200 PROBLEMATYKA PHYSJS, BYTU I KOSMOSU
a więc ruch, jest zbudowana z atomów bardziej od innych atomów delikatnych, gładkich i kulistych, mających naturę ognia. Atomy te rozchodzą się po całym ciele i w ten sposób je ożywiają. Ale ze względu na swoją delikatność mają one także tendencję do opuszczania ciała. Jednak poprzez oddychanie wszystkie te ogniste atomy, którym udało się ulotnić, stopniowo wracają na swoje miejsce. Gdy ustaje oddychanie, następuje śmierć i wszystkie ogniste atomy, które były w ciele, ulegają rozproszeniu.
Dusza ma więc taką samą naturę jak ciało, a zatem trudno wytłumaczyć jej wyższość nad ciałem. Demokryl tymczasem wyższości tej na różne sposoby broni, napominając nawet - jak dalej to zobaczymy - aby troszczyć się o duszę, a nie o ciało, aby szukać dóbr duszy, które są boskie, a nic ciała, które są jedynie ludzkie. Owszem, atomy duszy mają formę doskonalszą, ale zawsze pozostają jakościowo takie same. jak wszystkie inne atomy. W każdym razie, uwzględniwszy uprzywilejowane miejsce, jakie w systemie atomi-stycznym przypisuje się atomom duszy, łatwfo da się wytłumaczyć, dlaczego nazywa się je boskimi i dlaczego w nich bardziej aniżxli w innych rzeczach dostrzega się to, co boskie: «principia mentis quae sunt in eodem universo deos csse dicit»lft - informuje Cyceron. A «principia mentis» są to ogniste atomy duszy, z którymi utożsamia się umysł i myśl. Tak jak wszyscy poprzedni filozofowie, tak samo atomiści utożsamiali zatem to, co boskie, z tym, co najbardziej wzniosłego istnieje w ramach ich systemu17.
4. Poznanie
Atomy i ruch tłumaczą także poznanie.
Z rzeczy - jak wiemy - są wydzielane strumienie atomów, które wchodzą w kontakt ze zmysłami i w ten sposób wywołują wrażenia i poznanie. Zetknięcie się atomów', które poprzez wypływy od rzeczy
1h Cyceron. O naiurze bogów, 1,43,120 (- Diels-Kranz. 68 A 74).
17 Demokiytejska koncepcja tego, co boskie, jest zresztą dosyć złożona: wyczerpującą analizę problemu można znaleźć w: AJficri. Atomos Idea, s. 164 nn.
dochodzą do zmysłów, pozwala podobnym atomom będącym poza nami poruszyć podobne atomy w nas, gdyż podobne działa na podobne, jak to już powiedział Empedokles.
Pewnie, że Demokryl pozostając na płaszczyźnie naturalizmu nie mógł zmysłowego wrażenia przeciwstawić poznaniu rozumowemu i z trudem tylko mógł odróżnić jedno od drugiego na poziomic krytycznym. Tym niemniej uważał on poznanie zmysłowe za subiektywne i ciemne, a tylko poznanie rozumowe traktował jako prawdziwe poznanie, tzn. poznanie zdolne doprowadzić do ujęcia podstaw rzeczy. Fragment 9 i związany z nim kontekst, w którym Sekstus Empiryk go umieszcza, mówi:
„Demokryl odrzuca zjawiska poznawane zmysłami i twierdzi, że żadne z nich nic jawi się tak. jak jest naprawdę, lecz tylko podług mniemania. To, co w rzeczach naprawdę istnieje, są to tylko atomy i próżnia. Mówi on bowiem: «mniemaniem słodkie, mniemaniem gorzkie, mniemaniem ciepło, mniemaniem zimno, mniemaniem barwa; prawdą atomy i próż-nia»; to znaczy: sądzi się i mniema, że istnieją jakości zmysłowre, ale naprawdę one nic istnieją, a tylko atomy i próżnia. Poza tym wr dziele Potwierdzeniu, chociaż przyrzekł, że przyznaje poznaniu zmysłowemu wiarygodność, niemniej jednak są miejsca, w których je potępia. Mówi bowiem: «W rzeczywistości nie poznajemy niczego pewnego, lecz tylko lo, co się zmienia zgodnie z usposobieniem naszego ciała, jak również zgodnie z dopływem i oporem [atomów]#”.
A we fragmencie 11, który' także przytaczamy razem z odnośnym komentarzem Sekslusa, czytamy:
„W dziele Kanon [Demokryt] twierdzi, że dwa są sposoby poznania, lo znaczy za pośrednictwem zmysłów i za pośrednictwem intelektu, i prawdziwym nazywa poznanie za pośrednictwem intelektu, przyznając mu wiarygodność w osądzaniu prawdy, drugi natomiast sposób nazywa poznaniem ciemnym i odmawia mu pewności w poznawaniu prawdy. Mówi dosłownie: «Istnieją dwie formy poznania: prawdziwa i ciemna. Do ciemnej należą: wzrok, słuch, powonienie, smak i dotyk. Prawdziwe Poznanie różni się od tego gruntownie#. Wykazując następnie wyższość Poznania prawdziwego nad ciemnym, ciągnie dalej mówiąc: «Gdy poznanie ciemne nie może już ani niczego dostrzec w dziedzinie rzeczy nieskończenie małych, ani słyszeć, ani czuć, ani smakować, ani dotykać, i gdy