikarze opozycyjni.
17.05.1989 - ustawa o stosunku państwa do kościoła katolickiego
Państwo ustosunkowuje się do korzystania z mediów przez kościół
Kościelne osoby prawne mogą zakładać nowe tytuły prasowe, stacje radiowe i telewizyjne, a także agencje informacyjne
Prawo do organizowania własnego kolportażu
Prawo do emitowania w publicznych środkach przekazu mszy i audycji o charakterze religijnym
Prawo zakładania własnych kin, teatrów, wytwórni płytowych innych środków audiowizualnych
28.07.1993 - Konkordat
Art.20 ust.1
Prawo kościoła do swobodnego drukowania i rozpowszechniania wszelkich publikacji związanych z jego posłannictwem
Art.20 ust.2
Prawo kościoła do posiadania własnych środków społ. przekazu, a także możliwość emitowania programów w publicznej radiofonii i telewizji na zasadach określonych w prawie polskim
Po 50. latach przerwy - w roku 1989 - rozpoczęła się odbudowa katolickiej sieci środków społecznego przekazu w Polsce. Kościół znalazł się w zupełnie nowej sytuacji, z którą nie do końca potrafił sobie poradzić. Szybko się okazało, że pismom katolickim trudno jest konkurować na wolnym rynku. Mniej przyciągały wizualnie niż kolorowe tytuły, przez co były nieatrakcyjne dla reklamodawców. Prasa katolicka nie zdołała w porę zapobiec niekorzystnemu dla niej procesowi odchodzenia publicystów do prasy świeckiej. Odchodzenie dziennikarzy z pism katolickich pociągnęło za sobą odchodzenie czytelników tej prasy, która na początku lat 90. przeżywa stagnację i spadek nakładów.
Mimo początkowych problemów prasa kat. odnajduje swoje miejsce na rynku. Na przełomie roku 1993/1994 istnieje już 568 tytułów. Najwyższy nakład wśród pism osiąga Rycerz Niepokalanej. Wśród tygodników dominuje Gość Niedzielny i Niedziela.
Ciekawym zjawiskiem jest ożywienie na najniższym szczeblu komunikowania kościelnego - w parafiach.
W Polsce wychodzi obecnie ok.1000 tytułów prasy parafialnej.
Katolicka Agencja Informacyjna (KAI)
Uroczyste otwarcie w 1993 - była wtedy pierwszą tego typu agencją w Europie Środkowej i Wschodniej, powstałą dzięki dotacji episkopatu amerykańskiego
Przygotowuje informacje o życiu kościoła
Jest instytucją niezależną od hierarchii kościelnej
Radio
Po 89 roku zapewniono Kościołowi katolickiemu dostęp do państwowego radia i TV oraz przyznano mu prawo do samodzielnej działalności radiowo-telewizyjnej.
Na początku lat 90. Przystąpiono do zakładania samodzielnych katolickich rozgłośni radiowych. Jako pierwsze koncesję na nadawanie programu o zasięgu ogólnopolskim otrzymało Radio Maryja (XII 1993)
Telewizja
Od 1991 roku religia jest obecna w sieci TV publicznej (RAI, Ziarno, Słowo na niedzielę, Credo). Problemy z przebiciem się mają programy stricte katolickie.
Pierwszą, która spróbowała, była TV Niepokalanów - należała do księży Franciszkanów, oglądalność tragiczna.
W 2001 po dofinansowaniu utworzono TV PULS, w której dominują programy prorodzinne i oczywiście katolickie.
Telewizja TRWAM nie okazała się takim sukcesem na jaki liczył ojciec dyrektor. Przy tak śmiesznym budżecie uruchomienie telewizji jest nadzwyczaj ryzykowne. Podobnie jak w przypadku radia Maryja istnieje grupa stałych odbiorców, którzy o ile próbują wspomagać finansowo stację, o tyle nie utrzymają jej sami...
Podsumowanie
Po początkowym kryzysie prasy katolickiej, sytuacja ustabilizowała się, a niektóre tytuły nawet się umocniły, jednak nie pojawiło się wielonakładowe pismo katolickie, które mogłoby skutecznie konkurować z prasą świecką.
Dynamiczny rozwój nastąpił w obrębie radiofonii katolickiej. W niektórych regionach kraju programy rozgłośni katolickich wypierają programy radia publicznego i prywatnego.
Założenia terminologiczne i typologiczne dotyczące mediów regionalnych.
Reformy administracyjne a kształtowanie się regionów medialnych w Polsce.
W latach 1950 - 1975 administracja terenowa działała w układzie trójstopniowego podziału terytorialnego.
Funkcjonowało:
17 województw
5 miast wyłączonych
ponad 300 powiatów
do 1954 roku około 300 gmin, zastąpionych w 1954 roku gromadami.
Zasadnicze zmiany nastąpiły w 1975 roku. Zniesiono powiaty, przekazując zadania i kompetencje organów powiatowych gminom i województwom. Dwustopniowy podział administracyjny oznaczał zerwanie z tradycją podziału trójszczeblowego, z powiatem jako jednostką pośrednią pomiędzy gminą a województwem.
Przed 1975 rokiem było 17 regionów medialnych. Reforma tego nie zmieniła. Przyzwyczajenia czytelników nie uległy zmianie.
Jak pisze Ryszard Filas:
„Przed reformą 1975 utrzymywało się przekonanie, że mutacje „powiatowe” są mocnym instrumentem pozyskiwania czytelnika, ale jeszcze na kilka lat przed 1975r. wiele z nich upadło lub wegetowało (bez uszczerbku dla podstawowego wydania gazety), a po reorganizacji systemu prasy gazety już w tym momencie regionalne, mimo oddalenia nie utraciły czytelników”
Wpływ na brak zmian po reformie z 1975 roku miały:
Tradycje czytelnicze
Sytuacje ekonomiczna ludności
Potencjał intelektualny społeczeństw
Poziom wykształcenia
Zwyczaj korzystania z mediów lokalnych i regionalnych.
Po 1989 roku gdy uległ likwidacji centralny polityczny dysponent. Rejony informacyjno-propagandowe* zostały zmienione na regiony mass - medialne. Uległy upodmiotowieniu (nadawca - odbiorca). Prasa stała się pluralistyczna. Społeczności regionalne mogły teraz powoływać instytucje medialne i stowarzyszenia prasoznawcze.
* |
Rejonizacja informacyjno-propagandowa to planowy podział i rozmieszczenie różnych instytucji medialnych i ich zadań na rejony zgodnie z interesami ideowymi i politycznymi oraz celami władzy partyjnej i państwowej z zachowaniem charakterystycznego podporządkowania. |
Od 01.1999r. funkcję prasy powiatowej (sublokalnej) spełniają:
Dodatki powiatowe dzienników lokalnych i regionalnych
Powiatowe wydania mutacyjne dawnych tygodników wojewódzkich
wcześniej istniejące czasopisma sublokalne kolortowane na obszarze przewidywanego powiatu
nowe, specjalnie powołane „do obsługi powiatu” pisma wolnorynkowe
Praktycznie nie było żadnych problemów z przystosowaniem istniejącej już prasy regionalnej, lokalnej i sublokalnej do nowych warunków. Tam, gdzie nie było gazet powiatowych, pojawiały się nowe. Wykorzystywały sytuację istniejące od wielu lat dzienniki regionalne i lokalne, zwłaszcza te będące własnością niemieckiego koncernu Polskapresse i norweskiego Orkla Media. Natychmiast powołały one nowe dodatki tygodniowe.
Obecnie mamy ponownie 16 ośrodków (odpowiadających województwom):
Białostocki |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Media lokalne i regionalne stały się symbolem demokracji. Zaobserwować jednak można proces pauperyzacji społeczeństwa regionalnego i zamykanie się na inicjatywy władzy. Unifikacja pod względem własnościowym stanowić zaczyna zagrożenie i powrót do sytuacji sprzed 1989r. Pieniądze „na prasę” mają tylko samorządy co rodzi prawdopodobieństwo manipulacji.
Celem regionu medialnego jest zaspokajanie potrzeb informacyjnych danej społeczności.
Charakterystyka wybranego regionów
(Ze względu na objętość zawarto w oddzielnych dokumentach)
Funkcje i zadania mediów regionalnych.
Wymienia się 11 podstawowych funkcji i zadań mediów lokalnych:
wszechstronna, bieżąca informacja lokalna
kontrola władz lokalnych
promowanie inicjatyw lokalnych
pełnienie roli” trybuny społeczności lokalnej”
integracja środowiska lokalnego
kształtowanie lokalnej opinii społecznej
wspieranie lokalnej kultury
integracja społeczności
promocja” małej ojczyzny”
funkcja reklamowo- ogłoszeniowa
funkcja rozrywkowa
Przez analizę funkcji prasy lokalnej możemy również odkryć jej rzeczywiste znaczenie w miejscowych systemach: społeczno-politycznym, ekonomicznym, kulturowym. Do najważniejszych funkcji lokalnych tytułów prasowych zaliczamy m.in.:
Informacyjna
Informowanie czytelników o ważnych wydarzeniach w życiu miejscowej społeczności
Informacje z różnych dziedzin życia - społecznego, politycznego, gospodarczego, kulturowego, obyczajowego.
Źródło wiadomości handlowych
Informowanie o działalności władz lokalnych, funkcjonowaniu jej organów i instytucji, a także prawie miejscowym.
Prasa relacjonuje wydarzenia o charakterze obyczajowym, religijnym, kulturowym, rozrywkowym, sportowym, kryminalnym.
Dostarcza informacji o najważniejszych zjawiskach i wydarzeniach zachodzących w poszczególnych społecznościach
Nadzór nad różnymi przejawami życia społecznego
Lokalne wydawnictwa prasowe to ośrodek wielu nowych inicjatyw. Organizują życie społeczne, kulturalne i polityczne. Sprzyjają przemianom w sferze świadomości społecznej.
Rejestruje przemiany zachodzące w środowisku. Analizuje systemy wartości i norm ważnych w życiu wspólnotowym. Opisuje i charakteryzuje określone tradycje oraz odpowiadające im zwyczaje i obyczaje.
Odzwierciedla i jednocześnie kształtuje życie społeczności oraz przedstawia je osądowi publicznemu
Ważne forum wymiany i kształtowania poglądów i opinii
Pisma lokalne zaliczane są do wiarygodnych źródeł informacji bo nieprawdziwe informacje zamieszczane w nich wywołują natychmiastową reakcję i dezaprobatę czytelników.
Prasa lokalna spełnia istotne funkcje informacyjne w okresie różnych kampanii społecznych, wyborów parlamentarnych, prezydenckich a w szczególności samorządowych. W okresie wyborów redakcje mogą tworzyć listę rekomendacji, na której znajdą się kandydaci do rady gminy i powiatu oraz na urząd wójta, burmistrza, prezydenta miasta.
Mobilizacyjno-motywacyjna
Aktywnie działa na opinie, postawy, zachowania odbiorców
Mobilizuje do działania choćby o charakterze werbalnym
Relacje prasowe zachęcają czytelnika do zainteresowania się nie tylko własnym otoczeniem, lecz także szerszym środowiskiem
Przekonują ludzi do określonych postaw, wartości, wzorów. W takim zachowaniu ujawnia się rola perswazyjna
Mobilizuje ludzi do działania w różnych sytuacjach i warunkach
Socjalizacyjno-wychowawczą
Socjalizacja
Pierwotna
Przystosowanie się do życia w społeczeństwie
Wtórna
Ciągła adaptacja człowieka do zmieniających się warunków życia i pełnionych w nim ról społecznych
Czynniki socjalizujące to m.in. rodzina , szkoła, media
Poprzez relacje w mediach sprawy publiczne stają się częścią życia prywatnego, ale też występuje silna penetracja przez dziennikarzy życia prywatnego osób publicznych a także zwykłych ludzi.
Podejmowanie kampanii na rzecz środowiska np. Akcje edukacji ekologicznej, promocji zdrowia, samopomoc obywatelska itp. Zachęca w ten sposób do aktywności, rozpowszechnia określone poglądy, wartości, normy, zachowania i idee.
Przedstawia wzory osobowe godne naśladowania. Promuje postawy zaangażowanego obywatelstwa
Informuje i prawach, wolnościach i obowiązkach. Określa zakres sprawowanej kontroli społecznej i obowiązujące normy
Źródło wiadomości niezbędnych w procesie świadomej i aktywnej partycypacji obywateli we władzy. Prasa jest istotnym elementem kontroli działalności różnych instytucji publicznych.
Ważny element struktury kulturotwórczej - Wyrażają wartości, normy i wzory kulturowe akceptowane w społeczeństwie ale i dokonują ich twórczej weryfikacji, modelowania i wpływają na skalę zmian społecznych
Może zbliżać do siebie ludzi lub ich kłócić ze sobą
Kontrolną
Dziennikarze działają na rzecz i w imieniu społeczności lokalnej. Czytelnicy oczekują od nich wiarygodnych informacji o podstawach działania władzy publicznej, aktualnych przepisach prawa, gospodarce, finansach, inwestycjach komunalnych i zasadach obsługi obywateli.
Prasa wpływa na sposób sprawowania władzy na poziomie lokalnym między innymi poprzez jej kontrolę i wynikającej z niej krytykę.
Integracyjną
Buduje więzi wśród odbiorców
Warunkiem integracji normatywnej (stopień podporządkowania zachowań członków grupy standardom kulturowym) jest oczywiście rozpowszechnianie i upowszechnianie, zwłaszcza przez środki komunikowania społecznego, obowiązującego systemu norm i wzorów zachowania. Wraz z nim powinien występować proces informowania o sankcjach związanych z nieprzestrzeganiem określonych zasad postępowania i zachowania oraz nagrodach za podporządkowania się im, co jest istotnym wyrazem kontroli społecznej.
Sprzyjają integracji grup i społeczności lokalnych oraz kształtują i umacniają ją głównie takie materiały prasowe, które prezentują pozytywne wartości, zjawiska, procesy, wydarzenia, zachodzące w środowisku. Dzięki tym wiadomościom buduje się również pozytywną świadomość społeczną, tożsamość i poczucie dumy z powodu zamieszkiwania w danym mieście, gminie itd. W ten sposób formują się określone więzi społeczne.
Poprzez treść i formę możliwa jest integracja ale i dezintegracja
Buduje zgodę społeczną
Integracja społeczna związana jest z rozpowszechnianiem wśród jej członków obowiązujących norm i zasad współżycia społecznego czego wyrazem jest kształtowanie opinii społecznej w duchu tych wartości
Działalność prasy lokalnej jest z jest z jednej strony formą i próbą odzwierciedlenia indywidualnej i zbiorowej świadomości społecznej . Z drugiej strony zaś kształtuje wśród jej odbiorców określają tożsamość, czyli poczucie zakorzenienia społeczeństwa i jednostki w konkretnym środowisku. Wyraża tym samym poczucie wspólnoty oraz manifestuje uznanie typowych dla niej hierarchii wartości, obyczajów , norm i wzorów zachowań. Podkreślając jednocześnie odrębność wobec innych zbiorowości terytorialnych
Emotywną
Prasa sama w sobie jest elementem wywołującym w odbiorcach silne przeżycia i doznania uczuciowe, zarówno pozytywne i negatywne.
Funkcja emotywna polega na zaspokajaniu ważnych potrzeb psychospołecznych jednostek, grup i zbiorowości.
Informacje ukazujące krzywdę, zawierające negatywne lub pozytywne odczucia umożliwia kształtowanie sumienia czytelników. Często tak ukształtowane wiadomości wyzwalają w śród odbiorców współczucie i mobilizację do nieskrępowanego wyrażania opinii w ważnych sprawach publicznych.
Rozrywkową
Dostarczanie odbiorcom określonej rozrywki - najczęściej w formie krzyżówki, rebusu, horoskopu czy dowcipu.
Reklamowo-ogłoszeniową
Lokalne media drukowane zamieszczają reklamy i ogłoszenia. Umożliwiają odbiorcom lepsza orientację w sferze usług rynkowych, cen towarów i możliwości oraz warunków ich zakupu.
Dla reklamodawców prasa staje się ważnym i skutecznym środkiem promocji i oddziaływania marketingowego na klientów dlatego, że umożliwia dotarcie do właściwego segmentu odbiorców.
Dostarczanie czytelnikom niezbędnych informacji o rynku produktów i usług to jedna z istotnych form edukacji konsumentów i zapewnienia im ochrony przed nadużyciami, jakich mogą się dopuścić instytucje handlowo-usługowe. Dzięki odpowiedniej, szerokiej i systematycznej reklamie producenci towarów i usługodawcy uzyskują możliwość kontroli lokalnego rynku.
Umożliwiając zamieszczanie płatnych i bezpłatnych ogłoszeń, miejscowe gazety zapewniają sobie nie tylko mniejsze lub większe wpływy finansowe, ale w ten sposób również stymulują i rozszerzają swoje kontakty z odbiorcami
Inną formą podtrzymania więzi z czytelnikami są ogłoszenia bezpłatne. Publikuje się wtedy anons na podstawie kuponu z egzemplarza gazety czyli w zamian za jej kupno.
Funkcje czasopism lokalnych:
Opiniotwórcza
Materiały zmuszają czytelników do refleksji, zajęcia określonego stanowiska itd.
Diagnostyczna
Przedstawienie społeczeństwu ogólnego stanu środowiska , czyli jego rozpoznaniu i ocenie
Programująca
Prasa lokalna jako ważny czynnik mobilizacji społecznej oraz środek wpływu na zmiany i przeobrażenia środowiska
Wydawnictwa lokalne przekazują odbiorcom takie wiadomości, które są współcześnie niezbędne w procesie podejmowania właściwych decyzji i osiągania celów.
Inne:
Misja społeczna
Jest ona przeciwieństwem wykorzystywania jej przez nadawców mediów jako narzędzia agitacji i propagandy. Większość nadawców uważa, że ich powinnością wobec odbiorców jest nie tylko dostarczenie rzetelnych informacji, ale również ich bezstronne komentowanie, umożliwiające odbiorcy poszerzanie wiedzy.
Funkcja ostrzegawcza
O zagrożeniach i niebezpieczeństwach
Funkcja użyteczności społecznej medió
Wiadomości rozpowszechniane przez media mogą być użyteczne dla odbiorców poprzez zaspokajanie ich różnorodnych potrzeb
Funkcja nadawania statusu społecznego przez media
Media informując odbiorców o pewnych osobach, grupach, organizacjach czy środowiskach nadają tym podmiotom określony, pozytywny lub negatywny status.
Poza dostarczaniem wiadomości prasa powinna także uczyć i wychowywać.
Media lokalne sprzyjają również akceptacji tych wartości oraz środków ich utrwalania, modelowania i zmiany, które leżą u podstaw rozwoju systemów społecznych.
Prasa odzwierciedla specyfikę życia codziennego mieszkańców „małej ojczyzny”, relacjonują przemiany zachodzące w środowisku lokalnym.
Próba wyodrębnienia funkcji społeczno-politycznych, jakie pełnią lokalne tytuły prasowe w swoich społecznościach, doprowadziła niektórych prasoznawców do wydzielenia 2 kategorii periodyków lokalnych oraz prasy władzy i prasy czytelnika
Prasa lokalna ma do odegrania w życiu współczesnego społeczeństwa polskiego rolę szczególną. Zaspokaja ważne potrzeby społeczne oraz odpowiada na zainteresowania lokalnych społeczności, dla których dostęp do rzetelnej i pełnej informacji stanowi dobry grunt pod budowę nowego spojrzenia na rolę jednostki, władzy i ich instytucji w pluralistycznym społeczeństwie obywatelskim.
Kapitał zagraniczny i jego wpływ na media regionalne.
Kapitał zagraniczny pojawia się w prasie polskiej w roku 1990. Wejście tego kapitału było przejawem internacjonalizacji mediów w Polsce. Prawo polskie miało ograniczyć negatywne skutki wejścia obcego kapitału, ale tak naprawdę „ocenzurowania” tego kapitału w polskich mediach drukowanych nie było i nie ma.
W 1990 r. powstał raport, który odpowiadał na pytanie: czy w Polsce można inwestować i mieć z tego zysk. Zarzucono w nim, że Polsce brakuje spójnej polityki medialnej, że koncerny zagraniczne nie będą mogły prowadzić kontroli nad kupionymi gazetami, bo będą właścicielami tylko w części. Byłaby to dla nich bardzo niepewna sytuacja. Uznano też, że na Węgrzech bardziej opłaca się inwestować niż w Polsce.
Aktualny udział kapitału zagranicznego na polskim rynku medialnym przekracza 80%. Jak więc się okazuje - jednak warto u nas inwestować.
Wśród tytułów ogólnopolskich w rękach kapitału zagranicznego (szczególnie niemieckiego) są m.in. Newsweek Polska, Fakt, Profit, Gala, Twój Styl, Pani Domu, Na Żywo, Dziewczyna, Popcorn, Auto Sukces, Claudia, Naj, Focus i wiele innych. Jak widać są to głównie czasopisma rozrywkowe, ponieważ tego typu prasa przynosi największe dochody (stąd mniejszą popularnością wśród zagranicznych inwestorów cieszą się pisma społeczno-polityczne).
Dominacja kapitału zagranicznego widoczna jest zwłaszcza w regionach - głównym inwestorem jest tu niemiecki koncern Passauer Neue Presse.
Na Pomorzu Niemcy wydają „Dziennik Bałtycki” i „Wieczór Wybrzeża” (połączone w jedną gazetę).
W województwie wielkopolskim mają „Gazetę Poznańską” i „Głos Wielkopolski”.
W Łódzkiem - „Express Ilustrowany” i „Dziennik Łódzki”
W Śląskiem - „Dziennik Zachodni” i „Trybunę Śląską”, w Małopolsce - „Dziennik Polski” i „Gazetę Krakowską”.
W rękach byłego dyrektora Passauer Neue Presse jest także „Gazeta Olsztyńska”, mająca sieć kilkunastu własnych tygodników lokalnych.
Niemiecki koncern nie gardzi małymi lokalnymi gazetami, bo dobrze wie, że najwięcej zaufania mają czytelnicy do „swoich” tytułów. Co może - kupuje (np. „Oleśniczanina” w Oleśnicy). Gdzie nie uda się kupić miejscowej gazety - tworzy wkładki lokalne (np. w Głogowie czy Bolesławcu). Gdzie nie uda się stworzyć wkładki - lokalnie przygotowuje się kilka pierwszych stron piątkowego wydania, które można przeczytać tylko w danym powiecie.
Przy okazji specjaliści zatrudnieni przez niemieckiego wydawcę penetrują powiatowe rynki reklam. Ale tak naprawdę, nie o nie tu chodzi, tylko o rynek lokalnego czytelnika, który - jak wynika z badań - najchętniej wybiera miejscową gazetę, więc trzeba mu dać jej namiastkę, choćby w postaci kilku stron redagowanych przez centralę na podstawie tego, co nadeśle lokalny korespondent.
We Wrocławiu Passauer Neue Presse jest już właścicielem wszystkich dzienników (nie licząc lokalnej mutacji ogólnopolskiej „Gazety Wyborczej”, kupowanej jednak przede wszystkim ze względu na główny grzbiet, a nie lokalny dodatek).
Ponieważ na początku lat 90. nie można było liczyć na choćby cichą akceptację niemieckiej ekspansji na naszym rynku prasowym, kapitał wchodził do nas poprzez pośredników. Passauer kupił „Gazetę Robotniczą” za pośrednictwem firmy szwajcarskiej, po czym zmienił tytuł na „Gazeta Wrocławska”.
„Słowo Polskie” i „Wieczór Wrocławia” parę lat temu wykupił norweski koncern Orkla, po czym niedawno (4 wrzesień 2003) oba tytuły odsprzedał Niemcom. Dziś już jest jasne, że z tych trzech niegdyś polskich gazet - mimo wrzawy w niemal wszystkich wrocławskich środowiskach opiniotwórczych - na rynku pozostanie tylko jedna niemiecka, nosząca tytuł „Gazeta Wrocławska - Słowo Polskie” lub (w innym rejonie) „Słowo Polskie - Gazeta Wrocławska”. Pierwszy numer „nowej-starej” gazety zaplanowano na 1 grudnia. W ten sposób Niemcy przejęli niemal w stu procentach kontrolę wrocławskiego rynku prasowego. Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich zwróciło się do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z pytaniem, czy nie mamy tu do czynienia z faktycznym monopolem. Niewiele to jednak znaczy wobec faktu, że miasto z takimi tradycjami jak Wrocław nie ma dzisiaj ani jednego lokalnego polskiego dziennika, a jedynie polskojęzyczne.
Zdaniem jednej części dziennikarzy i przedstawicieli mediów kapitał zagraniczny to wielkie zagrożenie dla niezależnego dziennikarstwa i wolności myśli. Poza tym obcy właściciele gazet w Polsce próbują narzucać redakcjom swój - zgodny z narodowym interesem - punkt widzenia.
Bardzo niebezpieczne jest urabianie opinii publicznej przez zagraniczne media o monopolistycznej pozycji, zwłaszcza w środowiskach regionalnych i lokalnych. Ekspansja obcego kapitału na naszym rynku może doprowadzić nie tylko do narzucenia obcych kulturowo treści i wzorców komunikowania, ale także do ograniczenia pluralizmu poglądów, opinii czy wartości.
Oczywiście są i osoby (i takie widać preferuje dr Kossewska), które w zagranicznym kapitale upatrują szansę dla polskiego systemu medialnego. Pozytywne skutki ekspansji obcych inwestorów to:
segmentacja, specjalizacja prasy
wzrost ilościowy i jakościowy tytułów (konkurencja)
nowe technologie
wysoka jakość druku
liberalizacja
W chwili obecnej, gdy kapitał zagraniczny dominuje nawet w największych agencjach reklamowych, wyparcie go z polskiego rynku, choćby nawet dysponował on obecnie wielkim kapitałem, jest praktycznie niemożliwe. Tak więc wpływy tego kapitału w mediach (zwłaszcza regionalnych) będą z każdym rokiem rosnąć.
Najwięksi inwestorzy: |
|
|
|
|
|
Zmiany zachodzące z udziałem kapitału zagranicznego na rynku polskich mediów.
Lobbing jako forma działania w regionach.
Wpływ kapitału zagranicznego na ukazujące się treści:
Norweski koncern Orkla jest przykładem inwestora, który nie cofa się przed wywieraniem nacisków i ingerowaniem w sprawy redakcyjne przejmowanych przez siebie pism.
Jan Wawrzyniak, redaktor naczelny wrocławskiego „Słowa Polskiego” (własność Orkli), został odwołany przez Norwegów po opublikowaniu na pierwszej stronie wywiadu z prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim (prezydent wypowiedział swoją opinie na temat budownictwa, co miało wpływ na odbywające się VII Międzynarodowe Targi Budownictwa, było to w 1997 tuż przed wyborami - mogło więc chodzić o zdobycie poparcia). Koncern uznał wywiad za element kampanii wyborczej ugrupowań bliskich prezydentowi i zażądał ustąpienia redaktora naczelnego. Jan Wawrzyniak sam złożył rezygnacje po tygodniu.
Powodem odwołania Piotra Aleksandrowicza była mała atrakcyjność czytelnicza gazety, słabe wyniki finansowe oraz zła promocja i marketing. Ani za sprzedaż , ani za promocję nie odpowiadał redaktor naczelny. Dział marketingu ( z sekcją promocji) i reklamy był wówczas pod nadzorem Grzegorza Gaudena, a sprzedaż nadzorowała Elżbieta Ponikło, członek zarządu. Jako redaktor naczelny, Piotr Aleksandrowicz protestował natomiast przeciwko pomysłowi wykorzystania tekstów dziennikarzy „Rzeczpospolitej” w innych gazetach Orkli. Norwegowie planowali utworzenie agencji, w której gazety koncernu mogłyby kupować teksty. „Rzepa serwis” zaczął funkcjonować bez wiedzy dziennikarzy. Serwis zamknięto na żądanie PPW.
Orkla nie jest jedynym zagranicznym koncernem, który ingerował w politykę redakcyjną i treść pisma. Artykuły podważające wiarygodność wypowiedzi prezydenta na temat swojego wykształcenia („Czy prezydent może kłamać?” - Dziennik Bałtycki z 15.10.95 r), stały się przyczyną zmian na stanowisku redaktora naczelnego „Dziennika Bałtyckiego”. W listopadzie 1996 roku zwolniono Jana Jakubowskiego, a zatrudniono Andrzeja Liberadzkiego. Sytuację w „dzienniku Bałtyckim” po opublikowaniu artykułów zarzucających prezydentowi Kwaśniewskiemu związki z agentem KGB Władimirem Auganowem określano mianem „czystki” („strach przed obcym - Rzeczpospolita z 21.01.98 r, dod. „Media i Internet”). Niemiecki koncern Passauer Neue Presse odwołał redaktora naczelnego A.Libardzkiego i wiceprezesa spółki wydającego gazetę Macieja Łopińskiego. Jak pisał w. Peplicki: „Pełne przejęcie własnościowe (...) umożliwia ingerencję niemieckiego wydawcy w ich treść redakcyjną, jako element własnej koncepcji pozyskiwania politycznego poparcia dla realizacji interesów ekonomicznych w Polsce”. Przykład polityki PNP obrazuje jeszcze jedno groźne zjawisko - konformistyczne nastawienie do władzy. Niemiecki wydawca w wywiadach otwarcie przyznał się do wrażliwości na miejscowe układy polityczne i do znajomości z czołowymi polskimi politykami :„Znam się tez dobrze - dzięki Bogu - z A. Kwaśniewskim. Kiedy Kwaśniewski nie był prezydentem odwiedził nas w Passau. Dyskutowaliśmy godzinami”( Franz Xavier Hirtretr z PNP). Reakcją F.X.Hirtreitera na kontrowersyjne publikacje w swoim dzienniku, był list do prezydenta, w którym wydawca pisał :”jestem zaskoczony pozbawionym skrupułów sposobem, w jaki atakowany jest Prezydent RP, bez podania przekonywujących dowodów. (...) Za to chciałbym przeprosić Pana we wszelki możliwy sposób.” Zasugerował również możliwość utworzenia rady redakcyjnej, która miałaby zapobiegać tego typu wypadkom w przyszłości. W odpowiedzi 12 dziennikarzy „Dziennika Bałtyckiego zrezygnowało z pracy, a członkowie Oddziału Gdańskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich wydali oświadczenie: „zgodnie z naszymi przekonaniami i statusem naszej organizacji oświadczamy, że przedstawiona w liście wizja stosunków między wydawcą a dziennikarzami nie odpowiada zasadom funkcjonowania wolnych mediów w demokratycznym społeczeństwie i grozi wprowadzeniem nowych form cenzury prasowej”.
Kolejnym przykładem ingerowania wydawców zagranicznych drukowane treści jest ukazanie się we wszystkich gazetach koncernu Hersant wywiadu z premierem Francji Eduardem Balladurem - pokazanie premiera w superlatywach związane było z „zapotrzebowaniem” politycznym i interesem samego wydawcy.
Lobbing - a władze i grupy interesu w regionie.
W połowie lat 90. odbył się przetarg na prawo wykupu gruntu należącego do gminy Skarżysko-Kamienna ( teren ze sztucznym zalewem i ośrodkiem rekreacyjnym „Rejów”) . Regionalne ( „Echo Dnia”, „Słowo Ludu”) i lokalne („Gazeta Skarżyska”) gazety zamieściły pod naciskiem jednej ze stron zainteresowanych przetargiem informację o sprzedaży gruntu na jednych z ostatnich stron (źle widocznym drukiem) - efektem czego było wygranie przetargu przez skarżyskiego biznesmena Waldemara P. oraz zakup gruntu po zaniżonej cenie (na przetargu z powodu niedoinformowania, nie pojawił się kapitał zdolny zlicytować Waldemara P.). Kolejnym faktem jest unikanie przez gazety tego regionu opisywania afer korupcyjnych (nie ma tu w zasadzie tzw. dziennikarstwa śledczego) - stąd np. o aferze starachowickiej, mieszkańcy regionu dowiedzieli się za pośrednictwem mediów ogólnopolskich, a artykuł o skarżyskiej mafii braci P. ( niezgodny z prawem wykup mienia publicznego, układy mafijne, nielegalny handel etc.) ukazał się w „Super Expresie”
Regionalizacja mediów jako przejaw demokratyzacji społeczeństwa.
1947 - PPR powołało RSW Prasa
1948 - PZPR chce jednolitego systemu informacji organizacyjnych i merytorycznych
1.03.1951
RSW Prasa łączy się z Instytutem Prasy Spółdzielni Wydawniczo - Oświatowej „Czytelnik”
Powstaje koncern wydawniczo - kolportażowy.
Podlega kontroli Głównego Urzędu Kontroli Publikacji, Prasy i Widowisk oraz wydziałowi Komitetu Centralnego.
Wydawnictwa pozbawione były niezależności finansowej. Naczelnym zadaniem prasy była propaganda.
Nastąpiło ujednolicenie merytoryczne treści, jedynie podawano je w różnych formach, aby dotrzeć do różnych ludzi. Miało to miejsce nawet w prasie sensacyjnej czy kobiecej.
Istniał dwubiegunowy system prasy:
media centralne
media regionalne
Nastąpiła rejonizacja informacyjno - propagandowa. Istniał planowy podział i rozmieszczenie różnych instytucji medialnych i ich zadań na rejony zgodnie z interesami ideowymi i politycznymi i celami władzy państwowo - partyjnej i z zachowaniem hierarchicznego uporządkowania.
1975 - Reforma administracyjna; przedtem istniało 17 rejonów medialnych, reforma nie zmieniła ich liczby. Zmiany administracyjne nie miały wpływu na strukturę mediów. Pewne tytuły przestały się ukazywać, ale to nie zmieniło przyzwyczajeń.
Od 1989
Po likwidacji centralnego dysponenta mediów rejony zmieniły się w regiony medialne. Celem, zamiast centralizacji, staje się decentralizacja. Rynek mediów stał się pluralistyczny. Pojawiła się w związku z tym konkurencja oraz możliwość weryfikacji informacji.
Społeczności rejonów zostały upodmiotowione: społeczeństwo stało się zarazem źródłem jak i odbiorcą informacji. Społeczność sama może powoływać instytucje medialne. Regiony różnią się jednak głębokością, co ma uwarunkowania socjokulturowe. W niektórych następuje niestety pauperyzacja społeczeństwa lokalnego, ludziom lokalna prasa przestaje być potrzebna.
Istnieje 17 węzłowych ośrodków medialnych (miast skupiających media obsługujące dziennikarsko całe terytorium regionu medialnego). Są to: Białystok, Bydgoszcz, Gdańsk, Katowice, Kielce, Koszalin, Kraków, Lublin, Łódź, Olsztyn, Opole, Poznań, Rzeszów, Szczecin, Warszawa, Wrocław, Zielona Góra. Z kolei ośrodki strukturalne obsługują media lokalne i sublokalne (mikrolokalne)
Klasyfikacja mediów:
Regionalne
Ich zasięg obejmuje przynajmniej obszar jednego dzisiejszego województwa
Lokalne
Obejmują obszar od powiatu do województwa
Sublokalne
Gminy i małe miejscowości
Regionalizacja przebiega na dwa sposoby:
wyraźny podział na media regionalne i lokalne
tylko na poziomie mediów regionalnych i realizowana na dwa sposoby:
horyzontalny: dodatki lokalne
wertykalny: kolumny lokalne
Niestety postępuje unifikacja tych mediów pod względem własnościowym, wpływa to negatywnie na weryfikowanie informacji przez odbiorców.
Region poznański jest zagrożony pod tym względem przez Passauera.
Inne zagrożenie stanowi fakt, że pieniądze na wydawanie i utrzymanie tytułów regionalnych i lokalnych mają zwykle tylko samorządy, więc może istnieć forma propagandy, na ich korzyść.
Kolejnym niebezpiecznym zjawiskiem jest działanie tzw. grup interesu (szerzej o tym w zagadnieniu nr.17 - Lobbing).
Od powstania do likwidacji RSW Prasa-Książka-Ruch
17 grudnia 1918 r. dr Jan Stanisław Gebethner i Jakub Mortkowicz powołali do życia Polskie Towarzystwo Księgarni Kolejowych Ruch Spółka z o.o. z siedzibą w Krakowie i filią w Warszawie. Wkrótce zawarli umowę z Ministerstwem Transportu, w której „Ruch” nabył wyłączność na prowadzenie sprzedaży prasy, książek oraz artykułów codziennego użytku na dworcach.
14 stycznia 1919 r. na Dworcu Wiedeńskim w Warszawie uruchomiono pierwszy kiosk „Ruchu”. Do połowy 1919 r. Ruch dysponował siecią ponad 60 kiosków i księgarń.
6 listopada 1920 r. Ruch został przekształcony ze spółki z o.o. w spółkę akcyjną z siedzibą w Warszawie.
1 lipca 1935 r. „Ruch” przejął od spółki „Czytajcie” sieć sprzedaży gazet, utworzono Polskie Towarzystwo Księgarni Kolejowych Ruch S.A. Od tego momentu aż do wybuchu II wojny światowej, kolportażem prasy i wydawnictw na terenie całej Polski zajmowała się jedyna organizacja gospodarcza - PTKK „Ruch” S.A. Księgarnie, kioski i stoiska "Ruch" usytuowane na dworcach i stacjach kolejowych lub w ich pobliżu, zaopatrywane były także w prasę i wydawnictwa książkowe, karty pocztowe, wyroby tytoniowe, drobne przybory toaletowe służące wygodzie podróżujących. Czas dynamicznego rozwoju firmy zahamował wybuch II wojny światowej. Władze hitlerowskie zlikwidowały oddziały „Ruch” S.A w Poznaniu, Gdańsku i Łodzi rekwirując przy tym ich majątek, później objęły nadzór nad siedzibami zarządu w Krakowie i Warszawie. Uprawnienia członków zarządu wygasły. Firma istniała na terenie Generalnego Gubernatorstwa.
W październiku 1944 r. w Lublinie powstała Spółdzielnia Wydawniczo-Oświatowa „Czytelnik”, która dzięki szybkiemu zawarciu umowy z PKP, przyznawającej jej wyłączne prawo sprzedaży czasopism, gazet i innych wydawnictw na dworcach kolejowych, przejęła rolę „Ruchu”.
25 kwietnia 1947 r. uchwałą KC PPR powołano Robotniczą Spółdzielnie Wydawnicza „Prasa”, która w założeniu partii miała pełnić następujące funkcje:
RSW „Prasa” ma pomnażać majątek PPR, sekretariat KC PPR namawiał towarzyszy do udzielania wszelkiej pomocy finansowej RSW (np. kredyty) aby mogło się rozwijać - stąd zdanie, że RSW żyło z majątku państwowego
KC PPR nadawło pismą kierunek polityczny
KC PPR przeprowadza ocenę polityczną linii tych pism, dba o podnoszenie ich poziomu politycznego.
W 1947 r. RSW posiadało 12 wydawnictw: 8 dzienników ogólnokrajowych i 4 czasopisma, 10 drukarń i wszystko co potrzebne do dystrybucji prasy.
Jednorazowy nakład wynosił ok 1,3 mln.
20 listopada 1948 r. uchwałą Rady Ministrów w związku z połączeniem się PPR z PPS postanowiono skoordynować działalność wydawniczą PZPR - do RSW „Prasa” włączono Spółdzielnie Wydawniczą „Książka” i Spółdzielnie Wydawniczą „Wiedza”.
Do 1958 r. udziałowcami spółdzielni mogły być osoby fizyczne, później jedynie osoby prawne. W ten sposób uniemożliwiono osobom fizycznym działanie w RSW.
Udziałowcami RSW zostali:
Centralna Rada Związków Zawodowych
Związek Młodzieży Socjalistycznej
Jednak w tamtym czasie udziałowcami spółdzielni musiały być conajmniej 3 osoby prawne. PZPR nie posiadała osobowości prawnej. Pół roku później dokonano kolejnych zmian.
RSW rozrastało się poprzez przywłaszczanie majątku państwowego
1 stycznia 1950 r. władze utworzyły nową firmę kolportażową pod nazwą Państwowe Przedsiębiorstwo Kolportażu "Ruch" (na podstawie rozporządzenia rządu z 12 grudnia 1949 r.).
1 marca 1951 r. do RSW „Prasa” zostaje włączony „Czytelnik”.
28 grudnia 1972 r. Biuro Polityczne podjęło decyzję, że należy zmienić strukturę kolportażu w Polsce, odbyło się walne zgromadzenie członków zarządu RSW gdzie postanowiono włączyć przedsiębiorstwo „Ruch” do RSW „Prasa”.
Uchwała zaczęła obowiązywać 1 stycznia 1973 r. od tej chwili istnieje RSW Prasa- Ksiązka-Ruch.
RSW eliminowało konkurencję ponieważ:
chciało kontrolować słowo drukowane,
jego zadaniem było finansowanie partii (96% dochodów RSW szło na finansowanie PZPR, w 1986 r. KC PZPR otrzymał od RSW ponad 13 miliardów starych złotych, w 1987 r. ponad 17 miliardów, w 1988 r. ponad 20 miliardów).
W tamtych czasach RSW P-K-R było największym takim koncernem w Europie, prowadziło działalność poligraficzną, handlową, wydawniczą, kulturalno-oświatową. Przedsiębiorstwo kolportażowe „Ruch” zajmowało się kolportażem, punkty „Ruchu” działały w ramach przedsiębiorstw upowszechnienia prasy i książki.
Sieć Klubów Międzynarodowej Prasy i Książki realizowała działalność kulturalno-oświatową. W 1989 r. istniało ok. 96 takich klubów.
Dziennikarze RSW musieli należeć do partii. Pełnili rolę „służebną” wobec instytucji władzy politycznej, byli ograniczani w tym co robili. Ich partyjność była zaprzeczeniem obiektywności.
RSW było zasilane przez budżet państwa, miało przeróżne ulgi podatkowe, udzielano mu bardzo korzystnych kredytów.
W 1988 r. RSW wydawało 328 gazet i czasopism, posiadało 19 własnych drukarń.
W 1989 r. powstało pytanie: Do kogo należy RSW P-K-R? PZPR rościła sobie do niego prawa, jednak RSW było finansowane z budżetu państwa co oznaczało, że nie należy do partii, co więcej to RSW finansowało pratię.
W 1989 r. opozycja solidarnościowa zaczęła coraz głośniej domagać się zwrotu majątku zawłaszczonego przez PZPR. Od 31 sierpnia 1989 r. próbowano tworzyć spółki prawa handlowego aby nie doszło do nacjonalizacji majątku RSW.
Sławomir Dąbkowski, prezes RSW powiedział, że tylko ono utrzyma partię u schyłku komuny.
4 czerwca 1989 r. - Po klęsce wyborczej stało się jasne, że dostępu do środków masowego przekazu nie może mieć tylko jedna opcja polityczna. Początkowo chciano odebrać niektóre tytuły RSW, później stwierdzono, że RSW należy do PZPR, dlatego nic nie stoi na przeszkodzie stworzenia własnych, opozycyjnych gazet aby rozpocząć proces tworzenia pluralistycznego systemu prasowego.
4 listopada 1989 r. Leszek Miller, sekretarz KC PZPR zwołał posiedzenie rady nadzorczej RSW na którym oświadczył, że przyjął rezygnacje prezesa rady nadzorczej RSW Mieczysława Rakowskiego, a na jego miejsce przyjmuje Sławomira Tabkowskiego(?), którego zadaniem była obrona majątku RSW. Aby tego dokonać zaczęto zakładać spółki prawa handlowego np. Młodzieżowa Agencja Wydawnicza Spółka S.A.
22 grudnia 1989 r. Tabkowski komentując sprawozdanie przed Millerem powiedział, że zmiany wewnętrzne struktury RSW wyrażać się będą w tworzeniu różnego rodzaju spółek.
28 grudnia 1989 r. stworzono Agencję Informacyjną - alternatywę dla PAP. Miała rozpocząć działalność 1 stycznia 1990 r., a na jej czele miał stanąć Jerzy Urban (wcześniej stał na czele Krajowej Agencji Robotniczej).
Styczeń 1990 r. rozwiązano PZPR, na jej miejscu pojawiła się SdRP, która jednak nie mogła odziedziczyć RSW ani innego majatku PZPR.
Wydaje się, że RSW straciłą właściciela.
15 marca 1990 r. zarząd RSW postanowił o uwłaszczeniu niektórych pism i wydawnictw przekazaniu spółdzielniom dziennikarskim.
W 1990 r. RSW udzieliło pożyczki wydawnictwu „Polityka” wysokości 1 miliarda starych złotych na pokrycie deficytu.
22 marca 1990 r. Sejm powołał Komisję Likwidacyjną RSW. Pomysł pochodził od opozycji.
6 kwietnia 1990 r. premier Mazowiecki wyznaczył skład Komisji Likwidacyjnej. Wybrano projekt poselski - w skład komisji miały wchodzić różne środowiska społeczne i polityczne.
Działalność komisji likwidacyjnej RSW Prasa-Książka-Ruch
22 marca 1990 r. Komisja Likwidacyjna RSW Prasa-Książka-Ruch została powołana ustawą sejmową.
Projekt Komisji zakładał:
przejście RSW Prasa-Książka-Ruch w stan likwidacji z dniem wejścia ustawy ustawy w życie, co oznaczało, że partia nie może od tej chwili dysponować majątkiem RSW
wszystkie spółki powstałe po 30 sierpnia 1989 r. ulegną likwidacji ponieważ powołano je całkowicie bezprawnie
członków Komisji Likwidacyjnej powoływał prezes RM, wyznaczał również jej przewodniczącego
liczba członków komisji nie była stała
wszystkie wydawnictwa i jednostki organizacyjne RSW w pierwszej kolejności miały być przekazywane spółdzielnią dziennikarskim
w drugiej kolejności organizowano przetarg na tytuł, wydawnictwo itd.
spółdzielnia dziennikarska mogła otrzymać tytuł tylko wtedy, kiedy spełniała warunki:
posiadała majątek pozwalający utrzymać dany tytuł (co miało zabezpieczyć tytuł przed wykupieniem przez koncern zagraniczny)
posiadała cele ekonomiczne.
Do lipca 1990 r. powstało 250 spółdzielni dziennikarskich.
26 czerwca 1997 r. Ustawa o Komisji Likwidacyjnej została znowelizowana, wprowadzono nowy zapis o tym, że Komisja Likwidacyjna co rocznie musi się rozliczać ze sprzedanych tytułów. Zapis ten miał przyspieszyć proces likwidacji.
Skład Komisji miał charakter wyłącznie polityczny, zmieniał się tak często jak gabinety.
Działaność Komisji:
Do 1993 r. sprzedano prawie wszystkie tytuły. Po 1993 r. Komisja zajmowała się gospodarowaniem majątkiem RSW i tytułami trudnymi do sprzedania.
Ustawa o Komisji Likwidacyjnej pozwalała jej ingerować w składy kadrowe tytułów, które pozostawały w jej władaniu.
Okres przekazania tytułu spółdzielni (gdy Komisja przyjęła podanie) nie był ustalony z góry.
Gdy tytuł stawiano do przetargu, musiano spełnić kryteria formalne:
Obiektywizm
Jawność
Otwartość
Charakter publiczny
W skład komisji przetargowej wchodziły zespoły redakcyjne, związki zawodowe, osoby reprezentujące podmioty gospodarcze, obserwatorami byli członkowie sejmowej komisji kultury i przekazu(?) oraz członkowie urzędu antymonopolowego.
Komisja Likwidacyjna odrzuciła 65 wniosków spółdzielni dziennikarskich pomimo tego, że spełniały wyznaczone kryteria. Oceny Komisji były bardzo subiektywne, wręcz polityczne.
Tytuły przekazane tym, którzy nie spełniali kryteriów formalnych to:
„Kurier Podlaski”
„Kurier Szczeciński”
„Szpilki”
„Trybuna Śląska”
„Express Wieczorny”
W tym wypadku spółdzielnia dziennikarska ubiegająca się o tytuł, składała się w większości z pracowników tej redakcji, została poparta przez Zjednoczone Przedsiębiorstwa Rozrywkowe, ale o ten tytuł ubiegała się także Fundacja Solidarność, za którą stało Porozumienie Centrum, wówczas komisja wsparła spółdzielnie, która zaczęła wydawać „Express” a potem „Super Express”.
Celem Komisji Likwidacyjnej była budowa nowego, pluralistycznego ładu medialnego, który odzwierciedlałby rzeczywisty układ polityczny oraz zapewniał dostęp do rzetelnej informacji.
Przekazywanie pism i gazet miało się odbywać:
przez bezpośrednia sprzedaż tytułu ugrupowaniom,
przez nominacje kadrowe.
Dużym obciążeniem dla budżetu państwa była sprzedaż „Trybuny” spółce Ad Novum bezpośrednio powiązanej z SdRP ponieważ nie przekazała ona pieniędzy za transakcję.
Komisja Likwidacyjna blokowała dostep do sprzedawanych tytułów koncernom zagranicznym. Powstał pomysł stworzenia Górnośląskiego Centrum Prasowego, które zajmowałyby się ochroną polskich gazet przed kapitałem zagranicznym, jednak ówczesny premier J.K. Bielecki nie poparł tego pomysłu.
30 tytułów nie zostało przekazanych spółdzielnią ze względu na to, że nie spełniały wymogów ekonomicznych.
Najwyższa oferta za pismo wynosiła 36 miliardów starych złotych, a najniższa 8 miliardów.
„Gazeta Poznańska” sprzedana za 35 miliardów.
„Przyjaciółkę” sprzedano za 8 miliardów, pomimo tego, że UNIWERSAL S.A. oferował 12 miliardów.
Błędem Komisji Likwidacyjnej było przekazywanie tytułów wraz z majątkiem redakcji, jednak było to motywowane tym aby spółdzielnie miały podstawy do pracy.
Sprzedano 178 gazet i 104 czasopisma wydawane przez RSW(?). 71 tytułów oddano bezpłatnie spółdzielniom dziennikarskim, 3 tytuły przekazano bezpłatnie do Skarbu Państwa.
Wytyczne sejmowej komisji do spraw kultury dla Komisji Likwidacyjnej:
harmonia interesów w konkurencji wydawców polskich z kapitałem zagranicznym,
ochrona interesów pracowników i praw zespołów dziennikarskich,
przeciwdziałanie monopolizacji,
przeciwdziałanie odtwarzania się starych układów nomenklaturalnych.
„Gazeta Współczesna” (Białystok) - nie przekazaono jej ze względu na to, że oddano by ją dawnemu układowi nomenklaturowemu.
„Ruch” stał się własnością Ministerstwa Handlu i Przemysłu, do dziś ubiega się o uwłaszczenie.
Przejmowanie pism przez spółdzielnie dziennikarskie.
Warunki uzyskania prawa do tytułu przez spółdzielnie dziennikarskie:
Projekt Komisji Likwidacyjnej RSW zakładał, że wszystkie wydawnictwa miałyby zostać przekazane spółdzielniom dziennikarskim, a gdyby takowe nie powstały - należało ogłosić przetarg. Aby spółdzielnia dziennikarska otrzymała tytuł musiała mieć odpowiednie warunki ekonomiczne. Każdy członek spółdzielni miał wnieść sumę trzech średnich wynagrodzeń do majątku spółdzielni. Spółdzielnie mogły uzyskać pożyczki, a także sprzęt potrzebny do usamodzielnienia się (jak np. „Polityka”).
Do lipca 1990r. powstało 250 spółek dziennikarskich. Zawiązywano je głównie w obronie miejsc pracy. 65 wniosków spółdzielni dziennikarskich zostało odrzuconych i wtedy tytuły wystawiano na przetarg. Wszystkie tytuły zostały rozdysponowane do 1993r. Nawet jeśli koncern zagraniczny przedstawił bardzo atrakcyjną ofertę, tytuł sprzedawano Polakom.
Przykład przejęcia tytułu
Polityka
Przejęcie tytułu przez Spółdzielnię „Polityka” przebiegało następująco:
22 marca 1990r. - Uchwalona została ustawa o likwidacji RSW, ustalająca zasady podziału koncernu.
7 czerwca 1990r. - Zgodnie z postanowieniem tej ustawy - został zarejestrowany statut „Polityki” Spółdzielni Pracy, co dało podstawę do wniosku o przekazanie tytułu przez Komisję Likwidacyjną pracownikom tygodnika.
11 stycznia 1991r. Komisja Likwidacyjna zawarła ze Spółdzielnią umowę o przekazaniu jej „Polityki” zgodnie z planem zagospodarowania majątku RSW. Jak wynika z § 2 pkt. 1 umowy, do tego czasu wydawcą tygodnika było Wydawnictwo Współczesne RSW, a nie samodzielny podmiot „Wydawnictwo Polityka”.
12 lutego 1991r. Spółdzielnia Pracy „Polityka” podpisała umowę z Wydawnictwem Współczesnym znajdującym się w likwidacji o odpłatne świadczenie usług wydawniczych i finansowo-organizacyjnych związanych z wydawaniem tygodnika „Polityka”.
Nowo powstała Spółdzielnia „Polityka” otrzymała środki trwałe wycenione na ok. 30 mln starych złotych (dziś byłoby to kilka tysięcy złotych!) oraz niewielką kwotę pieniędzy na koncie (ok. 70 tys. obecnych złotych). Jednocześnie miała ona do spłacenia zobowiązania zaciągnięte jeszcze przez Wydawnictwo Współczesne. W efekcie zobowiązania ciążące na „Polityce” przekraczały jej środki własne. Słowem Komisja Likwidacyjna „wypuściła” „Politykę” nie tylko bez pieniędzy, ale i z długiem. W 1991r. „Polityka” poprosiła Komisję o 500 mln starych złotych pożyczki, aby spłacić zobowiązania byłego Wydawnictwa Współczesnego. Pożyczkę tę otrzymała i spłaciła w kilku ratach.
Tygodnik Razem
Przekazano tytuł KPN za 400 mln zł., ale powstała spółdzielnia dziennikarska, która podała do sądu decyzję Komisji Likwidacyjnej. Ostatecznie podzielono się kosztami.
Modele organizacji kolportażu
Kolportaż:
to rozprowadzanie, rozpowszechnianie, rozprzedawanie książek, pism, wydawnictw wśród odbiorców i prenumeratorów
to systematyczne rozprzedawanie dzienników, czasopism za pomocą prenumeraty lub sprzedaży egzemplarzowej
to działalność gospodarcza i działalność firm kolportujących, opiera się na sprzedaży szczególnego typu towaru - prasy
Funkcje kolportażu prasy:
dystrybucyjna
sprzedaż
upowszechnianie
regulacyjna
badanie rynku pod względem nasycenia obszaru danym tytułem, jest to informacja dla wydawcy jakie zapotrzebowanie tematyczne i ile trzeba egzemplarzy, polega na wysyłaniu sygnałów przez kolporterów do wydawcy gazety
informacyjna
kolporter przekazuje te informacje wydawcy w formie raportów
doradcza
kolporter ma za zadanie ograniczać ilość zwrotów, doradzać gdzie potrzeba więcej gazet, a gdzie mniej
organizatorska
tworzenie całego systemu dystrybucyjnego mającego zapewnić dotarcie prasy do czytelnika
gwarancyjna
kolporter gwarantuje płatność z tytułu sprzedanej w detalu prasy
monitoring kolportażu= f. informacyjna + f. doradcza
Modele organizacji kolportażu prasy
System oparty na regulacjach państwa
System obecny nie tylko w państwie totalitarnym, w gospodarce wolnorynkowej może to być tzw. interwencjonizm państwa
Prawo oddziałuje na system dystrybucji prasy - to wyrażenie woli państwa - państwo koncesjonuje działalność kolportażową, w hurcie a także w detalu (np. Włochy, Szwajcaria, kraje Beneluxu, Francja)
tylko koncesjonowane firmy mogą prowadzić działalność kolportażową, sprzedaż egzemplarzowa prowadzą zcentralizowane i wyspecjalizowane firmy kolporterskie
ograniczenie warunków wolnej konkurencji
kolporterzy uzyskują silną i niezagrożoną pozycję na rynku, ale muszą godzić się na pewne ograniczenia ich działalności gospodarczej
eliminacja niezdrowej konkurencji między kolporterami
kolporterzy nie mogą odmówić dystrybucji prasy, bo skutkuje to odebraniem przez państwo koncesji
System oparty na porozumieniach głównych kolporterów
podział rynku przez głównych kolporterów
obowiązek służenia wszystkim wydawcom, dla wszystkich obywateli
poszczególne regiony należą do konkretnych dystrybutorów prasy (np. Niemcy - kolporterzy sami podzielili rynek między siebie, nie interweniowało państwo).
Obowiązek służenia wszystkim obywatelom bez względu na pochodzenie
istnieje wysoki wskaźnik prenumeraty
wynika z konstytucji RFN
sprzedaż egzemplarzowa za pośrednictwem lokalnych firm kolportażowych (posiadających wyłączność w danym regionie)
System występuje też częściowo w Skandynawii.
System oparty na regułach rynkowych
Charakterystyczny dla państw Europy Śr.-Wsch.+ Hiszpania,Grecja, Portugalia
małe zainteresowanie państwa rozwiązaniami organizacyjnymi i prawnymi
duża liczba konkurujących firm
niska liczba sprzedawanych egzemplarzy
niska pozycja rodzimych wydawców w porównaniu z zagranicznymi
brak uznania szczególnej funkcji prasy i traktowanie jej na równi z innymi artykułami i towarami
kolporterzy konkurują ze sobą , prowadząc wyniszczająca rywalizację, której koszty ponosi często wydawca
np. Norwegia to kraj gdzie występuje duże nasycenie prasą, to drugi kraj pod względem sprzedaży prasy, dystrybucją prasy zajmują się wydawnictwa, istnieje tylko 2 kolporterów)
Finlandia - funkcjonuje tylko jeden kolporter
Dystrybucja prasy w Polsce - główne przedsiębiorstwa.
Kolportaż to stałe rozpowszechnianie, rozprowadzanie, roznoszenie pism, książek itp.
W Polsce istnieje system wolnorynkowy.
Obecnie w Polsce dominującą firmą kolporterską jest RUCH S.A. dystrybuuje około 2,5 tys. tytułów . Obok RUCHU istnieje ok.50 - 60 prywatnych firm kolporterskich, których zadaniem jest dostarczanie prasy do punktów sprzedaży i prenumerata.
Przyszłość:
Firmy zagraniczne będą chciały zająć słabsze rynki np. w Polsce. Być może podzielimy los Hiszpanii, gdzie w 80% kolportaż prowadza firmy zagraniczne.
Wraz z rozwojem mediów elektronicznych będzie malała ilość sprzedawanych egzemplarzy prasy w detalu.
Liczące się firmy kolporterskie:
RUCH S A
Historia
(patrz zag. nr. 19 - Od powstania do likwidacji RSW Prasa-Książka-Ruch)
1989r. Komisja Likwidacyjna RSW utworzyła przedsiębiorstwo Kolportażowo-Handlowe „Ruch”
1992r. Przedsiębiorstwo Kolportażowo-Handlowe „Ruch” przekształcono w jednoosobową spółkę Skarbu Państwa pod nazwą RUCH Spółka Akcyjna
Dziś „Ruch” jest nowoczesną firma kolportażowo-handlową. Funkcjonuje jako lider na polskim rynku dystrybucji prasy i artykułów częstego zakupu.
Prowadzi działalność kolportażową w 14 oddziałach terenowych, które codziennie za pośrednictwem 66 Ekspedycji prasy dostarczają ja do 36 tys. punktów sprzedaży detalicznej oraz do ponad 80 tys, prenumeratorów.
„Ruch” posiada największą w Europie sieć, licząca ponad 12 tys., punktów sprzedaży. Dodatkowo obsługuje ponad 24tys. punktów związanych współpracą w zakresie sprzedaży prasy (partnerzy: Empik, HDS, PKN Orlen, EKO, Poczta Polska, Społem).
Oddział Krajowej Dystrybucji Prasy (Warszawa) dostarcza prasę do oddziałów terenowych, prowadzi na bieżąco współpracę z wydawcami. Działalność kolportażowa opiera się na podstawowych zasadach partnerskiej współpracy z wydawcami zapewniając każdemu wydawcy równoprawny dostęp do rynku prasowego w Polsce.
Ruch”- posiada ok.60% udział w polskim rynku kolportażu prasy
utrzymuje sprzedaż średnio w miesiącu 1650 tytułów prasowych
współpracuje na bieżąco z 900, a w ciągu roku z 1400 wydawcami 2300 tytułów w prenumeracie
Kolporter S A
Druga firma o zasięgu ogólnokrajowym
Z siedziba w Kielcach
Największa oferta tytułów w prenumeracie - ok.3.000
Zajmuje się dystrybucją prasy i książek na terenie całego kraju.
Jest największym prywatnym dystrybutorem prasy w Polsce.
Od 14 lat Kolporter S.A buduje sieć sprzedaży opierając się na dwóch kanałach dystrybucji. Pierwszym z nich jest sieć punktów sprzedaży należących do partnerów firmy a drugim sieć własnych punktów sprzedaży o nazwie Saloniki Prasowe (od 01.2001) - obecnie jest ich 60.
Współpracuje z ok. tysiącem wydawnictw prasowych i książkowych.
Firma dostarcza prasę i książki zarówno do sieci handlowych jak i indywidualnych odbiorców. Obsługuje sieć Saloników Prasowych, a także punkty sprzedaży prasy na stacjach benzynowych, w sklepach spożywczych, supermarketach, hipermarketach, na dworcach, w centrach miast oraz na stacjach metra.
prawie 40% udziału w polskim rynku kolportażu prasy
Firmy grupy Kolporter (niekoniecznie wymagane, ale może się spodobać):
Kolporter Holding
Kolporter S.A
Kolporter Salonik Prasowe
Kolporter Service
Kolporter Incest
Kolporter Info
Kolporter Systemy Meblowe
Kolporter Logistyka
JARD PRESS
O zasięgu regionalnym, obejmuje swa działalnością Polskę centralną
Jest nastawiona na obsługę dużych firm i instytucji
dystrybuuje ok. 1.2 tys. Tytułów
Goniec Podlaski
Obejmuje zasięgiem Polskę płn.-wsch.
Dystrybuuje ok.1 tys. tytułów
Europress Poland
Skierowana na dostarczanie prasy konkretnemu odbiorcy
Dystrybuuje prasę zagraniczna w Polsce
Zasady obowiązujące wszystkich kolporterów:
zasada dostępności wszystkim wydawcom
zasada neutralności i równego traktowania
zasada wyłączności dystrybucji
Media publiczne a służba publiczna
Patrz: zagadnienie nr. 25 - Zadania mediów publicznych w Polsce
Zadania mediów publicznych w Polsce.
Ustawa określa to w następujący sposób:
Do zadań publicznej radiofonii i telewizji należy w szczególności:
tworzenie i rozpowszechnianie ogólnokrajowych i regionalnych programów radiowych i telewizyjnych,
budowa i eksploatacja nadawczych i przekaźnikowych stacji radiowych i telewizyjnych,
rozpowszechnianie przekazów tekstowych,
prowadzenie prac nad nowymi technikami tworzenia i rozpowszechniania programów radiowych i telewizyjnych,
prowadzenie działalności produkcyjnej, usługowej i handlowej związanej z twórczością audiowizualną, w tym eksportu i importu,
popieranie twórczości artystycznej, literackiej, naukowej oraz działalności oświatowej,
upowszechnianie wiedzy o języku polskim,
tworzenie i udostępnianie programów edukacyjnych na użytek środowisk polonijnych oraz Polaków zamieszkałych za granicą.
stwarzanie partiom politycznym możliwości przedstawienia stanowiska w węzłowych sprawach publicznych.
zapewnienie partiom politycznym i innym organizacjom uczestniczącym w wyborach do Sejmu, Senatu i samorządu terytorialnego rozpowszechniania audycji wyborczych
umożliwianie naczelnym organom państwowym bezpośredniej prezentacji oraz wyjaśniania polityki państwa.
stwarzanie organizacjom pożytku publicznego możliwości nieodpłatnego informowania o prowadzonej przez te organizacje działalności nieodpłatnej.
tworzenie i rozpowszechniać audycji oświatowe dla szkół i innych placówek oświatowo-wychowawczych.
Programy publicznej radiofonii i telewizji powinny:
kierować się odpowiedzialnością za słowo i dbać o dobre imię publicznej radiofonii i telewizji,
rzetelnie ukazywać całą różnorodność wydarzeń i zjawisk w kraju i za granicą,
sprzyjać swobodnemu kształtowaniu się poglądów obywateli oraz formowaniu się opinii publicznej,
umożliwiać obywatelom i ich organizacjom uczestniczenie w życiu publicznym poprzez prezentowanie zróżnicowanych poglądów i stanowisk oraz wykonywanie prawa do kontroli i krytyki społecznej,
służyć rozwojowi kultury, nauki i oświaty, ze szczególnym uwzględnieniem polskiego dorobku intelektualnego i artystycznego,
respektować chrześcijański system wartości, za podstawę przyjmując uniwersalne zasady etyki,
służyć umacnianiu rodziny,
służyć kształtowaniu postaw prozdrowotnych,
służyć zwalczaniu patologii społecznych,
uwzględniać potrzeby mniejszości narodowych i grup etnicznych
Dokonaj oceny decentralizacji mediów publicznych w Polsce
Proces decentralizacji rozpoczął się w Polsce po 1989 roku, po likwidacji centralnego dysponenta mediów. Zdemontowano dotychczasowy system oparty na monopolu wydawniczym RSW "Prasa, Książka, Ruch". Skutkiem tego była regionalizacja: z 17 rejonów informacyjno - propagandowych, podporządkowanych władzy partyjnej i państwowej powstały regiony medialne (massmedialne).
Decentralizacja przyniosła na rynek mediów przede wszystkim pluralizm opinii i poglądów - zniesiono cenzurę, o czym świadczy wielość powstałych wówczas podmiotów (wydawców). Powstał bowiem zgłoszeniowy system powoływania nowych tytułów. Każdy podmiot gospodarczy bądź obywatel mógł zostać wydawcą. Z tym wiąże się tzw. Upodmiotowienie społeczności regionów medialnych - sama może powoływać instytucje medialne, a także staje się zarówno źródłem jak i odbiorcą informacji.
Z kolei powstawanie nowych instytucji medialnych skutkuje pojawieniem się konkurencji i możliwością weryfikacji informacji. Nowe prawo prasowe nie ograniczało w żaden sposób wchodzenia kapitału zagranicznego na polski rynek medialnym. To w połączeniu z pluralizmem przyczyniło się do koncentracji tytułów wokół mniejszej liczby mocniejszych wydawców, szczególnie liczby wydawców zagranicznych.
Polskie media u progu lat 90. ogólnie uległy istotnym zmianom:
Jakościowym:
zmieniło się ich oblicze światopoglądowe. Radio, tv i tytuły prasowe, służące dotąd za propagandowe tryby starego systemu stały się m. in. głosicielami wartości chrześcijańskich i patriotyczno - narodowych, wyrazicielami idei przemian prokapitalistycznych, orientacji proeuropejskiej i antysowieckiej.
Ilościowym
pojawiły się nowe pisma ( rozwój dzienników lokalnych i regionalnych, zmiana oblicza czasopism ogólnopolskich, powstanie nowego typu prasy - rozrywkowa) i prywatni nadawcy.
Skutki decentralizacji
Pozytywne
uniezależnienie mediów od wpływów politycznych
przyśpieszenie procesu prywatyzacji
pozytywny wpływ na zmianę jakości i ilości mediów
specjalizacja pism i programów TV czy radiowych (formatyzacja)
pojawiła się konkurencja
nastąpił rozwój technologiczny
wzrost kwalifikacji zatrudnionych
Negatywne
konsekwentne dążenie do przejmowanie większości udziałów przez zagranicznych inwestorów
dążenie do monopolizacji i marginalizacji udziału w rynku polskiego kapitału
groźba ograniczenia pluralizmu poglądów, opinii i wartości
utrata niezależności od czynników ekonomicznych
zastąpienie cenzury politycznej przez cenzurę ekonomiczna
komercjalizacja
Unifikacja tytułów, co zagraża obiektywizmowi mediów i sprzyja manipulowaniu polską opinią publiczną
latynoamerykanizacja mediów - przekazywanie pustych, jałowych treści, konstruowanych często według zagranicznych szablonów.
Polskie media 10 lat po likwidacji cenzury
zauważa się potrzebę wprowadzenia zmian prawnych i strukturalnych, by można było mówić o mediach publicznych w Polsce
degradacja polskiej prasy informacyjno-politycznej
spadek liczby tytułów dzienników ogólnokrajowych i regionalnych
kryzys mediów regionalnych - efekt nieustabilizowania rynku i dyktatu pracodawców
kryzys pracy dziennikarskiej
zaistniały prawne problemy mediów po 1989 roku
likwidacja cenzury zaowocowała:
różnymi próbami reglamentacji prasy, np. poprzez kolportaż
próbami manipulacji ustawa o prawach autorskich
wykorzystywaniem przepisów do reaktywacji cenzury i ograniczania swobody wypowiedzi
pojawieniem się problemu ingerencji coraz silniejszych grup nacisku, które podejmują próby kontrolowania mediów
kwestia kompetencji dziennikarzy - okazuje się, że często nie potrafią bronić swoich praw
następuje zacieranie się granic między sferą publiczną i prywatną
kształtują się nowe relacje między elitami medialnymi a elitami politycznymi
społeczne implikacje związane z pojawieniem się nowych technik komunikowania, np. Internet i jego wpływ na odbiorców
na polskim rynku prasowym obserwuje się dominację zachodnich, głównie niemieckich wydawców, zwłaszcza na rynku prasy kobiecej i związany z tym transfer filozofii i wzorców, dostosowywanych (jeszcze!) do polskiej specyfiki kulturowej.
Powoływanie władz mediów publicznych
Rada Programowa Telewizji i Rada Programowa Radia
15 członków
10 z ugrupowań parlamentarnych
5 spośród ludzi z doświadczeniem w dziedzinie mediów, czyli profesorowie itd.
Kadencja trwa 4 lata
Rady Programowe mają dosyć nieostre kompetencje. Ich celem jest ocena poziomu i jakości programu radiowego i telewizyjnego.
Rada Nadzorcza TVP i PR
9 członków
8 powołuje KRRiT
1 od ministra skarbu państwa
Kadencja trwa 3 lata
Media publiczne są spółkami skarbu państwa więc są spółkami prawa handlowego i podlegają ministrowi skarbu. Ale jednocześnie powołane do pełnienia misji publicznej…zatem - dwuwładza.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji
Jest organem konstytucyjnym
9 członków
4 - Sejm
3 - Prezydent
2 - Senat
Kadencja trwa 6 lat
Co dwa lata wymienia się 1/3 składu
Kadencja nie jest powtarzana (może być kilka, ale łącznie nie więcej niż 6 lat)
Przewodniczący może być odwołany większością 2/3 głosów członków rady
Jest jedyną nowoutworzoną instytucją wprowadzoną do polskiego systemu prasowego po roku 1990.
Rozpoczęła działalność 1 marca 1993 r. - w momencie wejścia w życie ustawy o radiofonii i telewizji z dnia 29 grudnia 1992 r.
Dyskusje na temat jej składu, kompetencji i miejsca w systemie ustrojowo-politycznym RP trwały już od początku 1990r. (wcześniej działał Radiokomitet - centralny organ adm. państwowej).
W sporze dotyczącym roli i zadań KRRiTV zarysowały się dwa stanowiska:
Stworzenia „rady autorytetów moralnych”
Stworzenia „rady fachowców”
Twórcy ustawy doszli w końcu do kompromisu i postanowili, że na członków rady należy wybierać autorytety z doświadczeniem dziennikarskim.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji stoi na straży wolności słowa, prawa do informacji oraz interesu publicznego w radiofonii i telewizji.
KRRiT wykonuje swoje zadania przy pomocy Biura Krajowej Rady, które jest finansowane z budżetu państwa.
KRRiT przedstawia corocznie do końca marca Sejmowi, Senatowi, Prezydentowi oraz Premierowi sprawozdanie ze swej działalności za poprzedni rok.
Sejm i Senat mogą odrzucić sprawozdanie, a wtedy kadencja członków rady wygasa w ciągu 14 dni.
Zadania KRRiTV
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji stoi na straży:
Wolności słowa w radiu i tv
Samodzielności nadawców
Interesów odbiorców
Otwartego, pluralistycznego charakteru radiofonii i telewizji
Projektuje w porozumieniu z Premierem kierunki polityki państwa w dziedzinie radiofonii i telewizji.
Określa warunki prowadzenia działalności przez nadawców.
Rozstrzyga w sprawach koncesji na rozpowszechnianie i rozprowadzanie programów.
Sprawuje kontrolę nad działalnością nadawców (np. określa porę emisji programów)
Bada treść i odbiór programów radiowych i telewizyjnych.
Określa opłaty abonamentowe, opłaty za udzielanie koncesji oraz wpis do rejestru.
Opiniuje projekty aktów ustawodawczych oraz umów międzynarodowych dot. radia i tv
Inicjuje postęp naukowo-techniczny i kształcenie kadr w dziedzinie radiofonii i tv
Organizuje i inicjuje współpracę z zagranicą
Współpracuje z różnymi organizacjami i instytucjami w zakresie ochrony praw autorskich, praw wykonawców oraz nadawców programów radiowych i telewizyjnych.
Obecny skład KRRiTV (stan z 2004 roku)
Danuta Waniek
Przewodnicząca (funkcja przew. od 26 marca 2003 r.)
Od 15 maja 2001 do 14 maja 2007 r.
Powołana przez Prezydenta
Poseł I, II i III kadencji sejmu RP (Parlamentarny Klub Lewicy / SLD)
Były członek PZPR i SdRP
Była szefowa Kancelarii Prezydenta Kwaśniewskiego
Aleksander Łuczak
Zastępca Przewodniczącej (funkcja z-ca przew. od 5 czerwca 2003)
Od 11 kwietnia 2001 do 11 kwietnia 2007 r.
Powołany przez Sejm RP
Poseł X, I, II i III kadencji sejmu RP (PSL)
Były wiceminister w MEN (88-90)
Były minister MEN (93 - 95)
Były P.O. szefa URM (1992 r.)
Były wicepremier w rządach W. Pawlaka i J. Oleksego (93 - 96 r.)
Były członek delegacji Sejmu RP do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy (91-01)
Profesor na Wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych UW
Włodzimierz Czarzasty
Sekretarz (funkcja sekr. od 23 marca 2000 r.)
Od 9 maja 1999 do 9 maja 2005 r.
Powołany przez Prezydenta RP
Juliusz Braun
Były przew. KRRiTV do 25 marca 2003 r (ustąpił w związku z aferą Rywina)
Od 6 lipca 1999 do 20 kwietnia 2005 r.
Powołany przez Sejm RP
Były członek Unii Wolności (współzałożyciel Unii Demokratycznej)
Poseł X, I, II i III kadencji Sejmu RP (UD / UW)
Tomasz Goban-Klas
Od 7 maja 2003 r. do 7 maja 2009 r.
Powołany przez Senat RP
Ryszard Ulicki
Od 23 lipca 2003 r. do 23 lipca 2009 r.
Powołany przez Sejm RP
Lech Jaworski
Od 24 kwietnia 2001 r. do 24 kwietnia 2007 r.
Powołany przez Senat RP
Były pracownik Biura KRRiTV
Naczelnik Wydziału Polityki Programowej
Zastępca przewodniczącego Zespołu Koncesyjnego
P.O. Dyrektora Departamentu Prawno - Organizacyjnego
Konsultant ds. prawnych Przewodniczącego KRRiTV
Były członek Rady Nadzorczej TVP SA (od 27 XI 1997 r. do 24 IV 2001 r. )
Wykładowca na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego
Doktor nauk prawnych (prace mgr. i dr. Pisał pod patronatem prof. dr hab. Jana Błeszyńskiego - tego od pani Kasi od prawa;) ).
Sławomira Łozińska
Od 1 maja 2003 do 29 kwietnia 2009 r.
Powołana przez Prezydenta RP
Była Kierownik Działu Organizacji Pracy Artystycznej w Teatrze Narodowym
Była prowadząca programu „Kawa czy herbata” w TVP SA
Aktorka (serial TVP - Daleko od Szosy)
Teatr Nowy w Warszawie
Teatr Narodowy
Jarosław Sellin
Od 21 kwietnia 1999 do 20 kwietnia 2005 r.
Powołany przez Sejm RP
Były aktywista prawicowego Ruchu Młodej Polski (1983 r.)
Brał udział w strajkach:
Studenckim w maju 1988 r.
Robotniczym w Stoczni Gdańskiej w sierpniu 1988 r.
Były urzędnik działu szkoleń związkowych w Komisji Krajowej „Solidarności”
Członek związku.
Partie polityczne
ZChN - Zjednoczenie Chrześcijańsko - Narodowe (90-91)
Koalicja Republikańska (91-93)
Partia Konserwatywnej
Dziś bezpartyjny
Działalność dziennikarska:
Tygodnik katolicki Młoda Polska
Szef działu politycznego i akademickiego. (Red.nacz. - Wiesław Walendziak) (90-91)
Panorama OTV Gdańsk (Kierownik)
Wiadomości TVP
Polsat Informacje
Budowanie i kierowanie zespołem informacji i publicystyki (Dyr. Programowy Wiesław Walendziak) (Od 1993 r.)
Od 1998 r. Rzecznik prasowy rządu Jerzego Buzka
Kilkuletnia działalność Rady doprowadziła do uporządkowania chaosu, jaki zapanował w eterze od początku lat 90. Bez koncesji działało kilkanaście stacji telewizyjnych, którym Rada zabroniła działalności (np. warszawski Top Canal). Z drugiej strony była miejscem ciągłych przepychanek personalnych.
KRRiT przyznała dotąd 26 koncesji telewizyjnych.
Od początku swego istnienia rada prowadziła intensywną działalność prawodawczą - prace zmierzające do uporządkowania sytuacji w mediach audiowizualnych.
Rozporządzenia i uchwały w sprawach:
Zasad działalności reklamowej
Minimalnego udziału audycji produkcji krajowej w programach radiowych i telewizyjnych
Zakazu sponsorowania określonych audycji i określonych sposobów sponsorowania
Zawartości wniosku i trybu postępowania podczas udzielania i cofania koncesji.
Niewątpliwym osiągnięciem Rady jest uporządkowanie sektora mediów elektronicznych oraz przygotowanie podstaw prawnych regulujących funkcjonowania r i t, a także określających relacje pomiędzy nadawcami publicznymi i komercyjnymi. W trakcie tych prac Rada musiała zmieniać swe pierwotne założenia - była do tego zmuszana przede wszystkim sytuacją ekonomiczną nadawców - głównie telewizyjnych.
Polityka audiowizualna Polski a budowanie społeczeństwa informacyjnego
1992 r. - Uregulowanie struktury mediów w Polsce.
Struktura wyznaczona w procesach transformacji politycznych, ekonomicznych i społecznych
Odrzucono koncepcję uspołecznienia środków masowego przekazu
Uwzględniono koncepcję deregulacji mediów elektronicznych
Ograniczono funkcję państwa w dysponowaniu częstotliwościami
Położono nacisk na dominującą role mediów publicznych.
Zwyciężyła koncepcja ekonomiczna
Komercjalizacja mediów
Zysk jako wartość nadrzędna
Odbiorca staje się konsumentem
Pominięcie podmiotowości obywatela
System komunikowania stał się bardziej otwarty (umiędzynarodowienie programowe i własnościowe mediów)
W latach 90-tych projekty budowania społeczeństwa informacyjnego ujęto w koncepcję Europejskiego Społeczeństwa Informacyjnego.
8.12.1999r. Komisja Europejska ogłosiła inicjatywę eEuropa
Zapewnienie dostępu do Internetu
Stworzenie wykształconej cyfrowo Europy podtrzymywanej przez kulturę przedsiębiorczości, gotowej rozwijać nowe przemysły
Tworzenie zaufania konsumentów
Wzmacnianie spójności społecznej
Wyznaczniki społeczeństwa informacyjnego:
Międzyludzkie kontakty mają charakter medialny
Media tworzą rzeczywistość wirtualną, strukturę medialną
Struktura medialna jest podstawą sieci i obiegów informacyjnych o różnej skali, od lokalnej do globalnej
Działania ludzkie wspomagane są przez techniki medialno-informacyjne
Większość PKB powstaje w ramach sektora usług informacyjnych, telekomunikacyjnych i medialnych
Informacja i wiedza są podstawowym czynnikiem wytwórczym, towarem
Produkcja i obieg wiedzy i informacji mają charakter działalności gospodarczej
Rozwój społeczeństwa opiera się na wykorzystywaniu teleinformatyki
Polska uczestniczy w dwóch projektach: PHARE i Przyjazne Społeczeństwo Informacyjne
UE obliguje Polskę w tych projektach do
Opracowania narodowej strategii budowania społeczeństwa informacyjnego
Pobudzania inwestycji sektora prywatnego w infrastrukturę informacyjną przy liberalizacji sektora teleinformacyjnego i rozwoju finansów i handlu elektronicznego.
(Są to zbyt ogólne wyznaczniki!)
Przeszkody w budowaniu społeczeństwa informacyjnego w Polsce:
Brak pieniędzy na badania i projekty
Bariera edukacyjna
Przestarzała struktura regulacyjna
Bariera infrastruktury
Za mało podmiotów na rynku
Brak nowych przepisów prawnych
Brak narodowej strategii
Niedocenianie przemysłu audiowizualnego
Cele i priorytety polityki medialnej Unii Europejskiej
Komunikat o przyszłości regulacji polityki audiowizualnej Unii Europejskiej z grudnia 2003 roku stwierdza, że media audiowizualne (radio, telewizja, kinematografia, nowe technologie, w takim zakresie, w jakim są nośnikami audiowizualnych treści programowych) pełnią kluczową rolę w funkcjonowaniu współczesnych społeczeństw demokratycznych oraz w tworzeniu i przekazywaniu wartości społecznych. Media te wywierają wielki wpływ na to, co obywatele wiedzą, w co wierzą i jakie mają przekonania.
W komunikacie podkreśla się również, że media audiowizualne to „przemysł kulturalny par excellence” podmioty zaś aktywne na tym rynku potrzebują jasnej i przewidywalnej polityki medialnej, pozwalającej na planowanie inwestycji oraz tworzenie strategii biznesowych.
Protokół Amsterdamski z 1997 roku do Traktatu Wspólnot Europejskich stwierdza wprost, że system publicznej radiofonii i telewizji w państwach członkowskich jest bezpośrednio związany z demokratycznymi, społecznymi i kulturalnymi potrzebami każdego społeczeństwa.
Dla określenia głównych kierunków polityki medialnej Unii Europejskiej ważna jest wypowiedź Komisarza Unii Europejskiej ds. oświaty i kultury pani Viviane Reding:
Wspólnota Europejska nie ma odrębnych i specyficznych dla sektora audiowizualnego podstaw prawnych dla tworzenia regulacji zawartości mediów.
Pod rządami traktatów europejskich Wspólnota nie ma niezależnego mandatu, by kształtować dziedzinę mediów.
Podstawy prawne naszej działalności mają charakter horyzontalny, czyli służą osiąganiu ogólnych celów Wspólnoty, zwłaszcza rozwijaniu rynku wewnętrznego.
Polityka Wspólnoty w zakresie regulowania zawartości mediów ma zapewnić, by kraje członkowskie dążyły do tego właśnie celu. Nie chodzi nam o to, by realizowały jednorodną i zuniformizowaną politykę medialną [...]
Polityka Wspólnoty w zakresie regulacji zawartości mediów jest zatem w istocie polityką wspólnego rynku i ma służyć zapewnieniu swobodnego przepływu towarów (np. gazet i czasopism) oraz usług (w tym programów radiowych i telewizyjnych).
Regulacja zawartości [na szczeblu europejskim] w sposób szczególny podlega więc wymogowi proporcjonalności. Musi ona regulować te sprawy, które są konieczne dla osiągnięcia wspólnego rynku i nie może zawierać żadnych innych regulacji.
Komisarz Unii Europejskiej ds. oświaty i kultury nazywa dyrektywę o telewizji bez granic instrumentem rynku wewnętrznego. Istotnie, projekt dyrektywy powstał w dyrekcji generalnej Komisji Europejskiej, odpowiedzialnej za rynek wewnętrzny, a nie w dyrekcji odpowiedzialnej za kulturę, oświatę i politykę audiowizualną. Zgodnie z tym poglądem w dyrektywie stwierdza się, że polityka wspólnotowa w sektorze audiowizualnym służyć ma rozwojowi tego sektora, zwłaszcza poprzez ochronę takich wartości jak różnorodność kulturalna i językowa, ochrona mniejszości narodowych i godności ludzkiej oraz ochrona konsumentów.
Mimo zatem wyraźnych konsekwencji kulturalnych niektórych wyżej wskazanych aspektów polityki audiowizualnej i medialnej UE, jej podstawowe cele mają charakter gospodarczy, związany z zapewnieniem swobody świadczenia usług, uzupełnieniem wspólnego rynku i rozwojem gospodarczym krajów Wspólnoty.
Unia Europejska stosuje dwa główne instrumenty realizowania polityki audiowizualnej:
tworzenie ram prawnych działania sektora audiowizualnego
programy wsparcia finansowego.
Analiza europejskich aktów prawnych pozwala wyodrębnić następujące główne cele polityki medialnej Unii Europejskiej:
Rozwój regulacji prawnych, zmierzających do efektywnej realizacji idei wspólnego rynku w dziedzinie radiofonii i telewizji
Rozwój cyberprzestrzeni, wspierających konkurencję, chroniących małoletnich przed szkodliwymi treściami rozpowszechnianymi w mediach audiowizualnych i w Internecie.
Mając na względzie te cele, Rada Unii Europejskiej przyjęła w 1998 roku „Rekomendację w sprawie rozwoju konkurencyjności europejskiego przemysłu usług audiowizualnych i informacyjnych przez promowanie narodowych działań na rzecz osiągnięcia podobnej i efektywnej ochrony małoletnich i godności ludzkiej”. W 1999 roku Parlament Europejski i Rada UE przyjęły „Wieloletni plan działalności wspólnotowej na rzecz promocji bezpiecznego wykorzystania Internetu przez zwalczanie nielegalnej i szkodliwej zawartości sieci globalnych”.
Wspieranie rozwoju przemysłu audiowizualnego, produkcji i dystrybucji europejskich audycji telewizyjnych i filmów, co z kolei służy promocji różnorodności kulturalnej i językowej oraz podnoszeniu konkurencyjności Unii na światowym rynku audiowizualnym. Te cele realizuje program Media Plus, na który przeznaczono budżet 400 mln euro, w tym 50 mln euro na szkolenia, na development - 70 mln euro, dystrybucję - 201 mln euro, promocję - ok. 30 mln euro, koszty administracyjne - ok. 31 mln euro.
Finansowanie programów rozwoju produkcji zawartości multimedialnej i internetowej m.in. w celu promocji różnorodności kulturowej i językowej w społeczeństwie informacyjnym. W 2000 roku Rada UE przyjęła decyzję o rozpoczęciu realizacji wieloletniego programu wspierania produkcji i wykorzystania europejskiej zawartości cyfrowej w sieciach globalnych oraz promowania różnorodności językowej w społeczeństwie informacyjnym. Składają się na to działania wspomagające wykorzystywanie europejskiej zawartości Internetu, szczególnie tworzonej przez sektor publiczny, promocję produkcji w językach krajów unijnych oraz wspieranie eksportu tych treści, a także wzmacnianie dynamiki rynkowej i działalności przedsiębiorstw. W 2002 roku Rada UE przyjęła uchwałę „O interaktywnej zawartości mediów w Europie”, traktując rozwój produkcji i wykorzystania tych interaktywnych treści jako element realizacji znacznie szerszego programu rozwoju społeczeństwa informacyjnego oraz jako kontynuację działań związanych z promocją produkcji treści audiowizualnych.
Wypracowanie wspólnych standardów technicznych w zakresie mediów audiowizualnych i komunikacji elektronicznej, stworzenie prawnych i technologicznych podstaw wejścia europejskich mediów audiowizualnych do ery cyfrowej; promowanie integracji (konwergencji) i interoperacyjności mediów audiowizualnych, telekomunikacji i informatyki jako fundamentu rozwoju społeczeństwa informacyjnego.
Wśród celów polityki Unii Europejskiej ważne miejsce zajmują relacje z krajami trzecimi, obejmujące:
rozszerzenie Unii Europejskiej i wprowadzenie krajów kandydackich oraz innych krajów postkomunistycznych do „europejskiej przestrzeni audiowizualnej” (czyli objęcie ich tym samym porządkiem prawnym oraz zasadami działalności mediów audiowizualnych);
wielostronne negocjacje handlowe w ramach Światowej Organizacji Handlu, których celem jest ochrona unijnego rynku audiowizualnego przez niepodejmowanie w ramach GATS zobowiązania liberalizacji tego rynku i odmowę przyznania krajom trzecim nieograniczonego dostępu do tego rynku oraz klauzuli najwyższego uprzywilejowania;
współpracę z innymi krajami (np. z krajami Morza Śródziemnego, z krajami bałkańskimi oraz z tzw. nowymi sąsiadami UE na Wschodzie po rozszerzeniu UE o 10 państw), a także współpracę z organizacjami międzynarodowymi.
1.3W 1999 roku Komisja Europejska opublikowała komunikat na temat zasad i wytycznych polityki audiowizualnej Wspólnoty w erze cyfrowej. Komisja Europejska wymieniła w komunikacie podstawowe dziedziny działalności w tym zakresie (m.in. nowelizację dyrektywy o telewizji bez granic, zapewnianie równego prawa do programowej zawartości mediów audiowizualnych, ochronę praw autorskich i zwalczanie piractwa, pomoc publiczną dla kinematografii i telewizji, stworzenie ram prawnych dla kinematografii, regulację nowych form reklamy i sponsoringu, ochronę małoletnich).
Komisja Europejska określiła również w komunikacie następujące zasady polityki audiowizualnej:
proporcjonalność, czyli ograniczanie regulacji do niezbędnego zakresu, potrzebnego do osiągnięcia założonego celu,
oddzielenie regulacji infrastruktury od regulacji zawartości komunikowania (czyli z jednej strony rozdzielenie regulacji dotyczących przekazywania sygnałów elektronicznych i stosowanej w tym zakresie infrastruktury, a z drugiej strony regulacji dotyczących treści audiowizualnych),
neutralność techniczną regulacji,
zachowanie polityki i regulacji na szczeblu europejskim, służących interesowi ogólnemu zgodnie z zasadą, że regulacja następuje wtedy, gdy rynek sam nie zrealizuje tych celów,
uznanie roli publicznego radia i telewizji oraz potrzeby przejrzystości w ich finansowaniu,
samoregulację jako uzupełnienie regulacji.
Polityka audiowizualna UE jest realizowana w szczególności przez program Media Plus i inne programy wsparcia finansowego w celu ochrony różnorodności kulturalnej i językowej, a także przez inicjatywę „e-Europe”.
Informacje dotyczące kierunków polityki medialnej Unii Europejskiej i działalności międzynarodowej KRRiT znajdują się w rozdziale VIII „Sprawozdania Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z rocznego okresu działalności” oraz w części „Informacja o podstawowych problemach radiofonii i telewizji”
Rola regulatorów audiowizualnych według Komisji Europejskiej
1.4Unia Europejska, wyznaczając cele wspólnotowej polityki audiowizualnej, dostrzega znaczenie tworzenia korzystnych warunków dla rozwoju rynku audiowizualnego, zniesienia przeszkód swobodnego przepływu usług pomiędzy państwami członkowskimi UE oraz powstania systemu przeciwdziałającego nieuczciwej konkurencji na wspólnym rynku.
Osiągnięcie tych celów będzie możliwe poprzez harmonizację przepisów prawnych oraz działań administracyjnych w państwach członkowskich w zakresie podejmowania działalności przez nadawców programów telewizyjnych oraz operatorów telewizji kablowych.
Celem podejmowanych działań jest przeciwdziałanie zakłóceniom swobodnego przepływu programów w ramach Wspólnoty, propagowanie powstawania w państwach członkowskich rynków o wielkości odpowiedniej dla produkcji telewizyjnej, nie tylko poprzez ustanowienie wspólnych zasad otwierania rynków krajowych, lecz także poprzez popieranie produkcji europejskiej.
Nie mniej ważnym elementem akcentowanym przez wspólnotowe prawo audiowizualne jest ochrona interesu publicznego w zakresie roli pełnionej przez telewizję jako źródło informacji, edukacji, kultury i rozrywki. Ochrona interesu publicznego obejmuje przestrzeganie praw odbiorcy, poszanowanie godności ludzkiej oraz ochronę praw dzieci i młodzieży w mediach elektronicznych, a także promowanie różnorodności kulturowej i językowej.
Cele te znalazły odzwierciedlenie w najistotniejszym akcie prawnym regulującym sferę rozpowszechniania treści audiowizualnych na obszarze Unii Europejskiej, czyli dyrektywie o telewizji bez granic.
Dyrektywa wskazuje na obowiązek zagwarantowania niezależności krajowych organów regulacyjnych. Ich podstawową rolą, w rozumieniu dyrektywy, jest monitorowanie efektywnego wypełniania zadań określonych w jej przepisach.
1.5Istnienie niezależnego organu państwowego właściwego w sprawach radiofonii i telewizji jest normą w państwach europejskich. Radiofonia i telewizja realizują prawo każdego człowieka do wypowiedzi i informacji.
Zgodnie z art. 10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka każdy ma prawo korzystać z tych praw bez ingerencji władz publicznych. Ze względu jednak na konieczność koncesjonowania nadawców oraz na znaczenie radiofonii i telewizji dla demokracji, kultury, społeczeństwa oraz gospodarki powołuje się niezależne organy regulacyjne do realizacji celów polityki publicznej w sposób zgodny z normami demokracji m.in. w celu ochrony wolności nadawców.
Unia Europejska przywiązuje duże znaczenie do właściwego funkcjonowania audiowizualnych organów regulacyjnych w nowych krajach członkowskich, uznając to za element administracyjnej zdolności do realizacji acquis communautaire w tej dziedzinie. Komisja Europejska zapowiada rozpoczęcie konsultacji na temat możliwości zacieśnienia współpracy na szczeblu europejskim między organami regulującymi dziedzinę audiowizualną.
W lipcu 2002 roku Komisja Europejska powołała stałą grupę regulatorów europejskich. W jej skład wchodzą przedstawiciele krajowych organów regulacji i Komisji Europejskiej. Celem działania grupy jest m.in. ujednolicanie stosowania nowych, wspólnotowych regulacji ramowych oraz doradzanie Komisji Europejskiej w zagadnieniach, dotyczących wdrażania tych regulacji.
W komunikacie Komisji Europejskiej z 1999 roku na temat zasad i wytycznych, dotyczących wspólnotowej polityki audiowizualnej w erze cyfrowej m.in. stwierdza się, że:
organy regulacyjne powinny być niezależne od rządu i podmiotów rynkowych,
proces konwergencji technologicznej wymaga zwiększonej współpracy między organami regulacyjnymi, odpowiedzialnymi za infrastrukturę łączności, media audiowizualne i ochronę konkurencji (istotne jest, aby regulacja radia i telewizji była częścią procesu kształtowania rynku i uwzględniała konieczność liberalizacji, otwarcia rynków na konkurencję, monitorowania przypadków naruszania zasad konkurencji, stwarzania warunków sprzyjających konkurencji; regulacja powinna także uwzględniać zadania związane z tworzeniem i treścią programu, w związku z czym wyrażany jest pogląd, że regulacja treści i regulacja sieci nie powinna być rozłączna),
organy regulacyjne mogą przyczynić się do rozwoju i wdrożenia systemów samoregulacji podmiotów rynkowych. W miarę wzrostu liczby nadawców, a także wraz z rozwojem nowych technologii, trudniejszych do objęcia regulacją i nadzorem, do rozpowszechniania programów przewiduje się upowszechnianie różnych form samoregulacji. Formy te mają obejmować tworzenie zasad i kodeksów dobrej praktyki przez samych nadawców lub dostawców treści (potencjalnie w ramach prawnych tworzonych przez ustawodawstwo i z określeniem roli organu regulacyjnego w nadzorowaniu ich przestrzegania).
Organom regulacyjnym powierza się - w różnym zakresie, w różnych krajach - zadania związane z:
zarządzaniem sektorem audiowizualnym (koncesjonowanie nadawców prywatnych i ewentualnie publicznych, w niektórych przypadkach powoływanie członków organów nadzorczych lub zarządzających nadawców publicznych),
regulacją i nadzorowaniem nadawców (wydawanie rozporządzeń w ramach upoważnień ustawowych, opracowywanie kodeksów i standardów działalności nadawców, nadzorowanie i monitorowanie tej działalności, nakładanie kar za naruszanie przepisów lub nie wywiązywanie się z obowiązków),
udziałem doradczym lub współstanowiącym w tworzeniu polityki państwa w zakresie radiofonii i telewizji, w procesie legislacyjnym, w opiniowaniu porozumień międzynarodowych w dziedzinie mediów audiowizualnych,
współpracą międzynarodową.
1.6 Dzisiaj cele regulacji radiofonii i telewizji określa się najogólniej w sposób następujący:
zapewnianie dostępu do sieci i usług, czyli do oferty programowej i innej,
określenie standardów obowiązujących w programach i dążenie do ich podwyższania,
promowanie jakości,
troska o gospodarczy i technologiczny rozwój sektora.
Zapewnianie dostępu do programu obejmuje m.in. promowanie rozwoju radiofonii i telewizji cyfrowej, w tym dostarczanie nadawcom bodźców (np. przez gwarancje uzyskania dodatkowych kanałów) oraz pomoc w konwersji cyfrowej. Realizowaniu tego celu służy także rozwój sieci szerokopasmowych.
Promocji wysokiej jakości programu służy w szczególności:
wzmacnianie nadawców publicznych (czy bezpłatnych kanałów ogólnodostępnych, jak na przykład w Niemczech poprzez zakaz przenoszenia transmisji sportowych i filmów do kanałów płatnych),
utrzymywanie kwot programowych, nakładanie wymogów programowych także na nadawców kanałów płatnych, troska o wysoką jakość oferty internetowej (m.in. przez zapewnianie działalności nadawców publicznych w Internecie, jak na przykład BBC),
finansowanie produkcji określonych gatunków programowych.
Troska o gospodarczy rozwój sektora wymaga rozważenia, czy inne omówione tu kierunki polityki medialnej i regulacyjnej przyczynią się do tego celu, czy też nie. Istotne znaczenie ma tu ochrona konkurencji, wspieranie rozwoju technologicznego, troska o to, by nowe podmioty nie musiały pokonywać wysokich barier wstępu na rynek.
Wyróżnia się regulację „behawioralną” (opracowywanie przepisów, stanowiących niekiedy daleko idącą ingerencję w działalność nadawców i operatorów, narzucających im określone obowiązki i sposób ich realizacji) oraz regulację „strukturalną” (zapewnianie takiej struktury rynku, by wymuszała ona właściwe zachowania nadawców, promowała inwestycje w produkcję programu oraz jego jakość).
Ze względu na rosnącą liczbę nadawców oraz źródeł programu i informacji polityka regulacyjna w coraz większym stopniu ma charakter strukturalny.
Do instrumentów polityki „strukturalnej” należą także utrzymywanie nadawcy lub nadawców publicznych, kwoty programowe lub inwestycyjne, przyznawanie nadawcom komercyjnym określonych przywilejów (np. we Francji jest to brak opłaty za częstotliwość), w zamian za co można wymagać od nadawców realizacji wymogów programowych, ograniczania koncentracji mediów itp.
Kompetencje regulatorów audiowizualnych w wybranych krajach
1.7Państwa członkowskie UE zgodnie z systemami prawnymi, tradycjami demokratycznymi i kulturowymi ustanawiały organy regulacyjne w różny sposób. Efektem jest zróżnicowanie zarówno w odniesieniu do ich modeli, kompetencji, jak i środków służących zachowaniu niezależności.
W większości krajów ciała regulacyjne mają charakter kolegialnego organu decyzyjnego, którego członkowie są powoływani przez:
władze ustawodawcze,
władze wykonawcze,
władze ustawodawcze i wykonawcze,
władze sądownicze,
ruchy i grupy społeczne.
Zróżnicowanie modeli i kompetencji regulatorów obrazują rozwiązania francuskie i irlandzkie, uznawane za tradycyjne oraz brytyjskie i austriackie, które przyjęły skonwergowany model regulatora.
1.8 We Francji Najwyższa Rada ds. Audiowizualnych (CSA), powołana na mocy ustawy z 17 stycznia 1989 roku, jest przykładem tradycyjnego regulatora radiofonii i telewizji.
CSA dysponuje częstotliwościami, przyznaje koncesje, monitoruje nadawców w zakresie zobowiązań programowych oraz przestrzegania podstawowych zasad porządku publicznego w mediach, nakłada kary administracyjne na nadawców prywatnych i publicznych w przypadku niewypełniania ciążących na nich obowiązków. CSA wybiera członków zarządów radiofonii i telewizji publicznej.
Rząd Republiki zwraca się do CSA o wydawanie opinii w zakresie nowych aktów prawnych, dotyczących radiofonii i telewizji, czy negocjacji międzynarodowych w zakresie mediów elektronicznych. Zgodnie ze znowelizowaną ustawą o swobodzie komunikacji z 1 sierpnia 2000 roku CSA odgrywa główną rolę w praktycznej realizacji projektu wprowadzenia naziemnej telewizji cyfrowej. CSA posiada kompetencje w zakresie planowania częstotliwości oraz wyboru komercyjnych stacji telewizyjnych, ubiegających się o możliwość naziemnego nadawania cyfrowego.
1.9 W Irlandii regulatorem zawartości treści mediów elektronicznych jest Broadcasting Commission of Ireland.
Od 2003 roku komisja przechodzi przez etap tworzenia regulatora, obejmującego także media publiczne.
Niezależnie od BCI działa komisja rozpatrująca skargi na nadawców (Broadcasting Complaints Commission - BCC).
BCI ma charakter komercyjnego, quasi-państwowego organu, co w warunkach irlandzkich oznacza możliwość pobierania opłat od podmiotów rynkowych. BCI licencjonuje nadawców, przy czym warunki udzielenia koncesji na nadawanie są publicznie znane. Warunkiem złożenia wniosku koncesyjnego jest przeprowadzenie przez przyszłego nadawcę badań rynkowych związanych z określeniem swojej przyszłej pozycji rynkowej. W praktyce BCI często zgłasza uwagi i zastrzeżenia w stosunku do przedstawianych analiz.
Specyfiką regulacji prywatnych nadawców irlandzkich jest to, że koncesja należy do organu regulującego, a nadawca jest jedynie jej wykonawcą. BCI zajmuje się także monitorowaniem programów, czyni to jednak sporadycznie. Sprawdza też, czy koncesja wykonywana jest zgodnie z warunkami jej przyznania. Program monitorowany jest na bieżąco. Corocznej ocenie podlegają m.in. dokumenty finansowe nadawcy, posiadane zasoby, w tym zasoby ludzkie oraz ich efektywne wykorzystanie. Sprawdzane są także wykorzystywanie przyznanych częstotliwości, należyta staranność w dopełnieniu warunków koncesji i wysiłki na rzecz zachowania różnorodności w przekazywanych treściach.
1.10 W 2003 roku w Wielkiej Brytanii rozpoczął działalność Office of Communications (OFCOM). W jednym niezależnym urzędzie połączono funkcje istniejących dotychczas pięciu ciał regulacyjnych:
The Broadcasting Standards Commission (BSC),
Independent Television Commission (ITC),
The Office of Telecommunications (Oftel),
The Radio Authority,
Radiocommunications Agency (RAu).
System nowej regulacji charakteryzuje się zarówno dla mediów publicznych, jak i komercyjnych minimalną ingerencją regulatora oraz naciskiem na samokontrolę nadawców.
OFCOM ma jednocześnie dbać o przestrzeganie standardów jakości i przyzwoitości w mediach, standardów technicznych, jak też zapewniać wysoki poziom konkurencyjności i dobrą kondycję ekonomiczną sektora mediów elektronicznych i telekomunikacji.
Do najważniejszych zadań brytyjskiego regulatora należą m.in.:
efektywne zaspakajanie potrzeb odbiorców,
zintegrowane podejście do regulacji,
kreowanie klarownej i spójnej polityki,
zdolność do elastycznego reagowania,
utrzymywanie różnorodnej oferty i jakości usług sektora komunikacyjnego,
wykorzystanie doświadczeń istniejących regulatorów,
szybka reakcja na skargi odbiorców,
usprawnienie procesu koncesyjnego i decyzji dotyczących polityki medialnej.
Zadaniem OFCOM-u jest też tworzenie strategii rozwoju sektora telekomunikacyjnego i polityki w tym zakresie.
Obszar telekomunikacyjny odpowiada za politykę dotyczącą regulacji sieci, usług i zakresu częstotliwości. Obejmuje on politykę dostępu do sieci i usług (szerokopasmowych i wąskopasmowych), planowania częstotliwości, ich sprzedaży (np. w formie aukcji), a także współpracy międzynarodowej.
OFCOM odpowiada za licencjonowanie częstotliwości na potrzeby usług telekomunikacyjnych oraz zagadnienia związane z częstotliwościami dla poszczególnych licencji telewizyjnych i radiowych. OFCOM dodatkowo ponosi odpowiedzialność za politykę przyznawania numerów telefonicznych.
OFCOM jest tzw. regulatorem lekkim, czyli wypracowującym standardy dobrego postępowania, które służą jako wzorce do samoregulacji przez media. Taki sposób działania jest możliwy w warunkach tradycji mediów dojrzałych i odpowiedzialnych, wyrosłych z doświadczeń BBC.
OFCOM jest jednak też regulatorem, który ma podwójne zadanie: nie tylko kontroluje (w tym po raz pierwszy także media publiczne), ale dba o kondycję całego sektora medialnego w Wielkiej Brytanii. Dbałość ta ma dwa oblicza: dotyczy odbiorców mediów (standardy przyzwoitości, różnorodność oferty programowej, zapobieganie praktykom monopolistycznym) oraz nadawców (polityka konkurencyjności).
W strukturze OFCOM-u charakterystyczne jest istnienie rady konsumentów, która doradza zarówno radzie nadzorczej, dyrektorowi naczelnemu, jak i jednostce odpowiedzialnej za badania i wypracowywanie strategii.
1.11 W Austrii obecny kształt systemu regulacyjnego został określony zmianami ustawowymi z 2001 roku.
Na ich podstawie centralną rolę odgrywa Rundfunk und Telekom Regulierungs-GmbH (RTR), czyli Regulacja Radiowo-Telewizyjna i Telekomunikacyjna sp. z o.o. Instytucja ta stanowi strukturę operacyjną zarówno dla KommAustria (Austriacki Urząd ds. Komunikowania), jak i TKK (Komisja ds. Kontroli Telekomunikacji).
W skład RTR wchodzą dwa podstawowe departamenty: departament ds. radiowo-telewizyjnych oraz departament ds. telekomunikacyjnych. W praktyce oznacza to przyjęcie przez Austrię zintegrowanego modelu regulatora, kompetentnego zarówno w dziedzinie mediów elektronicznych, jak i telekomunikacji. Takie rozwiązanie umożliwia lepsze wykorzystanie informacji, dotyczących obu rynków oraz doświadczeń pracowników, dotychczas zatrudnionych w odrębnych instytucjach.
RTR jest odpowiedzialna za techniczną i administracyjną stronę decyzji regulacyjnych, podejmowanych przez KommAustria i TKK. W dziedzinie mediów elektronicznych RTR wspiera działania KommAustria, która bezpośrednio podlega kanclerzowi federalnemu. KommAustria jest odpowiedzialna w szczególności za wprowadzanie w życie ustaw o prywatnej radiofonii telewizji w zakresie zarządzania częstotliwościami i licencjonowania nadawców. RTR we współpracy z KommAustria jest aktywnie zaangażowany w prace, których celem jest wprowadzenie naziemnej telewizji cyfrowej.
Komercjalizacja mediów w Polsce
Komercjalizacja
Regulacja oparta na specyficznym rozumieniu interesu publicznego, usług i dóbr publicznych związanych z nimi standardami
Jest zastępowana lub ustępuje miejsca regulacji rynkowej i wykorzystywanym przez nią standardom.
W obszarze komunikowania masowego oznacza zwiększenie nacisku na osiąganie wysokiej pozycji na rynku, na wypracowanie zysku i należytej stopy zwrotu na aktywach także w stosunku do instytucji państwowych (tj. np. TVP lub PR i spółki radia regionalnego).
Komercjalizacja wyzwala tendencję do osiągania jak największego audytorium, pozyskiwania wysokich przychodów reklam, wytwarzania takich form programowych, które sprzyjają osiąganiu tych celów i generowaniu przychodów przez podmioty medialne.
Dla sektora publicznego dłuższym okresie czasu komercjalizacja jest wstępem do prywatyzacji.
Komercjalizacja stanowi przesłankę sprzyjającą nasilającej się obecności zagranicznego kapitału w postaci gotowych produktów medialnych np. filmów, jak też praw programowych (licencyjnych na różnego typu Quizy, show etc. - np. Polsat 5 razy więcej produkcji z USA, niż z Polski, TVN 63% program z USA)
Realizacja szczegółowych zadań programowych przez TVP.SA 2001r:
Audycje zgodne z art.21 ust:
TVP1 36,6%
TVP2 24,6% - tendencja do komercjalizacji i ekonomizacji kultury.
Konkurencja ze strony nadawców prywatnych, sprawiła także, że media publiczne przezywają od początku lat 80. kryzys legitymizacji. W momencie gdy system dualny zaczął się stabilizować i dojrzewać , pojawiło się nowe wyzwanie w postaci multimediów i techniki cyfrowej.
We wszystkich krajach, które wprowadziły system dualny (Polska, Czechy Węgry) trwa dyskusja nad spadkiem jakości programów telewizji publicznych, wszędzie też telewizje publiczne dopasowują swe programy do oferty mediów prywatnych.
Wprowadzenie modelu mediów publicznych w Polsce odbywało się w okresie, kiedy szczególnie silne ścierają się przeciwne tendencje zarówno rodzaju gospodarczym , jak i politycznym.
Dwa ważne zjawiska, które mają znaczące skutki dla funkcjonowania systemów medialnych Europie Środkowej to
Komercjalizacja (prywatyzacja) mediów regionie oraz ich internacjonalizacja. Komercjalizacja w pierwszym okresie przemian dotyczyła przede wszystkim prasy, a rynek mediów drukowanych stanowił mniejszy obszar konfliktów niż media elektroniczne. Po 1995 r. nastąpiło jednak przyśpieszenie prywatyzacji radia i telewizji, związane z przyśpieszeniem rozwoju nowych technologii.
Cyfryzacja technologii medialnej ostatecznie kończy okres braku częstotliwości i przewagi popytu nad podażą w nadawaniu programów. Oznacza to, że wkrótce głównym problemem znaczenia mediów dla rozwoju sfery publicznej w Europie Środkowej będzie nie kwestia upolitycznienia, ale zamożności społeczeństwa, tak aby, każdy obywatel - jednocześnie członek publiczności mediów - miał równy dostęp do usług związanych z rozwojem technologii cyfrowej.
Przykłady:
Super Express, Fakt, zmiany w Gazecie Wyborczej
- krótkie zwięzłe informacje, łatwiejszy język, przekrój- kolorowe zdjęcia.2. TVP1
Polskie media na przełomie dwóch wieków - bilans
Po 1989 roku wysyp nowych tytułów, gazet niezależnych, solidarnościowych, z których sukces odniosła tylko Gazeta Wyborcza. Schodzenie z rynku starych tytułów PRL-owskich, z 10 dzienników utrzymała się tylko Rzeczpospolita i Trybuna.
Przekształcenie Rzeczpospolitej w gazetę niezależną dzięki działalności Dariusza Fikusa i wejściu kapitału zagranicznego.
Komercjalizacja i tabloidyzacja. Zmiany w szatach graficznych, wejście kolorów i dużych zdjęć, dodatków tematycznych i insertów. Uproszczenie języka, skracanie tekstów. Taka tendencja zauważalna jest w przypadku wszystkich tytułów, oparł się jej wyłącznie Tygodnik Powszechny.
Specjalizacja. Powstawanie periodyków zaadresowanych do wąskiego, elitarnego kręgu odbiorców zainteresowanych jakąś dziedziną życia.
Utrzymywanie się prasy głównie z reklam. Walka o reklamy. Mniejsza rola prenumeraty.
Wyjątek: Rzeczpospolita
Koncentracja mediów.
Przykład - Imperium medialne Agory, która posiada dziennik ogólnokrajowy, prasę lokalną, stacje radiowe oraz serwisy internetowe.
Wejście gazet ogólnokrajowych w regiony, poprzez dołączanie wkładek lokalnych stają konkurencją dla prasy regionalnej. Przejmowanie funkcji gazety lokalnej przez gazetę ogólnokrajową.
Unifikacja pod względem własnościowym w regionach. Kapitał zagraniczny zdominował prase regionalną. Łączone są tytuły i tworzone monopole. Przykład: region poznański zdominowany przez Pasauera.
Spadające nakłady wszystkich tytułów prasy codziennej. nowe zagospodarowanie na rynku, schodzenie starych tytułów (Życie) , wchodzenie nowych (Fakt).
Rozwój dziennikarstwa śledczego. Gazety ujawniają wielkie afery, afera Rywina - GW, afera Starachowicka - Rzeczpospolita.
Wzrost czytelnictwa w ogóle dzięki prasie bezpłatnej, czytają ci którzy normalnie nie mają żadnej styczności ze słowem drukowanym.
Mogą pojawić się pytania z ostatnich wykładów, czyli:
Media a władza.
34. Władza mediów a terroryzm.
Władza mediów a koncentracja.