DRUGI OKRES FILOZOFII STAROŻYTNEJ
nikało więc z założeń Arystotelesa, że istnieją pojęcia ogólne jące definicji.
n,e mająceinie
B) Analogiczne stosunki panują wteorii sądów. Sądy równte^— rarchię, mianowicie hierarchię racyj i następstw, przy czym sądyb^j\
ne mogą stanowić rację dla mniej ogólnych, nigdy odwrotnie. Szczytem
dów są sądy najogólniejsze. Dowód przeprowadza się przez umieszczenkS
hierarchii i sprowadzenie do sądu wyższego, to znaczy do takiego, który dla nowi rację. Przy najwyższych sądach jest kres dowodzenia. Są one go dowodzenia, ale same nie mogą być dowodzone, nie ma bowiem sądów
niejszych, które by mogły być dla nich racjami. Taką ogólną zasadą dowody^
■
zasada sprzeczności, a ponadto jeszcze każda gałąź wiedzy ma właściwe sobie EH było istome: że ze stanowiska Arystotelesa wynikało, iż istnieją sądy ogólni M i nie potrzebujące dowodu.
Sąd był dla Arystotelesa zespołem pojęć; jednostką logiczną było dlań jxw I zawiera dwa pojęcia, jedno w podmiocie, drugie w orzeczeniu, i polega na stawia, mianowicie mniej ogólne podporządkowuje ogólniejszemu (tccWj mówiąc, dokonuje „subsumpcji” pojęć). Sąd „Sokrates jest człowiekiem podjtgJN wuje pojęcie Sokratesa pojęciu człowieka, a sąd „człowiek jest śmiertehfy pocjpJB kowuje pojęcie człowieka ogólniejszemu jeszcze pojęciu istoty śmiertełg^B^^H subsumpcji jest przechodni: jeśli śmiertelność cechuje człowieka, to cechqi|So|qS który jest człowiekiem. Na tym opiera się wnioskowanie, a także dowód, któryąL. niczym innym jak wnioskowaniem z prawdziwych sądów. Prostą jego formą —i sylogizmem —jest wnioskowanie z dwu sądów mających jedno wspólne pojędH rię sylogizmu Arystoteles opracował w sposób bez mała wyczerpujący. StanowjM część jego wiekotrwałej logiki. _
Rozwinąwszy szeroko logikę Arystoteles potraktował ją jako oddzielną A jako taka znalazła się poza obrębem filozofii. Co więcej, pojął ją nie jako właścia ukę, lecz jako przygotowanie i narzędzie nauk, czyli, jak się później zwykło dyscyplinę formalną.
Nie była jednak niezależna od takiego czy innego rozwiązania ogólnych dagifc filozoficznych; logika Arystotelesa była wyrazem jego filozoficznego stanowut^n rata się na przekonaniu, że byt jest jednostkowy, ale cechy ogólne s tanowi* jło i* Stąd pochodziło, że stosunkowi subsumpcji dawała przewagę nad innynń stosuap logicznymi, a także, że za jednostkę logiczną przyjęła pojęcie, które ujmuje ogólne® rzeczy jednostkowych.
w natui szczególe tej; ale st dukcj a. xal Herce Idem, w rządki ciwieńst ogółu, słowi lui metoda W
dopatry umysł z je w wi< D
telesa z
tknąć si
dynie (
tablic
poziun
ogólnyt
podst
w rzec
km, r
sposó'
prete
jego
ter
by
tr
d<
3. Logika a psychologia poznania. Hierarchiczny układ pojęć, powiązafljfl nicjami, i hierarchiczny układ sądów, powiązany dowodami, stanowią idealny obmi^j dzy, ale niewiedzy rozwijającej się, lecz już zakończonej. Logika ArystoH zawierała tedy metodę wykładania wiedzy zdobytej raczej niż metodę jej zdobyli
Ze z ogółu wynika szczegół, a nie odwrotnie, to leży w naturze rzeczy; MH
■